NIK stwierdziła nieprawidłowości w dzierżawieniu szpitali spółce Dializa

Autor: Medycyna Prywatna
8 września 2018

NIK na wniosek Głównego Inspektora Pracy przeprowadziła kontrolę dotyczącą realizacji umów dzierżawy i warunków wydzierżawiania przez powiaty Centrum Dializa Sp. z o.o. w Sosnowcu szpitali w Pszczynie, Białogardzie, Opatowie i Łasku. Izba stwierdziła w tym zakresie liczne nieprawidłowości.

Przyczyną wydzierżawienia szpitali była ich zła sytuacja finansowa. Po przejęciu ich prowadzenia przez spółkę Centrum Dializa, zahamowany został przyrost ich zobowiązań, które wcześniej stanowiły obciążenie dla samorządów powiatowych. W okresie objętym kontrolą utrzymano nieprzerwane wykonywanie działalności leczniczej szpitali i ciągłość większości udzielanych świadczeń zdrowotnych.

Jednakże, jak stwierdziła NIK, w dwóch z czterech powiatów (pszczyńskim i łaskim) udostępnieniu mienia na prowadzenie szpitali przez Centrum Dializa towarzyszyły istotne nieprawidłowości. Dlatego NIK wskazuje na konieczność prowadzenia przez powiaty systematycznych kontroli przestrzegania realizacji postanowień umów dzierżawy.

Szpitale w Białogardzie, Łasku, Opatowie i Pszczynie zostały przejęte przez powiaty 1 stycznia 1999 roku, jako samodzielne publiczne zakłady opieki zdrowotnej. Działalność tych szpitali była nierentowna i pomimo podjętych działań naprawczych oraz restrukturyzacyjnych ich długi rosły.

W wyniku wydzierżawienia mienia, podmiotem leczniczym realizującym świadczenia w szpitalach została Centrum Dializa Sp. z o.o. w Sosnowcu, natomiast majątek szpitali pozostawał w zasobach powiatów lub ich spółek. Wpływ powiatów na sposób realizacji działalności leczniczej szpitali został ograniczony, a jedynymi narzędziami prawnymi pozostającymi w ich dyspozycji, które mogły być wykorzystane do egzekwowania oczekiwanych świadczeń zdrowotnych (w szczególności świadczeń szpitalnych) wykonywanych przez nowy podmiot leczniczy stały się postanowienia umów zawartych z dzierżawcą szpitala.

W Polsce podmioty niepubliczne zarządzały 27 szpitalami powiatowymi (czyli niecałe 10 procent z 273 zlokalizowanych na terenie powiatów i zabezpieczających świadczenia zdrowotne na rzecz społeczności lokalnej), dla których w okresie funkcjonowania w formie SPZOZ podmiotem tworzącym był samorząd powiatowy.

Izba stwierdziła, że w Pszczynie niewłaściwie przygotowano proces udostępniania mienia. Przekazanie mienia nastąpiło na podstawie uchwały Rady Powiatu, która została w późniejszym czasie unieważniona wyrokiem sądu administracyjnego, ze względu na istotne wady prawne. W umowie dzierżawy nieruchomości wysokość czynszu określono w kwocie niższej od przedstawionej w ostatecznej ofercie złożonej przez dzierżawcę w przeprowadzonym konkursie. Miesięczny czynsz z tytułu dzierżawy nieruchomości szpitala był niższy o 85 tys. zł, w efekcie powiat nie pozyskał dochodów z czynszu w wysokości prawie 6,5 mln zł. Również niezgodnie z warunkami przeprowadzonego konkursu na wyłonienie dzierżawcy nieruchomości szpitala, SPZOZ udostępnił sprzęt i wyposażenie w formie dzierżawy, zamiast jego zbycia.

Wysokość czynszu niewłaściwie skalkulowana

Natomiast w powiecie łaskim stwierdzono, że Zarząd Powiatu nie dołożył należytej staranności przy określaniu wysokości wywoławczej czynszu dzierżawnego udostępnianej nieruchomości zabudowanej budynkiem szpitala. Wysokość wywoławcza czynszu nie została ustalona na podstawie kalkulacji sporządzonej przez wyspecjalizowane w tym zakresie osoby.

Z kolei w powiecie białogardzkim, działania dotyczące udostępniania mienia były prawidłowe, natomiast wystąpiły nieprawidłowości polegające na zaniechaniu formalnego przekazania utworzonej spółce komunalnej (która po przekształceniu prowadziła szpital Regionalne Centrum Medyczne Sp. z o.o., dalej RCM) rozpoczętej inwestycji – budowy bloku operacyjnego i oddziału intensywnej terapii. W księgach rachunkowych starostwa i spółki komunalnej nie ujęto zdarzeń gospodarczych dotyczących przekazanych i przejętych nakładów poniesionych na realizację tej inwestycji. W wyniku braku stosownych działań Zarządu Powiatu i RCM, w latach 2014-2016, zawyżano aktywa powiatu i zaniżano aktywa spółki komunalnej, corocznie o kwotę 4,7 mln zł. Konsekwencją zaniechania przekazania inwestycji był brak kontroli tej inwestycji przez RCM, po przekazaniu jej dzierżawcy – Centrum Dializa. Nieprawidłowości nie stwierdzono przy udostępnianiu dzierżawcy mienia komunalnego przez powiat opatowski.

Treść zawartych umów dzierżawy formalnie zabezpieczała interesy powiatów dotyczące zapewnienia świadczeń zdrowotnych pacjentom, a w szczególności zobowiązywała dzierżawcę do nieograniczania zakresu świadczeń i zapewnienia działalności leczniczej oraz ciągłości usług świadczonych wcześniej na terenie powiatów przez SPZOZ lub szpital prowadzony przez spółkę komunalną. Dzierżawca przejmował prawa i obowiązki wynikające z umów zawartych z NFZ i innych umów, w tym przejmował (w trybie art. 231 Kodeksu Pracy) pracowników zatrudnionych w szpitalach.

Umowy utrudniały dochodzenie roszczeń

Stwierdzone w umowach nieprawidłowości dotyczyły na przykład nie ujęcia w treści umów zawartych przez powiaty pszczyński i łaski postanowień umożliwiających skuteczne dochodzenie roszczeń w przypadku niezrealizowania lub nienależytego zrealizowania przez dzierżawcę części działań zadeklarowanych w umowie lub ofercie. Także warunki dotyczące kary umownej w przypadku odstąpienia lub rozwiązania umowy (określone w umowie zawartej z powiatem pszczyńskim) były niezgodne z założeniami przyjętymi w projekcie tej umowy, stanowiącym załącznik do ogłoszenia o konkursie. NIK zwróciła uwagę, że w umowie dotyczącej szpitala w Białogardzie ograniczono łączną kwotę kar, dla określonych umową postanowień i nie wskazano sankcji za niewywiązywanie się dzierżawcy z obowiązków sprawozdawczych.

Tylko w Opatowie NIK oceniła pozytywnie rzetelność czynności podejmowanych w celu egzekwowania postanowień umów dzierżawy. Izba negatywnie oceniła niezapewnienie przez wydzierżawiających skutecznych działań dla pełnej realizacji umów dzierżawy dotyczących szpitali w Pszczynie i w Łasku, w związku z zaniechaniem przeprowadzania kontroli w szpitalach. Skutkowało to brakiem udokumentowanej wiedzy o niewywiązywaniu się z umownych zobowiązań lub brakiem odpowiedniej reakcji na docierające sygnały o występujących nieprawidłowościach. W tych przypadkach dzierżawca nie wywiązał się z wcześniejszych deklaracji oraz ze zobowiązań określonych w podpisanych umowach, w zakresie udzielanych świadczeń oraz prowadzonych inwestycji w nieruchomości szpitala.

Zarząd Powiatu Pszczyńskiego nie wyegzekwował od Centrum Dializa wykonania części robót inwestycyjnych, zawartych w ostatecznej ofercie konkursowej na dzierżawę nieruchomości szpitala. W ofercie, dzierżawca zobowiązał się do dostosowania do 31 grudnia 2012 roku budynków i pomieszczeń wchodzących w skład szpitala do wymogów określonych w rozporządzeniu Ministra Zdrowia (z dnia 10 listopada 2006 roku) w sprawie wymagań, jakim powinny odpowiadać pod względem fachowym i sanitarnym pomieszczenia i urządzenia zakładu opieki zdrowotnej oraz do wykonania do dnia 1 marca 2017 roku prac przeciwpożarowych. Szacunkowa wartość tych prac została określona na kwotę 26,4 mln zł. Centrum Dializa zobowiązało się do wykonania tych prac „w kwotach rzeczywistych”. Część prac dostosowawczych wykonano, jednak powiat nie posiadał informacji o wysokości kwot przeznaczonych na realizację programu dostosowawczego, przedstawionego w ofercie konkursowej. Powiat posiadał natomiast informację o łącznej wartości nakładów inwestycyjnych i remontowych, poniesionych przez Centrum Dializa na obiekt szpitala, które (według stanu na dzień 31 grudnia 2016 roku) były relatywnie niskie i wyniosły 5,2 mln zł (w tym nakłady na wykonanie robót przeciwpożarowych 0,8 mln zł). Zgodnie z ustawą o działalności leczniczej (art. 207 ust. 1), podmiot wykonujący działalność leczniczą winien dostosować pomieszczenia i urządzenia do obowiązujących wymagań określonych w ww. rozporządzeniu Ministra Zdrowia (z 26 czerwca 2012 roku) w sprawie szczegółowych wymagań, jakim powinny odpowiadać pomieszczenia i urządzenia podmiotu wykonującego działalność leczniczą do 31 grudnia 2017 roku.

Dzierżawca nie zrealizował inwestycji

Natomiast w Łasku dzierżawca nie zrealizował w pełnym zakresie zadeklarowanych w ofercie inwestycji. Przy biernej postawie Zarządu Powiatu, dzierżawca nie utworzył stacji dializ, nie zbudował pomieszczenia rezonansu magnetycznego, nie zakupił takiego urządzenia oraz nie stworzył Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. Z zadeklarowanych w ofercie przetargowej inwestycji o wartości 42,7 mln zł, do końca I kwartału 2017 roku zainwestowano tylko 7,4 mln zł (tj. zaledwie 17 procent planowanej kwoty), pomimo upływu blisko 90 procent czasu potrzebnego na realizację zdań inwestycyjnych. Dzierżawca, na dostosowanie szpitala w Łasku do postanowień rozporządzenia Ministra Zdrowia do końca I kwartału 2017 roku, wydatkował zaledwie 2,4 mln zł, przy deklarowanej w umowie dzierżawy kwocie 26 mln zł. Stwierdzono także brak rzetelnej reakcji Zarządu Powiatu na liczne sygnały o negatywnych zjawiskach, jakie miały miejsce w szpitalu, które dotyczyły naruszania praw pracowniczych. Z kolei w powiacie białogardzkim stwierdzono, że Zarząd Powiatu nie wyegzekwował od właściwej w tym zakresie spółki komunalnej sprawowania skutecznej kontroli nad realizacją umowy dzierżawy.

W toku kontroli stwierdzono, że we wszystkich czterech szpitalach przeprowadzane przez NFZ kontrole wielokrotnie wykazywały liczne uchybienia dotyczące realizacji świadczeń zdrowotnych.

Wyniki kontroli NIK wskazują na konieczność podjęcia działań przez organy powiatów, dotyczących prowadzenia systematycznych kontroli przestrzegania realizacji postanowień umów dzierżawy, ze szczególnym uwzględnieniem ciągłości, zakresu i jakości udzielanych świadczeń oraz zapewnienia skutecznego egzekwowania od dzierżawcy zobowiązań przyjętych w umowach dzierżawy, w szczególności dotyczących przedmiotu dzierżawy i jego ulepszenia.

Konsekwencje występujących nieprawidłowości w egzekwowaniu warunków umownych, okazały się szczególnie dotkliwe dla mieszkańców Pszczyny. W marcu 2018 roku Śląski Oddział Wojewódzki NFZ wypowiedział Centrum Dializa umowę o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej w systemie podstawowego szpitalnego zabezpieczenia świadczeń opieki zdrowotnej dotyczących prowadzenia Szpitala w  Pszczynie, co spowodowało zakłócenia w ciągłości udzielania świadczeń przez ten szpital. Zarząd Powiatu Pszczyńskiego po rozwiązaniu umowy dzierżawy z Centrum Dializa podjął działania w celu ponownego prowadzenia szpitala przez jednostkę podległą powiatowi pszczyńskiemu, w możliwie szerokim zakresie.

Po rozwiązaniu umowy dzierżawy – problemy z kontraktem

NIK zwróciła uwagę na fakt, że w przypadku ewentualnego rozwiązania umowy z dzierżawcą, po wydzierżawieniu szpitala, problemem może stać się uzyskanie finansowania świadczeń przez NFZ. Zmiana dotychczasowego świadczeniodawcy i ponowne przejęcie zakładu leczniczego przez wydzierżawiającego (powiat lub inną komunalną osobę prawną) nie zapewnia włączenia szpitala powiatowego do „systemu zabezpieczenia”, o którym mowa w ustawie o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, a zatem uzyskania finansowania przewidzianego dla podmiotów zakwalifikowanych do tego systemu. Szpitale ponownie przejęte przez wydzierżawiających nie mogą mieć pewności, że zostaną zakwalifikowane do systemu i uzyskają ryczałtowe finansowanie.

Izba zwróciła również uwagę na niejednoznaczne uregulowania w przepisach dotyczących wykonywania przez powiaty zadań w zakresie ochrony zdrowia. Nie została wypracowana jednolita linia orzecznicza sądów administracyjnych w tym zakresie, jak również w piśmiennictwie prawniczym nie zaprezentowano jednoznacznej wykładni prawa i jednolitego podejścia do zagadnienia udostępniania mienia powiatowego szpitali w formie dzierżawy i powierzania działalności leczniczej szpitala dzierżawcom, będącym prywatnymi podmiotami, w celu wykonywania, finansowanych ze środków publicznych zadań w zakresie ochrony zdrowia.

W związku z wynikami kontroli NIK zwróciła się do Ministra Zdrowia o podjęcie działań mających na celu jednoznaczne rozstrzygnięcie w obowiązujących przepisach tego, czy dopuszczalne jest udostępnianie mienia powiatowego w celu prowadzenia z jego wykorzystaniem działalności leczniczej przez podmioty inne niż powiat lub powiatowa osoba prawna.

Źródło: www.nik.gov.pl

Inne artykuły

Grupa Diagnostyka na 44. Kongresie Polskiego Lekarskiego Towarzystwa Radiologicznego

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 4.06.2025

W dniach 29-31 maja 2025 roku Grupa Diagnostyka wzięła udział w jednym z najważniejszych wydarzeń medycznych w Polsce – 44. Kongresie Polskiego Lekarskiego Towarzystwa Radiologicznego (PLTR), który w tym roku odbył się w Poznaniu. Wydarzenie to miało szczególny charakter – zbiegło się z obchodami 100-lecia istnienia PLTR. To właśnie podczas tej edycji Kongresu Grupa Diagnostyka po raz pierwszy zaprezentowała swoją ofertę w zakresie diagnostyki obrazowej, pokazując zaangażowanie i strategiczne podejście do rozwoju tej dziedziny w Polsce.

Kompleksowe podejście do medycyny, poprzez rozwój diagnostyki obrazowej

Grupa Diagnostyka jako jedyny podmiot w Polsce przedstawiła tak kompleksowy model działania w sektorze usług radiologicznych, oparty na trzech kluczowych filarach:

  • Teleradiologia – oparta na nowoczesnych rozwiązaniach technologicznych w ramach projektów Teleradiologia 24 oraz TeleDiagnostyka, umożliwiających szybki, zdalny dostęp do opisów badań obrazowych, niezależnie od lokalizacji pacjenta.
  • Stacjonarna diagnostyka obrazowa – realizowana w 20 placówkach w całym kraju, m.in. w ramach takich podmiotów jak: Diagnostyka WyrobekDiagnostyka Obrazowa Bielsko-Biała oraz Livmed, co zapewnia szeroki dostęp do zaawansowanej diagnostyki lokalnie, w miastach i regionach.
  • Mobilne pracownie diagnostyczne – działające w ramach Eurodiagnostic, umożliwiające realizację badań obrazowych tam, gdzie dostęp do stacjonarnych placówek jest ograniczony – w małych miejscowościach, ośrodkach wiejskich czy w ramach programów profilaktycznych.

Diagnostyka obrazowa – jedna z kluczowych gałęzi współczesnej medycyny

Diagnostyka obrazowa to jeden z fundamentów nowoczesnej medycyny. Dzięki niej możliwa jest szybka i precyzyjna ocena stanu zdrowia pacjenta, rozpoznanie chorób na wczesnym etapie oraz monitorowanie skuteczności leczenia. Rozwój technologii radiologicznych – od klasycznego RTG, przez tomografię komputerową i rezonans magnetyczny, po nowoczesne metody hybrydowe – stwarza ogromne możliwości dla lekarzy i pacjentów.

Grupa Diagnostyka rozwija tę dziedzinę, inwestując zarówno w infrastrukturę i nowoczesny sprzęt, jak i w cyfryzację procesów oraz współpracę z najlepszymi specjalistami w kraju. Rozwojowi towarzyszy wiara, że dostęp do wysokiej jakości diagnostyki obrazowej powinien być równy, szybki i bezpieczny – niezależnie od miejsca zamieszkania pacjenta.

Przeczytaj teraz

Dwa razy do roku to za mało? Kiedy naprawdę trzeba odwiedzić dentystę

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 3.06.2025

Niemal co drugi Polak nie jest zadowolony ze stanu swojego uzębienia, a problem ten nasila się wraz z wiekiem. Co więcej, aż 4 na 10 badanych przyznaje, że z tego powodu rzadziej się uśmiecha – wynika z badania enel-med. Dwie wizyty kontrolne w roku wystarczą, aby cieszyć się zdrowym uśmiechem, ale nie zawsze. Eksperci enel-med stomatologia przekonują, że regularna profilaktyka to podstawa, ale są symptomy, których nie wolno ignorować. Nawet w przypadku dentofobii, gdzie współczesna medycyna daje narzędzia, które pozwalają leczyć skutecznie i komfortowo.

Z badania enel-med stomatologia wynika, że aż 44 proc. Polaków deklaruje niezadowolenie ze stanu swojego uzębienia. Problem rośnie wraz z wiekiem – wśród osób powyżej 55. roku życia aż 53 proc. przyznaje, że nie podoba im się stan własnego uzębienia. Choć młodsze pokolenie wypada lepiej, nie oznacza to, że nie ma powodów do niepokoju. Co czwarty badany w wieku 18-24 lata również nie jest „za pan brat” ze swoimi zębami.

– Troska o zęby zaczyna się od dzieciństwa, a statystki są bardzo niepokojące. W 2023 roku, w ramach akcji „Rozdajemy Uśmiech na Zdrowie” 61 proc. przebadanych dzieci miało aktywną próchnicę, a 20 proc. z bardzo wysokim wskaźnikiem próchnicy wymagało interwencji zachowawczej. Rok później wyniki były jeszcze bardziej niepokojące: aż 70 proc. miało aktywną próchnicę, a 9 proc. zakwalifikowano do pilnego leczenia stomatologicznego. Choć brzmi to poważnie, warto podkreślić: na profilaktykę i leczenie nigdy nie jest za późno. Dzisiejsza stomatologia dysponuje nowoczesnymi metodami, materiałami i technologiami, które pozwalają skutecznie leczyć zęby w każdym wieku – bez względu na stopień zaawansowania problemu. Co więcej, osoby z dentofobią również nie są pozostawione same sobie, bo w wielu przypadkach można skorzystać ze znieczulenia miejscowego, sedacji wziewnej, a nawet leczenia w narkozie. Najważniejsze to nie odkładać decyzji – tylko działać, zanim problem się pogłębi – podkreśla lek. dent. Agnieszka Szałkowska, stomatologia enel-med, oddział Myśliwiecka w Warszawie.

Z profilaktyką mi do twarzy

Przegląd stomatologiczny i higienizacja zębów dwa razy w roku to dziś absolutne minimum. Regularne wizyty pomagają wykrywać problemy na wczesnym etapie – zanim rozwiną się w poważne schorzenia wymagające leczenia kanałowego, a nawet usunięcia zęba. Co ważne, wielu pacjentów odwiedza dentystę nie tylko w celu kontroli, ale również by skorzystać z podstawowych zabiegów higienizacyjnych, takich jak: skaling, piaskowanie czy fluoryzacja.

Na sygnale do stomatologa

Eksperci enel-med stomatologia przypominają, że z wizytą u dentysty nie warto czekać, jeśli pojawiają się niepokojące objawy. Do takich sygnałów należą m.in. nadwrażliwość zębów na zimne lub gorące napoje, ból podczas gryzienia, uporczywy nieświeży oddech mimo zachowanej higieny jamy ustnej, a także krwawiące dziąsła czy zauważalne przebarwienia, pęknięcia lub ciemne punkty na szkliwie. To symptomy, które mogą świadczyć o rozwijających się stanach zapalnych, ubytkach lub infekcjach – a ich ignorowanie może prowadzić do pogłębienia problemu.

Nieleczone choroby jamy ustnej mogą mieć wpływ nie tylko na stan uzębienia, ale również na zdrowie całego organizmu. Związane są z nimi m.in. choroby sercowo-naczyniowe, cukrzyca, a nawet ryzyko przedwczesnego porodu. Tym bardziej warto reagować od razu, gdy coś zaczyna niepokoić – zamiast czekać na planowy przegląd.

– Zdecydowanie zbyt wielu pacjentów trafia do nas dopiero wtedy, gdy ból staje się nie do zniesienia. Tymczasem niepokojące objawy, takie jak: nadwrażliwość, ból przy nagryzaniu czy krwawienie dziąseł, to wyraźne sygnały ostrzegawcze, których nie wolno ignorować. Im wcześniej zaczniemy leczenie, tym większe szanse na uniknięcie poważnych konsekwencji – zarówno stomatologicznych, jak i ogólnoustrojowych – dodaje lek. dent. Agnieszka Szałkowska, stomatologia enel-med, oddział Myśliwiecka w Warszawie.

Strach nie powinien decydować o zdrowiu

Z badania enel-med wynika, że co piąty Polak unika wizyty u dentysty z powodu silnego lęku. Dla wielu osób sam dźwięk wiertła czy wspomnienie wcześniejszych doświadczeń wystarczy, by odsunąć leczenie na bliżej nieokreśloną przyszłość. Jednak dzięki rozwojowi technologii, dziś dostępne są rozwiązania, które znacząco podnoszą komfort leczenia, nawet u pacjentów z dentofobią. W enel-med stomatologia można skorzystać nie tylko ze standardowego znieczulenia miejscowego, ale także z leczenia w sedacji wziewnej (podtlenkiem azotu, tzw. gazem rozweselającym) czy – w przypadku większych zabiegów lub skrajnego lęku – nawet w narkozie. To realna pomoc dla tych, którzy latami unikali gabinetu.

Przeczytaj teraz

Medicover po raz szósty z prestiżowym tytułem Gwiazdy Jakości Obsługi

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 2.06.2025

Medicover już szósty raz został uhonorowany prestiżowym tytułem Gwiazdy Jakości Obsługi – wyróżnieniem przyznawanym firmom, które w oczach konsumentów wyróżniają się najwyższym poziomem troski o klienta. To dowód na to, że firma konsekwentnie utrzymuje standardy, które budują zaufanie i lojalność pacjentów.

W tegorocznej, 18. edycji programu, jak zawsze dotychczas, nagrodzono firmy, które uzyskały najwyższe oceny w badaniu opinii konsumenckich prowadzonym przez Polski Program Jakości Obsługi oraz ekspertów z SecretClient®. W badaniu ankietowanych pytano m.in. o to, jak klienci postrzegają markę Medicover i jak prawdopodobne jest, że udzielą na jej temat pozytywnych rekomendacji innym klientom.

– To dla nas ogromne wyróżnienie i potwierdzenie, że nasza codzienna praca ma realne znaczenie dla pacjentów. Szósta Gwiazda Jakości Obsługi to nie tylko powód do dumy, ale i motywacja do dalszego rozwoju – mówi Michał Fafius, Dyrektor Departamentu Obsługi Klienta w Medicover Polska. – W Medicover nieustannie wsłuchujemy się w głos pacjentów – zarówno w pochwały, jak i sugestie zmian. To właśnie one napędzają nas do działania i pomagają jeszcze lepiej odpowiadać na potrzeby osób korzystających z naszych usług – dodaje.

– Dzięki pracy zespołowej i ogromnemu zaangażowaniu naszego zespołu możemy stale podnosić jakość obsługi i konsekwentnie tworzyć miejsce, w którym każdy pacjent czuje się zaopiekowany, w którym czuje się u siebie, czego dowodem jest kolejne w naszej historii zaszczytne wyróżnienie – dodaje Natalia Rodakowska, Kierownik Działu Jakości Obsługi Klienta.

Medicover inwestuje w nowoczesne rozwiązania, takie jak: platforma Medicover Online, która umożliwia m.in. zdalne umawianie wizyt, korzystanie z teleporad, zamawianie e-recept czy przegląd historii leczenia. Dzięki temu kontakt z lekarzem staje się prostszy, szybszy i bardziej dostępny. Kluczowym elementem, który sprawia, że doświadczenia pacjenta i klienta Medicover są pozytywne, to kultura organizacyjna firmy – oparta na empatii, indywidualnym podejściu oraz dbałości o jakość. Te wartości są nie tylko deklarowane, ale również mierzone i nagradzane wewnątrz organizacji.

Medicover prowadzi także własne badania satysfakcji, analizując zarówno obiektywne wskaźniki jakości medycznej, jak i subiektywne odczucia pacjentów po wizytach. Na stronie internetowej firmy można znaleźć profile lekarzy wraz z ocenami wystawianymi przez pacjentów – niemal 1/3 z nich osiąga wynik 4,5 gwiazdki lub więcej (w skali 5 gwiazdek).

Przeczytaj teraz

Ponad 3 miliony złotych na rozwój opieki zdrowotnej w Krakowie

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 1.06.2025

Grupa Scanmed otrzymała ponad 3 miliony złotych dofinansowania w ramach programu Fundusze Europejskie dla Małopolski na rozwój Podstawowej Opieki Zdrowotnej w Krakowie. Środki zostaną przeznaczone na modernizację placówek oraz zakup nowego sprzętu medycznego, co przełoży się na jeszcze lepszą jakość opieki nad pacjentami w ramach NFZ.

Centra Medyczne Scanmed American Heart of Poland z dotacją na rozwój Podstawowej Opieki Zdrowotnej w ramach programu Fundusze Europejskie dla Małopolski 2021-2027. Projekt „Rozwój Podstawowej Opieki Zdrowotnej w Krakowie przez inwestycje w infrastrukturę i zakup sprzętu medycznego” obejmie Centrum Medyczne Scanmed przy ul. Armii Krajowej 5 w Krakowie oraz jego filie zlokalizowane przy ul. Jana Pawła II 84, ul. Akademickiej 5, ul. Podchorążych 2 i ul. Warszawskiej 24.

Dofinansowanie umożliwi doposażenie placówek w sprzęt diagnostyczny i medyczny (m.in. USG, EKG, spirometr) oraz przeprowadzenie niezbędnych prac remontowych, co przełoży się na poprawę komfortu pacjentów i warunków pracy personelu.

Inwestycja pozwoli nie tylko zwiększyć dostępność świadczeń w zakresie POZ, ale również zapewnić mieszkańcom Krakowa i okolic jeszcze wyższy standard opieki zdrowotnej, odpowiadający na rosnące potrzeby społeczne i wyzwania współczesnej medycyny.

Pozyskane środki to ważny krok w kierunku konsekwentnego rozwoju infrastruktury medycznej i podnoszenia jakości usług.

Przeczytaj teraz

Lekarza rodzinnego możesz zmienić – czyli mity i fakty o podstawowej opiece zdrowotnej

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 23.05.2025

Wokół podstawowej opieki zdrowotnej (POZ) wciąż krąży wiele mitów, które utrudniają pacjentom korzystanie z przysługujących im praw. Czy naprawdę musisz chodzić do lekarza „z rejonu”? Czy położna odwiedzi Cię tylko w razie komplikacji? Eksperci enel-med rozprawiają się z najczęstszymi nieporozumieniami i wyjaśniają, co naprawdę oferuje placówka podstawowej opieki zdrowotnej. Oto TOP 10 faktów i mitów o POZ, które warto znać, by lepiej zadbać o swoje zdrowie – świadomie i bez niepotrzebnych ograniczeń.

To są mity…

  • Mit pierwszy: obowiązuje rejonizacja przy wyborze przychodni

Wbrew obiegowej opinii, wybór przychodni nie jest ograniczony do miejsca zamieszkania. Możliwe jest skorzystanie z usług dowolnej placówki POZ w Polsce, pod warunkiem że posiada ona kontrakt z NFZ.  Rejonizacja nie obowiązuje.

  • Mit drugi: lekarz POZ nie może zlecać badań obrazowych

To jeden z najczęstszych mitów. Lekarz POZ może wystawić skierowanie na wiele podstawowych badań obrazowych – w tym RTG, USG. W razie potrzeby może też zadecydować o konieczności dalszej diagnostyki lub skierować pacjenta do konkretnego specjalisty (AOS – Ambulatoryjna Opieka Specjalistyczna).

  • Mit trzeci: położna przychodzi do domu tylko przy komplikacjach

Standard opieki poporodowej zakłada możliwość przeprowadzenia wizyty domowej przez położną także w sytuacjach, gdy ciąża i poród przebiegły prawidłowo. Wizyta patronażowa ma charakter wspierający i informacyjny – obejmuje ocenę stanu zdrowia matki i noworodka, poradnictwo laktacyjne i pielęgnacyjne.

  • Mit czwarty: POZ to tylko internista

W rzeczywistości opiekę w ramach POZ mogą sprawować lekarze różnych specjalizacji – w tym lekarze rodzinni, interniści, pediatrzy. Dobór personelu medycznego zależy od struktury danej placówki.

  • Mit piąty: położna w POZ nie doradza w wyborze szpitala czy porodu

Choć położna POZ nie podejmuje decyzji za pacjentkę, może doradzić w wyborze szpitala, przedstawić dostępne opcje i pomóc w przygotowaniu do porodu. Może też wspierać przyszłą mamę w organizacji opieki po narodzinach dziecka i przeprowadzić tzw. edukację przedporodową.

…a takie są fakty

  • Fakt pierwszy: lekarza rodzinnego można wybrać bezpłatnie

Każdy ubezpieczony pacjent ma prawo do bezpłatnego wyboru lekarza podstawowej opieki zdrowotnej, pielęgniarki i położnej – do dwóch razy w roku. Kolejna zmiana jest odpłatna, chyba że wynika z przyczyn niezależnych od pacjenta, takich jak zmiana miejsca zamieszkania lub zgon lekarza.

  • Fakt drugi: lekarz POZ może kierować na badania i do specjalisty

Lekarz rodzinny to nie tylko pierwszy kontakt w infekcjach. Ma on również prawo kierować na badania (np. morfologia, EKG), konsultacje specjalistyczne (np. do kardiologa, neurologa), rehabilitację, sanatorium czy opiekę długoterminową – wszystko w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia (NFZ).

  • Fakt trzeci: POZ obejmuje również wizyty domowe

Jeśli lekarz POZ stwierdzi, że stan zdrowia uniemożliwia pacjentowi dotarcie do przychodni, może zrealizować wizytę domową – w godzinach pracy placówki. Wystarczy zgłosić taką potrzebę telefonicznie i skonsultować z lekarzem stan pacjenta.

  • Fakt czwarty: położna POZ wspiera kobiety nie tylko w czasie ciąży

Zakres opieki położnej POZ wykracza daleko poza ciążę i poród. Może ona także wspierać kobiety w okresie połogu, laktacji, menopauzy czy w planowaniu rodziny. Prowadzi wizyty edukacyjne, udziela porad laktacyjnych i pielęgnacyjnych, a także monitoruje stan zdrowia mamy i dziecka po narodzinach.

  • Fakt piąty: nocna i świąteczna opieka działa bez rejonizacji

Po godzinach pracy przychodni, w weekendy i święta, pacjenci mogą korzystać z tzw. nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej (NiŚOZ). Można się zgłosić do dowolnego punktu oferującego taką pomoc – bez skierowania, bez względu na miejsce zamieszkania. Warto znać adresy najbliższych punktów w swojej okolicy.

Podstawowa opieka zdrowotna to dziś coś więcej niż tylko szybka porada internisty. Coraz więcej placówek POZ to nowoczesne przychodnie, które łączą wysoką jakość obsługi z dostępem do doświadczonych specjalistów i nowoczesnego sprzętu diagnostycznego. Dlatego warto dobrze przemyśleć wybór swojego lekarza rodzinnego – zapoznać się z ofertą okolicznych poradni, zasięgnąć opinii znajomych, a nawet osobiście odwiedzić przychodnię, zanim złoży się deklarację. Dobrym przykładem są placówki Centrum Medycznego enel-med, które – choć znane głównie z prywatnej opieki – oferują również kompleksowe usługi POZ w ramach NFZ. Z takiej opieki można skorzystać m.in. w Warszawie, Gdańsku, Łodzi i innych miastach.

Przeczytaj teraz

Profilaktyka to klucz w walce z nadciśnieniem

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 16.05.2025

Nadciśnienie tętnicze jest jedną z najczęstszych chorób cywilizacyjnych, występującą w krajach i społeczeństwach wysoko rozwiniętych. To schorzenie bywa podstępne, rozwijając się latami, często bezobjawowo, stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia. Zgodnie z wytycznymi – przyjmuje się, że prawidłowe ciśnienie tętnicze mierzone w domu nie powinno przekraczać u osób poniżej 65. roku życia wartości 130/80 mmHg. Regularne monitorowanie ciśnienia krwi i zdrowy tryb życia to fundamenty profilaktyki udaru mózgu i zawału serca, o czym Medicover przypomina z okazji Światowego Dnia Nadciśnienia Tętniczego.

Nadciśnienie, nazywane potocznie „cichym zabójcą”, przez długi czas może nie dawać żadnych symptomów, jednocześnie niszcząc serce, mózg, nerki i inne kluczowe organy. Alarmujące dane z raportu Medicover „Praca. Zdrowie. Ekonomia. Perspektywa 2023” ujawniają, że ponad połowa pracujących Polaków zmaga się właśnie z podwyższonym ciśnieniem. Szacuje się, że w Polsce z nadciśnieniem żyje w sumie około 10,8 miliona osób, z czego aż 3,1 miliona nie jest tego świadoma.

Dlatego tak ważna jest systematyczna kontrola ciśnienia i dbałość o zdrowy styl życia. Prewencja, codzienne, świadome decyzje prozdrowotne i zdrowy tryb życia to najskuteczniejsze środki ochrony – zarówno przed samą chorobą nadciśnieniową, jak i przed jej poważnymi konsekwencjami. Celem leczenia nadciśnienia jest przede wszystkim zapobieganie dalszym powikłaniom.

Doktor nauk medycznych Rafał Łukaszewicz – kardiolog, Ekspert ds. Jakości i Standardów Medycznych w Medicover w Polsce – radzi:

  • kontroluj ciśnienie regularnie. Mierz je systematycznie, najlepiej o stałych porach dnia i notuj wyniki. Tobie i Twojemu lekarzowi pozwoli to śledzić jego wartości i szybko reagować na niepokojące zmiany. Pamiętaj o okresowych badaniach kontrolnych (jak EKG, badania krwi i moczu), które pomogą ocenić ogólny stan Twojego zdrowia sercowo-naczyniowego.
  • Wprowadź prozdrowotne zmiany w stylu życia. Kluczowe znaczenie mają: zbilansowana dieta (np. dieta śródziemnomorska, z ograniczeniem soli do <5g/dobę), regularna aktywność fizyczna (minimum 150 minut umiarkowanego wysiłku tygodniowo), utrzymanie prawidłowej masy ciała, rezygnacja z nałogów (zwłaszcza palenia tytoniu i picia alkoholu), nauka radzenia sobie ze stresem dnia codziennego oraz dbałość o odpowiednią ilość i jakość snu.
  • Stosuj się ściśle do zaleceń lekarza. Jeśli lekarz zalecił leki, przyjmuj je regularnie i zgodnie z instrukcjami. Nie modyfikuj dawkowania na własną rękę i nie pomijaj dawek.
  • Nie lekceważ lekkich na pozór objawów. Pamiętaj, że nadciśnienie tętnicze często rozwija się bezobjawowo. Jeśli zauważysz u siebie powtarzające się objawy, takie jak np.: bóle lub zawroty głowy, duszności, zaburzenia widzenia czy kołatania serca – niezwłocznie skonsultuj się z lekarzem. Mogą to być sygnały świadczące o problemach z ciśnieniem.

Profilaktyka to fundament zdrowia, dlatego Medicover realizuje inicjatywy prozdrowotne, takie jak na przykład „Zdrowa Odwaga”. Program ten naukowo potwierdził, że zmiana stylu życia i regularna aktywność fizyczna realnie poprawiają zdrowie uczestników, w tym przyczyniając się do redukcji ryzyka wystąpienia nadciśnienia tętniczego. Uczestnicy programu, prowadząc zdrowy i aktywny fizycznie tryb życia, zyskali ponad rok życia w lepszym zdrowiu, a poziom ich absencji pracowniczej spadł aż o 32%.

– Pamiętajmy, że nadciśnienie to nasz cichy wróg oraz że skuteczną bronią w walce z nim są wczesne profilaktyczne działania prozdrowotne. Regularna, domowa kontrola ciśnienia tętniczego, a także prowadzenie zdrowego stylu życia to inwestycje, które procentują każdego dnia. Jest takie mądre, stare polskie przysłowie – „Jak sobie pościelisz, tak się wyśpisz’”. W medycynie, a zwłaszcza w kardiologii, to przysłowie nabiera niezwykle dosłownego znaczenia. To codzienne „ścielenie łóżka” – czyli nasze wybory żywieniowe, nasza aktywność fizyczna, sposób radzenia sobie ze stresem, rezygnacja z używek – bezpośrednio przekłada się na nasz „dobry sen”, co oznacza nasze zdrowie – w tym na prawidłową regulację ciśnienia tętniczego. Każdy zdrowy posiłek, każdy spacer, każda chwila relaksu, każdy dzień bez papierosa, to staranne przygotowywanie sobie „posłania” na przyszłość. A „dobry, spokojny sen” w tej metaforze to nic innego jak zdrowe serce, energia do życia i radość z każdego dnia, wolne od ciężaru nadciśnienia i jego powikłań – zapewnia Rafał Łukaszewicz, kardiolog, Ekspert ds. Jakości i Standardów Medycznych w Medicover w Polsce.

Nieleczone nadciśnienie stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia, zwiększając ryzyko rozwoju miażdżycy, zawału serca, niewydolności serca czy udaru mózgu. Przyczynia się do utraty elastyczności tętnic, prowadzi do przerostu lewej komory serca, upośledzenia pracy nerek, a nawet może wpływać na narząd wzroku, powodując zmiany siatkówki lub ślepotę. Jednak dzięki wczesnej diagnostyce i profilaktyce, obejmującej modyfikację stylu życia, odpowiednią dietę i aktywność fizyczną, można skutecznie zapobiegać rozwojowi nadciśnienia i jego powikłaniom. Medicover oferuje kompleksową opiekę, od diagnostyki (w tym badań laboratoryjnych i EKG) po leczenie i wsparcie w zmianie nawyków. Podjęcie tych prewencyjnych lub leczniczych kroków już dziś może zapobiec poważnym problemom związanym z nadciśnieniem tętniczym w przyszłości.

Przeczytaj teraz