Pogarsza się stan zdrowia psychicznego pracowników
Ponad 50 procent więcej konsultacji z psychologiem i psychiatrą umawiali pracownicy firm w roku 2020, w stosunku do roku poprzedniego, a o 60 procent wzrosła liczba zwolnień lekarskich od psychiatry w tym okresie – wynika z danych Medicover, opartych na analizie obejmującej 400 000 pracowników.
Jest to najprawdopodobniej skutkiem pandemii Covid-19. Podwyższenie poziomu stresu w połączeniu z pracą zdalną spowodowało pogorszenie stanu zdrowia psychicznego zatrudnionych.
Z badania firmy Hays Poland pt. „Nowe oblicze normalności”, przeprowadzonego w 2020 roku, wynika, że co trzeci pracownik w wyniku pandemii doświadczył pogorszenia samopoczucia psychicznego.
Obniżona kondycja psychiczna wielu osób przełożyła się na częstsze korzystanie z pomocy psychologicznej i psychiatrycznej.
Według danych Medicover w porównaniu do roku 2019 liczba osób korzystających z usług psychologa lub psychiatry w roku 2020 wzrosła o około 45 procent, a liczba umawianych konsultacji – o 55 procent. Wzrost ten był wyraźniejszy u kobiet (60 procent) niż u mężczyzn (47 procent).
Czytaj także: Pracownicy oczekują wsparcia w zakresie zdrowia psychicznego>>>
-Niepewność, niepokój, strach o zdrowie i przyszłość oraz zmiany zachodzące w wyniku pandemii sprawiają, że pracownicy znajdują się pod dużą presją. To przekłada się na ich ogólne samopoczucie skutkujące często niezdolnością do pracy. Jest to szczególnie odczuwane przez osoby, które w czasie pandemii musiały przystosować się do nowej rzeczywistości – zmierzyć się z większym nakładem pracy, poszukać nowego miejsca zatrudnienia czy poświęcić się w większym stopniu opiece nad dziećmi, które dotychczas chodziły do szkół, żłobków czy przedszkoli – tłumaczy dr n. med. Piotr Soszyński, specjalista chorób wewnętrznych, dyrektor ds. strategicznego doradztwa medycznego w Medicover.
Jak wynika z analizy przeprowadzonej przez Medicover, mimo nowych okoliczności główne przyczyny zwolnień lekarskich nie zmieniły się. W przeważającej części powodem jest stres i zaburzenia adaptacyjne, oraz zaburzenia lękowe i epizody depresyjne.
-Pandemia tylko pogłębiła problem, który obserwujemy na rynku pracowniczym od lat. Osoby spędzające w pracy często więcej niż 8 godzin dziennie są nieustannie narażone na sytuacje trudne i stresogenne. Pracownik będący w słabszej kondycji psychicznej może mieć problemy z koncentracją, ze snem, a także zmniejszone zaangażowanie, wypalenie zawodowe, poczucie braku sensu wykonywanej pracy czy nawet depresję – tłumaczy dr Piotr Soszyński.
Do przyczyn wywołujących stres w pracy można zaliczyć między innymi problemy na poziomie relacji, przeładowanie pracą, brak możliwości rozwoju, awansu, brak wsparcia przełożonych, redukcja zatrudnienia bądź cięcia finansowe, a także mobbing i zastraszanie.
Jak wynika z badania Hays obawy związane z życiem zawodowym wyraziło aż 50 procent respondentów posiadających pracę oraz 86 procent badanych, którzy w początkowym okresie pandemii stracili zatrudnienie. Jeśli przed pandemią samopoczucie psychiczne pracowników nie plasowało się na wysokim poziomie, teraz sytuacja przedstawia się jeszcze gorzej.
Czytaj także: Na zdrowie patrzymy holistycznie>>>