Nowe laboratoria na liście uprawnionych

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 7.02.2021

Nowe prywatne laboratoria dołączyły do listy placówek upoważnionych do wykonywania testów w kierunku wirusa Sars-CoV-2, opublikowanej na stronie Ministerstwa Zdrowia. Spośród 278 laboratoriów 99 to placówki prywatne.

Na liście znalazło się Mineola Laboratorium zlokalizowane w Toruniu, przy ulicy Adama Mickiewicza 85A, prowadzone przez Mineola Laboratoria sp. z o.o., zarejestrowaną w listopadzie 2020 roku, której prezesem jest Jan Niechwiadowicz.

Wśród uprawnionych placówek znalazło się także Medyczne Laboratorium Labmed z Lublina, działające przy ulicy Zimnej 9, prowadzone przez sp. z o.o., zarejestrowaną w listopadzie 2020 roku, której właścicielami są Michał Czelej i Krzysztof Michałowski.

Na liście laboratoriów znajduje się kilkanaście laboratoriów sieci Diagnostyka, laboratoria Grupy Alab, laboratoria Synevo i Synlab, a także wiele innych prywatnych laboratoriów zlokalizowanych na terenie całego kraju.

Czytaj także: Zdrowa Perspektywa – projekt Grupy Lux Med i SGH>>>

Najwięcej laboratoriów wykonujących testy na obecność koronawirusa działa w województwach: mazowieckim – 43, wielkopolskim – 29, śląskim – 28,  lubelskim – 22, małopolskim – 20,  kujawsko-pomorskim – 19 i dolnośląskim – 18.

Najwięcej prywatnych laboratoriów działa w województwach – mazowieckim – 17, śląskim –  14,  wielkopolskim i lubelskim –  po 10, łódzkim – 8 oraz kujawsko-pomorskim –  7.

Aktualna lista laboratoriów znajduje się na stronie Ministerstwa Zdrowia>>>

Przeczytaj teraz

Rok 2020 pokazał, że tylko wspólnie jesteśmy w stanie ochronić pacjentów

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 3.02.2021

Dr Tomasz Prystacki, prezes zarządu Fresenius Nephrocare Polska i Fresenius Medical Care Polska, członek zarządu Pracodawców Medycyny Prywatnej

Kiedy w marcu 2020 roku zamknięto szkoły, biznesy, a także większość przychodni, Fresenius ze zdwojoną silą kontynuował swoją działalność, ponieważ dializoterapii nie można przerwać, znacząco opóźnić lub przełożyć. Wszystkie nasze stacje dializ, oddziały nefrologiczne, jak również poradnie musiały działać.

Dializa to zabieg ratujący życie, polegający na zewnątrzustrojowym oczyszczaniu krwi pacjenta, kiedy jego nerki nie są w stanie zrobić tego samodzielnie. Większość stacji w Polsce działa ambulatoryjnie – pacjenci co drugi dzień dowożeni są do ośrodka dializ na kilkugodzinną procedurę, a następnie odwożeni z powrotem do domu. Wspólny transport, wspólna sala dializ, ta sama pielęgniarka opiekująca się kilkoma pacjentami to potencjalne bardzo duże ryzyko zakażenia dla pacjentów chorych przewlekle i personelu medycznego.

Dializowani to najczęściej osoby starsze, powyżej 70. roku życia, dotknięte przez wiele chorób współistniejących, takie jakich jak cukrzyca czy choroby układu krążenia. Są więc to chorzy szczególnie narażeni na zakażenie i ciężkie przejście choroby Covid-19 ze względu na obniżona odporność.

Z tego powodu priorytetem było szybkie działanie i wprowadzenie nowego reżimu sanitarnego i organizacji pracy, tak, aby zadbać też o nasz personel.

W naszych ośrodkach od razu wdrożyliśmy wszystkie procedury sanitarne i rekomendacje, a dodatkowo, w niektórych wypadkach, bardziej restrykcyjne procedury korporacyjne. Szybkie wprowadzenie środków zapobiegawczych i odpowiednia organizacja była kluczowa, aby nie dopuścić do rozprzestrzeniania się zakażeń, zwłaszcza w tak wrażliwiej grupie, jaką są pacjenci dializowani oraz wśród naszego personelu.

Zadbaliśmy także o edukację pacjentów – tak, aby byli świadomi zagrożenia i rozumieli, w jaki sposób powinni chronić siebie i innych. Przygotowaliśmy materiały edukacyjne, dotyczące nowego wirusa, w wersji tradycyjnej, ale także dostępne na stronie internetowej, w aplikacji dla pacjentów i grupach smsowych. Prowadziliśmy także cykl webinariów z poradami, jak powinny postępować osoby dializowane w obliczu epidemii. Kontynuujemy te działania, gdyż pandemia jeszcze trochę z nami zostanie.

Wsparcie polskiego systemu ochrony zdrowia

Mimo wielu wprowadzonych procedur sanitarnych, początkowo na rynku brakowało środków ochrony osobistej czy środków odkażających. W wielu miejscach konieczne były niestandardowe działania i niezbędne okazało się wyznaczenie ośrodków dedykowanych dla pacjentów wymagających leczenia w izolacji z powodu Covid-19.

Dwa nasze ośrodki, we Wrocławiu i w Szamotułach, zostały decyzją wojewody dolnośląskiego i wojewody wielkopolskiego wyznaczone jako ośrodki jednoimienne – tzn. leczące tylko pacjentów z podejrzeniem lub potwierdzeniem wirusa.

Nasza firma w ciągu zaledwie kilku dni musiała przekształcić swoje stacje dializ. Wymagało to nie tylko przeprowadzenia prac budowalnych, pozwalających na przykład na utworzenie tzw. śluz, ale całego logistycznego przedsięwzięcia, związanego z przeniesieniem pacjentów z tych ośrodków do okolicznych stacji dializ. Konieczne było wprowadzenie ekspresowych zmian w harmonogramie dializ, transporcie i pracy personelu medycznego oraz uzgodnienie ich z pacjentami, ich rodzinami i personelem.

Inne stacje dializ mogły skierować pacjenta na tymczasowe leczenie w naszym ośrodku jednoimiennym, aby odizolować osoby zakażone i tym samym zapewnić bezpieczne dalsze funkcjonowanie danej placówki. Cieszymy się, że zaangażowanie naszego personelu i sprawne działanie tak znacznie wsparło inne ośrodki i tym samym cały system ochrony zdrowia w Polsce.

Wiele szpitali jednoimiennych zdecydowało się stworzyć u siebie niewielkie punkty dializ, przeznaczone dla leczonych w nich pacjentów z koronawirusem. Jednak nie wszystkie posiadały odpowiedni sprzęt do leczenia nerkozastępczego. Tutaj z szybką pomocą przyszła firma Fresenius Medical Care Polska, która zaoferowała specjalne urządzenia do ciągłych terapii nerkozastępczych, najczęściej wykorzystywane do szerokiego zakresu terapii pozaustrojowych na oddziałach intensywnej terapii. Mogą one także wykonywać zabiegi stanowiące odpowiednik klasycznej hemodializy. Od zwykłych maszyn różnią się tym, że są mobilne i nie wymagają dodatkowych urządzeń do uzdatniania wody, jak również przyłącza wody, a dializa może być wykonana w dowolnym miejscu na oddziałach szpitala bezpośrednio przy łóżku pacjenta.

Pandemia Sars-CoV-2 wpłynęła na szybszy rozwój niektórych technologii medycznych. Jedną z nich jest ECMO (ExtraCorporeal Membrane Oxygenation) – pozaustrojowe utlenowanie krwi. Metoda ta, polegająca na utlenowaniu krwi z użyciem krążenia pozaustrojowego, dostępna była w nielicznych ośrodkach. Konieczność ratowania pacjentów z ostrą niewydolnością płuc spowodowała ogromne zainteresowanie szpitali tą technologią.

Obecnie w kilkudziesięciu największych ośrodkach pracują urządzenia pozwalające na leczenie pacjentów w stanie, w którym podłączenie do respiratora byłoby nieskuteczne, i dające płucom czas na regenerację i bezpieczne leczenie. Dzięki zastosowaniu ECMO niejeden pacjent doczekał przeszczepienia płuca i powrotu do normalnego życia. Niewielkie rozmiary urządzenia do ECMO pozwalają na jego transport w karetce lub śmigłowcu i prowadzenie tej terapii podczas przewożenia pacjenta do innego ośrodka, na przykład na zabieg przeszczepienia płuca.

Nie było łatwo

Mimo przestrzegania wszystkich rygorystycznych procedur sanitarnych nie udało się uniknąć zakażeń – zarówno wśród personelu, jak i wśród pacjentów. Pojawiające się absencje wśród pracowników medycznych, związane z kwarantanną czy potrzebą opieki nad dziećmi, po raz kolejny pokazały, że w Polsce brakuje personelu medycznego. Mieliśmy kilka sytuacji, w których trzeba było wspierać dany ośrodek personelem z innej stacji dializ, gdyż trzeba było zrobić wszystko, aby nie pozwolić na zostawienie naszych pacjentów bez leczenia. Teleporady w znaczący sposób przyczyniły się do możliwości bezpiecznej pomocy naszym pacjentom.

W początkowym okresie pandemii w wielu województwach nie zostały wyznaczone ośrodki jednoimienne dla pacjentów dializowanych. Wada systemu nie sprawiła jednak, że nasi pacjenci zostali pozostawieni sami sobie. Nasze zespoły stacji dializ w wielu ośrodkach zdecydowały się same przeprowadzić dializy w izolacji dla pacjentów z COVID-19, mimo że nie były do tego wyznaczone, aby nie narażać ich zdrowia i życia w czasie oczekiwania na przyjęcia do szpitala.

Muszę tutaj podkreślić wyjątkowe zaangażowanie naszego personelu – zarówno medycznego, jak i pracowników centrali firmy. Pandemia wymusiła na nas konieczność szybkiego dostosowania się do zmieniających się warunków i wspierania tych działów lub ośrodków, którego tego potrzebowały. Wszyscy stanęli na wysokości zadania i nie wahali się przyjąć nowych obowiązków. Jestem naprawdę dumny z naszego zespołu, jego jedności i przekonania o wspólnym celu, jakim jest dobro pacjentów.

Rok 2021 pozwoli na zmiany

Świat się zmienił i ochrona zdrowia się zmieniła. Szersze wykorzystanie telemedycyny, większy reżim sanitarny, dodatkowe środki ochrony osobistej zostaną z nami na zawsze.

Wydaje się, że w roku 2021 walka z pandemią będzie nadal głównym priorytetem działań w ochronie zdrowia. Mamy więcej doświadczeń i wiedzy niż w 2020 roku. Udało się dopracować procedury i algorytmy postępowania, które pozwalają ośrodkom na sprawne funkcjonowanie.

Mimo że koronawirus będzie z nami, szczepionka pozwoli nam skoncentrować się także na innych działaniach dla pacjentów, takich jak promowanie profilaktyki chorób nerek i transplantacji, na ciągłym podnoszenia jakości oraz całościowym podejściu do leczenia pacjentów z problemami nefrologicznymi. Wykorzystanie sztucznej inteligencji, międzynarodowa współpraca, czerpanie korzyści z big data i najlepszych światowych praktyk to niewątpliwie kierunki, które będziemy kontynuować.

Mam nadzieje, że nasz personel będzie miał chwilę na regenerację i odpoczynek – zapracowali na niego, jak mało kto. Mam także nadzieje, że żaden pacjent nie zostanie bez pomocy z powodu zamkniętego szpitala lub poradni. Jesteśmy integralną częścią systemu ochrony zdrowia, a pandemia pokazała to jeszcze wyraźniej.

Kontynuujemy inwestycje w sprzęt i infrastrukturę, ale przede wszystkim w nasze najważniejsze dobro – naszych ludzi we wszystkich spółkach grupy. Będziemy ich dalej wspierać w ratowaniu ludzkiego życia.

Przeczytaj teraz

Przepisy dotyczące wykonywania szczepień przeciwko Covid-19

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 26.01.2021

Zgodnie z ustawą o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem Covid-19 szczepienia przeciwko Covid-19 mogą przeprowadzać  lekarze, lekarze dentyści, pielęgniarki, położne, felczerzy i ratownicy medyczni.

Takie uprawnienia mają także  fizjoterapeuci, farmaceuci, higienistki szkolne i diagności laboratoryjni, posiadający kwalifikacje zawarte w odpowiednich przepisach, które zostaną określone w rozporządzeniu ministra zdrowia.

Ustawa mówi także, że lekarz może udzielić upoważnienia do wystawienia recept osobie wykonującej zawód medyczny lub osobie wykonującej czynności pomocnicze przy udzielaniu świadczeń zdrowotnych.

Upoważnienie takie może być udzielone na okres nie dłuższy niż 12 miesięcy, a potem przedłużone, również na taki okres.

Osoby takie mogą zostać dopuszczone do przetwarzania danych osobowych zawartych w dokumentacji medycznej pacjentów a także mogą być obecne przy udzielaniu świadczeń zdrowotnych.

Przepisy ustawy mówią także o uprawnieniach osób, które oddają osocze po przebyciu choroby Covid-19, a także o wypełnianiu Karty Sczepień dotyczącej szczepienia przeciwko Covid-19.

Ustawa zawiera także przepisy dotyczące pracowników jednostek pomocy społecznej, świadczących usługi całodobowo, noclegowni oraz innych placówek zapewniających całodobową opiekę osobom niepełnosprawnym, przewlekle chorym lub w podeszłym wieku, zgodnie z którymi osoby te mogą świadczyć pracę, przebywając w tych jednostkach na kwarantannie.

Dotyczy to także placówek opiekuńczo-wychowawczych, regionalnych placówek opiekuńczo-terapeutycznych oraz interwencyjnych ośrodków preadopcyjnych.

Ustawa o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem Covid-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych oraz niektórych innych ustaw została opublikowana w Dzienniku Ustaw RP 25 stycznia 2021 roku (poz. 159).

Weszła w życie 26 stycznia 2021, z wyjątkiem kilku przepisów, które weszły w życie z mocą od 27 grudnia 2020 (dotyczące szczepień przeciwko Covid-19) oraz tych, które wejdą w życie w terminach późniejszych.

Przeczytaj teraz

Diagnostyka zidentyfikowała nowy wariant koronawirusa

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 24.01.2021

Spółki – Diagnostyka i genXone, w ramach wspólnego projektu, zidentyfikowały nowy wariant koronawirusa Sars-CoV-2, występujący także w Polsce. W tym celu poddano sekwencjonowaniu NGS materiał genetyczny wirusa pochodzący z próbek pobranych od pacjentów, u których uzyskano pozytywny wynik badania metodą RT-PCR.

Wariant „brytyjski” koronawirusa zidentyfikowany został po raz pierwszy we wrześniu 2020 roku. Charakteryzuje się on 17 mutacjami sensownymi, z których dziewięć zmian dotyczy białka S – krytycznego w mechanizmie infekowania komórki.

Epidemiolodzy podkreślają, że wariant „brytyjski” może być znacznie bardziej zakaźny, co wiąże się przede wszystkim z mutacją N501Y. Wyższa zakaźność powoduje szybszą transmisję wirusa. Dotychczasowe doniesienia nie wskazują jednak na cięższy przebieg choroby lub zwiększoną śmiertelność.

Spółka Diagnostyka informuje, że do 21 stycznia 2021 sekwencjonowaniu NGS (ang. next generation sequencing)  poddano ponad 200 próbek, z czego w jednej, pochodzącej z województwa małopolskiego, zidentyfikowano obecność szczepu  B.1.1.7.

Czytaj także: Rok 2020 był dla nas sprawdzianem>>>

Wykryta zmiana została potwierdzona przez globalną bazę danych GISAID, a stosowny raport potwierdzający został przekazany do Ministerstwa Zdrowia.

GenXone to spółka z branży biotechnologicznej, która tworzy nowe rozwiązania oraz produkty wykorzystujące najnowsze technologie sekwencjonowania kwasów nukleinowych. Specjalizuje się w sekwencjonowaniu NGS oraz diagnostyce medycznej.

Spółka oferuje także usługi sekwencjonowania kwasów nukleinowych w oparciu o technologię sekwencjonowania nanoporowego. Spółka posiada akredytację Oxford Nanopore Technologies (ONT) – twórcy tej technologii – do komercyjnego jej wykorzystania.

Jednym z akcjonariuszy genXone jest Diagnostyka sp. z o.o., która w roku 2019 objęła 13,41 procenta akcji spółki, a obecnie posiada ich 10,97 procenta. Obie firmy pracują obecnie nad wspólnym projektem. Od 25 sierpnia 2020 roku akcje spółki notowane są na rynku NewConnect.

Czytaj także: Będziemy kontynuować dialog z systemem publicznym>>>

Diagnostyka posiada ponad 150 laboratoriów, ponad 800 punktów pobrań w całej Polsce  oraz kilkanaście mobilnych punktów pobrań (Drive&GoThru). Oferuje największy wybór badań laboratoryjnych (2500 rodzajów testów). Firma obsługuje miliony pacjentów rocznie oraz współpracuje z kilkoma tysiącami placówek ochrony zdrowia.

Do Grupy Diagnostyka należą również specjalistyczne podmioty zajmujące się genetyką (między innymi Genesis, Genomed czy Oncogene Diagnostics) oraz największa w Polsce, prywatna specjalistyczna sieć laboratoriów histopatologicznych – Diagnostyka Consilio.

Przeczytaj teraz

Pandemia stała się bodźcem do wprowadzania nowych rozwiązań

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 20.01.2021

Artur Białkowski, dyrektor zarządzający ds. usług biznesowych, członek zarządu Medicover sp. z o.o

Rok 2020 został zdominowany przez pandemię koronawirusa, co potwierdzają wszystkie analogiczne biznesowe podsumowania. Jednak pandemia stała się także bodźcem do wprowadzania nowych rozwiązań dotyczących opieki nad pacjentem, w tym między innymi w zakresie telemedycyny.

W Medicover w obliczu pandemii opracowaliśmy i wdrożyliśmy szereg rozwiązań profilaktycznych, które pozwoliły zachować ciągłość funkcjonowania placówek medycznych i zapewnić bezpieczeństwo personelu i pacjentów – w zgodzie z obowiązującymi standardami i zaleceniami władz publicznych.

Jednak to, na co szczególnie chcemy zwrócić uwagę w kontekście 2020 roku, to dynamiczne przyspieszenie w obszarze telemedycyny oraz większe przekonanie pacjentów do e-usług.

Pandemia stała się asumptem do wypracowania przez nas nowego modelu opieki nad pacjentem, który zakłada efektywne łączenie lekarskich wizyt stacjonarnych z tzw. e-wizytami.

Tylko w 2020 roku prawie 3 tysiące lekarzy wyposażyliśmy w narzędzia telemedyczne, co pozwoliło na uruchomienie bezpiecznych porad telefonicznych, zarówno z internistami, lekarzami rodzinnymi, jak i specjalistami. Taka zdalna konsultacja mogła skutkować otrzymaniem zaleceń, ale i e-Recepty, e-Zwolnienia, czy e-Skierowania – jeśli wskazane były dodatkowe badania lub bezpośrednia wizyta w naszym centrum. Pacjenci szybko docenili możliwości, jakie niesie ze sobą telemedycyna, co odzwierciedlają wyniki badań satysfakcji i biznesowe statystyki. W okresie pandemii odnotowaliśmy 20-krotny wzrost liczby porad telefonicznych, a zainteresowanie to wciąż się utrzymuje na wysokim poziomie.

Czytaj także: Będziemy kontynuować dialog z systemem publicznym>>>

Zmieniła się też percepcja postrzegania prywatnej opieki medycznej. Równolegle do wysokiego popytu na pakiety medyczne dla firmy, odnotowujemy coraz większe zainteresowanie w obszarze pakietów indywidualnych i SME (dla małych i średnich firm). Już dziś mogę powiedzieć, że wartość segmentu pakietów indywidualnych odnotowała dwucyfrowy wzrost. Nie zmniejsza się też zainteresowanie pakietami B2B oferowanymi pracownikom przez firmy.

Przez wiele lat edukowaliśmy naszych pacjentów na temat tego, jak ważna jest opieka medyczna. Dziś ta świadomość jest znacznie większa. Widzimy, że pacjenci postrzegają posiadanie abonamentów jako pewnego rodzaju zabezpieczenie dla siebie i swoich rodzin. Zmieniła się też ich świadomość dotycząca telemedycyny. Pacjenci preferują skorzystanie najpierw z wizyty on-line, a następnie udają się na wizytę do gabinetu lekarskiego. Doceniają też wygodę, jaką niesie ze sobą telemedycyna.

Jeśli pojawiają się nowi pacjenci, to kluczowym produktem jest dla nich abonament lub ubezpieczenie medyczne, natomiast w kontekście usług FFS (fee-for-services), czyli pojedynczych usług płatnych, największe zainteresowanie w 2020 roku dotyczyło testów na Covid-19. Oczywiście, w związku ze wzrostem liczby pacjentów, dostosowaliśmy model świadczonych usług do zwiększonego popytu, ale również do nowych wymagań sanitarnych.

Wkraczając w 2021 rok, z dużą nadzieją patrzymy na kwestię szczepień przeciwko Covid-19. Jako Medicover zadeklarowaliśmy przystąpienie do Narodowego Programu Szczepień przeciwko Covid-19, do którego zakwalifikowanych zostało 40 naszych centrów medycznych (39 placówek Medicover, 1 placówka Centrum Medycznego Damiana). Oznacza to, że każdy pacjent, niezależnie od tego czy posiada abonament w Medicover czy nie, będzie mógł wybrać naszą placówkę jako miejsce do zaszczepienia. Szczepionka na koronawirusa jest bezpłatna (w pełni refundowana przez NFZ), szczepienie jest dobrowolne i bezpłatne dla wszystkich.

Czytaj także: Prywatne placówki dołączyły do Narodowego Programu Szczepień>>>

Poza tym planujemy testować i wdrażać najlepsze spośród nowatorskich rozwiązań służących do zdalnej diagnostyki, co istotnie wpłynie na kształt naszej oferty, ale i zmieni świadomość Polaków na temat procesu leczniczego w tzw. „nowej normalności”.

Mamy również ambicję, by wzmacniać naszą pozycję w świecie sportu i rekreacji, gdyż znana wśród tysiąca entuzjastów zdrowego trybu życia platforma benefitowa OK System zyskała właśnie nową odsłonę jako Medicover Sport, a nasze portfolio zasiliła uznana sieć klubów sportowych Fitness World.

To, co pozostaje niezmienne, to nasze holistyczne podejście do kwestii zdrowia, wyrażające się dostarczaniem kompleksowej opieki – zarówno w zakresie zdrowia fizycznego, psychicznego, jak i wellbeingu.

Czytaj także: Medicover Sport – nowa marka w rodzinie Medicover>>>

Przeczytaj teraz

Przed nami rok pełen wyzwań

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 17.01.2021

Hubert Bojdo, prezes zarządu Scanmed S.A.

W roku 2020 jak nigdy wcześniej mogliśmy przekonać się, że kondycja sektora medycznego ma kluczowe znaczenie dla rozwoju całej światowej gospodarki. Obciążając system ochrony zdrowia do granic możliwości, pandemia Covid-19  uwydatniła jego braki. Jednocześnie jednak przyspieszyła proces cyfrowej transformacji i trwale zmieniła sposób świadczenia usług medycznych.

W ciągu ostatnich miesięcy doszło do upowszechnienia telemedycyny i innych nowoczesnych technologii, które nigdy wcześniej nie były stosowane w ochronie zdrowia na taką skalę. Ten niewątpliwy przełom nie zmienia jednak przekonania, że najważniejszym zasobem systemu ochrony zdrowia są i pozostaną kadry medyczne, których kształcenie oraz rozwój powinien stale znajdować się na pierwszym miejscu w politykach instytucji publicznych i strategiach świadczeniodawców.

Przed nami rok pełen wyzwań. Rozpoczęty program szczepień przeciwko Covid-19 daje nadzieję na powrót do normalności, jednak nawet jeśli liczba nowych zakażeń i zgonów w końcu się unormuje, skutki pandemii dla zdrowia publicznego będziemy odczuwać jeszcze przez dłuższy czas.

Czytaj także: Będziemy kontynuować dialog z systemem publicznym>>>

Strach przed zakażeniem i zalecenia dotyczące ograniczania planowych procedur medycznych spowodowały, że zaczęły narastać zaległości w leczeniu i diagnostyce wielu schorzeń. Pogorszył się też stan pacjentów cierpiących na choroby przewlekłe. Aby zniwelować skutki tych negatywnych zjawisk pilnie potrzebna jest lepsza koordynacja leczenia pacjentów przede wszystkim ze schorzeniami przewlekłymi, a także szeroko zakrojony program edukacji zdrowotnej, badań przesiewowych i innych działań profilaktycznych.

Jako Grupa Scanmed deklarujemy pełne wsparcie systemu publicznego w realizacji tych zadań, podobnie jak ma to miejsce w przypadku naszego zaangażowania w akcję szczepień czy udostępnienia około połowy naszych łóżek szpitalnych dla pacjentów z Covid-19.

W nowy rok wchodzimy z nowym inwestorem i mamy nadzieję, że przy jego wsparciu zrealizujemy wiele ambitnych projektów rozwijających naszą ofertę we wszystkich segmentach. Nieustannie stawiamy na to, co nas wyróżnia na rynku usług medycznych, czyli kompleksowość udzielanych świadczeń przy dążeniu do zachowania najwyższej jakości usług, które dostarczamy naszym pacjentom.

Czytaj także: Fundusz Abris kupuje Scanmed>>>

Przeczytaj teraz

Szpital Mazovia w Narodowym Programie Szczepień

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 17.01.2021

Szpital Mazovia z Warszawy przystąpił do Narodowego Programu Szczepień przeciw Covid-19.  Realizacja szczepień odbywać się będzie według wytycznych. Szczepienia pierwszej grupy rozpoczną się 25 stycznia 2021 roku.

Szczepienia przeciwko Covid-19 oraz wizyta kwalifikacyjna są bezpłatne.

Obecnie w placówce otwarte są trzy listy chętnych na szczepienia: dla osób 80+, 70+ oraz 60+.

W Narodowym Programie Szczepień uczestniczą także inne prywatne placówki, wśród nich między innymi Grupa Lux Med, Medicover, Centrum Medyczne Damiana, Enel-Med, Scanmed, Centrum Medyczne Aldemed z Zielonej Góry, Centrum Medyczne Medi-Raj z Gorzowa Wielkopolskiego.

Czytaj także: Prywatne placówki dołączyły do Narodowego Programu Szczepień>>>

Szpital Św. Rafała w Krakowie, należący do Grupy Scanmed, Szpital Gajda-Med z Pułtuska oraz szpital prowadzony przez Lux Med Onkologia pełnią rolę szpitali węzłowych, które realizują szczepienia personelu medycznego.

W ramach programu każdy może wybrać dowolną placówkę, w której będzie chciał się zaszczepić. Zapisów można dokonywać poprzez Internetowe Konto Pacjenta, przez specjalną infolinię NFZ oraz podczas wizyty u lekarza podstawowej opieki zdrowotnej.

Szpital Mazovia działa od 2009 roku. Specjalizuje się w innowacyjnym leczeniu między innymi schorzeń onkourologicznych. Oferuje zarówno świadczenia komercyjne jak i finansowane przez NFZ.

Czytaj także: Specjalistyczne Centrum Diagnostyki i Leczenia Łagodnego Rozrostu Stercza w Szpitalu Mazovia>>>

Przeczytaj teraz

Prywatne placówki dołączyły do Narodowego Programu Szczepień

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 10.01.2021

Narodowy Program Szczepień przeciw Covid-19 ma na celu osiągnięcie takiego poziomu zaszczepienia społeczeństwa, aby możliwe było zapanowanie nad pandemią do końca 2021 roku. Wymaga to nie tylko zapewnienia odpowiedniej liczby dawek szczepionki, ale także miejsc, w których będą wykonywane szczepienia. Wśród placówek, które zgłosiły się do programu, są także prywatne przychodnie, szpitale i duże sieci medyczne.

Do programu zgłosiło się w sumie ponad 6 tysięcy podmiotów, które będą prowadziły ponad 8 tysięcy punktów szczepień. W rezultacie, jak poinformował NFZ, ponad 92 procent Polaków będzie miało zapewniony dostęp do punktu szczepień zlokalizowanego blisko domu.

Aktywny udział w programie weźmie Grupa Lux Med. Na listę szpitali węzłowych, w których realizowane są szczepienia w ramach etapu „0”, obejmującego personel medyczny, trafił Lux Med Onkologia, prowadzący szpitale w Warszawie.

Szpitalami węzłowymi zostały także – Szpital Powiatowy Gajda-Med z Pułtuska oraz Szpital Św. Rafała z Krakowa, w którym  od 4 stycznia 2021 roku prowadzona jest akcja szczepień wśród personelu medycznego.

W kolejnych etapach szczepień, które obejmą wszystkich obywateli, będzie uczestniczyć 50 placówek Grupy Lux Med.

Czytaj także: Codziennie toczymy walkę o zdrowie i życie pacjentów>>>

Do programu zakwalifikowało się także 40 centrów medycznych Medicover, czyli wszystkie placówki poza Centrum Medicover Tarchomin w Warszawie oraz poza centrami przyzakładowymi.

Należące do Grupy Medicover Centrum Medyczne Damiana uruchomi punkt szczepień przeciw Covid19 w placówce przy ulicy Zjednoczenia 36 w Warszawie.

Do programu zgłoszone zostały także wybrane oddziały Enel-Med zlokalizowane na terenie Warszawy, Gdańska, Gdyni, Łodzi, Krakowa, Katowic, Poznania oraz Wrocławia.

Do programu zgłosiło się Centrum Medyczne Aldemed z Zielonej Góry, prowadzące trzy placówki w tym mieście. Na razie Centrum czeka na otwarcie możliwości rezerwacji terminów szczepień oraz na szczegółowe wytyczne.

Punkt szczepień będzie prowadzić także Centrum Medyczne Medi-Raj z Gorzowa Wielkopolskiego.

Do Narodowego Programu Szczepień zgłosiło się także 15 przychodni i szpitali Grupy EMC oraz 9 placówek Grupy Nowy Szpital.

W ramach programu każdy będzie mógł wybrać dowolną placówkę, w której będzie chciał się zaszczepić. Zapisów będzie można dokonywać poprzez Internetowe Konto Pacjenta, przez specjalną infolinię NFZ oraz podczas wizyty u lekarza podstawowej opieki zdrowotnej. Szczepienia będą bezpłatne dla pacjentów.

Zapisy na szczepienia przeciw COVID-19, które będą realizowane w Etapie 1, rozpoczną się prawdopodobnie już w drugiej połowie stycznia 2021 roku. Etap ten obejmie pensjonariuszy domów opieki, osoby powyżej 60. roku życia, służby mundurowe i nauczycieli.

W kolejnym etapie – 2 szczepione będą osoby z chorobami przewlekłymi lub będące w trakcie leczenia, wymagające kontaktów z placówkami ochrony zdrowia oraz osoby zapewniające funkcjonowanie bieżącej działalności państwa, narażone na częste kontakty społeczne, natomiast w etapie 3– pozostała część dorosłej populacji.

Czytaj także: Nowe przepisy w sprawie zgłaszania niepożądanego odczynu poszczepiennego>>>

Szczepienie szczepionką firm Pfizer oraz BioNTech chroni w 95 procentach przed zachorowaniem i groźnymi powikłaniami Covid-19. Może też pomóc w zapobieganiu ciężkiemu przebiegowi choroby.

EMA (Europejska Agencja Leków) wydała pozytywną opinię także dla szczepionki firmy Moderna, której skuteczność oceniana jest na około 94,5 procent.

Polska zakontraktowała 60 milionów dawek szczepionki, co zapewnia po 2 dawki dla 30 milionów osób.  Osób, które mogą być zaszczepione, czyli tych, które skończyły 18 lat, jest w naszym kraju 31 milionów.

Do 10 stycznia 2021 roku wykonano w Polsce ponad 200 tysięcy szczepień przeciw Covid19.

Przeczytaj teraz

Nowe przepisy w sprawie zgłaszania niepożądanego odczynu poszczepiennego

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 9.01.2021

Rozporządzenie ministra zdrowia wprowadza nowe przepisy dotyczące zgłaszania niepożądanego odczynu poszczepiennego. Zgłoszenie takie jest przesyłane w postaci elektronicznej.

Zgłoszenie może przesłać lekarz lub felczer. Przy zgłaszaniu używany jest formularz, będący załącznikiem do rozporządzenia.

Rejestry takich zgłoszeń prowadzą państwowe powiatowe inspektoraty sanitarne oraz państwowe wojewódzkie inspektoraty sanitarne.

Czytaj także: Szczepienie jako metoda zapobiegania Covid-19>>>

Karta zgłoszenia niepożądanego odczynu poszczepiennego (NOP) zawiera dane dotyczące placówki opieki zdrowotnej oraz osoby, która wykonywała szczepienie, osoby, u której wystąpił NOP, rodzaj szczepionki oraz opis reakcji po szczepieniu – miejscowej oraz ogólnej, a także powikłań.

NOP jest kwalifikowany jako ciężki, poważny oraz łagodny, w zależności od objawów.

W karcie należy także odnotować, czy była zachowana aseptyka podczas szczepienia oraz czy szczepionka był prawidłowo przechowywana.

Rozporządzenie ministra zdrowia zmieniające rozporządzenie w sprawie niepożądanych odczynów poszczepiennych oraz kryteriów ich rozpoznawania zostało opublikowane w Dzienniku Ustaw RP 5 stycznia 2021 roku (poz. 13).

Weszło w życie 6 stycznia 2021.

Przeczytaj teraz

NIK zapowiada kontrole placówek ochrony zdrowia

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 9.01.2021

Najwyższa Izba Kontroli w roku 2021 zwróci szczególną uwagę na problemy związane z wirusem Sars-CoV-2 i przeprowadzi między innymi kontrole działalności szpitali w warunkach pandemii.

Kontrolerzy NIK sprawdzą, czy zmiany w organizacji i finansowaniu szpitali w czasie pandemii zapewniły ich prawidłowe funkcjonowanie.

Kontrole będą dotyczyły także funkcjonowania szkół i administracji publicznej w warunkach pandemii oraz skuteczności tarczy antykryzysowej oraz zastosowania ulg i zwolnień podatkowych, a także sprawność funkcjonowania systemów i instytucji finansowych. Kontrola będzie dotyczyła także samorządów.

Czytaj także: Codziennie toczymy walkę o zdrowie i życie pacjentów>>>

Intencją NIK jest zarówno przedstawienie stanu realizacji przez instytucje publiczne zadań związanych ze zwalczaniem skutków pandemii, jak i wskazanie możliwości wypracowania takich rozwiązań, które w przyszłości pozwolą zabezpieczyć państwo i społeczeństwo przed destrukcyjnymi następstwami sytuacji kryzysowych.

Zbadanie wydatków związanych z przeciwdziałaniem pandemii COVID-19 uwzględni także coroczna kontrola wykonania budżetu państwa.

Sprawdzone zostaną zakupy i wykorzystanie wysokospecjalistycznej aparatury medycznej oraz skuteczność Państwowej Inspekcji Sanitarnej w zapobieganiu i zwalczaniu zakażeń.

Kontrole będą także dotyczyły wojska i policji, zagadnień ekologicznych, programu dla sektora górnictwa węgla kamiennego w Polsce, a także promocji Polski na świecie.

W planie pracy NIK na rok 2021 znalazły się w sumie 103 kontrole.

Poza kontrolami planowymi będzie także prowadzony szereg kontroli doraźnych, podejmowanych jako efekt rozpatrywanych skarg i wniosków wpływających do NIK od parlamentarzystów, obywateli, instytucji i organizacji społecznych.

Przeczytaj teraz

Enel-Med w Narodowym Programie Szczepień

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 5.01.2021

Centrum Medyczne Enel-Med weźmie udział w Narodowym Programie Szczepień przeciwko Covid-19, poprzez zgłoszenie do programu wybranych oddziałów zlokalizowanych na terenie Warszawy, Gdańska, Gdyni, Łodzi, Krakowa, Katowic, Poznania oraz Wrocławia.

Zgłoszenie Enel-Med zostało w całości pozytywnie rozpatrzone przez Narodowy Fundusz Zdrowia pod względem formalnym, aktualnie trwają kontrole wskazanych oddziałów w celu dokonania ostatecznej kwalifikacji.

Zadaniem placówek sieci będzie przeprowadzenie szczepień, zgodnie z kolejnością określoną w Narodowym Programie Szczepień.

Czytaj także: Grupa Lux Med w Narodowym Programie Szczepień>>>

W etapie 0 szczepienie dotyczy pracowników ochrony zdrowia, w etapie 1 – pensjonariuszy domów opieki, osób powyżej 60. roku życia, służb mundurowych i nauczycieli, w etapie 2 – osób z chorobami przewlekłymi lub będących w trakcie leczenia, wymagających kontaktów z placówkami ochrony zdrowia oraz osób zapewniających funkcjonowanie bieżącej działalności państwa, narażonych na częste kontakty społeczne, w etapie 3 – pozostałej części dorosłej populacji.

Szczegółowe zasady przeprowadzenia akcji  szczepień nie są jeszcze znane.

Enel-Med  prowadzi centra medyczne w Warszawie, Gdańsku, Gdyni, Katowicach, Krakowie, Łodzi, Poznaniu, Wrocławiu, Tarnowie Podgórnym i Sochaczewie. W Warszawie działa także szpital Enel-Med, zlokalizowany przy Alei Solidarności.

Przeczytaj teraz

Codziennie toczymy walkę o zdrowie i życie pacjentów

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 31.12.2020

Grupa Lux Med jako jeden z pierwszych prywatnych podmiotów medycznych zadeklarowała gotowość do przeznaczenia części swoich łóżek szpitalnych na potrzeby pacjentów chorujących na Covid-19.  W rezultacie tej decyzji warszawski Szpital Św. Elżbiety, należący do Grupy Lux Med, stał się szpitalem dla takich pacjentów. Jak to wpłynęło na funkcjonowanie tej placówki – mówi Michał Kuczmaszewski, prezes Szpitala Św. Elżbiety.

Co w praktyce oznaczało przekształcenie szpitala w jednostkę „covidową”?

Ta decyzja oznaczała transformację szpitala, zatrzymanie jego dotychczasowej działalności, przy jednoczesnej konieczności natychmiastowego utworzenia całkowicie nowego profilu.

Ważny jest kontekst czasowy – wszystko działo się pod koniec października, gdy każdego kolejnego dnia biliśmy rekordy zakażeń, a liczba wykorzystywanych łóżek dla pacjentów z Covid-19 rosła w zastraszającym tempie. Musieliśmy więc działać szybko, otwierać niejako nowy szpital, a jednocześnie starać się w miarę możliwości zapewnić ciągłość opieki naszym dotychczasowym pacjentom. To wszystko tworzyło ogromną presję czasu i odpowiedzialności.

Jakie zmiany musiały zostać przeprowadzone w szpitalu i w jakim czasie udało się je zrealizować?

Od momentu podjęcia decyzji do przyjęcia pierwszego pacjenta minęły zaledwie dwa tygodnie. W tym czasie musieliśmy przeprojektować i przebudować wnętrze szpitala, by bezpiecznie wydzielić strefę covidową od strefy czystej, dostosować nasze instalacje medyczne, w tym w szczególności instalację tlenową, do znacznie zwiększonego zapotrzebowania, zaopatrzyć szpital w niezbędne środki ochrony osobistej, leki oraz sprzęt medyczny. W związku z nowymi zadaniami szpitala stworzyliśmy całkiem nowe procedury epidemiologiczne, lekarskie i pielęgniarskie. Ogromnym wyzwaniem był też oczywiście personel medyczny, ponieważ inny profil i zmieniony tryb działania wymagał zatrudnienia dodatkowych lekarzy, ratowników i pielęgniarek. Tempo było szalone, ale udało się. Dzięki ogromnemu zaangażowaniu personelu szpitala przy wsparciu Grupy Lux Med, w momencie przyjęcia pierwszego pacjenta, byliśmy już przygotowani.

Czytaj także: Rok 2020 pokazał potencjał prywatnego sektora opieki zdrowotnej>>>

Jednym z największych problemów w ochronie zdrowia w Polsce jest brak kadry medycznej. Jak szpital sobie z tym poradził?

Personel Szpitala Św. Elżbiety to zespół wspaniałych i doświadczonych specjalistów, którzy stworzyli trzon medyczny „nowego” szpitala. Ale nowy profil działalności wymagał oczywiście znacznego zwiększenia obsady medycznej. W naszym przypadku dodatkową trudnością był przecież jeszcze czas, którego w zasadzie nie mieliśmy. Udało się wzmocnić naszą kadrę, przede wszystkim w ramach specjalistów z Grupy Lux Med. W kolejnym etapie, gdy już rozpoczęliśmy działalność jako szpital covidowy, duże znaczenie miał pozytywny odbiór naszej placówki, jako oferującej bezpieczne warunki pracy, przyjazną atmosferę oraz dobrą organizację.

Ile łóżek posiada szpital?

Obecnie mamy 61 łóżek, z których 11 to łóżka intensywnego nadzoru, wyposażone w respiratory. Dodatkowo dysponujemy także aparatami do wysokoprzepływowej tlenoterapii, które części pacjentów pozwalają uniknąć tlenoterapii inwazyjnej, czyli właśnie respiratora. W zasadzie od samego początku, nasze łóżka w znakomitej większości pozostają zajęte.

Ilu pacjentów chorych na Covid-19 przyjął szpital od czasu  przekształcenia?

Od momentu rozpoczęcia działalności jako szpital zakaźny przyjęliśmy już około 200 pacjentów. Duża część z nich to pacjenci w ciężkim stanie, którzy z uwagi na wiek, stan ogólny i choroby współistniejące wymagają bardzo intensywnej opieki. Tacy pacjenci przebywają w naszym szpitalu przez co najmniej 2 – 3 tygodnie.

Jakie metody leczenia stosuje szpital?

Nasz zespół lekarski działa w oparciu o najlepsze praktyki leczenia wypracowane w ostatnich miesiącach w Polsce i na świecie i pacjenci mają dostęp do wszystkich stosowanych powszechnie terapii. Ostateczna decyzja o sposobie leczenia danego pacjenta zależy oczywiście od lekarza.

Ilu pacjentów udało się wyleczyć?

Wszyscy już wiemy z jak trudną i podstępną chorobą mamy do czynienia. Codziennie toczymy walkę o zdrowie i życie każdego naszego pacjenta. Niestety nie każdą walkę udaje nam się wygrać, ale niezmiernie cieszy nas fakt, że z naszą pomocą już ponad 100 pacjentów odzyskało zdrowie.​

Czytaj także: Rok 2020 był dla nas sprawdzianem>>>

Przeczytaj teraz

Rok 2020 pokazał potencjał prywatnego sektora opieki zdrowotnej

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 25.12.2020

Kończy się rok, podczas którego system ochrony zdrowia musiał zetknąć się z wyzwaniem, jakiego wcześniej nie doświadczył. Jak sprawdził się tych warunkach prywatny sektor opieki zdrowotnej? Czy  pokazał swoje mocne strony i swój potencjał?

Rok 2020 rozpoczął się podobnie jak inne lata, pomimo niepokojących informacji dochodzących ze świata, dotyczących nowego wirusa Sars-CoV-2, rozprzestrzeniającego się najpierw w Chinach, a potem w Europie i na innych kontynentach. Wszystko zmieniło się jednak, gdy 20 marca 2020 weszło w życie rozporządzenie wprowadzające stan epidemii na terenie naszego kraju.

Znaleźliśmy się wówczas w zupełnie nowej rzeczywistości (w której jesteśmy zresztą do dzisiaj). W krótkim czasie musiało zmienić się wszystko – standardy bezpieczeństwa, zachowania ludzkie oraz procedury, wprowadzane w zasadzie we wszystkich sektorach naszego życia. Jednak sektora zdrowotnego, ze zrozumiałych względów, zmiany te dotyczyły w największym zakresie.

W pierwszej fazie zmian, które nastąpiły, pełnej niewiadomych i z dnia na dzień wprowadzanych przepisów i obostrzeń, zarówno pacjenci jak i placówki medyczne czuli się nieco zagubieni. Jednak po chwilowym szoku rozpoczęły się aktywne działania mające na celu dostosowanie się do nowej sytuacji.

Czytaj także: Rok 2020 zmienił wszystko>>>

Opracowane zostały nowe procedury bezpieczeństwa sanitarnego, dotyczące zarówno pracowników jak i pacjentów, które miały ich chronić przed zakażeniem nowym koronawirusem. Placówki medyczne musiały zainwestować w środki ochrony osobistej, środki do dezynfekcji pomieszczeń i sprzętu, a także w rozwiązania, które umożliwiały udzielanie pomocy pacjentom za pośrednictwem kanałów zdalnych, nie tylko przez telefon, ale także przez wideo rozmowy, czaty i konsultacje internetowe.

Te pierwsze miesiące były trudne, gdyż pacjenci, w obawie przed zakażeniem unikali wizyt w placówkach medycznych, odkładali nie tylko badania diagnostyczne, ale i operacje, co przełożyło się, w przypadku prywatnych podmiotów na znaczny spadek ich przychodów. Ponieważ jednocześnie trzeba było ponosić dodatkowe koszty związane z zabezpieczeniem personelu i pacjentów, wiązało się to z ponoszeniem dodatkowych kosztów.

Prywatny sektor medyczny, członkowie Pracodawców Medycyny Prywatnej, stanęli w tym zakresie na wysokości zadania, zapewniając cały czas dostęp do świadczeń zdrowotnych, przy zachowaniu koniecznych w tej sytuacji najwyższych standardów bezpieczeństwa.  Wykonano ogromną pracę, aby transformować firmy w kierunku zapewnienia pełnej ciągłości działania i świadczenia usług. Dotyczyło to zarówno przychodni, jak i szpitali i pracowni diagnostyki obrazowej.

Czytaj komentarz prezes Lux Med na ten temat: Utrzymaliśmy ciągłość opieki>>>

Dzięki temu pacjenci chorzy na nowotwory mogli cały czas korzystać ze świadczeń oferowanych przez szpital onkologiczny Magodent z Grupy Lux Med, w którym odbywała się diagnostyka, chemioterapia i konsultacje specjalistyczne.

Wprowadzając nowe zasady działania, prywatne podmioty medyczne dzieliły się z innymi swoim know-how. Medicover Stomatologia udostępnił opracowane przez siebie procedury bezpieczeństwa i wskazówki na swojej stronie internetowej, po to by mogli je zastosować wszyscy dentyści i właściciele centrów stomatologicznych.

Czytaj na ten temat: Medicover Stomatologia dzieli się swoim know-how dotyczącym procedur bezpieczeństwa>>>

Eksperci Grupy Lux Med. współuczestniczyli w pracach nad polskim wydaniem brytyjskiej książki „Koronawirus. Książka dla dzieci”,  w której można znaleźć odpowiedzi na pytania – czym jest epidemia, dlaczego koronawirus jest groźny oraz jak chronić siebie i innych. Grupa Lux Med udostępniała także opracowane przez siebie zasady bezpiecznego udzielania świadczeń.

Członkowie Pracodawców RP, Pracodawców Medycyny Prywatnej oraz Infarmy wsparli też materialnie szereg działań związanych z walką z pandemią Covid-19, przekazując pieniądze na środki ochrony dla publicznych szpitali, domów opieki czy przychodni oraz sprzęt, na przykład maseczki, przyłbice, rękawice czy nawet laptopy dla pracowników powiatowych stacji sanitarno-epidemiologicznych.

Leczeniem pacjentów zakażonych nowym wirusem w pierwszym etapie epidemii zajmowały się szpitale publiczne, ale sektor prywatny od początku włączał się aktywnie w walkę z tym zagrożeniem.

Świadczeniem medycznym odgrywającym istotną rolę w określeniu rozmiaru epidemii, a także perspektyw jej dalszego rozwoju i rozprzestrzeniania się są testy na obecność koronawirusa.

Wśród laboratoriów, które je wykonują, od początku epidemii dużą grupę stanowiły placówki prywatne. Obecnie, wśród 267 laboratoriów, znajdujących się na liście opublikowanej na stronie Ministerstwa Zdrowia, zawierającej placówki, uprawnione do wykonywania badań na obecność koronawirusa SARS-CoV-2, 96 to laboratoria prywatne. Spółka Diagnostyka od marca do listopada wykonała 14 procent wszystkich testów w kierunku koronawirusa.

Czytaj także komentarz prezesa spółki Diagnostyka: Rok 2020 był dla nas sprawdzianem>>>

Powstawały także nowe punkty pobrań, które tworzyły placówki prywatne. To właśnie Diagnostyka otworzyła stworzyła pierwsze bezpieczne mobilne punkty pobrań typu Drive&Go-Thru. Teraz prowadzi ich kilkadziesiąt na terenie całego kraju.

Prywatne laboratoria wspierały także sektor publiczny, oferując bezpłatne badania w kierunku koronawirusa dla określonych grup zawodowych. Spółka Diagnostyka bezpłatnie przebadała 2 procent pracowników sektora ochrony zdrowia, a także oferowała badania dla nauczycieli. Testowała górników i pracowników przedszkoli.

Gdy po pierwszym lockdownie wiele branż zaczęło wracać do  aktywności prywatni świadczeniodawcy pomagali im poprzez opracowanie wskazówek dotyczących bezpieczeństwa. Pracodawcy Medycyny Prywatnej razem z Pracodawcami RP brali udział w tworzeniu takich zasad i procedur.

Czytaj także: Radzimy jak bezpiecznie wrócić do pracy w czasie epidemii>>>

Gdy jesienią pojawiła się groźba zwiększonej liczby zachorowań i w związku z tym zapotrzebowania na większą liczbę łóżek szpitalnych, Pracodawcy Medycyny Prywatnej zadeklarowali swoją pomoc i zaoferowali część swoich szpitali w celu przekształcenia ich w placówki covidowe.

Na placówkę dla pacjentów chorujących na Covid-19 przekształcono między innymi warszawski Szpital Elżbietanek, należący do Grupy Lux Med, Grupa Scanmed udostępniła 200 łóżek w swoich placówkach w całej Polsce, między innymi w Krakowie, w Szpitalu Św. Rafała. Łóżka dla pacjentów przechodzących zakażenie koronawirusem otworzyły także inne prywatne placówki, takie jak Gajda-Med w Pułtusku, szpital EMC w Piasecznie czy placówka należąca do grupy AHP, działająca w Katowicach.

Czytaj na ten temat: Prywatne szpitale włączają się w walkę z epidemią>>>

Za działalność w tym zakresie Anna Rulkiewicz, prezes Pracodawców Medycyny Prywatnej, prezes Grupy Lux Med otrzymała nagrodę Optimus 2020, przyznawaną przez Pracodawców RP. Uzasadnieniem przyznania nagrody było odegranie szczególnej roli w zakresie wypracowywania rozwiązań dla systemu ochrony zdrowia i wsparcie w walce z epidemią, zwłaszcza w zakresie tworzenia łóżek covidowych.

Czytaj: Optimus dla prezes Pracodawców Medycyny Prywatnej>>>

Pandemia pokazała także, jak ważne są rozwiązania telemedyczne w ochronie zdrowia, a to właśnie placówki prywatne były pionierami wprowadzania tego typu narzędzi w ochronie zdrowia.

To Enel-Med zaprezentował po raz pierwszy, kilka lat temu, jak wygląda wystawianie e-recepty. Grupa Lux Med od wielu lat rozwija narzędzia umożliwiające zdalny kontakt lekarza z pacjentem, przekazywanie wyników badań oraz konsultacje, które w wielu specjalnościach nie muszą bazować na bezpośrednim kontakcie.

Medicover pod koniec 2019 roku wprowadził usługę mojeID, dzięki której pacjent korzystający ze swojego internetowego konta w tej sieci nie musi potwierdzać swoich danych podczas osobistej wizyty. W tym roku wprowadzona ona została w Centrum Medycznym Damiana.

Czytaj także: CM Damiana: łatwiejszy dostęp do usług online>>>

Wiele rozwiązań postulowanych wcześniej przez prywatne placówki medyczne zostało wprowadzonych w okresie pandemii za pomocą rozporządzeń ministra zdrowia, przyczyniając się do bezpieczeństwa pracowników, takie jak na przykład zdalna autoryzacja badań w diagnostyce laboratoryjnej.

Przez cały czas pandemii prywatne sieci medyczne, mimo zagrożenia dotyczącego zakażeniem koronawirusem, nie przestały udzielać świadczeń pacjentom, którzy właśnie u nich szukali pomocy, gdy w placówkach publicznych terminy wizyt były odkładane z powodu absencji personelu, albo zamykane były całe przychodnie i oddziały szpitalne.

Pandemia nie minęła. Prywatny sektor, który w mijającym roku pokazał, że odgrywa istotną rolę w zapewnieniu bezpieczeństwa pacjentom, także w nowym roku będzie w dalszym ciągu oferował swoje usługi i rozwijał działalność. Otwierane są nowe placówki, wprowadzane są nowe rozwiązania i nowe technologie. Pandemia nie zahamowała rozwoju prywatnego sektora opieki zdrowotnej, ale wzmocniła jego rolę całym systemie ochrony zdrowia.

Czytaj także: Rozwija się współpraca Szpitala Mazovia ze Szpitalem Św. Wojciecha w Gdańsku>>>

Przeczytaj teraz

Rok 2020 był dla nas sprawdzianem

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 25.12.2020

Jakuba Swadźba,  prezes zarządu spółki Diagnostyka, członek zarządu Pracodawców Medycyny Prywatnej

Rok 2020 zaskoczył nas szybkością i skalą zmian wynikających z ataku pandemii, oraz powodowaną przez niego niestabilnością sytuacji. Nie było łatwo, ale zdaliśmy ten egzamin celująco i staliśmy się bogatsi o nowe doświadczenia. Rok ten był więc dla nas swego rodzaju sprawdzianem.

Do 2019 roku liczba badań laboratoryjnych wykonanych przez Diagnostykę wzrosła do 100 milionów rocznie. Dotąd rozwój firmy był systematyczny, wprawdzie szybki, ale przewidywalny. Niepewność i stres spowodowany wystąpieniem pandemii w jej początkowym okresie był związany z nagłym, prawie 80-procentowym spadkiem sprzedaży badań oraz licznymi absencjami pracowników.

Załamanie sprzedaży wynikało z zamknięcia wielu placówek medycznych, znacznego ograniczenia działania pozostałych, a także z decyzji pacjentów o rezygnacji z badań profilaktycznych. Wyzwaniem było pozostawienie otwartych naszych punktów pobrań, pomimo braku środków ochrony biologicznej i strachu personelu. Musieliśmy zweryfikować wszystkie dotychczas wypracowane modele działania i dostosować się do nowych warunków epidemicznych, a przede wszystkim włączyć się w diagnostykę laboratoryjną dotyczącą epidemii.

Czytaj także: Diagnostyka: nowy punkt pobrań Drive&Go-Thru>>>

Przyjęliśmy w tym okresie za priorytet bezpieczeństwo świadczenia usług – bezpieczeństwo zarówno naszych pracowników jak i pacjentów. Jako pierwsi w Polsce stworzyliśmy mobilne punkty pobrań „Drive&Go-Thru”. W wielu miastach w ten sposób udostępniliśmy badania wymazowe bez konieczności pozyskiwania skierowań. Dostępność testów, bezpieczna i sprawdzona procedura pobrań w namiotach udowodniły, iż są one bezpieczne dla badanych i badających.

Nie zostawiliśmy w potrzebie także pracowników ochrony zdrowia. Byli pierwszą grupą zawodową, do której Diagnostyka skierowała swoje siły w walce z wirusem SARS-CoV-2. Od połowy kwietnia do końca czerwca w ramach akcji „Badamy-Wspieramy” Grupa Diagnostyka przebadała bezpłatnie prawie 6,5 tysiąca osób wykonujących zawody medyczne – lekarzy, stomatologów, diagnostów laboratoryjnych, fizjoterapeutów, pielęgniarki, położne i ratowników medycznych, w sumie aż 2 procent pracowników tego sektora. Objęliśmy także opieką laboratoryjną inne środowiska zawodowe.

Włączyliśmy się również czynnie w badania pracowników kopalń, aby ograniczyć powstałe w maju 2020 roku duże ogniska zachorowań na Śląsku. Byliśmy także pierwszym laboratorium wykonującym badania dla wracających do pracy przedszkolanek i otoczyliśmy opieką kilkanaście szkół wykonując w nich bezpłatnie badania profilaktyczne antygenowe nauczycieli.

Czytaj na ten temat: Diagnostyka przebadała bezpłatnie nauczycieli>>>

W kwietniu i maju 2020 nasze laboratoria dzięki tarczy antykryzysowej nie zwolniły ani jednego pracownika spośród 7-tysięcznej załogi pomimo olbrzymiego spadku ilości badań. Opłaciło się, gdyż w drugiej połowie roku badania wróciły prawie do okresu sprzed pandemii, a dodatkowo wiele osób zajęło się diagnostyką molekularną COVID-19.

Jako świadomy pracodawca podjęliśmy także decyzję o wykonaniu bezpłatnych badań przeciwciał dla ponad 4 tysięcy swoich pracowników.

W sumie od marca do końca listopada 2020 Diagnostyka wykonała w swoich laboratoriach prawie 870 tysięcy testów w kierunku wykrywania wirusa  SARS-CoV-2, co sumarycznie stanowi 14 procent wszystkich wykonanych w kraju.

Walka z pandemią trwa. Nie poddajemy się. Rozwój Diagnostyki w okresie nieprzewidzianej pandemii nakazał nam niestety zweryfikować zaplanowane aktywności, nie odbyło się wiele konferencji, które planowaliśmy zorganizować, i wydarzeń branżowych, w których zamierzaliśmy uczestniczyć. Musieliśmy zmodyfikować formułę naszych szkoleń wewnętrznych, rekrutacji, akwizycji czy wdrażania nowych placówek. W pierwszym, wiosennym okresie pandemii – tak jak większość podmiotów gospodarczych – skupiliśmy się na utrzymaniu bieżącej działalności operacyjnej i zadbaniu o możliwie normalną pracę na rzecz zdrowia i życia pacjentów. Potem rozpoczęliśmy fazę „kontrataku” na pandemię, wprowadzając szeroką ofertę badań w kierunku SARS-CoV-2.

Najtrudniejsze było dla nas zaskoczenie szybkością i skalą postępujących zmian wynikających z ataku pandemii oraz powodowana przez nie niestabilność sytuacji. Bardzo trudno było planować jakiekolwiek działania, ponieważ nikt nie był w stanie zagwarantować czy będzie możliwa ich realizacja. Nauczyliśmy się jeszcze lepiej działać zespołowo i w obliczu wspólnego wroga szybko i efektywnie współpracować z partnerami zewnętrznymi; przedstawicielami administracji i władz, służb i podmiotów ochrony zdrowia, lekarzami i samymi pacjentami. W zasadzie nadal, wręcz codziennie pojawiają się zmiany i nowe wyzwania, ale też coraz łatwiej i efektywniej na nie reagujemy, trochę w myśl powiedzenia: „co nas nie zabije to nas wzmocni”.

Realizujemy także plany dalszego rozwoju. W 2021 roku Diagnostyka uruchomi najnowocześniejsze i największe laboratorium diagnostyczne w tej części Europy, zlokalizowane w Warszawie przy ulicy Jutrzenki 100. Poza tym rozpoczynamy działalność w pierwszym niewielkim centrum zagranicznym – w Mińsku na Białorusi.

Czytaj także: Diagnostyka buduje największe laboratorium medyczne w Europie>>>

Wydarzenia roku 2020 pokazały także, że sektor prywatny jest niezbędnym elementem całego sektora ochrony zdrowia.

Już na początku kwietnia 2020 cztery laboratoria Diagnostyki i spółek Grupy Diagnostyka zostały wpisane na pierwszą listę 50-ciu laboratoriów wskazanych przez Ministerstwo Zdrowia do wykonywania badania wykrywającego obecność wirusa SARS-CoV-2 w wymazach z dróg oddechowych. Systematycznie tworzyliśmy następne laboratoria, aby przygotować się na drugą falę pandemii. Obecnie posiadamy około 20 takich laboratoriów w największych miastach całego kraju.

Od początku wykonywaliśmy pomiędzy 10 a 20 procent wszystkich w badań w kierunku koronawirusa zlecanych w Polsce. W listopadzie wykonaliśmy jednego dnia ponad 12 tysięcy oznaczeń.

Wspieramy sektor publiczny realizując oznaczenia zarówno dla szpitali jak i lekarzy rodzinnych, finansowane przez NFZ. Nie tylko pobieramy materiał do badań, ale także transportujemy go w optymalnych warunkach a potem wykonujemy badania, utrzymując najwyższą wystandaryzowaną jakość oznaczeń. Diagnostyka pokazała, że jest silnym partnerem sektora publicznej opieki zdrowotnej.

Czytaj także: Rok 2020 pokazał potencjał prywatnego sektora opieki zdrowotnej>>>

Przeczytaj teraz

Legislacja w czasach zarazy – raport Pracodawców RP

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 25.12.2020

Pracodawcy RP podsumowali pierwszą falę pandemii. „Raport COVID-owy. Z tarczą czy na tarczy? Legislacja w czasach zarazy” – to pierwsze całościowe ujęcie prawodawczej strony walki z koronawirusem. Jej przebieg, pokazany na tle zmieniającej się sytuacji gospodarczej, został poddany przez ekspertów kompleksowej ocenie. Jeden z rozdziałów raportu dotyczy sektora ochrony zdrowia.

„Raport COVID-owy” to systematyczny i uporządkowany chronologicznie zestaw faktów dotyczący wprowadzonych w Polsce regulacji prawnych związanych z pandemią. Obejmuje okres od marca do września 2020 roku.

Raport pokazuje zmiany, jakie tym czasie zachodziły  w sytuacji gospodarczej Polski. Wykresy przygotowane przez głównego ekonomistę Pracodawców RP dra Sławomira Dudka ukazują, kiedy nastąpiły pierwsze symptomy kryzysu, a kiedy po świecie rozlała się recesja.

Uderzenie pandemii nie było równomiernie rozłożone na wszystkie branże. Z danych statystycznych wynika jasno, że niektóre, takie jak na przykład turystyka i gastronomia, zostały dosłownie zmiecione z powierzchni ziemi. Z kolei porównanie pomocy dla firm wykazuje, że branże te nie dostały adekwatnego wsparcia. Raport wskazuje też na konieczność zachowania ostrożności w interpretacji danych na temat  rynku pracy. Dane te, w zależności od źródła, dają niejednoznaczny obraz.

Czytaj także: Rok 2020 był dla nas sprawdzianem>>>

Raport podkreśla, że mimo wielu nowelizacji, żadna z ustaw dedykowana obszarowi zdrowia z pakietu tarcz antykryzysowych nie zawiera środków finansowych dla podmiotów leczniczych, które – w związku z obecną sytuacją – zmagają się i będą zmagać się z ogromnymi komplikacjami w postaci zwiększenia pracochłonności oraz drastycznego wzrostu kosztów funkcjonowania, w tym w szczególności zakupu wyposażenia i środków ochrony osobistej.

– Rządowe propozycje dla systemu opieki zdrowotnej można uznać za zbyt skromne, a do tego ograniczające dostęp do świadczeń i w głównej mierze  dedykowane wyłącznie administracji rządowej. Politycy tworzą regulacje, które nie do końca przekładają się na korzyści i bezpieczeństwo zdrowotne, a wręcz przeciwnie – mogą mieć niekorzystny wpływ na pacjentów oraz rynek medyczny. Należy też pamiętać o tym, że za każdymi nowymi przepisami idą wewnętrzne procesy organizacyjne, które mają na celu dostosowanie się do nadchodzących zmian. A gdy jeszcze wraz z ograniczeniami w prowadzeniu działalności wprowadzane są bardzo wysokie kary finansowe oraz kary pozbawienia wolności, to obawy nas wszystkich stają się jeszcze większe. – podkreślają autorzy raportu.

Raport zawiera też ocenę rozwiązań antykryzysowych oraz kalendarium procesu legislacyjnego.

Cały raport dostępny jest tutaj>>>

Przeczytaj teraz

Rok 2020 zmienił wszystko

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 19.12.2020

Prof. Igal Mor, dyrektor Szpitala Mazovia

Rok 2020 kardynalnie wpłynął na działalność naszego szpitala. Ten covidowy rok  2020 zmienił wszystko, nie tylko w naszym szpitalu, ale myślę, że i na całym świecie.  Jeżeli chodzi o nasz szpital, to my wszyscy,  zespół naszych lekarzy, staliśmy się nie tylko urologami, ale tez wirusologami, epidemiologami i psychologami. Problemy o charakterze psychologicznym miał cały nasz personel, łącznie ze mną, nie mówiąc już o pacjentach, którzy do nas trafiali.

Zmieniło się wszystko – począwszy od funkcjonowania szpitala, poprzez nasze relacje osobiste w zespole i nasz tryb pracy.

Największe wyzwanie pojawiło się na początku pandemii – w marcu, gdy musieliśmy razem z całym zespołem zadać sobie pytanie, co robimy i czy decydujemy się pracować dalej. Zadaliśmy je na spotkaniu, które odbyło się 12 marca 2020 roku, podczas którego zebrał się cały zespół  szpitala. To był czas, kiedy jeszcze brakowało środków ochrony osobistej, a procedury zabezpieczenia epidemiologicznego jeszcze nie istniały. Nie miałem prawa żądać  od zespołu odpowiedzi twierdzącej na to pytanie, ale wszyscy powiedzieli: tak, pracujemy dalej. Na pewno mieli wątpliwości, ale każdy z nas świadomie wybrał ten zawód. Bałem się wtedy o mój  zespół.  Zresztą boję się do dziś, ale jednocześnie jestem z niego bardzo dumny.

Musieliśmy dużo zmienić w tym czasie, przede wszystkim nasze myślenie, po to, żeby mieć nieustanną świadomość podwyższonego ryzyka epidemiologicznego. Musieliśmy przestawić się  na nieustanne stosowanie bardzo restrykcyjnych środków higieny osobistej. Regularnie przechodziliśmy testy – od marca co tydzień sprawdzamy, czy jesteśmy zdrowi. Tylko dzięki takim restrykcjom szpital funkcjonował  bez jednego dnia zamknięcia. To wszystko oczywiście  utrudniło pracę, ale było konieczne. Zmienił się bardzo, i to prawdopodobnie już bezpowrotnie,  tryb pracy szpitala. Pacjent nie może wejść na świadczenia do placówki bez  wcześniejszego wykonania testu na  Covid-19. Niestety przypadki dodatnich testów u pacjentów zmieniają tryb działania szpitala na bieżąco. Każdy pacjent, nawet z minimalną gorączką, jest traktowany  jak potencjalny chory na Covid19.

Czytaj także: Specjalistyczne Centrum Diagnostyki i Leczenia Łagodnego Rozrostu Stercza w Szpitalu Mazovia>>>

Działając w tym czasie epidemicznym i realizując kontrakt z NFZ, nie odmawialiśmy nikomu świadczeń zawartych w kontrakcie. Myślę, że swoją pracą i podejściem do pacjentów pokazaliśmy, że prywatne placówki są ważnym i niezbędnym elementem systemu ochrony zdrowia. Mam nadzieję, że wiele osób, które zetknęły się z naszym szpitalem, utwierdziło się w tym przekonaniu.

Mówiąc o perspektywach na rok 2021, czekamy w jakim stanie będzie cały system ochrony zdrowia.  Nie wiemy jak będzie wyglądała sprawa odwołanych czy przełożonych zabiegów, jaka będzie sytuacja epidemiczna.

Jesteśmy w ogromnym napięciu,  w pewnej niewiedzy i w dużej niepewności, jeśli chodzi o kolejny rok. Wątpliwości i pytań jest więcej niż odpowiedzi.

Czytaj także: Optimus dla prezes Pracodawców Medycyny Prywatnej>>>

Przeczytaj teraz

Enel-Med: nowy punkt pobrań w Katowicach

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 19.12.2020

Od 21 grudnia 2020 roku będzie działał nowy punkt pobrań Drive Thru, otwarty przez Centrum Medyczne Enel-Med. Punkt powstał w Katowicach, będzie w nim można wykonać testy genetyczne i antygenowe w kierunku koronawirusa Sars-CoV-2.

Punkt zlokalizowany jest na parkingu obok  Oddziału Enel-Med Ligocka w Katowicach, przy  ulicy Ligockiej 103, w specjalnie przygotowanym namiecie. Będzie czynny 7 dni w tygodniu.

To kolejny punkt Drive Thru w ofercie Centrum Medycznego Enel-Med umożliwiający przeprowadzanie testów genetycznych RT-PCR oraz testów antygenowych. Został uruchomiony ze względu na duże zainteresowanie takimi badaniami, które zanotowano w punkcie otwartym w listopadzie 2020 roku Warszawie, w dzielnicy Targówek. Kierownictwo Centrum zdecydowało się udostępnić tę usługę także mieszkańcom Śląska.

Czytaj także: Enel-Med notuje wzrost sprzedaży usług>>>

Wyniki testów PCR są dostępne dla pacjentów w ciągu 24 godzin, a testów antygenowych w ciągu 20 minut do pobrania, przez aplikację enel-med.

W przypadku  pozytywnego wyniku testu oferowana jest także interpretacja lekarską w formie teleporady, wliczona w cenę badania.

Testy w punktach Drive Thru Enel-Med w Katowicach i Warszawie można wykonać  po dokonaniu płatności on-line.

W ofercie placówek Enel-Med znajdują się także testy serologiczne, pozwalające stwierdzić, czy dana osoba przebyła już chorobę (testy na obecność przeciwciał koronawirusa Sars-CoV-2).

Enel-Med  prowadzi centra medyczne w Warszawie, Gdańsku, Gdyni, Katowicach, Krakowie, Łodzi, Poznaniu, Wrocławiu, Tarnowie Podgórnym i Sochaczewie. W Warszawie działa także szpital Enel-Med, zlokalizowany przy Alei Solidarności.

Czytaj także: Rok 2020 zmienił wszystko>>>

Przeczytaj teraz

Szpital Gajda-Med zainwestował w zbiornik z tlenem

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 19.12.2020

Szpital Powiatowy Gajda – Med z Pułtuska, dbając o bezpieczeństwo pacjentów, przeprowadził kolejną inwestycję i zamontował drugi zbiornik na tlen, co pozwoli zaoszczędzić na dodatkowych kosztach dostaw oraz zabezpieczy szpital w drugie awaryjne źródło zasilania tlenu.

Jest to pojemnik T36V30 na ciekły tlen o pojemności 3 ton wraz z parownicą. Zmodernizowana została także instalacja tlenu medycznego.

Jest to niezwykle istotna inwestycja dla pacjentów oddziału covidowego oraz intensywnej terapii. Dotychczasowe awaryjne źródło zabezpieczało potrzeby szpitala na tlen medyczny na kilka godzin. Nowy zbiornik zapewnia awaryjne źródło zasilania w tlen na kilka dni.

Oddział covidowy powstał w szpitalu Gajda-Med miejsce oddziału internistycznego w listopadzie 2020 roku. Posiada 125 łóżek dla pacjentów i 5 łóżek respiratorowych.

Czytaj także: Pułtusk: dron do transportu próbek w Szpitalu Gajda-Med>>>

Szpital Gajda-Med posiada 8 oddziałów, blok operacyjny, poradnie podstawowej opieki zdrowotnej, poradnie specjalistyczne, laboratorium diagnostyczne i pracownię badań obrazowych. Przy szpitalu działa lądowisko dla helikopterów.

W ramach realizacji Narodowego Programu Szczepień placówka będzie pełniła rolę szpitala węzłowego, co oznacza, że zaszczepi przeciw Covid-19 nie tylko swój personel, ale także personel innych jednostek, między innymi szpitali, przychodni czy aptek.

Grupa Gajda-Med w sumie prowadzi ponad 20 placówek, zlokalizowanych na terenie województwa mazowieckiego.

Centrum Medyczne Gajda-Med powstało w 1998 roku. Założycielem i dyrektorem Centrum jest dr n. med. Robert Gajda.

Czytaj także: Rok 2020 zmienił wszystko>>>

Przeczytaj teraz

Nowe prywatne laboratoria „covidowe”

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 19.12.2020

Nowe prywatne firmy dołączyły do listy placówek opublikowanych na stronie Ministerstwa Zdrowia, zawierających laboratoria uprawnione do wykonywania badań na obecność koronawirusa SARS-CoV-2. Lista zawiera obecnie 266 laboratoriów, 95 z nich to placówki prywatne.

Do listy dołączyły – Laboratorium Diagnostyczne Maklab z Łęcznej (województwo lubelskie), działające w szpitalu SP ZOZ, oraz Medyczne Laboratorium Diagnostyczne Meduniv z Kielc, zlokalizowane przy alei IX Wieków Kielc 19A.

Na liście laboratoriów znajduje się kilkanaście laboratoriów sieci Diagnostyka, laboratoria Grupy Alab, laboratoria Synevo i Synlab, a także wiele innych prywatnych laboratoriów zlokalizowanych na terenie całego kraju.

Czytaj także: Rok 2020 zmienił wszystko>>>

Najwięcej laboratoriów wykonujących testy na obecność koronawirusa działa w województwach: mazowieckim – 41, wielkopolskim i śląskim – po 28, lubelskim – 20, małopolskim – 18,  dolnośląskim –  17.

Najwięcej prywatnych laboratoriów działa w województwach – mazowieckim – 16, śląskim –  13,  wielkopolskim – 10, lubelskim – 9, łódzkim – 8, pomorskim–  6.

Aktualna lista laboratoriów znajduje się na stronie Ministerstwa Zdrowia>>>

Przeczytaj teraz

Potrzebna jest kampania promocyjna dotycząca szczepień

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 16.12.2020

Potrzebna jest szeroka akcja promocyjna dotycząca szczepień przeciwko Covid-19. W przypadku grypy szczepi się jedynie 4 procent społeczeństwa. Jak będzie tym razem, zależy od podjętych działań w zakresie edukacji społeczeństwa – mówiła Anna Rulkiewicz, Wiceprezydent Pracodawców RP, prezes Pracodawców Medycyny Prywatnej, prezes Grupy Lux Med, podczas webinarium „Świat po pandemii”, zorganizowanego przez Pracodawców RP.

Prezes Rulkiewicz mówiła także o rozmowach prowadzonych w sprawie udziału prywatnego sektora ochrony zdrowia w realizacji Narodowego Programu Szczepień. Dotyczą one udziału pracodawców w kolejnych etapach programu.

Wspomniała o długu zdrowotnym, które powstaje w wyniku zaniechania bieżącego dbania o zdrowie przez pacjentów, odkładania wizyt, badań profilaktycznych i diagnostycznych oraz zabiegów na czas „po pandemii”, co powoduje u wielu osób pogarszanie stanu zdrowia. Widać to między innymi po mniejszej ilości wydawanych kart DiLO (Diagnostyki i Leczenia Onkologicznego).

Zauważyła także, że wiele osób chorych na Covid-19 trafia zbyt późno do szpitala, co się przyczynia do dużej liczby zgonów.

– Jesteśmy gotowi do udziału w kolejnym etapie walki z epidemią, tak jak wcześniej włączyliśmy się do akcji dotyczącej zwiększenie liczby łóżek covidowych – mówił Andrzej Mądrala, Wiceprezydent Pracodawców RP.

Czytaj na ten temat: Prywatne szpitale włączają się w walkę z epidemią>>>

Andrzej Mądrala wspomniał o tym, że prywatne firmy prowadzące laboratoria diagnostyczne, zrzeszone w Pracodawcach Medycyny Prywatnej, wspierają sektor publiczny w wykonywaniu testów w kierunku koronawirusa oraz przypomniał wcześniej przedstawiony postulat dotyczący tworzenia gabinetów lekarskich w zakładach pracy.

– Nie jest to przedsięwzięcie trudne do realizacji, a na pewno ułatwiłoby przeprowadzenia akcji szczepień – przekonywał Mądrala.

– Postulowaliśmy również wprowadzenie możliwości kierowania pacjentów na testy w kierunku koronawirusa przez lekarzy, którzy nie posiadają kontraktu z NFZ, co odciążyłoby lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej – dodał.

Na temat szczepionki przeciwko Covid-19 i budowania systemu jej dostaw do Polski mówiła dr n. med. Dorota Hryniewiecka-Firlej, Wiceprezydent Pracodawców RP, przewodnicząca Platformy Farmaceutycznej Pracodawców RP, prezes zarządu Pfizer Polska.

Podczas spotkania omawiano także tematy dotyczące aktualnego stanu rozwoju pandemii, scenariusza rozwoju sytuacji w perspektywie 12 miesięcy a także propozycji i rekomendacji dla sektora zdrowia i przedsiębiorstw.

Czytaj także: Nowe laboratoria „covidowe”>>>

Webinarium pod tytułem „Świat po pandemii. Mapa drogowa odmrażania systemu ochrony zdrowia wraz z rekomendacjami co do spodziewanych zmian” odbyło się 15 grudnia 2020 roku.

W webinarium wzięli także udział: Maciej Miłkowski, Podsekretarz Stanu w Ministerstwie oraz dr n. med. Piotr Warczyński, ekspert w zakresie organizacji ochrony zdrowia.

Moderatorem spotkania był dr n. med. Adam Kozierkiewicz, ekspert ds. ekonomiki zdrowia.

Nagranie spotkania dostępne jest na kanale Pracodawców RP na YouTube>>>

Pracodawcy RP zapraszają także do lektury raportu „Świat po pandemii. Mapa drogowa odmrażania systemu ochrony zdrowia wraz z rekomendacjami co do spodziewanych zmian” >>>

Eksperci Pracodawców RP przygotowali również interaktywne, aktualizowane na bieżąco mapy o liczbie potwierdzonych zakażeń i zgonów na COVID-19 oraz o wydatkach NFZ na świadczenia zdrowotne.

Zarażenia i zgony na COVID-19 według powiatów>>>

Zarażenia i zgony na COVID-19 według województw>>>

Wydatki NFZ na świadczenia zdrowotne na osobę według województw>>>

Przeczytaj teraz

Szpital Medicover: odkładanie leczenia to ryzykowna strategia

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 16.12.2020

W czasie pandemii zdarza się, że pacjenci w obawie przed zarażeniem odkładają wizyty u lekarza, a także ignorują niepokojące objawy. Jednak może to być ryzykowne – przekonują eksperci Szpitala Medicover z Warszawy. Placówka oferuje świadczenia z zachowaniem najwyższych standardów bezpieczeństwa, ograniczając ryzyko zakażenia koronawirusem do minimum.

O tym, że nie warto odkładać leczenia na później świadczy przykład pacjenta, który trafił do Szpitala Medicover dopiero tydzień po stwierdzeniu pierwszych dolegliwości. Zawał, który przeszedł, spowodował bardzo istotne uszkodzenie serca z powstaniem tętniaka lewej komory oraz ubytku w przegrodzie międzykomorowej oraz pogorszeniem kurczliwości lewej komory serca

Dzięki szybkiej reakcji specjalistów ze Szpitala Medicover i zastosowaniu terapii ECMO, zwanej terapią „ostatniej szansy”, która w krytycznych przypadkach podtrzymuje funkcje życiowe dając szansę na lepszą regenerację tkanek, pacjent pomyślnie przeszedł operację zamknięcia ubytku między komorami serca oraz usunięcia tętniaka lewej komory serca. Odbył też w placówce długą rehabilitację pooperacyjną.

– W chorobie niedokrwiennej serca kluczowy jest niezwłoczny kontakt z lekarzem, gdy tylko zaobserwujemy niepokojące objawy, takie jak ucisk w klatce piersiowej, utrata przytomności, osłabienie i duszności. Każda godzina zwłoki to jeszcze większe ryzyko zagrożenia życia – podkreśla dr hab. Krzysztof Wróbel, kierownik oddziału kardiochirurgii Szpitala Medicover.

Czytaj także: Jednoczasowa operacja z użyciem techniki laparoskopowej i robotycznej w Szpitalu Medicover>>>

O tym jak poważny był stan zdrowia pacjenta świadczy fakt, że w celu przygotowania do operacji naprawczej, był on wspomagany przez 12 dni poprzez podłączenie do krążenia pozaustrojowego (tzw. ECMO) w Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej (OIOM) szpitala Medicover.

– Zastosowanie tego urządzenia samo w sobie nie leczy niewydolnego narządu, ale daje czas potrzebny do poprawy jego funkcjonowania po ostrej fazie zawału serca. Tę procedurę stosuje się stosunkowo rzadko, bo jest to terapia bardzo inwazyjna i ryzykowna – komentuje dr Ryszard Wojdyga, koordynator oddziału.

Co roku w Polsce z powodu choroby niedokrwiennej serca umiera ponad 40 tysięcy osób, a łącznie na choroby układu krążenia – 167 tysięcy. Dlatego tak ważny jest niezwłoczny kontakt z lekarzem, gdy tylko pojawiają się niepokojące objawy.

Czytaj także: Oddział urologii Szpitala Medicover w nowej odsłonie>>>

Oddział kardiochirurgii w wielospecjalistycznym szpitalu Medicover cały czas wykonuje pełen zakres operacji kardiochirurgicznych u dorosłych, oferując nowoczesne metody leczenia zabiegowego. Leczenie obejmuje kwalifikację, przygotowanie do operacji, zabieg operacyjny i opiekę pooperacyjną wraz z rehabilitacją do czasu wypisu pacjenta do domu.

Zakres zabiegów obejmuje między innymi wszczepianie pomostów aortalno – wieńcowych zarówno bez użycia krążenia pozaustrojowego (na bijącym sercu) jaki i z użyciem krążenia pozaustrojowego, leczenie nabytych wad serca, także metodami małoinwazyjnymi – operacje zastawki mitralnej i trójdzielnej z minitorakotomii bocznej (naprawa zastawki; wszczepienie zastawek mechanicznych i biologicznych), przezkoniuszkowe wszczepienie sztucznych nici ścięgnistych zastawki mitralnej systemem Neochord (na bijącym sercu), operacje zastawki aortalnej z ministernotomii, operacje tętniaków aorty wstępującej i łuku aorty.

Oddział ten jest wiodącym w Polsce ośrodkiem chirurgicznego leczenia zatorowo-zakrzepowego nadciśnienia płucnego. Realizowany jest tutaj program chirurgicznego leczenia zatorowo-zakrzepowego nadciśnienia płucnego i ostrej zatorowości płucnej wdrożony przez prof. dr hab. med. Andrzeja Biedermana.

Odział współpracuje z zespołem oddziału kardiologii, kierowanego przez dr hab. n. med. Pawła Derejkę, który jest wiodącym ośrodkiem w zakresie ablacji podłoża zaburzeń rytmu serca.

Oddział kardiochirurgii świadczy usługi zarówno komercyjnie, jak i w ramach kontraktu z NFZ prowadząc całodobową działalność w trybie ostrego dyżuru kardiochirurgicznego.

Przeczytaj teraz

Szpital Gajda-Med będzie szpitalem węzłowym

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 16.12.2020

Szpital Powiatowy Gajda-Med z Pułtuska (należący do Grupy Gajda – Med) będzie pełnił rolę szpitala węzłowego w Narodowym Programie Szczepień przeciwko Covid-19. Oznacza to, że zaszczepi nie tylko swój personel, ale także personel innych jednostek, między innymi szpitali, przychodni czy aptek.

Szpitali węzłowych jest w Polsce 509. Część szpitali zadeklarowało zaszczepienie tylko swojego personelu i nie zostały one ujęte jako szpitale węzłowe.

Rozpoczęcie szczepień planowane jest na I kwartał 2021 roku. Szczepionka przeciwko Covid-19 będzie darmowa i dobrowolna. Pierwsze dawki (tzw. etap 0 szczepień) będą przeznaczone dla osób, które są najbardziej narażone na zakażenie, czyli dla pracowników  sektora ochrony zdrowia (w tym prowadzących indywidualne praktyki), pracowników domów pomocy społecznej, pracowników miejskich ośrodków pomocy społecznej oraz personelu pomocniczego i administracyjnego w placówkach medycznych, a także w stacjach sanitarno-epidemiologicznych.

Czytaj także: Pułtusk: dron do transportu próbek w Szpitalu Gajda-Med>>>

W etapie I ze szczepień skorzystają pensjonariusze domów pomocy społecznej oraz zakładów opiekuńczo-leczniczych, pielęgnacyjno-opiekuńczych i innych miejsc stacjonarnego pobytu, osoby powyżej 60. roku życia, w kolejności od najstarszych, służby mundurowe, w tym wojsko oraz nauczyciele.

Narodowy Program Szczepień, który został przyjęty przez rząd 15 grudnia 2020 roku (po konsultacjach trwających od 8 do 12 grudnia 2020), zawiera wszystkie najważniejsze kwestie dotyczące skuteczności i bezpieczeństwa szczepionek, procesu ich zakupów i finansowania,  dystrybucji i logistyki, zaleceń medycznych i organizacji punktów szczepień, kolejności szczepień, komunikacji i edukacji publicznej, monitorowania przebiegu programu a także podmiotów zaangażowanych w program.

Szczepionki przeciw Covid-19 będą finansowane z budżetu państwa – szacowany koszt zakupu wynosi około 2,4 mld zł. W puli szczepionek dostępnych dla Polski przewiduje się zarówno szczepionki wymagające standardowego zimnego łańcucha, czyli stałej kontrolowanej temperatury 2-8°C w procesie przechowywania oraz transportu, a także szczepionki bazujące na mRNA wymagające ultra niskich temperatur (-75°C) przy przechowywaniu powyżej 5 dni.

Czytaj także: Potrzebna jest kampania promocyjna dotycząca szczepień>>>

Zarówno przechowywanie jak i transport będą przebiegać w procesie kontrolowanym przy wykorzystaniu urządzeń potwierdzających utrzymanie wymaganych warunków temperatury.

Dostawy szczepionek do punktu szczepień będą stale monitorowane oraz nadawany będzie odpowiedni status opisujący etap dystrybucji. Wdrożony zostanie system raportowania obejmujący stany magazynowe oraz efektywnego wykorzystania szczepionek przez punkt szczepień. Punkty te będą musiały być wyposażone w standardowe lodówki do przechowywania szczepionek w monitorowanej temperaturze 2- 8°C. Za poprawność i efektywność dystrybucji odpowiadać będzie Agencja Rezerw Materiałowych.

Szpital Gajda-Med cały czas służy pomocą pacjentom. Działają poradnie, lekarze specjaliści przyjmują pacjentów, pielęgniarki przeprowadzają szczepienia, ratownicy medyczni przewożą pacjentów szpitalnych na specjalistyczne badania, wykonywane są zabiegi.

Przeczytaj teraz

Synevo: nowy punkt wymazowy w Gdańsku

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 16.12.2020

Sieć laboratoriów diagnostycznych Synevo uruchomiła kolejny punkt wymazowy na potrzeby badań w kierunku koronawirusa SARS-CoV-2. Punkt powstał w Gdańsku, na parkingu Galerii Zaspa przy alei Rzeczypospolitej 33.

W mobilnym punkcie można wykonać dwa rodzaje testów:  test na koronawirusa SARS-CoV-2 metodą PCR oraz test antygenowy.

Badania można kupić w sklepie internetowym Synevo.

Punkt otwarty jest w godzinach przedpołudniowych, od poniedziałku do piątku.

Laboratoria i punkty pobrań Synevo działają w 14-tu województwach, zlokalizowane są między innymi w Warszawie, Lublinie, Łodzi, Zielonej Górze, Krakowie, Poznaniu, Włocławku, Bydgoszczy, Toruniu, Sosnowcu czy Gorzowie Wielkopolskim.

Laboratoria Synevo znajdują się na liście Ministerstwa Zdrowia zawierającej alemdağ escort placówki uprawnione do wykonywania badań na obecność koronawirusa SARS-CoV-2.

Czytaj także: Nowe laboratoria „covidowe”>>>

Synevo wchodzi w skład międzynarodowej sieci laboratoriów medycznych,  działających w Niemczech, Turcji, Rumunii, na Ukrainie, w Gruzji, Białorusi, Mołdawii, Bułgarii, Serbii i Rosji.

Synevo należy do Grupy Medicover.

Przeczytaj teraz

Sars-CoV-2 szkodliwym czynnikiem biologicznym w środowisku pracy

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 16.12.2020

29 grudnia 2020 roku wejdzie w życie rozporządzenie ministra zdrowia dotyczące szkodliwych czynników biologicznych dla zdrowia w środowisku pracy oraz ochrony zdrowia pracowników. Rozporządzenie wdraża dyrektywę unijną, która włącza Sars-CoV-2 do wykazu czynników biologicznych o znanej zakaźności dla ludzi.

W załączniku do rozporządzenia w wykazie prac narażających pracowników na działanie czynników biologicznych punkt dotychczas mający brzmienie „Praca w jednostkach ochrony zdrowia” teraz ma formę „Praca w jednostkach ochrony zdrowia, w tym w pomieszczeniach izolacyjnych i zakładach, gdzie są wykonywane badania pośmiertne”.

Punkt, który brzmiał „Praca w innych okolicznościach niż wymienione, podczas której jest potwierdzone narażenie na działanie czynników biologicznych”, teraz ma formę „Praca inna od wymienionej, w przypadku której wynik oceny ryzyka wskazuje, że czynniki biologiczne mogą być obecne w środowisku pracy”.

Czytaj także: Szpital Medicover: odkładanie leczenia to ryzykowna strategia>>>

Z przepisów rozporządzenia wynika, że prace diagnostyczne, których celem nie jest prowadzenie badań nad czynnikami szkodliwymi (prace nie powodujące namnażania wirusa) z udziałem Sars-CoV-2, powinny być prowadzone w laboratorium spełniającym wymagania dla co najmniej 2. stopnia hermetyczności. Prace z udziałem SarsCoV-2 związane z namnażaniem wirusa powinny być prowadzone w laboratorium spełniającym wymogi 3. stopnia hermetyczności, z wymaganym podciśnieniem w miejscu pracy w stosunku do bezpośredniego otoczenia.

Rozporządzenie ministra zdrowia zmieniające rozporządzenie w sprawie szkodliwych czynników biologicznych dla zdrowia w środowisku pracy oraz ochrony zdrowia pracowników zawodowo narażonych na te czynniki zostało opublikowane w Dzienniku Ustaw RP 14 grudnia 2020 roku (poz. 2234).

Przeczytaj teraz
Page 4 of 13
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13