Na zdrowie jednak mniej pieniędzy, a mogło być więcej
Sejmowa Komisja Zdrowia nie przekaże władzom dezyderatu proponującego zwiększenie nakładów na zdrowie. Będą one w danym roku budżetowym będą liczone nie w stosunku do PKB z tego roku, ale do wartości niższej – z poprzednich lat. W konsekwencji w roku 2019 nakłady będą mniejsze aż o 10 mld zł od spodziewanych.
Wtorkowa (2 kwietnia 2019) sejmowa Komisja Zdrowia – po wysłuchaniu informacji ministra zdrowia dotyczącej odsetka PKB przeznaczanego na zdrowie – odrzuciła w głosowaniu przyjęcie dezyderatu do premiera, ministra finansów oraz ministra zdrowia.
Posłowie wnosili o to, aby odsetek ten był liczony w stosunku do prognoz na dany rok, przedstawianych w wieloletnim planie finansowym państwa. Tymczasem resort zdrowia tłumaczy, że będzie stosować najświeższą znaną wartość PKB obliczoną przez GUS. To oznacza jednak że, odsetek będzie liczony od PKB sprzed co najmniej roku lub dwóch – w rezultacie nakłady będą mniejsze niż gdyby liczyć je od prognoz i uaktualniać po poznaniu dokładnych danych. Jednak za przyjęciem dezyderatu głosowało tylko 6 posłów, natomiast przeciwko niemu było aż 10.
Czytaj także: Pozorny wzrost nakładów na zdrowie nie da rzeczywistych efektów>>>
– To przykre, że nie ma zrozumienia wśród decydentów, iż wzrost wydatków na opiekę zdrowotną przełoży się na poprawę sytuacji nie tylko pacjentów, ale też podmiotów leczniczych oraz personelu medycznego – skomentował to uczestniczący w posiedzeniu jako reprezentant strony społecznej wiceprezydent Pracodawców RP, dr Andrzej Mądrala.
– W systemie publicznej opieki zdrowotnej nie ma i nie będzie pieniędzy, tym samym nie będą zaspokajane potrzeby zdrowotne Polaków. Pytanie, które wciąż zadajemy, czyli co zamierzamy zrobić, aby zwiększyć dostępność do świadczeń opieki zdrowotnej, zrównoważyć i poprawić funkcjonowanie całego sytemu opieki zdrowotnej – nadal pozostaje bez odpowiedzi – stwierdził dr Andrzej Mądrala.
Pracodawcy RP