60 procent Polaków będzie korzystać z prywatnej opieki medycznej po epidemii

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 29.04.2020

Prawie 60 procent Polaków zadeklarowało, że po epidemii będzie korzystać z prywatnej opieki medycznej, spośród tych osób 13 procent nie korzystało dotąd z takiej opieki, ale ma zamiar zacząć – wynika z raportu przygotowanego przez Instytut Badań Zmian Społecznych.

Dane zebrane w raporcie wskazują, że 46,1 procenta Polaków obecnie korzysta z prywatnej opieki medycznej i planuje korzystać z niej dalej, a 13 procent nie korzysta obecnie, ale zamierza zacząć.

Natomiast 40 procent respondentów raportu po epidemii swoje zdrowie powierzy publicznej służbie zdrowia, wśród nich 36,6 procenta nie korzysta i nie zamierza korzystać z prywatnej opieki medycznej, a 4,3 procenta korzysta, ale zamierza z tego zrezygnować.

Zarówno wśród kobiet, jak i mężczyzn, którzy po epidemii planują się leczyć prywatnie, 80 procent stanowią osoby, które już wcześniej korzystały z prywatnej opieki medycznej i zamierzają to kontynuować, a 20 procent to osoby, które nie leczyły się prywatnie, ale planują zacząć.

Najwyższy odsetek osób, planujących po epidemii korzystanie z prywatnej opieki medycznej to Polacy w grupie wiekowej od 30 do 39 lat – co druga osoba w tym wieku leczy się prywatnie i zamierza to kontynuować, a 13,5 procenta planuje zacząć.

Natomiast najwyższy odsetek tylko spośród planujących zacząć korzystać z prywatnej opieki medycznej stanowią osoby najmłodsze – 16,2 procenta osób w wieku 18-29 lat ma takie plany.

Czytaj także: Niepubliczne laboratoria medyczne aktywnie wspierają walkę z pandemią COVID-19>>>

Spośród osób, które mieszkają w miastach, 65 procent planuje po epidemii korzystać z prywatnej opieki medycznej (60 procent z nich stanowią osoby, które już korzystają i planują to kontynuować, a 5 procent – to osoby, które mają w planach zacząć korzystać z takiej opieki). Z prywatnej opieki medycznej także zamierza zacząć korzystać co piąty mieszkaniec małego miasta.

Raport wskazuje, że trochę więcej kobiet niż mężczyzn ma w planach dalej leczyć się prywatnie po epidemii. Wśród kobiet najwyższy odsetek z takim zamiarem stanowią panie w wieku 30-39 lat (57,5 procenta), a najniższy w wieku 60-69 lat (34,5 procenta).

Natomiast pośród mężczyzn najwyższy odsetek osób, które korzystają i mają w planach dalej korzystać z prywatnej opieki medycznej, stanowią panowie pomiędzy 60. a 69. roku życia,  a najniższy zanotowano wśród najmłodszej grupy respondentów (40,3 procenta).

60 procent zarówno kobiet, jak i mężczyzn w bardzo dużych miastach leczy się prywatnie i po epidemii nie zamierza rezygnować. Natomiast najniższy odsetek wśród kobiet, które planują kontynuować leczenie prywatne stanowią panie z dużych miast (37,8 procenta) – pośród mężczyzn, panowie z małych miast (38,4 procenta). Natomiast na wsi blisko co drugi Polak i Polka leczy się prywatnie i zamierza dalej korzystać z prywatnej opieki medycznej.

Trochę więcej mężczyzn niż kobiet ma w planach po epidemii zacząć korzystać z prywatnej opieki medycznej. Wśród kobiet najwyższy odsetek z takim zamiarem stanowią panie w wieku 50-59 lat (17,5 procenta), a najniższy w wieku 30-39 lat (8,9 procenta).

Natomiast pośród mężczyzn najwyższy odsetek osób, które chcą zacząć korzystać z prywatnej opieki medycznej, stanowią panowie pomiędzy 18. a 29. rokiem życia  (19,4 procenta), a najniższy panowie w wieku powyżej 70 lat(4,3 procenta).

Czytaj także: Bierzemy odpowiedzialność za zdrowie pacjentów>>>

Zarówno wśród kobiet, jak i pośród mężczyzn, najwyższy odsetek osób planujących zacząć korzystać z prywatnej opieki medycznej, stanowią mieszkańcy małych miast (co czwarty mężczyzna i 17,5 procenta kobiet). Natomiast najmniejszą grupę osób mających podobne zamiary, stanowią osoby zamieszkujące bardzo duże miasta (6 procent mężczyzn i 4,2 procenta kobiet ma w planach rozpoczęcie prywatnego leczenia).

Rezygnację z korzystania z prywatnej opieki medycznej deklaruje prawie taki sam odsetek kobiet jak i mężczyzn. Wśród Polek najwyższy odsetek osób z takimi planami, stanowią panie w wieku 18-29 lat (8,1 procenta), natomiast pośród Polaków, co dziesiąty mężczyzna w wieku 40-49 lat ma takie plany.

Raport „Jaka będzie Polska po epidemii?” został przygotowany przez Instytut Badań Zmian Społecznych (Ogólnopolska Grupa Badawcza) na zlecenie portalu ZmianySpoleczne.pl. IBZS w swoim badaniu zapytał Polaków między innymi o to, jak skutki epidemii wpłyną na ich decyzje w pięciu branżach: w nieruchomościach, ochronie zdrowia, transporcie, turystyce oraz usługach bankowych. W raporcie przedstawiono wyniki z badania przeprowadzonego na przełomie marca i kwietnia 2020 roku.

Raport dostępny jest na stronie: www.zmianyspoleczne.pl

 

Przeczytaj teraz

Systemy opieki zdrowotnej  muszą zmienić strategię

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 2.03.2020

Pacjenci stają się bardziej wymagający i świadomi swoich potrzeb, oczekują personalizacji, wygody oraz wysokiej jakości usług medycznych. Dlatego tak ważne dla systemów opieki zdrowotnej jest, aby odpowiednio zmieniały swoje strategie – radzą eksperci Deloitte.

Stąd rozwiązania, które przenoszą procedury medyczne poza mury szpitala do centrów ambulatoryjnych lub nawet do domów pacjentów, tak aby ci w jak najmniejszym stopniu odczuli trudy leczenia. Pomagają w tym między innymi nowoczesne technologie, które pozwalają monitorować stan zdrowia i w czasie rzeczywistym przekazywać dane do lekarza prowadzącego. Technologie takie jak przetwarzanie w chmurze, 5G, sztuczna inteligencja (AI), naturalne przetwarzanie języka (NLP) i Internet Rzeczy mogą pomóc w zapewnieniu odpowiedniej jakości usług medycznych oraz przyspieszyć i ulepszyć proces leczenia.

– Jesteśmy świadkami nowego etapu rewolucji technologicznej, w którym zarządzanie danymi może zmienić opiekę medyczną na całym świecie. Wyciąganie wniosków z danych medycznych, które są już dziś zbierane i przechowywane będzie dużym wsparciem w procesie zarządzania zdrowiem i budowaniu opieki opartej na wartości – mówi Maciej Dalecki, dyrektor w Dziale Doradztwa Finansowego Deloitte.

Spersonalizowana i innowacyjna opieka medyczna to jedno z wyzwań, jakie czekają w najbliższym czasie systemy opieki zdrowotnej. Inne to, jak wynika z kolejnej edycji raportu Deloitte „2020 global health care outlook – Laying a foundation for the future”,  rosnące koszty i presja na zwiększoną efektywność, digitalizacja, a także zmiana warunków pracy lekarzy, pielęgniarek oraz pozostałych specjalistów medycznych.

Czytaj także: Prywatne placówki to pionierzy innowacji w medycynie>>>

W roku 2019 wydatki na opiekę zdrowotną w skali globalnej rosły w tempie 3,2 procenta. Oznacza to spadek o 2 procent w porównaniu do 2018 roku. Raport wskazuje, że w ciągu najbliższych trzech lat wydatki na ochronę zdrowia na świecie będą rosły średnio o 5 procent rocznie.

Zdaniem ekspertów istotnym czynnikiem wpływającym na wysokość nakładów na opiekę zdrowotną będzie także walka z rozprzestrzenianiem się koronawirusa.

Wzrost wydatków

Wzrost wydatków na ochronę zdrowia na poziomie 5 procent rocznie w latach 2019-2023 jest wyższy od tego w latach 2014-2018, kiedy sięgał corocznie średnio 2,7 procenta (CAGR) w skali globalnej.

– W ostatnim roku byliśmy świadkami zmniejszenia tempa wzrostu wydatków na opiekę medyczną z 5,2 procenta w 2018 roku do 3,2 procenta w roku 2019. Był to efekt przede wszystkim wydarzeń geopolitycznych, w tym wojny handlowej pomiędzy USA i Chinami czy planowanym opuszczeniem Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię – mówi Maciej Dalecki.

Innymi czynnikami, które także wpłyną na zwiększenie nakładów finansowych, są: starzenie się społeczeństwa, rozwój systemów opieki medycznej w krajach rozwijających się, rozwój technologii medycznych oraz rosnące koszty pracy w tym sektorze. Szacunki pokazują, że wszystkie regiony, oprócz Ameryki Północnej, odnotują średni przyspieszony wzrost wydatków, przy największej rocznej dynamice na Bliskim Wschodzie/Afryce (7,4 procenta) oraz w Azji (7,1 procenta).

W omawianym okresie nie należy spodziewać się zniwelowania różnic pomiędzy poszczególnymi krajami, jeżeli chodzi o wysokość wydatków na opiekę medyczną w przeliczeniu per capita. W USA w 2023 roku będzie to niemal 12,3 tys. dolarów, a dla porównania w Pakistanie jedynie 45 dolarów.

W tej chwili globalna populacja liczy 7,7 mld osób. Za dziesięć lat będzie to już 8,5 mld. Czynnik demograficzny w połączeniu ze zwiększoną siłą ekonomiczną i wysiłkami na rzecz rozszerzenia publicznych systemów opieki zdrowotnej spowodują prawdopodobnie wzrost wydatków na zdrowie.

Starzenie się i choroby cywilizacyjne

Jednak największym problemem wydaje się być zapewnienie opieki medycznej powiększającej się grupie ludzi starszych. Przewiduje się, że ogólna długość życia wzrośnie z szacunkowych 73,7 lat w 2018 roku do 74,7 lat w 2023 roku. Liczba osób w wieku powyżej 65 lat sięgnie ponad 686 milionów, czyli 11,8 procenta całkowitej populacji. Trend ten od lat jest najbardziej zauważalny w Japonii, gdzie odsetek seniorów w 2023 roku wyniesie prawie 29 procent. Z kolei w Europie Zachodniej będzie to 22 procent. Do 2023 roku wydatki na opiekę geriatryczną prawdopodobnie przekroczą 1,4 bln dolarów w skali globalnej.

Starzenie się społeczeństwa wiąże się z chorobami cywilizacyjnymi. Od 2017 do 2045 roku liczba cukrzyków na świecie ma wzrosnąć o 48 procent, czyli do 629 milionów osób. Istotnym problemem jest także zdrowie psychiczne. Około 450 milionów ludzi na świecie cierpi na różnego rodzaju zaburzenia czy problemy o podłożu mentalnym. To wyzwanie nie tylko dla systemu opieki zdrowotnej, ale także rynku pracy i całych gospodarek. Według ekspertów Deloitte coraz większe znaczenie w zarządzaniu opieką zdrowotną będzie odgrywać  tzw. Smart Health Communities, czyli współpraca organizacji publicznych, non-profit i podmiotów komercyjnych, które będą skupiać się na walce z chorobami, zapobieganiu im oraz staraniach o dobre samopoczucie społeczności, w których funkcjonują.

Eksperci Deloitte wyróżnili kilka trendów i wyzwań, które będą decydować o kierunku rozwoju systemów opieki medycznej w tym roku oraz w latach następnych. Podstawowym są rosnące koszty i jednocześnie presja na większą efektywność.

– Celem jest osiągnięcie stabilności finansowej poprzez ograniczenie kosztów przy jednoczesnym zapewnieniu coraz bardziej świadomym pacjentom usług wysokiej jakości. Z wyzwaniem tym borykają się wszystkie kraje, zarówno rozwinięte, jak i rozwijające się – mówi Krzysztof Wilk, partner associate w Dziale Doradztwa Podatkowego Deloitte. Deficyt brytyjskich szpitali i placówek medycznych w latach 2018-2019 wyniósł 551 milionów funtów. W Niemczech 12 procent szpitali boryka się z kłopotami finansowymi. Z kolei, jak informuje Ministerstwo Zdrowia, zadłużenie szpitali w Polsce wynosi ponad 14 miliardów złotych. Przyczyn tego stanu jest wiele: coraz większa liczba pacjentów, w tym z chorobami przewlekłymi, kosztowna w utrzymaniu infrastruktura oraz kadra medyczna, a także konieczność inwestycji w nowoczesne technologie.

Partnerstwo publiczno-prywatne

– Wszystkie kraje szukają skutecznej recepty na poprawę stanu finansów w służbie zdrowia. Wydaje się, że dziś największej efektywności należy doszukiwać się w reformie dotychczasowego systemu finansowania, zarządzaniu całym ekosystemem medycznym oraz w partnerstwie publiczno-prywatnym – mówi Krzysztof Wilk. Reformom finansowania służby zdrowia powinna przyświecać przede wszystkim jakość i wartość, a nie ilość. Coraz więcej krajów decyduje się na model refundacji opartej na wynikach. Ubezpieczyciele państwowi i komercyjni coraz częściej wymagają dowodów efektywności leczenia dostarczonych przed zwrotem jego kosztów.

Czytaj także: Działamy na rzecz rozszerzenia kompetencji pielęgniarek>>>

W pracy lekarza na każdą godzinę z pacjentem przypadają dwie spędzone nad dokumentami. 78 procent z nich doświadcza lub doświadczyło wypalenia zawodowego. Niemal połowa myśli o zmianie kariery, a 12 procent chciałoby znaleźć zajęcie, w którym nie będą mieli do czynienia z pacjentami. Nawet najbardziej rozwinięte i nowoczesne technologie nie uzdrowią systemów opieki medycznej bez rozwiązania problemu braków kadrowych. Zbyt szybko rosnąca luka popytu i podaży wykwalifikowanych pracowników opieki medycznej jest jednym z największych wyzwań zarówno dla publicznych, jak i prywatnych systemów opieki zdrowotnej. W Niemczech w 2030 roku będzie brakowało 1,3 mln lekarzy, pielęgniarek i pozostałych specjalistów zawodów medycznych. W Polsce natomiast już teraz brakuje około 70 tysięcy lekarzy. Dlatego w wielu krajach podejmowane są działania mające na celu poprawę warunków zatrudnienia, w tym minimalizowanie obowiązków administracyjnych oraz inwestycje w uczelnie medyczne, które kształcą przyszłych lekarzy. Rozwiązaniem jest też zatrudnianie lekarzy i pielęgniarek z zagranicy. W tym celu niektóre z państw wdrożyły lub planują liberalizację przepisów dopuszczających obcokrajowców do pracy w zawodach medycznych.

Przeczytaj teraz

Prezes Pracodawców Medycyny Prywatnej w czołówce najbardziej wpływowych osób w systemie ochrony zdrowia

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 28.02.2020

Anna Rulkiewicz, prezes Grupy Lux Med, prezes Pracodawców Medycyny Prywatnej i wiceprezydent Pracodawców RP, znalazła się na 15-tym miejscu w gronie stu najbardziej wpływowych osób w polskim systemie ochrony zdrowia.

Na pierwszym miejscu na tej liście znalazł się minister zdrowia prof. Łukasz Szumowski, a na kolejnych – dr n. ekon. Małgorzata Gałązka-Sobotka,  dziekan Centrum Kształcenia Podyplomowego Uczelni Łazarskiego, dyrektor Instytutu Zarządzania w Ochronie Zdrowia, Center of Value Based Healthcare oraz programu „MBA w Ochronie Zdrowia” tej uczelni, wiceprzewodnicząca Rady NFZ, Bartłomiej Chmielowiec, rzecznik praw pacjenta, Janusz Cieszyński, wiceminister zdrowia, Maciej Miłkowski, wiceminister zdrowia, prof. Jarosław Pinkas, główny Inspektor Sanitrany, profesor CMKP, dr Adam Niedzielski, prezes NFZ, senator prof. Tomasz Grodzki,  prof. Piotr Czauderna, z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, prof. Andrzej Matyja, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej, Andrzej Jacyna, do lipca 2019 – prezes NFZ, Zofia Małas, prezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych, Sławomir Gadomski, wiceminister zdrowia, Urszula Jaworska, wiceprezes Fundacji Urszuli Jaworskiej.

– Dziękuję redakcji za wyróżnienie. Jestem zaszczycona mogąc znaleźć się w tak znamienitym gronie ekspertów – powiedziała prezes Anna Rulkiewicz.

Wśród setki najbardziej wpływowych osób w systemie ochrony zdrowia znaleźli się także inni przedstawiciele prywatnego sektora medycznego – dr Andrzej Mądrala, wiceprezydent Pracodawców RP, wiceprezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Szpitali Prywatnych (na 27 miejscu), dr n. med. Jarosław Fedorowski, prezes Polskiej Federacji Szpitali, gubernator i członek prezydium Europejskiej Federacji Szpitali HOPE (miejsce 45) oraz Ligia Kornowska, dyrektor zarządzająca Polskiej Federacji Szpitali (miejsce 80).

Czytaj także: Prywatne placówki to pionierzy innowacji w medycynie>>>

Na liście stu najbardziej wpływowych osób w medycynie na pierwszym miejscu znalazł się profesor Mirosław Ząbek, kierownik Kliniki Neurochirurgii z Interwencyjnym Centrum Neuroterapii Mazowieckiego Szpitala Bródnowskiego, który jako jeden z pierwszych neurochirurgów na świecie przeprowadził serię transplantacji fragmentów tkanki mózgu w leczeniu choroby Parkinsona oraz wykonał operacje naczyniowe mózgu w krążeniu pozaustrojowym i głębokiej hipotermii.

Drugie miejsce na tej liście zajął profesor Henryk Skarżyński, dyrektor Instytutu Fizjologii i Patologii Słuchu Światowego Centrum Słuchu w Kajetanach, krajowy konsultant w dziedzinie otorynolaryngologii.

Jury oceniało osiągnięcia i dokonania kandydatów w 2019 roku, ich reputację zawodową i wpływy w środowisku oraz siłę publicznego oddziaływania.

Ranking organizuje od 17 lat Puls Medycyny, wyróżniając osoby, które mają szczególny wpływ na rozwój polskiej medycyny, a od 5 lat także tych, którzy przyczyniają się do poprawy systemu ochrony zdrowia w Polsce.

Wyniki plebiscytu zostały ogłoszone podczas uroczystej gali, która odbyła się 27 lutego 2020 w hotelu Westin w Warszawie.

Lista stu najbardziej wpływowych osób 2019 w polskiej medycynie>>>

Lista stu najbardziej wpływowych osób 2019 w polskim systemie ochrony zdrowia>>>

Przeczytaj teraz

Chcemy działać na rzecz poprawy systemu ochrony zdrowia

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 27.10.2019

Marcin Łukasiewicz, przewodniczący Forum Szpitali Pracodawców Medycyny Prywatnej

Chcemy prezentować jasne stanowisko szpitali prywatnych  w systemie ochrony zdrowia, a także brać aktywnych udział w procesach legislacyjnych, które dotyczą leczenia szpitalnego – mówi Marcin Łukasiewicz, przewodniczący Forum Szpitali, powołanego przez Pracodawców Medycyny Prywatnej.

Naszym celem jest bycie partnerem i podmiotem, który pomoże bezpośrednio w tworzeniu legislacji, tak aby stawała się ona lepsza i bardziej przyjazna. Obecnie bowiem obowiązujące regulacje powodują wiele problemów i sprawiają, że system jest mnie wydajny.

Chcemy, aby aktywna praca na rzecz legislacji przynosiła także korzyść szpitalom publicznym, które podobnie jak szpitale prywatne borykają się z wieloma problemami. Jednym z takich problemów jest na przykład brak kadry medycznej, dotykający całego rynku ochrony zdrowia. Szukamy rozwiązań, w jaki sposób ułatwić zatrudnianie lekarzy spoza Polski, co mogłoby w jakimś stopniu ten problem zmniejszyć.

Jednym z naszym celów jest także budowanie pozytywnego wizerunku prywatnych szpitali i obalanie mitów, chociażby takich jak ten, że szpitale te nie leczą kompleksowo, że koncentrują się tylko na niewielkim zakresie usług itp.

Czytaj także: Sektor prywatny, inwestując własne środki w szpitale, obniża koszty świadczeń>>>

Nie chcemy konkurować ze szpitalami publicznymi czy ich krytykować, ale chcemy być ich partnerami i wspólnie działać na rzecz poprawy całego systemu ochrony zdrowia.

Forum Szpitali tworzy spora grupa praktyków z doświadczeniem w zarządzaniu i nasz głos może być wartościowy dla płatnika publicznego oraz ustawodawcy, możemy wiele doradzić, jeśli chodzi o wzorce organizacyjne czy zarządcze. Szpitale prywatne są pionierami w zakresie systemów zarządzania i chętnie będą się dzielić swoją wiedzą z innymi podmiotami.

Przeczytaj teraz

Pracodawcy RP na III Kongresie „Wizja zdrowia – diagnoza i przyszłość”

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 25.10.2019

Wiceprezydent Pracodawców RP Andrzej Mądrala uczestniczył w sesjach III Kongresu „Wizja Zdrowia: Diagnoza i Przyszłość”, który odbył się 9 października 2019 roku. Tematem dyskusji były między innymi społeczne oczekiwania wobec opieki zdrowotnej i źródła finansowania opieki medycznej.

Podczas spotkania przedstawiono inicjatywę „Porozumienie dla zdrowia” oraz zbiór zasad, jakie powinny przyświecać́ budowie racjonalnego i efektywnego systemu ochrony zdrowia.

Zebrano także w dziesięciu punktach najważniejsze kwestie zgłaszane podczas społecznych debat o zdrowiu, które powinny być podstawą budowy lepszego, bardziej racjonalnego i efektywnego systemu ochrony zdrowia.

Są to następujące kwestie:

  1. Dbajmy o zdrowie, które jest największą wartością, ale nie jest dane na zawsze i wymaga codziennego pielęgnowana.
  2. Mądrze planujmy działania systemu ochrony zdrowia, czyniąc to i realizując ponad podziałami politycznymi.
  3. Zapobieganie chorobom fundamentem polityki zdrowotnej państwa.
  4. Efektywnie wykorzystujmy zasoby systemu ochrony zdrowia.
  5. Zmian demograficznych nie lekceważmy, rozwijając odpowiednie formy opieki.
  6. Odważnie i pilnie zwiększajmy zatrudnienie w ochronie zdrowia, zmieniając system kształcenia i zasady wynagradzania kadr.
  7. Dobre warunki i bezpieczeństwo pracy personelu medycznego gwarancją bezpieczeństwa pacjentów.
  8. Nie żyjmy złudzeniami, bez wyższych nakładów na system ochrony zdrowia nie będzie poprawy jakości usług medycznych i ich dostępności.
  9. Wymagajmy równego dostępu do świadczeń zdrowotnych.
  10. Pamiętajmy, że mierzyć trzeba zamiary na siły, adekwatne do możliwości finansowych państwa.

– Społeczeństwo, czyli szeroko rozumiana strona społeczna, pacjenci, publiczni i prywatni pracodawcy oraz pracownicy sektora ochrony zdrowia powinni jasno określać i komunikować cele. W rękach polityków  należy natomiast pozostawić wybór narzędzi do ich realizacji – przekonywał Adam Kozierkiewicz, ekspert ds. zarządzania ochroną zdrowia.

Czytaj także: Finansowanie powiązane z efektywnością najważniejsze dla systemu ochrony zdrowia>>>

Inicjator wspólnego przedsięwzięcia, profesor Andrzej Matyja, Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej zwrócił uwagę, że politykom trudno jest pracować w perspektywie dłuższej niż własna kadencja.

Odnosząc się do punktu poświęconego zapobieganiu chorobom, jako fundamentowi polityki zdrowotnej państwa, stwierdził między innymi, że profilaktyki jest zbyt mało i powinna być lepiej finansowana.

– W poprzedniej kadencji Sejm uchwalił bardzo dobrą i potrzebną ustawę o zdrowiu publicznym, ale od czterech lat nie ma do niej rozporządzeń wykonawczych, bez których ustawa nie działa – mówił.

W rezultacie przekłada się to między innymi na fatalne statystyki dotyczące  zgłaszalności na badania profilaktyczne.

Uzgodniona lista celów i wartości przedstawiona zostanie nowemu ministrowi zdrowia z pytaniem, czy te cele i wartości będzie podzielać i jak je zamierza zrealizować.

W panelu uczestniczyli: Adam Kozierkiewicz – ekspert ds. zdrowia, Beata Ambroziewicz – prezes Polskiej Unii Organizacji Pacjentów „Obywatele dla Zdrowia”, Zofia Małas – prezes Naczelnej Rady Pielęgniarskiej i Położnych, Andrzej Matyja – prezes Naczelnej Rady Lekarskiej, Andrzej Mądrala – Wiceprezydent Pracodawców RP oraz Marek Wójcik – reprezentujący Związek Miast Polskich.

Przeczytaj teraz

Finansowanie powiązane z efektywnością najważniejsze dla systemu ochrony zdrowia

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 23.10.2019

Anna Rulkiewicz, prezes Pracodawców Medycyny Prywatnej, podczas panelu otwierającego XV Forum Rynku Zdrowia, jako pięć najważniejszych punktów do realizacji w zakresie ochrony zdrowia wymieniła – zwiększenie finansowania razem z efektywnością, przesunięcie sił do POZ, kontynuację digitalizacji i przepływu informacji o pacjencie a także profilaktykę.

-Strategię dla ochrony zdrowia, wynikającą z odbytych w ciągu minionego roku debat, trzeba dopracować. Wnioski z debat powinno się rozpisać, po 4 punkty na 4 lata kadencji – dodała.

Tematyka sesji dotyczyła między innymi bilansu najważniejszych zmian, decyzji i planowanych rozwiązań w polskim systemie ochrony zdrowia. Jej uczestnicy dyskutowali na temat wniosków i rekomendacji z wybranych debat i raportów o ochronie zdrowia w Polsce, a także na temat tego – co dla polskich pacjentów wynika z licznych dyskusji dotyczących medycyny opartej na wartościach.

Podczas panelu prezes Rulkiewicz mówiła także, że w systemie koncentrujemy się na podmiotach, nie na pacjencie, poza tym usługi są różnie rozliczane na różnych etapach leczenia. Zwróciła uwagę na brak pełnej e-dokumentacji pacjenta i podkreśliła, że większy ciężar powinien być położony na podstawową opiekę zdrowotną.

Poruszyła także temat dodatkowych ubezpieczeń zdrowotnych.
– Możemy wprowadzić dwa typy takich ubezpieczeń – komplementarne (ale bez zmian w koszyku świadczeń gwarantowanych są one niemożliwe) i suplementarne. Jest to konieczne, gdyż nawet jeśli odciążenie systemu w wyniku ich wprowadzenia wyniesie 7-10 procent, to będą to i tak ogromnie oszczędności dla publicznego systemu – wyjaśniała.

Zapytania o rolę prywatnego sektora w ochronie zdrowia prezes Anna Rulkiewicz  stwierdziła że ta rola będzie taka, jak ją zdefiniujemy.
– Debaty na ten temat inicjujemy my, prywatny sektor, ale oczekujemy także debaty z nami, tę rolę należy wypracować. Potrzebny jest także silny nadzór NFZ, aby równouprawnienie podmiotów- prywatnego i publicznego było realizowane – dodała.

Czytaj także: Pracodawcy Medycyny Prywatnej powołali Forum Szpitali>>>

Paweł Górski, przewodniczący Rady Społecznej Debaty „Wspólnie dla Zdrowia”, Przewodniczący strategii Wspólnie dla Zdrowia, stwierdził, że musi powstać strategia dla zdrowia i że rozpoczęły się przygotowania do tej realizacji. Podkreślił także potrzebę wprowadzenia mierników sprawności, czyli valium base health system.

„Piątka dla zdrowia” według Adama Niedzielskiego, prezesa NFZ, to konkretne projekty, realizowane dla pacjenta – wzrost nakładów, efektywność systemu, wraz z procesem mierzenia efektywności i płacenia za nią.
– Od rachunki ekonomicznego nie da się uciec – stwierdził Niedzielski. – Jest to coś, co generuje problemy i weryfikuje najlepsze pomysły.

Na temat 11-punktowego paktu dla zdrowia mówił poseł Tomasz Latos, który stwierdził, że należy odświeżyć to porozumienie, które dotyczy perspektywy do roku 2030. – Jest w nim ujętych wiele ważnych spraw, które powinny być realizowane – dodał Latos, który wspomniał także o realizacji ustawy dotyczące przeznaczenia 6 procent PKB na ochronę zdrowia.

Czytaj także: Telemedycyna – narzędzie do zarządzania zdrowiem>>>

Według posła Latosa najważniejsze kierunki działań to – zwiększenie nakładów dla zdrowie, profilaktyka, wsparcie dla szpitali powiatowych i centrów onkologii, a także opieka nad osobami starszymi.

-Prywatne szpitale to uzupełniający element systemu ochrony zdrowia – zapewnił poseł Latos.

Krzysztof Bukiel, przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy, wspomniał także o współfinansowaniu świadczeń przez pacjentów, co mogłoby między innymi ograniczyć nielimitowane korzystanie z usług medycznych.

Według Bukiela system ochrony zdrowia jest nielogiczny. – Skoro szpitale mają działać dla misji – nie muszą się bilansować – stwierdził.

Bartosz Chmielowiec, Rzecznik Praw Pacjenta zapewnił, że nie jest tak źle z prawami pacjenta, ale jest wiele obszarów gdzie trzeba wprowadzać zmiany, najwięcej wyzwań jest w zakresie prawa pacjenta do świadczeń. Najwięcej postępowań (60 procent) jest w lecznictwie szpitalnym, jest to najsłabsze ogniwo, jeśli chodzi o leczenie.

Pytany o zmiany w sieci szpitali poseł Tomasz Latos stwierdził, że należy się jej przyjrzeć i dokonać gruntownego przeglądu, tym bardziej, że sytuacja w szpitalach, zwłaszcza powiatowych, jest bardzo ciężka.

Prezes NFZ Adam Niedzielski mówił o zmianach w Funduszu.
– Chcemy coraz bardziej mierzyć wartość świadczeń i przejść z płacenia za procedurę do płacenia za wynik – stwierdził i dodał, że należy zracjonalizować działalność szpitali pod względem liczby oddziałów i wykorzystania łóżek.

-Mamy nierówność w dostępie do ochrony zdrowia – mówiła Małgorzata Gałazka-Sobotka, dyrektor Instytutu Zarządzania w Ochronie Zdrowia Uczelni Łazarskiego, zastępca przewodniczącego Rady NFZ, i wyjaśniła, że wykluczenie w tym zakresie dotyczy osób niewykształconych, z mniejszych miejscowości i o niskich dochodach, dotyczy to głównie leczenia AOS. Rozwiązaniem mógłby być tutaj bon diagnostyczny.

Podkreśliła także, że mierzenie efektów leczenia to model, który trzeba upowszechniać. System powinien być oparty na rezultatach i na profilaktyce, ważne jest mierzenie jakości świadczeń oferowanych przez placówki, przy stosowaniu obiektywnych mierników.

Małgorzata Gałązka-Sobotka mówiła także o roli profilaktyki i podstawowej opieki zdrowotnej, integracji działalności międzyresortowej, jakości świadczeń, rejestrze zdarzeń niepożądanych, opiece zintegrowanej, a także integracji opieki zdrowotnej i opieki społecznej.

Poruszono także problem braku kadr medycznych. Mogą go rozwiązać nowe zawody medyczne – na przykład asystent pielęgniarki zaproponowany przez Rzecznika Praw Pacjenta, Bartłomieja Chmielowca. Dobrze jest także wykorzystać kompetencje istniejących zawodów – na przykład farmaceuty – stwierdził Rzecznik.

Czytaj także: Postulujemy rozszerzenie uprawnień opiekunów medycznych>>>

Poruszono także temat biurokracji, zaświadczeń, które muszą wystawiać lekarzy.

Prezes NFZ Adam Niedzielski mówił o ogromnej bazie danych zgromadzonych w NFZ, które można wykorzystać między innymi do identyfikowania ryzyka zachorowań na poszczególne schorzenia.

Magdalena Kołodziej z fundacji MY PACJENCI stwierdziła, że, pozytywnie zaskoczyło organizację to, że w kampanii wyborczej temat ochrony zdrowia stał się ważnym tematem. Pozytywnie wypowiedziała się także na temat działań NFZ w kierunku edukacji, profilaktyki i współpracy z pacjentami.

Mówiono także o ustawie o jakości w ochronie zdrowia i bezpieczeństwie pacjenta, o ustawie o wyrobach medycznych, a także o narodowej strategii dotyczącej chorób rzadkich.

Forum Rynku Zdrowia odbyło się w Warszawie 21 i 22 października 2019. Partnerami wydarzenia byli między innymi – Lux Med i Medicover.

Przeczytaj teraz

NIK: system ochrony zdrowia jest nieefektywny i nieprzyjazny dla pacjenta

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 5.06.2019

System ochrony zdrowia w Polsce nie jest przyjazny dla pacjenta, nie zapewnia efektywnego wykorzystania środków publicznych i jest źródłem problemów dla osób kierujących podmiotami leczniczymi – tak wynika ze zbiorczego raportu dotyczącego polskiego systemu ochrony zdrowia, opublikowanego przez NIK.

Najwyższa Izba Kontroli przeanalizowała funkcjonowanie polskiego systemu ochrony zdrowia opierając się na ustaleniach ponad 70 kontroli oraz na opiniach ekspertów.

– Pod względem nakładów publicznych na służbę zdrowia zajmujemy trzecie miejsce od końca spośród wszystkich państw w Europie – zauważa Prezes NIK. – Przez to jesteśmy w grupie absolutnie kilku państw, których sami obywatele najwięcej dokładają do procesu leczenia ze swoich prywatnych pieniędzy – komentuje raport prezes NIK Krzysztof Kwiatkowski

Według opublikowanych w 2018 roku badań CBOS 66 procent dorosłych Polaków negatywnie ocenia funkcjonowanie służby zdrowia w naszym kraju, w tym aż 27 procent – zdecydowanie negatywnie. Przeciwnego zdania jest 30 procent respondentów. Równocześnie ponad 57 procent Polaków uważa, że zachowanie dobrego zdrowia, obok szczęścia rodzinnego, należy do najważniejszych wartości w ich życiu.

Główne medycyna interwencyjna

Według NIK, negatywne oceny systemu ochrony zdrowia wynikają przede wszystkim z długiego oczekiwania na uzyskanie świadczenia, a zła organizacja systemu ochrony zdrowia nie zapewnia wczesnego wykrycia choroby. Opiera się na, z natury droższej, medycynie interwencyjnej i marginalizuje prewencję. Ponadto brakuje skutecznej edukacji kształtującej poczucie osobistej odpowiedzialności obywateli za swoje zdrowie, a także powszechnej świadomości, że zdrowie stanowi fundament rozwoju społeczeństwa.

Pacjenci nie mają dostępu do informacji o jakości leczenia w poszczególnych placówkach. Jakość ta nie jest odpowiednio premiowana w systemie finansowania świadczeń ze środków publicznych. Brak koordynacji i ciągłości leczenia powoduje, że niejednokrotnie jego efekty są zaprzepaszczane.

 Brak koordynacji

Jednym z problemów jest według NIK niewystarczająca koordynacja działań dotyczących tworzenia i funkcjonowania podmiotów leczniczych, co powoduje funkcjonowanie na danym terenie wielu podmiotów leczniczych, podlegających różnym organom tworzącym, udzielających często identycznych świadczeń, co skutkuje nieefektywnym wykorzystaniem zasobów sprzętowych i kadrowych systemu.

Inwestycje dokonywane są bez koordynacji z pozostałymi uczestnikami systemu ochrony zdrowia, a zaspokajanie potrzeb zdrowotnych odbywa się na wyższych, kosztowniejszych poziomach systemu (np. hospitalizacja pacjenta w celu wykonania badań diagnostycznych, które mogą być wykonane w trybie ambulatoryjnym).

Koordynacji brakuje także w opiece nad pacjentem, co powoduje nieefektywny i nieskuteczny przepływ informacji o procesie leczenia i jego efektach, i generuje nieuzasadnione koszty dla systemu. Niejednoznacznie sformułowane są kompetencje i zakresy zadań poszczególnych podmiotów.

Problemem są braki kadrowe w relacji do potrzeb zdrowotnych ludności, co przejawia się powstawaniem kolejek osób oczekujących na udzielenie deficytowych świadczeń zdrowotnych oaz migracją pacjentów pomiędzy poszczególnymi regionami kraju.

Nieefektywne finansowanie

W zakresie finansowania systemu ochrony zdrowia NIK wskazuje na niskie, w porównaniu z innymi krajami UE, nakłady publiczne na ochronę zdrowia, przy jednoczesnym wysokim współudziale nakładów ponoszonych ze środków prywatnych. Uzależnia to dostęp do usług medycznych od sytuacji ekonomicznej pacjenta.

Problemem jest też, według Izby, niekorzystna struktura finansowania świadczeń zdrowotnych. Ponad połowę kosztów świadczeń finansowanych przez NFZ stanowią koszty leczenia szpitalnego, które jest leczeniem najdroższym. Niewielka zaś cześć środków Funduszu przeznaczana jest na profilaktykę i zapobieganie powstawaniu chorób.

NIK wskazuje też na  brak jednolitego standardu rachunku kosztów dla wszystkich podmiotów leczniczych korzystających ze środków publicznych oraz przekazywanie środków ze składek ubezpieczeniowych nie na zakup świadczeń dla osób uprawnionych, lecz na podwyżki wynagrodzeń personelu medycznego.

Zagrożenia dla pacjentów

Kontrole NIK wykazały też szereg problemów w obszarze dotyczącym bezpieczeństwa pacjentów i jakości udzielanych świadczeń, takich jak miedzy innymi wykonywanie określonych zabiegów medycznych przez podmioty, które nie mają wystarczającego doświadczenia w tym zakresie, podejmowanie leczenia bez przeprowadzania pełnej diagnostyki umożliwiającej zastosowanie bardziej spersonalizowanego leczenia, wzrost liczby zakażeń szpitalnych, w tym szczepami bakterii lekoopornych, przede wszystkim w wyniku nieefektywnego działania systemu przeciwdziałania tym zakażeniom oraz brak powszechnie dostępnych wskaźników jakości udzielania świadczeń przez poszczególne podmioty lecznicze.

Z przeprowadzonych kontroli wynika, że system ochrony zdrowia cechuje też ograniczony i nierównomierny terytorialnie dostęp do świadczeń zdrowotnych finansowanych ze środków publicznych.

Potrzebna strategia

Według Najwyższej Izby Kontroli pierwszym krokiem reformy systemu powinno być opracowanie długookresowej strategii rozwoju systemu ochrony zdrowia, która musi uzyskać powszechną akceptację społeczną i wyznaczyć wizję rozwoju systemu. Przyjęcie strategii pozwoli zerwać z powszechną, w ciągu ostatnich 20 lat, praktyką dokonywania często przypadkowych i doraźnych zmian powodujących np. tworzenie sprzecznych przepisów i trudności w ich interpretowaniu.

Jak wskazywali niektórzy eksperci zewnętrzni uczestniczący w panelach, organizowanych przez NIK, należy rozważyć przeniesienie prawa własności szpitali powiatowych oraz miejskich (gminnych) na jednostki samorządu województwa.

Konsolidacja uprawnień właścicielskich, w przypadku szpitali samorządowych, umożliwi koordynację i optymalizację wykorzystania bazy materialnej i kadrowej systemu, której jak pokazują kontrole NIK brakuje.

Relacje z prywatnym sektorem

Według Izby należy określić relacje pomiędzy publicznym systemem ochrony zdrowia, a sektorem prywatnym.

W dyskusjach dotyczących ochrony zdrowia pojawia się temat pracy personelu medycznego w prywatnych placówkach ochrony zdrowia, pracy w publicznym szpitalach oraz braku przejrzystości na styku tych dwóch obszarów. W placówce prywatnej uzyskuje się na przykład odpłatną poradę, ale kosztowne badania pacjenta, czy zabiegi wykonywane są przez tego samego lekarza w podmiocie publicznym, a prywatna wizyta warunkuje specjalne traktowanie.

Czytaj także: Środki publiczne nie mogą być głównym źródłem finansowania opieki zdrowotnej>>>

Potrzebne są także „bariery wejścia” oraz „mechanizmy wyjścia” z systemu dla podmiotów chcących uczestniczyć w publicznym systemie ochrony zdrowia.

Podmioty, które chcą uczestniczyć w publicznym systemie ochrony zdrowia, powinny spełniać wymogi odnoszące się nie tylko do wskaźników ilościowych (np. liczby łóżek, personelu o określonych kwalifikacjach, wyposażenia), ale również kryteria jakościowe (np. doświadczenie w wykonywaniu określonych zabiegów). Z kolei ograniczenie działalności w systemie, w tym np. zbyt mała liczba wykonywanych zabiegów, powinno skutkować zaprzestaniem finansowania działalności placówki ze środków publicznych, przy utrzymaniu dostępu pacjentów do świadczeń zdrowotnych na niepogorszonym poziomie.

Do innych sugestii należą między innymi: poprawa wykorzystania zasobów systemu,  w szczególności zasobów kadrowych, zwiększenie roli podstawowej oraz ambulatoryjnej specjalistycznej opieki zdrowotnej w procesie leczenia, wprowadzenie mechanizmów promujących podejmowanie profilaktyki oraz system oceny jakości udzielanych świadczeń.

W zakresie finansowania ochrony zdrowia NIK rekomenduje wprowadzenie jednolitego standardu rachunku kosztów dla podmiotów leczniczych korzystających ze środków publicznych.

Proponowane jest także wydzielenie z systemu ochrony zdrowia usługi o charakterze opiekuńczym, rozwijanie telemedycyny oraz ustalenie standardów organizacyjnych udzielania świadczeń ze środków publicznych.

Proponuje się także objąć obowiązkiem sprawozdawczym zjawisk epidemiologicznych również podmioty prywatne. Coraz większa część środków wydatkowana jest bowiem poza systemem publicznym, a tak szerokie korzystanie z usług prywatnych świadczeniodawców ogranicza wiedzę organizatorów systemu na temat zjawisk epidemiologicznych. Niepełna informacja o zachodzących w systemie zjawiskach utrudnia organom państwa planowanie i podejmowanie decyzji organizacyjnych w skali całego systemu – stwierdza NIK.

Cały raport dostępny jest na stronie www.nik.gov.pl

Przeczytaj teraz

Pracodawcy Medycyny Prywatnej na IV Kongresie Wyzwań Zdrowotnych

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 6.03.2019

7 i 8 marca 2019 roku w Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach odbywa się IV Kongres Wyzwań Zdrowotnych. Przedstawiciele Pracodawców Medycyny Prywatnej będą uczestniczyć w panelach dyskusyjnych Kongresu.

Pierwszego dnia Kongresu prezes związku Anna Rulkiewicz będzie uczestniczyć w sesji inauguracyjnej, której tematy brzmi – Kierunki rozwoju systemu opieki zdrowotnej w Polsce.

Podczas sesji omawiane będą tematy finansowania świadczeń, kadr i płac w ochronie zdrowia i dostępu do specjalistów jako główne wyzwania w systemie opieki zdrowotnej z perspektywy decydentów, przedstawicieli pracowników ochrony zdrowia i pacjentów.

Uczestnicy panelu będą także dyskutować na temat struktury lecznictwa w Polsce.

Oprócz Anny Rulkiewicz w sesji udział wezmą także: Piotr Czauderna, kierownik, Kliniki Chirurgii i Urologii Dzieci i Młodzieży Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, koordynator Sekcji Ochrony Zdrowia Narodowej Rady Rozwoju przy Prezydencie RP, Małgorzata Gałązka-Sobotka, dyrektor Instytutu Zarządzania w Ochronie Zdrowia na Uczelni Łazarskiego, zastępca przewodniczącego rady Narodowego Funduszu Zdrowia, Tomasz Hryniewiecki dyrektor Instytutu Kardiologii im. Prymasa Tysiąclecia Stefana Kardynała Wyszyńskiego w Warszawie, Andrzej Jacyna, prezes NFZ, Jacek Kozakiewicz, wiceprezes Naczelnej Rady Lekarskiej, Jacek Krajewski, prezes Federacji Związków Pracodawców Ochrony Zdrowia Porozumienie Zielonogórskie, Wojciech Kuśpik, wydawca Magazynu Gospodarczego Nowy Przemysł i portalu WNP.PL, Wojciech Kuta, redaktor naczelny Rynku Zdrowia, Stanisław Maćkowiak, prezes zarządu Federacji Pacjentów Polskich, Zofia Małas, prezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych, Marzena Szuba, wiceprezydent Katowic oraz Łukasz Szumowski, minister zdrowia.

Czytaj także: Pracodawcy mogą być partnerem w realizacji zadań zdrowia publicznego>>>

Prezes Anna Rulkiewicz będzie także uczestniczyła w sesji zatytułowanej – Wkład niepublicznej medycyny w budowanie bezpieczeństwa zdrowotnego Polaków.

Jej uczestnikami będą także – Adam Rozwadowski, założyciel Enel-Med, wiceprezes zarządu Pracodawców Medycyny Prywatnej, Jakub Swadźba, prezes spółki Diagnostyka, członek zarządu Pracodawców Medycyny Prywatnej, Tomasz Prystacki, prezes zarządu, Fresenius Nephrocare Polska Sp z o. o., członek zarządu, Pracodawcy Medycyny Prywatnej.

W panelu wezmą także udział – Janusz Cieszyński, podsekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia, Sławomir Gadomski, podsekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia, Adam Kozierkiewicz, ekspert ochrony zdrowia oraz Dorota Gałczyńska-Zych, dyrektor Szpitala Bielańskiego w Warszawie.

Tematem dyskusji będzie miejsce i rola niepublicznej medycyny w systemie opieki zdrowotnej w Polsce, medycyna prywatna jako nośnik jakości, nowych technologii i inicjator systemowych zmian oraz możliwości ich wykorzystania, a także wydatki (publiczne i prywatne) na ochronę zdrowia w Polsce vs OECD  i sposoby ucywilizowania „ukrytego” współpłacenia pacjentów. Jednym z tematów będzie także współdziałanie obu sektorów na rzecz profilaktyki i leczenia w obliczu wyzwań systemowych.

Andrzej Mądrala, wiceprezydent Pracodawców RP i prezes zarządu Centrum Medycznego Mavit, będzie natomiast uczestnikiem sesji pod tytułem – Medycyna publiczna i niepubliczna – nadzieje czy zagrożenia?.

Uczestnikami tego panelu będą także: Paweł Buszman, prezes zarządu American Heart of Poland SA, Lidia Gądek z Sejmowej Komisji Zdrowia, Dariusz Madera, dyrektor generalny Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu, Maciej Piróg prezes zarządu Polskiej Unii Szpitali Specjalistycznych z Konfederacji Lewiatan, Christoph Sowada, dyrektor Instytutu Zdrowia Publicznego Uniwersytetu Jagiellońskiego Collegium Medicum, Adam Szlachta, prezes Nafis oraz Marek Wójcik, pełnomocnik zarządu Związku Miast Polskich.

Andrzej Mądrala i Anna Rulkiewicz będą także brali udział w sesji zatytułowanej „Medycyna pracy – dziś jutro”, której uczestnicy postarają się odpowiedzieć na pytanie – Czy obecny model medycyny pracy w Polsce spełnia oczekiwania pracodawców i pracowników?

Inne zagadnienia, które będą omawiane podczas tego panelu, to najważniejsze cele zmian w ustawie o służbie medycyny pracy, obecna oraz postulowana rola medycyny pracy w organizacji zdrowia publicznego, warunki efektywnej ewolucji medycyny pracy – od „czystego” orzecznictwa w kierunku doradczo-profilaktycznym, badania sanitarno-epidemiologiczne pracowników i konsultacje specjalistyczne dla lekarza medycyny pracy, świadomość pracodawców w zakresie badań profilaktycznych oraz skierowania na badania profilaktyczne a ocena ryzyka zawodowego.

W panelu będą także brać udział – Ryszard Szozda, przewodniczący Oddziału Śląskiego Polskiego Towarzystwa Medycyny Pracy, Paweł Wdówik z Polskiego Towarzystwa Medycyny Pracy – konsultant krajowy w dziedzinie medycyny pracy oraz Renata Złotkowska, dyrektor Instytutu Medycyny Pracy i Zdrowia Środowiskowego w Sosnowcu.

Drugiego dnia Kongresu – 8 mara 2019 roku Piotr Soszyński, dyrektor ds. .systemów medycznych w Medicover będzie uczestniczył w sesji na temat telemedycyny w Polsce. Uczestnicy sesji będą mówili na temat rozwiązań telemedycznych w kontekście obniżania kosztów świadczeń oraz usprawnienia i przepływu informacji, o telemedycynie jako elemencie procesu diagnostyczno-terapeutycznego, o zdalnej opiece i monitorowaniu pacjenta po wypisie ze szpitala.

Uczestnikami panelu będą także: Jacek Czapla, dyrektor ds. medycznych Centrum Zdrowia w Mikołowie Sp. z o.o., Lech Poloński z III Katedry i Oddziału Klinicznego Kardiologii Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach oraz Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu, Ernest Wiśniewski, wiceprezes Krajowej Izby Fizjoterapeutów, Grzegorz Wrona, Naczelny Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej z Naczelnej Izby Lekarskiej oraz Wojciech Zawalski, ekspert systemu ochrony zdrowia.

Wśród tematów poruszanych podczas Kongresu będą także nowe technologie w schorzeniach sercowo-naczyniowych, edukacja, finanse i zarządzanie oraz terapie.

Kongres organizuje Grupa PTWP S.A. Pracodawcy Medycyny Prywatnej są partnerem przedsięwzięcia.

Więcej informacji na temat Kongresu znajduje się na stronie www.hccongress.pl

 

Przeczytaj teraz

NIK: trzeba określić miejsce prywatnego sektora w systemie ochrony zdrowia

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 24.02.2019

Naczelna Izba Kontroli proponuje wzrost finansowania ochrony zdrowia. Jednym z elementów strategii rozwoju systemu ochrony zdrowia postulowanego przez NIK powinno być określenie miejsca i roli prywatnego sektora oraz jego relacji z sektorem publicznym.

Na podstawie ustaleń 40 kontroli oraz wniosków z 4 dyskusji panelowych NIK sformułowała rekomendacje zmierzające do poprawy systemu ochrony zdrowia, które przedstawiono podczas debaty 21 lutego 2019 roku.

Postulaty te sugerują, aby strategia rozwoju systemu ochrony zdrowia uwzględniała priorytetowe kierunku rozwoju wynikające z wyzwań demograficznych i epidemiologicznych, zdefiniowanie miejsca i roli w tym systemie poszczególnych instytucji i przypisanych im zadań, wskazanie działań na rzecz poprawy bezpieczeństwa pacjentów i podniesienia jakości świadczeń, określenie strategii finansowania ochrony zdrowia i racjonalizacji wydawania środków, wskazanie działań zmierzających do rozwoju kadry medycznej i zwiększenia jej liczebności oraz wskazanie działań poprawiających obieg informacji w systemie ochrony zdrowia.

Prezes NIK Krzysztof Kwiatkowski powiedział, że system ochrony zdrowia w Polsce nie jest przyjazny dla pacjenta, tworzy problemy dla osób kierujących placówkami zdrowotnymi i ich personelu. Nie zapewnia też efektywnego wykorzystania środków publicznych.

Poza tym, jak wykazują kontrole NIK brak jest jednoznacznie sformułowanych kompetencji i zakresów zadań.

Najwyższa Izba Kontroli zajmuje się stanem służby zdrowia od wielu lat i postuluje co roku zwiększenie nakładów na służbę zdrowia. Strategia finansowania ochrony zdrowia powinna wskazywać perspektywę wzrostu nakładów i źródła ich pokrycia – podkreśla NIK.

– Zasada, że „wszyscy konkurują ze wszystkimi”, czy „wszyscy robią wszystko’ nie sprzyja zachowaniu odpowiedniej jakości świadczeń – podkreślał Piotr Wasilewski, dyrektor Departamentu Zdrowia NIK.

Wśród postulatów NIK było także zwiększenie wydatków na profilaktykę oraz ograniczenie finansowania świadczeń na zasadzie opłaty za procedurę na rzecz rozliczania za efekty i jakość leczenia.

Oparcie finansowania procedur i technologii medycznych na wartości i efektywności postulują od dawna Pracodawcy Medycyny Prywatnej, podkreślając, że może ono stać się dla twórców systemu opieki zdrowotnej zachętą do wprowadzania i promowania innowacyjnych rozwiązań w zakresie organizacji ochrony zdrowia, a dla świadczeniodawców – motywatorem do dbania o jakość i skuteczność udzielanych świadczeń. Skorzystają na tym wszyscy – przede wszystkim pacjenci.

Czytaj na ten temat: Jakość leczenia – kluczowa dla pacjentów i systemu>>>

Izba postuluje także ograniczenie podwójnego finansowania niektórych świadczeń, a także wydzielenie lekarzowi POZ kwoty na badania profilaktycznego.

Poruszono także sprawę dodatkowych ubezpieczeń. Profesor Paweł Buszman ze Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu powiedział, że „wszyscy boją się wprowadzenia dodatkowego ubezpieczenia zdrowotnego”.

– A takie ubezpieczenie jest dla ubogiego a nie bogatego. Bogaty wyjmie pieniądze z kieszeni i zapłaci za leczenie. Uboższy nie – dodał.

NIK rekomenduje też stworzenie systemu informacji dla pacjenta o zdrowiu i leczeniu, wzmocnienie mechanizmów zapobiegania i zwalczania zakażeń szpitalnych oraz wzmocnienie i skoordynowanie działań związanych z zewnętrznym nadzorem.

W debacie uczestniczyło kilkudziesięciu naukowców, polityków, kierujących placówkami służby zdrowia, samorządowców oraz dziennikarzy.

Cała relacja z debaty dostępna jest na stronie www.nik.gov.pl

 

Przeczytaj teraz

Medycyna prywatna to nośnik jakości i nowych technologii

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 30.01.2019

Prywatne placówki medyczne są nośnikiem jakości, nowych technologii oraz inicjatorami systemowych zmian w ochronie zdrowia. O tym, jak w pełni wykorzystać ich potencjał, będą rozmawiać przedstawiciele Pracodawców Medycyny Prywatnej podczas Kongresu Wyzwań Zdrowotnych, w marcu w Katowicach.

Moderatorem panelu dotyczącego miejsca i roli niepublicznej medycyny w systemie opieki zdrowotnej w Polsce będzie Anna Rulkiewicz, prezes Lux Med i prezes Pracodawców Medycyny Prywatnej.

Jego uczestnikami będą także członkowie zarządu Pracodawców Medycyny Prywatnej: Tomasz Prystacki (Fresenius Medical Care), Adam Rozwadowski (Enel Med) oraz Jakub Swadźba (Diagnostyka) a także Maciej Miłkowski, Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia, Anna Czech, poseł na Sejm RP, dyrektor Szpitala Wojewódzkiego im. Św. Łukasza w Tarnowie, Tomasz Latos, poseł na Sejm RP, wiceprzewodniczący Sejmowej Komisji Zdrowia, Adam Kozierkiewicz, ekspert w ochronie zdrowia oraz Dorota Gałczyńska-Zych, dyrektor Szpitala Bielańskiego w Warszawie.

Podczas panelu będą także poruszane tematy dotyczące współdziałania sektora publicznego i prywatnego na rzecz profilaktyki i leczenia w obliczu wyzwań systemowych oraz roli medycyny prywatnej jako komplementarnego uzupełnienia systemu publicznego.

Państwa OECD przeznaczają średnio na opiekę zdrowotną (licząc łącznie wydatki publiczne i prywatne)  – 8,9 procenta PKB. W Polsce jest to  6,4 procenta PKB, przy czym wydatki ze środków publicznych kształtują się na poziomie 4,5 procenta PKB, co zapewnia Polsce 36. miejsce wśród 44 krajów uwzględnionych w ostatnim zestawieniu OECD.

Dane wskazują, że wydatki pacjentów na prywatną medycynę stale rosną. Według szacunków wynoszą one już nawet jedną trzecią wszystkich wydatków na zdrowie w naszym kraju. Wynika więc z tego, że mamy „ukryte” współpłacenie Polaków za ochronę zdrowia, które dobrze byłoby zalegalizować. Sposobem na realizację tego postulatu mogłyby być prywatne ubezpieczenia.

IV edycja Kongresu Wyzwań Zdrowotnych – Health Challenges Congress (HCC) odbędzie się 7 i 8 marca 2019 roku w Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach.

Organizatorem Kongresu jest Grupa PTWP. Pracodawcy Medycyny Prywatnej są jego partnerem.

Więcej na temat Kongresu: www.hccongress.pl

 

 

Przeczytaj teraz

Za nami rok pod znakiem debat – komentuje Anna Rulkiewicz, prezes Pracodawców Medycyny Prywatnej

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 2.01.2019

Anna Rulkiewicz, prezes Pracodawców Medycyny Prywatnej

Pomimo decyzji o zwiększeniu finansowania ochrony zdrowia do 6 procent PKB wiemy, że tych środków w systemie nadal będzie za mało. Publiczne finansowanie nie wystarczy. Cieszę się, że na debatach „Wspólnie dla zdrowia” w końcu zostało to powiedziane głośno i wyraźnie.

Dyskusja nad niezbędnymi zmianami w systemie opieki zdrowotnej nadal jednak prowadzona jest na poziomie dużej ogólności. Mam nadzieję, że w 2019 roku będziemy mogli rozmawiać już o konkretnych rozwiązaniach.

Rok 2018 zapamiętam jako rok debat. Po okresie dużych napięć, jakie obserwowaliśmy chociażby przy okazji strajku rezydentów, udało się nieco ostudzić społeczne emocje i w końcu różne środowiska eksperckie mogły zasiąść do rozmowy przy wspólnym stole.

Swój ważny głos w tych dyskusjach musi mieć sektor prywatny. Warto zaznaczyć, że już blisko 40 procent nakładów na zdrowie stanowią prywatne wydatki Polaków. Co więcej, dziś już prawie co druga osoba zatrudniona w ochronie zdrowia pracuje w podmiotach niepublicznych. Obok tych faktów nie sposób przejść obojętne, dlatego powinniśmy powrócić do dyskusji na temat tego, jak środki prywatne ustrukturyzować i wydawać w sposób bardziej efektywny. Mamy niezbędne know-how, środki i infrastrukturę.

Każdy, kto choć trochę interesuje się sytuacją polskiego systemu ochrony zdrowia i leży mu na sercu dobro pacjenta wie, że współpraca międzysektorowa jest po prostu niezbędna i przyniesie korzyść dla pacjentów. Nie ma innej drogi, która pozwoli właściwie zaspokoić rosnące potrzeby zdrowotne obywateli. Aby to wsparcie było jednak efektywne, potrzebne jest precyzyjne zdefiniowanie zadań dla sektora prywatnego. Pytanie, które kolejny rok pozostaje bez odpowiedzi brzmi – w jakich obszarach i na jakich zasadach?

Rok 2018 był to też rok silnej presji na podwyżki wynagrodzeń. Rosnące koszty w ochronie zdrowia, podobnie jak niedobór kadr, to już w zasadzie zjawisko powszechne. Potrzeby zdrowotne obywateli będą rosnąć. Musimy mierzyć się z nowymi wyzwaniami, jakie niosą ze sobą chociażby choroby cywilizacyjne. Większa jest też świadomość pacjentów na temat ich zdrowia.

Musimy jeszcze więcej mówić o profilaktyce. Bardzo ważne jest, by w podstawowym zabezpieczeniu zdrowotnym nie była ona tylko nośnym hasłem na sztandarach, a faktycznym elementem systemu. W tym zakresie niewykorzystany jest zarówno lekarz POZ, jak i lekarz medycyny pracy. Strategia dla tych obszarów powinna przede wszystkim scalać priorytety i zmobilizować do wspólnego działania na rzecz pacjenta.

Medycyna pracy jest ważna, bo z jednej strony zajmuje się orzecznictwem, a z drugiej mogłaby działać właśnie w zakresie profilaktyki. Uważam, że powinna koncentrować się na kompleksowym wsparciu zdrowia pracownika, a nie wyłącznie na jego funkcjonowaniu w miejscu pracy. Docelowo powinna stać się istotną częścią zdrowia publicznego. Nie proponujemy tu rewolucji, a odpowiedzialną ewolucję już funkcjonującego systemu. Można to zrobić etapami. Właściwe rozwiązania w postaci projektu rozporządzenia od dłuższego czasu są już gotowe i mogą zostać wykorzystane.

Czytaj także: E-zdrowie i telemedycyna to dobry kierunek zmian w opiece zdrowotnej>>>

Cieszę się z postępów prac w e-zdrowiu. Jestem przekonana, że jako kraj jesteśmy u progu prawdziwej rewolucji – e-Recepta, e-Skierowanie, e-Zwolnienia, elektroniczna dokumentacja medyczna to dopiero początek drogi. Kluczem do sukcesu będzie jednak odpowiednia koordynacja tych rozwiązań. Musimy pamiętać, by patrzeć, jak wygląda cała ścieżka pacjenta w systemie i na jej podstawie projektować odpowiednie rozwiązania. To potrzeby chorych powinny znaleźć się w centrum uwagi. Dlatego w 2019 roku liczę na poważną dyskusję na temat promocji i możliwej refundacji telemedycyny.

Myślę, że ciekawy materiał do dyskusji przyniosą nam wnioski wyciągnięte z programów pilotażowych, takich jak program opieki koordynowanej POZ Plus, e-Recepty, Centrum Zdrowia Psychicznego. Mądrze przeprowadzone, mogą przyczynić się do likwidacji wielu obecnych dziś barier w dostępności do świadczeń zdrowotnych. Liczę, że rządzący z uwagą wsłuchają się w głos środowisk pacjenckich jak i świadczeniodawców i uwzględnią je w docelowym kształcie projektów.

Wyzwania, z jakimi musi zmierzyć się system opieki zdrowotnej w Polsce, zostały jasno wskazane i określone. Wierzę, że pomimo iż nowy rok to rok wyborczy, nie zabraknie determinacji i odwagi by podjąć określone decyzje i zacząć budować system, który będzie efektywny, prawdziwie pacjentocentryczny, promujący jednocześnie jakość i bezpieczeństwo medyczne.

Jestem pewna, że gdy nadrzędnym celem jest dobro pacjenta, możliwe jest szerokie porozumienie co do kluczowych kierunków i filarów, na których opierać się ma długofalowa wizja rozwoju systemu zdrowotnego w naszym kraju. Tego serdecznie z całego serca życzę tak rządzącym, jak i pacjentom, świadczeniodawcom oraz pozostałym interesariuszom systemu ochrony zdrowia.

 

 

Przeczytaj teraz

Chcemy angażować się w prace nad nowymi regulacjami

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 8.07.2018

Hubert Bojdo, Prezes Zarządu Grupy Scanmed

Rynek prywatnych usług medycznych jest integralną i bardzo istotną częścią polskiego systemu ochrony zdrowia. Od wielu lat rozwija się on dynamicznie i uważam, że nadal ma duży potencjał wzrostu.

Do najważniejszych czynników, które będą go kształtować w przyszłości zaliczyłbym trendy demograficzne istotnie zwiększające popyt oraz podnoszące całkowite koszty ochrony zdrowia, spodziewane trudności w publicznym finansowaniu zapotrzebowania na świadczenia medyczne, nowe technologie, które wpłyną na metody leczenia oraz istotnie zmienią sposób realizacji usług medycznych, a także stale rosnąca świadomość i oczekiwania pacjentów co do jakości opieki medycznej.

Większość świadczeń, które obecnie realizujemy jest finansowana przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Zawsze podkreślamy, że bardzo dobrze układająca się współpraca z płatnikiem publicznym ma dla nas duże znaczenie. Jednocześnie, obserwując wspomniane makrotrendy podejmujemy szereg inicjatyw, aby równolegle rozwijać się także w segmencie prywatnej opieki zdrowotnej.

Przystępując do Pracodawców Medycyny Prywatnej liczymy, że organizacja będzie stanowić forum wymiany doświadczeń i platformę wzajemnej współpracy na rzecz rozwoju sektora prywatnego. Chcemy angażować się w prace nad regulacjami sprzyjającymi stosowaniu nowych technologii w medycynie, jak też edukacji kadry medycznej, której niedobory stanowią aktualnie jedno z największych wyzwań sektora. Jako część globalnej grupy medycznej chętnie podzielimy się naszymi doświadczeniami z różnych systemów ochrony zdrowia funkcjonujących w innych krajach.

Przeczytaj teraz

Ochrona zdrowia – sprawa ekonomiki czy ideologii?

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 24.06.2018

W ochronie zdrowia dominuje ideologia daleka od ekonomiki zdrowia. Ekonomika zdrowia, jako dziedzina naukowa, bada problemy ograniczonych zasobów finansowych, infrastrukturalnych, kapitału ludzkiego i optymalizuje ich alokacje w sektorze ochrony zdrowia.

Jednym z podstawowych, a może nawet najważniejszym departamentem w Ministerstwie Zdrowia, powinien być departament ekonomiki zdrowia. Tą dziedziną nauki zajmuje się w Polsce wiele uniwersytetów, jednak bez możliwości praktycznych wdrożeń.

Na temat zmian w systemie opieki zdrowotnej wypowiadają się generalnie przedstawiciele zawodów medycznych. Ich głos winien być ważnym głosem doradczym, ale nie wiodącym.
Zakres współczesnej ekonomiki zdrowia według Harrego Williamsa obejmuje zdefiniowanie zdrowia i jego wartości, czynników wpływających na zdrowie poza opieką zdrowotną, popytu i podaży opieki zdrowotnej. Do zakresu ekonomiki zdrowia należy również analizowanie rynku usług medycznych i leków, planowanie, budżetowanie, regulacje i monitorowanie oraz ewaluacja na poziomie całego systemu.

Koncepcja Banku Światowego zakłada, że stan zdrowia jest funkcją zamożności i wykształcenia społeczeństwa. Poprawa stanu zdrowia zapewnia wzrost gospodarczy, a tym samym wzrost zamożności populacji i możliwość lepszego wykształcenia.
W koncepcji Banku zdrowie jest formą kapitału, który należy pomnażać.

Te zasady to nie tylko sfera Ministerstwa Zdrowia, ale zakres działania całego rządu.
Należy zadać sobie proste pytanie, czy przy istniejącym poziomie rozwoju gospodarczego musimy zajmować ostatnie miejsca w rankingach systemów opieki zdrowotnej?

Na to pytanie próbuje znaleźć odpowiedź powołane przez ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego forum „Wspólnie o zdrowiu”.

Hasło to jest poprawne, natomiast formuła chybiona. System opieki zdrowotnej to dziedzina obejmująca wiele resortów, a nie tylko Ministerstwo Zdrowia .Taką debatę, a właściwie opracowanie profesjonalnego raportu winien zlecić Premier, który opiekę zdrowotną przyjął jako jeden z priorytetów działania.

Mamy ogromny wysyp kongresów, konferencji, sympozjów, debat na temat opieki zdrowotnej, które w efekcie nie przekładają się na praktyczne rozwiązania.
Jest to ewidentna strata czasu i pieniędzy.

Do opracowania raportu dotyczącego systemu opieki zdrowotnej niezbędne jest grono wybitnych specjalistów z zakresu ekonomii i ekonomiki zdrowia, udział przedstawicieli wielu resortów ministerialnych oraz doraźnie powoływane zespoły ekspertów.

Opracowany raport, po konsultacjach społecznych, winien stać się „mapą drogową” rozwoju systemu na co najmniej dwie kadencje parlamentarne.

Od wielu lat tracimy czas i pieniądze na jałowych dyskusjach, ale przede wszystkim tracimy zdrowie Polaków.

Bez profesjonalnego podejścia do opracowania założeń systemu opieki zdrowotnej zmarnujemy znaczną część posiadanych zasobów, w tym kapitału ludzkiego.

Przeczytaj teraz

Potrzebny jest efektywny system ochrony zdrowia i odpowiednie finansowanie

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 29.04.2018

Jednym z postulatów II Kongresu Zdrowia Pracodawców RP, który odbył się 26 kwietnia 2018 w Warszawie, jest przekształcenie systemu ochrony zdrowia tak, aby można było płacić za efekty zdrowotne a nie za usługę. Większy nacisk należy położyć na cele zdrowotne, jakie mają zostać osiągnięte w ramach planowanego budżetu.

Według uczestników Kongresu potrzebne jest rozsądne wydatkowanie finansów i przejście od płacenia za usługę do płacenia za wyniki zdrowotne, gdyż tylko w takim sposób można podnieść jakość świadczonych usług zdrowotnych, a bez zdrowego społeczeństwa gospodarka nie będzie w stanie się rozwijać.

Eksperci podkreślali, że dojrzałe społeczeństwa wydają wysoki odsetek PKB na ochronę zdrowia, co skutkuje poprawą jakości – jednak bardzo ważny jest również sposób finansowania ochrony zdrowia.

– Zadaniem państwa jest zapewnienie, aby system ochrony zdrowia był sprawny i efektywny – pieniędzy na ochronę zdrowia trzeba wydawać więcej, ale w sposób racjonalny i efektywny. Wydatki na ochronę zdrowia powinny być traktowane jako inwestycja, a nie koszt – mówił dr Andrzej Mądrala, wiceprezydent Pracodawców RP. Dodał także, że z badań przeprowadzonych w 2017 roku wynika, że Polacy są gotowi płacić więcej za ochronę zdrowia, ale chcieliby wiedzieć, na co konkretnie ich pieniądze byłyby przeznaczone.

Dobrze jest także wykorzystywać potencjał współpracy sektora publicznego i prywatnego. Jednostki prywatne potrzebują konstruktywnego dialogu i formalnej strategii – aby przejrzyście sfomułować wspólne cele, ustalić efektywny podział ról oraz mieć punkt odniesienia dla działań ustawodawczych i regulacyjnych.

– Wspólnie odpowiadamy za dobro pacjenta i zdrowie populacji – od profilaktyki, poprzez leczenie, po rehabilitację leczniczą, społeczną i zawodową. Nie stać nas na marnotrawstwo – musimy konstruktywnie wykorzystać wypracowany dorobek i posiadane zasoby sektora publicznego i prywatnego – dodał Andrzej Mądrala.

Andrzej Sośnierz, zastępca przewodniczącego sejmowej komisji zdrowia, w panelu otwierającym Kongres podkreślił, że potrzebne jest podejmowane odpowiedzialnych decyzji, których celem jest nie tylko doraźne rozwiązanie problemów ochrony zdrowia.

– Ochrona zdrowia to ważna dziedzina gospodarki, a dezintegracja tej dziedziny jest efektem złych decyzji, trzeba się z nich wycofać i zmienić ten system – wyjaśniał.

– Ważne jest także zdefiniowanie zakresu usług, które chcemy finansować ze środków publicznych oraz mierzyć efekty tych usług. Tymczasem obecnie mamy system typowo księgowy, bilansowy, nie badający efektywności – dodał.

Poprawa jakości leczenia jest uzależniona również od postępu cyfryzacji i odciążenia pracowników służby zdrowia od prac administracyjnych tak, aby całą swoją energię mogli skierować na leczenie chorych. Ważny jest tutaj dalszy rozwój Rządowej Strategii e-Zdrowia dla Polski na lata 2018-2020 i rozwój telemedycyny.

Aby utrzymać społeczeństwo w jak najlepszym zdrowiu bardzo istotne jest również wprowadzenie skutecznej profilaktyki, diagnostyki, a także rehabilitacji, która umożliwiłaby jak najszybszy powrót pracownika do pracy. Ogromną rolę w kwestii profilaktyki i diagnostyki mogą odegrać sami pracodawcy, a także lekarze medycyny pracy, którzy zamiast orzekać czy pracownik jest zdolny do pracy, mogliby na bieżąco monitorować pracowników, również pod kątem chorób cywilizacyjnych, które niezdiagnozowane i nieleczone bardzo często wykluczają chorych z pracy.

Wszystkie postulaty II Kongresu Zdrowia Pracodawców RP zostały przekazane Ministrowi Zdrowia, Łukaszowi Szumowskiemu, a także innym ministrom, których zadaniem jest poprawa jakości życia w Polsce oraz wzmacnianie konkurencyjności polskiej gospodarki. Otrzymały je: Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego, Ministerstwo Finansów, Ministerstwo Sportu i Turystyki, Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju, Ministerstwo Technologii i Przedsiębiorczości. Pracodawcy RP wyrażają nadzieję na stworzenie międzyresortowej dyskusji mającej na celu poprawę jakości leczenia Polaków.

II Kongres Zdrowia Pracodawców RP odbył się 26 kwietnia 2018 roku w Warszawie. Jego hasłem przewodnim było „Zdrowie a odpowiedzialny rozwój”. Pracodawcy Medycyny Prywatnej byli jego współorganizatorem.

Przeczytaj teraz

Pracodawcy Medycyny Prywatnej na Kongresie Wyzwań Zdrowotnych

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 28.02.2018

Podczas Kongresu Wyzwań Zdrowotnych, który odbędzie się od 8 do 10 marca 2018 roku w Katowicach, uczestnikami paneli dyskusyjnych będą przedstawiciele Pracodawców Medycyny Prywatnej. Będą rozmawiać na temat sytuacji w ochronie zdrowia z przedstawicielami rządu, parlamentu, instytucji ochrony zdrowia, samorządów i organizacji pacjentów.

Anna Rulkiewicz, prezes Pracodawców Medycyny Prywatnej, będzie uczestnikiem Okrągłego Stołu Wyzwań Zdrowotnych, otwierającego Kongres. Debata ta potrwa od godziny 9.00 do 11.30, a jej tematyka będzie dotyczyła najważniejszych zmian w systemie opieki zdrowotnej, finansowania ochrony zdrowia, struktury świadczeń zdrowotnych w Polsce oraz problemów kadrowych. W panelu tym będzie uczestniczył minister zdrowia Łukasz Szumowski, Andrzej Jacyna, p.o. prezesa, zastępca prezesa ds. medycznych Narodowego Funduszu Zdrowia, a także Zofia Małas, prezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych, Beata Małecka-Libera, poseł na Sejm RP, zastępca przewodniczącego Sejmowej Komisji Zdrowia, Tomasz Latos, poseł na Sejm, zastępca przewodniczącego Sejmowej Komisji Zdrowia, Władysław Kosiniak-Kamysz, poseł na Sejm RP, członek Sejmowej Komisji Zdrowia, Lidia Gądek, poseł na Sejm RP, członek Sejmowej Komisji Zdrowia, Paweł Buszman, prezes zarządu American Heart of Poland, Krzysztof Bukiel, przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy, Jacek Krajewski, prezes Federacji Porozumienie Zielonogórskie, Stanisław Maćkowiak, prezes Federacji Pacjentów Polskich oraz Ewa Borek, prezes zarządu Fundacji My Pacjenci.

Andrzej Mądrala, wiceprezydent Pracodawców RP, reprezentujący również Pracodawców Medycyny Prywatnej, będzie natomiast uczestnikiem dwóch sesji. Pierwsza z nich dotyczyć będzie rosnących kosztów opieki zdrowotnej i sposobów rozwiązania tego problemu. Sesja odbędzie się od 12.00 do 13.30. Tematyka dyskusji będzie między innymi dotyczyła zwiększania udziału PKB w wydatkach na ochronę zdrowia, składki zdrowotnej, współpłacenia i dopłaty pacjentów do świadczeń oraz dodatkowych ubezpieczeń zdrowotnych.

W panelu tym wezmą także udział: Andrzej Jacyna, p.o. prezesa, zastępca prezesa ds. medycznych Narodowego Funduszu Zdrowia, Krzysztof Kopeć, wiceprezes Polskiego Związku Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego, Wojciech Kozłowski, Partner, Dentons, Robert Mołdach z Instytutu Zdrowia i Demokracji, Andrzej Sośnierz, poseł na Sejm RP, zastępca przewodniczącego Sejmowej Komisji Zdrowia i Marek Tombarkiewicz, podsekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia. Moderatorem będzie Adam Kozierkiewicz, ekspert rynku ochrony zdrowia.

Andrzej Mądrala weźmie także udział w sesji panelowej dotyczącej wpływu stanu zdrowia społeczeństwa na gospodarkę. Tematy w niej poruszane to  – Możliwie długie życie w zdrowiu sprzyja wzrostowi gospodarczemu – to bardzo opłacalna inwestycja, Koszty pośrednie w ochronie zdrowia – czy potrafimy je liczyć? Każdy wyleczony pacjent musi wracać do pracy? Medycyna pracy w Polsce – czy mamy dobry model?

W dyskusji tej wezmą także udział: Paweł Buszman, prezes zarządu, American Heart of Poland SA, Magdalena Czarnecka-Operacz z Katedry i Kliniki Dermatologii Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu, Andrzej Jacyna p.o. prezesa, zastępca prezesa ds. medycznych NFZ, Adam Kozierkiewicz, Maciej Pirówg, prezes zarządu Polskiej Unii Szpitali Specjalistycznych, Jacek Walczak, prezes Instytutu Arcana, Paweł Wdówik, konsultant krajowy w dziedzinie medycyny pracy, pierwszy zastępca prezesa Polskiego Towarzystwa Medycyny Pracy oraz jako moderator – Jerzy Gryglewicz z Instytutu Zarządzania w Ochronie zdrowia Uczelni Łazarskiego.

III Kongres Wyzwań Zdrowotnych (Health Challenges Congress – HCC) odbędzie się w Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach już po raz trzeci. Szczegółowe informacje o przedsięwzięciu znajdują się na stronie www.hccongress.pl

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Przeczytaj teraz
Page 2 of 2
1 2