Pracodawcy RP: opinie w sprawie projektu zarządzenia dotyczącego rehabilitacji

Autor:
22 listopada 2014

Pracodawcy Rzeczypospolitej przekazali szczegółowe uwagi do projektu zarządzenia prezesa NFZ w sprawie określenia warunków zawierania i realizacji umów na rehabilitację leczniczą. Uwagi dotyczą wymogów stawianych placówkom świadczącym usługi rehabilitacyjne, dotyczących pomieszczeń, sprzętu czy zatrudnionej kadry.


Uwagi dotyczą następujących punktów:

1) w § 9 uchyla się ust.3
Zapis jest zasadny tylko wtedy, gdy skierowanie na zabiegi fizjoterapeutyczne wystawiać będzie lekarz specjalista. Jeżeli, tak jak obecnie, może wystawić je lekarz POZ przy braku przygotowania i zbyt dużej ilości błędów merytorycznych, może okazać się to szkodliwe dla pacjenta. W takich wypadkach korekta zlecanych zabiegów przez magistra fizjoterapii/specjalisty fizjoterapii powinna pozostać jako rozwiązanie korzystne dla pacjenta.

2) w § 11 dodano ust.10
Nowy zapis w zarządzeniu prezesa NFZ obliguje świadczeniodawców do nieudzielania odmowy świadczeń, co może utrudnić funkcjonowanie jednostek na terenie powiatu (czasami odległość od ośrodka do pacjenta może nawet wynosić około 60 km w obrębie powiatu). Pacjent powinien uzyskać tą usługę w ośrodku najbliższym miejsca zamieszkania. Uważamy, że zapis został wprowadzony ze względu na utrudniony dostęp do tego rodzaju świadczeń, ale naszym zdaniem rozwiązaniem tego problemu jest wprowadzenie systemowej kontroli wykonania 3 procent kontraktu z fizjoterapii ambulatoryjnej przez wszystkich świadczeniodawców wykonujących te usługi.
Proponujemy aby anulować powyższą zmianę, obligując oddziały wojewódzkie NFZ do kontroli zapisów umowy. Obecnie NFZ posiada wszelkie narzędzia niezbędne do takiej kontroli, bez konieczności angażowania dodatkowych sił i środków finansowych.

Uwagi do załącznika nr 1

1. Lp 2 (5.11.01.0000077) Ćwiczenia czynne i czynno - bierne z pacjentem powinny być punktowane:  
a. 25 punktów tak jak dotychczas (jest to czasami bardzo ciężka praca wykonywana przez terapeutę nie krócej niż 30 minut, ponieważ pacjent nie współpracuje).
b. proponujemy pozostawienie ich w poprzedniej wersji jako włączone do poprzedniego pakietu zabiegów nr 5.11.01.0000073. Dałoby to możliwość dobierania rodzaju terapii, stosowanych technik manualnych przez fizjoterapeutę do aktualnego stanu zdrowia pacjenta bez koniecznych ponownych konsultacji lekarskich. Przykładowo w miarę poprawy stanu zdrowia pacjenta byłaby możliwość płynnego przejścia np. z terapii biernej do terapii czynno - biernej w decyzji terapeuty bez badania lekarskiego.

Jesteśmy głęboko przekonani, że proponowana zmiana spowoduje drastyczny spadek jakości usług, ponieważ świadczeniodawcy dostosowując budżet do otrzymywanych środków z NFZ będą zatrudniać terapeutów z niższymi kwalifikacjami i mniejszym doświadczeniem.

Pragniemy zauważyć, iż w zależności od doboru ćwiczeń ze wskazanej grupy (5.11.01.0000077) będą one angażować prace fizjoterapeuty w takim samym stopniu i wymiarze czasowym jak przy (5.11.01.0000073) punktowanych po 25 pkt. za 30 minut, będąc  równoważnym kosztem dla świadczeniodawców. Naszym zdaniem proponowane rozwiązanie wpłynie negatywnie na ocenę jakości świadczonych usług.

Utrzymanie w katalogu nowej wersji zabiegów spowoduję także potrzebę częstszych zmian ordynacji lekarskich, wynikających ze zmiany stanu zdrowia pacjenta co w konsekwencji wydłuży kolejkę oczekujących, utrudni dostępność i zwiększy koszty.

Uwagi do załącznik nr 3

Z zadowoleniem odczytujemy wysiłki Narodowego Funduszu Zdrowia mające na celu polepszenia jakości udzielanych świadczeń zdrowotnych. Uważamy za słuszne wprowadzenie w lp. 2.1.3 „pozostały personel-dodatkowo oceniany” pkt 2 magister fizjoterapii z min. 5 letnim doświadczeniem - nie mniej niż ½ etatu przeliczeniowego. Uważamy także, że powinno się oceniać i odpowiednio rankingować ogólny procentowy skład magistrów wśród całego zespołu fizjoterapeutycznego.

1. W (2.1.3) pkt 1) Proponujemy alternatywny zapis:
„specjalista w dziedzinie fizjoterapii nie mniej niż równoważność ½ etatu przeliczeniowego lub co najmniej 50 procent magistrów fizjoterapii wśród całości personelu fizjoterapeutycznego”.
Naszym zdaniem, jest zbyt mała liczba specjalistów fizjoterapii i nie są równomiernie rozmieszczeni na terenie kraju, dodatkowo duża ich część pracuje naukowo. Placówek rehabilitacji jest w Polsce kilka tysięcy. Wymóg dotyczący zatrudnienia 50 procent magistrów wpłynie na jakość świadczeń w danych placówkach w skali ogólnopolskiej.
2. Proponujemy wprowadzenie zapisów o minimalnym zatrudnieniu na każde 100 tysięcy punktów rocznie w postaci 0,5 etatu przeliczeniowego fizjoterapeuty jako minimalną liczbę personelu (jest to uśredniony wynik otrzymany od wielu renomowanych placówek rehabilitacyjnych).
Taki zapis spowoduje utrudnienie nieuczciwym świadczeniodawcom, zaniżającym poziom leczenia niezgodnego z prawdą wykazywania procedur medycznych. Wpłynie to pozytywnie na jakość świadczonych usług w ramach funduszów NFZ.
3. (2.2.1) pkt. 4 - masaż można wykonywać w salach do kinezyterapii z zachowaniem rozdzielności czasowej z pracownią fizjoterapii. (niekonieczne jest osobne pomieszczenie).
4. (2.6.3) pkt 1) Proponujemy bardziej zrozumiały i jasny zapis:
„Wanny do masażu wirowego kończyn górnych i kończyn dolnych umożliwiające jednoczesny zabieg dla jednego rodzaju kończyn (dolnych lub górnych)”.
5. W ośrodku dziennym należy wprowadzić zapis „warunki dotyczące pomieszczeń – wymagane” (2.3.1), (jak w fizjoterapii ambulatoryjnej). Gabinety i sale fizykoterapii oraz kinezyterapii powinny spełniać te same warunki jak w przypadku fizjoterapii ambulatoryjnej, obecnie tak nie jest.
6.  (4.2.7) Terapia zajęciowa jest potrzebna dzieciom w ośrodkach rehabilitacji dziennej i w oddziałach o pobytach stacjonarnych. W oddziale rehabilitacji dziennej dla dorosłych pacjenci nie chcą korzystać z tego typu terapii, nie uważają jej ani za ważną ani za potrzebną.
7. (4.2.12) Proponujemy taki zapis o warunkach jak w fizjoterapii ambulatoryjnej. Ewentualny rozdział sprzętu na różne umowy w rozdzielności czasowej (żeby w jednym miejscu w przychodni mogła być jedna wanna do masażu z której korzystaliby zarówno pacjenci z fizjoterapii ambulatoryjnej i ORD).
8. (4.2.5 pkt 3); versus 4.3.3 pkt. 2) ) W ośrodkach rehabilitacji dla dzieci z zaburzeniami  wieku rozwojowego w personelu dodatkowo ocenianym, fizjoterapeuta ma mieć staż nie mniej niż rok, a w ogólnym ośrodku rehabilitacyjnym ma mieć udokumentowane 3-letnie doświadczenie w zakresie metod usprawniania dzieci z zaburzenia rozwojowymi oraz wczesnej diagnostyki  i terapii neurorozwojowej. Proponujemy ujednolicić obydwa punkty.
9. W przypadku świadczeń dla ośrodka realizującego usługi drenażu limfatycznego Lp. (4.2.5) proponujemy dodatkowo umieścić pkt 4 oceniający  fizjoterapeutów posiadających udokumentowane kwalifikacje i szkolenia z zakresu drenażu limfatycznego nie mniej niż ½ etatu (dla ośrodków realizujących rehabilitację pacjentów z obrzękiem limfatycznym)
10. W ośrodku rehabilitacji dla dzieci z zaburzeniami wieku rozwojowego proponujemy  zmianę sprzętu dodatkowo ocenianego ( nie wydaje się być konieczny laser, wanny do masażu wirowego). Dodatkowo można byłoby oceniać sprzęt bardziej potrzebny do rehabilitacji dzieci (np. podłogi interaktywne, platformy wibrujące itp.)
11. (4.2.12) pkt 1) Proponujemy zapis identyczny jak w (2.6.3) pkt 1 według zaproponowanej definicji. Sprzęt zarówno w „fizjoterapii ambulatoryjnej” jak i „Rehabilitacji w oddziale dziennym” powinien mieć identyczną nazwę.
12. (4.3.1) W ramach wymogów kompetencji personelu dla ośrodków rehabilitacji dzieci z zaburzeniami wieku rozwojowego niekonieczny jest wymóg specjalisty fizjoterapii oraz specjalista/psycholog kliniczny (jest ich mała ilość w kraju i raczej nie pracują z dziećmi). Wskazane byłoby dokładne doprecyzowanie rodzaju i charakteru dodatkowych kursów spełniających kwalifikacje zarówno w fizjoterapii jak w psychologii (dokładne specyfikacje kursów i liczbę godzin nauki)
13. Proponujemy generalne dodanie w kategorii „personel -dodatkowo oceniany” w punktach: 4.6.3, 4.7.3, 5.3.3, 5.13.3, 6.1.3. W wymienionych pozycjach NFZ obecnie rankinguje wyłącznie specjalistę fizjoterapii. Naszym zdaniem powinno się także dodatkowo oceniać na równi, dodając słowo „lub”  fizjoterapeutów z udokumentowanym 3 letnim doświadczeniem w pracy w danym zakresie rehabilitacji. Naszym zdaniem taki zapis spowoduje odpowiedniejszy dobór personelu do specyfiki danych zakresów rehabilitacji. Oczywiste jest, że posiadanie specjalizacji z fizjoterapii nie gwarantuje skutecznej pracy w różnych zakresach rehabilitacyjnych. Praca z małymi dziećmi różni się diametralnie od pracy na przykład z pacjentami pulmonologicznymi. Dodanie wyboru w ocenie personelu rankingowanego dodatkowo osób z udokumentowanym doświadczeniem wpłynie zatem pozytywnie na jakość świadczonych usług, przywracając pacjenta szybciej i większym zakresie do sprawności, co skutkować będzie także oszczędnościami finansowymi w budżecie.

Dodatkowa Propozycja Pracodawców RP

Proponujemy zmianę § 10 pkt 4 rozporządzenia, który obecnie brzmi:
„W poradni rehabilitacyjnej w zakresie lekarskiej ambulatoryjnej opieki rehabilitacyjnej, na podstawie jednego skierowania, dopuszcza się w przypadkach uzasadnionych medycznie, objęcie opieką świadczeniobiorcy ze schorzeniami wymagającymi długotrwałej rehabilitacji, do czasu osiągnięcia poprawy w leczeniu danej jednostki, jednak nie dłużej niż 12 miesięcy od dnia rozpoczęcia leczenia”.

Nasze wątpliwości budzi fakt czy za dzień rozpoczęcia leczenia uważa się dzień wystawienia skierowania przez lekarza ubezpieczenia zdrowotnego, czy dzień kiedy pacjent został przyjęty przez lekarza w poradni rehabilitacyjnej, czy też dzień od którego będzie mieć zabiegi terapeutyczne? W związku z tym proponujemy aby za rozpoczęcie leczenia traktować jako datę uzyskania pierwszego zabiegu fizjoterapeutycznego i następująca zmianę brzmienia § 10 pkt 4

„W poradni rehabilitacyjnej w zakresie lekarskiej ambulatoryjnej opieki rehabilitacyjnej, na podstawie jednego skierowania, dopuszcza się w przypadkach uzasadnionych medycznie, objęcie opieką świadczeniobiorcę ze schorzeniami wymagającymi długotrwałej rehabilitacji, do czasu osiągnięcia poprawy w leczeniu danej jednostki, jednak nie dłużej niż 12 miesięcy od dnia rozpoczęcia terapii fizjoterapeutycznej”.

Powyższe uwagi zostały zebrane w tabeli, która dostępna jest tutaj.

 

Pracodawcy RP

Pracodawcy Rzeczypospolitej przekazali szczegółowe uwagi do projektu zarządzenia prezesa NFZ w sprawie określenia warunków zawierania i realizacji umów na rehabilitację leczniczą. Uwagi dotyczą wymogów stawianych placówkom świadczącym usługi rehabilitacyjne, dotyczących pomieszczeń, sprzętu czy zatrudnionej kadry.


Uwagi dotyczą następujących punktów:

1) w § 9 uchyla się ust.3
Zapis jest zasadny tylko wtedy, gdy skierowanie na zabiegi fizjoterapeutyczne wystawiać będzie lekarz specjalista. Jeżeli, tak jak obecnie, może wystawić je lekarz POZ przy braku przygotowania i zbyt dużej ilości błędów merytorycznych, może okazać się to szkodliwe dla pacjenta. W takich wypadkach korekta zlecanych zabiegów przez magistra fizjoterapii/specjalisty fizjoterapii powinna pozostać jako rozwiązanie korzystne dla pacjenta.

2) w § 11 dodano ust.10
Nowy zapis w zarządzeniu prezesa NFZ obliguje świadczeniodawców do nieudzielania odmowy świadczeń, co może utrudnić funkcjonowanie jednostek na terenie powiatu (czasami odległość od ośrodka do pacjenta może nawet wynosić około 60 km w obrębie powiatu). Pacjent powinien uzyskać tą usługę w ośrodku najbliższym miejsca zamieszkania. Uważamy, że zapis został wprowadzony ze względu na utrudniony dostęp do tego rodzaju świadczeń, ale naszym zdaniem rozwiązaniem tego problemu jest wprowadzenie systemowej kontroli wykonania 3 procent kontraktu z fizjoterapii ambulatoryjnej przez wszystkich świadczeniodawców wykonujących te usługi.
Proponujemy aby anulować powyższą zmianę, obligując oddziały wojewódzkie NFZ do kontroli zapisów umowy. Obecnie NFZ posiada wszelkie narzędzia niezbędne do takiej kontroli, bez konieczności angażowania dodatkowych sił i środków finansowych.

Uwagi do załącznika nr 1

1. Lp 2 (5.11.01.0000077) Ćwiczenia czynne i czynno – bierne z pacjentem powinny być punktowane:  
a. 25 punktów tak jak dotychczas (jest to czasami bardzo ciężka praca wykonywana przez terapeutę nie krócej niż 30 minut, ponieważ pacjent nie współpracuje).
b. proponujemy pozostawienie ich w poprzedniej wersji jako włączone do poprzedniego pakietu zabiegów nr 5.11.01.0000073. Dałoby to możliwość dobierania rodzaju terapii, stosowanych technik manualnych przez fizjoterapeutę do aktualnego stanu zdrowia pacjenta bez koniecznych ponownych konsultacji lekarskich. Przykładowo w miarę poprawy stanu zdrowia pacjenta byłaby możliwość płynnego przejścia np. z terapii biernej do terapii czynno – biernej w decyzji terapeuty bez badania lekarskiego.

Jesteśmy głęboko przekonani, że proponowana zmiana spowoduje drastyczny spadek jakości usług, ponieważ świadczeniodawcy dostosowując budżet do otrzymywanych środków z NFZ będą zatrudniać terapeutów z niższymi kwalifikacjami i mniejszym doświadczeniem.

Pragniemy zauważyć, iż w zależności od doboru ćwiczeń ze wskazanej grupy (5.11.01.0000077) będą one angażować prace fizjoterapeuty w takim samym stopniu i wymiarze czasowym jak przy (5.11.01.0000073) punktowanych po 25 pkt. za 30 minut, będąc  równoważnym kosztem dla świadczeniodawców. Naszym zdaniem proponowane rozwiązanie wpłynie negatywnie na ocenę jakości świadczonych usług.

Utrzymanie w katalogu nowej wersji zabiegów spowoduję także potrzebę częstszych zmian ordynacji lekarskich, wynikających ze zmiany stanu zdrowia pacjenta co w konsekwencji wydłuży kolejkę oczekujących, utrudni dostępność i zwiększy koszty.

Uwagi do załącznik nr 3

Z zadowoleniem odczytujemy wysiłki Narodowego Funduszu Zdrowia mające na celu polepszenia jakości udzielanych świadczeń zdrowotnych. Uważamy za słuszne wprowadzenie w lp. 2.1.3 „pozostały personel-dodatkowo oceniany” pkt 2 magister fizjoterapii z min. 5 letnim doświadczeniem – nie mniej niż ½ etatu przeliczeniowego. Uważamy także, że powinno się oceniać i odpowiednio rankingować ogólny procentowy skład magistrów wśród całego zespołu fizjoterapeutycznego.

1. W (2.1.3) pkt 1) Proponujemy alternatywny zapis:
„specjalista w dziedzinie fizjoterapii nie mniej niż równoważność ½ etatu przeliczeniowego lub co najmniej 50 procent magistrów fizjoterapii wśród całości personelu fizjoterapeutycznego”.
Naszym zdaniem, jest zbyt mała liczba specjalistów fizjoterapii i nie są równomiernie rozmieszczeni na terenie kraju, dodatkowo duża ich część pracuje naukowo. Placówek rehabilitacji jest w Polsce kilka tysięcy. Wymóg dotyczący zatrudnienia 50 procent magistrów wpłynie na jakość świadczeń w danych placówkach w skali ogólnopolskiej.
2. Proponujemy wprowadzenie zapisów o minimalnym zatrudnieniu na każde 100 tysięcy punktów rocznie w postaci 0,5 etatu przeliczeniowego fizjoterapeuty jako minimalną liczbę personelu (jest to uśredniony wynik otrzymany od wielu renomowanych placówek rehabilitacyjnych).
Taki zapis spowoduje utrudnienie nieuczciwym świadczeniodawcom, zaniżającym poziom leczenia niezgodnego z prawdą wykazywania procedur medycznych. Wpłynie to pozytywnie na jakość świadczonych usług w ramach funduszów NFZ.
3. (2.2.1) pkt. 4 – masaż można wykonywać w salach do kinezyterapii z zachowaniem rozdzielności czasowej z pracownią fizjoterapii. (niekonieczne jest osobne pomieszczenie).
4. (2.6.3) pkt 1) Proponujemy bardziej zrozumiały i jasny zapis:
„Wanny do masażu wirowego kończyn górnych i kończyn dolnych umożliwiające jednoczesny zabieg dla jednego rodzaju kończyn (dolnych lub górnych)”.
5. W ośrodku dziennym należy wprowadzić zapis „warunki dotyczące pomieszczeń – wymagane” (2.3.1), (jak w fizjoterapii ambulatoryjnej). Gabinety i sale fizykoterapii oraz kinezyterapii powinny spełniać te same warunki jak w przypadku fizjoterapii ambulatoryjnej, obecnie tak nie jest.
6.  (4.2.7) Terapia zajęciowa jest potrzebna dzieciom w ośrodkach rehabilitacji dziennej i w oddziałach o pobytach stacjonarnych. W oddziale rehabilitacji dziennej dla dorosłych pacjenci nie chcą korzystać z tego typu terapii, nie uważają jej ani za ważną ani za potrzebną.
7. (4.2.12) Proponujemy taki zapis o warunkach jak w fizjoterapii ambulatoryjnej. Ewentualny rozdział sprzętu na różne umowy w rozdzielności czasowej (żeby w jednym miejscu w przychodni mogła być jedna wanna do masażu z której korzystaliby zarówno pacjenci z fizjoterapii ambulatoryjnej i ORD).
8. (4.2.5 pkt 3); versus 4.3.3 pkt. 2) ) W ośrodkach rehabilitacji dla dzieci z zaburzeniami  wieku rozwojowego w personelu dodatkowo ocenianym, fizjoterapeuta ma mieć staż nie mniej niż rok, a w ogólnym ośrodku rehabilitacyjnym ma mieć udokumentowane 3-letnie doświadczenie w zakresie metod usprawniania dzieci z zaburzenia rozwojowymi oraz wczesnej diagnostyki  i terapii neurorozwojowej. Proponujemy ujednolicić obydwa punkty.
9. W przypadku świadczeń dla ośrodka realizującego usługi drenażu limfatycznego Lp. (4.2.5) proponujemy dodatkowo umieścić pkt 4 oceniający  fizjoterapeutów posiadających udokumentowane kwalifikacje i szkolenia z zakresu drenażu limfatycznego nie mniej niż ½ etatu (dla ośrodków realizujących rehabilitację pacjentów z obrzękiem limfatycznym)
10. W ośrodku rehabilitacji dla dzieci z zaburzeniami wieku rozwojowego proponujemy  zmianę sprzętu dodatkowo ocenianego ( nie wydaje się być konieczny laser, wanny do masażu wirowego). Dodatkowo można byłoby oceniać sprzęt bardziej potrzebny do rehabilitacji dzieci (np. podłogi interaktywne, platformy wibrujące itp.)
11. (4.2.12) pkt 1) Proponujemy zapis identyczny jak w (2.6.3) pkt 1 według zaproponowanej definicji. Sprzęt zarówno w „fizjoterapii ambulatoryjnej” jak i „Rehabilitacji w oddziale dziennym” powinien mieć identyczną nazwę.
12. (4.3.1) W ramach wymogów kompetencji personelu dla ośrodków rehabilitacji dzieci z zaburzeniami wieku rozwojowego niekonieczny jest wymóg specjalisty fizjoterapii oraz specjalista/psycholog kliniczny (jest ich mała ilość w kraju i raczej nie pracują z dziećmi). Wskazane byłoby dokładne doprecyzowanie rodzaju i charakteru dodatkowych kursów spełniających kwalifikacje zarówno w fizjoterapii jak w psychologii (dokładne specyfikacje kursów i liczbę godzin nauki)
13. Proponujemy generalne dodanie w kategorii „personel -dodatkowo oceniany” w punktach: 4.6.3, 4.7.3, 5.3.3, 5.13.3, 6.1.3. W wymienionych pozycjach NFZ obecnie rankinguje wyłącznie specjalistę fizjoterapii. Naszym zdaniem powinno się także dodatkowo oceniać na równi, dodając słowo „lub”  fizjoterapeutów z udokumentowanym 3 letnim doświadczeniem w pracy w danym zakresie rehabilitacji. Naszym zdaniem taki zapis spowoduje odpowiedniejszy dobór personelu do specyfiki danych zakresów rehabilitacji. Oczywiste jest, że posiadanie specjalizacji z fizjoterapii nie gwarantuje skutecznej pracy w różnych zakresach rehabilitacyjnych. Praca z małymi dziećmi różni się diametralnie od pracy na przykład z pacjentami pulmonologicznymi. Dodanie wyboru w ocenie personelu rankingowanego dodatkowo osób z udokumentowanym doświadczeniem wpłynie zatem pozytywnie na jakość świadczonych usług, przywracając pacjenta szybciej i większym zakresie do sprawności, co skutkować będzie także oszczędnościami finansowymi w budżecie.

Dodatkowa Propozycja Pracodawców RP

Proponujemy zmianę § 10 pkt 4 rozporządzenia, który obecnie brzmi:
„W poradni rehabilitacyjnej w zakresie lekarskiej ambulatoryjnej opieki rehabilitacyjnej, na podstawie jednego skierowania, dopuszcza się w przypadkach uzasadnionych medycznie, objęcie opieką świadczeniobiorcy ze schorzeniami wymagającymi długotrwałej rehabilitacji, do czasu osiągnięcia poprawy w leczeniu danej jednostki, jednak nie dłużej niż 12 miesięcy od dnia rozpoczęcia leczenia”.

Nasze wątpliwości budzi fakt czy za dzień rozpoczęcia leczenia uważa się dzień wystawienia skierowania przez lekarza ubezpieczenia zdrowotnego, czy dzień kiedy pacjent został przyjęty przez lekarza w poradni rehabilitacyjnej, czy też dzień od którego będzie mieć zabiegi terapeutyczne? W związku z tym proponujemy aby za rozpoczęcie leczenia traktować jako datę uzyskania pierwszego zabiegu fizjoterapeutycznego i następująca zmianę brzmienia § 10 pkt 4

„W poradni rehabilitacyjnej w zakresie lekarskiej ambulatoryjnej opieki rehabilitacyjnej, na podstawie jednego skierowania, dopuszcza się w przypadkach uzasadnionych medycznie, objęcie opieką świadczeniobiorcę ze schorzeniami wymagającymi długotrwałej rehabilitacji, do czasu osiągnięcia poprawy w leczeniu danej jednostki, jednak nie dłużej niż 12 miesięcy od dnia rozpoczęcia terapii fizjoterapeutycznej”.

Powyższe uwagi zostały zebrane w tabeli, która dostępna jest tutaj.

 

Pracodawcy RP

Inne artykuły

Eksperci Pracodawców Medycyny Prywatnej obecni podczas tegorocznego Forum Rynku Zdrowia

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 19.10.2025

W dniach 20-21 października 2025 r. w warszawskim hotelu Sheraton startuje XXI Forum Rynku Zdrowia – jedno z najbardziej opiniotwórczych wydarzeń dla liderów i ekspertów sektora ochrony zdrowia.

Hasłem tegorocznej edycji jest: „Między ustawami a oddolną inicjatywą – jak naprawdę zmienia się system ochrony zdrowia?”. Uczestnicy wspólnie przyjrzą się mechanizmom reform, które kształtują polski system zdrowia – od decyzji legislacyjnych po inicjatywy społeczne.

W gronie prelegentów nie zabraknie również przedstawicieli Pracodawców Medycyny Prywatnej.

20 października 2025 r., godz. 11:30-12:50, Sala Balowa CDE

Debata: „E-Zdrowie 2025. Czy nowe rozwiązania poradzą sobie z problemami ochrony zdrowia?”
Prelegent: Barbara Kopeć – Wiceprezeska Zarządu Pracodawców Medycyny Prywatnej

20 października 2025 r., godz. 11:30-12:10, Sala Sofia

Debata: „Zawody medyczne przyszłości – nowe kompetencje, nowe potrzeby”
Prelegent: dr Tomasz Anyszek – ekspert Pracodawców Medycyny Prywatnej


Szczegółowy program wydarzenia i transmisja dostępne są pod poniższym linkiem:
https://www.forumrynkuzdrowia.pl/2025/pl/sesje/

Serdecznie zapraszamy do śledzenia przebiegu dyskusji z udziałem naszych przedstawicieli.

🟨 Pracodawcy Medycyny Prywatnej są partnerem XXI Forum Rynku Zdrowia. 🟨

Przeczytaj teraz

Nutrimed & Promedica na pokładzie Związku Pracodawców Medycyny Prywatnej

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 17.10.2025

Miło nam poinformować, że do Związku Pracodawców Medycyny Prywatnej dołączyły siostrzane poradnie żywieniowe – Nutrimed & Promedica.

Nutrimed i Promedica to siostrzane poradnie żywieniowe, które od 2007 roku zapewniają specjalistyczną opiekę pacjentom wymagającym żywienia dojelitowego w całej Polsce.

Poradnie wspierają osoby, które nie mogą odżywiać się doustnie i posiadają sztuczny dostęp do przewodu pokarmowego. Opieka realizowana jest w warunkach domowych, w znanym otoczeniu pacjenta, co sprzyja poczuciu bezpieczeństwa i komfortu.

Działając na terenie całej Polski, Nutrimed i Promedica obejmują opieką prawie 7 tysięcy pacjentów, w tym dzieci i dorosłych, także z najodleglejszych rejonów kraju. Ich usługi są w pełni finansowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia.

Przeczytaj teraz

Operator Medyczny Świat Zdrowia dołącza do grona Pracodawców Medycyny Prywatnej

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 6.10.2025

Miło nam poinformować, że do Związku Pracodawców Medycyny Prywatnej dołączyła firma Operator Medyczny Świat Zdrowia.

Operator Medyczny Świat Zdrowia to podmiot realizujący opiekę medyczną dla pacjentów indywidualnych w ramach NFZ oraz FFS, dla pracowników w ramach abonamentów, medycyny pracy
i programów profilaktycznych oraz dla pacjentów partnerów biznesowych, tj. zakładów ubezpieczeń,
a także podmiotów medycznych. Jest jedną z największych tego typu firm w kraju, w skład której wchodzi ponad 85 własnych centrów medycznych, 3800 placówek partnerskich, infolinia medyczna, przychodnia cyfrowa i platforma do rezerwacji leków Apteline Świat Zdrowia. Operator realizuje także świadczenia dla TU Zdrowie, oferującego ubezpieczenia zdrowotne.

Więcej informacji na: Świat Zdrowia – Twoje Centrum Medyczne

Przeczytaj teraz

Bonding, nakładki, leczenie biologiczne. Te zabiegi podbijają gabinety stomatologiczne w Polsce

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 18.09.2025

Co drugi Polak nie jest zadowolony ze swojego uśmiechu, a częstym powodem unikania wizyt u dentysty jest strach, do którego przyznaje się co piąty badany, wynika z badania enel-med „Otwieramy usta Polaków”. Choć przez dekady stomatologia kojarzyła się z bólem i przymusowym leczeniem w szkolnych gabinetach, dziś jest to zupełnie inny świat. Rozwój technologii, materiałów i metod sprawił, że większość zabiegów można wykonać całkowicie bezboleśnie lub w narkozie. Eksperci enel-med wskazali najpopularniejsze w ostatnich miesiącach zabiegi, które poprawiają zarówno zdrowie jamy ustnej, jak i estetykę uśmiechu. Szybki bonding i plastyka dziąseł, niewidoczne nakładki ortodontyczne, ratunek zęba bez „kanałówki” to wybrane z nich.

– Jeszcze kilkadziesiąt lat temu wypełnienia wykonywano z amalgamatu, złota, a w odleglejszej przeszłości nawet z tak egzotycznych materiałów jak wosk pszczeli, żywice drzewne, smoła, pasty z popiołu, ziół i roślin, proszki z minerałów, cementy wapienne i gipsowe, wkładki z cyny, srebra i ołowiu. Znieczulenie stosowano rzadko, a pacjenci często musieli znosić ból i dyskomfort, traktując wizytę u dentysty jako konieczne zło. Z badania enel-med stomatologia „Otwieramy usta Polaków” wynika, że 44 proc. osób wciąż nie jest zadowolonych ze stanu swojego uzębienia, a w grupie powyżej 55. roku życia odsetek ten wzrasta do 53 proc. Jednymi z najczęstszych przeszkód okazują się strach przed leczeniem (20 proc.) oraz brak zaufanej placówki lub specjalisty (16 proc.). Dziś dentysta dysponuje nowoczesnym sprzętem diagnostycznym, cyfrowymi skanerami i precyzyjnymi materiałami, które pozwalają odtworzyć naturalny wygląd zębów z niezwykłą dokładnością. Dzięki nowym metodom znieczulenia oraz możliwości leczenia w narkozie wizyta w gabinecie może przebiegać całkowicie bezboleśnie i w pełnym komforcie pacjenta – mówi dr n. med. Marta Markunina, Dyrektor medyczny stomatologii w enel-med.

Eksperci enel-med wskazali zabiegi, którymi w ostatnim czasie interesuje się coraz więcej Polaków. Nic dziwnego, bo z jednej strony poprawiają zdrowie jamy ustnej, z drugiej znacznie zwiększają estetykę uśmiechu.

No. 1: bonding

Bonding to szybki, mało inwazyjny zabieg polegający na nałożeniu na powierzchnię zęba żywicy kompozytowej w kolorze dopasowanym do naturalnego szkliwa pacjenta. Dzięki tej metodzie można skorygować kształt zębów, zlikwidować drobne ukruszenia, szczeliny czy przebarwienia. Efekt jest widoczny natychmiast po zabiegu. Co ważne, bonding jest całkowicie bezbolesny i nie wymaga szlifowania zdrowych tkanek zęba. To doskonałe rozwiązanie dla osób, które chcą szybko poprawić estetykę uśmiechu.

No. 2: plastyka dziąseł

Plastyka dziąseł to zabieg z zakresu chirurgii stomatologicznej, implantologii i periodontologii. Polega na modelowaniu kształtu, wielkości i linii dziąseł, aby poprawić ich estetykę i funkcjonalność oraz nadać uśmiechowi harmonijny wygląd. Wykonuje się go m.in. u osób z asymetrią, przerostem lub recesją dziąseł, a także przy nadmiernym eksponowaniu dziąseł podczas uśmiechu. Zabieg przeprowadzany jest w znieczuleniu miejscowym, a użycie lasera dodatkowo skraca czas gojenia i minimalizuje krwawienie. Decyzja o wykonaniu plastyki dziąseł zależy od indywidualnych potrzeb pacjenta i jest podejmowana po konsultacji z chirurgiem stomatologicznym lub periodontologiem.

No. 3: aparaty nakładkowe

Przezroczyste nakładki ortodontyczne to dyskretna alternatywa dla tradycyjnych aparatów stałych. Projektowane indywidualnie na podstawie cyfrowego skanu zębów, stopniowo przesuwają je do pożądanej pozycji. Pacjent wymienia nakładki co 1-2 tygodnie, a cały proces jest przewidywalny i kontrolowany przez lekarza. Nakładki można zdjąć na czas jedzenia czy szczotkowania zębów, co ułatwia higienę i pozwala uniknąć ograniczeń dietetycznych. Leczenie jest wygodne, praktycznie niewidoczne i dobrze tolerowane przez pacjentów w każdym wieku. Metoda ta jest zalecana przy niewielkich wadach ortodontycznych.

No. 4: Implanty na systemie All-on-X

System All-on-X to nowoczesna metoda odbudowy całego łuku zębowego na zaledwie czterech implantach. Dzięki specjalnemu ustawieniu implantów pod kątem można uniknąć przeszczepu kości, co znacznie skraca czas leczenia. W wielu przypadkach w ciągu jednego dnia pacjent przechodzi od usunięcia zębów po założenie tymczasowej odbudowy, co oznacza, że nie musi funkcjonować bez zębów. Efekt jest nie tylko estetyczny, ale też w pełni funkcjonalny. To rozwiązanie trwałe, stabilne i wygodne, a jednocześnie mniej inwazyjne niż klasyczne metody.

No. 5: korony pełnoceramiczne

Korony pełnoceramiczne wykonywane w technologii CAD-CAM to uzupełnienia protetyczne idealnie odwzorowujące naturalny wygląd zęba. Zamiast tradycyjnych, często niekomfortowych wycisków stosuje się cyfrowy skaner wewnątrzustny, który w kilka sekund przenosi obraz zębów do komputera. Na tej podstawie projektuje się koronę dopasowaną do kształtu, koloru i zgryzu pacjenta. Frezowanie z wysokiej jakości ceramiki zapewnia trwałość, odporność na ścieranie i pełną biokompatybilność. Brak metalowej podbudowy sprawia, że korona wygląda naturalnie i nie powoduje przebarwień przy dziąśle.

No. 6: leczenie w narkozie

Leczenie stomatologiczne w znieczuleniu ogólnym dla dzieci i dorosłych to rozwiązanie dla osób, które nie mogą współpracować z lekarzem w tradycyjnych warunkach, np. z powodu lęku, nadwrażliwości czy ograniczeń zdrowotnych. Zabiegi wykonuje doświadczony zespół z udziałem anestezjologa. W trakcie jednego zabiegu można wykonać kompleksowe leczenie, w tym usuwanie zębów, leczenie próchnicy czy zabiegi profilaktyczne. Warto dodać, że w enel-med jest dostępne leczenie w narkozie dla dzieci i osób dorosłych z orzeczeniem o niepełnosprawności w ramach kontraktu NFZ.

No. 7: leczenie biologiczne zęba

Leczenie biologiczne zęba ma na celu zachowanie żywotności miazgi i uniknięcie leczenia kanałowego. Stosuje się je w przypadkach urazów, głębokiej próchnicy lub przy odsłonięciu miazgi, kiedy możliwe jest jeszcze jej uratowanie. W trakcie zabiegu stosuje się specjalne materiały bioaktywne, które wspierają regenerację miazgi oraz wykazują właściwości przeciwbakteryjne. To rozwiązanie szczególnie korzystne dla młodych pacjentów, u których priorytetem jest ochrona naturalnych zębów.

Przeczytaj teraz

Ponad 2 mln zachorowań w ubiegłym sezonie. Czy tym razem Polacy sięgną po szczepionki?

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 16.09.2025

Za pasem nowy sezon infekcyjny, a zeszłoroczny powinien być dla nas przestrogą. Zgodnie z danymi Głównego Inspektoratu Sanitarnego w sezonie 2024/2025 liczba zachorowań na grypę przekroczyła 2 mln, a w porównaniu ze styczniem 2024 roku liczba hospitalizacji w pierwszym miesiącu 2025 roku wzrosła aż o 630 proc. W obliczu rosnącego ryzyka infekcji eksperci enel-med przypominają o konieczności planowania szczepień ochronnych. Polska to raj szczepionkowy, z którego obywatele wciąż nie korzystają. W nadchodzącym sezonie warto rozważyć szczepienia przeciw grypie, COVID-19, krztuścowi, tężcowi i błonicy, a także przygotować ochronę na sezon kleszczowy.

Grypa ponownie stała się jednym z największych zagrożeń zdrowotnych w Polsce. W sezonie 2024/2025 zachorowało ponad 2 mln osób, z tygodniowymi szczytami sięgającymi nawet 300 tys. nowych przypadków. Hospitalizacji wymagało ponad 25 tys. chorych, a ok. 1 tys. osób zmarło głównie seniorzy powyżej 60. roku życia, jak wynika z danych Głównego Inspektoratu Sanitarnego.

– Niepokojącym zjawiskiem jest jednoczesny spadek zainteresowania szczepieniami ochronnymi, mimo rosnącej liczby zachorowań. W poprzednim sezonie infekcyjnym wykonano o 7 proc. mniej szczepień przeciw grypie w porównaniu z rokiem poprzednim, a całkowita liczba zaszczepionych spadła poniżej 2 mln. W obliczu rosnącego ryzyka infekcji szczególnie ważne jest, aby szczepieniami objąć osoby najbardziej narażone, czyli dzieci i seniorów. Wszystkie obecne na rynku szczepionki zarówno typu „split” 9 z rozszczepionym wirionem czy „subunit” z antygenami wirusa charakteryzują się podobnym wysokim poziomem bezpieczeństwa oraz wysoką skutecznością. Dodatkowo, od 22 września, w oddziałach POZ i wybranych aptekach, będzie można bezpłatnie zaszczepić się przeciw COVID-19 – mówi lek. Piotr Grzyb, nefrolog i specjalista chorób wewnętrznych enel-med.

Nie tylko grypa i COVID-19

Według raportu NIZP PZH-PIB w 2024 roku liczba przypadków krztuśca wzrosła z niespełna tysiąca (922) do blisko 32,5 tys., co oznacza gwałtowny wzrost, jakiego nie notowano od dekad. Ze względu na ten „renesans” krztuśca warto rozważyć połączenie szczepienia przeciw grypie ze szczepieniem przeciw błonicy, tężcowi i krztuścowi. Dorosłym zaleca się dawkę przypominającą raz na 10 lat, jednak wielu z nich nie pamięta, kiedy było ostatnio szczepionych. Dzieci, dzięki obowiązkowemu kalendarzowi szczepień, mają zapewnioną lepszą ochronę. Nadchodząca jesień to dobry moment, aby także dorośli zaplanowali swoje szczepienia i zadbali o odporność całej rodziny.

Równocześnie liczba przypadków inwazyjnych chorób pneumokokowych (IChP) stale rośnie. W 2024 roku było ich ponad 20 proc. więcej niż w 2023, a w pierwszych trzech miesiącach 2025 roku zarejestrowano 1,3 tys. przypadków, czyli o 7 proc. więcej niż rok wcześniej (dane KOROUN). Pneumokoki mogą prowadzić do poważnych infekcji, takich jak zapalenie płuc, zapalenie opon mózgowych czy sepsa, szczególnie u małych dzieci i seniorów powyżej 65 lat.

W nadchodzącym sezonie warto rozważyć szczepienia ochronne nie tylko przeciw pneumokokom, ale także przeciw RSV i meningokokom. Wirus RSV może powodować u dzieci i seniorów ciężkie infekcje układu oddechowego, w tym zapalenie oskrzelików i płuc, które często wymagają hospitalizacji. Z kolei meningokoki wywołują inwazyjne choroby meningokokowe, w tym sepsę i zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, które mogą prowadzić do poważnych powikłań, a nawet zagrażać życiu. Szczepienia przeciw tym patogenom zapewniają skuteczną ochronę, zmniejszając ryzyko ciężkiego przebiegu chorób i powikłań – dodaje lek. Piotr Grzyb, nefrolog i specjalista chorób wewnętrznych enel-med.

Zaplanowana profilaktyka

Już teraz można zaplanować szczepienie przeciw kleszczowemu zapaleniu mózgu (KZM), które wymaga podania trzech dawek w ciągu 6-12 miesięcy. Rozpoczynając szczepienie już teraz, można zapewnić sobie maksymalną ochronę, gdy aktywność kleszczy wzrośnie wiosną. Dodatkowo, w okresie świąteczno-noworocznym wielu Polaków wybiera się na egzotyczne wyjazdy. Warto wtedy skonsultować się z lekarzem w sprawie zalecanych szczepień przed podróżą, aby uniknąć ryzyka zachorowania na choroby charakterystyczne dla odwiedzanych regionów i nieprzyjemnych „pamiątek” z wakacji.

Przeczytaj teraz

Śniadaniówka z superbohaterem zamiast 10 złotych. Jak z lunchboxu zrobić atrakcyjny i pełnowartościowy posiłek dla dziecka

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 8.09.2025

Pierwsze dzwonki na lekcje już wybrzmiały, a wraz z nimi wrócił temat szkolnych śniadaniówek. Kanapka z serem wrzucona w pośpiechu do plecaka czy atrakcyjny lunchbox z bohaterem ulubionej bajki, po który dziecko sięgnie z apetytem? Dietetyczka enel-med podkreśla, że to właśnie domowe śniadaniówki dają rodzicom kontrolę nad tym, co trafia do żołądka ucznia. Dobrze skomponowany zestaw to nie tylko sycący posiłek, ale także zdrowe przekąski, butelka wody i nawet pudełko, które zachęca do jedzenia.

– Śniadaniówka to nie tylko kwestia wygody czy oszczędności, ale przede wszystkim zdrowia dziecka. Z dostępnych badań wynika, że średnio co piąte dziecko wykazuje nieprawidłowe wzorce żywieniowe, co w dłuższej perspektywie może prowadzić do rozwoju zaburzeń odżywiania i poważnych problemów zdrowotnych. Dlatego tak ważne jest, by rodzice mieli kontrolę nad tym, co trafia na talerz dziecka. Najlepiej zrobić to właśnie poprzez przygotowywanie posiłków w domu. Kolorowa, różnorodna i zbilansowana śniadaniówka sprawia, że młody człowiek chętniej sięga po zdrowe jedzenie, a jednocześnie buduje prawidłowe nawyki żywieniowe na przyszłość – mówi Monika Langier-Frąckiewicz, dietetyczka enel-med.

Fundamenty śniadaniówki

Podstawą dobrze skomponowanej śniadaniówki jest sycący posiłek, który dostarcza dziecku energii na pierwszą część dnia. Może to być klasyczna kanapka, ale najlepiej przygotowana na pełnoziarnistym pieczywie i urozmaicona dodatkami, tj. pastą jajeczną, hummusem, pieczonym mięsem czy twarożkiem z warzywami. Świetnie sprawdzą się także wrapy, tortille, naleśniki na słono czy domowe placuszki, które można podać na zimno i łatwo zjeść podczas krótkiej przerwy. To właśnie taki posiłek powinien stanowić fundament lunchboxa.

Nie samą kanapką dziecko żyje

Obok sycącego posiłku w śniadaniówce powinno znaleźć się też miejsce na drobne przekąski, po które dziecko chętnie sięgnie między zajęciami. To właśnie one pomagają utrzymać stabilny poziom energii i koncentracji przez cały dzień. Najlepiej sprawdzają się proste, naturalne produkty, jak świeże owoce, warzywa pokrojone w słupki, garść orzechów lub pestek. Dobrym pomysłem są też domowe ciasteczka owsiane, mus owocowy czy bakalie. Dzięki takim dodatkom śniadaniówka staje się różnorodna i atrakcyjna, a jednocześnie skutecznie konkuruje z mniej zdrową ofertą sklepiku szkolnego.

Napoje bez cukru

Równie istotne jak zawartość lunchboxa jest to, co dziecko pije w ciągu dnia. Woda powinna być zawsze pierwszym wyborem, bo najlepiej gasi pragnienie, wspiera procesy metaboliczne i nie dostarcza zbędnych kalorii. Tymczasem wielu uczniów nadal sięga po słodzone soki czy napoje gazowane, które nie tylko sprzyjają nadwadze i problemom z koncentracją, ale też poważnie wpływają na zdrowie jamy ustnej.

Wyniki ankiet przeprowadzonych w placówkach enel-med w 2023 roku w ramach akcji „Rozdajemy uśmiechy na zdrowie” pokazują, że aż 90% dzieci przyznało się do regularnego spożywania słodyczy, a 77% do picia napojów słodzonych i gazowanych. To alarmujące dane, które jasno wskazują, że nadmiar cukru w diecie najmłodszych jest realnym problemem zdrowotnym. Dlatego tak ważne jest, aby w szkolnej śniadaniówce nie zabrakło butelki wody. To najprostsza i najskuteczniejsza alternatywa dla słodzonych napojów.

Jemy oczami

Dziecko chętniej sięga po śniadaniówkę, jeśli ta jest atrakcyjna nie tylko pod względem smaku, ale i wyglądu. Warto więc zadbać zarówno o opakowanie, kolorowe pudełko z ulubionym superbohaterem, dobrze zamykane i wygodne w użyciu, jak i o samą zawartość. Posiłki powinny wyglądać atrakcyjnie, czyli być kolorowe, różnorodne i podane w formie, którą łatwo zjeść bez sztućców. Małe kanapki, wrapy w kawałkach, warzywa w słupkach czy placuszki na zimno to rozwiązania, które są nie tylko zdrowe, ale też „poręczne” i atrakcyjne dla dziecka.

Na horyzoncie alarm

Batony, cukierki, chipsy, chrupki czy słodzone napoje – tego w śniadaniówce zdecydowanie nie powinno być. Takie produkty nie tylko dostarczają pustych kalorii, ale też zaburzają koncentrację i sprzyjają nadwadze. Lepiej zainwestować czas w przygotowanie prostego, zdrowego posiłku, a symboliczne „10 zł na sklepik” przeznaczyć na coś, co dziecko naprawdę doceni, np. odkładanie na wymarzoną atrakcję czy drobiazg.

Nadmiar słodyczy w diecie to wciąż poważny problem. To nie tylko psujące się zęby, ale także większe ryzyko nadwagi, a nawet rozwoju cukrzycy w młodym wieku. Dlatego tak ważne jest, by zachęcać dzieci do zdrowego jedzenia. W mojej opinii wszystkie chwyty dozwolone od kolorowego, urozmaiconego posiłku po pudełko z ulubionym bohaterem. Tylko wtedy zdrowa śniadaniówka może skutecznie konkurować ze słodkościami i budować dobre nawyki na przyszłość – dodaje Monika Langier-Frąckiewicz z enel-med.

***

Źródło:
López-Gil, J. F., García-Hermoso, A., Yuste Lucas, J. L., Adherence to the Mediterranean Diet and Eating Disorders in Children and Adolescents: A Systematic Review and Meta-Analysis. Nutrients, 2023; 15(4): 1005.

Przeczytaj teraz