Tendencja demograficzne: spadek liczby ludności i starzenie się
Według prognozy GUS w roku 2035 liczba ludności Polski będzie wynosić 35 992 946 osób. Nastąpi spadek liczby osób o 2 207 091, czyli 5,78 procenta w stosunku do roku 2010. Znaczący będzie wzrost liczby osób w wieku poprodukcyjnym. Zmiany te będą miały istotny wpływ na zapotrzebowanie na usługi medycznego.
Z danych demograficznych wynika, że okresie jednego pokolenia „ubędzie” w Polsce blisko 500 gmin, 70 powiatów i 2 województwa. Największe straty poniesie województwo lubelskie, gdzie liczba ludności zmniejszy się o blisko 17 procent (o 381 tysięcy). Poniżej symbolicznej wartości 1 miliona mieszkańców obniży się liczba mieszkańców Opolszczyzny, Lubuskiego, ale także prawdopodobnie Podlasia i województwa świętokrzyskiego. W Łodzi liczba mieszkańców spadnie do 2035 roku o blisko 160 tys. osób, w Bydgoszczy o 72 tys., w Poznaniu o 62 tys., w Katowicach o 58 tys., w Kielcach o 46 tys. (blisko połowa populacji).
Skala niżu demograficznego będzie największa w Polsce wschodniej. Na przykład liczba ludności powiatu ryckiego (lubelskie) zmniejszy się o 34 proc., hajnowskiego (podlaskie) o 32,8 proc., kętrzyńskiego (warmińsko – mazurskie) o 26,3 proc.
Nastąpi natomiast wzrost liczby ludności w wieku poprodukcyjnym. Największy wzrost, bo o 65,9 procenta nastąpi w wojewódzkie lubuskim, o 62,9 procenta – w warmińsko-mazurskim, o 62,7 procent – w województwie pomorskim, o 62 procent – w województwie wielkopolskim. Dość wysoki będzie także przyrost tej grupy ludności w województwie zachodniopomorskim – o 57,9 procenta, w województwie podkarpackim – o 56,5 procenta, w województwie małopolskim – o 54,4 procenta, w województwie kujawsko-pomorskim – o 53,4 procenta. W województwie mazowieckim liczba osób w wieku poprodukcyjnym wzrośnie o 50,1 procenta, w województwie dolnośląskim – o 46,2 procenta, w województwie podlaskim – o 45,1 procenta, a w opolskim – o 39,7 procenta. Województwo świętokrzyskie zanotuje wzrost tej grupy osób o 38,5 procenta, a województwo lubelskie – o 37,5 procenta. Najmniejszy przyrost osób w wieku poprodukcyjnym będzie miał miejsce w województwie łódzkim – o 31,8 procenta.
Najniższy wzrost tej grupy osób dotyczyć będzie województw, w których tendencja ta już jest zauważalna, ponieważ odnotowują one ujemny przyrost naturalny. Najniższy przyrost naturalny w latach 2010 i 2011 zanotowano, według danych Związku Powiatów Polskich, w województwach – łódzkim i świętokrzyskim. Ujemny był także w województwach: opolskim, lubelskim, dolnośląskim i podlaskim.
Dane na ten temat przedstawił Marek Wójcik ze Związku Powiatów Polskich podczas konferencji MedMarket. Zwrócił też uwagę na to, że prognozy demograficzne powinny mieć istotny wpływ na planowanie usług medycznych oraz inwestycje w tej dziedzinie.
Według prognozy GUS w roku 2035 liczba ludności Polski będzie wynosić 35 992 946 osób. Nastąpi spadek liczby osób o 2 207 091, czyli 5,78 procenta w stosunku do roku 2010. Znaczący będzie wzrost liczby osób w wieku poprodukcyjnym. Zmiany te będą miały istotny wpływ na zapotrzebowanie na usługi medycznego.
Z danych demograficznych wynika, że okresie jednego pokolenia „ubędzie” w Polsce blisko 500 gmin, 70 powiatów i 2 województwa. Największe straty poniesie województwo lubelskie, gdzie liczba ludności zmniejszy się o blisko 17 procent (o 381 tysięcy). Poniżej symbolicznej wartości 1 miliona mieszkańców obniży się liczba mieszkańców Opolszczyzny, Lubuskiego, ale także prawdopodobnie Podlasia i województwa świętokrzyskiego. W Łodzi liczba mieszkańców spadnie do 2035 roku o blisko 160 tys. osób, w Bydgoszczy o 72 tys., w Poznaniu o 62 tys., w Katowicach o 58 tys., w Kielcach o 46 tys. (blisko połowa populacji).
Skala niżu demograficznego będzie największa w Polsce wschodniej. Na przykład liczba ludności powiatu ryckiego (lubelskie) zmniejszy się o 34 proc., hajnowskiego (podlaskie) o 32,8 proc., kętrzyńskiego (warmińsko – mazurskie) o 26,3 proc.
Nastąpi natomiast wzrost liczby ludności w wieku poprodukcyjnym. Największy wzrost, bo o 65,9 procenta nastąpi w wojewódzkie lubuskim, o 62,9 procenta – w warmińsko-mazurskim, o 62,7 procent – w województwie pomorskim, o 62 procent – w województwie wielkopolskim. Dość wysoki będzie także przyrost tej grupy ludności w województwie zachodniopomorskim – o 57,9 procenta, w województwie podkarpackim – o 56,5 procenta, w województwie małopolskim – o 54,4 procenta, w województwie kujawsko-pomorskim – o 53,4 procenta. W województwie mazowieckim liczba osób w wieku poprodukcyjnym wzrośnie o 50,1 procenta, w województwie dolnośląskim – o 46,2 procenta, w województwie podlaskim – o 45,1 procenta, a w opolskim – o 39,7 procenta. Województwo świętokrzyskie zanotuje wzrost tej grupy osób o 38,5 procenta, a województwo lubelskie – o 37,5 procenta. Najmniejszy przyrost osób w wieku poprodukcyjnym będzie miał miejsce w województwie łódzkim – o 31,8 procenta.
Najniższy wzrost tej grupy osób dotyczyć będzie województw, w których tendencja ta już jest zauważalna, ponieważ odnotowują one ujemny przyrost naturalny. Najniższy przyrost naturalny w latach 2010 i 2011 zanotowano, według danych Związku Powiatów Polskich, w województwach – łódzkim i świętokrzyskim. Ujemny był także w województwach: opolskim, lubelskim, dolnośląskim i podlaskim.
Dane na ten temat przedstawił Marek Wójcik ze Związku Powiatów Polskich podczas konferencji MedMarket. Zwrócił też uwagę na to, że prognozy demograficzne powinny mieć istotny wpływ na planowanie usług medycznych oraz inwestycje w tej dziedzinie.