Zaczyna się coroczny horror w wydaniu NFZ
Andrzej Mądrala, wiceprezydent, Pracodawcy RP Przedsiębiorcy z sektora ochrony zdrowia wskazują na dramatyczną sytuację związaną z chaotycznymi działaniami oddziałów wojewódzkich Narodowego Funduszu Zdrowia, dotyczącymi aneksowania umów. Warto przypomnieć, że w tym roku – zgodnie z zapisami nowelizacji z 22 lipca 2014 roku o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych – miało się odbyć aneksowanie umów na rok przyszły. Powodowało to z jednej strony spokój u świadczeniodawców, którzy dotychczas mieli kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia, a z drugiej duże kontrowersje wśród tych podmiotów leczniczych, które już od lat czekają na umowę z publicznym płatnikiem. Wydawało się, że aneksowanie umów powinno przebiegać spokojnie, zwłaszcza że od 12 sierpnia 2014, czyli od momentu podpisania nowelizacji ustawy, można było zacząć do niego przygotowania. Tymczasem, jak wynika z ankiety przeprowadzonej przez Pracodawców RP wśród przedsiębiorców z sektora opieki zdrowotnej, NFZ do ostatniej chwili zwlekał z przedstawieniem szpitalom warunków finansowych. A gdy już je przygotował, świadczeniodawcy otrzymali niespełna… 24 godziny na wyrażenie zgody i podpisanie aneksu. To w oczywisty sposób postawiło ich pod ścianą i uniemożliwiło im jakiekolwiek negocjacje. W wielu przypadkach informacja o możliwości wydrukowania aneksu do umowy i obowiązku dowiezienia go do NFZ była przekazywana telefonicznie przez pracowników Funduszu. W niektórych województwach do dzisiaj szpitale nie znają warunków finansowych, a Fundusz ma je im przekazać dopiero 19 grudnia 2014. Najbardziej dramatyczna sytuacja jest w mazowieckim oddziale wojewódzkim Narodowego Funduszu Zdrowia. Tu podmioty lecznicze świadczące usługi planowe z zakresu leczenia szpitalnego otrzymały warunki finansowe gorsze o około 20 procent w stosunku do tegorocznego kontraktu. Oczywiste jest to, że aneksowanie umów powinno się odbywać na warunkach równoważnych do dotychczasowych. Tymczasem Fundusz dzieli środki według własnego, w pełni ręcznie ustalanego klucza. Pracodawcy Rzeczypospolitej Polskiej w piątek, 5 grudnia 2014, zwrócili się do dyrektora mazowieckiego oddziału wojewódzkiego Funduszu z prośbą o spotkanie i wyjaśnienie tej wyjątkowej w skali Polski sytuacji, kiedy to wybrana grupa świadczeniodawców otrzymuje niczym nieumotywowane warunki finansowe, zupełnie odmienne, niż miała dotychczas.
Andrzej Mądrala, wiceprezydent, Pracodawcy RP
Przedsiębiorcy z sektora ochrony zdrowia wskazują na dramatyczną sytuację związaną z chaotycznymi działaniami oddziałów wojewódzkich Narodowego Funduszu Zdrowia, dotyczącymi aneksowania umów.
Warto przypomnieć, że w tym roku – zgodnie z zapisami nowelizacji z 22 lipca 2014 roku o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych – miało się odbyć aneksowanie umów na rok przyszły. Powodowało to z jednej strony spokój u świadczeniodawców, którzy dotychczas mieli kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia, a z drugiej duże kontrowersje wśród tych podmiotów leczniczych, które już od lat czekają na umowę z publicznym płatnikiem.
Wydawało się, że aneksowanie umów powinno przebiegać spokojnie, zwłaszcza że od 12 sierpnia 2014, czyli od momentu podpisania nowelizacji ustawy, można było zacząć do niego przygotowania. Tymczasem, jak wynika z ankiety przeprowadzonej przez Pracodawców RP wśród przedsiębiorców z sektora opieki zdrowotnej, NFZ do ostatniej chwili zwlekał z przedstawieniem szpitalom warunków finansowych. A gdy już je przygotował, świadczeniodawcy otrzymali niespełna… 24 godziny na wyrażenie zgody i podpisanie aneksu. To w oczywisty sposób postawiło ich pod ścianą i uniemożliwiło im jakiekolwiek negocjacje.
W wielu przypadkach informacja o możliwości wydrukowania aneksu do umowy i obowiązku dowiezienia go do NFZ była przekazywana telefonicznie przez pracowników Funduszu. W niektórych województwach do dzisiaj szpitale nie znają warunków finansowych, a Fundusz ma je im przekazać dopiero 19 grudnia 2014.
Najbardziej dramatyczna sytuacja jest w mazowieckim oddziale wojewódzkim Narodowego Funduszu Zdrowia. Tu podmioty lecznicze świadczące usługi planowe z zakresu leczenia szpitalnego otrzymały warunki finansowe gorsze o około 20 procent w stosunku do tegorocznego kontraktu. Oczywiste jest to, że aneksowanie umów powinno się odbywać na warunkach równoważnych do dotychczasowych. Tymczasem Fundusz dzieli środki według własnego, w pełni ręcznie ustalanego klucza.
Pracodawcy Rzeczypospolitej Polskiej w piątek, 5 grudnia 2014, zwrócili się do dyrektora mazowieckiego oddziału wojewódzkiego Funduszu z prośbą o spotkanie i wyjaśnienie tej wyjątkowej w skali Polski sytuacji, kiedy to wybrana grupa świadczeniodawców otrzymuje niczym nieumotywowane warunki finansowe, zupełnie odmienne, niż miała dotychczas.