Konferencja podatkowa 2009
Optymalne warunki działalności placówek ochrony zdrowia uwarunkowane są otoczeniem rynkowym ukształtowanym w szeregu obszarów, z których obszar legislacji ma znaczenie fundamentalne. Określa zasady organizacji placówek zdrowia, ich opodatkowania, finansowania i zatrudniania personelu. Codzienna działalność a szczególnie reforma systemu opieki zdrowotnej winna następować w sposób, w którym wszystkie elementy warunkujące działalność medyczną są wzajemnie przemyślane i ze sobą skoordynowane. W tym kontekście dziś rozmawiamy o systemie podatkowym oraz o jego wpływie na kształt i efektywność systemu ochrony zdrowia.
Nie dostrzegamy tu pełnej synchronizacji. Sztandarowy program ministerstwa zdrowia przekształcenia szpitali w spółki prawa handlowego do ostatniej chwili nie brał pod uwagę, że od 1 kwietnia obowiązuje znowelizowana ustawa o VAT, która nakłada obowiązek odprowadzenia 22% podatku od wartości majątku przekazanego w aporcie nowym instytucjom. To są olbrzymie środki, których nie zaplanowano w lokalnych budżetach a przyjęta zasada ich refinansowania w drodze dotacji państwa jest kołem ratunkowym rzuconym w ostatnim momencie programowi. Dalej, te ze szpitali, które dziś wypracowują nadwyżkę środków działając w formie SPZOZ nie płacą podatku CIT podczas gdy po przekształceniu będą musiały. Nie dość, że ograniczy to ich możliwości akumulowania środków na przyszły rozwój to jednocześnie sankcjonuje na rynku nierówność podmiotów. Wreszcie najbardziej bolący problem to niezauważenie w sensie podatkowym zmian, które zaszły w ochronie zdrowia w okresie ostatnich 20-30 lat, w czasie których opieka zdrowotna stała się dziedziną gospodarki, która w olbrzymim stopniu wymaga kosztownej infrastruktury medycznej i drogocennego sprzętu. Przeciwnie do innych sektorów gospodarki, podatek VAT jest dla medycyny kosztem, który dramatycznie obciąża wszelkie inwestycje i ponownie sankcjonuje nierówność podmiotów, tym razem w odniesieniu do innych sektorów gospodarki.
Sytuacja nie wygląda lepiej od strony pacjenta. Jako kraj potrafiliśmy się dorobić rozwiązań podatkowych zauważających rolę dostępu do Internetu w rozwoju społeczeństwa i pomniejszających podstawę opodatkowania w określonym limicie. Tymczasem w bezdyskusyjnie bardziej istotnym obszarze ochrony zdrowia nie jest do dziś dnia jasne czy opieka finansowana przez pracodawcę i w jakim zakresie nie stanowi dla pracownika przychodu. Przyglądamy się zapisom o służbie medycyny pracy, profilaktyce zdrowotnej, kodeksowi cywilnemu w zakresie różnicy pomiędzy gwarancją świadczenia a świadczeniem otrzymanym, a w efekcie odwiedzamy izby skarbowe i sądy! I nadal brak w tym zakresie pełnej jasności.
Dzisiejsza konferencja daje szansę pokazania, że można inaczej. Jednak zmaterializowanie tych zamierzeń nie będzie możliwe bez bliskiej i strategicznej w sensie dobra Państwa współpracy pomiędzy Ministerstwem Zdrowia i Ministerstwem Finansów. System ochrony zdrowia i system podatkowy stanowią jedność i tak też powinny być kształtowane
Robert Mołdach
Dyrektor Zarządzający Związku
Optymalne warunki działalności placówek ochrony zdrowia uwarunkowane są otoczeniem rynkowym ukształtowanym w szeregu obszarów, z których obszar legislacji ma znaczenie fundamentalne. Określa zasady organizacji placówek zdrowia, ich opodatkowania, finansowania i zatrudniania personelu. Codzienna działalność a szczególnie reforma systemu opieki zdrowotnej winna następować w sposób, w którym wszystkie elementy warunkujące działalność medyczną są wzajemnie przemyślane i ze sobą skoordynowane. W tym kontekście dziś rozmawiamy o systemie podatkowym oraz o jego wpływie na kształt i efektywność systemu ochrony zdrowia.
Nie dostrzegamy tu pełnej synchronizacji. Sztandarowy program ministerstwa zdrowia przekształcenia szpitali w spółki prawa handlowego do ostatniej chwili nie brał pod uwagę, że od 1 kwietnia obowiązuje znowelizowana ustawa o VAT, która nakłada obowiązek odprowadzenia 22% podatku od wartości majątku przekazanego w aporcie nowym instytucjom. To są olbrzymie środki, których nie zaplanowano w lokalnych budżetach a przyjęta zasada ich refinansowania w drodze dotacji państwa jest kołem ratunkowym rzuconym w ostatnim momencie programowi. Dalej, te ze szpitali, które dziś wypracowują nadwyżkę środków działając w formie SPZOZ nie płacą podatku CIT podczas gdy po przekształceniu będą musiały. Nie dość, że ograniczy to ich możliwości akumulowania środków na przyszły rozwój to jednocześnie sankcjonuje na rynku nierówność podmiotów. Wreszcie najbardziej bolący problem to niezauważenie w sensie podatkowym zmian, które zaszły w ochronie zdrowia w okresie ostatnich 20-30 lat, w czasie których opieka zdrowotna stała się dziedziną gospodarki, która w olbrzymim stopniu wymaga kosztownej infrastruktury medycznej i drogocennego sprzętu. Przeciwnie do innych sektorów gospodarki, podatek VAT jest dla medycyny kosztem, który dramatycznie obciąża wszelkie inwestycje i ponownie sankcjonuje nierówność podmiotów, tym razem w odniesieniu do innych sektorów gospodarki.
Sytuacja nie wygląda lepiej od strony pacjenta. Jako kraj potrafiliśmy się dorobić rozwiązań podatkowych zauważających rolę dostępu do Internetu w rozwoju społeczeństwa i pomniejszających podstawę opodatkowania w określonym limicie. Tymczasem w bezdyskusyjnie bardziej istotnym obszarze ochrony zdrowia nie jest do dziś dnia jasne czy opieka finansowana przez pracodawcę i w jakim zakresie nie stanowi dla pracownika przychodu. Przyglądamy się zapisom o służbie medycyny pracy, profilaktyce zdrowotnej, kodeksowi cywilnemu w zakresie różnicy pomiędzy gwarancją świadczenia a świadczeniem otrzymanym, a w efekcie odwiedzamy izby skarbowe i sądy! I nadal brak w tym zakresie pełnej jasności.
Dzisiejsza konferencja daje szansę pokazania, że można inaczej. Jednak zmaterializowanie tych zamierzeń nie będzie możliwe bez bliskiej i strategicznej w sensie dobra Państwa współpracy pomiędzy Ministerstwem Zdrowia i Ministerstwem Finansów. System ochrony zdrowia i system podatkowy stanowią jedność i tak też powinny być kształtowane
Robert Mołdach
Dyrektor Zarządzający Związku