60 procent pacjentów w szpitalach prywatnych korzysta ze świadczeń AOS
W placówkach zrzeszonych w Ogólnopolskim Stowarzyszeniu Szpitali Prywatnych największą grupę, bo ponad 60 procent stanowili pacjenci korzystający z ambulatoryjnej opieki specjalistycznej. W ramach leczenia szpitalnego przyjęto 14 procent pacjentów, wśród nich 9 procent – w ramach hospitalizacji planowej.
Taka struktura świadczeń jest zgodna z rekomendacjami NIK oraz trendami europejskimi. Te 14 procent pacjentów generowało 56 procent przychodu finansowego. Dane dotyczą roku 2019 i zostały zawarte w szóstej edycji raportu OSSP „Stan szpitali prywatnych w Polsce”.
Z raportu wynika, że w roku 2018 szpitale przyjęły mniej pacjentów w ramach hospitalizacji planowej (7,9 mln) niż rok wcześniej (8,2 mln). Różnica około 300 tysięcy to pacjenci, którzy zostali przyjęci w ramach hospitalizacji jednodniowej. Pacjentów takich było 3,6 mln, więcej o 300 tysięcy niż rok wcześniej.
Coraz krótszy pobyt w szpitalu
Stabilna od kilku lat średnia długość pobytu pacjenta w szpitalu stacjonarnym wynosi 5,3 dnia. W szpitalach OSSP pacjent przebywa coraz krócej. Od 2017 roku wpływ na to miało wprowadzenie sieci szpitali, w której placówki prywatne stanowiły zaledwie 10 procent. Spowodowało to przekierowanie działalność tych szpitali na hospitalizację jednego dnia.
Dane dotyczące średniej długości pobytu pacjenta w szpitalach krajów unijnych dostępne w raporcie „Health at a Glance: Europe 2020” wskazują na 7,5 dnia w 2018 roku. Najdłużej pacjenci przebywali w szpitalach na Węgrzech (9,6 dnia) i w Czechach (9,4 dnia), a najkrócej w Holandii (5,1 dnia), Bułgarii (5,2 dnia) oraz Danii (5,4 dnia).
Prywatny rynek nieodzownym elementem systemu ochrony zdrowia
Dla Polski podaje się wartość 7,1 dnia, podczas gdy Biuletyn Statystyczny Ministerstwa Zdrowia publikował średnią długość pobytu pacjenta w szpitalu ogólnym na 5,3 dnia w 2018 roku.
Mniejsza liczba łóżek
Zgodnie z tendencją europejską liczba łóżek szpitalnych spada w Polsce z roku na rok, co wynika z rozwoju technologicznego i możliwości realizacji wielu świadczeń w ramach hospitalizacji jednego dnia.
Według danych unijnych, dostępnych za rok 2018, średnia ilość łóżek na 1 000 mieszkańców wynosiła 5, przy czym najwięcej w Niemczech – 8, a najmniej w Szwecji – 2,1 łóżka. Dla Polski podano wartość 6,5 łóżka, choć w Biuletynie Statystycznym Ministerstwa Zdrowia podaje się 4,64.
Wzrost wykorzystania łóżek szpitalnych do 80 procent miała zapewnić sieć szpitali, jednak, jak wynika z raportu NIK „Funkcjonowanie systemu podstawowego szpitalnego zabezpieczenia świadczeń opieki zdrowotnej”, tak się nie stało i reforma nie zwiększyła racjonalności wykorzystania łóżek, w dodatku wpłynęła na wzrost kosztów obciążających wynik finansowy szpitali.
Wykorzystanie łóżek w szpitalach prywatnych zrzeszonych w OSSP przedstawia się na jeszcze niższym poziomie, co jest związane z faktem, że szpitale te w większości nie weszły do sieci szpitali i skupiły swoją działalność na hospitalizacji jednego dnia.
Powiększyło to potencjał szpitali prywatnych OSSP w tym zakresie, stąd w momencie pojawienia się pandemii Covid-19 mogły szybko i sprawnie zaoferować swoją pomoc.
Nie można reformować szpitali bez zmiany całego systemu ochrony zdrowia
W 2018 roku w Unii Europejskiej średnie wykorzystanie łóżka wynosiło 73,5 procent, największy wskaźnik – 90,7 procent miała Irlandia, a najniższy Grecja – 58,2 procent. Danych dla Polski nie podano.
Działalność szpitali prywatnych OSSP finansowana jest między innymi ze środków publicznych będących w dyspozycji Narodowego Funduszu Zdrowia. W roku 2019 NFZ finansował szpitale prywatne OSSP na poziomie średnio 57 procent.
Zauważalny jest wzrost udziału finansowania świadczeń przez prywatnych ubezpieczycieli, co jest kierunkiem oczekiwanym w ochronie zdrowia.
Źródło: Raport OSSP „Stan sektora szpitali prywatnych w Polsce. Edycja VI”.