Model medycyny pracy trzeba zmodyfikować
Pracodawcy nie są zadowoleni z obecnego modelu medycyny pracy, który jest modelem stricte orzeczniczym. Trzeba go zmodyfikować w kierunku profilaktyki dostosowanej do potrzeb wyzwań cywilizacyjnych i zmieniających się warunków pracy.
Pracodawcy w roku 2017 wydali 6,3 mld zł w związku z absencją pracowników, dlatego troska o zdrowie pracowników ma także wymiar ekonomiczny.
– Trzeba próbować robić zmiany małym krokami. Na pewno konieczne jest wprowadzenie w ramach medycyny pracy dodatkowych badań pod kątem chorób cywilizacyjnych – mówiła Anna Rulkiewicz, prezes Pracodawców Medycyny Prywatnej podczas panelu dotyczącego medycyny pracy, który odbywał się 7 marca 2019 podczas Kongresu Wyzwań Zdrowotnych w Katowicach.
– Zależy nam na tym, aby mieć w lekarzu partnera, który zna zdrowie pracowników danej firmy i będzie mógł tworzyć razem z pracodawcami programy profilaktyczne. Jednocześnie jednak nie można obarczać pracodawcy dodatkowymi kosztami z tego tytułu – dodała.
Podkreśliła także, że pracodawcy często chcą wydać pieniądze na działania profilaktyczne, ale nie wiedzą jak i zdarza się, że wydają je niepotrzebnie. Lekarze medycyny pracy mogą służyć im pomocą w tym zakresie. Mogliby oni pełnić rolę lekarzy zakładowych, którzy kiedyś funkcjonowali w Polsce.
Paweł Wdówik z Polskiego Towarzystwa Medycyny Pracy, konsultant krajowy w dziedzinie medycyny pracy, przypomniał, że system medycyny pracy był tworzony 20 lat temu, że mówi o badaniach obowiązkowych i fakultatywnych oraz że wiele kwestii w tym zakresie reguluje także Kodeks Pracy. Podkreślił, że warunki pracy się zmieniły i wiele czynników, na jakie kiedyś pracownicy byli narażeni, dzisiaj już nie stanowi zagrożenia.
Czytaj także: Szukanie nowych źródeł finansowania – potrzebne także prywatnym podmiotom>>>
Sceptycznie jednak wyraził się na temat pomysłu wprowadzenia lekarzy zakładowych.
– Lekarz taki mógłby wykonywać tylko prosty zakres badań, tymczasem medycyna pracy wymaga wielu badań dodatkowych, co może zapewnić jedynie przychodnia – mówił.
Dyrektor Instytutu Medycyny Pracy i Zdrowia Środowiskowego z Sosnowca Renata Złotkowska stwierdziła, że lekarze medycyny pracy mogliby badać uczniów i robić tzw bilanse.
Podczas dyskusji wspomniano także o braku rozporządzenia regulującego kwestię badań wykonywanych dla pracowników przez Sanepid, na przykład na nosicielstwo.
-Skoro nie ma aktu prawnego, ratunkiem są badania medycyny pracy – stwierdziła dyrektor Złotkowska.
Na problem zdrowia psychicznego pracowników zwróciła uwagę Anna Rulkiewicz, mówiąc, że pracodawcy zgłaszają potrzebę pomocy w tym zakresie.
– Jest to także kwestia organizacji środowisk pracy, tak aby sprostać warunkom zagrożeń zdrowia psychicznego – mówił Paweł Wdówik.
Panel na temat medycyny pracy prowadził Marek Szozda, przewodniczący oddziału śląskiego Towarzystwa Medycyny Pracy.
Kongres Wyzwań Zdrowotnych odbywał się w Katowicach 7 i 8 marca 2019. Organizatorem przedsięwzięcia była Grupa PTWP. Pracodawcy Medycyny Prywatnej byli jego partnerem, a Grupa Lux Med – partnerem wspierającym.