Projekt rozporządzenia w sprawie kursu w zakresie medycyny rodzinnej

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 19.12.2018

Opublikowany został projekt rozporządzenia ministra zdrowia  w sprawie kursu w dziedzinie medycyny rodzinnej. Określa on ramowy program kursu, założenia organizacyjno-programowe, plan nauczania, wykaz umiejętności i treści nauczania oraz warunki ukończenia.

Zgodnie z założeniami ustawy z 27 października 2017 roku o podstawowej opiece zdrowotnej, lekarzem POZ będzie docelowo lekarz posiadający tytuł specjalisty w dziedzinie medycyny rodzinnej albo lekarz odbywający szkolenie specjalizacyjne w dziedzinie medycyny rodzinnej, albo posiadający specjalizację II stopnia w dziedzinie medycyny ogólnej.

Poza tym lekarzem POZ będzie  także lekarz posiadający specjalizację I lub II stopnia lub tytuł specjalisty w dziedzinie pediatrii oraz lekarz posiadający specjalizację I stopnia w dziedzinie medycyny ogólnej lub specjalizację I lub II stopnia lub tytuł specjalisty w dziedzinie chorób wewnętrznych, jednakże pod warunkiem ukończenia kursu w dziedzinie medycyny rodzinnej, z zastrzeżeniem zawartym w art. 14 ustawy z 24 sierpnia 2007 roku o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz niektórych innych ustaw. Chodzi o lekarzy, którzy nieprzerwanie udzielali świadczeń w zakresie podstawowej opieki zdrowotnej przez okres dłuższy niż 10 lat przed dniem wejścia w życie tej ustawy.

Czytaj także: Weszło w życie rozporządzenie o priorytetowych dziedzinach medycyny>>>

Dla lekarzy tych specjalizacji obowiązek posiadania odbytego kursu będzie obowiązywał od 1 stycznia 2025 roku, a odbycie takiego kursu będzie dotyczyć lekarzy, którzy zostali zatrudnieni w POZ po 29 września 2007 roku oraz nie odbyli dotychczas takiego kursu.

Lekarze posiadający specjalizację I stopnia w dziedzinie medycyny ogólnej lub specjalizację I lub II stopnia lub tytuł specjalisty w dziedzinie chorób wewnętrznych zatrudnieni w POZ, utrzymają status lekarza POZ do 30 grudnia 2024 roku, bowiem ustawa nie przewiduje po tym terminie ich zatrudniania.

Rozporządzenie wejdzie życie z dniem następującym po dniu ogłoszenia.

Uwagi do projektu rozporządzenia można przekazywać do 4 stycznia 2019 roku.

Przeczytaj teraz

Raport preferencji pacjentów: rejestracja przez internet, informacja od lekarza

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 14.10.2018

Z sondażu przeprowadzonego przez Fundację My Pacjenci wynika, że jako źródło informacji i edukacji preferowani są lekarze, ale jako najwygodniejszy sposób umawiania wizyt wymieniany jest internet. Niskie zaufanie natomiast pacjenci wykazują w stosunku do sztucznej inteligencji.

Badanie zostało przeprowadzone w ramach projektu Razem dla zdrowia we współpracy z Centrum Systemów Informacyjnych Ochrony Zdrowia oraz portalem znany lekarz.pl. Sondaż dotyczył opinii w sprawie systemu informacji i edukacji oraz wsparcia, jakiego oczekują pacjenci.

Z badania wynika, że bardzo niewielu respondentów jest chętnych do umawiania się do lekarza rodzinnego w sposób tradycyjny, czyli osobiście, stojąc rano w kolejce po „numerek” do rejestracji (był to zaledwie 1 procent pytanych). Pozostali wskazali, iż najdogodniejszą dla nich formą kontaktu związaną z umawianiem wizyt do lekarza rodzinnego jest droga internetowa (65 procent) lub telefoniczna (34 procent).

Najczęściej wskazywano na wykorzystanie portalu i czatu przy użyciu komputera (59 procent) oraz urządzeń mobilnych typu tablet lub smartfon (57 procent). W dalszej kolejności wskazano całodobową infolinię (35 procent), jednak tylko co piąta osoba pośród zainteresowanych dostępem do serwisu za pośrednictwem infolinii uznała ten kanał komunikacji jako wystarczający, a tym samym wyłączny.

Rozwiązywanie prostych spraw typu sprawdzenie czasu oczekiwania na wizytę czy badanie, jak też rejestracja do lekarza przez internet, dla wielu osób jest już obecnie naturalnym sposobem poszukiwania informacji. Prawie trzy czwarte badanych skłonnych jest także szukać zdalnej pomocy w celu rozwiązania prostych problemów zdrowotnych typu przeziębienie, biegunka lub ból głowy bez pomocy lekarza, ale przez personel medyczny.

O 6 punktów procentowych więcej respondentów (łącznie 78 procent), wyraziło chęć skorzystania z portalu oraz infolinii medycznego wsparcia w sytuacji napotkania ewentualnej konieczności codziennego radzenia sobie z chorobami przewlekłymi (na przykład cukrzycą, niewydolnością serca czy astmą).

Jeśli realizacja porad  medycznych miałaby być wspierana z wykorzystaniem sztucznej inteligencji czy nawet prostych urządzeń wspierających jak automatyczna sekretarka –  otwartość badanych na taki sposób realizacji tego typu usług staje się wówczas o prawie połowę niższa. Natomiast zastosowanie sztucznej inteligencji nie budzi zastrzeżeń u większości badanych w zakresie wsparcia technicznych procesów obsługi, takich jak przypomnienie o terminach badań profilaktycznych i szczepieniach, sprawdzenie czasu oczekiwania na wizytę czy umówienie jej terminu czy realizacja wirtualnej asysty przypominającej o konieczności zażycia leków.

Dla prawie trzech czwartych  pośród badanych wirtualna inteligencja może monitorować puls i ciśnienie krwi, a także zastąpić dietetyka czy też trenera. Jednak większość obawia się jej wykorzystanie w procedurach medycznych będących w bezpośredniej styczności z ludzkim organizmem. Na przykład na pobranie krwi przez robota zdecydowałoby się 29 procent respondentów. Podobny sceptycyzm badani wykazali względem realizacji ewentualnej operacji przez robota chirurgicznego, na zabieg taki wprawdzie otwarty był blisko co czwarty badany, ale również w tym przypadku trzy czwarte osób spośród tej grupy była jedynie raczej pewna swojej decyzji niż zdecydowana.

Respondenci wyraźnie oczekują udziału przedstawicieli zawodów medycznych w procesie realizacji świadczeń jak i porad, w tym także zdalnych. Głównie liczą oni na obecność lekarzy, pielęgniarek i położnych, a także farmaceutów.

45 procent badanych odpowiedziało literalnie, iż nie wie jak działa wirtualny lekarz, 37 procent uznało, iż nie chce brać udziału w eksperymencie, natomiast 28 procent umotywowało swoją niechęć obawą związaną z możliwością braku zrozumienia wirtualnego lekarza, a 13 procent stwierdziło, iż nie traktuje tego poważnie.

Jedynie 13 procent respondentów zadeklarowało, iż w okresie ostatniego roku mieli kontakt w sprawach swojego zdrowia ze sztuczną inteligencją, na przykład poprzez korzystanie z tzw. wirtualnych diagnostów, kalkulatorów długości życia czy zegarków wykrywających zaburzenia rytmu serca. Co czwarty badany deklaruje jednak, iż korzysta z urządzeń monitorujących i gromadzących dane dotyczące stylu życia, aktywności fizycznej czy też podstawowych funkcji życiowych. Należy podkreślić, że chęć korzystania z takich rozwiązań wskazuje blisko trzy razy więcej respondentów niż uczestników badania obecnie korzystających z opisanych urządzeń czy też funkcjonalności.

Wnioski wypływające z sondażu wskazują, że Polacy potrzebują nowoczesnego przyjaznego dla pacjentów i obywateli publicznego systemu autoryzowanej wiedzy o zdrowiu i leczeniu, na przykład pod postacią jednego portalu pacjent.gov.pl, wspartego 24/7 infolinią telefoniczną obsługiwaną przez zawody medyczne.

Model takiego systemu, na wzór rozwiązań brytyjskich, zaproponowano w raporcie Fundacji MY Pacjenci. System taki wspierałby nie tylko pacjentów, ale także zdrowych obywateli w utrzymaniu zdrowia i rozwiązywaniu prostych problemów zdrowotnych bez pomocy lekarza, ale przy asyście zawodów medycznych, takich jak: pielęgniarki, dietetycy, psychologowie, edukatorzy zdrowotni czy farmaceuci. Taki system istotnie odciążyłby obecny system porad bezpośrednich i byłby sposobem na odbudowanie zaufania do publicznego systemu opieki zdrowotnej.

– Polscy pacjenci potrzebują szybkiego i wygodnego dostępu do źródeł autoryzowanej, wiarygodnej wiedzy medycznej, stworzenie systemu tego typu informacji i edukacji powinno być priorytetem. Dopiero w momencie, gdy taki system będzie istniał w przyjaznej formie dla pacjentów, możemy zacząć mówić o promowaniu postawy współodpowiedzialności pacjentów za swoje zdrowie.  W tym momencie, gdy pacjent nie wie, gdzie może takie informacje znaleźć, nie wie czy są one wiarygodne – samodzielne podejmowanie decyzji o własnym zdrowiu kończy się takimi zjawiskami, jak obserwowana ekspansja ruchów antyszczepionkowych – uważa Ewa Borek z Fundacji MY Pacjenci, która podkreśla, że w dobrym kierunku zmierzają inicjatywy NFZ zbudowania ogólnopolskiej infolinii dla pacjentów, wyszukiwarek terminów leczenia czy SMS-owego przypominania o wizycie. Aby spiąć te wszystkie inicjatywy w jeden informacyjny organizm potrzebny jest dobrej jakości nowoczesny portal z autoryzowanymi zasobami wiedzy i informacji o zdrowiu i leczeniu.

Cały raport dostępny na jest stronie www.razemdlazdrowia.pl

 

Przeczytaj teraz

Więcej miejsc na studiach medycznych na prywatnej uczelni

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 29.09.2018

Minister zdrowia zwiększył limit miejsc na jednolitych studiach magisterskich na kierunku lekarskim na Niepublicznej Wyższej Uczelni Technicznej w Katowicach. Uczelnia będzie kształcić lekarzy od października 2018 roku. Limit wynosi 120 miejsc.

100 miejsce dotyczy jednolitych studiów magisterskich na kierunku lekarskim w formie stacjonarnej w języku polskim (dla obywateli polskich i obywateli krajów członkowskich Unii Europejskiej) oraz 20 miejsc na studiach w formie niestacjonarnej w języku polskim (dla obywateli krajów spoza Unii Europejskiej).

Uczelnia wnioskowała o 170 miejsc (150 i 20). Zgodnie z rozporządzeniem ministra zdrowia przyznano jej 90 miejsc (80 i 10), obecnie limit ten został zwiększony.

Wprowadzające tę zmianę rozporządzenie ministra zdrowia z 26 września 2018 roku zwiększa także limit przyjęć na kierunek lekarski w Collegium Medicum im. Ludwika Rydygiera w Bydgoszczy Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu – o 48 miejsc.

Wyższa Szkoła Techniczna w Katowicach to trzecia uczelnia niepubliczna w Polsce, która będzie kształcić lekarzy. Pozostałe dwie to: Krakowska Akademia im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego, która kształci na kierunku lekarskim od 3 lat, oraz Uczelnia Łazarskiego, która kształci lekarzy od 2016 roku.

W roku akademickim 2018/2019 limit przyjęć na studia medyczne (lekarskie i dentystyczne) wyniesie ponad 9300 miejsc.

Przeczytaj teraz

Katowice: niepubliczna uczelnia będzie kształcić lekarzy

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 12.09.2018

Niepubliczna Wyższa Uczelnia Techniczna w Katowicach będzie kształcić studentów na jednolitych studiach magisterskich na kierunku lekarskim. Uczelnia uzyskała takie uprawnienia decyzją ministra nauki i szkolnictwa wyższego z 27 lipca 2018 roku.

Minister zdrowia określił dla uczelni limit w wysokości 80 miejsc na jednolitych studiach magisterskich na kierunku lekarskim w formie stacjonarnej w języku polskim (dla obywateli polskich i obywateli krajów członkowskich Unii Europejskiej) oraz 10 miejsc na studiach w formie niestacjonarnej w języku polskim (dla obywateli krajów spoza Unii Europejskiej).

Uczelnia wnioskowała o 170 miejsc (150 i 20).

Wyższa Szkoła Techniczna w Katowicach to trzecia uczelnia niepubliczna w Polsce, która będzie kształcić lekarzy. Pozostałe dwie to: Krakowska Akademia im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego, która kształci na kierunku lekarskim od 3 lat, oraz Uczelnia Łazarskiego, która kształci lekarzy od 2016 roku.

Tegoroczny limit przyjęć na kierunki lekarskie został także zwiększony poprzez podwyższenie o 48 limitu przyjęć na kierunek lekarski w Collegium Medicum im. Ludwika Rydygiera w Bydgoszczy Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Chodzi o studia realizowane w formie niestacjonarnej w języku polskim.

Projekt rozporządzenia ministra zdrowia zwiększającego limity przyjęć został właśnie przekazany do konsultacji publicznych.

Resort zdrowia uzasadnia, że zwiększenie limitów przyjęć na kierunek lekarski na rok akademicki 2018/2019 ma na celu zwiększenie liczby lekarzy a tym samym zapewnienie społeczeństwu odpowiedniej opieki zdrowotnej.

W rezultacie w roku akademickim 2018/2019 limit przyjęć na studia medyczne (lekarskie i dentystyczne) wyniesie ponad 9300 miejsc.

Przeczytaj teraz

Lekarz, który podpisze „lojalkę”, może pracować w podmiocie prywatnym

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 29.08.2018

Lekarz zatrudniony u świadczeniodawcy, wobec którego zobowiązał się zgodnie z art. 4 ust. 3 pkt 2 Ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, a który to świadczeniodawca ma umowę na świadczenia z zakresu leczenia szpitalnego lub umowę na inne świadczenia udzielane w warunkach całodobowych lub całodziennych, może wykonywać świadczenia w podmiotach leczniczych udzielających świadczeń opieki zdrowotnej komercyjnie – bez ograniczeń.

Tak wynika z wyjaśniania Ministerstwa Zdrowia opublikowanego na stronie resortu.

Lekarz może także wykonywać świadczenia w zakresie ambulatoryjnej opieki specjalistycznej, podstawowej opieki zdrowotnej, rehabilitacji leczniczej i programów zdrowotnych, udzielanych w warunkach ambulatoryjnych – u innego świadczeniodawcy, który ma umowę z Narodowym Funduszem Zdrowia – bez ograniczeń, z zakresu rehabilitacji leczniczej i programów zdrowotnych, udzielanych w warunkach całodobowych lub całodziennych – w przypadku, gdy świadczeniodawca nie zawarł z NFZ umów choćby z jednego z zakresów, o których mowa w art. 15 ust. 2 pkt 3, 4, 6–12, 15 i 16 ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, także nieodpłatnie – w ramach wolontariatu, w hospicjach, zakładach opiekuńczo leczniczych, zakładach pielęgnacyjno-opiekuńczych, zakładach rehabilitacji leczniczej i zakładach opieki długoterminowej, u tego samego świadczeniodawcy, u świadczeniodawcy, który został wymieniony w opublikowanym przez NFZ wykazie podmiotów leczniczych, w których może wystąpić zagrożenie braku dostępu do świadczeń opieki zdrowotnej lub ciągłości ich udzielania, oraz jeżeli lekarz będzie udzielał świadczeń w ramach profili lub komórek organizacyjnych podmiotu leczniczego wymienionych w tym wykazie.

O tym, czy dyżurowanie w stacji dializ w podmiocie leczniczym innym niż pracodawca, wobec którego lekarz złożył zobowiązanie, stanowi złamanie tego zobowiązania, zależy od tego jak dializy są kontraktowane przez NFZ.

Generalnie dializy jako świadczenia oddzielnie kontraktowane i finansowane przez NFZ są świadczeniami ambulatoryjnymi, zatem w tym zakresie nie obowiązuje zakaz konkurencji określony ustawą. Ale w leczeniu szpitalnym przy niektórych umowach z NFZ na przykład w zakresie nefrologii jest wymóg posiadania lub dostępu do stacji dializ i wtedy dializy są w ramach umowy na leczenie szpitalne. W takim przypadku zakaz konkurencji obowiązuje.

Ministerstwo Zdrowia wyjaśnia też, że jeżeli lekarz zatrudniony u świadczeniodawcy, który zawarł umowę z NFZ  na udzielanie świadczeń w warunkach całodobowych lub całodziennych, wykonuje u tego świadczeniodawcy także endoskopię w warunkach AOS (tj. na rzecz pacjentów przyjętych w trybie ambulatoryjnym/rozliczanych w ramach umowy na AOS) albo u świadczeniodawcy udzielającego tych świadczeń komercyjnie, to zakazu konkurencji nie łamie. Lekarz może również udzielać takich świadczeń w podmiocie leczniczym innym niż pracodawca, u którego złożył zobowiązanie, jeżeli udziela ich w ramach AOS (tj. na rzecz pacjentów przyjętych w trybie ambulatoryjnym/rozliczanych w ramach umowy na AOS), a podmiot ten nie zawarł umowy z NFZ na udzielanie świadczeń choćby z jednego z zakresów, o których mowa w art. 15 ust. 2 pkt 3, 4, 6–12, 15 i 16 ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych.

Natomiast jeżeli lekarz, zatrudniony u świadczeniodawcy, który zawarł umowę z NFZ  na udzielanie świadczeń w warunkach całodobowych lub całodziennych, wykonuje u tego świadczeniodawcy także opisy TK czy MRI w warunkach AOS (tj. na rzecz pacjentów przyjętych w trybie ambulatoryjnym/rozliczanych w ramach umowy na AOS) albo u innego świadczeniodawcy udzielającego tych świadczeń komercyjnie to zakazu konkurencji nie łamie. Lekarz może również udzielać takich świadczeń w podmiocie leczniczym innym niż pracodawca, u którego złożył zobowiązanie, jeżeli udziela ich w ramach AOS (tj. na rzecz pacjentów przyjętych w trybie ambulatoryjnym/rozliczanych w ramach umowy na AOS), a podmiot ten nie zawarł umowy z NFZ na udzielanie świadczeń choćby z jednego z zakresów, o których mowa w art. 15 ust. 2 pkt 3, 4, 6–12, 15 i 16 ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych.

Czytaj także: Pracodawcy RP: przepisy o podwyżkach dla lekarzy wydłużą kolejki>>>

Zakaz konkurencji nie dotyczy zatrudnienia w podmiocie leczniczym, który  posiada umowę na udzielanie świadczeń z zakresu rehabilitacji leczniczej udzielanej w warunkach całodobowych lub całodziennych (stacjonarnych), który nie zawarł umowy z NFZ na udzielanie świadczeń choćby z jednego z zakresów, o których mowa w art. 15 ust. 2 pkt 3, 4, 6–12, 15 i 16 ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. W przypadku rehabilitacji w szpitalu, który ma również kontrakt na świadczenia szpitalne, zakaz konkurencji obowiązuje.

Poza tym lekarz może udzielać (bez ograniczeń) świadczeń opieki zdrowotnej w hospicjach, zakładach opiekuńczo leczniczych, zakładach pielęgnacyjno-opiekuńczych, zakładach rehabilitacji leczniczej i zakładach opieki długoterminowej.

Resort zdrowia wyjaśnia też, że zakaz konkurencji nie dotyczy sytuacji, gdy lekarz udzielający konsultacji na rzecz danego świadczeniodawcy nie jest wykazany w harmonogramie – zasoby, stanowiącym załącznik do umowy z NFZ zawartej przez tego świadczeniodawcę na zakres świadczeń, w ramach którego odbywa się taka konsultacja.

 

Przeczytaj teraz

Dwie prywatne uczelnie kształcą lekarzy

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 17.07.2018

Dwie prywatne uczelnie mogą przyjąć 190 studentów na kierunek lekarski w roku akademickim 2018/2019. Są to – Uczelnia Łazarskiego w Warszawie oraz Krakowska Akademia im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego w Krakowie.

Pierwsza z tych uczelni może przyjąć 90 osób na jednolite studia magisterskie prowadzone w formie stacjonarnej w języku polskim (miejsca dla obywateli polskich), druga – 100 osób na jednolite studia magisterskie prowadzone w formie stacjonarnej lub niestacjonarnej w języku innymi niż język polski.

W sumie limit miejsc na kierunek lekarskich na wszystkich 19-tu uczelniach w roku akademickim 2018/2019 wynosi 7846.

Najwięcej miejsc – 1029 jest na Śląskim Uniwersytecie Medycznym w Katowicach, 834 – na Uniwersytecie Medycznym w Łodzi (w tym 120- finansowanych przez MON) oraz na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym – 805.

Lekarzy kształcą także uczelnie w mniejszych ośrodkach – Uniwersytet Jana Kochanowskiego w Kielcach (limit – 175 miejsc), Uniwersytet Zielonogórski (limit – 120 miejsc), Uniwersytet Rzeszowski (limit – 180 miejsc), Uniwersytet Opolski (limit – 120 miejsc) oraz Uniwersytet Technologiczno-Humanistyczny im. Kazimierza Pułaskiego w Radomiu (limit – 130 miejsc).

Zgodnie z rozporządzeniem, największy przyrost liczby miejsc nastąpi na studiach magisterskich prowadzonych w formie stacjonarnej w języku polskim. W takim trybie będzie mogło studiować 4678 osób, w tym studenci na dwóch prywatnych uczelniach.

Natomiast limit miejsc na kierunek lekarsko-dentystyczny w roku akademickim 2018-12019 wynosi 1371 (na 10-ciu uczelniach).

Limity przyjęć na kierunek lekarski i lekarsko dentystyczny określa rozporządzenie ministra zdrowia z 16 lipca 2018 roku, które wchodzi w życie 19 lipca 2018.

 

Przeczytaj teraz

Projekt ustawy zwiększającej nakłady na zdrowie

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 8.05.2018

Zgodnie z projektem ustawy, opublikowanym na stronie Rządowego Centrum Legislacji, zwiększenie środków publicznych na ochronę zdrowia do 6 procent ma nastąpić do roku 2024, a nie do 2025, jak przewiduje obecne brzmienie ustawy. Ustawa zmienia także sposób wynagradzania lekarzy.

Projektowana ustawa o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz niektórych innych ustaw zakłada, że wysokość środków finansowych przeznaczonych na finansowanie ochrony zdrowia w latach 2018–2023 nie może być niższa niż:

1) 4,78% produktu krajowego brutto w 2018 r. (obecnie jest to  4,67%);

2) 4,86% produktu krajowego brutto w 2019 r. (obecnie jest to  4,86%);

3) 5,03% produktu krajowego brutto w 2020 r. (obecnie jest to  5,03%);

4) 5,30% produktu krajowego brutto w 2021 r. (obecnie jest to  5,22%);

5) 5,55% produktu krajowego brutto w 2022 r. (obecnie jest to  5,41%);

6) 5,80% produktu krajowego brutto w 2023 r. (obecnie jest to  5,60%).

Przepisy projektowanej ustawy zawierają rozwiązania wynikające z Porozumienia Ministra Zdrowia z przedstawicielami Porozumienia Rezydentów Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy z 8 lutego 2018 roku.

Projektowana ustawa reguluje także kwestię przeznaczenia środków publicznych na podwyższenie wynagrodzeń lekarzy specjalistów oraz lekarzy rezydentów.

Projekt zakłada zmianę zasad finansowania dyżurów medycznych pełnionych w ramach realizacji programu specjalizacji przez lekarzy odbywających szkolenie specjalizacyjne w ramach rezydentury.

Obecnie lekarzowi pełniącemu dyżur medyczny w ramach realizacji programu specjalizacji (niezależnie od formy specjalizacji) przysługuje wynagrodzenie na podstawie umowy o pełnienie dyżurów, zawartej z podmiotem prowadzącym szkolenie specjalizacyjne lub staż kierunkowy. Rozwiązanie to pozostaje aktualne dla wszystkich lekarzy odbywających szkolenie specjalizacyjne w innych formach niż rezydentura.

W projektowanej nowelizacji zakłada się, że lekarzom odbywającym szkolenie specjalizacyjne w ramach rezydentury będzie przysługiwało wynagrodzenie za pełnienie dyżuru na podstawie umowy o pracę zawartej z podmiotem prowadzącym szkolenie specjalizacyjne.

Zgodnie ze zmianą ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty lekarz odbywający szkolenie specjalizacyjne w trybie rezydentury będzie mógł zobowiązać się do wykonywania zawodu lekarza na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej w podmiocie leczniczym, który udziela świadczeń opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, w łącznym okresie dwóch lat z pięciu kolejnych lat przypadających od dnia uzyskania potwierdzenia zakończenia szkolenia specjalizacyjnego, w wymiarze czasu pracy odpowiadającym co najmniej wymiarowi jednego etatu i otrzymać w zamian wynagrodzenie zasadnicze wyższe niż określone w przepisach o kwotę 700 zł miesięcznie, w przypadku szkolenia specjalizacyjnego w priorytetowej dziedzinie medycyny albo 600 zł miesięcznie, w przypadku szkolenia specjalizacyjnego w innej dziedzinie medycyny.

Zmiana art. 44 ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty ma na celu objęcie  lekarzy i lekarzy dentystów wykonujących zawód w podmiocie wykonującym działalność leczniczą, który zawarł umowę o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej z NFZ, w związku z udzielaniem świadczeń zdrowotnych w tym podmiocie, ochroną prawną należną funkcjonariuszowi publicznemu.

Przeczytaj teraz

Będą zmiany w ustawie o zawodzie lekarza

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 17.04.2018

Minister zdrowia powołał zespół do spraw opracowania propozycji nowelizacji ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty. Przewodniczącym zespołu został Łukasz Jankowski, wiceprzewodniczący Porozumienia Rezydentów Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy.

Poza tym w skład zespołu weszli inni przedstawiciele Porozumienia Rezydentów OZZL, przedstawiciele izby lekarskiej, przedstawiciele Centrum Egzaminów Medycznych w Łodzi oraz Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego w Warszawie oraz trzech szpitali –  dwóch klinicznych oraz jednego instytutu.

Zespół ma się zająć zmianami w ustawie, szczególnie w zakresie kształcenia podyplomowego lekarzy. Ma zrealizować zlecone zadanie najpóźniej do 30 czerwca 2018 roku.

Przeczytaj teraz

Będzie prawie 8 tysięcy miejsc na studiach lekarskich

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 6.04.2018

Opublikowany został projekt rozporządzenia ministra zdrowia w sprawie limitu przyjęć na kierunek lekarski i lekarsko dentystyczny na rok akademicki 2018/2019. Limity te wynoszą w przypadku kierunku lekarskiego – 7816 miejsc, a w przypadku kierunku lekarsko-dentystycznego – 1395 miejsc.

Spośród 7816 miejsc na kierunku lekarskim 4678 dotyczy studiów prowadzonych w formie stacjonarnej w języku polskim, 1277 miejsc dotyczy studiów prowadzonych w formie niestacjonarnej w języku polskim, natomiast 1861- studiów prowadzonych w formie stacjonarnej lub niestacjonarnej w języku innym niż polski.

Najwięcej miejsc na kierunku lekarskim zostało przyznanych Śląskiemu Uniwersytetowi Medycznemu w Katowicach – 680, Uniwersytetowi Medycznemu w Łodzi – 630 (w tym 120 miejsc finansowanych przez MON) oraz Warszawskiemu Uniwersytetowi Medycznemu – 550. Najwięcej miejsc dla cudzoziemców zaplanowano na Uniwersytecie Medycznym we Wrocławiu – 17, a najwięcej miejsc na studiach prowadzonych w języku innym  niż polski – na Uniwersytecie Medycznym w Lublinie – 210.

Spośród 1395 miejsc na kierunku lekarsko-dentystycznym 823 miejsca dotyczą studiów prowadzonych w formie stacjonarnej w języku polskim, 258 miejsc dotyczy studiów prowadzonych w formie niestacjonarnej w języku polskim, a 314 – studiów w innym języku niż polski (zarówno stacjonarnych jak i niestacjonarnych).

Najwięcej studentów na ten kierunek mogą przyjąć: Śląski Uniwersytet Medyczny w Katowicach – 125, Uniwersytet Medyczny w Łodzi – 120 oraz Pomorski Uniwersytet Medyczny w Szczecinie – 72. Najwięcej miejsc na studiach obcojęzycznych zaplanowano na Uniwersytecie Medycznym w Lublinie – 80 oraz na Śląskim Uniwersytecie Medycznym w Katowicach  i Uniwersytecie Medycznym w Łodzi – po 36.

Uwagi do projektu rozporządzenia można przekazywać w ciągu 30 dni od jego otrzymania, nie później niż do 2 maja 2018 roku.

Przeczytaj teraz

Nowa ustawa o zawodach lekarza i lekarza dentysty

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 26.03.2018

W Dzienniku Ustaw RP opublikowane zostało obwieszczenie Marszałka Sejmu zawierające jednolity tekst ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty. Z tekstu wynika między innymi, że lekarz może wykonywać świadczenia zdrowotne także za pośrednictwem systemów teleinformatycznych lub systemów łączności.

Ustawa określa zasady i warunki wykonywania zawodów lekarza i lekarza dentysty.  Wynika z niej, że wykonywanie zawodu lekarza polega na udzielaniu przez osobę posiadającą wymagane kwalifikacje, potwierdzone odpowiednimi dokumentami, świadczeń zdrowotnych, w szczególności badaniu stanu zdrowia, rozpoznawaniu chorób i zapobieganiu im, leczeniu i rehabilitacji chorych, udzielaniu porad lekarskich, a także wydawaniu opinii i orzeczeń lekarskich.

Wykonywanie zawodu lekarza dentysty polega na udzielaniu przez osobę posiadającą wymagane kwalifikacje, potwierdzone odpowiednimi dokumentami, świadczeń określonych w zakresie chorób zębów, jamy ustnej, części twarzowej czaszki oraz okolic przyległych.

Za wykonywanie zawodu lekarza uważa się także prowadzenie przez lekarza prac badawczych w dziedzinie nauk medycznych lub promocji zdrowia, nauczanie zawodu lekarza, kierowanie podmiotem leczniczym lub zatrudnienie w podmiotach zobowiązanych do finansowania świadczeń opieki zdrowotnej ze środków publicznych  lub urzędach te podmioty obsługujących, w ramach którego wykonuje się czynności związane z przygotowywaniem, organizowaniem lub nadzorem nad udzielaniem świadczeń opieki zdrowotnej.

Ustawa określa, że lekarz ma obowiązek wykonywać zawód, zgodnie ze wskazaniami aktualnej wiedzy medycznej, dostępnymi mu metodami i środkami zapobiegania, rozpoznawania i leczenia chorób, zgodnie z zasadami etyki zawodowej oraz z należytą starannością.

Ustawa mówi o zasadach zdawania Lekarskiego Egzaminu Końcowego i Lekarsko-Dentystycznego Egzaminu Końcowego oraz o kształceniu podyplomowym i Systemie Monitorowania Kształcenia.

Tekst jednolity uwzględnia zmiany wprowadzone ustawą z 24 lutego 2017 roku o zmianie ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty oraz ustawy o pobieraniu, przechowywaniu i przeszczepianiu komórek, tkanek i narządów (Dz. U. poz. 767),  ustawą z 8 grudnia 2017 roku o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej na rok 2018 (Dz. U. poz. 2371) oraz zmiany wynikające z przepisów ogłoszonych przed 27 lutego 2018 roku.

Przeczytaj teraz
Page 3 of 3
1 2 3