Lux Med: olimpijczycy zachęcają do świadomego i bezpiecznego uprawiania sportu

Autor:
10 czerwca 2016

Polscy olimpijczycy oraz Grupa Lux Med rozpoczęli kampanię edukacyjną „Zdrowi – gotowi – sport!”, by uświadamiać potrzebę regularnych badań i kontroli stanu zdrowia, które  są podstawą bezpiecznego treningu i właściwą drogą do osiągnięcia osobistych celów związanych z aktywnością fizyczną i  sportem.

Niemal połowa Polaków uprawia sport. Najnowsze badania TNS Polska „Aktywność sportowa Polaków” pokazują, że Polakom brakuje odpowiedniego przygotowania do uprawiania sportu. 54 procent respondentów opiera plan treningu wyłącznie na własnej wiedzy i doświadczeniu, a tylko 6 procent uprawiających sport Polaków konsultuje się z lekarzem medycyny sportowej. Co trzeci respondent uważa, że badania z zakresu medycyny sportowej są przeznaczone wyłącznie dla zawodowych sportowców.

Aktywni, ale nie przygotowani – to kluczowy wniosek z badań przeprowadzonych przez TNS Polska w ramach kampanii „Zdrowi – gotowi – sport!”, prowadzonej przez Grupę Lux Med. Do profesjonalnego, odpowiedzialnego podejścia do zdrowia i treningów przekonują Polaków olimpijczycy: badmintoniści, szermierze, wioślarze i kolarze. Wyczynowi sportowcy doskonale zdają sobie sprawę z wagi regularnych badań towarzyszących intensywnej aktywności fizycznej. Stała i profesjonalna kontrola medyczna jest dla nich nie tylko kwestią zdrowia i samopoczucia, ale także zawodowych osiągnięć. 

- Jesteśmy bardzo zaangażowani w kształtowanie postaw prozdrowotnych Polaków.  W Polsce wiele mówimy o leczeniu, ale zdecydowanie za mało o profilaktyce. Zdrowy sport to klucz do zdrowia, dlatego tak bardzo wierzę w naszą akcję. Jesteśmy głównym partnerem medycznym Polskiego Komitetu Olimpijskiego i największym prywatnym świadczeniodawcą w kraju, dlatego czujemy się w obowiązku by wspierać Polaków w bezpiecznym uprawianiu sportu – mówi Anna Rulkiewicz, prezes Grupy Lux Med.



O sportowej kondycji i zdrowiu decydują - częstotliwość treningów,  ich objętość i  stopień intensywności. Olimpijczycy zaangażowani w kampanię odkreślają, że w przygotowaniach do zawodów nie koncentrują się jedynie na zadaniach sportowych. Ich intensywny trening wymaga bowiem przełączenia stylu życia na sportowy tryb wysokiej dbałości o organizm. Oznacza to  świadome planowanie odżywiania, odpowiednio wyważone proporcje pomiędzy wysiłkiem, a regeneracją, stałą kontrolę medyczną, regularne konsultacje ze specjalistami z zakresu medycyny,  fizjoterapii i ergonomii ruchu.

Aleksandra Socha, polska szablistka, olimpijka, wielokrotna Mistrzyni Polski, Europy i Świata, jest pod stałą opieką lekarzy i fizjoterapeutów, ale jak sama podkreśla najważniejsza jest profilaktyka. - Profilaktyka to klucz do sukcesu, to dzięki niej możemy się uchronić od kontuzji i poznać nasz organizm. Sprawdzając kondycję, zwiększamy szanse, by cieszyć się sportem przez długie lata. Dziś możemy zbadać właściwie wszystko, dzięki rozszerzonej morfologii możemy dobrać odpowiednią dietę i suplementację. Ważne jest, aby decyzje dotyczące diety i treningu podejmować na podstawie wyników badań i konsultacji z lekarzem. Każdy organizm jest inny, dlatego lepiej nie dobierać diety, suplementów oraz planu treningowego samemu, czy też za radą koleżanki lub na podstawie informacji znalezionych w intrenecie - mówi.

Robert Korzeniowski, menedżer programu Medycyna dla Sportu i Aktywnych Grupy Lux Med, sugeruje, by badać się dwa razy w roku, wykonując podstawowe badania laboratoryjne parametrów krwi i moczu oraz konsultując się  ze specjalistami medycyny sportowej z dziedzin, takich jak interna, kardiologia czy ortopedia. Warto także na drodze testów sprawdzić wydolność i sprawność funkcjonalną organizmu. W czasie intensywnej aktywności fizycznej bezcenna jest opieka fizjoterapeutów: Porady fizjoterapeutów są szczególnie cenione przez profesjonalnych sportowców. Fizjoterapeuci umieją w porę dostrzec pierwsze symptomy przeciążenia  i zapobiec kontuzji. Poradzą, jak odbierać sygnały od  własnego organizmu i kiedy warto odpuścić – a to zarówno dla sportowca zawodowego, jak i ambitnego amatora bywa bardzo trudne!  - zauważa Robert Korzeniowski.

Z najnowszego raportu „Zdrowi – gotowi – sport!” wynika, że Polacy coraz więcej czasu spędzają aktywnie, przy czym najczęściej decydują się na jazdę na rowerze (45 procent), bieganie (25 procent), grę w piłkę nożną (17 procent), trening siłowy (16 procent) oraz pływanie (14 procent). Co czwarty. Polak trenuje z dużą częstotliwością: 7 procent uprawia sport codziennie lub prawie codziennie, a 17 procent kilka razy w tygodniu.

Ponad połowa Polaków uprawiających sport przyznaje, że swoje treningi opiera na własnej wiedzy oraz doświadczeniu (54 procent). Rzadziej przy planowaniu treningu brane są pod uwagę wskazania trenera (16 procent), bezpłatne programy i porady treningowe z różnych źródeł (11 procent).

Niewiele lepiej wyglądają statystyki dotyczące wykonywania specjalistycznych badań lekarskich przez aktywnych Polaków. Na badanie serca i kręgosłupa zdecydowało się jedynie 19 procent respondentów, badaniom układu oddechowego i wydolnościowym poddało się 16 procent. Często, ale nie zawsze, dopiero pojawienie się urazu, kontuzji lub bólu uniemożliwiającego trening motywuje Polaków do odwiedzenia lekarza.

Z badań wynika, że w przypadku pojawienia się dolegliwości utrudniających aktywność fizyczną, 34 procent Polaków decyduje się skorzystać z porady lekarza, 30 procent przerywa trening do czasu ustąpienia dolegliwości, 25 procent zażywa suplementy diety lub leki bez recepty, a jedynie 15 procent udaje się do fizjoterapeuty.

Ogólnopolskie badanie TNS Polska „Aktywność sportowa Polaków” zostało przeprowadzone w dniach 20-25 maja 2016 roku na próbie reprezentatywnej dla populacji Polaków w wieku 18-50 lat. Badanie wykonano metodą wywiadów bezpośrednich CAPI. Badanie zostało zrealizowane przy wsparciu Grupy Lux Med.

Grupa Lux Med to największa sieć medyczna w Polsce, która działa w zintegrowanym modelu skoordynowanej opieki zdrowotnej. Oferta Grupy kierowana jest zarówno do klientów korporacyjnych, jak i indywidualnych. Klienci korporacyjni korzystają z Pracowniczych Programów Zdrowotnych rozwijanych wokół medycyny pracy. Klienci indywidualni mogą skorzystać z opieki zdrowotnej na podstawie Planów Opieki Medycznej, a także tzw. świadczeń FFS (fee for service, opłaty za poszczególne usługi) oraz w ramach kontraktu z NFZ.

Obecnie opieka medyczna świadczona jest już w 193 placówkach. Usługi ambulatoryjne realizowane są przede wszystkim w placówkach Lux Med i centrach medycznych Medycyny Rodzinnej, która specjalizuje się w obsłudze pacjentów w ramach kontraktu z NFZ. Pod marką Profemed rozwijane są specjalistyczne przychodnie lekarskie przeznaczone dla klientów „fee for service”. Pod opieką Grupy Lux Med znajduje się ponad 1 700 000 pacjentów.

Grupa ma siedem szpitali: dwa świadczące usługi jednego dnia (Endoterapia w Łodzi i MegaMed w Bełchatowie), pięć szpitali w Warszawie, z których jeden świadczy szeroki zakres usług specjalistycznych (Lux Med),  drugi specjalizuje się w endoskopii i chirurgii (Endoterapia),  trzeci jest specjalistycznym ośrodkiem medycyny sportowej i ortopedii (Carolina Medical Center), a kolejne dwa to szpitale onkologiczne (Magodent).

Grupa Lux Med prowadzi również działalność ubezpieczeniową – Lux Med Ubezpieczenia jest oddziałem szwedzkiego towarzystwa ubezpieczeniowego LMG Försäkrings AB.

W ramach Grupy Lux Med działają także: Lux Med Diagnostyka, Eurodental, Tabita, Endoterapia, MegaMed, Medicor i Euro-Clinic. Endoterapia świadczy wysokospecjalistyczne usługi endoskopowe, MegaMed opiekę ambulatoryjną i chirurgię jednego dnia, a Medicor oferuje  świadczenia ambulatoryjne i diagnostykę obrazową. Tabita to ośrodek opiekuńczo-rehabilitacyjny dla osób starszych, samotnych oraz pacjentów w każdym wieku wymagających stałej opieki specjalistycznej i rehabilitacji.

Grupa Lux Med jest głównym partnerem medycznym Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Grupa Lux Med jest częścią międzynarodowej grupy Bupa, która świadczy opiekę medyczną i oferuje ubezpieczenia zdrowotne.

Polscy olimpijczycy oraz Grupa Lux Med rozpoczęli kampanię edukacyjną „Zdrowi – gotowi – sport!”, by uświadamiać potrzebę regularnych badań i kontroli stanu zdrowia, które  są podstawą bezpiecznego treningu i właściwą drogą do osiągnięcia osobistych celów związanych z aktywnością fizyczną i  sportem.

Niemal połowa Polaków uprawia sport. Najnowsze badania TNS Polska „Aktywność sportowa Polaków” pokazują, że Polakom brakuje odpowiedniego przygotowania do uprawiania sportu. 54 procent respondentów opiera plan treningu wyłącznie na własnej wiedzy i doświadczeniu, a tylko 6 procent uprawiających sport Polaków konsultuje się z lekarzem medycyny sportowej. Co trzeci respondent uważa, że badania z zakresu medycyny sportowej są przeznaczone wyłącznie dla zawodowych sportowców.

Aktywni, ale nie przygotowani – to kluczowy wniosek z badań przeprowadzonych przez TNS Polska w ramach kampanii „Zdrowi – gotowi – sport!”, prowadzonej przez Grupę Lux Med. Do profesjonalnego, odpowiedzialnego podejścia do zdrowia i treningów przekonują Polaków olimpijczycy: badmintoniści, szermierze, wioślarze i kolarze. Wyczynowi sportowcy doskonale zdają sobie sprawę z wagi regularnych badań towarzyszących intensywnej aktywności fizycznej. Stała i profesjonalna kontrola medyczna jest dla nich nie tylko kwestią zdrowia i samopoczucia, ale także zawodowych osiągnięć. 

– Jesteśmy bardzo zaangażowani w kształtowanie postaw prozdrowotnych Polaków.  W Polsce wiele mówimy o leczeniu, ale zdecydowanie za mało o profilaktyce. Zdrowy sport to klucz do zdrowia, dlatego tak bardzo wierzę w naszą akcję. Jesteśmy głównym partnerem medycznym Polskiego Komitetu Olimpijskiego i największym prywatnym świadczeniodawcą w kraju, dlatego czujemy się w obowiązku by wspierać Polaków w bezpiecznym uprawianiu sportu – mówi Anna Rulkiewicz, prezes Grupy Lux Med.

O sportowej kondycji i zdrowiu decydują – częstotliwość treningów,  ich objętość i  stopień intensywności. Olimpijczycy zaangażowani w kampanię odkreślają, że w przygotowaniach do zawodów nie koncentrują się jedynie na zadaniach sportowych. Ich intensywny trening wymaga bowiem przełączenia stylu życia na sportowy tryb wysokiej dbałości o organizm. Oznacza to  świadome planowanie odżywiania, odpowiednio wyważone proporcje pomiędzy wysiłkiem, a regeneracją, stałą kontrolę medyczną, regularne konsultacje ze specjalistami z zakresu medycyny,  fizjoterapii i ergonomii ruchu.

Aleksandra Socha, polska szablistka, olimpijka, wielokrotna Mistrzyni Polski, Europy i Świata, jest pod stałą opieką lekarzy i fizjoterapeutów, ale jak sama podkreśla najważniejsza jest profilaktyka. – Profilaktyka to klucz do sukcesu, to dzięki niej możemy się uchronić od kontuzji i poznać nasz organizm. Sprawdzając kondycję, zwiększamy szanse, by cieszyć się sportem przez długie lata. Dziś możemy zbadać właściwie wszystko, dzięki rozszerzonej morfologii możemy dobrać odpowiednią dietę i suplementację. Ważne jest, aby decyzje dotyczące diety i treningu podejmować na podstawie wyników badań i konsultacji z lekarzem. Każdy organizm jest inny, dlatego lepiej nie dobierać diety, suplementów oraz planu treningowego samemu, czy też za radą koleżanki lub na podstawie informacji znalezionych w intrenecie – mówi.

Robert Korzeniowski, menedżer programu Medycyna dla Sportu i Aktywnych Grupy Lux Med, sugeruje, by badać się dwa razy w roku, wykonując podstawowe badania laboratoryjne parametrów krwi i moczu oraz konsultując się  ze specjalistami medycyny sportowej z dziedzin, takich jak interna, kardiologia czy ortopedia. Warto także na drodze testów sprawdzić wydolność i sprawność funkcjonalną organizmu. W czasie intensywnej aktywności fizycznej bezcenna jest opieka fizjoterapeutów: Porady fizjoterapeutów są szczególnie cenione przez profesjonalnych sportowców. Fizjoterapeuci umieją w porę dostrzec pierwsze symptomy przeciążenia  i zapobiec kontuzji. Poradzą, jak odbierać sygnały od  własnego organizmu i kiedy warto odpuścić – a to zarówno dla sportowca zawodowego, jak i ambitnego amatora bywa bardzo trudne!  – zauważa Robert Korzeniowski.

Z najnowszego raportu „Zdrowi – gotowi – sport!” wynika, że Polacy coraz więcej czasu spędzają aktywnie, przy czym najczęściej decydują się na jazdę na rowerze (45 procent), bieganie (25 procent), grę w piłkę nożną (17 procent), trening siłowy (16 procent) oraz pływanie (14 procent). Co czwarty. Polak trenuje z dużą częstotliwością: 7 procent uprawia sport codziennie lub prawie codziennie, a 17 procent kilka razy w tygodniu.

Ponad połowa Polaków uprawiających sport przyznaje, że swoje treningi opiera na własnej wiedzy oraz doświadczeniu (54 procent). Rzadziej przy planowaniu treningu brane są pod uwagę wskazania trenera (16 procent), bezpłatne programy i porady treningowe z różnych źródeł (11 procent).

Niewiele lepiej wyglądają statystyki dotyczące wykonywania specjalistycznych badań lekarskich przez aktywnych Polaków. Na badanie serca i kręgosłupa zdecydowało się jedynie 19 procent respondentów, badaniom układu oddechowego i wydolnościowym poddało się 16 procent. Często, ale nie zawsze, dopiero pojawienie się urazu, kontuzji lub bólu uniemożliwiającego trening motywuje Polaków do odwiedzenia lekarza.

Z badań wynika, że w przypadku pojawienia się dolegliwości utrudniających aktywność fizyczną, 34 procent Polaków decyduje się skorzystać z porady lekarza, 30 procent przerywa trening do czasu ustąpienia dolegliwości, 25 procent zażywa suplementy diety lub leki bez recepty, a jedynie 15 procent udaje się do fizjoterapeuty.

Ogólnopolskie badanie TNS Polska „Aktywność sportowa Polaków” zostało przeprowadzone w dniach 20-25 maja 2016 roku na próbie reprezentatywnej dla populacji Polaków w wieku 18-50 lat. Badanie wykonano metodą wywiadów bezpośrednich CAPI. Badanie zostało zrealizowane przy wsparciu Grupy Lux Med.

Grupa Lux Med to największa sieć medyczna w Polsce, która działa w zintegrowanym modelu skoordynowanej opieki zdrowotnej. Oferta Grupy kierowana jest zarówno do klientów korporacyjnych, jak i indywidualnych. Klienci korporacyjni korzystają z Pracowniczych Programów Zdrowotnych rozwijanych wokół medycyny pracy. Klienci indywidualni mogą skorzystać z opieki zdrowotnej na podstawie Planów Opieki Medycznej, a także tzw. świadczeń FFS (fee for service, opłaty za poszczególne usługi) oraz w ramach kontraktu z NFZ.

Obecnie opieka medyczna świadczona jest już w 193 placówkach. Usługi ambulatoryjne realizowane są przede wszystkim w placówkach Lux Med i centrach medycznych Medycyny Rodzinnej, która specjalizuje się w obsłudze pacjentów w ramach kontraktu z NFZ. Pod marką Profemed rozwijane są specjalistyczne przychodnie lekarskie przeznaczone dla klientów „fee for service”. Pod opieką Grupy Lux Med znajduje się ponad 1 700 000 pacjentów.

Grupa ma siedem szpitali: dwa świadczące usługi jednego dnia (Endoterapia w Łodzi i MegaMed w Bełchatowie), pięć szpitali w Warszawie, z których jeden świadczy szeroki zakres usług specjalistycznych (Lux Med),  drugi specjalizuje się w endoskopii i chirurgii (Endoterapia),  trzeci jest specjalistycznym ośrodkiem medycyny sportowej i ortopedii (Carolina Medical Center), a kolejne dwa to szpitale onkologiczne (Magodent).

Grupa Lux Med prowadzi również działalność ubezpieczeniową – Lux Med Ubezpieczenia jest oddziałem szwedzkiego towarzystwa ubezpieczeniowego LMG Försäkrings AB.

W ramach Grupy Lux Med działają także: Lux Med Diagnostyka, Eurodental, Tabita, Endoterapia, MegaMed, Medicor i Euro-Clinic. Endoterapia świadczy wysokospecjalistyczne usługi endoskopowe, MegaMed opiekę ambulatoryjną i chirurgię jednego dnia, a Medicor oferuje  świadczenia ambulatoryjne i diagnostykę obrazową. Tabita to ośrodek opiekuńczo-rehabilitacyjny dla osób starszych, samotnych oraz pacjentów w każdym wieku wymagających stałej opieki specjalistycznej i rehabilitacji.

Grupa Lux Med jest głównym partnerem medycznym Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Grupa Lux Med jest częścią międzynarodowej grupy Bupa, która świadczy opiekę medyczną i oferuje ubezpieczenia zdrowotne.

Inne artykuły

41 proc. Polaków korzysta ze zwolnień lekarskich. Zdecydowanie częściej na L4 są najmłodsi pracownicy, silversi chorują nawet miesiąc

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 4.11.2024

W 2023 roku 4 na 10 Polaków wzięło zwolnienie lekarskie. Z tego prawa zdecydowanie częściej korzystają najmłodsi pracownicy, do 30 r.ż., niż bardziej doświadczeni koledzy pow. 50 r.ż. (55 proc. vs 36 proc.). Co więcej, zetki preferują krótsze L4 trwające do 5 dni, podczas gdy silversi przebywają najczęściej na zwolnieniu lekarskim ponad 15 dni, wynika z raportu enel-med „Łączy nas zdrowie”. Pracodawcy nie poradzą nic na powody zwolnień lekarskich, jednak mogą skutecznie wpłynąć na zmniejszenie liczby absencji. 39 proc. pracowników twierdzi, że problem zmniejszyłyby dodatkowe dni wolne od pracy, a 38 proc. widzi rozwiązanie w bardziej rozbudowanych pakietach medycznych.

Według raportu enel-med „Łączy nas zdrowie” w ubiegłym roku co czwarty Polak wziął zwolnienie lekarskie na maksymalnie 10 dni (24 proc.), dłuższe nieobecności, od 11 do 15 dni, dotyczyły 8 proc. osób, a niemal miesiąc na zwolnieniu spędziła 1 na 10 osób. Co drugi pracownik nie brał zwolnienia w ogóle (51 proc.).

Spore rozbieżności w podejściu do L4 widać między pokoleniami. Częściej z tego prawa nie korzystają pracownicy pow. 50 r.ż.  (60 proc. nie wzięło nawet razu zwolnienia lekarskiego) niż młodsze osoby do 30 r. ż. (34 proc.). Zetki najczęściej wybierają krótkie zwolnienia – 18 proc. z nich brało L4 na maksymalnie 5 dni. Z kolei silversi najczęściej korzystają z najdłuższych zwolnień trwających dłużej niż 15 dni (13 proc.).

Lekarz Krzysztof Urban wskazuje, że zauważalne różnice w korzystaniu ze zwolnień lekarskich zetek i silversów muszą być odniesione do generalnie odmiennego podejścia obu pokoleń do pracy zawodowej i zasad work-life balance.

– Dla najmłodszych praca jest tylko jedną ze składowych udanego życia, a dbałość o własne zdrowie, zarówno fizyczne jak i psychiczne, znajduje się na szczycie wyznawanych wartości. Stąd częstsze korzystanie ze zwolnień lekarskich w sytuacjach, w których pokolenie silversów stawia się na stanowisku pracy. Przedstawiciele starszego pokolenia nauczyli się samemu radzić z drobnymi problemami zdrowotnymi i nawet nie kontaktują się w przypadku ich wystąpienia z lekarzem, podejmując się samoleczenia. Zetki potrzebują w tym zakresie częstszego wsparcia fachowych pracowników medycznych. Z kolei silversi częściej korzystają z dłuższych zwolnień, co niewątpliwie wynika ze wzrastającej wraz z wiekiem zapadalności na poważniejsze choroby, wymagające pogłębionej diagnostyki, leczenia czy rehabilitacji. Codzienna praktyka lekarska wskazuje, że częstotliwość zwolnień wydawanych z powodu infekcji może być w obu grupach zbliżona. Natomiast wśród silversów więcej jest zwolnień związanych z przewlekłymi chorobami m.in. układu ruchu, krążenia czy układu nerwowego. Wśród młodszych pacjentów dominują ostre zachorowania – urazy, ostre zespoły bólowe, w tym związane z cyklem miesiączkowym, zaburzenia lękowe i depresyjne – wyjaśnia Lek. Krzysztof Urban, zastępca dyrektora medycznego, internista, enel-med.

Coraz częściej L4 z powodów psychicznych

W ostatnich latach coraz więcej pracowników zmaga się z problemami natury psychicznej, co znacząco wpływa na ich absencję w pracy. Jak wynika z raportu enel-med, 8 proc. zatrudnionych jako przyczynę swojej nieobecności wskazało depresję, stres lub inne dolegliwości psychiczne. Wydaje się to niewielki odsetek biorąc pod uwagę, że 54 proc. Polaków bierze L4 z powodu przeziębienia czy infekcji wirusowych. Jednak warto zwrócić uwagę, że przyczyny związane z dobrostanem psychicznym niemal dwa razy częściej dotyczą najmłodszych pracowników niż ich starszych kolegów. 9 proc. zetek przyznało, że korzystało ze zwolnienia lekarskiego z powodu problemów psychicznych, w porównaniu do 5 proc. silversów.

Rosnące zapotrzebowanie na pomoc psychologiczną i psychiatryczną w Polsce staje się coraz bardziej widoczne. Jak wynika z wewnętrznych statystyk centrum medycznego enel-med, liczba konsultacji dorosłych Polaków u psychologów i psychiatrów w pierwszej połowie 2024 roku była wyższa o 60% w porównaniu do tego samego okresu 2023 roku.

Absencję można zmniejszyć

Pracownicy jasno wskazują na działania, które mogłyby ograniczyć ich absencję. Największa grupa (39 proc.) chciałaby dodatkowych dni wolnych, dla 38 proc. kluczowe są bardziej rozbudowane pakiety medyczne, a 18 proc. pracowników chciałoby korzystać z kart sportowych. I tutaj ponownie warto zwrócić uwagę na różnice pokoleniowe wśród pracowników.

Raport enel-med. „Łączy nas zdrowie” pokazuje, że zetki najbardziej doceniłyby dodatkowe dni wolne (41 proc.), podczas gdy silversi rozbudowane pakiety medyczne (43 proc.). Dla młodszych większe znaczenie mają akcje wspierające równowagę między pracą a życiem prywatnym (26 proc. vs. 16 proc. wśród silversów). I ponownie młodsi Polacy zdecydowanie częściej niż ich bardziej doświadczeni koledzy zwracają uwagę na większy dostęp do psychologa (23 proc. vs. 10 proc. wśród silversów).

Kosztowne L4 dla pracodawców

Zachorowania wśród pracowników są wyzwaniem organizacyjnym i finansowym również dla pracodawcy, który musi zaaranżować pracę podczas ich nieobecności. Nagromadzenie zwolnień lekarskich w jednym czasie, co ma miejsce na przykład w sezonie infekcyjnym, może zakłócić ciągłość pracy i sporo kosztować, co wynika z wyliczenia agencji pracy natychmiastowej Tikrow. Średni koszt tygodniowego zwolnienia chorobowego etatowego pracownika sklepu (np. kasjera) oscyluje w granicach 3000 zł, co stanowi niemal 64 proc. wartości jego miesięcznego wynagrodzenia brutto. Na tę kwotę składa się około 1000 zł zasiłku chorobowego oraz około 2000 zł kosztów wewnętrznych zastępstw. Do tego zazwyczaj zwolnienia chorobowe są zaskoczeniem dla pracodawców, co powoduje dezorganizację i nierzadko prowadzi do utraty zysków.

Warto się upewnić, jak w praktyce wygląda kwestia podejścia do L4 wśród naszych pracowników i ich menedżerów. Z perspektywy świadomego pracodawcy, pracownik z katarem to nic dobrego. Zatem istotnym jest mieć w firmie dobre praktyki, które pozwolą menedżerom i pracownikom swobodnie, na dużym poziomie automatyzmu, podejmować decyzje, kiedy wskazane jest pójść na zwolnienie chorobowe. Takie podejście zdejmuje odium czegoś niewłaściwego z korzystania z L4, jednocześnie promując dbanie o siebie nawzajem i realizację zadań zespołu. Słusznym podejściem jest poruszanie tego tematu w przestrzeni firmowej, aby modelować pożądane postawy wśród kadry menedżerskiej i zespołów – podkreśla Alina Smolarek, dyrektorka HR Centrum Medycznego ENEL-MED.

Raport enel-med „Łączy nas zdrowie” jest dostępny na https://lp.enel.pl/raport-laczy-nas-zdrowie.

Przeczytaj teraz

Prawie 3 mln Polek z utrudnionym dostępem do gabinetów ginekologicznych

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 29.10.2024

Z najnowszego Narodowego Spisu Powszechnego Ludności i Mieszkań wynika, że w Polsce żyje 5,4 mln osób z niepełnosprawnościami, a wśród nich aż 54,9% to kobiety. Tymczasem często przychodnie nie są przystosowane na wizytę tej grupy Polek w gabinetach ginekologicznych. Takie rozwiązania jak regulowane fotele ginekologiczne, odpowiednio zaaranżowane toalety czy przeszkolony personel wciąż nie są standardem. Eksperci enel-med wskazują jakie udogodnienia należy wprowadzić, aby kobiety z różnymi niepełnosprawnościami nie były pomijane w swoich prawach do pełnowartościowej opieki ginekologicznej.

– Opieka ginekologiczna powinna być dostępna dla każdej kobiety, niezależnie od jej stanu zdrowia czy niepełnosprawności. Niestety, infrastruktura medyczna w Polsce wciąż nie spełnia tych podstawowych standardów, co ogranicza dostęp do opieki dla wielu pacjentek. W praktyce oznacza to, że wiele kobiet z niepełnosprawnościami musi stawić czoła barierom fizycznym, takim jak brak odpowiednich foteli ginekologicznych czy dostępnych przestrzeni, co zniechęca do regularnych wizyt i badań profilaktycznych. Ważne jest, aby wszystkie placówki zdrowotne, zarówno publiczne, jak i prywatne, dostosowały swoją infrastrukturę, tak aby każda kobieta miała równe szanse na uzyskanie pełnowartościowej opieki medycznej – mówi dr n. med. Jakub Lorek, ginekolog enel-med.

Wstydliwe tempo zmian

Z danych Rzecznika Praw Pacjenta wynika, że w Polsce problem z dostępnością gabinetów ginekologicznych dla osób z niepełnosprawnościami pozostaje nierozwiązany. Na podstawie wyników Narodowego Spisu Powszechnego Ludności i Mieszkań z 2021 roku liczba osób z niepełnosprawnościami wynosi 5,4 mln, a ok. 2,96 mln stanowią kobiety. Tymczasem dostępność odpowiedniej opieki ginekologicznej dla tej grupy pacjentek jest wciąż ograniczona. Dodatkowo tempo zmian pozostaje wysoce niezadowalające, a wiele kobiet nadal napotyka na bariery uniemożliwiające im dostęp do podstawowej opieki ginekologicznej.

(Nie)oczywiste rozwiązania

Jednym z kluczowych rozwiązań są nowoczesne fotele ginekologiczne dostosowane do potrzeb osób z niepełnosprawnościami. Dzięki automatycznym funkcjom i regulowanej automatycznie wysokości każda pacjentka – niezależnie od ograniczeń ruchowych – może korzystać z fotela w sposób wygodny i bezpieczny. W razie konieczności liczny personel medyczny udzieli chętnie pomocy każdej osobie, która będzie tego potrzebować. Kolejne usprawnienie to brak progów w placówkach, co umożliwia swobodne poruszanie się po oddziale osobom korzystającym z wózków inwalidzkich. Ponadto, toalety powinny być w pełni dostosowane do potrzeb osób z niepełnosprawnościami, czyli powinny posiadać obniżone muszle klozetowe, zamontowane uchwyty i dostosowane umywalki wraz z przystosowaną przestrzenią, aby można było swobodnie przemieszczać się na wózku inwalidzkim. I rzecz wydaje się oczywista, ale nie zawsze mająca miejsce w rzeczywistości – gabinety powinny być wyposażone we wszelkie środki higieny. 

– Dostępność badań ginekologicznych dla każdej kobiety ma ogromne znaczenie w zapobieganiu rozwoju przewlekłych schorzeń. Pacjentki z niepełnosprawnościami często obawiają się wizyt, co wynika z trudności w dostępie do odpowiedniej infrastruktury. Kiedy jednak mają zapewnione ułatwienia i komfortowe warunki, zdecydowanie chętniej i regularniej uczestniczą w badaniach profilaktycznych, co pozwala na wczesne wykrywanie oraz skuteczniejsze leczenie potencjalnych problemów zdrowotnych – dodaje dr n. med. Jakub Lorek, ginekolog enel-med.

Przeczytaj teraz

Zęby dzieci w coraz gorszym stanie, a koszty leczenia wzrosły prawie dwukrotnie w ciągu roku

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 24.10.2024

W Polsce aż 7 na 10 dzieci zmaga się z próchnicą zębów, a 4 na 10 wymaga pilnej interwencji stomatologicznej. Nie powinno to dziwić, jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że aż 78 proc. rodziców przyznaje, że ich dzieci spożywają słodycze. A zły stan higieny jamy ustnej kosztuje. Średnia cena leczenia małego pacjenta w ciągu roku wzrosła niemal dwukrotnie, z 1851 zł do 3219 zł. Takie są najważniejsze wnioski z drugiej edycji akcji Polskiego Towarzystwa Stomatologicznego, enel-med i Septodont „Rozdajemy uśmiechy na zdrowie”, w której wzięło udział niemal 800 dzieci z całej Polski.

Z roku na rok obserwujemy pogarszający się stan uzębienia u najmłodszych. Niestety, zamiast poprawy, stan higieny jamy ustnej dzieci stale się pogarsza, co widzimy w naszych gabinetach. Dzieci najczęściej trafiają do nas z już zaawansowanymi problemami, choć w wielu przypadkach można było ich uniknąć, stawiając na profilaktykę, która wciąż jest zjawiskiem rzadkim. Dlatego programy takie jak „Rozdajemy Uśmiechy na Zdrowie” oraz wsparcie partnerów, jak firma Septodont, są niezwykle ważne. To nie tylko doraźna pomoc dla wielu dzieci, ale co ważniejsze – budowanie świadomości jak ogromne znaczenie ma regularna higiena jamy ustnej i zdrowa dieta. Dlatego cały rok prowadzimy nasze działania edukacyjne. Na przykład obecnie organizujemy kolejną akcję bezpłatnych przeglądów, tym razem skierowaną do wszystkich pacjentów, aby edukować, uświadamiać i leczyć, co mamy nadzieję, przyczyni się do obniżenia dramatycznych statystyk – podkreśla Anna Wrycza-Socha, lekarz dentysta centrum stomatologii enel-med.

W soczewce dentysty

Akcja „Rozdajemy Uśmiechy na Zdrowie” to inicjatywa enel-med stomatologia oraz Polskiego Towarzystwa Stomatologicznego skierowana do dzieci w wieku od 3. do 12. lat. Do drugiej edycji zgłoszono 772 najmłodszych Polaków, z których 68 zostało zakwalifikowanych do natychmiastowego leczenia stomatologicznego. W ramach tej akcji przeprowadzono 38 zabiegów w całkowitym znieczuleniu oraz 3 w sedacji wziewnej, co umożliwiło wyleczenie najmłodszych, którzy nie chcieli współpracować z lekarzem. U 21 małych pacjentów zastosowano najnowszą technikę leczenia z wykorzystaniem biokompatybilnego i bioaktywnego materiału do tworzenia zębiny reparacyjnej, który charakteryzuje się doskonałymi właściwościami uszczelniającymi. Może on zastąpić zębinę zarówno w obszarze korony, jak i korzenia.

Porównanie wyników dwóch pierwszych edycji akcji wskazuje na pogorszenie się stanu zdrowia jamy ustnej najmłodszych Polaków. W pierwszej edycji akcji próchnicę stwierdzono u 61 proc. dzieci, a 9 proc. wymagało pilnego leczenia. W drugiej edycji próchnica występowała u 70 proc., a aż 40 proc. najmłodszych potrzebowała leczenia w trybie pilnym. Te liczby miały bezpośredni wpływ na koszty leczenia. Wzrosły one z 1851 zł na dziecko w pierwszej edycji do 3219 zł w edycji drugiej.

Dzieci z cukru

Podobnie jak w poprzednim roku, przed każdym badaniem stomatologicznym przeprowadzano ankiety dotyczące nawyków żywieniowych oraz utrzymania higieny jamy ustnej u dzieci. Aż 78 proc. rodziców przyznało, że ich pociechy spożywają słodycze. Wśród najmłodszych Polaków jedzących cukry, 42 proc. otrzymało pilne skierowanie na leczenie, prawie 40 proc. na leczenie w standardowej procedurze, a niemal co 5. zalecono profilaktykę.

Warto zauważyć, że zdecydowanie lepiej w badaniach wypadły dzieci, które nie jadły słodyczy, w porównaniu do tych spożywających cukry. Bardzo zły stan higieny jamy ustnej dotyczył właśnie najmłodszych tylko ze „słodkiej grupy” (25 proc.). Dzieci, które nie spożywają cukrów, wymagały tylko poprawy higieny (64 proc.) i były też w przewadze w kategorii dobrego stanu higieny w porównaniu do rówieśników jedzących słodycze (odpowiednio 36 proc. vs. 23 proc.).

Dodatkowo, co drugi rodzic przyznał, że ich dziecko nie miało przeprowadzanej fluoryzacji, która wzmacnia szkliwo zębów, czyniąc je bardziej odpornymi na działania bakterii w jamie ustnej. A badanie pokazuje, że 74 proc. dzieci, które nie miały przeprowadzonej fluoryzacji, ma zęby wymagające leczenia z powodu próchnicy. Taki wynik podkreśla znaczenie regularnych zabiegów fluoryzacyjnych w utrzymaniu zdrowia jamy ustnej u dzieci.

Największe potrzeby lecznicze obserwujemy u dzieci w wieku od 4. do 8. lat, co jest bezpośrednio związane z ich dietą. W tym okresie dzieci często spożywają nadmierne ilości słodyczy i napojów słodzonych, co znacząco wpływa na rozwój próchnicy. Niestety, zły stan uzębienia ma nie tylko konsekwencje dla zdrowia jamy ustnej, ale oddziałuje również na ogólny stan zdrowia dziecka – wpływa na prawidłowy rozwój, odporność oraz jakość życia. Zdrowe zęby to fundament zdrowia, dlatego tak ważne jest, by już od najmłodszych lat dbać o higienę jamy ustnej i zdrową dietę – mówi Anna Wrycza-Socha, lekarz dentysta centrum stomatologii enel-med.

Przeczytaj teraz

XX Forum Rynku Zdrowia z udziałem przedstawicieli Pracodawców Medycyny Prywatnej

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 19.10.2024

W dniach 21-22 października 2024 r., w Hotelu Sheraton Grand Warsaw w Warszawie, odbędzie się 20-sta, jubileuszowa edycja Forum Rynku Zdrowia. Wydarzenie od lat jest platformą dyskusji między wszystkimi stronami tworzącymi system ochrony zdrowia w Polsce.

Hasłem przewodnim tegorocznej edycji jest „Dla zdrowia. Razem”. Nawiązuje ono do głównej idei, która towarzyszy Forum od początku: ochrona zdrowia potrzebuje gry zespołowej i myślenia długofalowego, nie tylko w kontekście tego „co tu i teraz”. Forum Rynku Zdrowia to 2 dni dyskusji, wiele sesji tematycznych, znamienici prelegenci i wyjątkowi uczestnicy. Wśród nich nie mogło zabraknąć przedstawicieli Pracodawców Medycyny Prywatnej.

Poniżej przedstawiamy szczegóły dotyczące paneli, w których udział wezmą reprezentanci Pracodawców Medycyny Prywatnej.

21 października 2024 r., godz. 9:00-11:00, Sala Balowa ABCDE

PANEL: Sesja inauguracyjna Forum Rynku Zdrowia

TEMATYKA:

  • Otwarcie 20. Forum Rynku Zdrowia.
  • Rok po wyborach: kierownictwo Ministerstwa Zdrowia podsumowuje.
  • Rok po wyborach: perspektywa praktyków i instytucji ochrony zdrowia.
  • Jeden punkt wspólny, czyli priorytety zdrowotne podczas prezydencji Polski w UE. Perspektywa rynku.

MODERACJA:

Paulina Gumowska – dyrektorka segmentu zdrowie i lifestyle oraz wicedyrektorka wydawnicza

Klara Klinger – redaktorka naczelna, Rynek Zdrowia

PRELEGENCI:

  1. Artur Białkowski – prezes zarządu, Pracodawcy Medycyny Prywatnej, wiceprezes zarządu, dyrektor zarządzający pionem usług biznesowych, Medicover, członek Rady, Pracodawcy RP, przewodniczący Platformy Medycyny Stylu Życia, Pracodawcy RP
  2. Michał Byliniak – dyrektor generalny, Związek Pracodawców Innowacyjnych Firm Farmaceutycznych INFARMA
  3. Urszula Demkow – podsekretarz stanu, Ministerstwo Zdrowia
  4. Arkadiusz Grądkowski – prezes, Izba POLMED, członek zarządu, MedTech Europe
  5. Rafał Holanowski – prezes zarządu, Grupa Supra
  6. Łukasz Jankowski – prezes, Naczelna Rada Lekarska, Naczelna Izba Lekarska
  7. Katarzyna Kacperczyk – podsekretarz stanu, Ministerstwo Zdrowia
  8. Wojciech Konieczny – sekretarz stanu, Ministerstwo Zdrowia
  9. Krzysztof Kopeć – prezes zarządu, Polski Związek Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego – Krajowi Producenci Leków, wiceprezydent, Konfederacja Lewiatan, członek zarządu, Medicines for Europe
  10. Marek Kos – podsekretarz stanu, Ministerstwo Zdrowia
  11. Izabela Leszczyna – minister zdrowia, Ministerstwo Zdrowia
  12. Mariola Łodzińska – prezes, Naczelna Izba Pielęgniarek i Położnych
  13. Andrzej Podlipski – wiceprezes zarządu, Pracodawcy Medycyny Prywatnej, prezes zarządu, Scanmed
  14. Marcin Romanowski – wiceprezes zarządu, Comarch S.A.
  15. dr Anna Rulkiewicz – prezeska, Grupa LUX MED, wiceprezydentka, Konfederacja Lewiatan, prezeska, Związek Pracodawcy dla Zdrowia
  16. dr Jerzy Szafranowicz – podsekretarz stanu, Ministerstwo Zdrowia
  17. Marek Tomków – prezes, Naczelna Rada Aptekarska, Naczelna Izba Aptekarska

21 października 2024 r., godz. 13:00 -14:00, Sala Balowa CDE

PANEL: Zdrowie publiczne w Europie

TEMATYKA:

  • Zdrowie publiczne. Najważniejsze kierunki.
  • Profilaktyka zdrowotna: medycyna szkolna, programy profilaktyczne, szczepienia, program 40+, medycyna pracy.
  • Ubezpieczenia zdrowotne.

MODERACJA:

Agata Szczepańska – dziennikarka, Rynek Zdrowia

PRELEGENCI:

  1. prof. Adam Antczak – przewodniczący, Rada Naukowa Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Chorób Infekcyjnych, kierownik, Klinika Pulmonologii Ogólnej i Onkologicznej, Uniwersytet Medyczny w Łodzi
  2. dr Nino Berdzuli – przedstawicielka, dyrektor biura, World Health Organization (WHO) w Polsce
  3. Artur Białkowski – prezes zarządu, Pracodawcy Medycyny Prywatnej, wiceprezes zarządu, dyrektor zarządzający pionem usług biznesowych, Medicover, członek Rady, Pracodawcy RP, przewodniczący Platformy Medycyny Stylu Życia, Pracodawcy RP
  4. Paweł Grzesiowski – Główny Inspektor Sanitarny, Państwowa Inspekcja Sanitarna
  5. Wojciech Konieczny – sekretarz stanu, Ministerstwo Zdrowia
  6. dr hab. Agnieszka Mastalerz-Migas – prof. UMW, konsultant krajowa w dziedzinie medycyny rodzinnej, kierownik, Katedra i Zakład Medycyny Rodzinnej, Uniwersytet Medyczny we Wrocławiu, prezes zarządu głównego, Polskie Towarzystwo Medycyny Rodzinnej
  7. Marta Pawłowska – ekspertka promocji zdrowia i profilaktyki chorób, przewodnicząca Prezydium Partnerstwa na rzecz Profilaktyki i Leczenia Otyłości
  8. dr Igor Radziewicz-Winnicki – prezes zarządu, PZU Zdrowie

21 października 2024 r., godz. 14:30-15:30, Sala Londyn

PANEL: Diagnostyka laboratoryjna

TEMATYKA:

  • Kierunek rozwoju diagnostyki laboratoryjnej w obliczu zmian systemowych.
  • Nowoczesne metody diagnostyczne.
  • Potrzeby pacjentów w kontekście profilaktyki.

MODERACJA:

Monika Chruścińska-Dragan – dziennikarka, magazyn Rynek Zdrowia

PRELEGENCI:

  1. Dariusz Adamusiński – dyrektor zarządzający, MedTech Polska
  2. Tomasz Anyszek – ekspert, Pracodawcy Medycyny Prywatnej
  3. dr Jolanta Mrochem-Kwarciak – kierownik, Zakład Analityki i Biochemii Klinicznej, Narodowy Instytut Onkologii w Gliwicach
  4. dr Monika Pintal-Ślimak – prezes, Krajowa Rada Diagnostów Laboratoryjnych, specjalistka w dziedzinie laboratoryjnej diagnostyki medycznej
  5. prof. Bogdan Solnica – kierownik, Katedra Biochemii Klinicznej, Uniwersytet Jagielloński, Collegium Medicum
  6. prof. Jakub Swadźba – prezes zarządu, Diagnostyka S.A.
  7. dr hab. Katarzyna Winsz-Szczotka – prof. SUM, prezes, Polskie Towarzystwo Diagnostyki Laboratoryjnej, kierownik, Studium Kształcenia Podyplomowego, Wydział Nauk Farmaceutycznych w Sosnowcu

22 października 2024 r., godz. 11:00-12:30, Sala Balowa AB

PANEL: Reforma szpitali w praktyce. Jak założenia urzędników przenieść na funkcjonowanie szpitali?

TEMATYKA:

  • Likwidować czy konsolidować? Która droga będzie realnym scenariuszem dla reformy szpitali w Polsce?
  • Restrukturyzacja szpitali – optymalizacja organizacji placówek medycznych.
  • Zarządzanie ryzykiem w szpitalach.
  • Co się stanie z porodówkami?

MODERACJA:

Piotr Magdziarz – partner zarządzający, FORMEDIS

PRELEGENCI:

  1. Waldemar Malinowski – prezes zarządu, Ogólnopolski Związek Pracodawców Szpitali Powiatowych, wiceprezes zarządu, Jaworskie Centrum Medyczne Sp. z o.o.
  2. Piotr Nowicki – dyrektor, Szpital Wojewódzki w Poznaniu
  3. Władysław Perchaluk – prezes zarządu, Związek Szpitali Powiatowych Województwa Śląskiego
  4. Joanna Pietrusiewicz – prezeska, Fundacja Rodzić po Ludzku
  5. Andrzej Podlipski – wiceprezes zarządu, Pracodawcy Medycyny Prywatnej, prezes zarządu, Scanmed
  6. dr Jerzy Szafranowicz – podsekretarz stanu, Ministerstwo Zdrowia
  7. Adam Szlachta – prezes zarządu, dyrektor finansowy, American Heart of Poland S.A.
  8. Jakub Szulc – zastępca prezesa, Narodowy Fundusz Zdrowia

Pracodawcy Medycyny Prywatnej są partnerem XX Forum Rynku Zdrowia.

Serdecznie zapraszamy do śledzenia paneli z udziałem naszych przedstawicieli.

Rejestracja oraz pełna agenda wydarzenia dostępne są tutaj.

Przeczytaj teraz

Co siódmy Polak miał w ostatnim roku problem z zatokami

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 19.10.2024

Aż 14% dorosłych Polaków miało w ciągu ostatnich 12 miesięcy problem z zatokami – wynika z badania Centrum Medycznego MML, Medicover i MediDieta. Ponadto w badaniu wykazano, że przeszło połowa osób z zapaleniem zatok przyjmowała antybiotyki, a u niemal 40% – choroba była przyczyną zwolnienia lekarskiego.

W czwartek, 17 października 2024 r., specjaliści z Centrum Medycznego MML, Medicover i MediDieta ogłosili wyniki badania „Jak Polacy chorują na zapalnie zatok?”. Badanie potwierdziło, że problemy z zatokami są w naszym kraju bardzo częste. W ostatnim roku lekarze stwierdzili je u 14% dorosłych (16% kobiet i 12% mężczyzn).

Migrena czy zapalenie zatok?

W ankiecie badano także rozpowszechnienie objawów zapalenia zatok. Według wyników, 56% chorujących na zatoki często lub bardzo często odczuwa spływanie wydzieliny po tylnej ścianie gardła, wymuszające odkasływanie. W badaniu wykazano również, że 55% chorych często lub bardzo często ma trudności ze swobodnym oddychaniem przez nos.

Ponadto 43% chorujących na zatoki często lub bardzo często odczuwa pulsujący i przeszywający ból głowy, nasilający się przy wykonywaniu różnych czynności, a zwłaszcza przy pochylaniu się. Taki sam odsetek chorujących na zatoki doświadcza tych dolegliwości czasami.

– Wyniki badania potwierdzają, że zapalenie zatok występuje powszechnie. Sądzimy nawet, że problem jest poważniejszy niż to wykazała ankieta. Zdarza się, że objawy choroby zatok są nieprawidłowo diagnozowane. Przykładowo, oszacowano, że 6 na 10 bólów głowy uznanych za migrenę, ma w rzeczywistości pochodzenie zatokowe – powiedział dr hab. n. med. Michał Michalik, założyciel Centrum Medycznego MML, specjalista otorynolaryngologii, chirurgii głowy i szyi oraz medycyny lotniczej.

Zapalenie zatok można skutecznie leczyć

W badaniu zadawano także pytania na temat leczenia problemów z zatokami. Nieco ponad połowa chorych przyznała, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy przyjmowała antybiotyki z powodu zapalenia zatok. Ponadto 37% chorych ujawniło, że w ostatnim roku korzystało ze zwolnienia lekarskiego, którego przyczyną były problemy z zatokami. Jednak, jak wynika z badania, prawie 50% chorych nie słyszało o tym, że przewlekłe zapalenie zatok można skutecznie wyleczyć dzięki małoinwazyjnym zabiegom.

– Ostre zapalenie błony śluzowej nosa i zatok to jedna z najczęstszych przyczyn konsultacji lekarskich i, pomimo że w większości ma podłoże wirusowe, w wielu przypadkach stanowi powód przepisywania antybiotyków. W Medicover dbamy o ochronę antybiotyków, edukując lekarzy i ustalając obowiązujące standardy postępowania klinicznego. Dzięki takim działaniom, na przestrzeni ostatnich 15 lat zmniejszyliśmy o połowę preskrypcję antybiotyków w leczeniu infekcji dróg oddechowych, w tym w leczeniu zapalenia zatok. Obecnie jedynie co dziesiąta wizyta, na której rozpoznano ostre zapalenie błony śluzowej nosa lub/i zatok przynosowych, kończy się przepisaniem antybiotyku. Pomimo prawidłowego leczenia, u wielu osób ostre objawy nawracają lub choroba przechodzi w postać przewlekłą. Takich pacjentów, u których farmakoterapia nie przynosi oczekiwanych rezultatów, kierujemy do leczenia specjalistycznego – skomentowała lek. Agnieszka Motyl, epidemiolog, specjalistka medycyny rodzinnej, Dyrektorka Działu Jakości i Standarów Medycznych w Medicover.

– Obecnie dysponujemy wieloma zabiegowymi metodami leczenia przewlekłego zapalenia zatok – od funkcjonalnej endoskopowej operacji zatok, poprzez balonikowanie aż po płukanie. Dzięki tym procedurom usuwamy przyczyny choroby, co pozwala pozbyć się problemu na stałe. W niedługim czasie w Centrum Medycznym MML będziemy też realizować program lekowy przeznaczony dla chorych z przewlekłym zapaleniem błony śluzowej nosa i zatok przynosowych z polipami nosa. Stosowane w tym programie leczenie biologiczne stanowi przełom w terapii przewlekłego zapalenia zatok z polipami nosa. Uczestnictwo w programie jest szansą dla pacjentów, u których zostały wyczerpane możliwości standardowego leczenia farmakologicznego i zabiegowego – dodał dr hab. n. med. Michał Michalik.

W postępowaniu podczas zapalenia zatok znaczenie ma też sposób odżywania. Odpowiednia dieta ma wpływ na wzrost dobrych bakterii jelitowych, pomaga w problemach trawiennych i wzmacnia układ odpornościowy.

– Podczas zapalenia zatok i antybiotykoterapii zaleca się zażywanie probiotyków. W trakcie choroby, jak i w ramach profilaktyki, rekomenduje się dietę przeciwzapalną, unikanie słodkich napojów, słodyczy czy produktów wysoko przetworzonych. Osoby chore powinny zwrócić szczególną uwagę na pokarmy o właściwościach prebiotycznych. Do takich produktów zalicza się warzywa i owoce, niskoprzetworzone pokarmy zbożowe oraz strączki i orzechy. Istotne są też kwasy tłuszczowe omega 3, które możemy znaleźć w tłustych rybach, nasionach lnu, orzechach włoskich i chia. Odpowiednia dieta i styl życia, w tym rzucenie palenia, może się przysłużyć profilaktyce zapalenia zatok – podsumowała mgr Marta Warzocha-Szkupińska, dietetyczka kliniczna Medicover, specjalistka dietoterapii dla dzieci, ekspertka MediDieta.

Badanie „Jak Polacy chorują na zapalenie zatok?” zostało przeprowadzone we wrześniu 2024 r., na Ogólnopolskim Panelu Badawczym Ariadna. W badaniu wzięła udział reprezentatywna ogólnopolska próba, licząca 1136 osób. Kwoty dobrano według reprezentacji w populacji Polaków w wieku 18 lat i więcej dla płci, wieku i wielkości miejscowości zamieszkania. Badanie przeprowadzono metodą CAWI.

Przeczytaj teraz

Z Kartą warszawiaka po uśmiech do Medicover Stomatologia

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 18.10.2024

Medicover Stomatologia dołącza do firm i podmiotów oferujących benefity dla posiadaczy Karty warszawianki i warszawiaka oraz Karty młodego warszawiaka i młodej warszawianki. W ramach partnerstwa mieszkańcy stolicy mogą liczyć od teraz na bezpłatny przegląd, a także niemałą zniżkę na ważny zabieg profilaktyczny.

Szacuje się, że próchnica dotyka w Polsce ponad 90% osób. Jest jedną z najpowszechniejszych chorób, jednak ciągle bagatelizowanych. Każda okazja, by zadbać o zdrowy uśmiech, jest więc dobra. Zrobić to taniej będą mogli od teraz posiadacze Karty warszawianki i warszawiaka, a także Karty młodego warszawiaka i młodej warszawianki. Medicover Stomatologia właśnie znalazł się w gronie partnerów programu.

Wprowadzona w 2014 roku Karta warszawiaka ma już ponad 300 tys. posiadaczy i posiadaczek, a także dziesiątki partnerów, którzy oferują różnego rodzaju korzyści, takich jak zniżki.

– Wiemy, jak ważna jest profilaktyka dla zdrowego i pięknego uśmiechu, dlatego przystępujemy do grona partnerów Karty warszawianki i warszawiaka oraz Karty młodego warszawiaka i młodej warszawianki. W ramach promocji zdrowia jamy ustnej dla małych i dużych pacjentów przygotowaliśmy bezpłatny przegląd stomatologiczny oraz zniżkę w wysokości 150 zł na higienizację 3w1 w naszych warszawskich centrach – mówi Anna Wasilewska, Kierownik Działu Komunikacji i Rozwoju Marki Medicover Stomatologia i dodaje: – Z benefitów można skorzystać w każdym z dwudziestu trzech centrów Medicover Stomatologia zlokalizowanych na terenie Warszawy, wystarczy podać hasło „Karta warszawiaka” przed dokonaniem płatności lub skorzystać z formularza na stronie.

Podczas przeglądu lekarz stomatolog oceni stan zdrowia jamy ustnej, sprawdzi, czy nie występują oznaki próchnicy, chorób dziąseł oraz innych dolegliwości wymagających leczenia. Po badaniu omówi natomiast możliwości leczenia, ewentualnie skieruje na dalszą diagnostykę (np. RTG) lub do konkretnego specjalisty. Z kolei w ramach higienizacji wykonywane są trzy procedury: skaling, piaskowanie i fluoryzacja. To kompleksowe oczyszczanie zębów z kamienia i płytki bakteryjnej, które jest nieocenione w profilaktyce próchnicy i paradontozy. Na koniec przeprowadzana jest fluoryzacja wzmacniająca szkliwo przed próchnicą. Co ważne: z obu benefitów mogą skorzystać także dzieci do 18. roku życia.

– Medicover Stomatologia od lat chętnie angażuje się w akcje mające na celu szeroko rozumianą profilaktykę zdrowia jamy ustnej. Spotkania z pacjentami wykorzystujemy, by edukować w zakresie zasad higieny jamy ustnej, uczymy o tym, jak prawidłowo szczotkować zęby, na co zwrócić uwagę, a także jak unikać próchnicy czy chorób dziąseł. Nie wymaga to wiele wysiłku, ale przede wszystkim systematyczności. Dołączając do grona partnerów Karty warszawianki i warszawiaka, zachęcamy posiadaczy do regularnych wizyt kontrolnych, które są niezastąpione, jeśli zależy nam na tym, aby mieć zdrowy uśmiech – uzasadnia Anna Wasilewska.

Ze zniżek można korzystać od września 2024 roku w centrach Medicover Stomatologia na terenie Warszawy. Na wizyty można się umówić telefonicznie pod numerem ogólnopolskiej rejestracji lub za pośrednictwem dedykowanej strony. Honorowana jest także Karta młodego warszawiaka i młodej warszawianki.

Sieć Medicover Stomatologia na terenie Warszawy to wyposażone w najnowszy sprzęt medyczny centra z wielospecjalistyczną kadrą, które oferują kompleksowy zakres leczenia oraz holistyczne podejście. Z leczenia mogą korzystać pacjenci zarówno w ramach abonamentów, jak i bez nich – z płatnością bezpośrednio za wykonaną usługę.

Przeczytaj teraz