AHP: nowatorskie zabiegi ratujące nogi przed amputacjami

Autor:
23 czerwca 2014

23 czerwca 2014 w Centrum Kardiologicznym w Józefowie, należącym do Grupy American Heart of Poland, wykonano nowatorskie zabiegi ratujące nogi przed amputacjami. Dzięki zastosowaniu technik małoinwazyjnych oraz zamykaczy naczyniowych trzej pacjenci już po kilku godzinach od zabiegu, byli gotowi do opuszczenia oddziału.

Zabiegom poddano trójkę pacjentów – dwóch mężczyzn w wieku 75 i 60 lat oraz 68-letnią kobietę. Wszystkie osoby cierpiały na skrajne niedokrwienie różnych odcinków tętnic kończyn dolnych.

Do przeprowadzenia zabiegów specjaliści z CKJ zastosowali aterektomy wewnątrznaczyniowe. Technika ta polega na wycięciu blaszki miażdżycowej od wewnątrz naczynia przy pomocy rotacyjnego ostrza. Blaszka miażdżycowa to nagromadzenie cholesterolu i komórek zapalnych, które powoduje stopniowe zamykanie się tętnic doprowadzających krew do kończyny. Aby uchronić pacjenta przed amputacją, trzeba trwale udrożnić chore naczynie. Stosując aterektomię wewnątrznaczyniową lekarze mogli usunąć blaszkę miażdżycową od wewnątrz chorego naczynia krwionośnego pozostawiając kanał, przez który krew swobodnie płynie do dalszej części kończyny.

Alternatywne metody leczenia w przypadku niedokrwienia obejmują rozległy i nie zawsze możliwy do wykonania zabieg chirurgiczny, wiążący się z koniecznością rozpreparowania tkanek lub tzw. angioplastykę balonową, która nie usuwa blaszki miażdżycowej, a jedynie kompresuje ją w ścianę naczynia. Głównym atutem zabiegu aterektomii jest mała inwazyjność – wykonuje się go w całości przez niewielkie nakłucie tętnicy w okolicy pachwiny. Dzięki zastosowaniu tzw. zamykacza naczyniowego, który bezpiecznie zamyka miejsce nakłucia, pacjenci mogli być wypisani ze szpitala i wrócić do swoich bliskich już po kilku godzinach od zabiegu.

Zabiegi w Centrum Kardiologicznym w Józefowie zostały przeprowadzone pod kierunkiem prof. Radosława Stefana Kiesza, profesora Medycyny i Kardiologii Uniwersytetu w Teksasie polskiego pochodzenia, związanego z amerykańskimi ośrodkami, które uważa się za najlepsze na świecie jeśli chodzi o doświadczenie i osiągane wyniki w leczeniu naczyniowym kończyn dolnych.

- Dzięki nowoczesnym małoinwazyjnym metodom udrażniania tętnic pacjenci cierpiący na niedokrwienie kończyn unikają groźby amputacji nogi. Na świecie unika się jej za wszelką cenę, stosując innowacyjne metody takie jak właśnie aterektomia – mówi prof. Radosław Stefan Kiesz, prezes San Antonio Endovascular & Heart Institute i dyrektor medyczny Stone Oak Center for Angiography & Interventions, San Antonio w Teksasie, współzałożyciel American Heart of Poland. Co więcej nie tylko chcemy ratować ludziom kończyny, ale także dbać o to, by jak najszybciej mogli wrócić do normalnego funkcjonowania. Przy tak rozwiniętej medycynie jest to możliwe już po kilku godzinach od zabiegu! Nasi pacjenci, zamiast leżeć w szpitalu, mogą bezpiecznie się rehabilitować w swoim domu, w otoczeniu bliskich – dodaje.

Przyczyną amputacji kończyn według różnych źródeł 85-97 procentach jest miażdżyca, która kojarzona jest w większości przypadków z chorobą serca. W Polsce średnio co godzinę ktoś traci nogę w wyniku amputacji. Dotyczy to nie tylko osób starszych, ale również osób w wieku produktywnym.

Według specjalistów w latach 2008 – 2011 w Polsce wykonano rocznie od 6 tys. do 10 tys. amputacji, w 2012 roku było ich już 12 tys. Polska jest jedynym krajem w Unii Europejskiej charakteryzującym się wzrastającą liczbą amputacji kończyn. W naszym kraju przeprowadza się blisko 8 amputacji nóg na 100 tys. mieszkańców, podczas gdy – dla porównania – w Danii są to zaledwie dwie amputacje, a w Hiszpanii i Holandii – tylko jedna.

- Amputacja kończyny to nie tylko dramat dla pacjenta i jego rodziny, ale również ogromne obciążenie dla systemu opieki zdrowotnej. Zabieg taki pociąga za sobą bowiem znacznie wyższe koszty niż ratowanie nogi – mówi dr n. med. Robert Michał Proczka, ordynator Oddziału Chirurgii Naczyniowej w Centrum Kardiologii w Józefowie. - Pacjent po takim zabiegu wymaga bowiem rehabilitacji, protez, ewentualnie wózka inwalidzkiego, a także opieki osób trzecich. Dodatkowo osoba po amputacji nie jest w stanie pracować, a więc nie tylko nie buduje PKB, ale musi być wspierana comiesięczną rentą. Czuje się też wykluczona z życia społecznego, co stanowi zarówno dla niej, jak i jej najbliższej rodziny, bardzo duże obciążenie psychiczne – dodaje.

Grupa American Heart of Poland, do której należy Centrum Kardiologii Józefów, od wielu lat tworzy placówki, które dzięki oddziałowi kardiologicznemu oraz oddziałowi chirurgii naczyniowej w jednym miejscu mogą kompleksowo zabezpieczyć pacjenta pod kątem chorób sercowo-naczyniowych.

 


23 czerwca 2014 w Centrum Kardiologicznym w Józefowie, należącym do Grupy American Heart of Poland, wykonano nowatorskie zabiegi ratujące nogi przed amputacjami. Dzięki zastosowaniu technik małoinwazyjnych oraz zamykaczy naczyniowych trzej pacjenci już po kilku godzinach od zabiegu, byli gotowi do opuszczenia oddziału.

Zabiegom poddano trójkę pacjentów – dwóch mężczyzn w wieku 75 i 60 lat oraz 68-letnią kobietę. Wszystkie osoby cierpiały na skrajne niedokrwienie różnych odcinków tętnic kończyn dolnych.

Do przeprowadzenia zabiegów specjaliści z CKJ zastosowali aterektomy wewnątrznaczyniowe. Technika ta polega na wycięciu blaszki miażdżycowej od wewnątrz naczynia przy pomocy rotacyjnego ostrza. Blaszka miażdżycowa to nagromadzenie cholesterolu i komórek zapalnych, które powoduje stopniowe zamykanie się tętnic doprowadzających krew do kończyny. Aby uchronić pacjenta przed amputacją, trzeba trwale udrożnić chore naczynie. Stosując aterektomię wewnątrznaczyniową lekarze mogli usunąć blaszkę miażdżycową od wewnątrz chorego naczynia krwionośnego pozostawiając kanał, przez który krew swobodnie płynie do dalszej części kończyny.

Alternatywne metody leczenia w przypadku niedokrwienia obejmują rozległy i nie zawsze możliwy do wykonania zabieg chirurgiczny, wiążący się z koniecznością rozpreparowania tkanek lub tzw. angioplastykę balonową, która nie usuwa blaszki miażdżycowej, a jedynie kompresuje ją w ścianę naczynia. Głównym atutem zabiegu aterektomii jest mała inwazyjność – wykonuje się go w całości przez niewielkie nakłucie tętnicy w okolicy pachwiny. Dzięki zastosowaniu tzw. zamykacza naczyniowego, który bezpiecznie zamyka miejsce nakłucia, pacjenci mogli być wypisani ze szpitala i wrócić do swoich bliskich już po kilku godzinach od zabiegu.

Zabiegi w Centrum Kardiologicznym w Józefowie zostały przeprowadzone pod kierunkiem prof. Radosława Stefana Kiesza, profesora Medycyny i Kardiologii Uniwersytetu w Teksasie polskiego pochodzenia, związanego z amerykańskimi ośrodkami, które uważa się za najlepsze na świecie jeśli chodzi o doświadczenie i osiągane wyniki w leczeniu naczyniowym kończyn dolnych.

– Dzięki nowoczesnym małoinwazyjnym metodom udrażniania tętnic pacjenci cierpiący na niedokrwienie kończyn unikają groźby amputacji nogi. Na świecie unika się jej za wszelką cenę, stosując innowacyjne metody takie jak właśnie aterektomia – mówi prof. Radosław Stefan Kiesz, prezes San Antonio Endovascular & Heart Institute i dyrektor medyczny Stone Oak Center for Angiography & Interventions, San Antonio w Teksasie, współzałożyciel American Heart of Poland. Co więcej nie tylko chcemy ratować ludziom kończyny, ale także dbać o to, by jak najszybciej mogli wrócić do normalnego funkcjonowania. Przy tak rozwiniętej medycynie jest to możliwe już po kilku godzinach od zabiegu! Nasi pacjenci, zamiast leżeć w szpitalu, mogą bezpiecznie się rehabilitować w swoim domu, w otoczeniu bliskich – dodaje.

Przyczyną amputacji kończyn według różnych źródeł 85-97 procentach jest miażdżyca, która kojarzona jest w większości przypadków z chorobą serca. W Polsce średnio co godzinę ktoś traci nogę w wyniku amputacji. Dotyczy to nie tylko osób starszych, ale również osób w wieku produktywnym.

Według specjalistów w latach 2008 – 2011 w Polsce wykonano rocznie od 6 tys. do 10 tys. amputacji, w 2012 roku było ich już 12 tys. Polska jest jedynym krajem w Unii Europejskiej charakteryzującym się wzrastającą liczbą amputacji kończyn. W naszym kraju przeprowadza się blisko 8 amputacji nóg na 100 tys. mieszkańców, podczas gdy – dla porównania – w Danii są to zaledwie dwie amputacje, a w Hiszpanii i Holandii – tylko jedna.

– Amputacja kończyny to nie tylko dramat dla pacjenta i jego rodziny, ale również ogromne obciążenie dla systemu opieki zdrowotnej. Zabieg taki pociąga za sobą bowiem znacznie wyższe koszty niż ratowanie nogi – mówi dr n. med. Robert Michał Proczka, ordynator Oddziału Chirurgii Naczyniowej w Centrum Kardiologii w Józefowie. – Pacjent po takim zabiegu wymaga bowiem rehabilitacji, protez, ewentualnie wózka inwalidzkiego, a także opieki osób trzecich. Dodatkowo osoba po amputacji nie jest w stanie pracować, a więc nie tylko nie buduje PKB, ale musi być wspierana comiesięczną rentą. Czuje się też wykluczona z życia społecznego, co stanowi zarówno dla niej, jak i jej najbliższej rodziny, bardzo duże obciążenie psychiczne – dodaje.

Grupa American Heart of Poland, do której należy Centrum Kardiologii Józefów, od wielu lat tworzy placówki, które dzięki oddziałowi kardiologicznemu oraz oddziałowi chirurgii naczyniowej w jednym miejscu mogą kompleksowo zabezpieczyć pacjenta pod kątem chorób sercowo-naczyniowych.

 

Inne artykuły

Transmisja konferencji prasowej pt.: „Dostęp do metod wspierania płodności w Polsce – wyzwania i proponowane rozwiązania”

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 16.04.2024

15 kwietnia 2024 r. w godz. 9:00-11:00, w budynku Polskiej Agencji Prasowej (ul. Bracka 6/8) w Warszawie oraz online (formuła hybrydowa) Pracodawcy Medycyny Prywatnej zorganizowali spotkanie pt.: „Dostęp do metod wspierania płodności w Polsce – wyzwania i proponowane rozwiązania”.

Celem wydarzenia było zdefiniowanie kluczowych wyzwań w systemie wspierania płodności w Polsce – bazując m.in. na zapisach znowelizowanej ustawy oraz zasadach wypracowanych przez zespół ministerialny – i wskazanie, w jakim kierunku powinien być on docelowo rozwijany. Przedmiotem dyskusji były m.in. kwestie dostępu do diagnostyki, równość w dostępie do leczenia, czy też wsparcie psychologiczne.

Podczas konferencji Prezes Artur Białkowski zapowiedział powstanie – w ramach Pracodawców Medycyny Prywatnej – Forum ds. Wspierania Płodności.

– Organizacja Pracodawców Medycyny Prywatnej działa w ramach forów tematycznych, które wypracowują konkretne rozwiązania oraz rekomendacje w celu usprawnienia funkcjonowania polskiego systemu ochrony zdrowia. Dzisiejsze wydarzenie jest świetną okazją do zainaugurowania Forum ds. Wspierania Płodności. Mam nadzieję, że wspólnie uda nam się zdefiniować kluczowe wyzwania w systemie wspierania płodności w Polsce i wskazać kierunki, w jakich powinien on być rozwijany – podkreślił.

Forum ma stanowić platformę integrującą podmioty lecznicze oraz ekspertów i gwarantować, że ich głos, a także postulaty będą właściwie słyszalne.

Transmisja konferencji dostępna jest poniżej:

Przeczytaj teraz

W Senacie ruszyły prace Parlamentarnego Zespołu ds. Partnerstwa Publiczno-Prywatnego

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 15.04.2024

Za nami pierwsze posiedzenie Parlamentarnego Zespołu ds. Partnerstwa Publiczno-Prywatnego zaininicjowane przez Senator Agnieszkę Gorgoń-Komor we współpracy z Pracodawcami Medycyny Prywatnej. Zespół ma stanowić platformę wymiany doświadczeń oraz dobrych praktyk realizowanych m.in. przez przedstawicieli medycyny prywatnej, które powinny stanowić wsparcie w poprawie funkcjonowania polskiego systemu ochrony zdrowia.

Partnerstwo publiczno-prywatne jest zjawiskiem coraz szerzej wykorzystywanym w niemal wszystkich gałęziach gospodarki rynkowej. Współpraca między oboma sektorami, wykorzystanie pozytywnych doświadczeń i wdrażanie sprawdzonych rozwiązań to prosta droga do podnoszenia jakości świadczeń, a także budowania zdrowej konkurencji nie tylko w obszarze zdrowia.

Nowa kadencja parlamentu to okazja do podejmowania nowych tematów. Parlamentarzyści wykazują duże zainteresowanie partnerstwem publiczno-prywatnym. Zespół jest odpowiedzią na potrzeby cywilizacyjne, przed którymi stoją wszystkie społeczeństwa, gdzie toczy się gospodarka rynkowa – powiedziała senator Agnieszka Gorgoń-Komor, przewodnicząca nowo powołanego zespołu.

Ochrona zdrowia pierwszym tematem prac Zespołu

Tematem pierwszego posiedzenia było „Określenie partnerstwa publiczno-prywatnego na przykładzie systemu ochrony zdrowia w Polsce – dobre praktyki i transfer wiedzy”. Przedstawiciele Związku Pracodawców Medycyny Prywatnej zaprezentowali rekomendacje dotyczące funkcjonowania systemu ochrony zdrowia na przykładzie sektora prywatnego.

W ocenie przewodniczącej zespołu duże zainteresowanie partnerstwem publiczno-prywatnym podyktowane jest przede wszystkim przekonaniem, że bez niego ochrona zdrowia w Polsce nie będzie mogła skutecznie się rozwijać, z pożytkiem dla pacjentów. Dotyczy to wszystkich społeczeństw z gospodarką rynkową, gdzie sektor publiczny pozostaje nieco w tyle za prywatnym, m.in. ze względu na lepsze standardy leczenia w podmiotach prywatnych.

Obecnie prawie 36% środków z Narodowego Funduszu Zdrowia jest wydatkowanych w sektorze prywatnym, z czego blisko 80% na badania diagnostyczne czy opiekę ambulatoryjną.  Z uwagi na to należy zachęcać do jeszcze ściślejszej współpracy, przede wszystkim w celu lepszego i bardziej efektywnego wydatkowania środków na ochronę zdrowia, jak również podnoszenia jakości leczenia.

Głos sektora prywatnego

Opieka zdrowotna w Polsce jest finansowana z wielu źródeł – oprócz Narodowego Funduszu Zdrowia, są to także prywatne wydatki pacjentów. Ze względu na sposób finansowania, system ochrony zdrowia tworzą łącznie dwa sektory – publiczny i prywatny. Jednakże ze względu na przenikanie się, a także współpracę obu sektorów – wprowadzenie klarownego, prostego podziału na prywatną i publiczną ochronę zdrowia jest niemożliwe.

– Jako Pracodawcy Medycyny Prywatnej bardzo dziękujemy za to, że taki zespół powstał. Uważamy, że partnerstwo publiczno-prywatne i czerpanie ze wspólnych doświadczeń może przyczynić się do zwiększenia efektywności procesu leczenia i zapewnienia kompleksowej opieki nad pacjentem – przekazał Andrzej Podlipski, członek Zarządu Pracodawców Medycyny Prywatnej. Niezwykle ważną kwestią jest wycena świadczeń. Niestety dzisiaj mamy do czynienia z sytuacją, w której za te same świadczenia, wykonywane przez różne podmioty, są niestety różne wyceny za punkt. To sprawia, że bardzo ciężko jest rywalizować o jakość zarówno podmiotom publicznym, jak i prywatnym – przekonywał dalej.

W trakcie posiedzenia przedstawiciele sektora prywatnego wskazywali, że chcieliby wziąć większą odpowiedzialność za pacjenta, system oraz za organizację tego systemu. Spora część dyskusji dotyczyła konieczności wzmocnienia działań profilaktycznych w kraju.

Musimy uwzględnić wszelkie komponenty, które składają się na życie w zdrowiu, takie jak np. psychiatria, psychologia czy zdrowie kobiet. Myślę, że są to obszary, które medycyna prywatna ma „zaopiekowane” od lat. To jest odpowiedni moment, aby właśnie w tych dziedzinach dzielić się doświadczeniami z partnerami publicznymi – mówił Paweł Łangowski, członek Zarządu Pracodawców Medycyny Prywatnej.

Zdaniem ekspertów bez dobrego zabezpieczenia kwestii profilaktyki, będącej największym elementem systemu, dalsze dyskusje na temat tego, jak poprawić efektywność lecznictwa, mogą być wtórne. Jedyną metodą, która pozwoli dobrze zaopiekować kwestię jakości w ochronie zdrowia, jest dialog między sektorem publicznym i prywatnym.

Z kolei Barbara Kopeć, wiceprezeska Zarządu Pracodawców Medycyny Prywatnej, wskazała, że droga do zdrowia Polaków wiedzie również przez medycynę laboratoryjną.

W ramach Pracodawców Medycyny Prywatnej współpracujemy z Instytutem Medycyny Pracy im. prof. J. Nofera w Łodzi w celu poszerzenia możliwości lekarzy medycyny pracy. W tej chwili badania, które wykonuje lekarz medycyny pracy, są poza systemem, nie ma ich w IKP, i nawet jeśli zdiagnozuje przyczynę choroby, to właściwie nic z tym nie może dalej zrobić. Trzeba to zmienić. Powinniśmy się zastanowić, co zrobić, aby jak najdłużej utrzymać dobry stan zdrowia populacji – podkreślała, zapewniając jednocześnie o gotowości do udziału w programach profilaktyki zdrowotnej. – Badania diagnostyczne to najtańsze procedury medyczne wykonywane przez znakomitych fachowców, jakimi są diagności laboratoryjni, na profesjonalnej aparaturze, jaką dysponują laboratoria. Badania medycyny laboratoryjnej są także bardzo tanie – w budżecie szpitala stanowią zaledwie 4-5% kosztów.

Dariusz Dziełak, dyrektor Biura Partnerstwa Publicznego i Innowacji Narodowego Funduszu Zdrowia powiedział, że w zakresie realizacyjnym „tak naprawdę polski system publiczny na prywatnej opiece stoi”. Z punktu widzenia Narodowego Funduszu Zdrowia współpraca sektora publicznego z prywatnym jest nie tylko pożądana, ale także nieuchronna i konieczna.

W dyskusji nie zabrakło głosu przedstawiciela publicznego szpitala. Dorota Gałczyńska-Zych, dyrektor Szpitala Bielańskiego w Warszawie wskazała, że zarządzany przez nią szpital był prekursorem współpracy z sektorem prywatnym. Od 30 lat w ramach outsourcingu realizowana jest diagnostyka laboratoryjna oraz obrazowa, co – jak wskazała – ma swoje mocne i słabe strony. Podkreśliła, że obecnie konieczna jest dalsza dyskusja na temat współpracy obu sektorów oraz wypracowanie tzw. dobrych praktyk.

Uczestnicy posiedzenia wskazywali, że dla maksymalizacji osiąganych przez pacjenta korzyści współpraca pomiędzy sektorem publicznym a prywatnym powinna zostać możliwie precyzyjnie określona i unormowana. Dotychczas w debacie publicznej i parlamentarnej zabrakło merytorycznej dyskusji na temat optymalnego modelu współpracy obu sektorów. 

Przeczytaj teraz

Pracodawcy Medycyny Prywatnej organizują spotkanie: „Dostęp do metod wspierania płodności w Polsce – wyzwania i proponowane rozwiązania”

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 9.04.2024

Pracodawcy Medycyny Prywatnej zapraszają na spotkanie „Dostęp do metod wspierania płodności w Polsce – wyzwania i proponowane rozwiązania”, które odbędzie się 15 kwietnia 2024 r. w godz. 9:00-11:00, w budynku Polskiej Agencji Prasowej (ul. Bracka 6/8) w Warszawie oraz online (formuła hybrydowa).

Celem wydarzenia jest zdefiniowanie kluczowych wyzwań w systemie wspierania płodności w Polsce – bazując m.in. na zapisach znowelizowanej ustawy oraz zasadach wypracowanych przez zespół ministerialny i wskazanie, w jakim kierunku powinien być on docelowo rozwijany. Przedmiotem dyskusji będą m.in. kwestie dostępu do diagnostyki, równość w dostępie do leczenia, czy też wsparcie psychologiczne. Spotkanie będzie pierwszym krokiem ku stworzeniu – w ramach Pracodawców Medycyny Prywatnej – Forum ds. Wspierania Płodności. Forum ma stanowić platformę integrującą podmioty lecznicze oraz ekspertów i gwarantować, że ich głos, a także postulaty będą właściwie słyszalne.

Warsztat będzie składał się z dwóch części – wystąpień ekspertów klinicznych oraz debaty w gronie zaproszonych gości – w tym przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia, Narodowego Funduszu Zdrowia, Parlamentu RP, ekspertów klinicznych oraz jednostek medycznych leczących niepłodność. Kontynuacją będą zamknięte spotkania dla zainteresowanych, podczas których wypracowane zostaną konkretne rekomendacje, które następnie zostaną komunikowane i przekazane osobom odpowiedzialnym za tworzenie systemu.

***

AGENDA

Dostęp do metod wspierania płodności w Polsce – wyzwania i proponowane rozwiązania

15.04.2024 r., godz. 9:00-11:00

9:05-9:20        OTWARCIE SPOTKANIA, Artur Białkowski, Prezes Zarządu Pracodawców Medycyny Prywatnej

9:20-9:50        WYSTĄPIENIA EKSPERTÓW I ORGANIZACJI PACJENTÓW

  • prof. dr hab. n. med. Rafał Kurzawa – Obecny stan i możliwości leczenia niepłodności w Polsce (Atlas niepłodności);
  • prof. dr hab. n. med. Michał Radwan Główne bariery i potrzeby w zakresie rozwoju leczenia niepłodności;
  • prof. dr hab. n. med. Robert Jach – Wyzwania w zakresie zabezpieczania płodności u pacjentów z nowotworem;

9:50-10:50      DYSKUSJA ORAZ SESJA Q&A – W drodze do optymalnego modelu wspieranie płodności w Polsce. Czego brakuje? Co należy zmienić?

                              MODERATOR: Marzena Smolińska, Doradca Zarządu InviMed

                              UCZESTNICY:

  • przedstawiciel Ministerstwa Zdrowia (TBC);
  • Marek Hok, Poseł na Sejm RP;
  • prof. Mirosław Wielgoś, Konsultant krajowy w dziedzinie perinatologii;
  • dr Joanna Kufel-Grabowska, Przewodnicząca Sekcji Płodności w Chorobie Nowotworowej, Polskie Towarzystwo Onkologiczne;
  • Marta Górna, Stowarzyszenie Nasz Bocian;
  • dr Łukasz Sroka, Dyrektor Medyczny, InviMed;

10:50-11:00   PODSUMOWANIE I ZAKOŃCZENIE SPOTKANIA – Artur Białkowski, Prezes Zarządu Pracodawców Medycyny Prywatnej

Przeczytaj teraz

Parlamentarny Zespół ds. Partnerstwa Publiczno-Prywatnego z udziałem przedstawicieli Pracodawców Medycyny Prywatnej

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 9.04.2024

W efekcie rozmów przedstawicieli Pracodawców Medycyny Prywatnej z Senator RP Agnieszką Gorgoń-Komor w Senacie został utworzony Parlamentarny Zespół ds. Partnerstwa Publiczno-Prywatnego.

Zespół ma stanowić platformę wymiany doświadczeń oraz dobrych praktyk, realizowanych przez przedstawicieli medycyny prywatnej, które powinny stanowić wsparcie w poprawie funkcjonowania polskiego systemu ochrony zdrowia.

15 października odbyło się spotkanie Zarządu Pracodawców Medycyny Prywatnej z Senator Agnieszką Gorgoń-Komor, podczas którego podsumowaliśmy dotychczasowe rozmowy oraz zarysowaliśmy zakres tematów, które będą mogły stanowić prace zespołu. Wśród nich znalazły się m.in. przedstawienie roli sektora prywatnego, cyfryzacji w ochronie zdrowia czy zasadność określenia równych zasad i warunków finansowania świadczeń zdrowotnych ze środków publicznych bez uwarunkowania struktury właścicielskiej. Efektem rozmów jest właśnie powołanie zespołu, który ma ułatwić i udrożnić komunikację pomiędzy decydentami a prywatnym sektorem medycyny.

Przeczytaj teraz

Ochrona zdrowia ukierunkowana na pacjenta

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 3.04.2024

Wspólnym mianownikiem prywatnego i publicznego sektora opieki zdrowotnej jest pacjent – jego zdrowie i profilaktyka chorób – podkreśla Artur Białkowski, nowy Prezes Zarządu Pracodawców Medycyny Prywatnej (PMP).

– Medycyna prywatna jest dziś skoncentrowana na pacjencie – począwszy od profilaktyki, znoszenia barier w dostępie do leczenia, zapewnienia opieki na poziomie ambulatoryjnym, aż po inwestycje w nowe technologie oraz zaangażowanie w kształcenie kadr medycznych – dodaje Prezes PMP.

Podmioty prywatne dysponują wykwalifikowaną kadrą, wiedzą, niezbędną nowoczesną infrastrukturą, a także zdobytym na przestrzeni lat doświadczeniem. Co więcej – sektor prywatny jest gotowy do dzielenia się z publicznym swoimi zasobami, doświadczeniem i know-how. Na szczególną uwagę – zdaniem Artura Białkowskiego – zasługują dobre praktyki prywatnych placówek w zakresie wdrażania innowacji, organizacji opieki oraz zarządzania.

Sektor prywatny i publiczny są naturalnymi partnerami do współpracy w zakresie wykorzystania nowych technologii, lecznictwa otwartego, a także profilaktyki, diagnostyki i organizacji opieki. Koncentracja na tych aspektach jest także zgodna z koncepcją Value Based Healthcare, w której duży nacisk kładzie się na zapobieganie schorzeniom, wczesne ich wykrywanie, a także wykorzystanie nowoczesnych technologii do leczenia w sposób najbardziej efektywny oraz wygodny dla pacjenta.

W ocenie Prezesa Pracodawców Medycyny Prywatnej kluczowe jest wprowadzenie modelu skoncentrowanego na efektach całego procesu leczenia (a nie pojedynczych świadczeń), który pozwala na poprawę bezpieczeństwa zdrowotnego pacjentów, pobudza konkurencję między podmiotami leczniczymi w zakresie wyników leczenia i daje stały impuls do wdrażania innowacyjnych rozwiązań z myślą – oczywiście – o pacjencie.

System ochrony zdrowia powinien zachęcać świadczeniodawców do stałego podnoszenia jakości usług, wprowadzania nowoczesnych, coraz skuteczniejszych metod leczenia. Niezbędne w tym zakresie jest również gromadzenie i udostępnianie odpowiednich danych dotyczących wyników leczenia, a także wyceny świadczeń oraz cyfryzacja systemu, w tym przede wszystkim dostęp do elektronicznej dokumentacji medycznej – komentuje Artur Białkowski.

Czerpanie z własnych doświadczeń może pomóc obu sektorom zmierzyć się z najpoważniejszymi wyzwaniami systemu ochrony zdrowia, jakim są np. braki kadrowe. Sektor publiczny mógłby skorzystać z doświadczeń medycyny prywatnej w zakresie organizacji pracy personelu i opieki nad pacjentami. Wykorzystanie rozwiązań telemedycznych – które podnoszą wydajność systemu przy zachowaniu standardów bezpieczeństwa pacjentów oraz pracowników – jest z kolei doskonałym przykładem korzyści, jakie wnoszą do całego systemu ochrony zdrowia nowoczesne technologie.

Kolejnym istotnym elementem jest rozwój i poszerzenie skali lecznictwa otwartego, które pozwala na lepsze wykorzystanie zasobów systemu ochrony zdrowia. Jego przewagą są znacznie niższe – w porównaniu z leczeniem szpitalnym – koszty, przy jednoczesnym zapewnieniu – zarówno pacjentom, jak i pracownikom medycznym – większego komfortu oraz oszczędności czasu.

Podsumowując – niezwykle ważnymi wyzwaniami i zadaniami wspólnymi dla obu sektorów są:  wykorzystanie zasobów systemu prywatnego w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego, racjonalizacja systemu opieki, w tym zwiększenie roli i znaczenia lecznictwa otwartego, organizacja systemu skoncentrowanego na pacjencie, wprowadzenie modelu opieki zdrowotnej opartego na wartości, stworzenie mechanizmów oceny, które będą bodźcem do poprawy jakości świadczeń, jak również zwiększania innowacyjności świadczeniodawców, wdrażanie nowoczesnych technologii, takich jak np. telemedycyna, a także inicjowanie zmian w zakresie zarządzania pracą personelu medycznego, czy wreszcie inwestycje w zdrowie publiczne i innowacyjne technologie.

Jako Pracodawcy Medycyny Prywatnej niezmiennie deklarujemy, że prywatni świadczeniodawcy są gotowi i chętni do dzielenia się doświadczeniami, które mogą przyczynić się do poprawy funkcjonowania całego systemu opieki nad pacjentem – podkreśla Prezes Artur Białkowski.

Pracodawcy Medycyny Prywatnej mają olbrzymią nadzieję, że udział, jak również rola świadczeniodawców prywatnych w całym systemie ochrony zdrowia zostaną w końcu właściwie dostrzeżone, co pozwoli na dynamizację rozwoju współpracy pomiędzy podmiotami, bez względu na strukturę właścicielską. W centrum uwagi sektora prywatnego i publicznego zawsze musi pozostawać pacjent, a chęć zapewnienia mu możliwie najlepszej opieki powinna być elementem łączącym oraz integrującym wszystkim uczestników systemu.

Przeczytaj teraz

Pracodawcy Medycyny Prywatnej życzą radosnych Świąt Wielkanocnych!

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 28.03.2024
Przeczytaj teraz