Legislacja w ochronie zdrowia: stan obecny

Autor:
18 stycznia 2013

Ochrona zdrowia czeka na nowe przepisy. Projekty niektórych ustaw już powstały, ale nie zostały zatwierdzone, inne wymagają dopracowania, są też takie, o których nie wiadomo, kiedy w ogóle powstaną. Jest to niepokojące, ponieważ mają zawierać przepisy, które mają kluczowe znaczenie dla kształtu opieki zdrowotnej w Polsce.

Ustawa o zdrowiu publicznym, będąca swoistą konstytucją  polskiego systemu opieki zdrowotnej napotyka na ciągłe problemy, które przesuwają termin jej przedstawienia, nie mówiąc uchwaleniu tego aktu. Rok 2012 nie był pod tym względem odmienny.

Po starciu się dwóch koncepcji – tzw. dużej ustawy promowanej przez ośrodek prezydencki (angażującej wszystkie ministerstwa mające istotny wpływ na zdrowotność społeczeństwa) i jej pomniejszonej wersji (łączącej wysiłek dwu ministerstw – zdrowia oraz pracy i opieki społecznej), padają deklaracje o intensywnej pracy nad ostatecznym kształtem regulacji. Nie przedstawiono jeszcze kluczowego dokumentu oceniającego skutki przyszłej regulacji, czy główne tezy aktu. Tymczasem brak holistycznego spojrzenia na zdrowie i rozwój człowieka obniża standard i długość życia oraz podwyższa koszt opieki zdrowotnej i pomocy społecznej.

Ustawa o Urzędzie nadzoru nad ubezpieczeniami zdrowotnymi (jest to nazwa robocza) to ustawa o kluczowym znaczeniu w strategii reformy ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza. Jej realizacja napotyka jednak na problemy. Mimo jasnej deklaracji ministerstwa, ustawa nie została przygotowana w kolejnych terminach (do końca listopada i do końca grudnia 2012 roku). Ma być procedowana bez przedstawienia założeń, co z góry oznacza trudną dyskusję nad rozległymi obszarami, które będzie szczegółowo regulować, bez dania szansy partnerom społecznym na zaznajomienie się i oswojenie jej tez. Nie wróży to łatwej i szybkiej pracy nad tym dokumentem, tym bardziej, że wciąż brak oceny skutków regulacji, nie mówiąc o propozycji samej ustawy, która może mieć kluczowe znaczenie dla kształtu opieki zdrowotnej w Polsce.

Kolejna ustaw to Ustawa o szpitalach klinicznych i instytutach badawczych. Sytuacja finansowa i organizacyjna szpitali klinicznych i instytutów badawczych jest daleka od wzorcowej. Praktyka wskazuje , że trudno mówić o równym traktowaniu wszystkich podmiotów leczniczych. Przyjęto strategię tworzenia specjalnych zasad dla szpitali klinicznych. Powraca  idea tworzenia sieci szpitali o strategicznym znaczeniu i zapewnienia im preferencji przy podziale środków publicznych. Także Prezes Rady Ministrów podkreśla w publicznym wystąpieniu, że środki publiczne na leczenie powinny iść za publicznymi inwestycjami i środkami wydatkowanymi na kształcenie. Za naszą zachodnią granicą szpitale kliniczne może prowadzić każdy podmiot, który przedstawi najlepszą strategię jego rozwoju i realizacji celów publicznych. Nie ma znaczenia, czy jest to podmiot publiczny czy prywatny. W Polsce takie podejście jeszcze nie jest zakorzenione, mimo że legło ono u podstaw reformy opieki zdrowotnej. Ostatni niepokojący sygnał, to brak zdecydowanej reakcji Ministerstwa Zdrowia na koncepcje nacjonalizacji służby ratownictwa medycznego.

Według zapowiedzi, ustawa o dodatkowym ubezpieczeniu zdrowotnym miałaby być procedowana dopiero jako piąty element planu reformy ministra Arłukowicza. W czasie, gdy występuje niedobór środków w ochronie zdrowia, rząd powinien być szczególnie zainteresowany takim zorganizowaniem płatności prywatnych na zdrowie, aby nadać im systemową postać ubezpieczeń zdrowotnych. Tak się nie dzieje. Skrytykowany praktycznie przez wszystkie środowiska pierwotny projekt ustawy przygotowany jeszcze przez minister Ewę Kopacz, nadal jest jedynym oficjalnym dokumentem Ministerstwa Zdrowia podnoszącym temat prywatnych ubezpieczeń zdrowotnych. Nie należy spodziewać się szybkiego wdrożenia nowej wersji ustawy, skoro nie zaproponowano jeszcze jej założeń, stanowiących odpowiedź na wszechstronną krytykę pierwotnego projektu.

Projekt ustawy o jakości w ochronie zdrowia, choć daleki od doskonałości, był gotowy do procedowania. Choć nie bez zastrzeżeń, miał poparcie wszystkich środowisk, którym na sercu leży wsparcie jakości opieki zdrowotnej i bezpieczeństwa pacjenta. Należy przyznać, że nawet obecne założenia nowego projektu, które zostały opublikowane w biuletynie BIP Kancelarii Prezesa RM, są zgodne z oczekiwaniami (jednolite mierniki jakości i transparentne metody ich pomiaru, dostępny publicznie ranking szpitali, nadzór nad jakością realizowany przez centralny urząd nie tylko odpowiedzialny za akredytację, ale także za dbałość o jakość opieki i działania wspierające jej stałe podnoszenie). Ustawy o jakości jednak nie ma. Czeka, jak jest to tłumaczone, na ustawę o UNUZ. W tej sytuacji może okazać się, że jeszcze długo nie będzie w użyciu mierników bezpieczeństwa pacjenta, zakażeń szpitalnych, liczby powikłań, czy readmisji w dostępnym publicznie portalu internetowym, pozwalającej pacjentowi dokonać świadomego wyboru. Potrwa także zanim spełnimy wymaganie UE w zakresie opieki transgranicznej, która na kwestie informowania o jakości kładzie silny nacisk. Może też wydłużyć się czas oczekiwania na realizację postulatu , by podział środków NFZ dokonywał się według kryterium jakości.

W roku 2012 podobnie jak w latach poprzednich zabrakło działań wspierających inwestycje w zakresie opieki długoterminowej i nad osobami w podeszłym wieku, jak również propozycji rozwiązań finansowania tych usług. Nadal środki na opiekę w tym obszarze płyną nieefektywnie wieloma ścieżkami – od finansowania oddziałów geriatrycznych, przez zwykłą internę, zakłady opiekuńczo-lecznicze, pomoc społeczną w dyspozycji Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej po kompetencje samorządowe. Ze względu na odwrócenie piramidy wiekowej wyczerpał swoje możliwości model opieki, w którym liczni młodzi obywatele brali na siebie ciężar opieki nad nielicznymi starszymi. Bezsprzeczny sukces ostatniego dwudziestolecia w przedłużeniu życia ma swoje konsekwencje w gwałtownym wzroście potrzeb organizowania i finansowania opieki. Mimo pełnej świadomości tej sytuacji , brakuje ustawy porządkującej system opieki długoterminowej i nad osobami przewlekle chorymi. 

Na podstawie opracowania Pracodawców Medycyny Prywatnej, styczeń 2013

 

Ochrona zdrowia czeka na nowe przepisy. Projekty niektórych ustaw już powstały, ale nie zostały zatwierdzone, inne wymagają dopracowania, są też takie, o których nie wiadomo, kiedy w ogóle powstaną. Jest to niepokojące, ponieważ mają zawierać przepisy, które mają kluczowe znaczenie dla kształtu opieki zdrowotnej w Polsce.

Ustawa o zdrowiu publicznym, będąca swoistą konstytucją  polskiego systemu opieki zdrowotnej napotyka na ciągłe problemy, które przesuwają termin jej przedstawienia, nie mówiąc uchwaleniu tego aktu. Rok 2012 nie był pod tym względem odmienny.

Po starciu się dwóch koncepcji – tzw. dużej ustawy promowanej przez ośrodek prezydencki (angażującej wszystkie ministerstwa mające istotny wpływ na zdrowotność społeczeństwa) i jej pomniejszonej wersji (łączącej wysiłek dwu ministerstw – zdrowia oraz pracy i opieki społecznej), padają deklaracje o intensywnej pracy nad ostatecznym kształtem regulacji. Nie przedstawiono jeszcze kluczowego dokumentu oceniającego skutki przyszłej regulacji, czy główne tezy aktu. Tymczasem brak holistycznego spojrzenia na zdrowie i rozwój człowieka obniża standard i długość życia oraz podwyższa koszt opieki zdrowotnej i pomocy społecznej.

Ustawa o Urzędzie nadzoru nad ubezpieczeniami zdrowotnymi (jest to nazwa robocza) to ustawa o kluczowym znaczeniu w strategii reformy ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza. Jej realizacja napotyka jednak na problemy. Mimo jasnej deklaracji ministerstwa, ustawa nie została przygotowana w kolejnych terminach (do końca listopada i do końca grudnia 2012 roku). Ma być procedowana bez przedstawienia założeń, co z góry oznacza trudną dyskusję nad rozległymi obszarami, które będzie szczegółowo regulować, bez dania szansy partnerom społecznym na zaznajomienie się i oswojenie jej tez. Nie wróży to łatwej i szybkiej pracy nad tym dokumentem, tym bardziej, że wciąż brak oceny skutków regulacji, nie mówiąc o propozycji samej ustawy, która może mieć kluczowe znaczenie dla kształtu opieki zdrowotnej w Polsce.

Kolejna ustaw to Ustawa o szpitalach klinicznych i instytutach badawczych. Sytuacja finansowa i organizacyjna szpitali klinicznych i instytutów badawczych jest daleka od wzorcowej. Praktyka wskazuje , że trudno mówić o równym traktowaniu wszystkich podmiotów leczniczych. Przyjęto strategię tworzenia specjalnych zasad dla szpitali klinicznych. Powraca  idea tworzenia sieci szpitali o strategicznym znaczeniu i zapewnienia im preferencji przy podziale środków publicznych. Także Prezes Rady Ministrów podkreśla w publicznym wystąpieniu, że środki publiczne na leczenie powinny iść za publicznymi inwestycjami i środkami wydatkowanymi na kształcenie. Za naszą zachodnią granicą szpitale kliniczne może prowadzić każdy podmiot, który przedstawi najlepszą strategię jego rozwoju i realizacji celów publicznych. Nie ma znaczenia, czy jest to podmiot publiczny czy prywatny. W Polsce takie podejście jeszcze nie jest zakorzenione, mimo że legło ono u podstaw reformy opieki zdrowotnej. Ostatni niepokojący sygnał, to brak zdecydowanej reakcji Ministerstwa Zdrowia na koncepcje nacjonalizacji służby ratownictwa medycznego.

Według zapowiedzi, ustawa o dodatkowym ubezpieczeniu zdrowotnym miałaby być procedowana dopiero jako piąty element planu reformy ministra Arłukowicza. W czasie, gdy występuje niedobór środków w ochronie zdrowia, rząd powinien być szczególnie zainteresowany takim zorganizowaniem płatności prywatnych na zdrowie, aby nadać im systemową postać ubezpieczeń zdrowotnych. Tak się nie dzieje. Skrytykowany praktycznie przez wszystkie środowiska pierwotny projekt ustawy przygotowany jeszcze przez minister Ewę Kopacz, nadal jest jedynym oficjalnym dokumentem Ministerstwa Zdrowia podnoszącym temat prywatnych ubezpieczeń zdrowotnych. Nie należy spodziewać się szybkiego wdrożenia nowej wersji ustawy, skoro nie zaproponowano jeszcze jej założeń, stanowiących odpowiedź na wszechstronną krytykę pierwotnego projektu.

Projekt ustawy o jakości w ochronie zdrowia, choć daleki od doskonałości, był gotowy do procedowania. Choć nie bez zastrzeżeń, miał poparcie wszystkich środowisk, którym na sercu leży wsparcie jakości opieki zdrowotnej i bezpieczeństwa pacjenta. Należy przyznać, że nawet obecne założenia nowego projektu, które zostały opublikowane w biuletynie BIP Kancelarii Prezesa RM, są zgodne z oczekiwaniami (jednolite mierniki jakości i transparentne metody ich pomiaru, dostępny publicznie ranking szpitali, nadzór nad jakością realizowany przez centralny urząd nie tylko odpowiedzialny za akredytację, ale także za dbałość o jakość opieki i działania wspierające jej stałe podnoszenie). Ustawy o jakości jednak nie ma. Czeka, jak jest to tłumaczone, na ustawę o UNUZ. W tej sytuacji może okazać się, że jeszcze długo nie będzie w użyciu mierników bezpieczeństwa pacjenta, zakażeń szpitalnych, liczby powikłań, czy readmisji w dostępnym publicznie portalu internetowym, pozwalającej pacjentowi dokonać świadomego wyboru. Potrwa także zanim spełnimy wymaganie UE w zakresie opieki transgranicznej, która na kwestie informowania o jakości kładzie silny nacisk. Może też wydłużyć się czas oczekiwania na realizację postulatu , by podział środków NFZ dokonywał się według kryterium jakości.

W roku 2012 podobnie jak w latach poprzednich zabrakło działań wspierających inwestycje w zakresie opieki długoterminowej i nad osobami w podeszłym wieku, jak również propozycji rozwiązań finansowania tych usług. Nadal środki na opiekę w tym obszarze płyną nieefektywnie wieloma ścieżkami – od finansowania oddziałów geriatrycznych, przez zwykłą internę, zakłady opiekuńczo-lecznicze, pomoc społeczną w dyspozycji Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej po kompetencje samorządowe. Ze względu na odwrócenie piramidy wiekowej wyczerpał swoje możliwości model opieki, w którym liczni młodzi obywatele brali na siebie ciężar opieki nad nielicznymi starszymi. Bezsprzeczny sukces ostatniego dwudziestolecia w przedłużeniu życia ma swoje konsekwencje w gwałtownym wzroście potrzeb organizowania i finansowania opieki. Mimo pełnej świadomości tej sytuacji , brakuje ustawy porządkującej system opieki długoterminowej i nad osobami przewlekle chorymi. 

Na podstawie opracowania Pracodawców Medycyny Prywatnej, styczeń 2013

 

Inne artykuły

Transmisja konferencji prasowej pt.: „Dostęp do metod wspierania płodności w Polsce – wyzwania i proponowane rozwiązania”

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 16.04.2024

15 kwietnia 2024 r. w godz. 9:00-11:00, w budynku Polskiej Agencji Prasowej (ul. Bracka 6/8) w Warszawie oraz online (formuła hybrydowa) Pracodawcy Medycyny Prywatnej zorganizowali spotkanie pt.: „Dostęp do metod wspierania płodności w Polsce – wyzwania i proponowane rozwiązania”.

Celem wydarzenia było zdefiniowanie kluczowych wyzwań w systemie wspierania płodności w Polsce – bazując m.in. na zapisach znowelizowanej ustawy oraz zasadach wypracowanych przez zespół ministerialny – i wskazanie, w jakim kierunku powinien być on docelowo rozwijany. Przedmiotem dyskusji były m.in. kwestie dostępu do diagnostyki, równość w dostępie do leczenia, czy też wsparcie psychologiczne.

Podczas konferencji Prezes Artur Białkowski zapowiedział powstanie – w ramach Pracodawców Medycyny Prywatnej – Forum ds. Wspierania Płodności.

– Organizacja Pracodawców Medycyny Prywatnej działa w ramach forów tematycznych, które wypracowują konkretne rozwiązania oraz rekomendacje w celu usprawnienia funkcjonowania polskiego systemu ochrony zdrowia. Dzisiejsze wydarzenie jest świetną okazją do zainaugurowania Forum ds. Wspierania Płodności. Mam nadzieję, że wspólnie uda nam się zdefiniować kluczowe wyzwania w systemie wspierania płodności w Polsce i wskazać kierunki, w jakich powinien on być rozwijany – podkreślił.

Forum ma stanowić platformę integrującą podmioty lecznicze oraz ekspertów i gwarantować, że ich głos, a także postulaty będą właściwie słyszalne.

Transmisja konferencji dostępna jest poniżej:

Przeczytaj teraz

W Senacie ruszyły prace Parlamentarnego Zespołu ds. Partnerstwa Publiczno-Prywatnego

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 15.04.2024

Za nami pierwsze posiedzenie Parlamentarnego Zespołu ds. Partnerstwa Publiczno-Prywatnego zaininicjowane przez Senator Agnieszkę Gorgoń-Komor we współpracy z Pracodawcami Medycyny Prywatnej. Zespół ma stanowić platformę wymiany doświadczeń oraz dobrych praktyk realizowanych m.in. przez przedstawicieli medycyny prywatnej, które powinny stanowić wsparcie w poprawie funkcjonowania polskiego systemu ochrony zdrowia.

Partnerstwo publiczno-prywatne jest zjawiskiem coraz szerzej wykorzystywanym w niemal wszystkich gałęziach gospodarki rynkowej. Współpraca między oboma sektorami, wykorzystanie pozytywnych doświadczeń i wdrażanie sprawdzonych rozwiązań to prosta droga do podnoszenia jakości świadczeń, a także budowania zdrowej konkurencji nie tylko w obszarze zdrowia.

Nowa kadencja parlamentu to okazja do podejmowania nowych tematów. Parlamentarzyści wykazują duże zainteresowanie partnerstwem publiczno-prywatnym. Zespół jest odpowiedzią na potrzeby cywilizacyjne, przed którymi stoją wszystkie społeczeństwa, gdzie toczy się gospodarka rynkowa – powiedziała senator Agnieszka Gorgoń-Komor, przewodnicząca nowo powołanego zespołu.

Ochrona zdrowia pierwszym tematem prac Zespołu

Tematem pierwszego posiedzenia było „Określenie partnerstwa publiczno-prywatnego na przykładzie systemu ochrony zdrowia w Polsce – dobre praktyki i transfer wiedzy”. Przedstawiciele Związku Pracodawców Medycyny Prywatnej zaprezentowali rekomendacje dotyczące funkcjonowania systemu ochrony zdrowia na przykładzie sektora prywatnego.

W ocenie przewodniczącej zespołu duże zainteresowanie partnerstwem publiczno-prywatnym podyktowane jest przede wszystkim przekonaniem, że bez niego ochrona zdrowia w Polsce nie będzie mogła skutecznie się rozwijać, z pożytkiem dla pacjentów. Dotyczy to wszystkich społeczeństw z gospodarką rynkową, gdzie sektor publiczny pozostaje nieco w tyle za prywatnym, m.in. ze względu na lepsze standardy leczenia w podmiotach prywatnych.

Obecnie prawie 36% środków z Narodowego Funduszu Zdrowia jest wydatkowanych w sektorze prywatnym, z czego blisko 80% na badania diagnostyczne czy opiekę ambulatoryjną.  Z uwagi na to należy zachęcać do jeszcze ściślejszej współpracy, przede wszystkim w celu lepszego i bardziej efektywnego wydatkowania środków na ochronę zdrowia, jak również podnoszenia jakości leczenia.

Głos sektora prywatnego

Opieka zdrowotna w Polsce jest finansowana z wielu źródeł – oprócz Narodowego Funduszu Zdrowia, są to także prywatne wydatki pacjentów. Ze względu na sposób finansowania, system ochrony zdrowia tworzą łącznie dwa sektory – publiczny i prywatny. Jednakże ze względu na przenikanie się, a także współpracę obu sektorów – wprowadzenie klarownego, prostego podziału na prywatną i publiczną ochronę zdrowia jest niemożliwe.

– Jako Pracodawcy Medycyny Prywatnej bardzo dziękujemy za to, że taki zespół powstał. Uważamy, że partnerstwo publiczno-prywatne i czerpanie ze wspólnych doświadczeń może przyczynić się do zwiększenia efektywności procesu leczenia i zapewnienia kompleksowej opieki nad pacjentem – przekazał Andrzej Podlipski, członek Zarządu Pracodawców Medycyny Prywatnej. Niezwykle ważną kwestią jest wycena świadczeń. Niestety dzisiaj mamy do czynienia z sytuacją, w której za te same świadczenia, wykonywane przez różne podmioty, są niestety różne wyceny za punkt. To sprawia, że bardzo ciężko jest rywalizować o jakość zarówno podmiotom publicznym, jak i prywatnym – przekonywał dalej.

W trakcie posiedzenia przedstawiciele sektora prywatnego wskazywali, że chcieliby wziąć większą odpowiedzialność za pacjenta, system oraz za organizację tego systemu. Spora część dyskusji dotyczyła konieczności wzmocnienia działań profilaktycznych w kraju.

Musimy uwzględnić wszelkie komponenty, które składają się na życie w zdrowiu, takie jak np. psychiatria, psychologia czy zdrowie kobiet. Myślę, że są to obszary, które medycyna prywatna ma „zaopiekowane” od lat. To jest odpowiedni moment, aby właśnie w tych dziedzinach dzielić się doświadczeniami z partnerami publicznymi – mówił Paweł Łangowski, członek Zarządu Pracodawców Medycyny Prywatnej.

Zdaniem ekspertów bez dobrego zabezpieczenia kwestii profilaktyki, będącej największym elementem systemu, dalsze dyskusje na temat tego, jak poprawić efektywność lecznictwa, mogą być wtórne. Jedyną metodą, która pozwoli dobrze zaopiekować kwestię jakości w ochronie zdrowia, jest dialog między sektorem publicznym i prywatnym.

Z kolei Barbara Kopeć, wiceprezeska Zarządu Pracodawców Medycyny Prywatnej, wskazała, że droga do zdrowia Polaków wiedzie również przez medycynę laboratoryjną.

W ramach Pracodawców Medycyny Prywatnej współpracujemy z Instytutem Medycyny Pracy im. prof. J. Nofera w Łodzi w celu poszerzenia możliwości lekarzy medycyny pracy. W tej chwili badania, które wykonuje lekarz medycyny pracy, są poza systemem, nie ma ich w IKP, i nawet jeśli zdiagnozuje przyczynę choroby, to właściwie nic z tym nie może dalej zrobić. Trzeba to zmienić. Powinniśmy się zastanowić, co zrobić, aby jak najdłużej utrzymać dobry stan zdrowia populacji – podkreślała, zapewniając jednocześnie o gotowości do udziału w programach profilaktyki zdrowotnej. – Badania diagnostyczne to najtańsze procedury medyczne wykonywane przez znakomitych fachowców, jakimi są diagności laboratoryjni, na profesjonalnej aparaturze, jaką dysponują laboratoria. Badania medycyny laboratoryjnej są także bardzo tanie – w budżecie szpitala stanowią zaledwie 4-5% kosztów.

Dariusz Dziełak, dyrektor Biura Partnerstwa Publicznego i Innowacji Narodowego Funduszu Zdrowia powiedział, że w zakresie realizacyjnym „tak naprawdę polski system publiczny na prywatnej opiece stoi”. Z punktu widzenia Narodowego Funduszu Zdrowia współpraca sektora publicznego z prywatnym jest nie tylko pożądana, ale także nieuchronna i konieczna.

W dyskusji nie zabrakło głosu przedstawiciela publicznego szpitala. Dorota Gałczyńska-Zych, dyrektor Szpitala Bielańskiego w Warszawie wskazała, że zarządzany przez nią szpital był prekursorem współpracy z sektorem prywatnym. Od 30 lat w ramach outsourcingu realizowana jest diagnostyka laboratoryjna oraz obrazowa, co – jak wskazała – ma swoje mocne i słabe strony. Podkreśliła, że obecnie konieczna jest dalsza dyskusja na temat współpracy obu sektorów oraz wypracowanie tzw. dobrych praktyk.

Uczestnicy posiedzenia wskazywali, że dla maksymalizacji osiąganych przez pacjenta korzyści współpraca pomiędzy sektorem publicznym a prywatnym powinna zostać możliwie precyzyjnie określona i unormowana. Dotychczas w debacie publicznej i parlamentarnej zabrakło merytorycznej dyskusji na temat optymalnego modelu współpracy obu sektorów. 

Przeczytaj teraz

Pracodawcy Medycyny Prywatnej organizują spotkanie: „Dostęp do metod wspierania płodności w Polsce – wyzwania i proponowane rozwiązania”

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 9.04.2024

Pracodawcy Medycyny Prywatnej zapraszają na spotkanie „Dostęp do metod wspierania płodności w Polsce – wyzwania i proponowane rozwiązania”, które odbędzie się 15 kwietnia 2024 r. w godz. 9:00-11:00, w budynku Polskiej Agencji Prasowej (ul. Bracka 6/8) w Warszawie oraz online (formuła hybrydowa).

Celem wydarzenia jest zdefiniowanie kluczowych wyzwań w systemie wspierania płodności w Polsce – bazując m.in. na zapisach znowelizowanej ustawy oraz zasadach wypracowanych przez zespół ministerialny i wskazanie, w jakim kierunku powinien być on docelowo rozwijany. Przedmiotem dyskusji będą m.in. kwestie dostępu do diagnostyki, równość w dostępie do leczenia, czy też wsparcie psychologiczne. Spotkanie będzie pierwszym krokiem ku stworzeniu – w ramach Pracodawców Medycyny Prywatnej – Forum ds. Wspierania Płodności. Forum ma stanowić platformę integrującą podmioty lecznicze oraz ekspertów i gwarantować, że ich głos, a także postulaty będą właściwie słyszalne.

Warsztat będzie składał się z dwóch części – wystąpień ekspertów klinicznych oraz debaty w gronie zaproszonych gości – w tym przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia, Narodowego Funduszu Zdrowia, Parlamentu RP, ekspertów klinicznych oraz jednostek medycznych leczących niepłodność. Kontynuacją będą zamknięte spotkania dla zainteresowanych, podczas których wypracowane zostaną konkretne rekomendacje, które następnie zostaną komunikowane i przekazane osobom odpowiedzialnym za tworzenie systemu.

***

AGENDA

Dostęp do metod wspierania płodności w Polsce – wyzwania i proponowane rozwiązania

15.04.2024 r., godz. 9:00-11:00

9:05-9:20        OTWARCIE SPOTKANIA, Artur Białkowski, Prezes Zarządu Pracodawców Medycyny Prywatnej

9:20-9:50        WYSTĄPIENIA EKSPERTÓW I ORGANIZACJI PACJENTÓW

  • prof. dr hab. n. med. Rafał Kurzawa – Obecny stan i możliwości leczenia niepłodności w Polsce (Atlas niepłodności);
  • prof. dr hab. n. med. Michał Radwan Główne bariery i potrzeby w zakresie rozwoju leczenia niepłodności;
  • prof. dr hab. n. med. Robert Jach – Wyzwania w zakresie zabezpieczania płodności u pacjentów z nowotworem;

9:50-10:50      DYSKUSJA ORAZ SESJA Q&A – W drodze do optymalnego modelu wspieranie płodności w Polsce. Czego brakuje? Co należy zmienić?

                              MODERATOR: Marzena Smolińska, Doradca Zarządu InviMed

                              UCZESTNICY:

  • przedstawiciel Ministerstwa Zdrowia (TBC);
  • Marek Hok, Poseł na Sejm RP;
  • prof. Mirosław Wielgoś, Konsultant krajowy w dziedzinie perinatologii;
  • dr Joanna Kufel-Grabowska, Przewodnicząca Sekcji Płodności w Chorobie Nowotworowej, Polskie Towarzystwo Onkologiczne;
  • Marta Górna, Stowarzyszenie Nasz Bocian;
  • dr Łukasz Sroka, Dyrektor Medyczny, InviMed;

10:50-11:00   PODSUMOWANIE I ZAKOŃCZENIE SPOTKANIA – Artur Białkowski, Prezes Zarządu Pracodawców Medycyny Prywatnej

Przeczytaj teraz

Parlamentarny Zespół ds. Partnerstwa Publiczno-Prywatnego z udziałem przedstawicieli Pracodawców Medycyny Prywatnej

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 9.04.2024

W efekcie rozmów przedstawicieli Pracodawców Medycyny Prywatnej z Senator RP Agnieszką Gorgoń-Komor w Senacie został utworzony Parlamentarny Zespół ds. Partnerstwa Publiczno-Prywatnego.

Zespół ma stanowić platformę wymiany doświadczeń oraz dobrych praktyk, realizowanych przez przedstawicieli medycyny prywatnej, które powinny stanowić wsparcie w poprawie funkcjonowania polskiego systemu ochrony zdrowia.

15 października odbyło się spotkanie Zarządu Pracodawców Medycyny Prywatnej z Senator Agnieszką Gorgoń-Komor, podczas którego podsumowaliśmy dotychczasowe rozmowy oraz zarysowaliśmy zakres tematów, które będą mogły stanowić prace zespołu. Wśród nich znalazły się m.in. przedstawienie roli sektora prywatnego, cyfryzacji w ochronie zdrowia czy zasadność określenia równych zasad i warunków finansowania świadczeń zdrowotnych ze środków publicznych bez uwarunkowania struktury właścicielskiej. Efektem rozmów jest właśnie powołanie zespołu, który ma ułatwić i udrożnić komunikację pomiędzy decydentami a prywatnym sektorem medycyny.

Przeczytaj teraz

Ochrona zdrowia ukierunkowana na pacjenta

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 3.04.2024

Wspólnym mianownikiem prywatnego i publicznego sektora opieki zdrowotnej jest pacjent – jego zdrowie i profilaktyka chorób – podkreśla Artur Białkowski, nowy Prezes Zarządu Pracodawców Medycyny Prywatnej (PMP).

– Medycyna prywatna jest dziś skoncentrowana na pacjencie – począwszy od profilaktyki, znoszenia barier w dostępie do leczenia, zapewnienia opieki na poziomie ambulatoryjnym, aż po inwestycje w nowe technologie oraz zaangażowanie w kształcenie kadr medycznych – dodaje Prezes PMP.

Podmioty prywatne dysponują wykwalifikowaną kadrą, wiedzą, niezbędną nowoczesną infrastrukturą, a także zdobytym na przestrzeni lat doświadczeniem. Co więcej – sektor prywatny jest gotowy do dzielenia się z publicznym swoimi zasobami, doświadczeniem i know-how. Na szczególną uwagę – zdaniem Artura Białkowskiego – zasługują dobre praktyki prywatnych placówek w zakresie wdrażania innowacji, organizacji opieki oraz zarządzania.

Sektor prywatny i publiczny są naturalnymi partnerami do współpracy w zakresie wykorzystania nowych technologii, lecznictwa otwartego, a także profilaktyki, diagnostyki i organizacji opieki. Koncentracja na tych aspektach jest także zgodna z koncepcją Value Based Healthcare, w której duży nacisk kładzie się na zapobieganie schorzeniom, wczesne ich wykrywanie, a także wykorzystanie nowoczesnych technologii do leczenia w sposób najbardziej efektywny oraz wygodny dla pacjenta.

W ocenie Prezesa Pracodawców Medycyny Prywatnej kluczowe jest wprowadzenie modelu skoncentrowanego na efektach całego procesu leczenia (a nie pojedynczych świadczeń), który pozwala na poprawę bezpieczeństwa zdrowotnego pacjentów, pobudza konkurencję między podmiotami leczniczymi w zakresie wyników leczenia i daje stały impuls do wdrażania innowacyjnych rozwiązań z myślą – oczywiście – o pacjencie.

System ochrony zdrowia powinien zachęcać świadczeniodawców do stałego podnoszenia jakości usług, wprowadzania nowoczesnych, coraz skuteczniejszych metod leczenia. Niezbędne w tym zakresie jest również gromadzenie i udostępnianie odpowiednich danych dotyczących wyników leczenia, a także wyceny świadczeń oraz cyfryzacja systemu, w tym przede wszystkim dostęp do elektronicznej dokumentacji medycznej – komentuje Artur Białkowski.

Czerpanie z własnych doświadczeń może pomóc obu sektorom zmierzyć się z najpoważniejszymi wyzwaniami systemu ochrony zdrowia, jakim są np. braki kadrowe. Sektor publiczny mógłby skorzystać z doświadczeń medycyny prywatnej w zakresie organizacji pracy personelu i opieki nad pacjentami. Wykorzystanie rozwiązań telemedycznych – które podnoszą wydajność systemu przy zachowaniu standardów bezpieczeństwa pacjentów oraz pracowników – jest z kolei doskonałym przykładem korzyści, jakie wnoszą do całego systemu ochrony zdrowia nowoczesne technologie.

Kolejnym istotnym elementem jest rozwój i poszerzenie skali lecznictwa otwartego, które pozwala na lepsze wykorzystanie zasobów systemu ochrony zdrowia. Jego przewagą są znacznie niższe – w porównaniu z leczeniem szpitalnym – koszty, przy jednoczesnym zapewnieniu – zarówno pacjentom, jak i pracownikom medycznym – większego komfortu oraz oszczędności czasu.

Podsumowując – niezwykle ważnymi wyzwaniami i zadaniami wspólnymi dla obu sektorów są:  wykorzystanie zasobów systemu prywatnego w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego, racjonalizacja systemu opieki, w tym zwiększenie roli i znaczenia lecznictwa otwartego, organizacja systemu skoncentrowanego na pacjencie, wprowadzenie modelu opieki zdrowotnej opartego na wartości, stworzenie mechanizmów oceny, które będą bodźcem do poprawy jakości świadczeń, jak również zwiększania innowacyjności świadczeniodawców, wdrażanie nowoczesnych technologii, takich jak np. telemedycyna, a także inicjowanie zmian w zakresie zarządzania pracą personelu medycznego, czy wreszcie inwestycje w zdrowie publiczne i innowacyjne technologie.

Jako Pracodawcy Medycyny Prywatnej niezmiennie deklarujemy, że prywatni świadczeniodawcy są gotowi i chętni do dzielenia się doświadczeniami, które mogą przyczynić się do poprawy funkcjonowania całego systemu opieki nad pacjentem – podkreśla Prezes Artur Białkowski.

Pracodawcy Medycyny Prywatnej mają olbrzymią nadzieję, że udział, jak również rola świadczeniodawców prywatnych w całym systemie ochrony zdrowia zostaną w końcu właściwie dostrzeżone, co pozwoli na dynamizację rozwoju współpracy pomiędzy podmiotami, bez względu na strukturę właścicielską. W centrum uwagi sektora prywatnego i publicznego zawsze musi pozostawać pacjent, a chęć zapewnienia mu możliwie najlepszej opieki powinna być elementem łączącym oraz integrującym wszystkim uczestników systemu.

Przeczytaj teraz

Pracodawcy Medycyny Prywatnej życzą radosnych Świąt Wielkanocnych!

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 28.03.2024
Przeczytaj teraz