Instytut Zdrowia i Demokracji: nowa inicjatywa w obronie zdrowej demokracji
21 listopada 2013 roku zainaugurował swoją działalność Instytut Zdrowia i Demokracji. Stawia sobie on za cel wspieranie i obronę zasad demokratycznego państwa w ochronie zdrowia. Twórcy Instytutu, Robert Mołdach i Grzegorz Ziemniak to doświadczeni praktycy i eksperci gospodarki zdrowotnej.
Instytut zamierza prowadzić szeroko zakrojoną działalność studyjną i badawczą która – wedle założeń twórców – ma sprawiać, ze państwo będzie lepsze, a środowiska gospodarcze będą mogły rozwijać w nim swą działalność zgodnie z zasadami mądrze tworzonego prawa.
To właśnie w duchu tej idei twórcy Instytutu zorganizowali w ramach inauguracji swej działalności pierwsze seminarium z planowanego cyklu „Mens sana in corpore sano” (sentencja łacińska tłumaczona na język polski jako „W zdrowym ciele zdrowy duch”). Uświetniły je wykłady dr. Macieja Piróga, doradcy Prezydenta RP - „O zdrowiu” i sędziego Jerzego Stępnia, byłego prezesa Trybunału Konstytucyjnego - „O demokracji”. W spotkaniu wzięli udział goście, reprezentujący środowiska związane z szeroko pojmowaną ochroną zdrowia, pracodawców, naukowe, prawnicze, jak też instytucje pozarządowe. Zarówno tematyka, jak i atmosfera seminarium spowodowały ożywioną dyskusję wokół fundamentalnych kwestii: czym jest zdrowie w dzisiejszej demokracji, oraz co oznacza dziś pojęcie „zdrowa demokracja” inaczej mówiąc, jaka jest dziś rola państwa w odniesieniu do zdrowia, pojmowanego jako najważniejsza wartość społeczna.
- Przestańmy mówić o chorobie i utożsamiać z nią instytucje związane z ochroną zdrowia. Zacznijmy mówić i myśleć o zdrowiu, poprawie kondycji społecznej, świadomym dbaniu o zdrowie – w perspektywie zarówno jednostki jak i państwa – apelował dr Maciej Piróg. Jego zdaniem poprawę sytuacji „w zdrowiu” należy zacząć od „wyleczenia” kryzysu wartości, od powrotu do sprawdzonych relacji mistrz –uczeń, do zaufania i odpowiedzialności.
Sędzia Jerzy Stępień powołując się na daleko sięgające polskie tradycje w zakresie demokracji, czerpiące z najlepszych doświadczeń i rozwoju europejskiej myśli społecznej i państwowej, wskazywał na konieczność stosowania w praktyce zasady subsydiarności państwa podkreślając zarazem anachroniczność tak często dziś obserwowanej postawy, polegającej na przerzucaniu na państwo wszelkiej odpowiedzialności i oczekiwaniu od jego instytucji i organów wyręczania obywatela w dbałości o zdrowie, leczeniu czy profilaktyce.
- To ja odpowiadam za swoje zdrowie! Państwo nie może i nie powinno mnie w tym zastępować. Jego rola zaczyna się dopiero tam, gdzie jednostka nie jest w stanie samodzielnie rozwiązać problemu – mówił Jerzy Stępień.
Zarówno cała dyskusja i płynące z niej konkluzje pokazały, że - wbrew pozorom i dzisiejszym trendom spłycania i obniżania jakości debaty publicznej - oderwanie się od spraw bieżących i spojrzenie na kwestie podstaw, zasad, tradycji, wreszcie na wiedzę budowaną i gromadzoną przez pokolenia, budzi pozytywne emocje i pozwala na świeże spojrzenie. A takie jest niezbędne, zarówno do zachowania zdrowia, jak i pielęgnowania demokracji.
Organizatorzy i twórcy Instytutu Zdrowia i Demokracji zapowiedzieli, iż w ich planach są już kolejne seminaria z cyklu „Mens sana in corpore sano”.
21 listopada 2013 roku zainaugurował swoją działalność Instytut Zdrowia i Demokracji. Stawia sobie on za cel wspieranie i obronę zasad demokratycznego państwa w ochronie zdrowia. Twórcy Instytutu, Robert Mołdach i Grzegorz Ziemniak to doświadczeni praktycy i eksperci gospodarki zdrowotnej.
Instytut zamierza prowadzić szeroko zakrojoną działalność studyjną i badawczą która – wedle założeń twórców – ma sprawiać, ze państwo będzie lepsze, a środowiska gospodarcze będą mogły rozwijać w nim swą działalność zgodnie z zasadami mądrze tworzonego prawa.
To właśnie w duchu tej idei twórcy Instytutu zorganizowali w ramach inauguracji swej działalności pierwsze seminarium z planowanego cyklu „Mens sana in corpore sano” (sentencja łacińska tłumaczona na język polski jako „W zdrowym ciele zdrowy duch”). Uświetniły je wykłady dr. Macieja Piróga, doradcy Prezydenta RP – „O zdrowiu” i sędziego Jerzego Stępnia, byłego prezesa Trybunału Konstytucyjnego – „O demokracji”. W spotkaniu wzięli udział goście, reprezentujący środowiska związane z szeroko pojmowaną ochroną zdrowia, pracodawców, naukowe, prawnicze, jak też instytucje pozarządowe. Zarówno tematyka, jak i atmosfera seminarium spowodowały ożywioną dyskusję wokół fundamentalnych kwestii: czym jest zdrowie w dzisiejszej demokracji, oraz co oznacza dziś pojęcie „zdrowa demokracja” inaczej mówiąc, jaka jest dziś rola państwa w odniesieniu do zdrowia, pojmowanego jako najważniejsza wartość społeczna.
– Przestańmy mówić o chorobie i utożsamiać z nią instytucje związane z ochroną zdrowia. Zacznijmy mówić i myśleć o zdrowiu, poprawie kondycji społecznej, świadomym dbaniu o zdrowie – w perspektywie zarówno jednostki jak i państwa – apelował dr Maciej Piróg. Jego zdaniem poprawę sytuacji „w zdrowiu” należy zacząć od „wyleczenia” kryzysu wartości, od powrotu do sprawdzonych relacji mistrz –uczeń, do zaufania i odpowiedzialności.
Sędzia Jerzy Stępień powołując się na daleko sięgające polskie tradycje w zakresie demokracji, czerpiące z najlepszych doświadczeń i rozwoju europejskiej myśli społecznej i państwowej, wskazywał na konieczność stosowania w praktyce zasady subsydiarności państwa podkreślając zarazem anachroniczność tak często dziś obserwowanej postawy, polegającej na przerzucaniu na państwo wszelkiej odpowiedzialności i oczekiwaniu od jego instytucji i organów wyręczania obywatela w dbałości o zdrowie, leczeniu czy profilaktyce.
– To ja odpowiadam za swoje zdrowie! Państwo nie może i nie powinno mnie w tym zastępować. Jego rola zaczyna się dopiero tam, gdzie jednostka nie jest w stanie samodzielnie rozwiązać problemu – mówił Jerzy Stępień.
Zarówno cała dyskusja i płynące z niej konkluzje pokazały, że – wbrew pozorom i dzisiejszym trendom spłycania i obniżania jakości debaty publicznej – oderwanie się od spraw bieżących i spojrzenie na kwestie podstaw, zasad, tradycji, wreszcie na wiedzę budowaną i gromadzoną przez pokolenia, budzi pozytywne emocje i pozwala na świeże spojrzenie. A takie jest niezbędne, zarówno do zachowania zdrowia, jak i pielęgnowania demokracji.
Organizatorzy i twórcy Instytutu Zdrowia i Demokracji zapowiedzieli, iż w ich planach są już kolejne seminaria z cyklu „Mens sana in corpore sano”.