Pracodawcy RP i OSSP przeciwko raportowi GUMED-u
Pracodawcy Rzeczypospolitej Polskiej oraz Ogólnopolskie Stowarzyszenie Szpitali Prywatnych zaprotestowali przeciwko raportowi przygotowanemu przez Gdański Uniwersytet Medyczny. Raport w sposób nierzetelny przedstawia szpitale niepubliczne.
Według raportu szpitale niepubliczne wykonują głównie proste zabiegi, koncentrują się na usługach lepiej wycenianych przez NFZ oraz nie przyjmują starszych pacjentów. Nie prowadzą Szpitalnych Oddziałów Ratunkowych i nastawione są na zysk. Większość zabiegów wykonywanych w takich placówkach to zabiegi bez powikłań (raport podawał tutaj przykłady zabiegów okulistycznych), a wiek pacjentów jest niższy niż pacjentów w szpitalach publicznych (na przykład na oddziałach kardiologicznych).
W liście skierowanym do Barbary Kawińskiej, dyrektor Pomorskiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia, Pracodawcy RP oraz OSSP stanowczo sprzeciwiają się wnioskom prezentowanym w raporcie. „Uważamy, że ich publiczne prezentowanie w mediach na podstawie tego dokumentu jest nieuczciwe, nieuprawnione, nierzetelne i ma na celu szkalowanie niepublicznych szpitali” – napisali autorzy listu.
W liście wyrażono opinię, autor raportu nie dołożył niezbędnej staranności badawczej. „Niedopuszczalne jest wyciąganie wniosków w oparciu o zakres działania jednego lub dwóch szpitali niepublicznych. Jeśli w danym województwie znajduje tak mało podmiotów wykonujących świadczenia z danego zakresu, to powinno się odstąpić od analizy i poszukać innego pola badawczego” – stwierdzają autorzy listu.
Szpitale niepubliczne posiadające umowę z Narodowym Funduszem Zdrowia pełnią taką samą misję jak szpitale publiczne. Z danych opublikowanych w styczniu 2011 roku oraz w lutym 2012 roku przez GUS wynika, że szpitalne niepubliczne posiadały w 2010 roku 10 procent łóżek w oddziałach ratownictwa. Na przykład EMC Instytut Medyczny, inwestujący w szpitale powiatowe, posiada zarówno Szpitalny Oddział Ratunkowy, jak i oddziały pediatryczne oraz chorób wewnętrznych. Po przejęciu szpitali od samorządu zwiększa zakres oferowanych świadczeń. Podobnych jest w przypadku innych podmiotów niepublicznych. Jednocześnie nie jest prawdą, że jakikolwiek szpital dzieli pacjentów ze względu na wiek, jak to sugerował raport.
Ze statystyk Narodowego Funduszu Zdrowia wynika, że 20,38 procent zabiegów usunięcia zaćmy powikłanej metodą emulsyfikacji z jednoczesnym wszczepieniem soczewki (B12) oraz 10,4 prcoent zabiegów z wykonaniem witrektomii z użyciem oleju silikonowego lub dekaliny, w tym wieloproceduralne (B14), wykonały szpitale niepubliczne. To, że nie świadczą wszystkich usług, wynika nie z uciekania od nierentownych świadczeń, ale ze stopnia ich rozwoju oraz wymogów stawianych przez Ministerstwo Zdrowia oraz Narodowy Fundusz Zdrowia. Poza tym te same świadczenia szpitale niepubliczne wykonują taniej niż publiczne.
Raport GUMED-u powstał na zlecenie Rady Pomorskiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia. Pod listem z protestem w sprawie raportu podpisali się Andrzej Sokołowski, prezes OSSP oraz Andrzej Mądrala, Wiceprezydent Pracodawców RP.
Pracodawcy Rzeczypospolitej Polskiej oraz Ogólnopolskie Stowarzyszenie Szpitali Prywatnych zaprotestowali przeciwko raportowi przygotowanemu przez Gdański Uniwersytet Medyczny. Raport w sposób nierzetelny przedstawia szpitale niepubliczne.
Według raportu szpitale niepubliczne wykonują głównie proste zabiegi, koncentrują się na usługach lepiej wycenianych przez NFZ oraz nie przyjmują starszych pacjentów. Nie prowadzą Szpitalnych Oddziałów Ratunkowych i nastawione są na zysk. Większość zabiegów wykonywanych w takich placówkach to zabiegi bez powikłań (raport podawał tutaj przykłady zabiegów okulistycznych), a wiek pacjentów jest niższy niż pacjentów w szpitalach publicznych (na przykład na oddziałach kardiologicznych).
W liście skierowanym do Barbary Kawińskiej, dyrektor Pomorskiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia, Pracodawcy RP oraz OSSP stanowczo sprzeciwiają się wnioskom prezentowanym w raporcie. „Uważamy, że ich publiczne prezentowanie w mediach na podstawie tego dokumentu jest nieuczciwe, nieuprawnione, nierzetelne i ma na celu szkalowanie niepublicznych szpitali” – napisali autorzy listu.
W liście wyrażono opinię, autor raportu nie dołożył niezbędnej staranności badawczej. „Niedopuszczalne jest wyciąganie wniosków w oparciu o zakres działania jednego lub dwóch szpitali niepublicznych. Jeśli w danym województwie znajduje tak mało podmiotów wykonujących świadczenia z danego zakresu, to powinno się odstąpić od analizy i poszukać innego pola badawczego” – stwierdzają autorzy listu.
Szpitale niepubliczne posiadające umowę z Narodowym Funduszem Zdrowia pełnią taką samą misję jak szpitale publiczne. Z danych opublikowanych w styczniu 2011 roku oraz w lutym 2012 roku przez GUS wynika, że szpitalne niepubliczne posiadały w 2010 roku 10 procent łóżek w oddziałach ratownictwa. Na przykład EMC Instytut Medyczny, inwestujący w szpitale powiatowe, posiada zarówno Szpitalny Oddział Ratunkowy, jak i oddziały pediatryczne oraz chorób wewnętrznych. Po przejęciu szpitali od samorządu zwiększa zakres oferowanych świadczeń. Podobnych jest w przypadku innych podmiotów niepublicznych. Jednocześnie nie jest prawdą, że jakikolwiek szpital dzieli pacjentów ze względu na wiek, jak to sugerował raport.
Ze statystyk Narodowego Funduszu Zdrowia wynika, że 20,38 procent zabiegów usunięcia zaćmy powikłanej metodą emulsyfikacji z jednoczesnym wszczepieniem soczewki (B12) oraz 10,4 prcoent zabiegów z wykonaniem witrektomii z użyciem oleju silikonowego lub dekaliny, w tym wieloproceduralne (B14), wykonały szpitale niepubliczne. To, że nie świadczą wszystkich usług, wynika nie z uciekania od nierentownych świadczeń, ale ze stopnia ich rozwoju oraz wymogów stawianych przez Ministerstwo Zdrowia oraz Narodowy Fundusz Zdrowia. Poza tym te same świadczenia szpitale niepubliczne wykonują taniej niż publiczne.
Raport GUMED-u powstał na zlecenie Rady Pomorskiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia. Pod listem z protestem w sprawie raportu podpisali się Andrzej Sokołowski, prezes OSSP oraz Andrzej Mądrala, Wiceprezydent Pracodawców RP.