PZU oferuje analizę EKG z wykorzystaniem AI

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 25.11.2022

PZU Zdrowie współpracuje z polskim startupem Cardiomatics i oferuje szybką analizę badania EKG z użyciem sztucznej inteligencji i chmury Amazon Web Services. Rozwiązanie, z którego korzystają placówki medyczne na całym świecie, zostało wdrożone w warszawskich placówkach sieci PZU Zdrowie.

Cardiomatics to certyfikowana platforma internetowa, tworzona przez ekspertów doświadczonych w rozwijaniu sztucznej inteligencji i uczenia maszynowego. Bazując na algorytmach szkolonych w oparciu o miliardy rzeczywistych uderzeń serca pacjentów, łatwe w użyciu oprogramowanie umożliwia dokładne i szybkie wykrywanie i analizę wielu elementów sygnału EKG.

Z Cardiomatics korzysta między innymi Uniwersytet w Bazylei, Uniwersytet Kopenhaski czy Warszawski Uniwersytet Medyczny, a także setki kardiologów i praktyków z ponad 15 krajów świata, w tym z Niemiec, Szwajcarii i Anglii.

– W procesie wdrażania innowacji kluczowa jest otwartość lekarzy na jego adaptację do swojej rutyny pracy. Obalamy mit, że sztuczna inteligencja jest konkurencją dla personelu medycznego., Uważamy, że nie ma go docelowo zastąpić, a jedynie wesprzeć. Efektywność zależy w dużej mierze nie od czynników technologicznych, tylko ludzkich – na ile zdołamy przekonać lekarza do korzyści, jakie płyną ze stosowania rozwiązania. Dlatego musi być ono maksymalnie proste i intuicyjne, aby nie generowało dodatkowego obciążenia, wśród i tak długiej listy czynności i procedur, które lekarz musi wykonać – mówi Andrzej Browarski, dyrektor biura analiz i innowacji PZU Zdrowie. – Jedną z zasad, którymi się kierujemy jest, że pilotowane przez nas rozwiązania mają pomóc naszym lekarzom pomagać naszym pacjentom. Jednym z takich rozwiązań jest właśnie Cardiomatics.

Cardiomatics może analizować sygnały EKG zarejestrowane w różnych formatach danych, jest kompatybilny z ponad 25 popularnymi urządzeniami, od klasycznych po nowoczesne. Generuje raporty dostępne w dowolnym miejscu i czasie na komputerze stacjonarnym, laptopie lub smartfonie.

Sztuczna inteligencja w diagnostyce kardiologicznej PZU Zdrowie

-Dzięki Cardiomatics, lekarz może podłączyć urządzenie diagnostyczne do dowolnego komputera i przesłać sygnały z badania EKG do chmury – mówi Rafał Samborski, CEO i współzałożyciel Cardiomatics. – Tam sygnały analizowane są przez algorytmy sztucznej inteligencji, finalnie skracając czas analizy nawet o 80 procent w stosunku do standardowej procedury. W ten sposób za pomocą zaledwie kilku kliknięć powstaje rzetelny, przejrzysty raport, na podstawie którego lekarz może wyciągnąć wnioski na temat aktualnego stanu pacjenta, diagnozy i ewentualnego planu leczenia.

Przeczytaj teraz

Sztuczna inteligencja w diagnostyce kardiologicznej PZU Zdrowie

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 10.06.2022

W warszawskich placówkach należących do sieci PZU Zdrowie pracę lekarzy wesprze oprogramowanie usprawniające diagnostykę kardiologiczną. Jest to rozwiązane oparte na sztucznej inteligencji.

Cardiomatics to certyfikowany wyrób medyczny CE klasy II. Aplikacja web wykorzystuje AI do analizy sygnałów EKG, oceniając pracę serca i wykrywając ewentualne jej zaburzenia. Rezultatem tej analizy jest gotowy raport dla kardiologa.

O sztucznej inteligencji w zdrowiu w gronie ekspertów

Rozwiązanie zostało opracowane przez polską firmę, która działa na rynku od 2018 roku i zajmuje się oprogramowaniem do analizy EKG. PZU Zdrowie rozpoczęło pilotaż Cardiomatics w centrum medycznym przy ulicy Górnośląskiej, a następnie rozszerzy go na placówki medyczne działające przy ulicy Puławskiej i Chmielnej.

– Według danych GUS choroby układu krążenia odpowiadają za niemal połowę wszystkich zgonów Polaków, dlatego chcemy rozwijać nasze narzędzia do diagnostyki kardiologicznej. Sztuczna inteligencja może znacząco usprawnić pracę lekarza, a to z kolei przynosi korzyści pacjentom. Dokładna analiza pozwala osiągać optymalne efekty leczenia oraz przyspiesza reakcję, gdy stan badanego jest niepokojący – mówi Oliwer Kubicki, członek zarządu PZU Zdrowie.

Z narzędzia Cardiomatics korzysta już 1000 lekarzy w 15 krajach, miedzy innymi w Szwajcarii, Niemczech, Wielkiej Brytanii i Polsce, gdzie jest wykorzystywane w placówkach American Heart of Poland.

PZU Zdrowie prowadzi 130 własnych placówek medycznych oraz 2200 partnerskich w 600 miastach w Polsce oraz własną sieć pracowni diagnostyki obrazowej i centrum telemedyczne Oferuje opiekę medyczną w formie pakietów dla pracowników firm, a także w postaci indywidualnych abonamentów medycznych i pakietów profilaktycznych, w tym pakiet badań układu sercowo-naczyniowego „Zdrowe serce”.

Medicover powołuje nową regionalną funkcję ds. IT

Przeczytaj teraz

Neuca rozwija usługi ubezpieczniowe

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 3.06.2022

Neuca, która w roku 2021 kupiła większościowy pakiet akcji TU Zdrowie, rozwija usługi ubezpieczeniowe. Od 1 czerwca 2022 roku TU Zdrowie realizuje umawianie usług zdrowotnych poprzez nowego operatora medycznego – Unimedi, spółkę powołaną przez Grupę Neuca.

Celem działania spółki Unimedi jest zapewnienie pacjentom sprawnej organizacji świadczeń poprzez infolinię medyczną oraz wspierającą procesy obsługowe, platformę informatyczną.

– Rozwiązania telemedyczne i informatyczne odgrywają bardzo ważną rolę w działaniu naszego biznesu. Do tej pory, korzystając z rozwiązań operatora zewnętrznego, mieliśmy ograniczony wpływ na możliwości kształtowania usługi i nie mogliśmy w pełni wykorzystać jej potencjału. Dlatego rozpoczęliśmy pracę nad własnym systemem obsługi pacjenta, który zapewniłby nam pełną kontrolę nad procesem, a jakość obsługi – czynnik bezpośrednio kształtujący nie tylko wizerunek firmy, ale mający bezpośredni wpływ na nasz biznes – byłaby uzależniona wyłącznie od nas – mówi Sławomir Koszewski, członek zarządu TU Zdrowie.

Rok do roku przybywa ubezpieczonych w TU Zdrowie, a wraz z nimi rośnie ilość usług umawianych przez infolinię i narzędzia informatyczne wspierające pracę konsultantów.

Przekazanie organizacji i realizacji usług zdrowotnych do Unimedi było naturalnym krokiem, pozwalającym TU Zdrowie bezpiecznie rozwijać nowoczesną usługę, która, dzięki osadzeniu jej wewnątrz Grupy, pozwala dopasować ją do obecnych i przyszłych potrzeb ubezpieczyciela.

O sztucznej inteligencji w zdrowiu w gronie ekspertów

Unimedi w pełni adaptuje rozwiązania, które są już wykorzystywane w TU Zdrowie takie jak: Panel Ubezpieczającego i Ubezpieczonego, Platforma Medycyny Pracy, czy voicebot IGA. Trwają także zaawansowane prace nad rozwiązaniem integrującym grafiki lekarskie w kluczowych placówkach medycznych.

– Docelowo chcemy, aby ubezpieczeni mogli samodzielnie umawiać wizyty korzystając z grafików lekarzy online lub pomocy asystenta głosowego. Technologia przejmie na siebie także zadania o charakterze standardowym czy powtarzalnym, zapewniając szybki odbiór połączenia i wsparcie dla ubezpieczonego, zapewniające jego sprawną obsługę. W przypadku bardziej skomplikowanych sytuacji, ubezpieczony zawsze będzie mógł skorzystać z pomocy zespołu infolinii medycznej i omówić swój przypadek z wyspecjalizowanym konsultantem – podsumowuje Sławomir Koszewski.

Towarzystwo Ubezpieczeń Zdrowie SA działa na polskim rynku zdrowia od ponad 11 lat, oferuje opiekę zdrowotna dla pracowników. Firma ubezpiecza już ponad 170 tysięcy osób, które mogą korzystać z placówek medycznych w 650 miejscowościach w całym kraju.

Ubezpieczenie Pełna Opieka i Koordynator Opieki Szpitalnej w Grupie Lux Med

Grupa Neuca działa na kilku obszarach ochrony zdrowia. Zajmuje się hurtową dystrybucją farmaceutyków do aptek oraz prowadzi działalność w zakresie zarządzania markami własnymi.

Neuca Med, spółka z Grupy Neuca, jest operatorem Przychodni Lekarskich Świat Zdrowia, sieć obejmuje ponad 70 placówek w siedmiu województwach.

Przeczytaj teraz

Ruszają konsultacje społeczne dotyczące samoregulacji AI w zdrowiu

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 18.05.2022

Kilkadziesiąt stron praktycznych rozwiązań wypracowanych w gronie ekspertów zajmujących się sztuczną inteligencją w zdrowiu – to efekt kilkumiesięcznych prac nad stworzeniem „Białej Księgi AI w praktyce klinicznej”. 16 maja 2022 dokument trafił do konsultacji społecznych. Finalna treść samoregulacji branży zostanie zaprezentowana podczas drugiej edycji konferencji „AI w zdrowiu”.

Sztuczna inteligencja w punktach recepcyjnych Centrum Medycznego Damiana

Placówki medyczne coraz częściej i chętniej sięgają po rozwiązania oparte na sztucznej inteligencji. Wiąże się to jednak z wieloma wyzwaniami i wątpliwościami. Wynika to z faktu, że stosowanie sztucznej inteligencji w zdrowiu nie zostało dotąd uregulowane w Polsce ani w Europie. Odpowiedzią na wspomniane wyzwania i wątpliwości ma być „Biała Księga AI  w praktyce klinicznej”.

– Przed sztuczną inteligencją w zdrowiu nie ma już odwrotu. To fakt, a jednocześnie ogromna szansa na skuteczniejsze leczenie pacjentów i efektywniejsze funkcjonowanie systemu ochrony zdrowia. W praktyce oznacza to szybszą i dokładniejszą diagnostykę, wdrożenie właściwego leczenia, a także optymalizację zasobów i kosztów – zauważa inicjatorka samoregulacji Ligia Kornowska, dyrektor zarządzająca Polskiej Federacji Szpitali, liderka Koalicji AI w zdrowiu.

Po co „Biała Księga”?

Dokument ma na celu zidentyfikowanie najważniejszych pytań i wątpliwości, które rodzą się w codziennej praktyce stosowania AI. Z dokumentu będzie można dowiedzieć się, czym jest sztuczna inteligencja w zdrowiu, jakie stwarza możliwości, czy jej stosowanie w ochronie zdrowia jest prawnie dopuszczalne, w jaki sposób sztuczna inteligencja może wspierać profesjonalistę medycznego i pacjenta, a także jaka jest polityka publiczna w zakresie rozwoju sztucznej inteligencji w ochronie zdrowia. Sporo uwagi autorzy dokumentu poświęcili również prawom pacjenta.

Sztuczna inteligencja vs. prawo

– Liderzy innowacji w polskich placówkach medycznych muszą mierzyć się z brakiem regulacji dotyczących stosowania AI w zdrowiu. Dotyczy to zarówno prawa europejskiego, jak i krajowego. Proces legislacyjny na poziomie UE jest na stosunkowo wczesnym etapie – podkreśla Paweł Kaźmierczyk z kancelarii DZP.

Jak zauważa ekspert, placówki medyczne i lekarze już teraz stawiają pytania o to, jak korzystać z rozwiązań opartych na sztucznej inteligencji w zgodzie z istniejącymi przepisami prawa.

– Chodzi tu przede wszystkim o poszanowanie praw pacjenta oraz zasad wykonywania zawodu i działalności leczniczej – dodaje prawnik.

Medycy chcą praktycznych wskazówek

„Biała Księga AI w praktyce klinicznej” będzie wskazywała proponowane kierunki odpowiedzi i możliwe rozwiązania, które w ocenie autorów samoregulacji mogą przyczynić się do zwiększenia bezpieczeństwa i jakości stosowania AI,  a w efekcie do budowania zaufania do tej technologii.

– Biała Księga ma mieć wymiar jak najbardziej praktyczny, dzięki czemu będzie przekładać się na możliwe do wdrożenia sposoby postępowania, a tym samym zwiększy pewność szpitali w zakresie bezpieczeństwa pacjenta – zapewnia Jarosław J. Fedorowski, prezes Polskiej Federacji Szpitali.

Konsultacje publiczne

Prace branży medycznej, prawnej i technologicznej nad „Białą Księgą AI w praktyce klinicznej” ruszyły na początku roku 2022, we współpracy z Kancelarią DZP. Wypracowaniu samoregulacji AI w zdrowiu towarzyszyło powołanie Rady Naukowej. W jej skład weszli między innymi przedstawiciele: Ministra Zdrowia, Rzecznika Praw Pacjenta, Centrum e-Zdrowia, Naczelnej Izby Lekarskiej, Okręgowej Izby karskiej w Warszawie, Uniwersytetu Medycznego im. Piastów Śląskich we Wrocławiu, Kliniki Kardiologii i Chorób Wewnętrznych CSK MON WIM czy Instytutu Zarządzania w Ochronie Zdrowia Uczelni Łazarskiego.

Polskie startupy medyczne – raport “Top Disruptors in Healthcare”

W opracowanie samoregulacji AI w zdrowiu zaangażowało się wielu znaczących partnerów, w tym: Abbott, Comarch Healthcare, IQVIA, Grupa Lux Med, Medicover i Microsoft. W przygotowaniu „Białej Księgi AI w praktyce klinicznej” uczestniczy również Grupa Robocza ds. Sztucznej Inteligencji w zdrowiu przy Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Efekty prac tych podmiotów trafiły teraz do konsultacji społecznych, które potrwają do 27 maja 2022.

Zapraszamy wszystkich zainteresowanych do wzięcia udziału w konsultacjach publicznych.

Finał samoregulacji AI w zdrowiu już w czerwcu

Po zakończeniu konsultacji społecznych zespół ekspertów wypracuje finalny kształt „Białej Księgi AI w praktyce klinicznej”. Dokument zostanie zaprezentowany 14 czerwca 2022 podczas drugiej już edycji konferencji  „AI w zdrowiu”.

Zapraszamy do rejestracji na konferencję.

Przeczytaj teraz

Polskie startupy medyczne – raport “Top Disruptors in Healthcare”

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 7.05.2022

Polskie startupy medyczne realizują projekty dotycząc rozwiązań w zakresie sztucznej inteligencji. Działają w takich obszarach jak między innymi onkologia, kardiologia czy medycyna rodzinna. Tak wynika z raportu “Top Disruptors in Healthcare” przygotowywanego przez Polską Federację Szpitali we współpracy z zespołem Młodych Menedżerów Medycyny, a w tym roku również z zespołem ekspertów wZdrowiu.

Jednym z głównych celów raportu jest zebranie informacji o innowacyjnych rozwiązaniach dostępnych na rynku, a także pomoc w zawieraniu efektywnych partnerstw między startupami i firmami medycznymi a inwestorami, placówkami medycznymi i końcowymi klientami.

Wśród korzyści, które startupy biorące udział w raporcie odnoszą i deklarują, są: PR i marketing (32 procent), poszerzenie wiedzy o rynku startupów (36 procent), a także nawiązywanie kontaktów z partnerami biznesowymi (11 procent).

Startupy dla psychiatrii

Do najczęstszych obszarów działania polskich startupów należą onkologia (24 procent), kardiologia (22 procent) i medycyna rodzinna (20 procent). Równie znaczącym i rosnącym w ostatnich latach obszarem jest psychiatria (19 procent), jako że zwiększa się zainteresowanie tym rynkiem i potrzeba Polaków w kwestii dbania o swoje zdrowie psychiczne. Wpływ na to mogła mieć między innymi pandemia COVID-19, która wzmagała poczucie odosobnienia w trakcie lockdownu.

W zeszłorocznej edycji raportu 55 procent badanych wskazywało telemedycynę jako główny obszar działań, a sztuczną inteligencję (45 procent) jako kolejny. Był to istotny przyrost w stosunku do roku 2020, kiedy to tylko 30 procent startupów deklarowało rozwijanie rozwiązania opartego na AI.

Dane te prezentują się interesująco w zestawieniu z tegoroczną edycją raportu, w której najwięcej startupów (47 procent) zadeklarowało, że ich rozwiązanie działa w sektorze AI/machine learning. W następnej kolejności wskazywały medical devices (39 procent), telemedycynę (37 procent) oraz samodzielną aplikację IT (35 procent). Wskazuje to na rosnącą popularność oferowania usług i produktów wspomaganych przez sztuczną inteligencję, co nie dziwi w obliczu gwałtownego zwiększania się dostępnych algorytmów AI na świecie – w ciągu ostatnich 5 lat liczba ta podniosła się aż 10 razy.

Promocja i poszukiwanie inwestora

Rozwój rozwiązania nie jest jednak pozbawiony problemów, a za największy z nich startupy uważają jego promocję i sprzedaż (41 procent) oraz znalezienie inwestora i finansowanie (35 procent). Ponad 20 procent spośród badanych wskazywało także na trudności w nawiązaniu współpracy zarówno ze stroną publiczną, jak i z organizacjami branżowymi, uczelniami i podmiotami leczniczymi.

Opracowany model biznesowy ma 96 procent startupów – nieco więcej niż w zeszłorocznej edycji (92 procent). Startupy, które opracowały już także swój model płatności, wskazują, że zamierzają oferować swój produkt bądź usługę w modelu subskrypcyjnym (41 procent) lub przy uwzględnieniu płatności jednorazowej (26 procent).

Wirtualna asystentka na infolinii Medicovera

Od zeszłego roku nie zmieniło się znacząco zainteresowanie placówek medycznych współpracą ze startupami – choć trend ten spadł z 70 procent do 63 procent, to wciąż jest to najczęściej udzielana odpowiedź. W przyszłości może to przełożyć się na szybkość adaptowania nowych rozwiązań medycznych przez szpitale. Co więcej, świadczy to o otwartości placówek medycznych na wdrażanie innowacji.

Współpraca z placówkami medycznymi

Jak wynika z Przeglądu „AI to nie Sci-Fi”, opublikowanego przez Polską Federację Szpitali we współpracy z Koalicją AI w zdrowiu i zespołem ekspertów wZdrowiu, rozwiązania medyczne, w tym startupów medycznych z raportu, już teraz są wdrożone w niektórych szpitalach i świetnie działają w praktyce. Co ciekawe, startupy znacznie częściej wskazywały na chęć nawiązania współpracy w ciągu najbliższych 12 miesięcy właśnie z placówkami medycznymi (70 procent), a dopiero na drugim miejscu z inwestorami (64 procent).

Największe różnice względem poprzednich edycji raportu pojawiły się w poziomie finansowania. W 2020 i 2021 roku najczęściej pozyskiwane przez startupy finansowanie było na poziomie 1-2 mln zł. Mogła mieć na to wpływ popularność programów grantowych, takich jak 01.01.02 POPW, czy też funduszy inwestycyjnych BRIdge Alfa. W tegorocznej edycji Raportu, startupy najczęściej wskazywały, że ich finansowanie wynosiło od 2-5 mln zł. To może wskazywać na rozwój ich poziomu zaawansowania.

Ekspansja zagraniczna

Polskie startupy dostrzegają istotę ekspansji zagranicznej i prezentowania swojego rozwiązania również poza rodzimym rynkiem ochrony zdrowia – mimo że na trudność w nacjonalizacji produktu wskazywało aż 37 procent badanych. Choć ponad 50 procent startupów z raportu jeszcze nie jest obecna na rynkach zagranicznych, wskazują one, że mają to swoich planach. Zwracają też uwagę na największe bariery w rozwijaniu swojego produkty za granicą. Są nimi regulacje prawne (48 procent) oraz problemy z nawiązaniem kontaktów biznesowych (48 procent). Pozytywnym zjawiskiem jest fakt, że niemal 20 procent startupów z raportu z sukcesem oferuje swoje produkty za granicą i posiada już zarejestrowany przychód.

Sztuczna inteligencja w punktach recepcyjnych Centrum Medycznego Damiana

Podane dane oparte są na wynikach cząstkowych raportu. Z pozostałą częścią statystyk oraz końcowymi wynikami będzie można zapoznać się po oficjalnej publikacji raportu w czerwcu 2022 podczas międzynarodowej konferencji „AI w zdrowiu”.

Źródło: Polska Federacja Szpitali

Przeczytaj teraz

Nadmorskie Centrum Medyczne: sztuczna inteligencja w kolonoskopii

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 27.04.2022

W Nadmorskim Centrum Medycznej wprowadzona została procedura wykorzystująca sztuczną inteligencję w badaniach kolonoskopowych. Centrum jest pierwszą placówką w Polsce, która zastosowała takie rozwiązanie.

Powszechnie stosowane kolonoskopie, ze względu na ograniczenia techniczne, mogą nie wykrywać do 20 procent zmian. Problem ten rozwiązano w projekcie Magneting Eye LTD, wspieranym przez Unię Europejską.

System sztucznej inteligencji APDS (Automatic Polyp Detection System) to system automatycznego wykrywania polipów, który wyszukuje zmiany w czasie rzeczywistym podczas badania.

Nowoczesne technologie wspierają pacjentów, lekarzy i zarządzanie

Urządzenie (Info Olympus) przesyła cyfrowy sygnał z kamery endoskopowej. Powiadamia wtedy o podejrzanych zmianach lekarza, który może przybliżyć obraz i podjąć decyzję, czy polip należy usunąć.

Nadmorskie Centrum Medyczne prowadzi dziesięć przychodni, które zlokalizowane są w Gdańsku przy ulicach: Abrahama, Kołobrzeskiej, Gdyńskiej, Jagiellońskiej, Biwakowej, Kilińskiego, Świętokrzyskiej, Polanki, Otomińskiej oraz w Żukowie.

Oferta usług świadczonych przez Nadmorskie Centrum Medyczne obejmuje podstawową opiekę zdrowotną, ambulatoryjną opiekę specjalistyczną, diagnostykę obrazową i laboratoryjną, rehabilitację, stomatologię, działalność profilaktyczną oraz nocną i świąteczną obsługę chorych a także chirurgię jednego dnia.

Ubezpieczenie Pełna Opieka i Koordynator Opieki Szpitalnej w Grupie Lux Med

Przeczytaj teraz

Radiolodzy współpracujący z Grupą Lux Med korzystają ze sztucznej inteligencji

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 26.01.2022

Lekarze współpracujący z Grupą Lux Med korzystają ze specjalistycznego oprogramowania, z pomocą którego mogą dyktować opis badania, a głos jest rozpoznawany i konwertowany na tekst. Dzięki nowoczesnemu narzędziu, działającemu w oparciu o mechanizm samouczącej się sieci neuronowej, radiolodzy nie muszą samodzielnie zapisywać opisu badania.

Opis badania oprogramowanie Newton Dictae konwertuje na tekst. Program działa bardzo precyzyjnie, gdyż ma wgrany specjalistyczny słownik radiologiczny.

Aplikacja może być stosowana przez lekarzy różnych specjalności, ponieważ słowniki obejmują również specjalistyczny język stosowany przez ortopedów czy w medycynie ogólnej. Jednak właśnie radiologia wydaje się specjalizacją idealną do zastosowania takiego narzędzia.

– Zacisze gabinetów opisowych to idealne środowisko do przekształcania mowy na tekst – tłumaczy Katarzyna Kożuchowska, dyrektor operacyjny Teleradiologii, Pracowni Szpitalnych Grupy Lux Med. I dodaje: – Wielu naszych radiologów pracuje w domu, gdzie również program sprawdza się znakomicie.

Jak przyznaje, niektórzy lekarze podchodzili do nowoczesnego rozwiązania z pewną rezerwą. – Słyszeliśmy powątpiewania, które są zupełnie naturalne. Każdy, kto miał styczność z powszechnie dostępnymi konwerterami mowy na tekst wie, że różnie bywa z ich skutecznością i precyzją. Ale przynajmniej niekiedy można się pośmiać z tych interpretacji. Jednak w codziennej pracy nikt nie może sobie pozwolić na pracę z niesprawnym narzędziem – podkreśla Katarzyna Kożuchowska.

Czytaj także: Nowa pracownia Lux Med Diagnostyka >>>

Tutaj sytuacja jest zupełnie inna, gdyż system Newton Dictate, stosowany w Grupie Lux Med zapamiętuje głos i zwroty stosowane przez użytkownika poprzez mechanizm samouczącej się sieci neuronowej, a dzięki słownikowi skuteczność konwersji jest bardzo wysoka.

– Najbardziej cieszy nas, gdy doświadczeni lekarze, mający swoje przyzwyczajenia, zaczynają z pasją korzystać z tego rozwiązania. Współpracuje z nami pani doktor, która dziś nie wyobraża sobie innej pracy niż opisywanie słowami badań. Wprowadziła ten system również w swoim szpitalnym oddziale – dodaje pani dyrektor.

Lekarze potwierdzają wygodę stosowania narzędzia.

– Aplikacja Newton Dictate pomaga mi w codziennej pracy, znacznie skraca i ułatwia tworzenie opisów. Używanie aplikacji nie wymaga specjalnego szkolenia, po 5 minutach od instalacji już można zacząć z niej korzystać. Edycja opisy z użyciem tylko klawiatury komputera jest bardziej pracochłonna i wymaga znacznie więcej wysiłku.  – wyjaśnia lek. Jarosław Szymański z Centrum Diagnostycznego Lux Med Diagnostyka w Warszawie.

Dodatkowym atutem jest możliwość wgrania szablonów, które jeszcze bardziej usprawniają pracę. Dzięki temu lekarze mogą opisywać więcej zdjęć w porównaniu do tradycyjnego wpisywania za pomocą klawiatury.

– Dla lekarza radiologa, który nie posiada umiejętności pisania bezwzrokowego, system Newton Dictate w znaczący sposób zmniejsza wysiłek fizyczny wkładany w pracę. Radiolog koncentruje się na obrazach, a znacznie mniej na klawiaturze. W krótszym czasie powstaje opis. Skraca się czas poprawiania literówek, itp. Lepszy efekt przy zmniejszonym wysiłku – informuje  dr n. med. Ewa Jeglińska, konak escort dyrektor medyczny Regionu Warszawa.

Jednak to nie koniec korzyści.

– Radiolodzy są szczególnie narażeni na występowanie zespołu cieśni nadgarstka. Żaden inny specjalista nie spędza tyle czasu przy komputerze, co właśnie radiolog. Dlatego wprowadzone przez nas rozwiązanie ma też bezpośrednie korzyści dla komfortu bornova escort i bezpieczeństwa pracy lekarzy – wyjaśnia Katarzyna Kożuchowska.

Rozpoznany tekst zapisuje się bezpośrednio w systemie informatycznym, w którym pracują lekarze z Grupy Lux Med. System ten jest w pełni zabezpieczony przed wyciekiem danych, zapisywanie w nim wyników badań jest o wiele bezpieczniejsze niż w popularnych chmurach.

Z programu do rozpoznawania mowy mogą korzystać wszyscy radiolodzy współpracujący z Grupą Lux Med. buca escort

Czytaj także: Telemedycyna tematem debaty oksfordzkiej >>>

Przeczytaj teraz

Lux Med Diagnostyka inwestuje w nowy sprzęt i technologię

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 17.03.2021

Lux Med Diagnostyka wyposażyła w nowy sprzęt pracownie tomografii komputerowej w Łodzi i w Gdańsku. Wdrożone zostało także rozwiązanie w zakresie sztucznej inteligencji, które stanowi istotną pomoc w diagnozowaniu zmian w płucach.

Nowe aparaty do badania tomografii komputerowej TK Siemens Somatom  go.UP, 32 rzędowe, pozwalające na uzyskanie 64 warstw rekonstrukcyjnych, trafiły do pracowni diagnostyki obrazowej Lux Med, zlokalizowanych w Łodzi przy ulicy Targowej i w Gdańsku przy ulicy Wileńskiej.

Aparaty te pozwalają na wykonywanie pełnego zakresu badań i łączą wysoką jakość obrazowania oraz ograniczenie dawki promieniowania otrzymywanej przez pacjenta.

Natomiast w roku 2020 w pracowni diagnostycznej Lux Med Diagnostyka, działającej w Warszawie, w Szpitalu Wolskim przy ulicy Kasprzaka, został zainstalowany aparat Siemens Somatom go.TOP. Jest to nowoczesny aparat, na którym poza standardowo wykonywanymi badaniami można przeprowadzać procedury kardiologiczne. 64 rzędy detektorów dające łącznie 128 warstw rekonstrukcyjnych pozwalają na wysokiej jakości obrazowanie przy minimalizacji wykorzystanej dawki promieniowania.

Czytaj także: Forum Medycyny Prywatnej popiera zmiany w kształceniu opiekunów medycznych>>>

Wdrożone przez Lux Med przy współpracy z firmą Siemes nowoczesne rozwiązanie AI-Rad Companion pomaga w sposób bardzo szybki oszacować procentowo zajętość obszaru miąższu płucnego przez proces zapalny w przypadkach Covid- 19, a także pozwala oszacować wielkość i lokalizację zmian guzowatych oraz umożliwia przygotowanie obrazowania 3D, istotnego w planowaniu leczenia.

Rozwiązanie to stanowi istotną pomoc w diagnozowaniu nie tylko zmian związanych z przebiegiem zakażenia Covid-19, ale również dotyczących innych chorób płuc, w tym nowotworowych.

Lux Med Diagnostyka to największy usługodawca diagnostyki obrazowej w Polsce, który oferuje badania diagnostyki obrazowej dla pacjentów, lekarzy oraz partnerów prywatnych i publicznych. Wykonuje badania z zakresu rezonansu magnetycznego, tomografii komputerowej, mammografii, USG i RTG.

Pracownie Lux Med Diagnostyka działają na terenie publicznych szpitali oraz jako samodzielne ośrodki w całej Polsce. Własne i współzarządzane placówki znajdują się w Warszawie, Bielsku Podlaskim, Częstochowie, Gdańsku, Inowrocławiu, Katowicach, Kłobucku, Koninie, Krakowie, Lublinie, Lublińcu, Łomży, Łodzi, Mielcu, Olsztynie, Opolu, Poznaniu, Rzeszowie, Szczecinie, Toruniu oraz Wrocławiu.

W styczniu 2021 Lux Med Diagnostyka otworzyła nową pracownię mammograficzną w Warszawie, a także  wyposażyła pracownię tomografii komputerowej działającą w Szpitalu Bielańskim w nowy aparat.

Czytaj na ten temat: Grupa Lux Med inwestuje w diagnostykę>>>

Przeczytaj teraz

Sztuczna inteligencja w diagnostyce obrazowej

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 10.02.2021

PZU Zdrowie wdrożyło w swojej sieci placówek diagnostyki obrazowej pilotażowy program do rozpoznawania udaru mózgu w badaniach tomografii komputerowej. Rozwiązanie opiera się na algorytmach sztucznej inteligencji. Dzięki niemu czas wykonania opisu, w razie wykrycia udaru, zostaje skrócony z kilku godzin do nawet kilku minut i pozwala na szybkie udzielenie pomocy pacjentowi.

Model AI został opracowany przez firmę BrainScan, w oparciu o dane z 40 tysięcy badań tomografii komputerowej głowy zrealizowanych w sieci diagnostycznej PZU Zdrowie. Był następnie testowany przez lekarzy radiologów, testy potwierdziły, że zgodność opisu lekarza radiologa z rozpoznawalnością modułu AI wynosi około 98 procent.

Oprogramowane posiada certyfikat medyczny i w dalszym ciągu jest rozwijane. PZU Zdrowie zamierza korzystać z niego w prawie 40 pracowniach diagnostyki obrazowej.

Czytaj także: Nowa pracownia Lux Med Diagnostyka>>>

Rozwiązanie wspomaga pracę lekarza radiologa poprzez automatyczne rozpoznanie zmiany zagrażającej życiu. Algorytm generuje wstępną diagnozę i dokonuje oznaczenia badania specjalnym znacznikiem. Dzięki temu możliwe jest niemal natychmiastowe podjęcie procesu leczenia, co w konsekwencji zmniejsza prawdopodobieństwo wystąpienia ciężkich uszkodzeń mózgu oraz zwiększa szanse na przeżycie pacjenta.

To jedno z pierwszych tego typu wdrożeń na polskim rynku. Potencjał AI w medycynie już od jakiegoś czasu testowany jest w ośrodkach naukowych na świecie.  Sztuczna inteligencja „BioMind” w trakcie zawodów w Pekinie w 2018 roku była w stanie diagnozować choroby neurologiczne ze skutecznością większą o 20 procent niż diagnoza lekarzy. Natomiast naukowcy ze Stanford University opracowali algorytm, który w ciągu dwóch miesięcy nauczył się rozpoznawać kilkanaście chorób na podstawie zdjęć RTG.

Czytaj także: Usługa mojeID dostępna w Centrum Medycznym Enel-Med>>>

PZU Zdrowie posiada sieć 130 własnych i 2200 partnerskich placówek medycznych w ponad 600 miastach w Polsce.

Pod koniec 2019 roku PZU Zdrowie przejęło spółkę Tomma Diagnostyka Obrazowa, prowadzącą sieć pracowni tomografii komputerowej oraz rezonansu magnetycznego. Po zakończeniu rebrandingu, wszystkie pracownie będą nosiły nazwę PZU Zdrowie Diagnostyka Obrazowa.

Pobierz raport Pracodawców Medycyny Prywatnej i firmy Deloitte – Zdrowie Polaków po  pandemii. Co możemy zrobić razem>>>

Przeczytaj teraz

Koronawirus wpłynie na rozwój branży biotechnologicznej

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 25.03.2020

Terapie genowe, identyfikacja i opracowywanie nowych leków, urządzenia ubieralne oraz telemedycyna będą głównymi trendami na rynku – uważa Deloitte, który szacuje, że do 2022 roku rynek aplikacji biotechnologicznych osiągnie wartość 8,9 mld dolarów.

Przyjęcie zaawansowanych technologii, takich jak sztuczna inteligencja (AI) czy uczenie maszynowe pozwoli na całościowe, wszechstronne zbieranie informacji o pacjencie począwszy od diagnozy, poprzez proces leczenia, aż po utrzymanie zdrowia i profilaktykę.

Dzięki rozwiązaniom chmurowym i analityce danych możliwe będzie prowadzenie spersonalizowanej opieki zdrowotnej, opracowywanej na podstawie informacji płynących ze zdalnego i prowadzonego w czasie rzeczywistym monitoringu zdrowia pacjenta. Chodzi o takie dane, jak temperatura, puls, ciśnienie czy stężenie hormonów. Informacje będą przesyłane przez urządzenia ubieralne wyposażone w czujniki medyczne, a następnie analizowane i przetwarzane przez odpowiednie algorytmy.

– W 2019 roku inwestycje w chmurze stały się jednym z priorytetów branży. W miarę dojrzewania rozwiązań chmurowych, organizacje działające na rynku farmaceutycznym i biotechnologicznym, nie tylko zaczęły bardziej ufać tej technologii, lecz także postrzegać ją jako niezbędną do utrzymania przewagi konkurencyjnej – podkreśla Krzysztof Wilk, partner associate w Dziale Doradztwa Podatkowego w Deloitte.

W 2020 roku przedsiębiorstwa medyczne będą musiały konkurować z firmami działającymi w branży technologii konsumenckich i nowych modeli opieki. Dzięki przełomowym innowacjom coraz częściej dostawcy usług medycznych i producenci leków będą skupiać się na profilaktycznej opiece zdrowotnej.

Czytaj także: Bierzemy odpowiedzialność za zdrowie pacjentów>>>

Natomiast branża farmaceutyczna stoi obecnie przed wyzwaniem wynalezienia szczepionki i leku na koronawirusa. W tych poszukiwaniach kluczową rolę może także odegrać sztuczna inteligencja. Dzięki potężnej mocy obliczeniowej, pozwalającej na analizę miliardowych zestawów danych, sztuczna inteligencja (AI) może być kluczowym narzędziem do walki z koronawirusem – zarówno pod względem prognoz dotyczących jego rozprzestrzeniania się, jak i prac nad opracowaniem leku oraz szczepionki. Już teraz nad jej wynalezieniem pracują naukowcy między innymi w USA czy Wielkiej Brytanii. Ostatni z tych krajów płaci po kilka tysięcy funtów osobom zdrowym, które chcą wziąć udział w testowaniu szczepień na Covid-19.

Eksperci Deloitte uważają, że branża farmaceutyczna będzie kłaść nacisk na przyśpieszenie prac badawczo-rozwojowych z wykorzystaniem technologii. Rozwiązania AI w branży biofarmaceutycznej przybiorą na znaczeniu. Według autorów raportu w latach 2018-2025 wartość tego rynku wzrośnie z 198,3 mln dolarów do 3,88 mld dolarów.

W branży odkrywania leków największy udział będą miały technologie oparte na sztucznej inteligencji – jej wartość w okresie objętym prognozą zwiększy się z 149,8 mln dolarów do 2,9 mld dolarów przy średnim rocznym wzroście na poziomie 52,9 procenta. Startupy z branży AI pracują nad zmianą przeznaczenia istniejących leków lub generowaniem nowych przy użyciu sztucznej inteligencji, uczenia maszynowego i automatyzacji.

– Cyfryzacja kluczowych obszarów biznesu wraz z inteligentną automatyzacją produkcji może pomóc firmom zredukować cykl wejścia na rynek leków. Przewiduje się, że począwszy od 2020 roku rocznie pojawiać się będzie ponad 200 nowych zastosowań w terapii genowej i komórkowej – mówi Krzysztof Wilk.

Oczekuje się, że w latach 2018-2023 rynek medycyny obliczeniowej i oprogramowania do odkrywania nowych lekarstw będzie rósł średnio 5,1 procenta rocznie, a do końca 2023 roku osiągnie wartość 7,87 mld dolarów.

Przeczytaj teraz

Sztuczna inteligencja i analiza danych usprawnią usługi medyczne

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 9.12.2019

Nowoczesna opieka zdrowotna opiera się na cyfryzacji, digitalizacji oraz skutecznej analizie danych. Według raportu firmy doradczej Deloitte „Winning in the future of Medtech”, aby ulepszyć spektrum świadczonych usług, rynek medtech powinien przejść od stopniowego udoskonalenia urządzeń medycznych do wykorzystania technologii na różnych szczeblach organizacji.

Z raportu wynika, że choć wiele firm z sektora medycznego jest dobrze przygotowanych do zaspokajania zdrowotnych potrzeb klientów w erze cyfrowej, to będą w tym zakresie potrzebować wsparcia. Nawiązanie partnerstwa z uczestnikami rynku technologicznego będzie jednym z warunków utrzymania przez nich konkurencyjności.

– Firmy technologiczne już dziś odgrywają dużą rolę w rozwoju sektora medycznego. Ich zdolność do gromadzenia, przechowywania oraz analizowania ogromnych ilości danych zdrowotnych nie tylko usprawnia obsługę pacjenta, lecz też wpływa na rentowność opieki medycznej. Dodatkowo, technologie pozwalają klientom kontrolować ich stan fizyczny i konsultować go ze specjalistami w dogodny dla nich sposób. Z nawiązania tego typu partnerstwa korzyści będą czerpać obie strony – zarówno sektor medyczny, jak i firmy technologiczne – mówi Maciej Dalecki, dyrektor w Dziale Doradztwa Finansowego, Deloitte.

Firmy medtech szczególną uwagę zwracają na rozwój sprzętu medycznego. Według ekspertów Deloitte, w ciągu najbliższych lat dane zebrane z tych urządzeń będą bardziej wartościowe niż samo wyposażenie.

Czytaj także: Telemedycyna – narzędzie do zarządzania zdrowiem>>>

Zdolność do wykorzystania uzyskanych informacji stanie się czynnikiem wyróżniającym firmy medyczne na tle konkurencji. Umiejętne zarządzanie danymi pozwoli nie tylko poprawić samopoczucie pacjentów, przewidzieć ich problemy zdrowotne, lecz także wspomóc w zmianie zachowań, które już dzisiaj mają wpływ na ich zdrowie.

– Zamiast koncentrować się wyłącznie na tym, jak skutecznie leczyć choroby, sektor medyczny skupi się w przyszłości przede wszystkim na ich diagnozowaniu na jak najwcześniejszym etapie. Medycynę przyszłości zdefiniują technologie ery cyfrowej takie jak sztuczna inteligencja i wirtualna rzeczywistość, a także coraz większa ilość możliwych do pozyskania danych oraz współpraca z firmami technologicznymi spoza branży zdrowotnej – mówi Maciej Dalecki.

Sektor ochrony zdrowia czekają zmiany. Eksperci Deloitte przewidują, że technologie zrewolucjonizują branżę medyczną w trzech obszarach: zarządzaniu danymi, zapewnieniu dobrego samopoczucia i w upowszechnieniu dostępu do opieki zdrowotnej. Pozyskiwane dane będą pochodziły z różnych źródeł i w przyszłości mogą posłużyć do wypracowania narzędzi analitycznych, które ułatwią proces decyzyjny podczas leczenia. Sukces natomiast odniosą te organizacje, które zapewnią dobre samopoczucie i należytą opiekę poprzez zastosowanie nowoczesnych urządzeń ze specjalnym oprogramowaniem do zbierania i analizy danych.

Innowacyjność jest jednym z warunków utrzymania konkurencyjności firm medycznych. Wraz ze wzrostem popularności działań profilaktycznych w opiece zdrowotnej rola technologii w tym sektorze będzie się zmieniać.

W ramach badania aż 80 procent ankietowanych ekspertów z rynku medycznego, technologicznego, startupów zadeklarowało, że znaczący wkład w rozwój medycyny przyszłości wniesie sztuczna inteligencja (AI), robotyka – 53 procent i nanotechnologia – 47 procent.

Czytaj także: Telemedycyna – element efektywnej opieki nad pacjentem>>>

Przy wdrażaniu nowych mechanizmów organizacje te będą jednak potrzebowały pomocy ze strony inwestorów na rynku technologii konsumenckich (consumer tech). Połączenie wiedzy specjalistycznej w zakresie danych i sztucznej inteligencji, jaką posiadają te firmy, ze zdolnością organizacji medtech do opracowywania aplikacji i algorytmów medycznych mogą stworzyć potężną ofertę, która poprawi pakiet medyczny. Takie firmy jak Google, Apple, Amazon czy Microsoft są coraz lepiej przygotowane do wdrażania innowacyjnych rozwiązań obarczonych niskim ryzykiem dla pacjentów (np. urządzenia wearables, czyli odzież z funkcją pomiarową). Stanowią one obecnie 35 procent wszystkich urządzeń medtech, oferując korzyści w zakresie gromadzenia, przechowywania i analizy danych.

Firmy z sektora medtech prawdopodobnie odegrają znaczącą rolę w redukcji kosztów leczenia, optymalizacji pracy chirurgów i poprawie wyników leczenia. Zdaniem 72 procent badanych, aby zmaksymalizować swój wpływ na całokształt świadczonych usług, firmy z tego obszaru powinny oferować zdalne monitorowanie pacjentów. Z kolei 67 procent uważa, że wiodącą rolę pełnić będzie przechowywanie i integracja uzyskanych danych. To z kolei umożliwi lekarzom podjęcie świadomych decyzji dotyczących zdrowia badanych. Ponadto, 45 procent osób stwierdziło, że firmy z sektora medycznego mogą pomóc w osiąganiu lepszych wyników poprzez poprawę wydajności klinicznej.

– Zdalne monitorowanie mogłoby dostarczać ostrzeżeń i aktualizacji stanu zdrowia zespołowi opieki zdrowotnej, tym samym zapobiegając postępowi chorób. Zintegrowane dane natomiast mogą pomóc lekarzom w podejmowaniu bardziej świadomych decyzji. Z poprawą wydajności wiążą się zaś możliwości wykorzystania wirtualnej rzeczywistości w szkoleniu lekarzy, pielęgniarek i innych pracowników służby zdrowia. Wszystko to wniesie swój wkład w zbudowanie medycyny przyszłości – mówi Tomasz Borowy, dyrektor w Dziale Konsultingu, Deloitte.

Firmy z sektora medtech powinny zastanowić się również nad rolą, jaką chciałyby odgrywać na rynku medycznym: dostawcy danych i platform, firmy świadczącej usługi zdrowotne, ośrodka opieki czy jednocześnie wszystkich trzech.

– W najbliższym czasie powinny one określić kierunki rozwoju, które będą kontynuować. Należą do nich inwestycje w infrastrukturę danych i technologię, budowa potencjału analitycznego i sztucznej inteligencji, rozwój rozwiązań z zakresu zdalnego monitorowania, nawiązanie partnerstwa strategicznego z dostawcami usług oraz lepszego zrozumienia potrzeb klientów. Niezależnie od ścieżki rozwoju, wiele opcji opiera się na możliwości generowania i analizy danych. To z kolei zapewni im partnerstwo z firmami consumer tech, które dysponują zarówno wiedzą technologiczną, jak i zrozumieniem potrzeb konsumenckich – podsumowuje Krzysztof Wilk, partner associate w Dziale Doradztwa Podatkowego, Deloitte.

Przeczytaj teraz