Naszym celem jest praca nad osiągnięciem najwyższych standardów leczenia

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 18.01.2023

Andrzej Podlipski, członek zarządu Pracodawców Medycyny Prywatnej

prezes zarządu Scanmed S.A.

Sektor prywatny stanowi istotną część naszego systemu ochrony zdrowia, świadcząc Polakom usługi zdrowotne, nie tylko w zakresie opieki ambulatoryjnej, ale również w ramach lecznictwa szpitalnego. Z perspektywy pacjenta kluczowe jest zapewnienie dostępności i wysokiej jakości świadczonych usług medycznych, bez względu na to, czy są one realizowane przez podmiot publiczny czy prywatny.

Ważne jest to także z perspektywy płatnika, dbałość o odpowiednią jakość leczenia przyczynia się bowiem do znaczącego zmniejszenia kosztów opieki zdrowotnej. Właściwa pomoc w wielu przypadkach umożliwia, czy też przyspiesza powrót do normalnego funkcjonowania lub do pracy zawodowej.

Kolejnym ważnym zagadnieniem, na który należy zwrócić uwagę, jest racjonalizacja modelu finansowania świadczeń przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Formułą finansowania świadczeń zdrowotnych, która powinna zostać w szczególności przeanalizowana, jest ryczałt dla sieci szpitali. Ryczałt zapewnia stabilny dopływ środków finansowych podmiotom, które udzielają świadczeń. Jednocześnie jednak w wielu zakresach terapeutycznych jego wysokość nie jest oparta na realnej produktywności szpitala i potrzebach zdrowotnych mieszkańców danego regionu.

Przedłużenie terminu na dostosowanie się do standardów anestezjologicznych

Jako krok w dobrym kierunku oceniamy premiowanie szpitali, które zrealizowały więcej świadczeń medycznych niż przewidziano to w kontrakcie z NFZ, także w ryczałcie. Pozawala to istotnie odbudowywać zdrowie publiczne po pandemii Covid-19. Potrzebna jest natomiast dalsza szczegółowa analiza dotycząca tego, jakie świadczenia powinny być finansowane w ryczałcie, a jakie należałoby z niego wyłączyć.

Przykładem może być wykonywane w trybie nagłym leczenie tętniaków mózgu, także z zastosowaniem embolizacji, która jest procedurą ratującą życie pacjentów, a wciąż jest finansowana w ramach ryczałtu. Z ryczałtu powinny zostać wyłączone świadczenia na oddziale intensywnej terapii, gdzie obserwujemy rosnące zapotrzebowanie dostępności tych łóżek w skali poszczególnych regionów, województw, jak i całego kraju. Dlatego kluczowa jest rewizja świadczeń szpitalnych pod kątem tego, które z nich powinny być finansowane w ramach sieciowego ryczałtu, a które powinny być z niego wyłączone w celu najbardziej efektywnego zaspokojenia rzeczywistych potrzeb zdrowotnych w danych regionach, niezależnie od formy własności podmiotu.

Rok 2023 jest rokiem wielu wyzwań dla sektora ochrony zdrowia, w szczególności biorąc pod uwagę rosnące koszty prowadzenia działalności medycznej, a także braki kadrowe i deficyt wykwalifikowanego personelu medycznego. Wspólne działanie na rzecz premiowania jakości bez różnicowania i podziału na podmioty publiczne i prywatne, dalsze usprawnianie oraz stabilizacja i przewidywalność modelu finansowania świadczeń przez płatnika publicznego, pomogłyby sprostać tym wyzwaniom.

Czytaj także komentarz Andrzeja Mądrali, prezesa zarządu Pracodawców Medycyny Prywatnej:

Rekomenduję stworzenie długookresowej strategii na rzecz systemu ochrony zdrowia

Przeczytaj teraz

Hospicjum Bonifratrów rozwija działalność

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 12.10.2022

Prawie 700 pacjentów z Dolnego Śląska oraz 200 ze Śląska znajduje się obecnie pod opieką Hospicjum Bonifratrów. Bonifratrzy w ciągu 4 lat aż dziesięciokrotnie zwiększyli liczbę chorych objętych opieką w hospicjach domowych, pacjentami zajmuje się zespół składający się z ponad 100 osób.

Opieka w hospicjach domowych prowadzonych przez Bonifratrów jest organizowana „od ręki”, z dnia na dzień, podczas gdy w większości polskich miast oczekuje się na nią tygodniami i miesiącami. Jednak początki domowej opieki hospicyjnej nie były łatwe, bo pacjenci z terenów położonych z dala od wielkich miast byli do niej sceptycznie nastawieni. Z czasem zmienili zdanie, gdy okazało się, że pracownicy hospicjum mają wiedzę, doświadczenie, otwarte serca i że przede wszystkim docierają z pomocą do domu chorego.

– I jak na początku dosłownie bano się otworzyć nam drzwi, to w pewnym momencie pacjenci, ich rodziny, zaczęli do nas sami pukać i prosić o wsparcie w chorobie – mówi Anna Żebranowicz, dyrektor Bonifraterskiego Centrum Medycznego we Wrocławiu. – A naszą dewizą było i wciąż jest nieodmawianie potrzebującym, a zwłaszcza pacjentom hospicyjnym, którzy nie mogą czekać miesiącami na lekarza, na opiekę. Bo oni umierają, ich dni są policzone i trzeba z opieką paliatywną przyjść do nich szybko, w porę. Zminimalizować ból, objawy choroby, wesprzeć psychicznie.

Lokalnie, w poszczególnych powiatach, utworzono zespoły terapeutyczne, w których skład wchodzą lekarze, pielęgniarki, fizjoterapeuci i psycholodzy. Ich zadaniem jest dotarcie do pacjentów wymagających opieki hospicjum domowego z pomocą medyczną, nauczenie domowników opieki nad chorym, poinformowanie o tym, jakie są możliwości pomocy, uzyskania sprzętu potrzebnego do opieki nad chorym w domu.

Milion złotych dla Fundacji Hospicjum Onkologiczne

Oprócz hospicjów domowych Bonifratrzy prowadzą jedyne we Wrocławiu hospicjum, zlokalizowane stacjonarne przy ulicy Poświęckiej oraz dwa oddziały medycyny paliatywnej –  w Łodzi i w Katowicach, gdzie obecnie przebywa w sumie prawie 100 pacjentów. To miejsca, w których wykształcony zespół z troską i czułością opiekuje się ciężko chorymi, będącymi u kresu życia pacjentami. Lekarze, pielęgniarki, opiekunowie medyczni, fizjoterapeuci, psychologowie, terapeuci zajęciowi, muzykoterapeuci, kapelani i wolontariusze dbają o jak najwyższą jakość życia chorych.

– Bo hospicjum to ogrom dobra, życzliwości, dobrych słów i czynów, ale z drugiej strony to też po prostu bardzo trudne miejsce – mówi Agata Wołk, koordynator wolontariatu w bonifraterskim hospicjum. – Pamiętam swoją pierwszą odprawę, na której dowiedziałam się, że w ostatnim tygodniu zmarło osiem osób, a trzy z nich nie przeżyły pierwszej doby. Tym bardziej więc cenię pracę każdego naszego wolontariusza, który zostawił cząstkę siebie w tej placówce. To oni dzielą się z pacjentami największym darem, czyli czasem: rozmawiają z nimi, żartują, zabierają ich na spacery, zrobią herbatę, poczytają, robią porządki w szafie. A czasem po prostu potrzymają za rękę.

W katowickim Szpitalu Bonifratrów działa wyjątkowe na mapie Polski hospicjum perinatalne, ściśle połączone z działalnością oddziału ginekologiczno-położniczego. Udziela się tu medycznego, psychologicznego i duchowego wsparcia rodzicom spodziewającym się dzieci ze zdiagnozowanymi prenatalnie określonymi wadami lub zespołami wad wrodzonych, które według obowiązującej wiedzy medycznej prowadzą do śmierci podczas porodu lub w niedługim czasie po nim. Uzupełniło to znacząco ofertę świadczeń ginekologicznych i pozwoliło otworzyć się na pary, dla których okres ciąży był wielką traumą.

Oprócz hospicjum we Wrocławiu zakon Bonifratrów prowadzi w Polsce cztery szpitale, które działają w Krakowie, Katowicach, Łodzi oraz w Piaskach-Marysinie, Zespół Poradni i Lecznictwa w Warszawie, a także apteki, sklepy zielarskie i domy opieki.

Rezydencja Święta Jadwiga – najnowszy Dom opieki Orpea Polska we Wrocławiu

Przeczytaj teraz

Nie można reformować szpitali bez zmiany całego systemu ochrony zdrowia

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 10.09.2022

Nie można zreformować szpitali bez wprowadzania zmian w całym systemie ochrony zdrowia – mówił Jakub Szulc, członek zarządu Pracodawców Medycyny Prywatnej podczas panelu pod tytułem ” Szpitale w nowej rzeczywistości”, który odbywał się w ramach Forum Ochrony Zdrowia, będącego częścią XXXI Forum Ekonomicznego w Karpaczu.

Przypomniał on, że co kilka lat podejmowane są próby wprowadzania zmian w zakresie funkcjonowania szpitali.

–Nie przynoszą one efektów, ponieważ dotyczą tylko pewnego wycinka systemu, a nie całości. Nawet jeśli wprowadzamy zmiany w działalności szpitali, a nie reformujemy jednocześnie ambulatoryjnej opieki specjalistycznej, to nie ma to znaczenia. Zacząć należy od innego spojrzenia na całość systemu i od wprowadzenia zmian, takich jak na przykład oduczenie pacjentów leczenia się w szpitalu w sytuacji, gdy wystarczy leczenie ambulatoryjne. W rezultacie wiele hospitalizacji jest niepotrzebnych. Uporządkujmy system, poprawmy dostęp do podstawowej opieki zdrowotnej i ambulatoryjnej opieki specjalistycznej, pokażmy że leczyć się można nie tylko w szpitalu, a problem szpitali także wtedy się rozwiąże – mówił Jakub Szulc.

Jakub Szulc wspomniał także o tym, że środki przeznaczone na ochronę zdrowia obejmą także wydatki przekazywane na kształcenie lekarzy czy inwestycje centralne, co oznacza, że w rzeczywistości pieniędzy przeznaczonych na świadczenia medyczne jest mniej niż jest podawane.

Pozorny wzrost nakładów nie wpływa na poprawę sytuacji w ochronie zdrowia

Większe pieniądze na zdrowie można uzyskać tylko przez zwiększenie składki zdrowotnej. Poza tym potrzebne są narzędzia do zarządzania dla dyrektorów szpitali. Państwo wchodzi bowiem w rolę podmiotu, który reguluje to, co powinno być w gestii szpitali, co oznacza odebranie im zadań zarządczych.

Podczas panelu przedstawiono dane dotyczące funkcjonowania szpitali, z których wynika, że wpływ ustawy zakładającej przeznaczenie 6 procent PKB na zdrowie okazał się mniejszy niż można się było spodziewać. Jest to między innymi spowodowane tym, że gdy ustawa ta była procedowana, inflacja wynosiła 2 procent, dodatkowo do wyliczania wydatków na ochronę zdrowia na przykład w 2021 roku brane jest PKB nie z roku 2021, ale z dwóch lat wstecz, czyli z roku 2019. Wliczane są także w to wydatki na agencje rządowe, które to niekoniecznie zwiększają dostępność do świadczeń dla pacjentów.

Zwiększenie wykazu świadczeń nielimitowanych w celu likwidacji długu zdrowotnego postcovidowego

Ustawa o sieci szpitali, która weszła w życie 5 lat temu, spowodowała, że placówki uzyskały finansowanie w postaci ryczałtu, ale wiele szpitali otrzymuje także pieniądze z tytułu udzielania świadczeń nielimitowanych, takich jak porody czy hospitalizacja w ramach pakietu onkologicznego.

–Także w szpitalu powiatowym można oferować pozaryczałtowe świadczenia. W szpitalu, którym kierowałam, ryczałt stanowił zaledwie 50 procent przychodów – mówiła poseł Józefa Szczurek-Żelazko. Wspomniała także, że wycena procedur medycznych powinna być realistyczna i taka, aby mogła pokryć wzrost kosztów działalności.

Postulat dotyczący zwiększenia liczby procedur wykonywanych bezlimitowo przedstawił Andrzej Podlipski, prezes Scanmed S.A.

– Ryczałt dla sieci szpitali pomaga w działalności, gdyż zapewnia stałość finansowania, ale jednocześnie stanowi pewne ograniczenie, w szczególności tam, gdzie jego wysokość nie jest oparta na realnej produktywności szpitala i potrzebach zdrowotnych w regionie. Potrzebna jest pogłębiona analiza dotycząca tego, jakie świadczenia powinny być w ryczałcie, a jakie należałoby z niego wyłączyć w celu maksymalnego ograniczana długu zdrowotnego. Część świadczeń w ramach jednego zakresu, finansowana jest przecież za pośrednictwem ryczałtu, część – nie. Na przykład – kardiologia w sieci finansowana jest z ryczałtu, ale zawały – już nie, świadczenia w zakresie ginekologii i położnictwa są w ryczałcie, ale porody – są bezlimitowe. Podobne rozwiązania należałoby zastosować w neurologii, wyłączając z ryczałtu udary oraz co szczególnie ważne – z ryczałtu powinny zostać wyłączone świadczenia na oddziale intensywnej terapii – mówił Andrzej Podlipski.

Trwa rewolucja w zakresie e-zdrowia

Zwrócił także uwagę na problem inflacji, który szczególnie dotyka sektor ochrony zdrowia. Z uwagi na istotny udział wynagrodzeń, kosztów energii i materiałów medycznych w kosztach podmiotów leczniczych, inflacja kształtuje się na poziomie zdecydowanie powyżej 20 procent, a dodatkowo obserwujemy ją nieprzerwanie na podobnym poziomie od początku pandemii Covid-19, czyli przez ostatnie 3 lata, a nie tylko przez ostatnie miesiące. Może zasadnym byłoby opracowanie specyficznego wskaźnika inflacji dla podmiotów leczniczych będących szpitalami.

Według posła Andrzeja Sośnierza problemem szpitali nie jest brak pieniędzy, ale brak organizacji.

– Szpital powiatowy to inna placówka niż szpital specjalistyczny i powinny one wykonywać odmienne zadania, a ceny świadczeń powinny zależeć od kategorii szpitali. Obecnie w szpitalach panuje chaos organizacyjny, ponieważ dyrektorzy nie wiedzą, jakim budżetem będą dysponować, a środki, której otrzymują pochodzą nie tylko z ryczałtu, ale także z programów profilaktycznych czy z ministerstwa zdrowia – mówił poseł Sośnierz.

Prowadzącym panel był Andrzej Matyja, wiceprezes Okręgowej Izby Lekarskiej w Krakowie, a udział w nim wzięli: przedstawiciele zarządu Pracodawców Medycyny Prywatnej – Jakub Szulc, dyrektor ds. korporacyjnych Alab laboratoria oraz Andrzej Podlipski, prezes zarządu Scanmed S.A., a także Peter Bizovský, wicemarszałek województwa preszowskiego na Słowacji oraz posłowie na Sejm RP – Józefa Szczurek-Żelazko i Andrzej Sośnierz.

XXXI Forum Ekonomiczne odbywało się w Karpaczu od 6 do 8 września 2022 roku. W wydarzeniu uczestniczyło około 5 tysięcy osób. Częścią wydarzenia były ścieżki tematyczne – Forum ochrony zdrowia oraz Biznes i zdrowie.

Po pierwsze – zdrowie, panel dyskusyjny w ramach Forum Ekonomicznego

Przeczytaj teraz

Pracodawcy RP: placówki medyczne powinny otrzymywać dodatek covidowy

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 5.04.2022

Pracodawcy RP protestują przeciwko zaprzestaniu wypłacania placówkom medycznym dodatku w wysokości 3 procent wartości wystawianych NFZ faktur. Pieniądze z tego tytułu były przeznaczone na środki ochrony, czyli maseczki, rękawiczki jednorazowe, fartuchy oraz płyny do dezynfekcji.

Szpitale i przychodnie otrzymywały ten dodatek od lipca 202 roku. W sumie przeznaczono na ten cel 3,5 mld złotych. Od 1 kwietnia 2022 dodatek nie będzie już wypłacany. Według Pracodawców RP decyzja ta jest niezrozumiała. Przypominają oni w piśmie do ministra zdrowia, że zgodnie z przepisami na terytorium Polski dalej obowiązuje stan epidemii i ciągle istnieje ryzyko wybuchu kolejnej fali. W związku z tym zarządzający placówkami medycznymi muszą w dalszym ciągu utrzymywać podwyższony rygor sanitarny.

Autorzy listu podkreślają także fakt, że mamy do czynienia z galopującą inflacją oraz ogromnym wzrostem kosztów funkcjonowania podmiotów leczniczych, związanym nie tylko z pandemią, ale również ze wzrostem cen mediów i presją płacową.

NFZ zwiększa budżet na refundację

Pracodawcy RP zaapelowali do ministra zdrowia o utrzymanie formuły finansowania dodatku 3 procent i zaproponowali niewypłacanie go z tzw. funduszu covidowego, ale włączenie tej kwoty w powszechną podwyżkę wycen lub ceny za punkt. Wówczas wyceny świadczeń nie zwiększyłyby się, jak to ma miejsce od 1 kwietnia 2022 roku – o 4,5 procent, a o 7,5 procent.

Zwracają również uwagę na powstałe nierówności w finansowaniu szpitali. Wyższe finansowanie dotyczy placówek działających w sieci.

Pracodawcy RP przypominają ponownie o wyrównaniu finansowania szpitali, tak aby każda placówka (niezależnie od tego czy jest w tzw. „sieci szpitali” czy nie) otrzymała tyle samo pieniędzy za same procedury.

Pismo Pracodawców RP do ministra zdrowia

Przeczytaj teraz

Grupa EMC zanotowała wzrost przychodów

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 1.04.2022

Grupa EMC Instytut Medyczny S.A. osiągnęła w roku 2021 skonsolidowane przychody netto ze sprzedaży w wysokości 514 770 tys. zł. Było to o prawie 17 procent więcej niż w roku 2020, kiedy to przychody miały wartość 441 360 tys. zł.

Zysk netto osiągnięty w roku 2021 miał wartość 3 640 tys. zł. Rok wcześniej Grupa zanotowała stratę w wysokości 7 219 tys. zł.

Głównym źródłem  przychodów ze sprzedaży Grupy EMC w 2021 roku było świadczenie usług medycznych w ramach kontraktów z NFZ. Działalność ta stanowiła 72,10 procent osiąganych przez Grupę przychodów, nieco mniej niż w roku 2020, gdy było to 76,01 procent.

Lux Med i Bupa pomagają uchodźcom

Przychody z usług oferowanych klientom komercyjnym w roku 2021 stanowiły 15,85 procent przychodów (rok wcześniej – 14,87 procent), a z usług świadczonych na rzecz towarzystw ubezpieczeniowych – 0,36 procent (w roku 2020 – 0,95 procent).

Prawie 12 procent przychodów w roku 2021 stanowiły dodatki dla pielęgniarek i ratowników oraz dodatki covidowe dla personelu medycznego.

EMC prowadzi 10 szpitali (większość działa w sieci) oraz 20 przychodni, które funkcjonują na terenie województw: dolnośląskiego, opolskiego, pomorskiego, śląskiego, mazowieckiego i wielkopolskiego. Do sieci EMC należą między innymi: Szpital Certus w Poznaniu, szpital Św. Anny w Piasecznie oraz Szpital Geriatryczny im. Jana Pawła II w Katowicach.

W roku 2021 EMC kupił udziały w Practimed z Wrocławia.

Centrum Medyczne Damiana otwiera nową placówkę

Przeczytaj teraz

Koniunktura szpitalna najwyższa w prywatnych placówkach

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 23.03.2022

Z najnowszej edycji badania PMR przeprowadzonej na potrzeby raportu „Rynek szpitali publicznych i niepublicznych w Polsce 2022. Plany inwestycyjne i analiza porównawcza województw” wynika, że Indeks Koniunktury Szpitalnej był najwyższy w prywatnych jednostkach.

W ostatnich 10-ciu latach sytuacja na rynku lecznictwa zamkniętego była najgorsza jesienią 2020 roku – wynika z cyklicznych badań PMR przeprowadzanych wśród kadry kierowniczej szpitali w Polsce.

Dotyczyło to wszystkich typów szpitali, zarówno publicznych jak i niepublicznych – operujących jako spółki z udziałem Skarbu Państwa lub jednostki samorządu terytorialnego oraz prywatnych.

Wpływ na to miało nie tylko ograniczenie procedur w związku z epidemią koronawirusa, ale również rosnące zadłużenie, nieadekwatne do postępu w medycynie finansowanie, jak również brak stymulantów dla rozwoju prywatnych inicjatyw.

Wskaźnik Koniunktury PMR na rynku szpitalnym w momencie przeprowadzenia badania (większość wywiadów przeprowadzona była w styczniu 2022 roku) poprawił się w stosunku do roku 2020. Wynika to z lepszego przygotowania szpitali do kolejnej fali zachorowań niż to było jesienią 2020 roku. Nie zmienia to jednak faktu, iż również w tej edycji badania pojawiały się głosy o przemęczeniu personelu czy też niemożności prowadzenia działalności w takim zakresie, niż jak to było przed pandemią.

Wartość wskaźnika jest najwyższa w szpitalach prywatnych, dla których Indeks Koniunktury Szpitalnej PMR był dodatni pierwszy raz od 2017 roku. Wygląda na to, że w pandemii poradziły sobie one dość dobrze.

Czytaj także: Szpital Mazovia rozpoczyna działalność w Częstochowie>>>

Prywatne szpitale jesienią 2020 roku notowały bardzo niski poziom wskaźnika (-5,7), przy najniższej możliwej wartości na poziomie -15. Był to najgorszy wynik w całym okresie pomiaru (od 2012 roku).

Wynikało to z przeprowadzania przez szpitale prywatne dużego odsetka procedur planowych, które musiały być w 2020 roku. przełożone lub odwołane, jak również z recesji gospodarczej, która negatywnie wpływała na siłę nabywczą potencjalnych pacjentów prywatnego szpitalnictwa.

Badanie PMR przeprowadzone na początku 2022 roku wśród szpitali w Polsce pokazało, że pandemia Covid-19 nadal pozostawała największą barierą dla ich działania. W 2020 roku doszło do spadku wartości hospitalizacji – w ramach finansowania według tzw. jednorodnych grup pacjentów – o jedną piątą.

Choć bezpośredni wpływ pandemii koronawirusa na rynek jest coraz słabszy, to szpitale w 2022 roku stają przed kolejnym ogromnym wyzwaniem, jakim jest napływ uchodźców do Polski.

Jak wynika z analizy PMR, szpitale w Polsce, dysponują bazą blisko 190 tysięcy łóżek, z czego ponad trzy czwarte znajduje się w publicznych jednostkach. Z powodu nagłego wzrostu liczby pacjentów wymagających pomocy medycznej, może dojść do przeciążenia systemu opieki zdrowotnej. Jednocześnie, w najbliższym czasie oraz w kolejnych latach spodziewamy się wzrostu liczby pacjentów zgłaszających się do szpitali z „zaległymi” i zaniedbanymi potrzebami zdrowotnymi, których wykonanie wstrzymano w czasie pandemii.

Inwazja Rosji na Ukrainę i trwająca tam wojna będzie miała również negatywny wpływ na wynik polskiej gospodarki w 2022 roku. Choć skala wpływu jest bardzo trudna do określenia, to możliwe jest wyróżnienie kilku kanałów, którymi ten negatywny wpływ na polską gospodarkę będzie miał (bądź już ma) miejsce. Czynniki te mają w ogólnym ujęciu charakter stagflacyjny, tzn. wpływają jednocześnie na spadek aktywności gospodarczej i wzrost cen.

Czytaj także: Lux Med wprowadza ubezpieczenie szpitalne Pełna Opieka >>>

Przeczytaj teraz

Właściwe zarządzanie szpitalem pomaga niwelować skutki pandemii

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 6.03.2022

Jedna z debat, które odbywały się podczas Kongresu Wyzwań Zdrowotnych w Katowicach, dotyczyła wyzwań związanych z zarządzaniem szpitali, szczególnie w kontekście zagrożenia pandemicznego.

Prelegentem podczas debaty był między innymi Maciej Mądrala, dyrektor szpitali Grupy Lux Med, który mówił o tym, że pandemia spowodowała trudności w funkcjonowaniu szpitali wynikające z absencji personelu (dotkniętego zakażeniem wirusem Sars-CoV-2) oraz w z konieczności przekładania zabiegów. Z powodu choroby Covid-19 mniej pacjentów zgłaszało się także na planowane operacje.

– Szukaliśmy w tym zakresie optymalnych rozwiązań, które pomogłyby nam w niwelowaniu powstałych trudności – mówił Maciej Mądrala i wskazał kilka istotnych elementów funkcjonowania szpitali, które pomagały w optymalnym zarządzaniu placówkami w tym zakresie.

Była to funkcja koordynatora pacjenta szpitalnego, funkcjonująca w każdym z 13-tu szpitali Grupy Lux Med. Koordynator prowadzi pacjenta przez cały okres leczenia – od kwalifikacji do kontroli.

– Pandemia pokazała, że taka osoba jest ważna, gdyż pozwala lepiej zarządzać oferowanymi świadczeniami – mówił dyrektor Mądrala.

Optymalizacji czasu pobytu pacjenta w ośrodku służy natomiast wypełnianie przez pacjenta części dokumentacji przed przyjściem do szpitala, a także zdalne konsultacje anestezjologiczne, konieczne przed zabiegami operacyjnymi (na przykład przed operacjami zaćmy).

Kolejnym narzędziem, które zostało przeniesione z ambulatoriów Lux Med do szpitali jest tzw. mapowanie ścieżek pacjenta. Na razie działa ono w kilku szpitalach, docelowo zostanie wdrożone we wszystkich.

Czytaj także: Telemedycyna narzędziem monitorowania chorób przewlekłych >>>

Polega ono na tym, że każda procedura jest rozpisana na poszczególne etapy, uwzględniające tzw. punkty bólu, czyli miejsce, które u pacjentów powodują jakieś niedogodności. Rolą szpitala jest koncentrowanie się na tych punktach, optymalizowanie ich i niwelowanie pojawiających się tam trudności.

Wśród poruszanych podczas debaty tematów były także kadry i płace w szpitalach, wpływ pandemii Covid-19 na sytuację finansową szpitali, wyceny świadczeń a wzrost wynagrodzeń i kosztów funkcjonowania szpitali (m.in. energii elektrycznej i gazu), inwestycje, modernizacja i budowanie szpitali z uwzględnieniem nowych zagrożeń epidemicznych, przystosowanie szpitali do wymagań związanych z obecnością czynnika zakaźnego oraz do sytuacji nadzwyczajnych w kontekście wojny na Ukrainie.

W debacie wzięli także udział: Jerzy Friediger, członek Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej, dyrektor Szpitala Specjalistycznego im. Stefana Żeromskiego w Krakowie, dr hab. Grzegorz Głód, pracownik Katedry Przedsiębiorczości i Zarządzania Innowacyjnego Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach, Błażej Górczyński, prezes Pleszewskiego Centrum Medycznego, Piotr Grazda, dyrektor SP ZOZ MSWIA w Katowicach, Władysław Perchaluk, dyrektor Szpitala Specjalistycznego Nr 1 w Bytomiu, prezes zarządu Związku Szpitali Powiatowych Województwa Śląskiego, Klaudia Rogowska, dyrektor Górnośląskiego Centrum Medycznego im. prof. Leszka Gieca ŚUM w Katowicach, Krystyna Walendowicz. dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Rehabilitacyjnego im. dr S. Jasińskiego w Zakopanem, Łukasz Zoń, dyrektor Departamentu Prawnego EIB SA.

Przeczytaj teraz

Planujemy przyspieszenie rozwoju

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 19.01.2022

Hubert Bojdo, prezes zarządu Scanmed S.A.

Sektor ochrony zdrowia czeka sporo zmian, dotyczących między innymi funkcjonowania szpitali. Ciągle aktualna jest walka z epidemią Covid-19. Scanmed, dzięki zmianie właścicielskiej rozwija działalności i w roku 2022 planuje istotne przyspieszenie tego rozwoju, poprzez zwiększenie liczby placówek oraz rozszerzanie zakresu usług.

W ochronie zdrowia 2021 był kolejnym rokiem zdeterminowanym przede wszystkim przez Covid-19. Scanmed aktywnie włączył się w systemowe działania wspierające walkę z pandemią, oddając kilkaset łóżek szpitalnych, w tym OIOM-owych i respiratorowych, dla pacjentów zakażonych wirusem. Tam, gdzie to było tylko możliwe, pracowaliśmy także w trybie hybrydowym, zabezpieczając dostęp do leczenia dla pacjentów z innymi schorzeniami niż Covid-19, co było i nadal pozostaje wyjątkowo ważne.

Włączyliśmy się również do Narodowego Programu Szczepień przeciw Covid-19. Prowadziliśmy je w sieci naszych placówek zarówno dla pacjentów indywidualnych, jak i dla firm. Organizowaliśmy jednocześnie mobilne punkty szczepień, docierając do miejscowości położonych poza dużymi ośrodkami. Nasze jednostki POZ jako jedne z pierwszych zaczęły także szczepić dzieci w wieku 5-11 lat.

Pandemia nie zmieniła naszych ambicji w zakresie realizacji zaawansowanych i skomplikowanych procedur medycznych. W szpitalach Scanmedu nasz zespół przeprowadził szereg nowatorskich operacji, między innymi z zakresu neurochirurgii, okulistyki, kardiologii inwazyjnej, czy ortopedii.

Projekty naukowe i badawcze

Dzięki bardzo szerokiemu spektrum realizowanych zakresów terapeutycznych w 2021 roku byliśmy zapraszani do projektów naukowych i badawczych. Jednym z ciekawszych, który rozpoczęliśmy w ramach konsorcjum utworzonego wspólnie z Wojskowym Instytutem Medycznym z Warszawy i wojewódzkim Szpitalem w Gorzowie Wielkopolskim, jest projekt niekomercyjnego badania klinicznego w obszarze kardiologii, finansowany ze środków Agencji Badań Medycznych.

Rozumiejąc ogólnokrajowy problem z niedoborami personelu medycznego nawiązaliśmy współpracę z kolejnymi ośrodkami akademickimi kształcącymi lekarzy i pielęgniarki. Aktywnie włączamy się w działalność edukacyjną i udostępniamy naszą nowoczesną bazę medyczną na potrzeby zajęć dydaktycznych i praktycznych dla przyszłych klinicystów.

Czytaj także: Lekarze Scanmed prelegentami na prestiżowych konferencjach>>>

W ubiegłym roku kontynuowaliśmy także wieloletnią współpracę z Polskim Związkiem Narciarskim jako oficjalny partner medyczny. Nasi lekarze dbali o zdrowie skoczków z reprezentacji, a ratownicy zabezpieczali najważniejsze zawody sportowe w sezonie. Ufundowaliśmy także stypendium dla czołowej judoczki młodego pokolenia Julii Kowalczyk – brązowej medalistki mistrzostw świata, srebrnej medalistki mistrzostw Europy.

Podobnie jak w poprzednich latach, w 2021 wspomagaliśmy organizacje pozarządowe takie jak Fundacja Mam Marzenie, czy Fundacja Anny Dymnej „Mimo wszystko” oraz ośrodki opieki i rehabilitacji dla seniorów. Kolejny rok wspieraliśmy także Fundację im. Lesława Pagi jako partner strategiczny projektu „Liderzy Ochrony Zdrowia”.

Rozwój dzięki zmianie właścicielskiej

2021 przyniósł zmiany właścicielskie. W konkurencyjnym procesie sprzedaży, przy dużym zainteresowaniu inwestorów branżowych i finansowych, akcjonariuszem Scanmed został fundusz Abris. W pierwszym okresie współpracy skupiliśmy się przede wszystkim na wspólnym wypracowaniu długoterminowej strategii Grupy Scanmed oraz kompleksowym wdrożeniu działań z zakresu ochrony środowiska, odpowiedzialności społecznej i ładu korporacyjnego (ESG). Obie kwestie potraktowaliśmy jako fundament pod dynamiczny rozwój naszej firmy, który – przy wsparciu silnego inwestora – zaczynamy realizować już w bieżącym roku.

Globalna sytuacja epidemiczna wskazuje, że niezależnie od metod walki z Covid-19 to wyzwanie pozostanie z nami na dłużej. Funkcjonowanie w tych warunkach będzie wymagało dużej elastyczności w przeorganizowywaniu działalności operacyjnej. W naszym przypadku istotnym ułatwieniem jest dobrze przygotowana infrastruktura umożliwiająca szybką konwersję szpitali do trybu leczenia Covid-19 lub hybrydowego.

Podczas poprzednich fal wypracowaliśmy i wdrożyliśmy rozwiązania zapewniające możliwość bezpiecznego i optymalnego działania w warunkach pandemii. Dzięki temu jesteśmy w stanie pomóc dużej liczbie pacjentów zakażonych wirusem, nie zmniejszając dostępu do naszych placówek pacjentom z innymi schorzeniami, w tym – co szczególnie istotne – wymagającym pomocy w trybie ostrym.

Inflacja i wycena świadczeń

Wśród czynników makro istotnych w bieżącym roku na pierwszym miejscu wymieniłbym inflację, która dotyka większości państw. Jest to rezultat między innymi polityki rządów i banków centralnych, pokrywających poprzez dodruk pieniądza dodatkowe wydatki związane z walką z Covid-19 oraz stymulujące gospodarki w okresie wielu wstrząsów.

Do istotnego zaostrzenia polityki monetarnej raczej nie dojdzie, więc należy liczyć się z utrzymaniem wysokiej inflacji, niestety również w odniesieniu do kluczowych kategorii kosztów w ochronie zdrowia. Przyniesie to dużą presję na rentowność prowadzonej działalności (która en block w polskim systemie już jest niska), szczególnie w kontekście podmiotów realizujących kontrakty z NFZ, w przypadku których o polityce cenowej decyduje płatnik publiczny.

Pozostaje mieć nadzieję, że waga problemu jest dostrzegana przez rząd i wprowadzone zostaną szybkie działania o charakterze systemowym. Mam tu na myśli odpowiednią indeksację wycen, bowiem działania doraźne – jak dopłaty do nośników energii – są niewystarczające.

Braki kadrowe i jakość w ochronie zdrowia

W 2022 roku sektor ochrony zdrowia będzie borykał się również ze stale pogłębiającym się problemem, jakim są braki kadrowe. Jest to odległy skutek krótkowzrocznej polityki sprzed wielu lat, gdy nie zadbano o kształcenie wystraczającej liczby personelu medycznego. Pomimo, że w ostatnim czasie podjęto zasługujące na uznanie działania, takie jak między innymi zwiększenie liczby uczelni upoważnionych do prowadzenia kierunków lekarskich i pielęgniarskich oraz zwiększenie limitów przyjęć na te studia, ich skutki zauważymy dopiero w dłuższej perspektywie. Należy oczekiwać, że deficyt wykwalifikowanego personelu medycznego w najbliższych latach będzie coraz bardziej odczuwalny.

Polski rynek ochrony zdrowia czekają zmiany o charakterze systemowym. W przygotowaniu jest reforma szpitalnictwa, której założenia mają być wdrożone w oparciu o Mapę Potrzeb Zdrowotnych 2022-2026 i Krajowy Plan Transformacji, z uwzględnieniem Wojewódzkich Planów Transformacji, co w znaczący sposób może zmienić priorytety w ochronie zdrowia.

Czytaj także: Nowatorski zabieg w Centrum Kardiologii Scanmed >>>

Plan większej specjalizacji placówek, koncentracja leczenia specjalistycznego i dopasowania do lokalnych potrzeb wydaje się racjonalnym kierunkiem, bo – w założeniach – dzięki temu szpitale przestaną w nieracjonalny sposób rywalizować o kadrę, a kosztowny, specjalistyczny sprzęt będzie wykorzystany w efektywniejszy sposób.

Istotnym tematem na najbliższe miesiące jest również projekt ustawy o jakości w ochronie zdrowia i bezpieczeństwie pacjenta. Podmioty mają być monitorowane nie tylko pod kątem spełniania podstawowych wymogów NFZ dotyczących odpowiedniego sprzętu, czy zatrudniania odpowiedniej liczby specjalistów, ale też wdrożonych systemów zarządzania jakością i bezpieczeństwem w trzech wymiarach: klinicznym, konsumenckim i zarządczym.

Sama koncepcja jest zasadna, bo w zamierzeniu ma podnosić standardy usług. Pojawia się jednak pytanie, czy powinno się ją wprowadzać na tym etapie, czy może słuszniej byłoby zweryfikować ten obszar dopiero po wprowadzeniu systemowych zmian wynikających z założeń reformy szpitalnictwa.

Ponieważ w 2022 roku wygasa większość umów z płatnikiem publicznym, w tym dotyczących sieci szpitali, muszą zostać podjęte decyzje o ich dalszym przedłużeniu lub uruchomieniu procedury kontraktowania. Na chwilę obecną nie ma jednoznacznej informacji o terminie i zakresie konkursów, co podyktowane może być także wyzwaniami organizacyjnymi przeprowadzenia dużej liczby postępowań i konieczności zaimplementowania spodziewanych nowych zasad realizacji świadczeń. Można przypuszczać, że w pierwszej kolejności procedurom konkursowym będzie podlegać ambulatoryjna opieka specjalistyczna, zarówno w zakresie poradni jak i badań kosztochłonnych.

Nowe technologie i zielone szpitale

Pandemia uruchomiła i nadała wyjątkowej dynamiki zastosowaniu nowoczesnych technologii w ochronie zdrowia. W 2022 roku można oczekiwać coraz dalej idącego wdrażania rozwiązań technologicznych dla potrzeb procesów leczenia i obsługi pacjentów, które będą wychodziły poza telewizyty, e-zwolnienia, e-recepty i e-skierowania.

Prawidłowo wdrożone zaawansowane rozwiązania mogą przynieść wiele korzyści zarówno pacjentom (lepszy dostęp do pewnych zakresów opieki), personelowi (wsparcie procesu diagnostyczno- terapeutycznego oraz komfort pracy), a także systemowi ochrony zdrowia (dostęp do świadczeń medycznych oraz efektywność kosztowa).

W medycynie, podobnie jak i w innych branżach, coraz większą rolę będą odgrywać kwestie środowiskowe, w tym optymalizacja wykorzystania zasobów i redukcja wpływu prowadzonej działalności na środowisko naturalne. W ostatnich latach można zaobserwować rozwój koncepcji „zielonego szpitala”, która będzie stale zyskiwać na popularności i w sposób nieunikniony stanie się dominującym trendem.

Czytaj także: Scanmed: nowoczesne zabiegi kardiologiczne w Tomaszowie Mazowieckim >>>

Nie sposób nie odnotować postępującej konsolidacji na rynku usług medycznych. Duże podmioty przejawiają coraz większą aktywność w zakresie przejęć, powiększając ciągle zakres świadczonych usług. To oznacza, że stale rośnie liczba obszarów, w których prywatni świadczeniodawcy są pełnoprawną alternatywą dla publicznego sektora ochrony zdrowia.

Do zachodzących i oczekiwanych zmian staramy się jak najlepiej przygotować. Planujemy istotnie przyspieszyć rozwój Scanmedu w kluczowych dla nas specjalizacjach medycznych. Naszą ambicją jest zwiększenie zakresu geograficznego prowadzonej działalności, połączone z uzupełnieniem obszarów terapeutycznych w poszczególnych placówkach. Wzrost będziemy realizować organicznie, a w uzasadnionych przypadkach także poprzez akwizycje. Wysoka jakość i bezpieczeństwo wysokospecjalistycznej opieki zdrowotnej pozostaną naszym priorytetem.

Przeczytaj teraz

Projekt przepisów w sprawie rozliczeń szpitali z NFZ

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 10.01.2022

Do konsultacji skierowano projekt rozporządzenia ministra zdrowia w sprawie ogólnych warunków umów o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej, który wprowadza zmiany w zakresie tzw. współczynników korygujących.

Resort zdrowia wyjaśnia, że taryfy, które były ustalone przed 1 lipca 2021 roku, przygotowywane były bez uwzględnienia zmian dotyczących współczynników korygujących oraz przed wejściem w życie regulacji obligujących do ich obniżania. W związku z tym nie uwzględniają one mechanizmu obniżania współczynników korygujących, dlatego wzrost kwoty zobowiązania spowodowany wprowadzeniem nowych taryf nie powinien prowadzić do obniżenia współczynników korygujących.

Skorygowanie mechanizmu obniżania współczynników korygujących ma nastąpić w taki sposób, aby w przypadku świadczeniodawców zakwalifikowanych do sieci szpitali kwoty współczynników były pomniejszane proporcjonalnie do udziału danego rodzaju świadczeń lub ryczałtu w kwocie zobowiązania dla całej umowy.

Czytaj także: Nowe przepisy dotyczące aptek wykonujących szczepienia>>>

Obecnie zmniejszenie współczynników korygujących w siedzi szpitali, szpitalnych oddziałach ratunkowych i izbach przyjęć odnosi się do wskaźników korygujących całości umowy, co powoduje, że kwoty wynikające z podniesienia wyceny świadczeń są często w całości równoważone zmniejszeniem kwoty współczynnika korygującego umowy. Taka sytuacja nie powstaje w umowach „pozasieciowych”. Proponowane rozwiązanie spowoduje zrównanie sytuacji świadczeniodawców w tym zakresie – czytamy w uzasadnieniu do rozporządzenia.

Rozporządzenie określa także, że w przypadku zmiany przez prezesa NFZ w trakcie realizacji umowy przedmiotu postępowania lub zmiany warunków umowy nowe warunki obowiązują od dnia wejścia tych przepisów w życie.

Świadczeniodawca, który nie zgodzi się na nowe warunki będzie mógł rozwiązać umowę z zachowaniem 30-dniowego okresu wypowiedzenia, pod warunkiem, że złoży oświadczenie o wypowiedzeniu w terminie tygodnia od dnia wejścia przepisów w życie.

Projekt rozporządzenia ministra zdrowia zmieniającego rozporządzenie w sprawie ogólnych warunków umów o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej został opublikowany na stronie Rządowego Centrum Legislacji 10 stycznia 2022 roku.

Uwagi do projektu można przekazywać do 17 stycznia 2022.

Link do projektu>>>

Przeczytaj teraz

NIK: pacjenci ciągle zbyt długo czekają na endoprotezoplastykę

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 23.11.2021

Pomimo że sytuacja pacjentów oczekujących na endoprotezoplastykę stawu biodrowego lub kolanowego w ostatnich latach poprawiła się, czas oczekiwania na zabiegi ciągle jest zbyt długi w odniesieniu do wskaźników zalecanych przez ekspertów – stwierdziła Najwyższa Izba Kontroli. 

W roku 2019 zamiast trzech do sześciu miesięcy pacjenci czekali prawie 18 miesięcy na wszczepienie stawu biodrowego i nawet 22 miesiące w przypadku stawu kolanowego.  

Pomimo działań NFZ wciąż nie udaje się osiągnąć rekomendowanego przez ekspertów czasu oczekiwania na endoprotezoplastykę, który powinien wynosić od trzech do sześciu miesięcy. 

W latach 2018 – 2020 całkowity czas leczenia dla 82 procent pacjentów z wszczepionym stawem biodrowym oraz 91 procent z kolanowym przekraczał rekomendowany czas jednego roku. Całkowity czas leczenia dla 193 pacjentów, których dokumentacja umożliwiła jego ustalenie, wynosił od trzech do 155 miesięcy. Wśród nich były 123 osoby z endoprotezoplastyką stawu biodrowego oraz 70 osób z endoprotezoplastyką stawu kolanowego. NIK ustaliła dla tej grupy także przekroczenia czasu oczekiwania na poszczególne etapy leczenia. 

Liczba osób oczekujących na świadczenia endoprotezoplastyki systematycznie się zmniejsza. W 2019 roku na zabiegi oczekiwało łącznie 202 tysięcy pacjentów, o 11 procent mniej niż w 2017 roku. Najwięcej osób oczekiwało w województwie śląskim, a najmniej w województwie podlaskim.  W przypadku endoprotezoplastyki stawu kolanowego w latach 2018-2019 liczba oczekujących pacjentów wzrosła w trzech województwach – lubuskim, pomorskim i zachodniopomorskim.  

W latach 2018-2019 zwiększyła się ogólna dostępność do świadczeń rehabilitacji w warunkach stacjonarnych. Liczba oczekujących zmniejszyła się i skróceniu uległ czas oczekiwania, choć w 2019 roku wynosił niemal 15 miesięcy. W tym czasie dostępność do rehabilitacji na oddziale dziennym pogorszyła się. Skontrolowane podmioty nie przywiązywały należytej wagi do zapewnienia pacjentom rehabilitacji leczniczej po wypisie ze szpitala, ich działania ograniczały się do wystawienia skierowania na takie świadczenie.  

Czytaj także: Opieka koordynowana i opieka oparta na wartości to przyszłość ochrony zdrowia>>>

W większości placówek leczniczych nie prowadzono nawet statystyk pacjentów, którzy po wykonanym zabiegu kontynuowali u nich leczenie w ramach rehabilitacji. Pacjenci po tych zabiegach musieli oczekiwać na te świadczenia na zasadach ogólnych, czyli wpisywać się na listy oczekujących jako nowi pacjenci, a nie kontynuujący leczenie. W efekcie nie zawsze mogli z nich skorzystać w zalecanym terminie, od sześciu tygodni do trzech miesięcy po wykonaniu endoprotezoplastyki.  

Dlatego NIK rekomenduje podjęcie działań przez resort zdrowia w celu zakwalifikowania kompleksowej, koordynowanej opieki dla endoprotezoplastyki jako świadczeń gwarantowanych. 

Pandemia Covid – 19 wpłynęła na zmniejszenie liczby zgłaszających się pacjentów, a tym samym na skrócenie czasu oczekiwania na świadczenia. Problem jednak narasta i wymaga interwencji Narodowego Funduszu Zdrowia, gdyż niewykonane zabiegi będą kumulować się w następnych latach – alarmuje NIK. 

W 2020 roku liczba zabiegów zmniejszyła się o 26 procent.  Część ograniczeń wynikała bezpośrednio z wprowadzanych przepisów, a część z zaleceń wydawanych przez Fundusz. Zalecenia Funduszu dotyczyły między innymi ograniczenia do niezbędnego minimum lub czasowego zawieszenia udzielania świadczeń oraz wstrzymania planowych zabiegów endoprotezoplastyki dużych stawów. 

Zwyrodnienie stawów zostało uznane przez WHO za chorobę cywilizacyjną. Szacuje się, że co trzeci z seniorów będzie wymagał przeprowadzenia zabiegu wszczepienia endoprotezy stawu biodrowego. W Polsce systematycznie wzrasta liczba zrealizowanych endoprotezoplastyk. W przypadku stawu kolanowego z 4072 w roku 2005 do 27 653 w 2017, a stawu biodrowego z 26 091 do 56 688. W 2018 roku w całym kraju wykonano 56 983 endoprotezoplastyk stawu biodrowego oraz 29 950 endoprotezoplastyk stawu kolanowego. 

Chirurgiczne wszczepienie endoprotezy wymaga także natychmiastowego wdrożenia programu usprawniającego. Prawidłowo przeprowadzona rehabilitacja po zabiegu jest niezbędna do odzyskania sprawności pozwalającej na powrót do pełni zdrowia. Zgodnie z zaleceniami specjalistów, najlepiej, aby tuż po wypisaniu z oddziału zabiegowego pacjent udał się na rehabilitację stacjonarną. 

Czytaj także: Raport „Zdrowie Polaków po pandemii” – postulaty dla systemu ochrony zdrowia>>>

W celu osiągnięcia dobrego stanu zdrowia w jak najkrótszym czasie powinno wdrażać się programy zintegrowanej opieki okołooperacyjnej dla dorosłych po endoprotezoplastyce. Inną zaletą takich programów jest zmniejszenie kosztów ponoszonych zarówno przez pacjenta, jak NFZ i ZUS, a także lepsze wykorzystanie zasobów bez utraty jakości opieki i satysfakcji pacjentów.  

Ważnym argumentem przemawiającym za takim rozwiązaniem jest również fakt, że najliczniejszą grupą pacjentów, u których wykonuje się te zabiegi, są osoby w wieku 50-69 lat (49 procent w przypadku stawu biodrowego i 53 procent – kolanowego). Są to w większości osoby czynne zawodowo, dlatego konieczne jest zapewnienie szybkiej i sprawnej opieki umożliwiającej im powrót do pracy. 

Kontrola NIK objęła działalność centrali Narodowego Funduszu Zdrowia oraz sześciu oddziałów terenowych, a także 11 szpitali na terenie sześciu województw w latach 2018 – 2020. 

Szczegółowy raport NIK znajduje się tutaj>>>

Przeczytaj teraz

Potrzebny jest silny regulator i konkurencja płatników

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 20.10.2021

Skupiamy się obecnie na rozwiązywaniu bieżących problemów w ochronie zdrowia, tymczasem potrzebne są rozwiązania systemowe, takie, które umożliwią sektorowi prywatnemu pełniejsze uczestniczenie w całym systemie, także w jego finansowaniu – mówiła Anna Rulkiewicz, prezes Grupy Lux Med, prezes Pracodawców Medycyny Prywatnej podczas sesji inauguracyjnej XVII Forum Rynku Zdrowia.

Problemy, z którymi boryka się obecnie system ochrony zdrowia, wskazują na to, że nie może on działać bez sektora prywatnego. Sektor prywatny potrafi efektywniej zarządzać posiadanymi środkami, uczył się tego od początku, rozwinął się i stanowi już około jedną trzecią wartości całego rynku medycznego. Jednak, aby dobrze wykorzystać jego potencjał, potrzebne są zmiany systemowe.

Świadczenia medyczne dostosowane do potrzeb

-Jeśli mamy lepiej zarządzać szpitalami, trzeba jeszcze raz spojrzeć na mapy, dostosować oferowane świadczenia do potrzeb, a także przyjrzeć się obecnej infrastrukturze  i dobrze wykorzystać wszystko, czym dysponujemy – mówiła Anna Rulkiewicz.

Dodała także, że istnieją obawy dotyczące sektora prywatnego (chociażby takie, które dotyczą wykonywania przez prywatne placówki tylko bardziej opłacalnych procedur), jednak bardzo łatwo można uregulować jego działalność.

-Potrzebny jest silny regulator, który „poukłada” cały system. Można zreformować go na wiele sposobów, na przykład wprowadzić konkurencję płatników. Do tego celu jednak potrzebne jest wyraźne określenie tzw. koszyka świadczeń gwarantowanych. Obecnie do świadczeń gwarantowanych należą wszystkie świadczenia i dostęp do nich jest ograniczony. Wyraźne określenie koszyka gwarantowanego pozwoli oferować świadczenia, które znajdą się poza nim, przez płatników prywatnych, na przykład prywatne ubezpieczenia zdrowotne. Miejsce w systemie jest zarówno dla konkurencji placówek jak i dla konkurencji płatników. Na razie brak jednak projektów dotyczących takich rozwiązań. Szkoda, że nie ma na ten temat dyskusji i warto, aby ktoś się wreszcie na to odważył – mówiła Anna Rulkiewicz.

Przepis „no fault” w ustawie o jakości

Dyskusja dotyczyła także projektu ustawy o jakości w ochronie zdrowia i bezpieczeństwie pacjenta, który przewiduje między innymi (mówi o tym art. 20 ust. 3 o tzw. przepisie no fault) zwolnienie lekarza z odpowiedzialności za zaistniałe zdarzenie medyczne. Lekarze się objawiają, że przepis ten będzie wykorzystywany przez pacjentów. Bartłomiej Chmielowic, rzecznik praw pacjenta, łagodził te obawy.

-Są obawy, że jeśli personel będzie zgłaszał zdarzenia niepożądane, to pacjenci będą to wykorzystywali. Są to niepotrzebne obawy, ponieważ zgłoszenia będą anonimizowane, ani pacjenci ani ich pełnomocnicy nie będą mieli dostępu do danych osobowych, na przykład lekarzy uczestniczących w takich zdarzeniach – mówił Bartłomiej Chmielowiec. – Jedyne ryzyko może dotyczyć ewentualnej odpowiedzialności karnej, gdyż w niektórych sytuacjach personel będzie musiał brać udział w postępowaniu, na przykład być przesłuchiwany. Może trzeba się także zastanowić nad doprecyzowaniem niektórych przepisów, dotyczących odpowiedzialności zawodowej – dodał.

– Koncepcja no  fault jest najlepszą stroną projektu ustawy, ale pozostałe kwestie wywołały zaskoczenie, najbardziej likwidacja Centrum Monitowania Jakości w Ochronie Zdrowia – mówiła dr Małgorzata Gałązka-Sobotka. – Jest to instytucja, która wypracowała pewne standardy. Poza tym sednem projektu ustawy są rozporządzenia wykonawcze, dlatego trudno o niej obecnie  w pełni rozmawiać.

Wadą ustawy jest także to, że mówi ona wyłącznie o szpitalach. Tymczasem równie istotna jest opieka ambulatoryjna. W roku 2019 z leczenia szpitalnego skorzystało 9 mln osób, z ambulatoryjnej opieki specjalistycznej –  12,5 mln,  a 28 mln – z podstawowej opieki zdrowotnej.

Kryzys kadrowy w ochronie zdrowia

Tematem dyskusji był między innymi protest lekarzy prowadzony od miesiąca w postaci „białego miasteczka”. Poruszono także temat braku i starzenia się kadr medycznych.

– Średnia wieku pielęgniarki to 53 lata, a położnej-  51 lat, co roku nabiera praw emerytalnych i umiera 10 tysięcy pielęgniarek i położnych, jednak do systemu trafia ich dużo mniej. W roku 2020 izba pielęgniarek i położnych wydała 5 680 praw wykonywania zawodu, w roku 2021 będzie to podobna liczba, czyli jest to połowa tej liczby, która byłaby konieczna do zastąpienia osób odchodzących z zawodu – mówiła Zofia Małas, prezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych. – W tym roku zauważalny jest pewien wzrost zainteresowania zawodem pielęgniarskim, jednak problemem jest także to, że nie wszyscy absolwenci są zatrudniani w zawodzie, część trafia do prywatnych placówek, inni podejmują zatrudnienie w administracji.

Według analizy długofalowej, gdy nie wejdzie do systemu więcej nowych osób, to w roku 2030 średnia wieku pielęgniarek wyniesie 60 lat. Już obecnie zauważalna jest nadumieralność pielęgniarek, a średnia wieku pielęgniarek, które umierały w ostatnim czasie, to 62 lata.

Lekarz Tomasz Karauda podkreślił trudności z dostaniem się na wybraną specjalizację.

Poseł Tomasz Latos stwierdził, że rosną nakłady na ochronę zdrowia i rosną również oczekiwania dotyczące zarobków.

-W ostatnich kilku latach podwoiliśmy liczbę osób kształcących się na kierunkach lekarskich i pielęgniarskich, ale efekt tego zwiększenia będzie dopiero widoczny po kolejnych kilku latach – mówił. Wspomniał także, że warto byłoby poszukać innego rozwiązania w kwestii specjalizacji, na przykład wprowadzić dwustopniowy system, taki, który obowiązywał wcześniej.
– Obecnie jest tak, że mamy hipertensjologów, a brakuje internistów – dodał.

-To że zaczynamy panel od zagadnień związanych z protestami jest symptomatyczne – mówiła senator Beata Małecka Libera i także podkreśliła problem braku kadr, który według niej, jest wręcz katastrofalny.

Jak zwiększyć liczbę lekarzy?

– Po pierwsze brakuje pieniędzy, i co się z tym wiąże – brakuje kadr. Brakuje strategii zdrowia, polityki kadrowej i polityki kształcenia kadr zgodnie z potrzebami społecznymi. Tymczasem prowadzone protesty nie interesują Ministerstwa Zdrowia – mówiła.

– Nawet jeżeli zwiększymy liczbę studentów medycyny to zostaje pytanie, czy absolwenci będą chcieli pracować w naszym kraju – dodała senator.

Dyskusja dotyczyła także finansowania wyrobów medycznych i refundacji leków. Senator Małecka-Libera zwróciła uwagę na konieczność zapewnienia środków na działania profilaktyczne.

– Profilaktyka powinna być elementem całego systemu, inaczej nie poprawimy wskaźników dotyczących zdrowia Polaków – mówiła Małecka-Libera.

Główną przyczyną niewykonywania badań profilaktycznych podczas pandemii był brak świadomości oraz trudny dostęp do placówek ochrony zdrowia. Obecnie pacjenci są zniechęci i może zawiedzeni systemem ochrony zdrowia.

Czytaj także: Najważniejsza jest profilaktyka onkologiczna i edukacja>>>

-Trzeba na sens inwestycji w ochronie zdrowia patrzeć pod kątem zarządzania chorobą i potrzebami konkretnego pacjenta. Wbrew pozorom nie ma wielu chętnych na studia medyczne, zamiast dyskutować o zwiększeniu liczby uczelni, najpierw trzeba się zastanowić, co zrobić, aby więcej osób chciało studiować medycynę, a także zachęcać do wybierania potrzebnych specjalizacji takich jak interna, a także wykorzystywać lepiej nowe technologie – mówiła dr Małgorzata Gałązka-Sobotka.

-W finansowaniu ochrony zdrowia brakuje długofalowego spojrzenia na system, wiele decyzji jest podejmowanych na zasadzie reakcji na określoną, doraźną potrzebę. Potrzebne jest spokojne zastanowienie się nad problemami i działanie tak, aby je skutecznie rozwiązać – dodała Anna Rulkiewicz.

Rekomendacje przekazane przez uczestników dotyczyły spotkania z Ministerstwem Zdrowia w sprawie protestu personelu medycznego, dialogu, doceniania ważności czynnika ludzkiego i bezpieczeństwa pacjenta.

Sesja inauguracyjna Forum Rynku Zdrowia nosiła tytuł – Między falami epidemii – przegląd rządowych i ministerialnych strategii rozwoju systemu ochrony zdrowia w Polsce.

Udział w sesji wzięli: Anna Bazydło, wiceprzewodnicząca Porozumienia Rezydentów, Bartłomiej Łukasz Chmielowiec, Rzecznik Praw Pacjenta, dr n. ekon. Małgorzata Gałązka-Sobotka, dziekan Centrum Kształcenia Podyplomowego, dyrektor Instytutu Zarządzania w Ochronie Zdrowia Uczelni Łazarskiego, zastępca przewodniczącego Rady Narodowego Funduszu Zdrowia, Arkadiusz Grądkowski, prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Wyrobów Medycznych POLMED Krzysztof Groyecki, wiceprezes zarządu Asseco, Tomasz Karauda, Oddział Kliniczny Pulmonologii i Alergologii Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego im. Norberta Barlickiego w Łodzi, Krzysztof Kopeć, prezes Polskiego Związku Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego, Tomasz Latos, poseł na Sejm RP, przewodniczący Sejmowej Komisji Zdrowia, Zofia Małas, prezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych, Beata Małecka-Libera, senator RP, przewodnicząca Senackiej Komisji Zdrowia oraz Anna Rulkiewicz, prezes Grupy Lux Med, prezes zarządu Pracodawców Medycyny Prywatnej.

XVII Forum Rynku Zdrowia odbyło się 18 i 19 października 2021 roku w warszawskim hotelu Sheraton. Organizatorem przedsięwzięcia jest Grupa PTWP. Pracodawcy Medycyny Prywatnej byli jego partnerem.

Przeczytaj teraz

Aktywnie uczestniczyliśmy w XXX Forum Ekonomicznym 

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 12.09.2021

Pracodawcy Medycyny Prywatnej uczestniczyli aktywnie w tegorocznym XXX Forum Ekonomicznym w Karpaczu. Brali udział jako eksperci w panelach dyskusyjnych Forum Ochrony Zdrowia, podkreślając rolę prywatnego sektora w zapewnieniu pacjentom jak najlepszej opieki zdrowotnej oraz potrzebę doceniania jego zaangażowania. 

Dyskutowaliśmy na temat roli nowych technologii, jakości w ochronie zdrowia, sytuacji szpitali, roli pacjenta w systemie oraz o konieczności współdziałania sektora publicznego z prywatnym. Stało się to szczególnie widoczne w okresie pandemii Covid-19. 

-Pandemia była bardzo trudnym okresem dla całego systemu ochrony zdrowia. Cieszę się, że sektorowi prywatnemu udało się w tym czasie włączyć w działania pomagające pacjentom. Sektor prywatny jest zawsze do dyspozycji, ponieważ mamy pod opieką tego samego pacjenta – mówiła Anna Rulkiewicz, prezes Pracodawców Medycyny Prywatnej, prezes Grupy Lux Med, podczas panelu dyskusyjnego dotyczącego wpływu pandemii na sektor ochrony zdrowia. 

-Staliśmy się częścią tych działań, była to wspólna walka. Dziękuję sektorowi prywatnemu za całe zaangażowanie w tym okresie. Szkoda, że współpraca z sektorem publicznym pojawiła się w tak trudnym okresie, ale dobrze, że tak się stało. Pokazała ona, że sektor prywatny można jeszcze lepiej wykorzystać do działania na rzecz pacjentów – mówiła prezes Rulkiewicz. 

Czytaj komentarz prezes Anny Rulkiewicz na temat udziału Pracodawców Medycyny Prywatnej w Forum Ekonomicznym: Rekordowe Forum Ochrony Zdrowia>>> 

Rolę prywatnych placówek w walce z pandemią podkreślił biorący udział w panelach dyskusyjnych Forum Ochrony Zdrowia Adam Niedzielski, minister zdrowia. 

-Miałem poczucie, że do walki z pandemią włączyli się wszyscy, i to na 110 procent, że zostało w pełni zrealizowane hasło „wszystkie ręce na pokład” – mówił minister Niedzielski. 

Więcej na ten panelu dotyczącego wpływu pandemii na sektor ochrony zdrowia: Anna Rulkiewicz: sektor publiczny i prywatny dba o tego samego pacjenta>>> 

Do sytuacji pandemii nawiązywano także podczas dyskusji panelowej dotyczącej roli szpitali w nowej rzeczywistości.  

-Pandemia pokazała niedobory systemu, mam nadzieję, że jej efektem będzie szersze spojrzenie na sektor prywatny i jego dorobek, wypracowany przez ostatnie 30 lat – mówiła prezes Rulkiewicz. 

Czytaj więcej: Chcemy, żeby jakość była naszym wyróżnikiem>>> 

Na temat roli prywatnych podmiotów oraz ich współpracy z podmiotami publicznymi w zakresie wdrażania innowacyjnych rozwiązań w ochronie zdrowia mówił Jakub Swadźba, członek zarządu Pracodawców Medycyny Prywatnej, prezes zarządu spółki Diagnostyka. 

Podkreślił, że współpraca ta rozwija się na wielu polach, jednym z takich obszarów jest diagnostyka laboratoryjna. Wprowadzanie innowacji w tej dziedzinie medycyny znacznie przyspieszyła pandemia. Do takich innowacji należy między innymi tzw. sekwencjonowanie nanoporowe czwartej generacji wprowadzane przez spółkę z Grupy Diagnostyka GenXone. Metoda ta została udostępniona przez Diagnostykę stacjom Sanepidu. 

Więcej na ten temat: Współpraca prywatnych i publicznych podmiotów ważna dla innowacji>>> 

Na temat innowacji w ochronie zdrowia, szczególnie dotyczących rozwiązań telemedycznych, mówił natomiast Artur Białkowski, członek zarządu Pracodawców Medycyny Prywatnej, dyrektor zarządzający pionu usług medycznych Medicover.  

Rozwiązania te mogą pomóc w radzeniu sobie z problemem braku kadry medycznej, pozwalają także obniżyć rosnące koszty świadczeń medycznych. Także wprowadzanie takich rozwiązań przyspieszył okres pandemii, a ich pionierami były prywatne placówki. 

Na temat tego panelu można przeczytać tutaj: Nowe technologie to bardziej efektywne leczenie>>> 

Telemedycyna była także tematem tzw. debaty oksfordzkiej, która odbyła się w ramach Forum Ekonomicznego. Brała w niej udział Anna Rulkiewicz, prezes Grupy Lux Med.. 

Czytaj na ten temat: Telemedycyna tematem debaty oksfordzkiej >>> 

Adam Rozwadowski, wiceprezes Pracodawców Medycyny Prywatnej, założyciel Centrum Medycznego Enel-Med, biorąc udział w panelu na temat źródeł i sposobów finansowania ochrony zdrowia, przytoczył dane, z których wynika, że wartość rynku prywatnych usług medycznych wynosi 56 mld zł, podczas gdy budżet NFZ na rok 2021 to 105 mld zł. Wydatki prywatne stanowią więc już jedną trzecią wszystkich wydatków na ochronę zdrowia. 

-Z badań wynika, że 48 procent osób szukających pomocy medycznej korzysta zarówno z systemu prywatnego jak i publicznego. Pacjenci wybierają placówki prywatne z uwagi na szybkość uzyskania pomocy, jakość obsługi i kadrę – mówił Adam Rozwadowski. 

Czytaj na ten temat: Sektor prywatny ważną częścią systemu ochrony zdrowia>>> 

Tematem panelu dyskusyjnego “Zdrowo zaszczepieni” były działania dotyczące dbałości o zdrowie pracowników. Biorąca w nim udział Anna Rulkiewicz, prezes Pracodawców Medycyny Prywatnej, postulowała wykorzystanie doświadczeń epidemii Covid-19 do wypracowania nowego podejścia do tego zagadnienia i stworzenia więcej możliwości opieki nad pracownikami. 

– Covid-19 zmienił świadomość, sposób myślenia i postępowania, pracodawcy coraz częściej myślą o zdrowiu pracowników, realizują dla nich programy zdrowotne. Możemy wykorzystać ten trend i wykorzystać system medycyny pracy do promowania i przeprowadzania szczepień wśród pracowników, a także tworzyć jak najwięcej możliwość opieki zdrowotnej w zakładach pracy. Jest to powrót do rozwiązań, które kiedyś były stosowane i sprawdzały się – dodała Anna Rulkiewicz. 

Więcej na temat panelu: Warto wykorzystać doświadczenia pandemii do zadbania o pracowników i promocję szczepień>>> 

Doświadczenia pandemii były również tematem panelu na temat roli pacjenta w systemie ochrony zdrowia. 

– Pandemia pokazała nierównomierność rozłożenia środków i placówek oraz braki kadrowe. Obecnie pacjent w systemie opieki zdrowotnej wędruje pomiędzy rozdrobnionymi kontraktami, ciągle płacimy bowiem za leczenie choroby i za procedurę, a nie za wynik leczenia pacjenta, nadszedł czas, by spojrzeć na zdrowie holistycznie. Punktem wyjścia do tego jest opieka koordynowana, oparta na funkcji lekarza prowadzącego, który opiekuje się pacjentem przez cały okres choroby. Jednak do tego potrzebne jest rozwiązanie, dzięki któremu jednostka koordynująca będzie miała możliwość kierowania leczeniem. Trzeba zacząć od publikowania wyników leczenia w poszczególnych placówkach, do czego potrzebne są zmiany systemowe. Potrzebna jest przejrzystość, skupienie się na odpowiedzialności i rozliczenie z efektów leczenia – mówił Tomasz Prystacki, członek zarządu Pracodawców Medycyny Prywatnej, prezes Fresenius Medical Care Polska. 

Czytaj na ten temat: Należy płacić za jakość leczenia, niezależnie od formy własności placówki>>> 

Forum Ekonomiczne odbywało się od 7 do 9 września 2021 roku w Karpaczu. 

W programie przedsięwzięcia znalazły się tematy dotyczące wielu aktualnych zagadnień, takich jak między innymi biznes i zarządzanie, Europa i świat, bezpieczeństwo, innowacje, energetyka, media i komunikacja, gospodarka, zrównoważony rozwój czy polityka międzynarodowa. 

W Forum Ekonomicznym wzięło udział ponad 4 tysiące gości, zarówno z Polski jak i z zagranicy. 

Pracodawcy Medycyny Prywatnej byli partnerem tego wydarzenia.

Przeczytaj teraz

Konieczne są zmiany w organizacji i finansowaniu sieci szpitali

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 26.06.2021

Sposób finansowania, który oparty jest przede wszystkim na ryczałcie w ramach sieci szpitali nie jest satysfakcjonujący. Wysokość ryczałtu jest uzależniona między innymi od rodzaju i liczby świadczeń udzielonych przez konkretną placówkę w poprzednim okresie rozliczeniowym.  

Zgodnie z rozporządzeniem ministra zdrowia wysokość ryczałtu jest korygowana dla tych szpitali, które zrealizowały świadczenia poniżej 98 procent ich wartości – wtedy jest on niższy, może być natomiast zwiększony gdy ta wartość przekroczy 100 procent. NFZ nie płaci jednak za świadczenia ponadlimitowe, nie gwarantują one także podwyższenia ryczałtu w przyszłości. Zatem wzór zastosowany do wyliczenia ryczałtu jest zbyt skomplikowany, ale też i niesprawiedliwy – to postulaty Forum Szpitali, działającego w ramach Pracodawców Medycyny Prywatnej. 

Członkowie Forum podkreślają, że problemem w przypadku sieci szpitali jest również generowanie strat spowodowanych rozszerzeniem zakresu udzielanych świadczeń oraz niezwykle wysokimi wymaganiami kadrowymi, które w obecnej sytuacji wymagają urealnienia.  

Kolejnym istotnym zagadnieniem jest kwestia ryczałtu w czasach Covid, czyli wydłużenie terminów sprawozdawczych. Forum Szpitali postuluje, aby przyjęte rozwiązania zapewniały możliwość utrzymania płynności finansowej podmiotów, które z przyczyn niezależnych musiały ograniczyć czy nawet zaprzestać udzielania świadczeń opieki zdrowotnej i tych, które czasowo zawiesiły udzielanie świadczeń zdrowotnych w wyniku rekomendacji ze strony Narodowego Funduszu Zdrowia. W tej sytuacji konieczne jest maksymalne  wydłużenie terminów sprawozdawczych z pół roku nawet do roku w procedurach, których nie da się „nadgonić” ze względu na ich specyfikę.

Czytaj także: Bierzemy aktywny udział w tworzeniu aktów prawnych i standardów >>>

Funkcjonowanie podmiotów leczniczych nie opiera się wyłącznie na ryczałcie – niezwykle istotną część system opieki zdrowotnej stanowi ambulatoryjna opieka specjalistyczna, która również wymaga weryfikacji pod kątem urealnienie wyceny świadczeń ambulatoryjnych, oraz lecznictwo szpitalne realizowane poza ryczałtem.  

Dotyczy to nie tylko szpitali spoza sieci, ale również świadczeń finansowanych odrębnie. W tym przypadku określenia wymagają terminy, zasady, warunki realizacji oraz konkursy.  

Postulat Forum Szpitali dotyczy rozwiązań, które wychodziłyby naprzeciw oczekiwaniom świadczeniodawców i wprowadzenia takich rozwiązań organizacyjno-prawnych, które zapewnią poczucie bezpieczeństwa finansowego podmiotów leczniczych, a tym samym zabezpieczenie dostępu do świadczeń opieki zdrowotnej.   

Forum Szpitali Pracodawców Medycyny Prywatnej działa od 2019 roku. Zostało utworzone w celu aktywnego udziału w procesie legislacyjnym projektów, które mają wpływ na funkcjonowanie szpitali, w tym szczególnie szpitali prywatnych, wypracowywania i prezentowania wspólnego stanowiska szpitali prywatnych w sprawie planowanych i dyskutowanych kierunków zmian w systemie ochrony zdrowia, a także w celu budowanie pozytywnego wizerunku szpitali prywatnych.  

W roku 2020 Forum organizowało spotkania z przedstawicielami Ministerstwa Zdrowia, Narodowego Funduszu Zdrowia oraz innych instytucji działających w systemie ochrony zdrowia w celu prowadzenia aktywnego dialogu dotyczącego przyszłości i roli szpitali prywatnych w systemie ochrony zdrowia. 

Podczas spotkań omawiane były tematy dotyczące nowelizacji ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty w kontekście zmian, jakie mogą mieć wpływ na funkcjonowanie szpitali, w tym między innymi zapisy dotyczące możliwości zatrudniania lekarzy spoza Unii Europejskiej, sytuacja kadrowa szpitali, zmiany w sieci szpitali oraz przyszłość programów koordynowanej opieki – KOC i KOS.

Czytaj także: Tworzymy standardy epidemiologiczne>>>

Podczas jednego ze spotkań przedstawiono analizę, która wykazała, że zwiększając rolę sektora prywatnego w zakresach świadczeń nie wymagających hospitalizacji, można zwiększyć jakość obsługi pacjentów poprzez upowszechnienie jednodniowych form opieki, efektywniej zarządzać kosztami zakupu świadczeń a także zwolnić część zasobów szpitali publicznych i przekierować je na świadczenia kompleksowe.   

Forum prowadzi także regularnie monitoring legislacyjny.  

Przewodniczącym Forum Szpitali jest Marcin Łukasiewicz, członek zarządu Medicover sp. z o.o, dyrektor zarządzający ds. usług szpitalnych. 

W ramach Pracodawców Medycyny Prywatnej działają także: Forum Pielęgniarek i Położnych, Forum Medycyny Laboratoryjnej, Forum IT, Forum Diagnostyki Obrazowej, Forum Telemedycyny, Forum Rehabilitacji, Forum Ubezpieczeń Zdrowotnych, Forum Równego Traktowania. 

Na temat sprawozdania z działalności Pracodawców Medycyny Prywatnej w roku 2020 czytaj tutaj: Pracodawcy Medycyny Prywatnej podsumowali rok 2020>>> 

Przeczytaj teraz

NIK sprawdzi, jak były wypłacane dodatki covidowe

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 11.06.2021

Najwyższa Izba Kontroli rozpoczęła doraźną kontrolę przyznawania świadczeń dodatkowych personelowi medycznemu uczestniczącemu w diagnozowaniu i udzielaniu świadczeń zdrowotnych pacjentom z podejrzeniem i zakażeniem wirusem SARS-CoV-2.  

NIK sprawdzi przede wszystkim dwie kwestie: prawidłowość ustalenia grup uprawnionych do otrzymania dodatkowego świadczenia oraz wysokość przyznanych świadczeń.  

Kontrola obejmie trzy placówki lecznicze z województwa zachodniopomorskiego oraz oddział NFZ z tego województwa. Zakończenie kontroli zaplanowano na koniec III kwartału 2021 roku. 

We wrześniu 2020 roku minister zdrowia zobowiązał prezesa NFZ do przekazania podmiotom leczniczym środków finansowych na wypłatę dodatkowego wynagrodzenia określonym grupom personelu medycznego. W listopadzie 2020 rozszerzono zakres podmiotów zobowiązanych do realizacji świadczeń opieki zdrowotnej w związku z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19 oraz zakres osób uprawnionych do otrzymania dodatkowego świadczenia. Podwyższona została także wysokość tego świadczenia – do wartości 100 procent kwoty wynagrodzenia  – oraz wypłaty maksymalnej kwoty dodatku – z 10 000 zł do 15 000 zł. 

Czytaj także: Projekty rozporządzeń w sprawie podwyżek płac >>>

Podczas przeprowadzania analizy przedkontrolnej NIK stwierdziła, że dyrektorzy niektórych podmiotów leczniczych wskazywali do rozliczenia dodatkowego świadczenia większość zatrudnionego personelu medycznego, nawet gdy przyjmowanych było niewielu pacjentów z podejrzeniem lub z zakażeniem wirusem SARS-CoV-2. Natomiast w innych placówkach personel medyczny otrzymywał dodatkowe środki finansowe z opóźnieniem lub nie otrzymał ich wcale. 

W związku z tym NIK sprawdzi, czy przekazywane przez kierowników podmiotów leczniczych informacje dotyczące personelu medycznego, uczestniczącego w diagnozowaniu i udzielaniu świadczeń zdrowotnych pacjentom z podejrzeniem i z zakażeniem wirusem SARS-CoV-2 zostały przygotowane prawidłowo. 

Kontrolerzy ocenią także, czy określone przez ministra zdrowia warunki przyznania dodatkowego świadczenia nie spowodowały naruszenia zasad dokonywania wydatków ze środków publicznych. 

Czytaj także: NIK: nie można ocenić skuteczności rehabilitacji ZUS >>>

Przeczytaj teraz

Jakie są plany restrukturyzacji szpitali? 

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 26.05.2021

Projekt zmian dotyczących restrukturyzacji szpitali, warianty rozwiązań i plany dotyczące centralnego systemu nadzoru nad placówkami były tematem webinarium zorganizowanego przez Pracodawców RP. Koncepcję zmian w tym zakresie przedstawił Sławomir Gadomski – Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia. 

Minister Gadomski podkreślił, że najważniejszym problemem w przypadku szpitali jest wielowładztwo, czyli wielość podmiotów będących właścicielami tych placówek (zdarza się, że w jednym mieście działają szpitale należące do siedmiu różnych właścicieli), która utrudnia zarządzanie i współpracę między nimi. Szczególnie widoczne stało się to podczas pandemii, kiedy podejmowane były działania wymagające właśnie współpracy różnych podmiotów. 

Istotną sprawą są finanse szpitali, a także utrzymywanie nieefektywnej bazy, czyli na przykład szpitali pełniących tzw. ostre dyżury chirurgiczne czy ginekologiczno-położnicze.  Niekorzystna dla szpitali, według ministra Gadomskiego, jest konkurencją pomiędzy nimi, skutkująca negocjacjami z kadrą czy negocjacjami stawek wynagrodzenia. 

Planowane przez Ministerstwo Zdrowia rozwiązania mają usunąć te problemy, a politykę prowadzoną przez poszczególne szpitale dostosować do potrzeb, zgodnych z mapami zdrowotnymi.  

-Widzimy potrzebę centralnego systemu nadzoru nad restrukturyzacją, także nad zobowiązaniami szpitali. Procesy te będzie wspierała Agencja Rozwoju Szpitali, która będzie też działała prorozwojowo. Powstaną odpowiednie mechanizmy standaryzujące, a Agencja będzie pełniła także rolę doradczą – mówił minister Gadomski. 

Rozważanych jest kilka wariantów restrukturyzacji szpitalnictwa – pierwszy zakłada ograniczenie podmiotów nadzorujących szpitale, drugi – wzmocnienie nadzoru nad szpitalami przez administrację rządową, a trzeba – przymusową restrukturyzację szpitali i czasowe przejęcie kontroli przez podmiot restrukturyzacyjny, czyli ARS w przypadku szpitali z najniższą kategorią. Nowa sieć szpitali oparta byłaby na strukturze świadczeń, kryteriach jakościowych i wyróżnieniu najlepszych placówek, na uproszczeniu struktury i zmniejszeniu znaczenia ryczałtu w finansowaniu. 

Restrukturyzacja nie obejmie placówek prywatnych, będzie dotyczyła tylko szpitali publicznych. 

Czytaj także: Prywatne szpitale włączają się w walkę z epidemią>>>

Eksperci nie mają wątpliwości, że przedstawione przez Wiceministra Zdrowia plany to krok w dobrym kierunku. Choć wskazali na kilka rozwiązań, które powinny sprawić, że reforma będzie bardziej efektywna. 

Adam Kozierkiewicz, ekspert ds. ekonomiki zdrowia, zwrócił uwagę na kategoryzację szpitali i na to, jakie kryteria będą stosowane w tym przypadku.  

-Takie kategorie z pewnością pozwolą się skupić na placówkach, które będą potrzebowały interwencji, ponieważ utraciły kontrolę nad finansami – mówił Kozierkiewicz. – Dobrze byłoby nadać szpitalom wcześniej takie kategorie, ponieważ będą one mogły zobaczyć, jaka jest ich sytuacja – dodał. 

Poruszył także temat tego, jak będzie wyglądała działalność szpitali, w których interwencję podejmie Agencja Rozwoju Szpitali i zasugerował, czy nie warto byłoby rozważyć konsolidacji placówek, które przeszły restrukturyzację.  

Dr Małgorzata Gałązka-Sobotka przyznała, że polskiemu szpitalnictwu przydadzą się reformy. 

 – Nie ma wątpliwości, że potrzebujemy zmian w polskim szpitalnictwie. Potrzebujemy reformy, która uruchomi procesy przede wszystkim naprawcze, w których zarówno zakres działalności prowadzonej przez szpital, ale również formy, narzędzia, jak i metody zarządzania, które są stosowane przez szpital, będą tymi nowoczesnymi, profesjonalnymi, nakierowanymi na zwiększanie wartości zdrowotnej – powiedziała dr Gałązka-Sobotka. 

 – Do przeprowadzenia udanej restrukturyzacji jest potrzebna wola wszystkich, od organu założycielskiego począwszy, po pracowników i wszystkich interesariuszy – wskazała Ewa Książek-Bator. 

Czytaj także: Nowoczesne zabiegi przy udziale robota Da Vinci w Szpitalu Mazovia>>>

 – Myślę, że warto by było, gdyby szpitale tworzyły pewnego rodzaju konsorcja i mogły współdziałać na rzecz pacjentów koordynowaną opieką – dodała Książek-Bator. 

 – Kategoryzacja szpitali to bardzo interesujący i pożyteczny wątek. Kategorie pozwolą skupić się na ograniczonej liczbie podmiotów, które na pewno potrzebują interwencji – ocenił Adam Kozierkiewicz. 

Prace nad koncepcją zmian w szpitalnictwie ciągle trwają. Raport z rządowego prac zespołu, który zajmuje się tym zagadnieniem, zostanie przekazany jeszcze w tym tygodniu. 

Planowane zmiany, jak zapewnia resort zdrowia, nie dotyczą centralizacji, ale stworzenia nowej sieci oraz systemu kategoryzacji szpitali.

Minister Gadomski poinformował, że przy tworzeniu rozwiązań skorzystano z pomysłów Pracodawców RP wypracowanych w ramach Akademii Zdrowia 2021. 

Adam Kozierkiewicz przypomniał także ostatnie 30 lat historii dotyczącej sytuacji szpitalnictwa w Polsce. Na początku lat 90-tych weszła w życie ustawa o zakładach opieki zdrowotnej, wtedy powstały szpitale jako jednostki budżetowe, podlegające wojewodom, będących także płatnikami świadczeń zdrowotnych. Rozliczanie placówek odbywało się na zasadzie budżetowej, szpitale otrzymywały dotacje na swoją działalność. Obsługiwały je wydziały zdrowia urzędów wojewódzkich. 

Taki stan trwał do początku lat 90-tych, kiedy niektóre z placówek stały się SP ZOZ-ami, mającymi większą autonomię.  Do końca 1998 roku SP ZOZ-y powstawały w formie eksperymentu, były ich około 100.  Takie jednostki lepiej sobie radziły niż jednostki budżetowe. 

W roku 1999 rozpoczęła się reforma administracyjna, wtedy SP ZOZ-y usamodzielniły się i zostały przydzielone do organów administracji samorządowej. Niektóre z nich przekształcały się w spółki niepubliczne (samorządowe). Taki krok był spowodowany chęcią zmniejszenia lub likwidacji zadłużenia szpitali. 

W roku 2010 uchwalona została ustawa o działalności leczniczej. Na jej podstawie SP ZOZ-y były przekształcane w spółki prawa handlowego. Przez pewien czas obowiązywał zapis obligatoryjnego przekształcania szpitali w spółki (przy określonych wynikach finansowych), obecnie takiego obowiązku nie ma. 

17 lutego 2021 w ramach Akademii Zdrowia Pracodawcy RP przygotowali rekomendacje dla poszczególnych obszarów systemu ochrony zdrowia, które dotyczą również restrukturyzacji szpitali. 

Czytaj na ten temat: Pracodawcy RP: rekomendacje dla systemu ochrony zdrowia>>> 

Webinarium w ramach Akademii Zdrowia 2021 pt. “Restrukturyzacja szpitali” odbyło się 25 maja 2021, o godz. 9:00. 

Prelegentami podczas spotkania byli: dr hab. n. ekon. Małgorzata Gałązka-Sobotka – doradca Prezydenta Pracodawców RP w obszarze ochrony zdrowia, Dziekan Centrum Kształcenia Podyplomowego oraz dyrektor Instytutu Zarządzania w Ochronie Zdrowia Uczelni Łazarskiego, Ewa Książek-Bator – członek zarządu Polskiej Federacji Szpitali, Sławomir Gadomski – Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia, dr n. med. Adam Kozierkiewicz – ekspert ds. ekonomiki zdrowia. 

Spotkanie prowadził dr n. przyr. Andrzej Mądrala – Wiceprezydent Pracodawców RP. 

Zapis webinarium dostępny jest tutaj>>> 

Przeczytaj teraz

Nowe obowiązki szpitali dotyczące raportowania do SEZOZ 

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 5.04.2021

9 kwietnia 2021 roku wejdzie w życie rozporządzenie ministra zdrowia w sprawie zakresu informacji gromadzonych w Systemie Ewidencji Zasobów Ochrony Zdrowia oraz sposobu i terminów przekazywania tych informacji. 

Rozporządzenie wynika z nowelizacji ustawy o systemie informacji w ochronie zdrowia, która zmieniła katalog danych przekazywanych do SEZOZ. Dotychczas obejmował on informacje o posiadanych przez usługodawców wyrobach medycznych oraz o posiadanych łóżkach przeznaczonych dla pacjentów z podejrzeniem lub potwierdzonym zakażeniem SARS-CoV-2.  

Obowiązek raportowania tych ostatnich danych dotyczył stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii wywołanego zakażeniami wirusa SARS-CoV-2. Informacje na ten temat były raportowane w terminach do 7 dnia każdego miesiąca, bądź co roku do 15 lub 31 stycznia, w zależności od wielkości podmiotu jak również jego specyfiki.  

Rozporządzenie rozszerzyło grupę podmiotów zobligowanych do comiesięcznego przekazywania do SEZOZ informacji w zakresie posiadanych przez siebie wyrobów medycznych oraz nabytych środkach ochrony osobistej. Dotychczas do grupy tej należały jedynie podmioty lecznicze oferujące leczenie szpitalne w placówkach liczących co najmniej 200 łóżek. Obecnie obowiązek ten będzie dotyczył wszystkich szpitali, bez względu na liczbę posiadanych przez nie łóżek. 

Czytaj także: Rusza rehabilitacja postcovidowa>>>

Rozszerzeniu ulega także katalog danych przekazywanych do SEZOZ o dodatkowe kategorie, dotyczące szpitali oferujących świadczenia dla pacjentów z podejrzeniem o zakażenie i potwierdzonym zakażeniem wirusem SARS-CoV-2. Pierwsza z kategorii dotyczy informacji związanych z pacjentem, określających jego wiek, płeć, numer przypisany w wykazie głównym przyjęć i wypisów, stan określony według modyfikowanej skali wczesnego ostrzegania (skali MEWS), jak również wskazujących czy pacjent został poddany tlenoterapii. Kolejna kategoria dotyczy łóżek posiadanych przez szpital oraz ich wykorzystania. 

Rozporządzenie ministra zdrowia w sprawie zakresu informacji gromadzonych w Systemie Ewidencji Zasobów Ochrony Zdrowia oraz sposobu i terminów przekazywania tych informacji zostało opublikowane w Dzienniku Ustaw RP 1 kwietnia 2021 roku (poz. 614). 

Przeczytaj teraz

Będą zmiany w systemie szpitali

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 3.03.2021

Zmiany restrukturyzacyjne, powstanie Agencji Rozwoju Szpitali oraz Centrum Usług dla szpitali to niektóre elementy rządowej reformy, której założenia zostaną przedstawione do końca marca 2021 roku. Zmiany będą dotyczyły także struktury właścicielskiej szpitali.

Obecnie 44 procent szpitali jest prowadzonych przez samorządy powiatowe, 31 procent – przez samorządy wojewódzkie, 8 procent – przez miasta na prawach powiatu, 7 procent – przez uczelnie medyczne, 4 procent – przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, 2 procent – przez Ministerstwo Obrony Narodowej, 2 procent – przez Ministerstwo Zdrowia i 2 procent – przez gminy.

Założenia reformy zawierają trzy opcje. Pierwsza zakłada, że 100 procent podmiotów będzie podlegało Ministerstwu Zdrowia (możliwe warianty mówią o Ministerstwie Zdrowia, wojewodach, Agencji Rozwoju Szpitali i NFZ). Według drugiej opcji będzie dwóch właścicieli szpitali – Ministerstwo Zdrowia i marszałkowie województw (kwestią otwartą jest sprawa szpitali klinicznych i resortowych), a według trzeciej – zmiany struktury właścicielskiej zostaną przeprowadzone wyłączenie w powiązaniu z restrukturyzacją długu szpitala.

Agencja Rozwoju Szpitali będzie się zajmowała między innymi certyfikacją kadry menedżerskiej i restrukturyzacyjnej.

Czytaj także: Plan dla Chorób Rzadkich przekazany do pre-konsultacji>>>

Uzasadnieniem planowanych zmian jest pogorszenie sytuacji szpitali i ich rosnące zadłużenie, nieskoordynowane działania wynikające z istnienia wielu różnych podmiotów prowadzących placówki, w związku z tym  także nieefektywne wykorzystywanie bazy i „wyniszczająca” konkurencja – wynika z prezentacji, która przedstawiona została podczas posiedzenia Sejmowej Komisji Zdrowia przez wiceministra zdrowia Sławomira Gadomskiego.

W związku z różnorodną strukturą właścicielską opieka nad pacjentami jest nieskoordynowana, a wiele placówek – niedoinwestowanych. Autorzy prezentacji wskazują także na „upolitycznienie” zarządzania szpitalami oraz na to, że epidemia Covid-19 pokazała, jak trudno jest prowadzić skoordynowane działania zarządcze w sytuacji wymuszającej długotrwałe uzgodnienia pomiędzy różnymi organami prowadzącymi szpitale.

Reforma ma na celu między innymi prowadzenie spójnej polityki w zakresie zabezpieczenia świadczeń medycznych, oddłużenie szpitali oraz wdrożenie mechanizmów restrukturyzacyjnych, które poprawią rentowność szpitali. Umożliwi także skoordynowane działania, dotyczące inwestycji oraz efektywniejsze wykorzystanie zasobów kadrowych. Centrum Usług dla szpitali umożliwi dokonywanie wspólnych zakupów sprzętu.

Zespół do spraw przygotowania rozwiązań legislacyjnych dotyczących restrukturyzacji szpitali ma przedstawić wyniki swoich prac do 31 marca 2021 roku. Poprzedni termin wyznaczono na 28 lutego 2021, ale został on przedłużony zarządzeniem ministra zdrowia z 26 lutego 2021.

Prezentacja na temat założeń reformy szpitali dostępna jest tutaj>>>

Przeczytaj teraz

NIK zapowiada kontrole placówek ochrony zdrowia

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 9.01.2021

Najwyższa Izba Kontroli w roku 2021 zwróci szczególną uwagę na problemy związane z wirusem Sars-CoV-2 i przeprowadzi między innymi kontrole działalności szpitali w warunkach pandemii.

Kontrolerzy NIK sprawdzą, czy zmiany w organizacji i finansowaniu szpitali w czasie pandemii zapewniły ich prawidłowe funkcjonowanie.

Kontrole będą dotyczyły także funkcjonowania szkół i administracji publicznej w warunkach pandemii oraz skuteczności tarczy antykryzysowej oraz zastosowania ulg i zwolnień podatkowych, a także sprawność funkcjonowania systemów i instytucji finansowych. Kontrola będzie dotyczyła także samorządów.

Czytaj także: Codziennie toczymy walkę o zdrowie i życie pacjentów>>>

Intencją NIK jest zarówno przedstawienie stanu realizacji przez instytucje publiczne zadań związanych ze zwalczaniem skutków pandemii, jak i wskazanie możliwości wypracowania takich rozwiązań, które w przyszłości pozwolą zabezpieczyć państwo i społeczeństwo przed destrukcyjnymi następstwami sytuacji kryzysowych.

Zbadanie wydatków związanych z przeciwdziałaniem pandemii COVID-19 uwzględni także coroczna kontrola wykonania budżetu państwa.

Sprawdzone zostaną zakupy i wykorzystanie wysokospecjalistycznej aparatury medycznej oraz skuteczność Państwowej Inspekcji Sanitarnej w zapobieganiu i zwalczaniu zakażeń.

Kontrole będą także dotyczyły wojska i policji, zagadnień ekologicznych, programu dla sektora górnictwa węgla kamiennego w Polsce, a także promocji Polski na świecie.

W planie pracy NIK na rok 2021 znalazły się w sumie 103 kontrole.

Poza kontrolami planowymi będzie także prowadzony szereg kontroli doraźnych, podejmowanych jako efekt rozpatrywanych skarg i wniosków wpływających do NIK od parlamentarzystów, obywateli, instytucji i organizacji społecznych.

Przeczytaj teraz

Szpitale bez obowiązku spełniania wymogów jakości

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 5.01.2021

31 grudnia 2020 roku weszło w życie rozporządzenie ministra zdrowia, które zwalnia szpitale z obowiązku spełniania kryteriów jakości dotyczących personelu lekarskiego oraz pielęgniarskiego.

Dotyczy to okresu od 20 października 2020 roku do 31 marca 2021 roku i związane jest z ogłoszeniem stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii.

Szpitale nie muszą w tym okresie spełniać kryteriów jakości dotyczących personelu lekarskiego oraz pielęgniarskiego, pod warunkiem zapewnienia przez kierownika placówki ciągłości leczenia oraz bezpieczeństwa zdrowotnego pacjentów.

Czytaj także: Rok 2020 pokazał potencjał prywatnego sektora opieki zdrowotnej>>>

Zmiana dotyczy zapisów zawartych w rozporządzeniu ministra zdrowia z 5 sierpnia 2016 roku (Dz. U. poz. 1372, z późn. zm.3).

Rozporządzenie ministra zdrowia zmieniające rozporządzenie w sprawie szczegółowych kryteriów wyboru ofert w postępowaniu w sprawie zawarcia umów o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej zostało opublikowane w Dzienniku Ustaw RP 30 grudnia 2020 roku (poz. 2428).

Przeczytaj teraz

Prywatne szpitale włączają się w walkę z epidemią

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 25.10.2020

Prywatne szpitale zadeklarowały, że udostępnią dla pacjentów zarażonych koronawirusem bazę 1046 łóżek. Będą one zlokalizowane w placówkach 18-tu podmiotów, które włączyły się do współpracy. Informację na ten temat przekazali Adam Niedzielski, minister zdrowia, i Anna Rulkiewicz, wiceprezydent Pracodawców RP i prezes Pracodawców Medycyny Prywatnej na konferencji prasowej 22 października 2020.

– Potrzebujemy około półtora tygodnia, aby przygotować tę bazę. Na początek będzie to około 700 łóżek, docelowo 1046. Zapewnimy także potrzebną kadrę medyczną – mówiła Anna Rulkiewicz.

Udostepnienie szpitali na potrzeby pacjentów chorych na COVID-19 zadeklarowały takie podmioty jak Lux Med, Scanmed, EMC Instytut Medyczny S.A. czy placówki należące do sieci AHP (American Heart of Poland.). Są to szpitale należące do związku Pracodawcy Medycyny Prywatnej, do Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Szpitali Prywatnych a także niezrzeszone w tych organizacjach.

– Nowa rzeczywistość, z którą przyszło nam się mierzyć, wymaga solidarności i wsparcia całego środowiska medycznego. Kluczowa jest tutaj rola personelu, który nieprzerwanie od pierwszych dni pandemii wykazuje się wielkim zaangażowaniem. Dziękując pracownikom za dotychczasową wyjątkową postawę, proszę jednocześnie o wytrwałość niezbędną dla ratowania życia pacjentów – powiedział Hubert Bojdo, prezes Zarządu Scanmed S.A., członek zarządu Związku Pracodawców Medycyny Prywatnej

Między innymi na potrzeby walki z epidemią zostanie przeznaczony warszawski Szpital Elżbietanek, należący do Grupy Lux Med, w którym od kilku dni trwają prace dostosowujące tę placówkę do wymogów epidemiologicznych

Czytaj na ten temat: Włączamy się w systemowe działania w zakresie zwalczania koronawirusa>>>

– Włączenie się prywatnych szpitali do walki z epidemią to realne wsparcie naszych wysiłków. Prywatne szpitale są zlokalizowane głównie w dużych miastach, gdzie znajdują się największe ogniska koronawirusa – mówił minister zdrowia Adam Niedzielski.

Baza łóżek szpitalnych dla osób chorych z koronawirusem w najbliższych dniach ma się powiększyć do 30 tysięcy. Obecnie wynosi około 17 tysięcy.

Sektor prywatny posiada w sumie około 4 tysiące łóżek szpitalnych, na potrzeby pacjentów z koronawirusem zostanie przeznaczonych 25 procent zasobów.

– Jest to udział porównywalny do tego, który na potrzeby chorych na COVID-19 przeznacza sektor publiczny – mówił minister zdrowia.

Czytaj także: Prywatne podmioty medyczne proponują współpracę w zakresie walki z epidemią>>>

Przeczytaj teraz

Polska Federacja Szpitali: nadwykonania za 2019 rok wliczone do roku 2020

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 19.07.2020

Polska Federacja Szpitali postuluje, aby nadwykonania kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia za 2019 roku mogły być wliczane do wykonania kontraktu w roku 2020. Postulat ten wynika z przewidywanego niewykonania świadczeń szpitalnych w 2020 roku z powodu pandemii COVID-19.

W związku z tym Federacja apeluje do NFZ, aby stworzył możliwość włączenia nadwykonań z 2019 roku do wykonania świadczeń w 2020 roku, czyli  proponuje, aby dodać tzw. “ogon” do proponowanego przez NFZ “nosa” polegającego na przedłużeniu terminu rozliczania kontraktów do końca pierwszego półrocza 2021.

Zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami wobec niewykonania procedur planowych przez ostatnie miesiące szpitale nie mają możliwości wykonania 100 procent  świadczeń w ramach ryczałtu.

Czytaj także: Trzeba zmienić dotychczasowy model opieki zdrowotnej>>>

Szpitale nie są objęte pomocą w ramach tarczy antykryzysowej, nie są też zwolnione z opłacania składek na ubezpieczenie społeczne. Jednocześnie nastąpiło zmniejszenie liczby przyjmowanych pacjentów, także poza ryczałtem, a z drugiej strony koszty działania szpitali znacznie wzrosły.

Z uwagi na bezpieczeństwo kontynuacji działalności i utrzymania (i tak już zachwianej) płynności finansowej, postulat zaliczenia niezapłaconych świadczeń, wykonanych ponad limit w roku 2019 do rozliczenia za rok 2020 jest jak najbardziej zasadnym i konstruktywną propozycją. Należy podkreślić, że chodzi o niezapłacone świadczenia wykonane ze wskazań medycznych u pacjentów objętych powszechnym ubezpieczeniem medycznym finansowanym przez NFZ – podkreśla Polska Federacja Szpitali w swoim apelu.

Przeczytaj teraz

Odmrażanie systemu ochrony zdrowia – bezpiecznie i z procedurami

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 13.06.2020

Bezpiecznie odmrażanie systemu ochrony zdrowia było tematem webinarium zorganizowanego przez Pracodawców RP. Przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia i NFZ mówili między innymi o przezwyciężaniu obaw pacjentów dotyczących leczenia oraz o procedurach bezpieczeństwa i wytycznych przeznaczonych dla placówek medycznych.

Według Ministerstwa Zdrowia priorytetem obecnie jest zapewnienie dostępu do świadczeń wszystkim, którzy potrzebują pomocy medycznej.

– Przygotowywane są ustawy, które regulują wiele spraw, na przykład chorób zakaźnych, powstaje wiele wytycznych dotyczących sposobu udzielania świadczeń, w zakresie bezpieczeństwa pacjentów – mówiła wiceminister zdrowia Józefa Szczurek-Żelazko.

– Były obawy – czy można się czuć bezpiecznie w szpitalach, w związku z tym resort zdrowia podejmuje wiele działań, aby pacjenci nie bali się zakażenia koronawirusem. Funkcjonujemy w nowych warunkach i musimy się do nich przyzwyczaić, mam nadzieję, że pacjenci  nie będą mieli obaw w związku ze świadczeniami medycznymi – dodała minister Szczurek-Żelazko.

– W początkowym okresie pandemii zakres świadczeń musiał zostać ograniczony, ale jednocześnie zachęcaliśmy do przyjmowania pacjentów, głównie w sytuacjach nagłych, a także do oddzielania pacjentów zakażonych koronawirusem od tych niezakażonych. Teraz jesteśmy na etapie odmrażania ochrony zdrowia i chcemy zachęcić pacjentów, którzy odkładali zabiegi, aby zaufali pracownikom placówek, że zadbali o ich bezpieczeństwo, i aby skorzystali z tych zabiegów – dodał Filip Nowak, zastępca prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia.

Wiceminister przyznała także, że doświadczenia z czasu epidemii pokazały, że rozwiązania telemedyczne sprawdzają się w wielu zakresach ochrony zdrowia.

– Przekonaliśmy się, że telemedycyna wpływa na bezpieczeństwo pacjentów i dostępność do świadczeń. To nas mobilizuje do dalszych działań w tym zakresie, będziemy sukcesywnie wdrażać rozwiązania telemedyczne, dotyczące między innymi pacjentów przewlekle chorych, opieki długoterminowej, hospicjów czy diagnostyki – mówiła wiceminister.

Czytaj także: Połowę problemów zdrowotnych będziemy mogli rozwiązywać w sposób zdalny>>>

Uczestnicy spotkania pytali między innymi o pojawiające się na stronie Ministerstwa Zdrowia wytyczne i rekomendacje dotyczące udzielania świadczeń w okresie epidemii.

Prezes Polskiej Federacji Szpitali Jarosław Fedorowski zauważył, że są one publikowane w różnych formatach, pojawią się także sprzeczne rekomendacje, a ich źródłem są zarówno konsultanci krajowi jak i stowarzyszenia. Federacja postuluje, aby zostały one uporządkowane  i były publikowane w bardziej czytelnej formie.

Wiceminister Szczurek-Żelazko przypomniała, że od początku epidemii pojawiało się wiele rekomendacji różnych towarzystwo i organizacji, dlatego resort zdrowia wydał w tym zakresie zalecenia konsultantom. Rekomendacje te są także konsultowane z Głównym Inspektorem Sanitarnym.

– Rekomendacje to nie standardy ubrane w formę aktu prawnego. Ministerstwo wydaje jedynie standardy organizacyjne, natomiast standardy medyczne są domeną konsultantów lub towarzystw, my jesteśmy tylko koordynatorem tego procesu. Wytyczne mają charakter ogólny i w oparciu o nie oraz przy uwzględnieniu warunków danej placówki powstają konkretne procedury – dodała wiceminister, która obiecała także, że przekaże konsultantom krajowym uwagi dotyczące uporządkowania formatu publikowanych wytycznych.

Zapewniła także, że resort zdrowia pracuje nad wytycznymi dotyczącymi pracy mammobusów i decyzja w tej sprawie pojawi się już wkrótce.

Czytaj także: Pracodawcy Medycyny Prywatnej postulują przywrócenie badań w mammobusach>>>

Natomiast wiceprezes NFZ dodał, że obecna sytuacja jest inna niż w marcu 2020, dlatego inne są rekomendacje, są one także różne dla poszczególnych obszarów.

Zapytany o finansowanie przez Narodowy Fundusz Zdrowia testów PCR w kierunku koronawirusa (wykonanie takiego testu u każdego pacjenta przed operacją rekomenduje towarzystwo chirurgów), wiceprezes Nowak odpowiedział, że NFZ nie może odpowiadać gotowymi mechanizmami finansowania na zalecenie towarzystw.

– Obecnie finansujemy badania genetyczne w kierunku koronawirusa u pacjentów, którzy wyjeżdżają do uzdrowisk, a także u pacjentów w kwarantannie i u takich, którzy mają objawy choroby, są to standardy ogólnopolskie – mówił wiceprezes Nowak. – Trudno, aby każdy pacjent bezobjawowy i bez kontaktu, był testowany przed każdym udaniem się do szpitala, to nie jest uzasadnione – dodał.

Stwierdził też, że nie jest planowane badanie w kierunku koronawirusa pacjentów uzdrowisk, których pobyt nie jest finansowany przez NFZ, takich jak pacjenci komercyjni czy kierowani przez inne instytucje oraz że wypracowując sposób postępowania z pacjentami uzdrowiskowymi, NFZ stara się także przezwyciężyć strach pacjentów przed korzystaniem z opieki medycznej.

Zapytany o zwiększenie wartości kontraktów dla szpitali wiceprezes Nowak podkreślił, że Fundusz zadbał o mechanizmy umożliwiające wypłacanie placówkom środków niezależnie od kontraktu, co pozwoli utrzymać działalność medyczną i zapewnić gotowość do działalności. Dodatkowe finansowanie dotyczy szpitali zakaźnych oraz personelu pracującego tylko w takich szpitalach.

Józefa Szczurek-Żelazko podała, że wysokość środków budżetowych spoza NFZ, przeznaczonych na walkę z epidemią to ponad 571 mln zł , natomiast ponad 60 mln zł przeznaczono dla pracowników, którzy zatrudnieni byli tylko w szpitalach zakaźnych lub na oddziałach zakaźnych.

Jarosław Fedorowski powiedział także, że Polska Federacja Szpitali jako członek Światowej Federacji Szpitali, bierze udział w pracach nad strategią, która pozwoli wyjść szpitalom z kryzysu.

– Naszym priorytetem jest stopniowy bezpieczny powrót do działalności, uruchomiliśmy w tym celu hasztag #niebojsięszpitala, chcemy, aby pacjenci zgłaszali się na zabiegi planowane, a nie zgłaszali się wyłącznie na szpitalne oddziały ratunkowe. Przygotowaliśmy filmy o dobrych praktykach, o nowych środkach i urządzeniach stosowanych do dezynfekcji, mówimy o zaopatrzeniu szpitali w środki ochrony osobistej, a także o pełno zakresowej działalności szpitali, zarówno z punktu widzenia pacjentów jak i pracowników – dodał Jarosław Fedorowski.

Webinarium odbyło się 9 czerwca 2020 o godzinie 11.00. Moderatorem webinarium była Anna Rulkiewicz, prezes Pracodawców Medycyny Prywatnej, Wiceprezydent Pracodawców RP, prezes Grupy Lux Med.

Przeczytaj teraz

Prezes Polskiej Federacji Szpitali członkiem światowej grupy roboczej

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 5.05.2020

Profesor Jarosław J. Fedorowski, prezes Polskiej Federacji Szpitali, został zaproszony do prac światowej grupy roboczej „Beyond COVID-19” zorganizowanej przez International Hospital Federation (IHF) z siedzibą  w Genewie. Prace grupy właśnie się rozpoczęły.

W skład grupy roboczej wchodzi 15 osób z różnych części świata, między innymi z USA, Tajwanu, Singapuru, Austrii, Panamy, Belize, Finlandii, Szwajcarii.

Członkowie grupy zadaniowej „Beyond Covid-19” reprezentują środowisko akademickie, grupy badawcze, organizacje pozarządowe, liderów opieki zdrowotnej i stowarzyszeń szpitalnych.

Czytaj także: Telemedycyna to lepszy dostęp do specjalistów, szansa dla pacjentów i lekarzy>>>

Celem powołania grupy roboczej jest wspieranie członków IHF w przezwyciężaniu kryzysu zdrowotnego, w tym między innymi opracowanie zestawu rekomendacji w celu wsparcia wznowienia działalności placówek opieki zdrowotnej i łagodzenia skutków zakłóceń spowodowanych pandemią Covid-19. Zalecenie będą skierowane do osób kierujących szpitalami i będą się koncentrować na trzech obszarach: ludzie, finansowanie szpitali, zaopatrzenie i logistyka, usługi i operacje.

Kryzys związany z koronawirusem spowodował poważne obciążenie szpitali. Wraz ze wzrostem zapotrzebowania na usługi medyczne, wzrostem kosztów leczenia i zmniejszeniem możliwości uzyskania przychodu, szpitale muszą opracować strategie zarządzania uwzględniające wpływ epidemii Covid-19.

W zakresie zaopatrzenia i logistyki szpitale będą musiały ściśle współpracować z dostawcami i partnerami w celu oceny wpływu epidemii na dostawy podstawowych produktów zdrowotnych, ponieważ sytuacja światowa wpływa na globalne łańcuchy dostaw.

Poza tym podczas pandemii koronawirusa wiele szpitali musiało odroczyć wykonywanie świadczeń planowych (szczególnie operacji z wydłużonymi czasami rekonwalescencji) i zmodyfikować zadania personelu w związku z dużą liczba przypadków z Covid-19. Elastyczność w celu sprostania wymaganiom kryzysu związanego z koronawirusem stanowi wyzwanie dla wielu systemów opieki zdrowotnej.

Przewiduje się, że grupa zadaniowa będzie działać przez sześć miesięcy – od kwietnia do września 2020 roku. W przyszłości przewiduje się, że może się ona przekształcić w grupę doradczą „Beyond Covid-19”, aby wesprzeć prace Federacji nad przekształceniami dokonanymi w systemach szpitalnych w wyniku pandemii koronawirusa oraz konsekwencjami tych zmian przez długi czas.

Międzynarodowa Federacja Szpitalna (International Hospital Federation – IHF) to globalna organizacja szpitali z ponad 90 letnią historią.

Przeczytaj teraz

UOKiK zajął się nieuczciwymi działaniami hurtowni wobec szpitali

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 28.02.2020

Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wszczął postępowanie w sprawie nieuczciwych działań hurtowni wobec szpitali. Chodzi o hurtownie zaopatrujące szpitale w środki ochrony indywidualnej.

Prezes UOKiK otrzymał informacje o tym, że dwie hurtownie wypowiedziały szpitalom umowy na dostawy środków ochrony indywidualnej, których uzupełnienie zostało powierzone Agencji Rezerw Materiałowych. Z uzyskanych przez urząd informacji wynika, że hurtownie rozwiązują umowy, aby w efekcie uzyskać znacznie wyższe ceny między innymi maseczek chirurgicznych. Jest to efekt pojawiających się fałszywych informacji o ogniskach koronawirusa.

– We wszczętym postępowaniu zweryfikujemy, czy hurtownie wypowiadając umowy szpitalom nie łamią przepisów prawa konkurencji, w tym poprzez nadużywanie pozycji dominującej lub zawieranie zmów cenowych. Zerwanie umowy szpitalom po to, aby podnieść cenę lub sprzedać produkty na rynku zamiast dostarczyć je placówkom medycznym w ramach wcześniej zawartych umów to działanie nie tylko haniebne ale również sprzeczne z ustawą.  Każdy tego typu przypadek będzie do nas niezwłocznie zgłaszany, my zaś od dziś publicznie będziemy informowali które podmioty nie zachowują się odpowiedzialnie odstępując od zawartych ze szpitalami umów. Względem nich podejmiemy stanowcze działania zgodnie z wszelkimi dostępnymi nam prawnie mechanizmami. Apeluję do sprzedawców i właścicieli hurtowni, aby nie wykorzystywali strachu i dezinformacji do podnoszenia cen środków ochrony indywidualnej, w tym maseczek ochronnych – mówi Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.

Czytaj także: Weszło w życie rozporządzenie w sprawie zakażenia koronawirusem>>>

Maksymalna kara, którą może nałożyć w tym przypadku prezes UOKiK, to 10 procent obrotu przedsiębiorcy. Kwestionowane działania mogą również naruszać przepisy kodeksu karnego oraz sprowadzenia stanów powszechnie niebezpiecznych dla życia lub zdrowia – w takich sytuacjach Urząd nie wyklucza zawiadomienia prokuratury i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

Urząd monitoruje kształtowanie cen produktów i napływające sygnały. Dyrektorzy szpitali mogą zgłaszać urzędowi przypadki łamania prawa pod numerem specjalnej infolinii, której numer zostanie im przekazany przez Ministerstwo Zdrowia.

Przeczytaj teraz
Page 1 of 2
1 2