Fundacja Hospicjum Onkologiczne otwiera nowe hospicjum stacjonarne w Bramkach

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 15.05.2023

Fundacja Hospicjum Onkologiczne św. Krzysztofa z siedzibą w Warszawie już w czerwcu 2023 r. uruchamia hospicjum stacjonarne w miejscowości Bramki koło Błonia. Nowa placówka medyczna ma odpowiadać na rosnące zapotrzebowanie na świadczenia zdrowotne w opiece paliatywnej.

Rosnąca potrzeba

Wychodząc naprzeciw rosnącemu zapotrzebowaniu na opiekę paliatywną w Polsce, Fundacja Hospicjum Onkologiczne (FHO) poszerza swoją działalność o nowe hospicjum stacjonarne, które mieści się w miejscowości Bramki k. Błonia. Swoje usługi kieruje przede wszystkim do mieszkańców powiatów: warszawskiego zachodniego, pruszkowskiego, grodziskiego, sochaczewskiego, nowodworskiego. Hospicjum w Bramkach oferuje opiekę w oparciu o ponad 30-letnie doświadczenie, dobre praktyki i standardy, jakie Fundacja stworzyła w hospicjum w Warszawie.

Dla pacjenta

Nowe hospicjum w Bramkach mieści się przy ul. Północnej 18A (naprzeciwko Domu Pomocy Społecznej). Budynek dysponuje 32 miejscami. Swoim pacjentom placówka oferuje całodobową opiekę lekarsko-pielęgniarską w 1- i 2-osobowych salach o przyjemnych dla oka, wyciszających wnętrzach. Każdy pokój posiada oddzielny węzeł sanitarny. Pacjenci mogą korzystać z przestronnej świetlicy, a także pięknie zaprojektowanej kaplicy. Ustronna lokalizacja placówki daje pacjentom możliwość spędzania czasu w ciszy i spokoju także na zewnątrz budynku.

Gwarancja jakości opieki

Hospicjum w Bramkach gwarantuje opiekę na najwyższym poziomie, którą może zapewnić dzięki 33-letniemu doświadczeniu i standardom [LINK] wypracowanym w ramach usług świadczonych w hospicjum Warszawie. Opiekę tę będzie realizować wykwalifikowany zespół lekarzy, pielęgniarek, fizjoterapeutów i opiekunów medycznych. Mieszkańcy placówki oraz ich bliscy będą mogli korzystać ze wsparcia psychologa oraz osób duchownych.

Więcej niż hospicjum

Celem FHO jest zapewnienie swoim podopiecznym warunków, w których będą mogli dokończyć swoje życie godnie i na własnych warunkach. Właśnie dlatego pracownicy hospicjum podchodzą do pacjentów indywidualnie, wsłuchując się w ich potrzeby nie tylko fizyczne, ale i psychiczne. Aby było to możliwe, FHO zapewnia ponad standardową liczebność personelu, który wyróżnia się empatią, zrozumieniem i rzetelnym podejściem do pracy.

– Lubimy to, co robimy, a w swojej pracy chcemy zapewniać naszym pacjentom nie tylko dobrą opiekę medyczną, ale także poczucie bezpieczeństwa, bliskości i zrozumienia. Dlatego zespół FHO tworzą ludzie otwarci na potrzeby drugiego człowieka. Każda z tych osób posiada ogromne pokłady empatii i wrażliwości, i właśnie takimi ludźmi chcemy otaczać naszych pacjentów i siebie w każdej z naszych placówek – wyjaśnia Dorota Jasińska, Prezes Fundacji Onkologicznej św. Krzysztofa.

Jak zgłosić pacjenta do hospicjum

Hospicjum będzie przyjmować pacjentów z początkiem czerwca 2023 r. Wnioski o opiekę stacjonarną będzie można składać już od 15 maja 2023 r. Wszystkie niezbędne informacje dostępne są na stronie: fho.org.pl/bramki lub pod nr tel. 22 245 08 30.

Fundacja Hospicjum Onkologiczne św. Krzysztofa od 33 lat niesie bezpłatną pomoc pacjentom zmagającym się z trudami choroby onkologicznej. W skali roku 120-osobowy zespół otacza opieką ponad 2 500 pacjentów (w ramach hospicjum stacjonarnego i domowego). Jest to możliwe dzięki zaangażowaniu i wsparciu wolontariuszy i darczyńców. Więcej informacji o Fundacji dostępne na fho.org.pl.

Przeczytaj teraz

Opieka paliatywna i hospicyjna wymaga kompleksowego podejścia i strategii

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 28.09.2019

dr Rafał Krajewski, dyrektor NZOZ Fundacji Hospicjum Onkologiczne św. Krzysztofa w Warszawie, członek zarządu FHO

Zgadzam się z autorami raportu NIK, według których rozwiązanie problemów związanych z opieką paliatywno-hospicyjną wymaga podejścia kompleksowego, systemowego i stworzenia wspólnie z przedstawicielami środowiska świadczeniodawców strategii OPH w Polsce.

W raporcie Najwyższej  Izby Kontroli dotyczącym opieki paliatywno-hospicyjnej poruszone zostały wszystkie istotne obszary dotyczące organizacji świadczeń w tym zakresie.

Jednym z takich aspektów jest dostępność, która jest prostą pochodną liczby osobodni, które świadczeniodawca może zrealizować – rzecz jasna bez uszczerbku dla ich jakości – w ramach posiadanej infrastruktury (na przykład liczby łóżek na oddziale medycyny paliatywnej czy hospicjum stacjonarnego) oraz zasobów kadrowych – dostępnego czasu pracy lekarzy, pielęgniarek, opiekunów medycznych, fizjoterapeutów oraz psychologów.

W tej perspektywie wydaje się słuszny wniosek NIK, iż jedynym ogranicznikiem w realizacji świadczeń powinny by możliwości organizacyjno-kadrowe oraz infrastrukturalne świadczeniodawcy OPH.

Na temat raportu NIK czytaj: NIK: potrzebne są standardy opieki paliatywnej i hospicyjnej>>>

Z kolei zagadnienie poszerzania katalogu jednostek chorobowych, uprawniających do objęcia OPH, chociaż merytorycznie zasadne to jednak w świetle możliwości zarówno infrastrukturalnych jak i organizacyjno-kadrowych jest problematyczne, gdyż ze względów raczej oczywistych ograniczy automatycznie dostępność do świadczeń OPH.

Jakkolwiek powołanie do życia nowego hospicjum domowego (czy nawet poradni medycyny paliatywnej) lub rozszerzenie terytorialnego zakresu działania dotychczasowych podmiotów nie nastręcza żadnego problemu to już kwestia nowych hospicjów stacjonarnych przedstawia się całkiem odmiennie.

Wybudowanie nowego hospicjum wymaga bowiem nakładów (bez kosztów zakupu odpowiedniej działki budowlanej) na poziomie nie mniejszym niż 600-700 tys. złotych na jedno łóżko (przy założeniu pełnej infrastruktury w postaci na przykład autonomicznej – czyli nie wymagającej cateringu – kuchni.

Świadczeniodawcy udzielający świadczeń w rodzaju OPH nie są w stanie w żadnym realnym horyzoncie czasowym wygenerować takich środków z pieniędzy, które otrzymują na świadczenia zdrowotne z NFZ. W istocie nawet podtrzymanie istniejącej infrastruktury (bieżące remonty i naprawy) jest problematyczne. Co więcej, wynik finansowy z działalności podstawowej nie pozwala na pozyskanie zewnętrznego finansowania, na przykład kredytu bankowego.

Świadczenia OPH od samego początku po dzień dzisiejszy były i są niedoszacowane. Pracę którą wykonał AOTMiT należy niewątpliwie docenić chociaż świadczeniodawcy OPH nadal znajdują się w sytuacji, o której mówiła Czerwona Królowa w „Po drugiej stronie lustra” Lewisa Carrolla: „trzeba biec ile sił aby utrzymać się w miejscu”.

Otóż od początku istnienia systemu powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego środki na świadczenia w ramach OPH nie nadążają za kosztami – i to pomimo radykalnego wzrostu nakładów w ostatnich 2 latach. Szacujemy w naszym hospicjum, iż niedobór z tytułu różnicy pomiędzy kosztami świadczeń a przychodami z realizacji świadczeń w hospicjum stacjonarnym oscyluje w granicach 15-17 procent (jeszcze 2-3 lata temu było to ca 40 procent).

Czytaj także: Pracownicy Fundacji Hospicjum Onkologiczne nagrodzeni>>>

Z kolei zupełnie absurdalna wydaje się wycena świadczeń w poradni medycyny paliatywnej (0,99 w stosunku do świadczenia bazowego, czyli osobodnia w hospicjum domowym).

Organizacja świadczenia zakłada na przykład konieczność zapewnienia personelu w postaci lekarza, pielęgniarki i psychologa, konieczność realizacji porad także w warunkach domowych, jak również dostęp do diagnostyki laboratoryjnej. Są to wymagania zbliżone (a w niektórych przypadkach większe) do wymagań, jakie stawia się świadczeniom w ramach ambulatoryjnej opieki specjalistycznej jednak już bez zróżnicowania – jak w AOS – stawek na różne typy porad (co pozwalałoby kompensować nakłady ponoszone na przykład  na diagnostykę laboratoryjną).

Przeczytaj teraz

NIK: potrzebne są standardy opieki paliatywnej i hospicyjnej

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 21.09.2019

Najwyższa Izba Kontroli przeanalizowała system opieki paliatywnej i hospicyjnej i wystąpiła do ministra zdrowia w sprawie opracowania standardów tej opieki jako narzędzia zapewniającego jakość udzielonych świadczeń.

Z analizy przeprowadzonej przez Izbę wynika, że nie wszyscy potrzebujący mają dostęp do odpowiedniej opieki paliatywnej i hospicyjnej, czego powodem jest wąska lista chorób – głównie nowotworowych – kwalifikujących do takiej opieki i mała jej dostępność na wsiach oraz wprowadzone przez NFZ limity w finansowaniu tego typu świadczeń. Z tego powodu część chorych umiera nie otrzymawszy opieki hospicyjnej.

NIK przestrzega, że sytuacja nie poprawi się dopóki między innymi nie zostanie opracowana strategia rozwoju opieki paliatywnej i hospicyjnej oraz jej standardów. Dotychczasowe działania na rzecz poprawy jej jakości i dostępności były nieskoordynowane i fragmentaryczne. Mimo znacznego wzrostu nakładów na opiekę paliatywną, hospicjom nadal brakuje środków na prowadzenie działalności.

Brakuje także miejsc w hospicjach. W większości województw nie zapewniono minimalnej liczby łóżek w paliatywnej opiece stacjonarnej, zalecanej przez Europejskie Towarzystwo Opieki Paliatywnej (EAPC) – wynoszącej 80-100 łóżek na 1 milion mieszkańców. Mimo, że ich liczba w latach 2015-2018 zwiększyła się o 23 procent, to w 2018 roku w 10 województwach brakowało aż 443 łóżek.

Oprócz tego NIK zauważa, że wpływ na dostęp do opieki paliatywnej i hospicyjnej ma miejsce zamieszkania. Przeprowadzona przez Izbę analiza dostępności (na podstawie liczby pacjentów przypadających na 10 tysięcy mieszkańców) wykazała, że ze świadczeń korzystało o ponad 30 procent mniej pacjentów z gmin wiejskich niż miejskich. Prawie 80 procent sięgała różnica liczby pacjentów w poszczególnych województwach (na 10 tysięcy mieszkańców).

Najlepszy dostęp do opieki paliatywnej i hospicyjnej mieli mieszkańcy województw kujawsko-pomorskiego i świętokrzyskiego, a najtrudniejszy – mazowieckiego, lubelskiego i podlaskiego.

Poza tym w sześciu województwach NFZ nie zapewnił perinatalnej opieki paliatywnej. W trzech w ogóle nie przeprowadzono konkursów na te świadczenia, a w pozostałych trzech nie wyłoniono świadczeniodawcy. Działo się tak pomimo że od początku 2017 roku perinatalna opieka paliatywna stała się świadczeniem gwarantowanym.

Na ograniczony dostęp do świadczeń opieki paliatywnej wpływ ma również to, że nie mogą być one finansowane przez NFZ ponad limit określony w kontrakcie, ponieważ przepisy przewidują taką możliwość jedynie w odniesieniu do świadczeń ratujących życie.

Tymczasem świadczenia opieki paliatywnej to świadczenia szczególne, gdyż nie są ukierunkowane na ratowanie życia, lecz na zapewnienie godnych warunków umierania. Ograniczenie to powoduje powstawanie kolejek do hospicjów i sprawia, że część pacjentów nie doczekuje takiej pomocy

Wśród postulatów przedstawionych resortowi zdrowia przez Izbę są zmiany obowiązujących regulacji w celu zapewnienia dostępu do opieki paliatywnej i hospicyjnej (OPH) wszystkim potrzebującym, niezależnie od rodzaju choroby, w celu doprecyzowania wymogu częstotliwości wizyt i porad w warunkach domowych oraz zaktualizowania wymagań dotyczących personelu dopuszczonego do wykonywania rehabilitacji.

Czytaj także: Air Liquide Healthcare rozwija zakres świadczeń na Mazowszu>>>

NIK wnioskuje też o wprowadzenie do rozporządzenia w sprawie OPH obowiązku sporządzania indywidualnych planów opieki, określających zadania różnych opiekunów zaangażowanych w opiekę oraz o zmianę rozporządzenia w sprawie kryteriów wyboru ofert, tak aby premiowane były podmioty oferujące najlepszej jakości warunki dodatkowe świadczeń.

Wnioski Izby dotyczą także określenia kierunków rozwoju opieki paliatywnej i hospicyjnej oraz docelowego modelu funkcjonowania tej opieki oraz przeanalizowanie możliwości systemu opieki zdrowotnej pod kątem finansowania świadczeń OPH w sposób nielimitowany, wprowadzenia szpitalnych zespołów lub konsultantów medycyny paliatywnej oraz skoordynowania – we współpracy z ministrem ds. społecznych – opieki paliatywnej z pomocą społeczną, podstawową opieką zdrowotną oraz opieką długoterminową.

Według NIK konieczne jest tez przeprowadzenie analizy co do wymaganego poziomu zatrudnienia i kwalifikacji pielęgniarek, jak również katalogu wymaganego sprzętu z uwzględnieniem faktycznych potrzeb pacjentów i racjonalizacji kosztów jego utrzymania.

NIK ustaliła, że w 80 procentach skontrolowanych hospicjów wystąpiły nieprawidłowości dotyczące organizacji udzielania świadczeń. Kontrola wykazała, że w 10 hospicjach nie we wszystkich miesiącach objętych badaniem zapewniono obecność wymaganego personelu. Licząc łączny czas opieki należnej chorym, ograniczono go o ponad 200 godzin – w przypadku lekarzy, 250 godzin – w przypadku psychologów, 70 godzin – w przypadku fizjoterapeutów, a o 20 godzin – w przypadku pielęgniarek. W stosunku do pacjentów przebywających w domach, czterech świadczeniodawców nie zachowało wymaganej przepisami minimalnej częstotliwości wizyt pielęgniarskich, a w dwóch z nich również porad lekarskich.

Roczne nakłady NFZ na opiekę paliatywną i hospicyjną wyniosły od 414 mln zł w 2015 roku do 668 mln zł w 2017 roku. Najwięcej przeznaczano na opiekę w warunkach stacjonarnych (880 mln zł) i domowych dla dorosłych (759 mln zł). Na opieką domową dla dzieci wydano 117 mln zł, na poradnie – prawie 10 mln zł, a na opiekę perinatalną 154 tys. zł. Największe nakłady poniesiono w województwach śląskim i mazowieckim, a najniższe w lubuskim, opolskim, podlaskim i zachodniopomorskim.

Cały raport dostępny jest na stronie: www.nik.gov.pl

Przeczytaj teraz