Od września 2012 system weryfikacji ubezpieczenia zdrowotnego
Michał Boni, minister cyfryzacji i administracji poinformował, że od 1 września 2012 ruszy nowy system pozwalający sprawdzić, czy pacjent ma prawo do świadczenia zdrowotnego w ramach NFZ. Nowy system ma uprościć sposób uzyskiwania przez pacjentów prawa do świadczeń. Tworzą go wspólnie resort zdrowia, MAC, ZUS i NFZ.
Pacjent będzie musiał okazać tylko numer PESEL, nie będzie potrzebna RMUA Dzięki temu lekarze i placówki medyczne nie będą się martwić o to, czy NFZ zapłaci im za usługę zdrowotną. Gdyby się okazało, że pacjent nie był ubezpieczony, albo gdyby jego pracodawca spóźnił się z zarejestrowaniem go w ZUS, NFZ sam wyegzekwuje opłaty za wizytę od nieubezpieczonego obywatela albo od spóźnialskiego pracodawcy.
Dzisiaj pacjent musi pokazać w rejestracji zaświadczenie z zakładu pracy lub zaświadczenie ZUS czy zaświadczenie KRUS, ewentualnie legitymację ubezpieczeniową lub ZUS RMUA. W przypadku prowadzących własną działalność jest to dowód wpłaty składki na ubezpieczenie zdrowotne. Renciści i emeryci muszą okazać legitymację rencisty lub emeryta, bezrobotni zaświadczenie z urzędu pracy o zgłoszeniu do ubezpieczenia zdrowotnego. Uprawnienia daje też decyzja wójta (burmistrza, prezydenta) gminy.
Po wprowadzeniu systemu na podstawie numeru PESEL będzie można sprawdzić, czy pacjent ma prawo do świadczeń. Jeśli nie da się potwierdzić, pacjent podpisze oświadczenie.
- Centralny rejestr już istnieje, ma informacje w 90 proc. spełniające potrzeby ZUS - trzeba go tylko uzupełnić. Trzeba też przygotować serwery i łącza na sprawdzanie miliona osób dziennie, bo tylu z nas korzysta z usług lekarzy. Trzeba na to ok. 10 mln zł - co NFZ ma w swoim budżecie na informatyzację - powiedział minister Boni.
10 lutego ma być gotowy projekt nowelizacji. Po miesięcznych konsultacjach i pracach nad nim na początku kwietnia powinien trafić do Sejmu i być gotowy do końca maja. Testy systemu zajmą czerwiec, lipiec i sierpień.
- O tym, jak dalej rozwijać ten system, zdecydujemy na początku kwietnia. Albo użyjemy rozwiązań proponowanych w projekcie nowego dowodu osobistego z chipem (PL.ID), albo zdecydujemy się na oddzielną kartę chipową w zdrowiu. Musimy po prostu wiedzieć, na czym stoimy z projektem PL.ID - powiedział Boni.
Michał Boni, minister cyfryzacji i administracji poinformował, że od 1 września 2012 ruszy nowy system pozwalający sprawdzić, czy pacjent ma prawo do świadczenia zdrowotnego w ramach NFZ. Nowy system ma uprościć sposób uzyskiwania przez pacjentów prawa do świadczeń. Tworzą go wspólnie resort zdrowia, MAC, ZUS i NFZ.
Pacjent będzie musiał okazać tylko numer PESEL, nie będzie potrzebna RMUA Dzięki temu lekarze i placówki medyczne nie będą się martwić o to, czy NFZ zapłaci im za usługę zdrowotną. Gdyby się okazało, że pacjent nie był ubezpieczony, albo gdyby jego pracodawca spóźnił się z zarejestrowaniem go w ZUS, NFZ sam wyegzekwuje opłaty za wizytę od nieubezpieczonego obywatela albo od spóźnialskiego pracodawcy.
Dzisiaj pacjent musi pokazać w rejestracji zaświadczenie z zakładu pracy lub zaświadczenie ZUS czy zaświadczenie KRUS, ewentualnie legitymację ubezpieczeniową lub ZUS RMUA. W przypadku prowadzących własną działalność jest to dowód wpłaty składki na ubezpieczenie zdrowotne. Renciści i emeryci muszą okazać legitymację rencisty lub emeryta, bezrobotni zaświadczenie z urzędu pracy o zgłoszeniu do ubezpieczenia zdrowotnego. Uprawnienia daje też decyzja wójta (burmistrza, prezydenta) gminy.
Po wprowadzeniu systemu na podstawie numeru PESEL będzie można sprawdzić, czy pacjent ma prawo do świadczeń. Jeśli nie da się potwierdzić, pacjent podpisze oświadczenie.
– Centralny rejestr już istnieje, ma informacje w 90 proc. spełniające potrzeby ZUS – trzeba go tylko uzupełnić. Trzeba też przygotować serwery i łącza na sprawdzanie miliona osób dziennie, bo tylu z nas korzysta z usług lekarzy. Trzeba na to ok. 10 mln zł – co NFZ ma w swoim budżecie na informatyzację – powiedział minister Boni.
10 lutego ma być gotowy projekt nowelizacji. Po miesięcznych konsultacjach i pracach nad nim na początku kwietnia powinien trafić do Sejmu i być gotowy do końca maja. Testy systemu zajmą czerwiec, lipiec i sierpień.
– O tym, jak dalej rozwijać ten system, zdecydujemy na początku kwietnia. Albo użyjemy rozwiązań proponowanych w projekcie nowego dowodu osobistego z chipem (PL.ID), albo zdecydujemy się na oddzielną kartę chipową w zdrowiu. Musimy po prostu wiedzieć, na czym stoimy z projektem PL.ID – powiedział Boni.