Pracodawcy RP: plan zdrowotny PIS to powrót do okresu sprzed 1999 roku
Według Pracodawców RP plan zdrowotny PIS przedstawiony jako część programu gospodarczego partii, to powrót do nienajlepszego okresu sprzed roku 1999. PIS proponuje bowiem powrót do budżetowego finansowania ochrony zdrowia. Wiąże się to z końcem kontraktowania świadczeń oraz zapowiadaną likwidacją Narodowego Funduszu Zdrowia.
Jak stwierdzają Pracodawcy RP, taka zmiana byłaby rewolucją, mimo, że PIS zapowiada zmiany ewolucyjne.
Wraz ze starzeniem się społeczeństwa i rosnącymi kosztami leczenia, między innymi z powodu rozwoju nowych technologii, system ochrony zdrowia utrzymuje się w ryzach tylko i wyłącznie dzięki temu, że ma charakter ubezpieczeniowy. Budżetowe finansowanie systemu mogłoby doprowadzić do niekontrolowanej eksplozji wydatków i w konsekwencji trudności budżetowych.
PIS zapowiada zwiększenie wydatków na zdrowie, aż do osiągnięcia średniego europejskiego poziomu, a także wprowadzenie górnego limitu wydatków na leki, po którego przekroczeniu byłyby one za darmo. Zapowiedzi te brzmią zachęcająco dla obywateli, niestety program pomija informacje o źródłach sfinansowania tych obietnic. To powoduje, że wydają się one trudne, o ile nie niemożliwie, do zrealizowania w krótkim (czteroletnim) okresie.
Również cofnięcie reformy emerytalnej, opartej na podwyższeniu wieku emerytalnego, jest z ekonomicznego punktu widzenia pomysłem całkowicie nierealnym. Polskie społeczeństwo bardzo szybko się starzeje, a system ubezpieczeń społecznych oparty o zasadę solidarności międzypokoleniowej znajduje się pod narastającą presją. Już teraz Polska musi przeznaczać średnio 40 mld zł rocznie z budżetu państwa na załatanie dziury w Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.
Przedstawiony przez największą partię opozycyjną program gospodarczy zawiera wiele pomysłów, których realizacja wiązałaby z wzrostem wydatków budżetu państwa. Tego rodzaju inicjatywy są z reguły sceptycznie oceniane przez przedsiębiorców, bo na dłuższą metę obracają się przeciwko nim. Szczegóły finansowania programu jak dotąd nie zostały przedstawione.
Według Pracodawców RP plan zdrowotny PIS przedstawiony jako część programu gospodarczego partii, to powrót do nienajlepszego okresu sprzed roku 1999. PIS proponuje bowiem powrót do budżetowego finansowania ochrony zdrowia. Wiąże się to z końcem kontraktowania świadczeń oraz zapowiadaną likwidacją Narodowego Funduszu Zdrowia.
Jak stwierdzają Pracodawcy RP, taka zmiana byłaby rewolucją, mimo, że PIS zapowiada zmiany ewolucyjne.
Wraz ze starzeniem się społeczeństwa i rosnącymi kosztami leczenia, między innymi z powodu rozwoju nowych technologii, system ochrony zdrowia utrzymuje się w ryzach tylko i wyłącznie dzięki temu, że ma charakter ubezpieczeniowy. Budżetowe finansowanie systemu mogłoby doprowadzić do niekontrolowanej eksplozji wydatków i w konsekwencji trudności budżetowych.
PIS zapowiada zwiększenie wydatków na zdrowie, aż do osiągnięcia średniego europejskiego poziomu, a także wprowadzenie górnego limitu wydatków na leki, po którego przekroczeniu byłyby one za darmo. Zapowiedzi te brzmią zachęcająco dla obywateli, niestety program pomija informacje o źródłach sfinansowania tych obietnic. To powoduje, że wydają się one trudne, o ile nie niemożliwie, do zrealizowania w krótkim (czteroletnim) okresie.
Również cofnięcie reformy emerytalnej, opartej na podwyższeniu wieku emerytalnego, jest z ekonomicznego punktu widzenia pomysłem całkowicie nierealnym. Polskie społeczeństwo bardzo szybko się starzeje, a system ubezpieczeń społecznych oparty o zasadę solidarności międzypokoleniowej znajduje się pod narastającą presją. Już teraz Polska musi przeznaczać średnio 40 mld zł rocznie z budżetu państwa na załatanie dziury w Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.
Przedstawiony przez największą partię opozycyjną program gospodarczy zawiera wiele pomysłów, których realizacja wiązałaby z wzrostem wydatków budżetu państwa. Tego rodzaju inicjatywy są z reguły sceptycznie oceniane przez przedsiębiorców, bo na dłuższą metę obracają się przeciwko nim. Szczegóły finansowania programu jak dotąd nie zostały przedstawione.