Legislacja w ochronie zdrowia: stan obecny

Autor:
18 stycznia 2013

Ochrona zdrowia czeka na nowe przepisy. Projekty niektórych ustaw już powstały, ale nie zostały zatwierdzone, inne wymagają dopracowania, są też takie, o których nie wiadomo, kiedy w ogóle powstaną. Jest to niepokojące, ponieważ mają zawierać przepisy, które mają kluczowe znaczenie dla kształtu opieki zdrowotnej w Polsce.

Ustawa o zdrowiu publicznym, będąca swoistą konstytucją  polskiego systemu opieki zdrowotnej napotyka na ciągłe problemy, które przesuwają termin jej przedstawienia, nie mówiąc uchwaleniu tego aktu. Rok 2012 nie był pod tym względem odmienny.

Po starciu się dwóch koncepcji – tzw. dużej ustawy promowanej przez ośrodek prezydencki (angażującej wszystkie ministerstwa mające istotny wpływ na zdrowotność społeczeństwa) i jej pomniejszonej wersji (łączącej wysiłek dwu ministerstw – zdrowia oraz pracy i opieki społecznej), padają deklaracje o intensywnej pracy nad ostatecznym kształtem regulacji. Nie przedstawiono jeszcze kluczowego dokumentu oceniającego skutki przyszłej regulacji, czy główne tezy aktu. Tymczasem brak holistycznego spojrzenia na zdrowie i rozwój człowieka obniża standard i długość życia oraz podwyższa koszt opieki zdrowotnej i pomocy społecznej.

Ustawa o Urzędzie nadzoru nad ubezpieczeniami zdrowotnymi (jest to nazwa robocza) to ustawa o kluczowym znaczeniu w strategii reformy ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza. Jej realizacja napotyka jednak na problemy. Mimo jasnej deklaracji ministerstwa, ustawa nie została przygotowana w kolejnych terminach (do końca listopada i do końca grudnia 2012 roku). Ma być procedowana bez przedstawienia założeń, co z góry oznacza trudną dyskusję nad rozległymi obszarami, które będzie szczegółowo regulować, bez dania szansy partnerom społecznym na zaznajomienie się i oswojenie jej tez. Nie wróży to łatwej i szybkiej pracy nad tym dokumentem, tym bardziej, że wciąż brak oceny skutków regulacji, nie mówiąc o propozycji samej ustawy, która może mieć kluczowe znaczenie dla kształtu opieki zdrowotnej w Polsce.

Kolejna ustaw to Ustawa o szpitalach klinicznych i instytutach badawczych. Sytuacja finansowa i organizacyjna szpitali klinicznych i instytutów badawczych jest daleka od wzorcowej. Praktyka wskazuje , że trudno mówić o równym traktowaniu wszystkich podmiotów leczniczych. Przyjęto strategię tworzenia specjalnych zasad dla szpitali klinicznych. Powraca  idea tworzenia sieci szpitali o strategicznym znaczeniu i zapewnienia im preferencji przy podziale środków publicznych. Także Prezes Rady Ministrów podkreśla w publicznym wystąpieniu, że środki publiczne na leczenie powinny iść za publicznymi inwestycjami i środkami wydatkowanymi na kształcenie. Za naszą zachodnią granicą szpitale kliniczne może prowadzić każdy podmiot, który przedstawi najlepszą strategię jego rozwoju i realizacji celów publicznych. Nie ma znaczenia, czy jest to podmiot publiczny czy prywatny. W Polsce takie podejście jeszcze nie jest zakorzenione, mimo że legło ono u podstaw reformy opieki zdrowotnej. Ostatni niepokojący sygnał, to brak zdecydowanej reakcji Ministerstwa Zdrowia na koncepcje nacjonalizacji służby ratownictwa medycznego.

Według zapowiedzi, ustawa o dodatkowym ubezpieczeniu zdrowotnym miałaby być procedowana dopiero jako piąty element planu reformy ministra Arłukowicza. W czasie, gdy występuje niedobór środków w ochronie zdrowia, rząd powinien być szczególnie zainteresowany takim zorganizowaniem płatności prywatnych na zdrowie, aby nadać im systemową postać ubezpieczeń zdrowotnych. Tak się nie dzieje. Skrytykowany praktycznie przez wszystkie środowiska pierwotny projekt ustawy przygotowany jeszcze przez minister Ewę Kopacz, nadal jest jedynym oficjalnym dokumentem Ministerstwa Zdrowia podnoszącym temat prywatnych ubezpieczeń zdrowotnych. Nie należy spodziewać się szybkiego wdrożenia nowej wersji ustawy, skoro nie zaproponowano jeszcze jej założeń, stanowiących odpowiedź na wszechstronną krytykę pierwotnego projektu.

Projekt ustawy o jakości w ochronie zdrowia, choć daleki od doskonałości, był gotowy do procedowania. Choć nie bez zastrzeżeń, miał poparcie wszystkich środowisk, którym na sercu leży wsparcie jakości opieki zdrowotnej i bezpieczeństwa pacjenta. Należy przyznać, że nawet obecne założenia nowego projektu, które zostały opublikowane w biuletynie BIP Kancelarii Prezesa RM, są zgodne z oczekiwaniami (jednolite mierniki jakości i transparentne metody ich pomiaru, dostępny publicznie ranking szpitali, nadzór nad jakością realizowany przez centralny urząd nie tylko odpowiedzialny za akredytację, ale także za dbałość o jakość opieki i działania wspierające jej stałe podnoszenie). Ustawy o jakości jednak nie ma. Czeka, jak jest to tłumaczone, na ustawę o UNUZ. W tej sytuacji może okazać się, że jeszcze długo nie będzie w użyciu mierników bezpieczeństwa pacjenta, zakażeń szpitalnych, liczby powikłań, czy readmisji w dostępnym publicznie portalu internetowym, pozwalającej pacjentowi dokonać świadomego wyboru. Potrwa także zanim spełnimy wymaganie UE w zakresie opieki transgranicznej, która na kwestie informowania o jakości kładzie silny nacisk. Może też wydłużyć się czas oczekiwania na realizację postulatu , by podział środków NFZ dokonywał się według kryterium jakości.

W roku 2012 podobnie jak w latach poprzednich zabrakło działań wspierających inwestycje w zakresie opieki długoterminowej i nad osobami w podeszłym wieku, jak również propozycji rozwiązań finansowania tych usług. Nadal środki na opiekę w tym obszarze płyną nieefektywnie wieloma ścieżkami – od finansowania oddziałów geriatrycznych, przez zwykłą internę, zakłady opiekuńczo-lecznicze, pomoc społeczną w dyspozycji Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej po kompetencje samorządowe. Ze względu na odwrócenie piramidy wiekowej wyczerpał swoje możliwości model opieki, w którym liczni młodzi obywatele brali na siebie ciężar opieki nad nielicznymi starszymi. Bezsprzeczny sukces ostatniego dwudziestolecia w przedłużeniu życia ma swoje konsekwencje w gwałtownym wzroście potrzeb organizowania i finansowania opieki. Mimo pełnej świadomości tej sytuacji , brakuje ustawy porządkującej system opieki długoterminowej i nad osobami przewlekle chorymi. 

Na podstawie opracowania Pracodawców Medycyny Prywatnej, styczeń 2013

 

Ochrona zdrowia czeka na nowe przepisy. Projekty niektórych ustaw już powstały, ale nie zostały zatwierdzone, inne wymagają dopracowania, są też takie, o których nie wiadomo, kiedy w ogóle powstaną. Jest to niepokojące, ponieważ mają zawierać przepisy, które mają kluczowe znaczenie dla kształtu opieki zdrowotnej w Polsce.

Ustawa o zdrowiu publicznym, będąca swoistą konstytucją  polskiego systemu opieki zdrowotnej napotyka na ciągłe problemy, które przesuwają termin jej przedstawienia, nie mówiąc uchwaleniu tego aktu. Rok 2012 nie był pod tym względem odmienny.

Po starciu się dwóch koncepcji – tzw. dużej ustawy promowanej przez ośrodek prezydencki (angażującej wszystkie ministerstwa mające istotny wpływ na zdrowotność społeczeństwa) i jej pomniejszonej wersji (łączącej wysiłek dwu ministerstw – zdrowia oraz pracy i opieki społecznej), padają deklaracje o intensywnej pracy nad ostatecznym kształtem regulacji. Nie przedstawiono jeszcze kluczowego dokumentu oceniającego skutki przyszłej regulacji, czy główne tezy aktu. Tymczasem brak holistycznego spojrzenia na zdrowie i rozwój człowieka obniża standard i długość życia oraz podwyższa koszt opieki zdrowotnej i pomocy społecznej.

Ustawa o Urzędzie nadzoru nad ubezpieczeniami zdrowotnymi (jest to nazwa robocza) to ustawa o kluczowym znaczeniu w strategii reformy ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza. Jej realizacja napotyka jednak na problemy. Mimo jasnej deklaracji ministerstwa, ustawa nie została przygotowana w kolejnych terminach (do końca listopada i do końca grudnia 2012 roku). Ma być procedowana bez przedstawienia założeń, co z góry oznacza trudną dyskusję nad rozległymi obszarami, które będzie szczegółowo regulować, bez dania szansy partnerom społecznym na zaznajomienie się i oswojenie jej tez. Nie wróży to łatwej i szybkiej pracy nad tym dokumentem, tym bardziej, że wciąż brak oceny skutków regulacji, nie mówiąc o propozycji samej ustawy, która może mieć kluczowe znaczenie dla kształtu opieki zdrowotnej w Polsce.

Kolejna ustaw to Ustawa o szpitalach klinicznych i instytutach badawczych. Sytuacja finansowa i organizacyjna szpitali klinicznych i instytutów badawczych jest daleka od wzorcowej. Praktyka wskazuje , że trudno mówić o równym traktowaniu wszystkich podmiotów leczniczych. Przyjęto strategię tworzenia specjalnych zasad dla szpitali klinicznych. Powraca  idea tworzenia sieci szpitali o strategicznym znaczeniu i zapewnienia im preferencji przy podziale środków publicznych. Także Prezes Rady Ministrów podkreśla w publicznym wystąpieniu, że środki publiczne na leczenie powinny iść za publicznymi inwestycjami i środkami wydatkowanymi na kształcenie. Za naszą zachodnią granicą szpitale kliniczne może prowadzić każdy podmiot, który przedstawi najlepszą strategię jego rozwoju i realizacji celów publicznych. Nie ma znaczenia, czy jest to podmiot publiczny czy prywatny. W Polsce takie podejście jeszcze nie jest zakorzenione, mimo że legło ono u podstaw reformy opieki zdrowotnej. Ostatni niepokojący sygnał, to brak zdecydowanej reakcji Ministerstwa Zdrowia na koncepcje nacjonalizacji służby ratownictwa medycznego.

Według zapowiedzi, ustawa o dodatkowym ubezpieczeniu zdrowotnym miałaby być procedowana dopiero jako piąty element planu reformy ministra Arłukowicza. W czasie, gdy występuje niedobór środków w ochronie zdrowia, rząd powinien być szczególnie zainteresowany takim zorganizowaniem płatności prywatnych na zdrowie, aby nadać im systemową postać ubezpieczeń zdrowotnych. Tak się nie dzieje. Skrytykowany praktycznie przez wszystkie środowiska pierwotny projekt ustawy przygotowany jeszcze przez minister Ewę Kopacz, nadal jest jedynym oficjalnym dokumentem Ministerstwa Zdrowia podnoszącym temat prywatnych ubezpieczeń zdrowotnych. Nie należy spodziewać się szybkiego wdrożenia nowej wersji ustawy, skoro nie zaproponowano jeszcze jej założeń, stanowiących odpowiedź na wszechstronną krytykę pierwotnego projektu.

Projekt ustawy o jakości w ochronie zdrowia, choć daleki od doskonałości, był gotowy do procedowania. Choć nie bez zastrzeżeń, miał poparcie wszystkich środowisk, którym na sercu leży wsparcie jakości opieki zdrowotnej i bezpieczeństwa pacjenta. Należy przyznać, że nawet obecne założenia nowego projektu, które zostały opublikowane w biuletynie BIP Kancelarii Prezesa RM, są zgodne z oczekiwaniami (jednolite mierniki jakości i transparentne metody ich pomiaru, dostępny publicznie ranking szpitali, nadzór nad jakością realizowany przez centralny urząd nie tylko odpowiedzialny za akredytację, ale także za dbałość o jakość opieki i działania wspierające jej stałe podnoszenie). Ustawy o jakości jednak nie ma. Czeka, jak jest to tłumaczone, na ustawę o UNUZ. W tej sytuacji może okazać się, że jeszcze długo nie będzie w użyciu mierników bezpieczeństwa pacjenta, zakażeń szpitalnych, liczby powikłań, czy readmisji w dostępnym publicznie portalu internetowym, pozwalającej pacjentowi dokonać świadomego wyboru. Potrwa także zanim spełnimy wymaganie UE w zakresie opieki transgranicznej, która na kwestie informowania o jakości kładzie silny nacisk. Może też wydłużyć się czas oczekiwania na realizację postulatu , by podział środków NFZ dokonywał się według kryterium jakości.

W roku 2012 podobnie jak w latach poprzednich zabrakło działań wspierających inwestycje w zakresie opieki długoterminowej i nad osobami w podeszłym wieku, jak również propozycji rozwiązań finansowania tych usług. Nadal środki na opiekę w tym obszarze płyną nieefektywnie wieloma ścieżkami – od finansowania oddziałów geriatrycznych, przez zwykłą internę, zakłady opiekuńczo-lecznicze, pomoc społeczną w dyspozycji Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej po kompetencje samorządowe. Ze względu na odwrócenie piramidy wiekowej wyczerpał swoje możliwości model opieki, w którym liczni młodzi obywatele brali na siebie ciężar opieki nad nielicznymi starszymi. Bezsprzeczny sukces ostatniego dwudziestolecia w przedłużeniu życia ma swoje konsekwencje w gwałtownym wzroście potrzeb organizowania i finansowania opieki. Mimo pełnej świadomości tej sytuacji , brakuje ustawy porządkującej system opieki długoterminowej i nad osobami przewlekle chorymi. 

Na podstawie opracowania Pracodawców Medycyny Prywatnej, styczeń 2013

 

Inne artykuły

Pracodawcy Medycyny Prywatnej spotkali się z Dyrektor CeZ

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 15.01.2025

14 stycznia 2025 r. w siedzibie Centrum e-Zdrowia odbyło się spotkanie przedstawicieli Pracodawców Medycyny Prywatnej (PMP) z Dyrektor CeZ – Małgorzatą Olszewską.

Ze strony CeZ w spotkaniu udział wzięli także: Andrzej Sarnowski – Dyrektor Pionu Rozwoju SIM i Wdrożeń (ZDII), Radosław Michałek – p.o. Dyrektora Pionu Rozwoju Produktów e-Zdrowia (ZDI) oraz Mariusz Czyżak – Dyrektor Pionu do Spraw Ładu Organizacji.

Rozmawialiśmy między innymi na temat:
📌 strategii rozwoju e-Zdrowia i priorytetowych obszarów,
📌 informatyzacji systemu ochrony zdrowia i wymiany danych medycznych,
📌 centralnej e-rejestracji i EKOK,
📌 finansowania działań w ramach KPO,
📌 technologii AI i ich zastosowania w medycynie,
📌 programu „Profilaktyka 40 PLUS” i jego przyszłości,
📌 jednolitego słownika badań diagnostyki laboratoryjnej,
📌 cyfryzacji dokumentacji medycznej w ramach medycyny pracy i medycyny szkolnej,
📌 projektów i działań CeZ w innych obszarach.

Serdecznie dziękujemy za możliwość merytorycznej dyskusji i jednocześnie mamy nadzieję, że to spotkanie będzie doskonałym wstępem do dalszej, owocnej współpracy w zakresie wprowadzania innowacyjnych narzędzi w celu informatyzacji systemu ochrony zdrowia.

Przeczytaj teraz

Pracodawcy Medycyny Prywatnej składają najserdeczniejsze życzenia!

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 20.12.2024
Przeczytaj teraz

DO WYKORZYSTANIA: materiał edukacyjny „Wyzwania i zarządzanie ryzykiem związane z nowymi zagrożeniami dla zdrowia w pracy i w życiu codziennym”

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 20.12.2024

w imieniu Instytutu Medycyny Pracy im. prof. J. Nofera w Łodzi (organizacji partnerskiej Pracodawców Medycyny Prywatnej) przekazujemy najnowszy materiał edukacyjny „Wyzwania i zarządzanie ryzykiem związane z nowymi zagrożeniami dla zdrowia w pracy i w życiu codziennym” przeznaczony dla pracodawców, menedżerów i kierowników odpowiedzialnych za działania na rzecz zdrowia pracowników.

Prezentowana broszura została opracowana pod redakcją dr hab. Anny Kozajdy w ramach Narodowego Programu Zdrowia na lata 2021-2025, finansowanego przez Ministra Zdrowia.

Opracowanie przedstawia wybrane czynniki szkodliwe i zagrożenia dla zdrowia, które coraz częściej stanowią wyzwanie dla pracodawców i kadry zarządzającej ryzykiem zdrowotnym w zakładach pracy. Przedstawione w opracowaniu informacje są szczególnie istotne w odniesieniu do populacji starzejących się pracowników. Autorami rozdziałów są eksperci w dziedzinie zagrożeń chemicznych, biologicznych, radiacyjnych oraz z zakresu psychologii i promocji zdrowia w miejscu pracy. Dołożono wszelkich starań, aby każde zagadnienie było omówione wyczerpująco, a broszura stanowiła kompendium praktycznej wiedzy dla pracodawcy.

W rozdziałach opisano kolejno:

  • Substancje chemiczne zaburzające funkcjonowanie układu hormonalnego – komu najbardziej zagrażają i jak chronić zdrowie pracowników?
  • Wirusy – czy ekspozycja w miejscu pracy zawsze ma charakter zawodowy i jak zapobiegać ogniskom zakażeń wirusowych w zakładzie pracy?
  • Pole elektromagnetyczne – jak wpływa na organizm człowieka i jakie obowiązki ma pracodawca, jeśli pracownicy są narażeni na działanie tego pola?
  • Klimatyzowanie pomieszczeń – czy jest konieczne i jakie zasady wdrożyć, aby zapewnić zarówno wydajność pracy, jak i komfort oraz bezpieczeństwo zdrowotne pracowników podczas upałów?
  • Stres – jakie są fizjologiczne, psychologiczne i behawioralne skutki zdrowotne stresu i jak pracodawca może ograniczyć czynniki stresogenne związane z pracą?
  • Otyłość – jakie jest nowe spojrzenie na otyłość i w jaki sposób pracodawca może skutecznie wspomóc pracowników w staraniach o poprawę lub odzyskanie zdrowia?

Instytut Medycyny Pracy im. prof. J. Nofera w Łodzi, w ramach Centrum Konsultacyjnego, oferuje również bezpłatne wsparcie wielodyscyplinarnego zespołu ekspertów, w tym m.in. służby medycyny pracy, zdrowia publicznego, promocji zdrowia w miejscu pracy, specjalistów ds. fizjologii pracy i ergonomii, bezpieczeństwa chemicznego i biologicznego oraz wsparcia zdrowia psychicznego – zapraszamy do konsultacji:

Projekt jest realizowany w ramach Celu Operacyjnego 5: Wyzwania Demograficzne, Narodowego Programu Zdrowia na lata 2021-2025, finansowanego przez Ministra Zdrowia, Zadanie 10: pn.: „Edukacja w zakresie zarządzania zdrowiem starzejących się pracowników oraz opracowanie i upowszechnienie instrumentów promujących zdrowie i zachowania prozdrowotne w środowisku pracy”.

Przeczytaj teraz

Gyncentrum dołącza do Pracodawców Medycyny Prywatnej – Paweł Czerwiński w roli Członka Zarządu PMP

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 19.12.2024

Miło nam poinformować, że Gyncentrum Sp. z. o.o. dołączyło do Pracodawców Medycyny Prywatnej. Jednocześnie Paweł Czerwiński – Prezes Zarządu Gyncentrum – będzie pełnił funkcję Członka Zarządu PMP.

Klinika Gyncentrum jest jednym z wiodących ośrodków leczenia niepłodności i diagnostyki prenatalnej w Polsce. Od ponad 20 lat pomaga niepłodnym parom spełnić marzenie o potomstwie, zachowując przy tym najwyższą jakość usług. W ramach jednego ośrodka pacjenci mogą skorzystać z pełnej diagnostyki przyczyn niepłodności oraz poddać się leczeniu zaawansowanymi metodami. Zespół kliniki tworzą wybitni specjaliści z wielu dziedzin medycyny: ginekologii i położnictwa, endokrynologii, perinatologii, genetyki, urologii, andrologii, immunologii czy embriologii. Gyncentrum jest także cenionym ośrodkiem diagnostyki prenatalnej, wykonującym badania prywatne oraz na NFZ.


Grupę Gyncentrum tworzą nowoczesne centra i laboratoria medyczne, w tym Laboratorium Genetyczne Gyncentrum, będące jest jednym z najnowocześniej wyposażonych laboratoriów w Europie. To również wiodący ośrodek w zakresie diagnostyki genetycznych przyczyn niepłodności i poronień oraz preimplantacyjnej diagnostyki PGT w Polsce. Laboratorium wykonuje szeroki zakres badań genetycznych dla pacjentów zmagających się z niepłodnością i nawykowymi poronieniami, pacjentów będących nosicielami chorób genetycznych lub mających genetyczne predyspozycje do nowotworów oraz zmagających się z częstymi infekcjami intymnymi.


Klinika Leczenia Niepłodności Gyncentrum ma swoje oddziały w 8 miastach w Polsce: w Katowicach, Krakowie, Bielsku-Białej, Częstochowie, Lublinie, Warszawie, Poznaniu oraz we Wrocławiu.

Witamy na pokładzie i mamy nadzieję na owocną współpracę!

Przeczytaj teraz

„Kwestionariusz do oceny jakości programu promocji zdrowia”

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 19.12.2024

w imieniu Instytutu Medycyny Pracy im. prof. J. Nofera w Łodzi (organizacji partnerskiej Pracodawców RP) przekazujemy najnowsze narzędzie przydatne w zakładach pracy osobom lub zespołom zarządzającym strategią/programem/projektem promocji zdrowia personelu.

„Kwestionariusz do oceny jakości programu promocji zdrowia”, opracowany przez dr. Krzysztofa Puchalskiego oraz dr Elizę Goszczyńską z Krajowego Centrum Promocji Zdrowia w Miejscu Pracy Instytutu Medycyny Pracy im. prof. J. Nofera, ma wspomóc menadżerów promocji zdrowia w samorefleksji dotyczącej jakości takich przedsięwzięć. Doświadczenia praktyków i analizy naukowe wskazują, że wysoka jak ość wdrożenia prozdrowotnego sprzyja osiąganiu oczekiwanych efektów. Zapraszamy do pobierania i bezpłatnego korzystania z „Kwestionariusza do ewaluacji jakości wdrożenia programu promocji zdrowia”.

Jakie korzyści może czerpać firma z przeprowadzenia analizy w oparciu o to narzędzie?

  • Kwestionariusz daje możliwość prześledzenia najważniejszych czynników istotnych z punktu widzenia wysokiej jakości programu promocji zdrowia.
  • Samorefleksja osób zarządzających wdrożeniem, podjęta w oparciu o narzędzie, pozwala im uświadomić sobie, w którym miejscu dbałości o wysoką jakość programu promocji zdrowia jest aktualnie firma oraz wskazuje obszary, które są jeszcze do zaopiekowania.
  • Prowadzenie cyklicznie takich analiz daje możliwość prześledzenia postępów w procesie budowy wysokiej jakości wdrożenia wellbeingowego.
  • Konstrukcja narzędzia jest bardzo prosta, co znacząco ułatwia i skraca proces analizy.

Narzędzie pomaga w ocenie jakości działań prozdrowotnych realizowanych w sześciu obszarach:

1. miejsce promocji zdrowia personelu w polityce firmy,
2. struktury organizacyjne dla promocji zdrowia,
3. planowanie procesu promocji zdrowia,
4. ustanawianie celów promocji zdrowia,
5. implementacja promocji zdrowia,
6. ewaluacja promocji zdrowia.

W kwestionariuszu przy każdym z tych obszarów zdefiniowano trzy kryteria, uznane za szczególnie istotne dla dobrej jakości działań promocyjnych. Z kolei każdemu kryterium przypisano trzy możliwe poziomy realizacji:

  • kryterium zostało już osiągnięte,
  • trwają dopiero prace w tym kierunku,
  • w ogóle nie rozpoczęto działań w tym zakresie.

Aby ułatwić korzystanie z kwestionariusza, dołączono do niego rekomendacje dotyczące sposobu opracowania, interpretacji i wykorzystania zgromadzonych danych, a także metodykę jego stosowania w zakładzie pracy. Proces ten może także zostać wsparty przez ekspertów Instytutu Medycyny Pracy w Łodzi podczas bezpłatnych konsultacji udzielanych w ramach działalności Centrum Konsultacyjnego. Przeczytaj o zasadach udzielania naszych konsultacji oraz wypełnij formularz zgłoszenia do Centrum Konsultacyjnego klikając w przycisk poniżej:

„Kwestionariusz do oceny jakości programu promocji zdrowia” oraz inne wypracowane przez Instytut Medycyny Pracy narzędzia znajdują się w otwartym dostępie, tj. są przeznaczone do nieodpłatnego użytku niekomercyjnego.

Projekt jest realizowany w ramach Celu Operacyjnego 5: Wyzwania Demograficzne, Narodowego Programu Zdrowia na lata 2021-2025, finansowanego przez Ministra Zdrowia, Zadanie 10: pn.: „Edukacja w zakresie zarządzania zdrowiem starzejących się pracowników oraz opracowanie i upowszechnienie instrumentów promujących zdrowie i zachowania prozdrowotne w środowisku pracy”.

Przeczytaj teraz

Pierwsze w Polsce wszczepienie zastawki Avalus Ultra™ odbyło się w Szpitalu Medicover

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 17.12.2024

W Szpitalu na warszawskim Wilanowie po raz pierwszy w Polsce wszczepiono pacjentowi zastawkę biologiczną o znacznie przedłużonej trwałości – Avalus Ultra

5 grudnia 2024 r., podczas zabiegu wymiany zastawki aortalnej w Klinice Kardiochirurgii Szpitala Medicover w Warszawie, zespół pod kierownictwem dra hab. n. med. Krzysztofa Wróbla, profesora Uczelni Łazarskiego, w składzie: dr n. med. Paweł Czub, lek. Beata Błaszczyk, Milena Wysocka, Agnieszka Piekarska, Agata Jagiełło-Mika, Renata Muszyńska, po raz pierwszy w Polsce, wszczepił 69-letniemu pacjentowi zastawkę wołową Avalus Ultra™.  

Operowany mężczyzna cierpiał z powodu niewydolności zastawki aortalnej. Innowacją w podjętym leczeniu było wszczepienie metodą małoinwazyjną zastawki biologicznej o znacznie przedłużonej trwałości.

– Jestem człowiekiem aktywnym. Mam więc nadzieję, że teraz będę mógł pokonywać większe dystanse podczas pieszych wędrówek. Liczę na to, że będzie dużo lepiej. Oczywiście czas pokaże – mówi pacjent – pan Wiesław pięć dni po operacji. – Jak wytłumaczył mi profesor Wróbel, jest to pierwsza tego typu zastawka wszczepiona w tej części Europy – dodaje.

– To był pacjent z wadą zastawki aortalnej w postaci ciężkiego zwężenia zastawki, dodatkowo z nadciśnieniem tętniczym, cukrzycą oraz pogorszeniem tolerancji wysiłku. Wszczepiliśmy mu biologiczną zastawkę wołową. Zastosowanie odpowiedniego zabezpieczenia tkanki przed zwapnieniem wspiera jej trwałość, a brak elementów metalowych zmniejsza ryzyko wystąpienia reakcji uczuleniowych, co przyczynia się do zwiększenia bezpieczeństwa pacjentów – mówi dr hab. n. med. Krzysztof Wróbel, Kierownik Kliniki Kardiochirurgii Szpitala Medicover w Warszawie, profesor Uczelni Łazarskiego. – Operację wykonaliśmy techniką endoskopową z kamerą 3D z bocznego dostępu międzyżebrowego – kontynuuje.

dr hab. n. med. Krzysztof Wróbel, Kierownik Kliniki Kardiochirurgii Szpitala Medicover w Warszawie, profesor Uczelni Łazarskiego

Rocznie w Polsce wykonuje się ok. 2000 zabiegów chirurgicznych wszczepienia zastawki aortalnej z wykorzystaniem minimalnie inwazyjnej chirurgii. Wykonanie tej procedury metodą zastosowaną przez zespół dr hab. n. med. Krzysztofa Wróbla, prof. UŁa, pozwala na uniknięcie kolejnego zabiegu w krótkim czasie, co jest standardem przy zastosowaniu klasycznych metod operacyjnych.  

Przeczytaj teraz