Rola systemu zabezpieczenia społecznego w zapewnianiu ochrony zdrowia obywateli nie podlega dyskusji. Model zapewniania zabezpieczenia na wypadek choroby, który polega na powszechności i solidaryzmie społecznym jest elementem wyboru politycznego obywateli Polski (jak i innych krajów europejskich) i nie jest kwestionowany. W modelu tym znaczna część (w praktyce polskiej około 60%) wydatków na ochronę zdrowia pokrywana jest ze środków o charakterze publicznym. W tym rozumieniu system ten jest i pozostanie publiczny.
W odróżnieniu jednak do lat sprzed transformacji ustrojowej (1989) oraz późniejszej reformy opieki zdrowotnej (1999), określone funkcje w tym systemie, mogą i powinny pełnić podmioty prywatne.
Wspierając zasadę pomocniczości zapisaną w preambule Konstytucji RP, jesteśmy zdania, że rola władz publicznych i administracji publicznej powinna koncentrować się na kwestiach regulacji i nadzoru, a powinna być ograniczana w dziedzinie bieżącej działalności, w szczególności w dostarczaniu usług zdrowotnych.
Pochodną postulatu pierwszego jest równość w traktowaniu podmiotów publicznych i prywatnych w działaniach administracji ochrony zdrowia; tak głównego płatnika publicznego, jakim jest NFZ jak i innych organów administracji, w tym nadzoru sanitarnego, administracji lokalnej, administracji rządowej szczebla wojewódzkiego.
Pomimo konstytucyjnej równości podmiotów prywatnych i publicznych, potwierdzonej dodatkowo zapisami ustawowymi i wzmocnionej regulacjami UE wspierającymi konkurencję, obserwuje się stale przykłady łamania tej zasady w ochronie zdrowia w Polsce. Przykłady te dotyczą preferowania podmiotów publicznych w kontraktowaniu świadczeń, realizacji programów zdrowotnych na szczeblu administracji samorządowej, jak również stosowaniu różnych miar dla podmiotów prywatnych i publicznych w postępowaniu administracyjnym (np. nadzoru sanitarnego).
Postulujemy zatem rygorystyczne stosowanie zasady równego traktowania podmiotów i zwalczanie praktyk ograniczających konkurencję, w szczególności pomiędzy podmiotami publicznymi i prywatnymi. Zasada ta powinna dotyczyć dostępu do środków publicznych na świadczenia zdrowotne, ale również do środków inwestycyjnych, głównie unijnych. Równe traktowanie powinno mieć także miejsce w procesie rejestracji zakładów opieki zdrowotnej i dostępu do środków wydawanych przez samorządy lokalne na utrzymanie i rozwój infrastruktury ochrony zdrowia.
Równe traktowanie powinno także objawiać się możliwością pobierania kwot za świadczenia nieobjęte kontraktem przez placówki publiczne, a także powinno oznaczać, że placówki te nie będą prawem zmuszane do szczególnego traktowania personelu (patrz: ustawa 203).
Podmioty świadczące usługi medyczne, jako zwolnione z VAT, nie mają możliwości odliczenia podatku VAT opłaconego w wyniku nabycia materiałów i usług, służących wytworzeniu tych usług. Z jednej strony wiadomo, że od 60% do 70% kosztów wytwarzania usług zdrowotnych związanych jest z pracą ludzką, niepodlegającą opodatkowaniu VAT, z drugiej jednak, pozostałe 30%-40% w jakimś stopniu jest tym podatkiem obciążone. Problem ten dotyczy głównie podmiotów inwestujących oraz tych stosujących dużą ilość wyrobów medycznych w procesach diagnostyczno-leczniczych.
Jesteśmy zdania, że należy znaleźć sposób rozwiązania tego problemu poprzez odpowiednie rozwiązania fiskalne, zgodne z prawem międzynarodowym (Dyrektywą VAT), które wyrównałyby możliwości rozwoju firm działających na rynku ochrony zdrowia z tym spoza tego sektora.
Będziemy wspierać rozwój wszystkich sposobów finansowania ochrony zdrowia, które redukują indywidualne ryzyko chorowania, a przez to podnoszą jakość życia, w szczególności osób chorych. Działania te to rozwój różnych form ubezpieczenia i akumulacji środków populacji na pokrycie kosztów leczenia jej chorych członków.
Jednocześnie zauważamy, że część środków finansowych obecnych w systemie ochrony zdrowia nie jest rejestrowana w systemie podatkowym. Dzieje się tak, dlatego, że pobierane są w sposób nieformalny, bez rejestrowania transakcji i odprowadzania odpowiednich podatków. Zjawisko takie zaburza normalne warunki konkurowania i powoduje, że prywatne placówki ochrony zdrowia nie mogą stabilnie się rozwijać. Będziemy zatem wspierać i promować działania, których celem jest ujawnienie i zalegalizowanie transakcji pomiędzy klientami a podmiotami i osobami pracującymi w systemie ochrony zdrowia.
Działania jakie mogą służyć wymienionym wyżej celom to:
Stała i spójna poprawa infrastruktury ochrony zdrowia wymaga większego zaangażowania środków prywatnych w ten proces. Zgodnie z ideologicznymi założeniami reformy z roku 1999, koszty inwestycji w ochronie zdrowia powinny ponosić samorządy lokalne, przy czym dotyczy to jedynie podmiotów sektora publicznego. Zjawisko takie jest ewidentną nierównością podmiotów ochrony zdrowia sektora, jako, że podmioty prywatne, kontraktowane ze środków NFZ uzyskują takie same a nawet niższe stawki ze usługi a inwestować muszą ze środków własnych. Przy tym samorządy lokalne często nie wywiązują się z założonych zadań lub robią to nieregularnie i nierównomiernie nawet wobec własnych placówek, co doprowadza do dekapitalizacji i w efekcie pogarszania jakości usług.
Przez większe zaangażowanie sektora prywatnego możliwa będzie stała poprawa jakości usług i bezpieczeństwa pacjentów. Żeby takie większe zaangażowanie prywatnego kapitału osiągnąć, należy:
Zwarzywszy na ilość dokumentów w ochronie zdrowia i uznawaną konieczność tworzenia dokumentacji procesów leczniczych, ze względu na potrzebę poprawy jakości i zabezpieczenia od skutków prawnych, istnieje konieczność upowszechniania dokumentacji elektronicznej w miejsce istniejące dokumentacji papierowej. W poprzednich latach Związek aktywnie działał na rzecz liberalizacji przepisów umożliwiających prowadzenie medycznej dokumentacji elektronicznej. Ostatecznie od 1.01.2011 obowiązuje rozporządzenie Ministra Zdrowia, które czyni wykonywalnym realizację tego postulatu..
Kolejny krok w postaci powszechnego Systemu Informacji w Ochronie Zdrowia został usankcjonowany ustawą. O ile jednak same cele ustawy są jak najbardziej uzasadnione, to pewne zapisy szczegółowe nie znajdują pełnej akceptacji Związku. Niepokój budzą następujące kwestie:
Uznając za naturalną sytuację, w której liczba instytucji nabywających świadczenia na rzecz ubezpieczonych w systemie publicznym jest ograniczona uważamy, że należy w najlepszy możliwy sposób zapewnić stabilność działania placówek działających w takim systemie. Stabilność ta powinna objawiać się w następujący sposób:
Z uwagi na fakt, że środki publiczne na ochronę zdrowia stanowią istotną, dla niektórych sektorów podstawową, część przychodów, należy dążyć do współpracy z NFZ w tworzeniu takie systemu finansowania, który spełniałby następujące cechy:
Poza tym system powinien promować właściwe działania (równowaga produktywności i podnoszenia jakości) i nie obarczać świadczeniodawców nadmierna sprawozdawczością.
Dążenie do wypracowania takiego systemu finansowania świadczeń wymaga aktywnej współpracy z Narodowym Fundusze Zdrowia oraz w niektórych dziedzinach także z Ministerstwem Zdrowia. Właściwe wydaje przedstawianie propozycji dotyczących poszczególnych rozwiązań.