Pracodawcy RP wobec projektu ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej

Autor:
20 sierpnia 2013

Pracodawcy Rzeczypospolitej Polskiej przedstawiają swoje uwagi do projektu ustawy o zmianie ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 roku o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (projekt z dnia 4 lipca 2013 roku.).

I. Uwaga ogólna

Zdaniem Pracodawców RP projekt ustawy w sposób nieuzasadniony podnosi rolę Prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia i dyrektorów oddziałów wojewódzkich Narodowego Funduszu Zdrowia w kształtowaniu polityki zdrowotnej państwa.

Także definicja terminu kompleksowości w kontekście odwołania do niesprecyzowanego pojęcia struktury świadczeń pozostawia zbyt szerokie pole do interpretacji, jakie grupy katalogu JGP i pod jakimi warunkami tworzą w danym zakresie pożądaną (dodatkowo punktowaną) strukturę świadczeń.

Podobnie prawo dyrektorów oddziałów do autonomicznego podejmowania decyzji o przeprowadzeniu kontraktowania lub aneksowaniu umów pozwala arbitralnie określać zakres świadczeń i region kontraktowania, w którym wszystkie umowy w danym zakresie podlegają aneksowaniu. Tylko krok dzieli takie rozwiązanie od selekcji świadczeniodawców. Projekt ustawy nie zawiera żadnych podstaw prawnych, w jakiej sytuacji dyrektor OW ma prawo przedłużać umowy, ani w jakim trybie świadczeniodawca ma wyrazić na to zgodę. Nie jest także jasne, czy brak zgody świadczeniodawcy na przedłużenie umowy w danym zakresie będzie odbierał mu prawo przedłużenia kontraktu w innych zakresach świadczeń oraz, a contrario, jak zgoda świadczeniodawcy na przedłużenie umowy w danym zakresie wpłynie na jego zdolność do udzielania świadczeń, jeśli w innych zakresach przedłużenie umowy nie zostanie takiemu świadczeniodawcy zaproponowane. Ponadto trudno określić, w jaki sposób zostaną zagospodarowane pieniądze ewentualnie pozostałe po aneksowaniu w przypadku, gdy więcej świadczeniodawców nie wyrazi zgody na kontynuowanie umowy. Czy w takim przypadku jednak będzie przeprowadzana kontraktacja, w celu zapewnienia opieki medycznej pacjentom? Jeżeli dodać do tego zlikwidowanie dwuinstancyjnego trybu odwoławczego od decyzji dyrektora OW, rozwiązania proponowane w projekcie mogą prowadzić do destabilizacji systemu ochrony zdrowia i łamania norm demokratycznego państwa prawa.

Rozwiązania proponowane w projekcie, w szczególności takie jak definicje ciągłości, kompleksowości, poradni przyszpitalnej czy uznaniowość dyrektorów OW w podejmowaniu opisanych decyzji oraz usunięcie dwuinstancyjnego trybu odwoławczego, w świetle posiadanych przez Pracodawców RP opinii prawnych, budzą poważne zastrzeżenia natury konstytucyjnej.

 

II. Uwagi szczegółowe

1. Definicja ciągłości – propozycja dodania w art. 5 po pkt. 2 pkt 2a

Zdaniem Pracodawców RP, analizując tę propozycję, należy mieć na uwadze decyzję nr RWA - 9/2009, z dnia 10 lipca 2009 roku  Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Delegatura Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w Warszawie w sprawie RWA-411/3/08/MŁ, zgodnie z którą uznano  „[…] za praktykę ograniczającą konkurencję i naruszającą zakaz, o którym mowa w art. 9 ust. 1 i ust. 2 pkt 5 Ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów, praktykę polegającą na nadużywaniu przez Narodowy Fundusz Zdrowia z siedzibą w Warszawie pozycji dominującej na krajowym rynku organizowania świadczeń zdrowotnych finansowanych ze środków publicznych, poprzez przeciwdziałanie ukształtowaniu się warunków niezbędnych do powstania bądź rozwoju konkurencji na rynkach usług świadczeń zdrowotnych, wskutek przyjęcia za kryterium oceny ofert w postępowaniu w sprawie zawarcia umowy o udzielenie świadczeń opieki zdrowotnej okoliczności realizowania przez oferenta, w dniu złożenia oferty, leczenia świadczeniobiorców w ramach danego zakresu świadczeń na podstawie umowy zawartej z Narodowym Funduszem Zdrowia […]”.

Należy przyjąć, że proponowany zapis art. 5 pkt. 2a w przypadku jego przyjęcia będzie prowadził do naruszenia:
1) konstytucyjnej zasady pewności prawa  przez wprowadzenie przepisów stwarzających warunki do dyskryminacji pewnych podmiotów występujących w obrocie gospodarczym, na rynku świadczeń zdrowotnych oraz stworzenia, przez zapisy ustawowe, warunków wyłączających  uczciwą konkurencję i równe traktowanie wszystkich uczestników;
2) konstytucyjnej zasady zaufania obywateli do państwa oraz obowiązującego w tym państwie prawa  z przyczyn wskazanych
w pkt. 1) oraz z uwagi na okoliczność, iż to dany świadczeniodawca nie miał poprzednio zawartej umowy z NFZ nie wyklucza jego kwalifikacji do świadczenia usług medycznych finansowanych ze środków publicznych,
a prawdopodobieństwo zachowania ciągłości procesu leczenia jest porównywalne w przypadku podmiotu mającego zawartą umowę z NFZ (udzielającego świadczeń w ramach powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego) jak i podmiotu, który takiej umowy nie zawarł;
3) konstytucyjnej zasady  proporcjonalności  z przyczyn wskazanych
w pkt. 1 i pkt. 2 powyżej;
4) zasady ochrony dobra ogółu  z przyczyn wskazanych w pkt. 1 i pkt. 2 powyżej;
5) zasady równości wobec prawa , z uwagi na przyjęcie, nieuzasadnionej względami merytorycznymi, preferencji tych podmiotów, które mają już zawartą umowę z NFZ (udzielających świadczeń w ramach powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego);
6) zasady przyzwoitej legislacji  ze wszystkich wymienionych wyżej przyczyn.

Rekapitulując powyższe, proponowany zapis art. 5 pkt. 2a budzi poważne wątpliwości z punktu widzenia zgodności z Konstytucją RP, zasadami równego traktowania oraz zasadami zachowania uczciwej konkurencji określonymi w TWE, u.o.k.i.k. oraz innych przepisach u.ś.o.z.f.ś.p.

Ponadto w świetlne obowiązującego prawa zgodnie z art. 142 oraz art. 148 ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, Narodowy Funduszu Zdrowia wybiera oferty w oparciu o kryterium „ciągłości, kompleksowości, dostępności, jakości udzielanych świadczeń, kwalifikacje personelu, wyposażenie w sprzęt i aparaturę medyczną, na podstawie wewnętrznej oraz zewnętrznej oceny, która może być potwierdzona certyfikatem jakości lub akredytacją”. W związku z tym proponowana zmiana w kształcie przedstawionym przez Ministerstwo Zdrowia może być nie tylko niezgodna z konstytucją ale jest także niespójna, gdyż do bloku definicji w art. 5 ustawy dołącza jedynie wybrane kryteria.

Zakładając, że intencją projektu jest uzupełnienie definicji wszystkich pojęć mających wpływ na wybór ofert, alternatywnie proponujemy następującą definicję ciągłości :
„2a) ciągłość – organizację udzielania świadczeń opieki zdrowotnej zapewniającą
w szczególności ciągłość procesu diagnostycznego i terapeutycznego oraz ograniczającą ryzyko przerwania procesu leczenia świadczeniobiorców.

2. Definicja kompleksowości – propozycja dodania w art. 5 po pkt. 7 pkt. 7a

W analizowanym zapisie art. 5 pkt. 7a następuje istotne zawężenie pojęcia kompleksowości poprzez definicję kompleksowości jako „[…] możliwość realizacji świadczeń opieki zdrowotnej w danym zakresie, w szczególności wszystkie etapy i elementy procesu ich realizacji oraz strukturę świadczeń opieki zdrowotnej w danym zakresie […]”.
Takie przyjęcie pojęcia kompleksowości, będzie upoważniało Prezesa NFZ do  określenia kryterium oceny ofert, które doprowadzi do preferencji punktowej tych świadczeniodawców, którzy będą zapewniali kompleksowość rozumianą jak „[…] możliwość realizacji świadczeń opieki zdrowotnej w danym zakresie, w szczególności wszystkie etapy i elementy procesu ich realizacji oraz strukturę świadczeń opieki zdrowotnej w danym zakresie […]”.
Analizowany zapis stworzy zatem stan prawny, w którym,
w postępowaniach o zawarcie umowy o udzielenia świadczeń zdrowotnych,  dyskryminowani będą ci przedsiębiorcy, którzy nie spełniają przedmiotowego kryterium,  czyli np. ci, którzy wyspecjalizowali się w udzielaniu świadczeń zdrowotnych w danym zakresie jednak bez uwzględnienia „[…] wszystkich etapów i elementów procesu ich realizacji oraz struktury świadczeń […]”.  Jest to okoliczność, która nie powinna być brana pod uwagę przy zawieraniu umów o udzielanie świadczeń zdrowotnych lub ewentualnie brana pod uwagę zupełnie wyjątkowo i w ściśle określonych przypadkach. To, że dany świadczeniodawca nie zapewnia tak rozumianej kompleksowości, nie wyklucza bowiem jego kwalifikacji do świadczenia usług medycznych finansowanych ze środków publicznych na wysokim poziomie, nawet wyższym niż podmiot, który takie kryterium będzie spełniał. Świadczy to, bowiem tylko o tym, że nie zapewnia on kompleksowości rozumianej tak wąsko, tj. z uwzględnieniem „[…] wszystkich etapów i elementów procesu ich realizacji oraz struktury świadczeń […]”.
Zdecydowany sprzeciw budzi także zastosowanie w definicji ciągłości innego pojęcia, które nie zostało zdefiniowane, to jest „struktura świadczeń”.
Rekapitulując powyższe, proponowany zapis art. 5 pkt. 7a prowadzi do istotnego ograniczenia postrzegania kryterium kompleksowości poprzez wyraźne ograniczenie do „[…] wszystkich etapów i elementów procesu ich realizacji oraz struktury świadczeń […]”.
Proponowany zapis art. 5 pkt. 7a budzi poważne wątpliwości
z punktu widzenia zgodności z Konstytucją RP, zasadami równego traktowania oraz zasadami zachowania uczciwej konkurencji określonymi w TWE, u.o.k.i.k. oraz innych przepisach u.ś.o.z.f.ś.p.
Proponujemy następujący zapis, który w naszej opinii nie będzie budził powyższych zastrzeżeń :
„7a) kompleksowość – możliwość realizacji świadczeń opieki zdrowotnej 
w danym zakresie, z uwzględnieniem ciągłości procesu diagnostycznego
i terapeutycznego realizowanego u danego świadczeniodawcy, w tym poprzez pracownie znajdujące się w lokalizacji a nie będące komórkami organizacyjnymi szpitala, ale stanowiące z nim funkcjonalną całość.

3. Definicja poradni przyszpitalnej – propozycja dodania po pkt. 28 pkt. 28a

W pierwszej kolejności należy zwrócić uwagę na niedoskonałości redakcyjne proponowanego zapisu art. 5 pkt. 28a tj. na okoliczność posłużenia się w Projekcie zapisem „[…] zlokalizowane w budynku lub zespole budynków oznaczonych tym samym adresem co szpital albo innymi adresami, ale położonych obok szpitala i tworzących funkcjonalną całość.”, co prowadzi do sytuacji faktycznej i prawnej, w której w pojęciu  „poradni przyszpitalnej” nie będą się mieściły te poradnie, które co prawda tworzą ze szpitalem „[…] funkcjonalną całość.”, jednak nie są zlokalizowane:
1)  „[…]w budynku lub zespole budynków oznaczonych tym samym adresem co szpital […]”;
2) ani również pod „[…] innymi adresami, ale położonych obok szpitala […]”.

Ponadto należy również, podkreślić, że proponowany zapis art. 5 pkt. 28a wyodrębnia „poradnię przyszpitalną” wyłącznie ze względu na jej lokalizację bez uwzględniania merytorycznego uzasadnienia takiego wyodrębnienia. Wyodrębnienie pojęcia „poradni przyszpitalnej” prowadzi zatem do stworzenia stanu prawnego, w którym w postępowaniach o zawarcie umowy dyskryminowani będą przedsiębiorcy, którzy prowadzą poradnie nie stanowiące „poradni przyszpitalnych”. Jest to okoliczność, która nie powinna być brana pod uwagę przy zawieraniu umów o udzielanie świadczeń zdrowotnych. To, że dany świadczeniodawca prowadzi poradnię, które jednak nie jest  „poradnią przyszpitalną” nie wyklucza bowiem jego kwalifikacji do świadczenia usług medycznych finansowanych ze środków publicznych.
Proponowany zapis art. 5 pkt. 28a budzi poważne wątpliwości
z punktu widzenia zgodności z Konstytucją RP, zasadami równego traktowania oraz zasadami zachowania uczciwej konkurencji określonymi w TWE, u.o.k.i.k. oraz innych przepisach u.ś.o.z.f.ś.p.
Należy podkreślić, że poradnie przyszpitalne i tak obsługują pacjentów w trybie planowym, tak więc najważniejsze jest zachowanie ciągłości leczenia - i możliwość otrzymania specjalistycznej porady oraz kontynuacji leczenia szpitalnego, jednak nie w trybie ostrym. W związku z kolejkami w większości procedur wykonywanych planowo niedaleka lokalizacja przychodni przyszpitalnej i szpitala nie ma znaczenia, ważne jest aby pacjent nie pozostał bez opieki i mógł kontynuować leczenie w ramach jednego podmiotu leczniczego. Z tego powodu Pracodawcy RP stoją na stanowisku, że definicja poradni przyszpitalnej powinna brzmieć następująco:

„28a) poradnia przyszpitalna – przedsiębiorstwo (ambulatorium) podmiotu leczniczego prowadzącego szpital albo komórkę organizacyjną tego przedsiębiorstwa  tworzących ze szpitalem funkcjonalną całość z uwzględnieniem kryterium ciągłości i kompleksowości.”

4. Propozycja dodania w artykule 144 ust. 2.

Zdaniem Pracodawców RP to bardzo dobry zapis umożliwiający rzeczywistą realizację konsekwencji uchylenia przez Prezesa NFZ decyzji dyrektora OW NFZ.

5. Zmiana treści art. 145

Pracodawcy RP proponują zmianę zapisu proponowanego przez Ministerstwo Zdrowia na następującą :

„Art. 145.1. W przypadku, o którym mowa w art. 144 ust. 1 pkt. 1 zaprasza się do udziału w rokowaniach świadczeniodawców, których oferty nie zostały odrzucone
w unieważnionym postępowaniu. Zastrzeżenie dotyczące zaproszenia do udziału
w rokowaniach świadczeniodawców, których oferty nie zostały odrzucone
w unieważnionym postępowaniu nie dotyczy świadczeniodawcy, który złożył odwołanie, o którym mowa w art. 154 ust. 4.”

Zapis ten nie będzie wykluczał z postępowania podmiotów, które nie zgadzają się z rozstrzygnięciem komisji konkursowej.

6. Propozycja zmiany treści ust. 4-6 w art. 154

Propozycja zawarta w artykule 154 ma odpowiadać na problem Prezesa NFZ z obowiązkiem rozpatrzenia ogromnej ilości odwołań składanych przez świadczeniodawców. Oczywiście próba zrzucenia tej odpowiedzialności na dyrektorów oddziałów wojewódzkich NFZ będzie musiała wiązać się z koniecznością zatrudnienia dodatkowych osób i zwiększeniem kosztów funkcjonowania oddziałów wojewódzkich NFZ przy jednoczesnym zmniejszeniem kosztów funkcjonowania centrali. Trudno zrozumieć dlaczego takie rozwiązanie ma być ekonomicznie lepsze i sprawniejsze. Co najistotniejsze, zapis ten jest jednak, zdaniem Pracodawców RP, jest niezgodny z Kodeksem Postępowania Administracyjnego, z którego wynika, że postępowanie administracyjne jest dwuinstancyjne (art. 15 KPA) oraz iż właściwy do rozpatrzenia odwołania jest organ administracji publicznej wyższego stopnia, chyba  że ustawa przewiduje inny organ odwoławczy (art. 127 KPA).
Jak wynika z uchwały Sądu Najwyższego z dnia 1 grudnia 1994 roku  „Jest oczywiście możliwe i dopuszczalne, iż ustawodawca kierując się pewnymi szczególnymi względami może w konkretnych sprawach ograniczyć bądź nawet wyłączyć oddziaływanie pewnych ogólnych zasad kpa, w tym również i zasady dwuinstancyjności postępowania. Świadectwem tego są choćby przepisy art. 127 § 3 i 4 kpa, aczkolwiek i w tych przypadkach kodeks przewiduje możliwość zwrócenia się przez stronę z wnioskiem o ponowne rozpatrzenie sprawy. Uzasadnia to pogląd, iż wyłączenie pewnego rodzaju spraw przez ustawodawcę ze sfery oddziaływania zasady art. 15 kpa, jeśli już następuje, musi być ustanowione w sposób wyraźny, nie budzący jakichkolwiek wątpliwości, precyzyjnie ograniczony co do zakresu i nie dopuszczający możliwości rozszerzającej interpretacji. Jeśli zaś u organów orzekających, zarówno administracyjnych, jak i sądowych powstają w tym zakresie wątpliwości, to powinny być one rozstrzygane na korzyść dopuszczalności odwołania w toku instancji, nie zaś na korzyść jego ograniczania lub wyłączania.”
Z przytoczonej uchwały wynika wyraźnie, że jakiekolwiek odstępstwo od zasady dwuinstancyjności postępowania administracyjnego musi być nie tylko wprowadzone w drodze ustawy, ale musi być przede wszystkim podyktowane  „szczególnymi względami”. Takie szczególne względy muszą być przy tym oceniane według kryteriów obiektywnych i na tle całego porządku prawnego, a nie na jego wyrywkowo wybranym fragmencie.
Stwierdzić  należy, że Dyrektor Oddziału NFZ nie jest ani organem wyższego stopnia w rozumieniu art. 17 ust. 1 K.p.a., ani organem naczelnym w rozumieniu art. 18 K.p.a., nie jest również organem na którym kończy się tok instancji. Dyrektor Oddziału NFZ jest organem I instancji, nad którym kontrolę (tak jak nad działalnością samego Oddziału NFZ) sprawuje Prezes NFZ Zatem brak jest konstytucyjnych podstaw do naruszania zasady dwuinstancyjności postępowania administracyjnego, tam gdzie może być ona i była dotąd w pełni realizowana.

W związku z tym zdaniem Pracodawców RP zapis ten jako niezgodny z Konstytucją należy skreślić.

7. Dodanie w art. 156 po ust. 1 ust. 1a-1c

Zapis ten w opinii Pracodawców RP jest odpowiedzią na coroczne spóźnione przygotowywanie przez Ministra Zdrowia zmian w rozporządzeniach koszykowych. W ostatnich latach ważne zmiany w kluczowych do kontraktowania aktach prawnych resort zdrowia dokonywał w ostatniej chwili, co kończyło się opóźnieniem kontraktowania i zmuszało publicznego płatnika do maksymalnego skracania terminów na wszystkie procedury. W efekcie Fundusz nie miał czasu na sprawdzanie prawdziwości złożonych ofert przed zawarciem umów. W wyniku tego co roku pojawiały się konflikty i nieprawidłowości. Elastyczna możliwość wydłużania kontraktów do 6 miesięcy pozwoli w przyszłości uniknąć takich sytuacji. Stoimy jednak na stanowisku, że nie należy dostosowywać prawa do złej praktyki, w związku z czym nie popieramy tej zmiany. Burzy ona przede wszystkim planowy harmonogram funkcjonowania systemu z przewidywalnym, cyklicznym kontraktowaniem i możliwością wejścia na rynek nowych podmiotów lub możliwością zakontraktowania dodatkowych oddziałów podmiotu już funkcjonujące w publicznym systemie. Jednocześnie w przypadku pozostawienia tego zapisu proponujemy następujący jego kształt :

„1a. W przypadku, gdy zachodzi ryzyko braku zabezpieczenia udzielania świadczeń opieki zdrowotnej w danym zakresie, kiedy wystąpiły okoliczności, których nie można było wcześniej przewidzieć, a które nie pozwalają na przeprowadzenie postępowania
w sprawie zawierania umów o udzielanie świadczeń zdrowotnych w danym zakresie, okres obowiązywania umów o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej w danym zakresie, może być przedłużony wyłącznie jeden raz, jednak na okres nie dłuższy niż 6 miesięcy. W takim przypadku przedłużeniu podlegają umowy zawarte ze wszystkim świadczeniodawcami udzielającymi świadczeń zdrowotnych, w danym zakresie, na takich samych zasadach dla wszystkich świadczeniodawców.”

Zdaniem Pracodawców RP powyższy zapis jest  bardziej precyzyjny.

 

8. Art. 2 projektu ustawy.

Powyższy zapis burzy przede wszystkim planowy harmonogram funkcjonowania systemu z cyklicznym kontraktowaniem i możliwością wejścia na rynek nowych podmiotów lub możliwością zakontraktowania dodatkowych oddziałów podmiotu już funkcjonujących w publicznym systemie.

Należy wyraźnie podkreślić, że projekt, w tej części, budzi poważne wątpliwości, dotyczące redakcji samego przepisu, które streszczają się następujących wątpliwościach:
1) po pierwsze poprzez określenie „[…] na wniosek dyrektora […]” powstaje wątpliwość dotycząca tego, do kogo wniosek dyrektora ma być kierowany. Co prawda dalszy zapis wskazywałby przez odniesienie się do świadczeniodawcy w zapisie  „[…] za zgodą świadczeniodawcy […]”, że wskazany wniosek ma być kierowany do świadczeniodawcy. Jest to jednak jedynie w sferze domysłów, bowiem sam projekt w tej części nie jest sformułowany w sposób przejrzysty i jasny. 
2) po drugie poprzez określenie „Wniosek dyrektora […] dotyczy wszystkich umów o udzielanie świadczeń zdrowotnych w danym zakresie.” powstaje wątpliwość dlaczego projekt w tej części odwołuje się do zakresu?
3) po trzecie zestawienie projektu w następujących elementach  „[…] na wniosek dyrektora […]”, „[…] za zgodą świadczeniodawcy […]” oraz „Wniosek dyrektora […] dotyczy wszystkich umów o udzielanie świadczeń zdrowotnych w danym zakresie.” powoduje następujące wątpliwości, które streszczają się w pytaniach:
a) czy dyrektor ma całkowitą dowolność składania takich wniosków? – z projektu, bowiem nie wynikają żadne ograniczenia, ani wskazania co do obowiązków dyrektora w tym zakresie. Brak jest odpowiedzi jednoznacznej na następujące pytania :
a. jaki jest skutek braku zgody świadczeniodawcy?
b. czy w ramach proponowanych aneksów dyrektor może dokonać zmian w zakresie ilości i ceny świadczeń?
c. czy zgoda świadczeniodawcy automatycznie powoduje zawarcie aneksu czy też w tym zakresie decyzja jest wyłącznie po stronie dyrektora? -  z projektu bowiem nie wynika obwiązek dyrektora zawarcia aneksu nawet w przypadku zgody świadczeniodawcy,
d. na jakim obszarze „wszystkich umów” dotyczy ?
e. czy zawarcie aneksów ma dotyczyć  „ […] wszystkich umów o udzielanie świadczeń zdrowotnych w danym zakresie.”? - 
z projektu wynika bowiem jedynie to, „Wniosek dyrektora […] dotyczy wszystkich umów o udzielanie świadczeń zdrowotnych w danym zakresie.”
Proponowany zapis art. 2 projektu prowadzi do naruszenia podstawowych praw przedsiębiorców w tym praw określonych Konstytucją RP i TWE.
Przyjęcie art. 2 projektu doprowadzi do sytuacji, w której umowy na udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej będą zawierane z obejściem dotychczas określonych procedur postępowań w sprawie zawierania umów o udzielanie świadczeń zdrowotnych na zasadzie arbitralnej decyzji urzędników NFZ.

  Należy również podkreślić, że analizowany zapis art. 2 projektu nie przewiduje możliwości odwołania.  Prowadzi to do sytuacji, w której z jednej strony prawidłowość rozstrzygnięć, w ramach postępowań na zawieranie umów o udzielanie świadczeń zdrowotnych (konkurs, rokowania), może być weryfikowana najpierw w drodze odwołania, oraz w drodze skargi do Wojewódzkiego, a następnie Naczelnego Sądu Administracyjnego. Jednak czynności dyrektora oddziału NFZ dotyczące zawierania aneksów nie są obwarowane żadnymi przesłankami i mają charakter całkowicie uznaniowy, takiej weryfikacji podlegać już nie mogą i nie będą podlegać w kontekście proponowanego zapisu  art. 2 projektu.

Brak możliwości złożenia skargi do sądu, co do czynności podejmowanych przez dyrektora oddziału NFZ  narusza konstytucyjną zasadę prawa do sądu wyrażoną  w Konstytucji RP tj. w art.  77 ust. 2 Konstytucji RP, który stanowi, iż „ustawa nie może nikomu zamykać drogi sądowej dochodzenia naruszonych wolności lub praw”. 

III. Dodatkowe propozycje zmian w ustawie

W związku z nowelizacją ustawy o świadczeniach Pracodawcy RP proponują szereg zmian, które wpłyną pozytywnie na funkcjonowanie systemu ochrony zdrowia :

1. Uregulowanie kwestii jakości

W art. 5 po pkt 6 dodaje się pkt 6a w brzemieniu:

"6a) jakość - udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej zgodnie z aktualną wiedzą medyczną i obowiązującym prawem w sposób zapewniający osiągnięcie możliwie największych korzyści dla zdrowia jednostki i społeczeństwa, w szczególności w zakresie bezpieczeństwa, skuteczności, indywidualizacji i terminowości, podlegające wewnętrznej i zewnętrznej ocenie zgodnie z kryteriami uwzględniającymi wytyczne i wskaźniki wypracowane przez krajowe i międzynarodowe instytucje i organizacje wizytujące lub akredytujące podmioty udzielające świadczeń opieki zdrowotnej."

W opinii Pracodawców RP jakość jest kluczowym, jak na razie nieuregulowanym elementem funkcjonowania opieki zdrowotnej. To jakość powinna być także jedną ze zmiennych decydujących o wyborze w konkursie ofert danego świadczeniodawcy. Uważamy, że wprowadzenie tej definicji jest niezbędne i istotnie poprawi zadowolenie pacjentów z systemu ochrony zdrowia, a Ministrowi Zdrowia pozwoli lepiej zarządzać systemem.

2. Uregulowanie kwestii funkcjonowania poradni mobilnych

W art. 5 dodać pkt 14b o treści:
Pkt. 14b : mobilna pracownia diagnostyczna: pojazd z zainstalowanym zestawem rentgenowskim, aparatem USG, MR, PET lub punktem poboru prób cytologicznych wykorzystywanych do celów medycznych

W art. 5 dodać pkt  15b i 15c o treści:
Pkt. 15b : miejsce udzielania świadczeń w trybie mobilnym – mobilna pracownia diagnostyczna w której wykonywane są świadczenia medyczne z określonego zakresu
Pkt. 15 c : miejsce udzielania świadczeń w trybie stacjonarnym – pomieszczenie lub zespół pomieszczeń w tej samej lokalizacji, powiązanych funkcjonalnie i organizacyjnie, w celu wykonywania świadczeń medycznych z określonego zakresu

W art. 5 dodać pkt. 42 a i b o treści:
Pkt. 42a : tryb realizacji świadczenia mobilny – świadczenie  medyczne wykonywane w mobilnej pracowni diagnostycznej
Pkt. 42b : tryb realizacji świadczenia stacjonarny – świadczenie medyczne wykonywane w miejscu udzielania świadczeń w trybie stacjonarnym

Wprowadzenie tych definicji umożliwi kontraktowanie świadczeń w zakresie ambulatoryjnej opieki specjalistycznej w trybie mobilnym. Aktualnie (oprócz Programu Profilaktyki Raka Piersi) można kontraktować jedynie takie świadczenia, które maja lokalizację rozumianą jako budynek lub zespół budynków objętych jednym adresem. Świadczenia mobilne stanowią istotny segment świadczenia usług w Europie Zachodniej, przyczyniając się do poprawy dostępności dla pacjentów i obniżenia kosztów systemu.

3. Uregulowanie poziomu decyzyjnego w kluczowych kwestiach zasad oceny ofert

art. 148 otrzymuje brzmienie:

     „Art. 148. 1. Porównanie ofert w toku postępowania w sprawie zawarcia umowy o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej dokonuje się według kryteriów wyboru ofert:
1) jakości;

2) kompleksowości;

3) dostępności;

4) ciągłości;

5) ceny.

        2. Minister właściwy do spraw zdrowia, określi, w drodze rozporządzenia, szczegółowe kryteria wyboru ofert, w podziale na poszczególne zakresy lub rodzaje świadczeń, kierując się interesem świadczeniobiorców oraz koniecznością zapewnienia prawidłowego przebiegu porównania ofert w toku postępowania konkursowego.”

Zmiana art. 148 wzmocni rolę Ministra Zdrowia w kreowaniu polityki zdrowotnej.

 

Pracodawcy Rzeczypospolitej Polskiej przedstawiają swoje uwagi do projektu ustawy o zmianie ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 roku o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (projekt z dnia 4 lipca 2013 roku.).

I. Uwaga ogólna

Zdaniem Pracodawców RP projekt ustawy w sposób nieuzasadniony podnosi rolę Prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia i dyrektorów oddziałów wojewódzkich Narodowego Funduszu Zdrowia w kształtowaniu polityki zdrowotnej państwa.

Także definicja terminu kompleksowości w kontekście odwołania do niesprecyzowanego pojęcia struktury świadczeń pozostawia zbyt szerokie pole do interpretacji, jakie grupy katalogu JGP i pod jakimi warunkami tworzą w danym zakresie pożądaną (dodatkowo punktowaną) strukturę świadczeń.

Podobnie prawo dyrektorów oddziałów do autonomicznego podejmowania decyzji o przeprowadzeniu kontraktowania lub aneksowaniu umów pozwala arbitralnie określać zakres świadczeń i region kontraktowania, w którym wszystkie umowy w danym zakresie podlegają aneksowaniu. Tylko krok dzieli takie rozwiązanie od selekcji świadczeniodawców. Projekt ustawy nie zawiera żadnych podstaw prawnych, w jakiej sytuacji dyrektor OW ma prawo przedłużać umowy, ani w jakim trybie świadczeniodawca ma wyrazić na to zgodę. Nie jest także jasne, czy brak zgody świadczeniodawcy na przedłużenie umowy w danym zakresie będzie odbierał mu prawo przedłużenia kontraktu w innych zakresach świadczeń oraz, a contrario, jak zgoda świadczeniodawcy na przedłużenie umowy w danym zakresie wpłynie na jego zdolność do udzielania świadczeń, jeśli w innych zakresach przedłużenie umowy nie zostanie takiemu świadczeniodawcy zaproponowane. Ponadto trudno określić, w jaki sposób zostaną zagospodarowane pieniądze ewentualnie pozostałe po aneksowaniu w przypadku, gdy więcej świadczeniodawców nie wyrazi zgody na kontynuowanie umowy. Czy w takim przypadku jednak będzie przeprowadzana kontraktacja, w celu zapewnienia opieki medycznej pacjentom? Jeżeli dodać do tego zlikwidowanie dwuinstancyjnego trybu odwoławczego od decyzji dyrektora OW, rozwiązania proponowane w projekcie mogą prowadzić do destabilizacji systemu ochrony zdrowia i łamania norm demokratycznego państwa prawa.

Rozwiązania proponowane w projekcie, w szczególności takie jak definicje ciągłości, kompleksowości, poradni przyszpitalnej czy uznaniowość dyrektorów OW w podejmowaniu opisanych decyzji oraz usunięcie dwuinstancyjnego trybu odwoławczego, w świetle posiadanych przez Pracodawców RP opinii prawnych, budzą poważne zastrzeżenia natury konstytucyjnej.

 

II. Uwagi szczegółowe

1. Definicja ciągłości – propozycja dodania w art. 5 po pkt. 2 pkt 2a

Zdaniem Pracodawców RP, analizując tę propozycję, należy mieć na uwadze decyzję nr RWA – 9/2009, z dnia 10 lipca 2009 roku  Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Delegatura Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w Warszawie w sprawie RWA-411/3/08/MŁ, zgodnie z którą uznano  „[…] za praktykę ograniczającą konkurencję i naruszającą zakaz, o którym mowa w art. 9 ust. 1 i ust. 2 pkt 5 Ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów, praktykę polegającą na nadużywaniu przez Narodowy Fundusz Zdrowia z siedzibą w Warszawie pozycji dominującej na krajowym rynku organizowania świadczeń zdrowotnych finansowanych ze środków publicznych, poprzez przeciwdziałanie ukształtowaniu się warunków niezbędnych do powstania bądź rozwoju konkurencji na rynkach usług świadczeń zdrowotnych, wskutek przyjęcia za kryterium oceny ofert w postępowaniu w sprawie zawarcia umowy o udzielenie świadczeń opieki zdrowotnej okoliczności realizowania przez oferenta, w dniu złożenia oferty, leczenia świadczeniobiorców w ramach danego zakresu świadczeń na podstawie umowy zawartej z Narodowym Funduszem Zdrowia […]”.

Należy przyjąć, że proponowany zapis art. 5 pkt. 2a w przypadku jego przyjęcia będzie prowadził do naruszenia:
1) konstytucyjnej zasady pewności prawa  przez wprowadzenie przepisów stwarzających warunki do dyskryminacji pewnych podmiotów występujących w obrocie gospodarczym, na rynku świadczeń zdrowotnych oraz stworzenia, przez zapisy ustawowe, warunków wyłączających  uczciwą konkurencję i równe traktowanie wszystkich uczestników;
2) konstytucyjnej zasady zaufania obywateli do państwa oraz obowiązującego w tym państwie prawa  z przyczyn wskazanych
w pkt. 1) oraz z uwagi na okoliczność, iż to dany świadczeniodawca nie miał poprzednio zawartej umowy z NFZ nie wyklucza jego kwalifikacji do świadczenia usług medycznych finansowanych ze środków publicznych,
a prawdopodobieństwo zachowania ciągłości procesu leczenia jest porównywalne w przypadku podmiotu mającego zawartą umowę z NFZ (udzielającego świadczeń w ramach powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego) jak i podmiotu, który takiej umowy nie zawarł;
3) konstytucyjnej zasady  proporcjonalności  z przyczyn wskazanych
w pkt. 1 i pkt. 2 powyżej;
4) zasady ochrony dobra ogółu  z przyczyn wskazanych w pkt. 1 i pkt. 2 powyżej;
5) zasady równości wobec prawa , z uwagi na przyjęcie, nieuzasadnionej względami merytorycznymi, preferencji tych podmiotów, które mają już zawartą umowę z NFZ (udzielających świadczeń w ramach powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego);
6) zasady przyzwoitej legislacji  ze wszystkich wymienionych wyżej przyczyn.

Rekapitulując powyższe, proponowany zapis art. 5 pkt. 2a budzi poważne wątpliwości z punktu widzenia zgodności z Konstytucją RP, zasadami równego traktowania oraz zasadami zachowania uczciwej konkurencji określonymi w TWE, u.o.k.i.k. oraz innych przepisach u.ś.o.z.f.ś.p.

Ponadto w świetlne obowiązującego prawa zgodnie z art. 142 oraz art. 148 ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, Narodowy Funduszu Zdrowia wybiera oferty w oparciu o kryterium „ciągłości, kompleksowości, dostępności, jakości udzielanych świadczeń, kwalifikacje personelu, wyposażenie w sprzęt i aparaturę medyczną, na podstawie wewnętrznej oraz zewnętrznej oceny, która może być potwierdzona certyfikatem jakości lub akredytacją”. W związku z tym proponowana zmiana w kształcie przedstawionym przez Ministerstwo Zdrowia może być nie tylko niezgodna z konstytucją ale jest także niespójna, gdyż do bloku definicji w art. 5 ustawy dołącza jedynie wybrane kryteria.

Zakładając, że intencją projektu jest uzupełnienie definicji wszystkich pojęć mających wpływ na wybór ofert, alternatywnie proponujemy następującą definicję ciągłości :
„2a) ciągłość – organizację udzielania świadczeń opieki zdrowotnej zapewniającą
w szczególności ciągłość procesu diagnostycznego i terapeutycznego oraz ograniczającą ryzyko przerwania procesu leczenia świadczeniobiorców.

2. Definicja kompleksowości – propozycja dodania w art. 5 po pkt. 7 pkt. 7a

W analizowanym zapisie art. 5 pkt. 7a następuje istotne zawężenie pojęcia kompleksowości poprzez definicję kompleksowości jako „[…] możliwość realizacji świadczeń opieki zdrowotnej w danym zakresie, w szczególności wszystkie etapy i elementy procesu ich realizacji oraz strukturę świadczeń opieki zdrowotnej w danym zakresie […]”.
Takie przyjęcie pojęcia kompleksowości, będzie upoważniało Prezesa NFZ do  określenia kryterium oceny ofert, które doprowadzi do preferencji punktowej tych świadczeniodawców, którzy będą zapewniali kompleksowość rozumianą jak „[…] możliwość realizacji świadczeń opieki zdrowotnej w danym zakresie, w szczególności wszystkie etapy i elementy procesu ich realizacji oraz strukturę świadczeń opieki zdrowotnej w danym zakresie […]”.
Analizowany zapis stworzy zatem stan prawny, w którym,
w postępowaniach o zawarcie umowy o udzielenia świadczeń zdrowotnych,  dyskryminowani będą ci przedsiębiorcy, którzy nie spełniają przedmiotowego kryterium,  czyli np. ci, którzy wyspecjalizowali się w udzielaniu świadczeń zdrowotnych w danym zakresie jednak bez uwzględnienia „[…] wszystkich etapów i elementów procesu ich realizacji oraz struktury świadczeń […]”.  Jest to okoliczność, która nie powinna być brana pod uwagę przy zawieraniu umów o udzielanie świadczeń zdrowotnych lub ewentualnie brana pod uwagę zupełnie wyjątkowo i w ściśle określonych przypadkach. To, że dany świadczeniodawca nie zapewnia tak rozumianej kompleksowości, nie wyklucza bowiem jego kwalifikacji do świadczenia usług medycznych finansowanych ze środków publicznych na wysokim poziomie, nawet wyższym niż podmiot, który takie kryterium będzie spełniał. Świadczy to, bowiem tylko o tym, że nie zapewnia on kompleksowości rozumianej tak wąsko, tj. z uwzględnieniem „[…] wszystkich etapów i elementów procesu ich realizacji oraz struktury świadczeń […]”.
Zdecydowany sprzeciw budzi także zastosowanie w definicji ciągłości innego pojęcia, które nie zostało zdefiniowane, to jest „struktura świadczeń”.
Rekapitulując powyższe, proponowany zapis art. 5 pkt. 7a prowadzi do istotnego ograniczenia postrzegania kryterium kompleksowości poprzez wyraźne ograniczenie do „[…] wszystkich etapów i elementów procesu ich realizacji oraz struktury świadczeń […]”.
Proponowany zapis art. 5 pkt. 7a budzi poważne wątpliwości
z punktu widzenia zgodności z Konstytucją RP, zasadami równego traktowania oraz zasadami zachowania uczciwej konkurencji określonymi w TWE, u.o.k.i.k. oraz innych przepisach u.ś.o.z.f.ś.p.
Proponujemy następujący zapis, który w naszej opinii nie będzie budził powyższych zastrzeżeń :
„7a) kompleksowość – możliwość realizacji świadczeń opieki zdrowotnej 
w danym zakresie, z uwzględnieniem ciągłości procesu diagnostycznego
i terapeutycznego realizowanego u danego świadczeniodawcy, w tym poprzez pracownie znajdujące się w lokalizacji a nie będące komórkami organizacyjnymi szpitala, ale stanowiące z nim funkcjonalną całość.

3. Definicja poradni przyszpitalnej – propozycja dodania po pkt. 28 pkt. 28a

W pierwszej kolejności należy zwrócić uwagę na niedoskonałości redakcyjne proponowanego zapisu art. 5 pkt. 28a tj. na okoliczność posłużenia się w Projekcie zapisem „[…] zlokalizowane w budynku lub zespole budynków oznaczonych tym samym adresem co szpital albo innymi adresami, ale położonych obok szpitala i tworzących funkcjonalną całość.”, co prowadzi do sytuacji faktycznej i prawnej, w której w pojęciu  „poradni przyszpitalnej” nie będą się mieściły te poradnie, które co prawda tworzą ze szpitalem „[…] funkcjonalną całość.”, jednak nie są zlokalizowane:
1)  „[…]w budynku lub zespole budynków oznaczonych tym samym adresem co szpital […]”;
2) ani również pod „[…] innymi adresami, ale położonych obok szpitala […]”.

Ponadto należy również, podkreślić, że proponowany zapis art. 5 pkt. 28a wyodrębnia „poradnię przyszpitalną” wyłącznie ze względu na jej lokalizację bez uwzględniania merytorycznego uzasadnienia takiego wyodrębnienia. Wyodrębnienie pojęcia „poradni przyszpitalnej” prowadzi zatem do stworzenia stanu prawnego, w którym w postępowaniach o zawarcie umowy dyskryminowani będą przedsiębiorcy, którzy prowadzą poradnie nie stanowiące „poradni przyszpitalnych”. Jest to okoliczność, która nie powinna być brana pod uwagę przy zawieraniu umów o udzielanie świadczeń zdrowotnych. To, że dany świadczeniodawca prowadzi poradnię, które jednak nie jest  „poradnią przyszpitalną” nie wyklucza bowiem jego kwalifikacji do świadczenia usług medycznych finansowanych ze środków publicznych.
Proponowany zapis art. 5 pkt. 28a budzi poważne wątpliwości
z punktu widzenia zgodności z Konstytucją RP, zasadami równego traktowania oraz zasadami zachowania uczciwej konkurencji określonymi w TWE, u.o.k.i.k. oraz innych przepisach u.ś.o.z.f.ś.p.
Należy podkreślić, że poradnie przyszpitalne i tak obsługują pacjentów w trybie planowym, tak więc najważniejsze jest zachowanie ciągłości leczenia – i możliwość otrzymania specjalistycznej porady oraz kontynuacji leczenia szpitalnego, jednak nie w trybie ostrym. W związku z kolejkami w większości procedur wykonywanych planowo niedaleka lokalizacja przychodni przyszpitalnej i szpitala nie ma znaczenia, ważne jest aby pacjent nie pozostał bez opieki i mógł kontynuować leczenie w ramach jednego podmiotu leczniczego. Z tego powodu Pracodawcy RP stoją na stanowisku, że definicja poradni przyszpitalnej powinna brzmieć następująco:

„28a) poradnia przyszpitalna – przedsiębiorstwo (ambulatorium) podmiotu leczniczego prowadzącego szpital albo komórkę organizacyjną tego przedsiębiorstwa  tworzących ze szpitalem funkcjonalną całość z uwzględnieniem kryterium ciągłości i kompleksowości.”

4. Propozycja dodania w artykule 144 ust. 2.

Zdaniem Pracodawców RP to bardzo dobry zapis umożliwiający rzeczywistą realizację konsekwencji uchylenia przez Prezesa NFZ decyzji dyrektora OW NFZ.

5. Zmiana treści art. 145

Pracodawcy RP proponują zmianę zapisu proponowanego przez Ministerstwo Zdrowia na następującą :

„Art. 145.1. W przypadku, o którym mowa w art. 144 ust. 1 pkt. 1 zaprasza się do udziału w rokowaniach świadczeniodawców, których oferty nie zostały odrzucone
w unieważnionym postępowaniu. Zastrzeżenie dotyczące zaproszenia do udziału
w rokowaniach świadczeniodawców, których oferty nie zostały odrzucone
w unieważnionym postępowaniu nie dotyczy świadczeniodawcy, który złożył odwołanie, o którym mowa w art. 154 ust. 4.”

Zapis ten nie będzie wykluczał z postępowania podmiotów, które nie zgadzają się z rozstrzygnięciem komisji konkursowej.

6. Propozycja zmiany treści ust. 4-6 w art. 154

Propozycja zawarta w artykule 154 ma odpowiadać na problem Prezesa NFZ z obowiązkiem rozpatrzenia ogromnej ilości odwołań składanych przez świadczeniodawców. Oczywiście próba zrzucenia tej odpowiedzialności na dyrektorów oddziałów wojewódzkich NFZ będzie musiała wiązać się z koniecznością zatrudnienia dodatkowych osób i zwiększeniem kosztów funkcjonowania oddziałów wojewódzkich NFZ przy jednoczesnym zmniejszeniem kosztów funkcjonowania centrali. Trudno zrozumieć dlaczego takie rozwiązanie ma być ekonomicznie lepsze i sprawniejsze. Co najistotniejsze, zapis ten jest jednak, zdaniem Pracodawców RP, jest niezgodny z Kodeksem Postępowania Administracyjnego, z którego wynika, że postępowanie administracyjne jest dwuinstancyjne (art. 15 KPA) oraz iż właściwy do rozpatrzenia odwołania jest organ administracji publicznej wyższego stopnia, chyba  że ustawa przewiduje inny organ odwoławczy (art. 127 KPA).
Jak wynika z uchwały Sądu Najwyższego z dnia 1 grudnia 1994 roku  „Jest oczywiście możliwe i dopuszczalne, iż ustawodawca kierując się pewnymi szczególnymi względami może w konkretnych sprawach ograniczyć bądź nawet wyłączyć oddziaływanie pewnych ogólnych zasad kpa, w tym również i zasady dwuinstancyjności postępowania. Świadectwem tego są choćby przepisy art. 127 § 3 i 4 kpa, aczkolwiek i w tych przypadkach kodeks przewiduje możliwość zwrócenia się przez stronę z wnioskiem o ponowne rozpatrzenie sprawy. Uzasadnia to pogląd, iż wyłączenie pewnego rodzaju spraw przez ustawodawcę ze sfery oddziaływania zasady art. 15 kpa, jeśli już następuje, musi być ustanowione w sposób wyraźny, nie budzący jakichkolwiek wątpliwości, precyzyjnie ograniczony co do zakresu i nie dopuszczający możliwości rozszerzającej interpretacji. Jeśli zaś u organów orzekających, zarówno administracyjnych, jak i sądowych powstają w tym zakresie wątpliwości, to powinny być one rozstrzygane na korzyść dopuszczalności odwołania w toku instancji, nie zaś na korzyść jego ograniczania lub wyłączania.”
Z przytoczonej uchwały wynika wyraźnie, że jakiekolwiek odstępstwo od zasady dwuinstancyjności postępowania administracyjnego musi być nie tylko wprowadzone w drodze ustawy, ale musi być przede wszystkim podyktowane  „szczególnymi względami”. Takie szczególne względy muszą być przy tym oceniane według kryteriów obiektywnych i na tle całego porządku prawnego, a nie na jego wyrywkowo wybranym fragmencie.
Stwierdzić  należy, że Dyrektor Oddziału NFZ nie jest ani organem wyższego stopnia w rozumieniu art. 17 ust. 1 K.p.a., ani organem naczelnym w rozumieniu art. 18 K.p.a., nie jest również organem na którym kończy się tok instancji. Dyrektor Oddziału NFZ jest organem I instancji, nad którym kontrolę (tak jak nad działalnością samego Oddziału NFZ) sprawuje Prezes NFZ Zatem brak jest konstytucyjnych podstaw do naruszania zasady dwuinstancyjności postępowania administracyjnego, tam gdzie może być ona i była dotąd w pełni realizowana.

W związku z tym zdaniem Pracodawców RP zapis ten jako niezgodny z Konstytucją należy skreślić.

7. Dodanie w art. 156 po ust. 1 ust. 1a-1c

Zapis ten w opinii Pracodawców RP jest odpowiedzią na coroczne spóźnione przygotowywanie przez Ministra Zdrowia zmian w rozporządzeniach koszykowych. W ostatnich latach ważne zmiany w kluczowych do kontraktowania aktach prawnych resort zdrowia dokonywał w ostatniej chwili, co kończyło się opóźnieniem kontraktowania i zmuszało publicznego płatnika do maksymalnego skracania terminów na wszystkie procedury. W efekcie Fundusz nie miał czasu na sprawdzanie prawdziwości złożonych ofert przed zawarciem umów. W wyniku tego co roku pojawiały się konflikty i nieprawidłowości. Elastyczna możliwość wydłużania kontraktów do 6 miesięcy pozwoli w przyszłości uniknąć takich sytuacji. Stoimy jednak na stanowisku, że nie należy dostosowywać prawa do złej praktyki, w związku z czym nie popieramy tej zmiany. Burzy ona przede wszystkim planowy harmonogram funkcjonowania systemu z przewidywalnym, cyklicznym kontraktowaniem i możliwością wejścia na rynek nowych podmiotów lub możliwością zakontraktowania dodatkowych oddziałów podmiotu już funkcjonujące w publicznym systemie. Jednocześnie w przypadku pozostawienia tego zapisu proponujemy następujący jego kształt :

„1a. W przypadku, gdy zachodzi ryzyko braku zabezpieczenia udzielania świadczeń opieki zdrowotnej w danym zakresie, kiedy wystąpiły okoliczności, których nie można było wcześniej przewidzieć, a które nie pozwalają na przeprowadzenie postępowania
w sprawie zawierania umów o udzielanie świadczeń zdrowotnych w danym zakresie, okres obowiązywania umów o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej w danym zakresie, może być przedłużony wyłącznie jeden raz, jednak na okres nie dłuższy niż 6 miesięcy. W takim przypadku przedłużeniu podlegają umowy zawarte ze wszystkim świadczeniodawcami udzielającymi świadczeń zdrowotnych, w danym zakresie, na takich samych zasadach dla wszystkich świadczeniodawców.”

Zdaniem Pracodawców RP powyższy zapis jest  bardziej precyzyjny.

 

8. Art. 2 projektu ustawy.

Powyższy zapis burzy przede wszystkim planowy harmonogram funkcjonowania systemu z cyklicznym kontraktowaniem i możliwością wejścia na rynek nowych podmiotów lub możliwością zakontraktowania dodatkowych oddziałów podmiotu już funkcjonujących w publicznym systemie.

Należy wyraźnie podkreślić, że projekt, w tej części, budzi poważne wątpliwości, dotyczące redakcji samego przepisu, które streszczają się następujących wątpliwościach:
1) po pierwsze poprzez określenie „[…] na wniosek dyrektora […]” powstaje wątpliwość dotycząca tego, do kogo wniosek dyrektora ma być kierowany. Co prawda dalszy zapis wskazywałby przez odniesienie się do świadczeniodawcy w zapisie  „[…] za zgodą świadczeniodawcy […]”, że wskazany wniosek ma być kierowany do świadczeniodawcy. Jest to jednak jedynie w sferze domysłów, bowiem sam projekt w tej części nie jest sformułowany w sposób przejrzysty i jasny. 
2) po drugie poprzez określenie „Wniosek dyrektora […] dotyczy wszystkich umów o udzielanie świadczeń zdrowotnych w danym zakresie.” powstaje wątpliwość dlaczego projekt w tej części odwołuje się do zakresu?
3) po trzecie zestawienie projektu w następujących elementach  „[…] na wniosek dyrektora […]”, „[…] za zgodą świadczeniodawcy […]” oraz „Wniosek dyrektora […] dotyczy wszystkich umów o udzielanie świadczeń zdrowotnych w danym zakresie.” powoduje następujące wątpliwości, które streszczają się w pytaniach:
a) czy dyrektor ma całkowitą dowolność składania takich wniosków? – z projektu, bowiem nie wynikają żadne ograniczenia, ani wskazania co do obowiązków dyrektora w tym zakresie. Brak jest odpowiedzi jednoznacznej na następujące pytania :
a. jaki jest skutek braku zgody świadczeniodawcy?
b. czy w ramach proponowanych aneksów dyrektor może dokonać zmian w zakresie ilości i ceny świadczeń?
c. czy zgoda świadczeniodawcy automatycznie powoduje zawarcie aneksu czy też w tym zakresie decyzja jest wyłącznie po stronie dyrektora? –  z projektu bowiem nie wynika obwiązek dyrektora zawarcia aneksu nawet w przypadku zgody świadczeniodawcy,
d. na jakim obszarze „wszystkich umów” dotyczy ?
e. czy zawarcie aneksów ma dotyczyć  „ […] wszystkich umów o udzielanie świadczeń zdrowotnych w danym zakresie.”? – 
z projektu wynika bowiem jedynie to, „Wniosek dyrektora […] dotyczy wszystkich umów o udzielanie świadczeń zdrowotnych w danym zakresie.”
Proponowany zapis art. 2 projektu prowadzi do naruszenia podstawowych praw przedsiębiorców w tym praw określonych Konstytucją RP i TWE.
Przyjęcie art. 2 projektu doprowadzi do sytuacji, w której umowy na udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej będą zawierane z obejściem dotychczas określonych procedur postępowań w sprawie zawierania umów o udzielanie świadczeń zdrowotnych na zasadzie arbitralnej decyzji urzędników NFZ.

  Należy również podkreślić, że analizowany zapis art. 2 projektu nie przewiduje możliwości odwołania.  Prowadzi to do sytuacji, w której z jednej strony prawidłowość rozstrzygnięć, w ramach postępowań na zawieranie umów o udzielanie świadczeń zdrowotnych (konkurs, rokowania), może być weryfikowana najpierw w drodze odwołania, oraz w drodze skargi do Wojewódzkiego, a następnie Naczelnego Sądu Administracyjnego. Jednak czynności dyrektora oddziału NFZ dotyczące zawierania aneksów nie są obwarowane żadnymi przesłankami i mają charakter całkowicie uznaniowy, takiej weryfikacji podlegać już nie mogą i nie będą podlegać w kontekście proponowanego zapisu  art. 2 projektu.

Brak możliwości złożenia skargi do sądu, co do czynności podejmowanych przez dyrektora oddziału NFZ  narusza konstytucyjną zasadę prawa do sądu wyrażoną  w Konstytucji RP tj. w art.  77 ust. 2 Konstytucji RP, który stanowi, iż „ustawa nie może nikomu zamykać drogi sądowej dochodzenia naruszonych wolności lub praw”. 

III. Dodatkowe propozycje zmian w ustawie

W związku z nowelizacją ustawy o świadczeniach Pracodawcy RP proponują szereg zmian, które wpłyną pozytywnie na funkcjonowanie systemu ochrony zdrowia :

1. Uregulowanie kwestii jakości

W art. 5 po pkt 6 dodaje się pkt 6a w brzemieniu:

„6a) jakość – udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej zgodnie z aktualną wiedzą medyczną i obowiązującym prawem w sposób zapewniający osiągnięcie możliwie największych korzyści dla zdrowia jednostki i społeczeństwa, w szczególności w zakresie bezpieczeństwa, skuteczności, indywidualizacji i terminowości, podlegające wewnętrznej i zewnętrznej ocenie zgodnie z kryteriami uwzględniającymi wytyczne i wskaźniki wypracowane przez krajowe i międzynarodowe instytucje i organizacje wizytujące lub akredytujące podmioty udzielające świadczeń opieki zdrowotnej.”

W opinii Pracodawców RP jakość jest kluczowym, jak na razie nieuregulowanym elementem funkcjonowania opieki zdrowotnej. To jakość powinna być także jedną ze zmiennych decydujących o wyborze w konkursie ofert danego świadczeniodawcy. Uważamy, że wprowadzenie tej definicji jest niezbędne i istotnie poprawi zadowolenie pacjentów z systemu ochrony zdrowia, a Ministrowi Zdrowia pozwoli lepiej zarządzać systemem.

2. Uregulowanie kwestii funkcjonowania poradni mobilnych

W art. 5 dodać pkt 14b o treści:
Pkt. 14b : mobilna pracownia diagnostyczna: pojazd z zainstalowanym zestawem rentgenowskim, aparatem USG, MR, PET lub punktem poboru prób cytologicznych wykorzystywanych do celów medycznych

W art. 5 dodać pkt  15b i 15c o treści:
Pkt. 15b : miejsce udzielania świadczeń w trybie mobilnym – mobilna pracownia diagnostyczna w której wykonywane są świadczenia medyczne z określonego zakresu
Pkt. 15 c : miejsce udzielania świadczeń w trybie stacjonarnym – pomieszczenie lub zespół pomieszczeń w tej samej lokalizacji, powiązanych funkcjonalnie i organizacyjnie, w celu wykonywania świadczeń medycznych z określonego zakresu

W art. 5 dodać pkt. 42 a i b o treści:
Pkt. 42a : tryb realizacji świadczenia mobilny – świadczenie  medyczne wykonywane w mobilnej pracowni diagnostycznej
Pkt. 42b : tryb realizacji świadczenia stacjonarny – świadczenie medyczne wykonywane w miejscu udzielania świadczeń w trybie stacjonarnym

Wprowadzenie tych definicji umożliwi kontraktowanie świadczeń w zakresie ambulatoryjnej opieki specjalistycznej w trybie mobilnym. Aktualnie (oprócz Programu Profilaktyki Raka Piersi) można kontraktować jedynie takie świadczenia, które maja lokalizację rozumianą jako budynek lub zespół budynków objętych jednym adresem. Świadczenia mobilne stanowią istotny segment świadczenia usług w Europie Zachodniej, przyczyniając się do poprawy dostępności dla pacjentów i obniżenia kosztów systemu.

3. Uregulowanie poziomu decyzyjnego w kluczowych kwestiach zasad oceny ofert

art. 148 otrzymuje brzmienie:

     „Art. 148. 1. Porównanie ofert w toku postępowania w sprawie zawarcia umowy o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej dokonuje się według kryteriów wyboru ofert:
1) jakości;

2) kompleksowości;

3) dostępności;

4) ciągłości;

5) ceny.

        2. Minister właściwy do spraw zdrowia, określi, w drodze rozporządzenia, szczegółowe kryteria wyboru ofert, w podziale na poszczególne zakresy lub rodzaje świadczeń, kierując się interesem świadczeniobiorców oraz koniecznością zapewnienia prawidłowego przebiegu porównania ofert w toku postępowania konkursowego.”

Zmiana art. 148 wzmocni rolę Ministra Zdrowia w kreowaniu polityki zdrowotnej.

 

Inne artykuły

Grupa Diagnostyka na 44. Kongresie Polskiego Lekarskiego Towarzystwa Radiologicznego

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 4.06.2025

W dniach 29-31 maja 2025 roku Grupa Diagnostyka wzięła udział w jednym z najważniejszych wydarzeń medycznych w Polsce – 44. Kongresie Polskiego Lekarskiego Towarzystwa Radiologicznego (PLTR), który w tym roku odbył się w Poznaniu. Wydarzenie to miało szczególny charakter – zbiegło się z obchodami 100-lecia istnienia PLTR. To właśnie podczas tej edycji Kongresu Grupa Diagnostyka po raz pierwszy zaprezentowała swoją ofertę w zakresie diagnostyki obrazowej, pokazując zaangażowanie i strategiczne podejście do rozwoju tej dziedziny w Polsce.

Kompleksowe podejście do medycyny, poprzez rozwój diagnostyki obrazowej

Grupa Diagnostyka jako jedyny podmiot w Polsce przedstawiła tak kompleksowy model działania w sektorze usług radiologicznych, oparty na trzech kluczowych filarach:

  • Teleradiologia – oparta na nowoczesnych rozwiązaniach technologicznych w ramach projektów Teleradiologia 24 oraz TeleDiagnostyka, umożliwiających szybki, zdalny dostęp do opisów badań obrazowych, niezależnie od lokalizacji pacjenta.
  • Stacjonarna diagnostyka obrazowa – realizowana w 20 placówkach w całym kraju, m.in. w ramach takich podmiotów jak: Diagnostyka WyrobekDiagnostyka Obrazowa Bielsko-Biała oraz Livmed, co zapewnia szeroki dostęp do zaawansowanej diagnostyki lokalnie, w miastach i regionach.
  • Mobilne pracownie diagnostyczne – działające w ramach Eurodiagnostic, umożliwiające realizację badań obrazowych tam, gdzie dostęp do stacjonarnych placówek jest ograniczony – w małych miejscowościach, ośrodkach wiejskich czy w ramach programów profilaktycznych.

Diagnostyka obrazowa – jedna z kluczowych gałęzi współczesnej medycyny

Diagnostyka obrazowa to jeden z fundamentów nowoczesnej medycyny. Dzięki niej możliwa jest szybka i precyzyjna ocena stanu zdrowia pacjenta, rozpoznanie chorób na wczesnym etapie oraz monitorowanie skuteczności leczenia. Rozwój technologii radiologicznych – od klasycznego RTG, przez tomografię komputerową i rezonans magnetyczny, po nowoczesne metody hybrydowe – stwarza ogromne możliwości dla lekarzy i pacjentów.

Grupa Diagnostyka rozwija tę dziedzinę, inwestując zarówno w infrastrukturę i nowoczesny sprzęt, jak i w cyfryzację procesów oraz współpracę z najlepszymi specjalistami w kraju. Rozwojowi towarzyszy wiara, że dostęp do wysokiej jakości diagnostyki obrazowej powinien być równy, szybki i bezpieczny – niezależnie od miejsca zamieszkania pacjenta.

Przeczytaj teraz

Dwa razy do roku to za mało? Kiedy naprawdę trzeba odwiedzić dentystę

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 3.06.2025

Niemal co drugi Polak nie jest zadowolony ze stanu swojego uzębienia, a problem ten nasila się wraz z wiekiem. Co więcej, aż 4 na 10 badanych przyznaje, że z tego powodu rzadziej się uśmiecha – wynika z badania enel-med. Dwie wizyty kontrolne w roku wystarczą, aby cieszyć się zdrowym uśmiechem, ale nie zawsze. Eksperci enel-med stomatologia przekonują, że regularna profilaktyka to podstawa, ale są symptomy, których nie wolno ignorować. Nawet w przypadku dentofobii, gdzie współczesna medycyna daje narzędzia, które pozwalają leczyć skutecznie i komfortowo.

Z badania enel-med stomatologia wynika, że aż 44 proc. Polaków deklaruje niezadowolenie ze stanu swojego uzębienia. Problem rośnie wraz z wiekiem – wśród osób powyżej 55. roku życia aż 53 proc. przyznaje, że nie podoba im się stan własnego uzębienia. Choć młodsze pokolenie wypada lepiej, nie oznacza to, że nie ma powodów do niepokoju. Co czwarty badany w wieku 18-24 lata również nie jest „za pan brat” ze swoimi zębami.

– Troska o zęby zaczyna się od dzieciństwa, a statystki są bardzo niepokojące. W 2023 roku, w ramach akcji „Rozdajemy Uśmiech na Zdrowie” 61 proc. przebadanych dzieci miało aktywną próchnicę, a 20 proc. z bardzo wysokim wskaźnikiem próchnicy wymagało interwencji zachowawczej. Rok później wyniki były jeszcze bardziej niepokojące: aż 70 proc. miało aktywną próchnicę, a 9 proc. zakwalifikowano do pilnego leczenia stomatologicznego. Choć brzmi to poważnie, warto podkreślić: na profilaktykę i leczenie nigdy nie jest za późno. Dzisiejsza stomatologia dysponuje nowoczesnymi metodami, materiałami i technologiami, które pozwalają skutecznie leczyć zęby w każdym wieku – bez względu na stopień zaawansowania problemu. Co więcej, osoby z dentofobią również nie są pozostawione same sobie, bo w wielu przypadkach można skorzystać ze znieczulenia miejscowego, sedacji wziewnej, a nawet leczenia w narkozie. Najważniejsze to nie odkładać decyzji – tylko działać, zanim problem się pogłębi – podkreśla lek. dent. Agnieszka Szałkowska, stomatologia enel-med, oddział Myśliwiecka w Warszawie.

Z profilaktyką mi do twarzy

Przegląd stomatologiczny i higienizacja zębów dwa razy w roku to dziś absolutne minimum. Regularne wizyty pomagają wykrywać problemy na wczesnym etapie – zanim rozwiną się w poważne schorzenia wymagające leczenia kanałowego, a nawet usunięcia zęba. Co ważne, wielu pacjentów odwiedza dentystę nie tylko w celu kontroli, ale również by skorzystać z podstawowych zabiegów higienizacyjnych, takich jak: skaling, piaskowanie czy fluoryzacja.

Na sygnale do stomatologa

Eksperci enel-med stomatologia przypominają, że z wizytą u dentysty nie warto czekać, jeśli pojawiają się niepokojące objawy. Do takich sygnałów należą m.in. nadwrażliwość zębów na zimne lub gorące napoje, ból podczas gryzienia, uporczywy nieświeży oddech mimo zachowanej higieny jamy ustnej, a także krwawiące dziąsła czy zauważalne przebarwienia, pęknięcia lub ciemne punkty na szkliwie. To symptomy, które mogą świadczyć o rozwijających się stanach zapalnych, ubytkach lub infekcjach – a ich ignorowanie może prowadzić do pogłębienia problemu.

Nieleczone choroby jamy ustnej mogą mieć wpływ nie tylko na stan uzębienia, ale również na zdrowie całego organizmu. Związane są z nimi m.in. choroby sercowo-naczyniowe, cukrzyca, a nawet ryzyko przedwczesnego porodu. Tym bardziej warto reagować od razu, gdy coś zaczyna niepokoić – zamiast czekać na planowy przegląd.

– Zdecydowanie zbyt wielu pacjentów trafia do nas dopiero wtedy, gdy ból staje się nie do zniesienia. Tymczasem niepokojące objawy, takie jak: nadwrażliwość, ból przy nagryzaniu czy krwawienie dziąseł, to wyraźne sygnały ostrzegawcze, których nie wolno ignorować. Im wcześniej zaczniemy leczenie, tym większe szanse na uniknięcie poważnych konsekwencji – zarówno stomatologicznych, jak i ogólnoustrojowych – dodaje lek. dent. Agnieszka Szałkowska, stomatologia enel-med, oddział Myśliwiecka w Warszawie.

Strach nie powinien decydować o zdrowiu

Z badania enel-med wynika, że co piąty Polak unika wizyty u dentysty z powodu silnego lęku. Dla wielu osób sam dźwięk wiertła czy wspomnienie wcześniejszych doświadczeń wystarczy, by odsunąć leczenie na bliżej nieokreśloną przyszłość. Jednak dzięki rozwojowi technologii, dziś dostępne są rozwiązania, które znacząco podnoszą komfort leczenia, nawet u pacjentów z dentofobią. W enel-med stomatologia można skorzystać nie tylko ze standardowego znieczulenia miejscowego, ale także z leczenia w sedacji wziewnej (podtlenkiem azotu, tzw. gazem rozweselającym) czy – w przypadku większych zabiegów lub skrajnego lęku – nawet w narkozie. To realna pomoc dla tych, którzy latami unikali gabinetu.

Przeczytaj teraz

Medicover po raz szósty z prestiżowym tytułem Gwiazdy Jakości Obsługi

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 2.06.2025

Medicover już szósty raz został uhonorowany prestiżowym tytułem Gwiazdy Jakości Obsługi – wyróżnieniem przyznawanym firmom, które w oczach konsumentów wyróżniają się najwyższym poziomem troski o klienta. To dowód na to, że firma konsekwentnie utrzymuje standardy, które budują zaufanie i lojalność pacjentów.

W tegorocznej, 18. edycji programu, jak zawsze dotychczas, nagrodzono firmy, które uzyskały najwyższe oceny w badaniu opinii konsumenckich prowadzonym przez Polski Program Jakości Obsługi oraz ekspertów z SecretClient®. W badaniu ankietowanych pytano m.in. o to, jak klienci postrzegają markę Medicover i jak prawdopodobne jest, że udzielą na jej temat pozytywnych rekomendacji innym klientom.

– To dla nas ogromne wyróżnienie i potwierdzenie, że nasza codzienna praca ma realne znaczenie dla pacjentów. Szósta Gwiazda Jakości Obsługi to nie tylko powód do dumy, ale i motywacja do dalszego rozwoju – mówi Michał Fafius, Dyrektor Departamentu Obsługi Klienta w Medicover Polska. – W Medicover nieustannie wsłuchujemy się w głos pacjentów – zarówno w pochwały, jak i sugestie zmian. To właśnie one napędzają nas do działania i pomagają jeszcze lepiej odpowiadać na potrzeby osób korzystających z naszych usług – dodaje.

– Dzięki pracy zespołowej i ogromnemu zaangażowaniu naszego zespołu możemy stale podnosić jakość obsługi i konsekwentnie tworzyć miejsce, w którym każdy pacjent czuje się zaopiekowany, w którym czuje się u siebie, czego dowodem jest kolejne w naszej historii zaszczytne wyróżnienie – dodaje Natalia Rodakowska, Kierownik Działu Jakości Obsługi Klienta.

Medicover inwestuje w nowoczesne rozwiązania, takie jak: platforma Medicover Online, która umożliwia m.in. zdalne umawianie wizyt, korzystanie z teleporad, zamawianie e-recept czy przegląd historii leczenia. Dzięki temu kontakt z lekarzem staje się prostszy, szybszy i bardziej dostępny. Kluczowym elementem, który sprawia, że doświadczenia pacjenta i klienta Medicover są pozytywne, to kultura organizacyjna firmy – oparta na empatii, indywidualnym podejściu oraz dbałości o jakość. Te wartości są nie tylko deklarowane, ale również mierzone i nagradzane wewnątrz organizacji.

Medicover prowadzi także własne badania satysfakcji, analizując zarówno obiektywne wskaźniki jakości medycznej, jak i subiektywne odczucia pacjentów po wizytach. Na stronie internetowej firmy można znaleźć profile lekarzy wraz z ocenami wystawianymi przez pacjentów – niemal 1/3 z nich osiąga wynik 4,5 gwiazdki lub więcej (w skali 5 gwiazdek).

Przeczytaj teraz

Ponad 3 miliony złotych na rozwój opieki zdrowotnej w Krakowie

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 1.06.2025

Grupa Scanmed otrzymała ponad 3 miliony złotych dofinansowania w ramach programu Fundusze Europejskie dla Małopolski na rozwój Podstawowej Opieki Zdrowotnej w Krakowie. Środki zostaną przeznaczone na modernizację placówek oraz zakup nowego sprzętu medycznego, co przełoży się na jeszcze lepszą jakość opieki nad pacjentami w ramach NFZ.

Centra Medyczne Scanmed American Heart of Poland z dotacją na rozwój Podstawowej Opieki Zdrowotnej w ramach programu Fundusze Europejskie dla Małopolski 2021-2027. Projekt „Rozwój Podstawowej Opieki Zdrowotnej w Krakowie przez inwestycje w infrastrukturę i zakup sprzętu medycznego” obejmie Centrum Medyczne Scanmed przy ul. Armii Krajowej 5 w Krakowie oraz jego filie zlokalizowane przy ul. Jana Pawła II 84, ul. Akademickiej 5, ul. Podchorążych 2 i ul. Warszawskiej 24.

Dofinansowanie umożliwi doposażenie placówek w sprzęt diagnostyczny i medyczny (m.in. USG, EKG, spirometr) oraz przeprowadzenie niezbędnych prac remontowych, co przełoży się na poprawę komfortu pacjentów i warunków pracy personelu.

Inwestycja pozwoli nie tylko zwiększyć dostępność świadczeń w zakresie POZ, ale również zapewnić mieszkańcom Krakowa i okolic jeszcze wyższy standard opieki zdrowotnej, odpowiadający na rosnące potrzeby społeczne i wyzwania współczesnej medycyny.

Pozyskane środki to ważny krok w kierunku konsekwentnego rozwoju infrastruktury medycznej i podnoszenia jakości usług.

Przeczytaj teraz

Lekarza rodzinnego możesz zmienić – czyli mity i fakty o podstawowej opiece zdrowotnej

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 23.05.2025

Wokół podstawowej opieki zdrowotnej (POZ) wciąż krąży wiele mitów, które utrudniają pacjentom korzystanie z przysługujących im praw. Czy naprawdę musisz chodzić do lekarza „z rejonu”? Czy położna odwiedzi Cię tylko w razie komplikacji? Eksperci enel-med rozprawiają się z najczęstszymi nieporozumieniami i wyjaśniają, co naprawdę oferuje placówka podstawowej opieki zdrowotnej. Oto TOP 10 faktów i mitów o POZ, które warto znać, by lepiej zadbać o swoje zdrowie – świadomie i bez niepotrzebnych ograniczeń.

To są mity…

  • Mit pierwszy: obowiązuje rejonizacja przy wyborze przychodni

Wbrew obiegowej opinii, wybór przychodni nie jest ograniczony do miejsca zamieszkania. Możliwe jest skorzystanie z usług dowolnej placówki POZ w Polsce, pod warunkiem że posiada ona kontrakt z NFZ.  Rejonizacja nie obowiązuje.

  • Mit drugi: lekarz POZ nie może zlecać badań obrazowych

To jeden z najczęstszych mitów. Lekarz POZ może wystawić skierowanie na wiele podstawowych badań obrazowych – w tym RTG, USG. W razie potrzeby może też zadecydować o konieczności dalszej diagnostyki lub skierować pacjenta do konkretnego specjalisty (AOS – Ambulatoryjna Opieka Specjalistyczna).

  • Mit trzeci: położna przychodzi do domu tylko przy komplikacjach

Standard opieki poporodowej zakłada możliwość przeprowadzenia wizyty domowej przez położną także w sytuacjach, gdy ciąża i poród przebiegły prawidłowo. Wizyta patronażowa ma charakter wspierający i informacyjny – obejmuje ocenę stanu zdrowia matki i noworodka, poradnictwo laktacyjne i pielęgnacyjne.

  • Mit czwarty: POZ to tylko internista

W rzeczywistości opiekę w ramach POZ mogą sprawować lekarze różnych specjalizacji – w tym lekarze rodzinni, interniści, pediatrzy. Dobór personelu medycznego zależy od struktury danej placówki.

  • Mit piąty: położna w POZ nie doradza w wyborze szpitala czy porodu

Choć położna POZ nie podejmuje decyzji za pacjentkę, może doradzić w wyborze szpitala, przedstawić dostępne opcje i pomóc w przygotowaniu do porodu. Może też wspierać przyszłą mamę w organizacji opieki po narodzinach dziecka i przeprowadzić tzw. edukację przedporodową.

…a takie są fakty

  • Fakt pierwszy: lekarza rodzinnego można wybrać bezpłatnie

Każdy ubezpieczony pacjent ma prawo do bezpłatnego wyboru lekarza podstawowej opieki zdrowotnej, pielęgniarki i położnej – do dwóch razy w roku. Kolejna zmiana jest odpłatna, chyba że wynika z przyczyn niezależnych od pacjenta, takich jak zmiana miejsca zamieszkania lub zgon lekarza.

  • Fakt drugi: lekarz POZ może kierować na badania i do specjalisty

Lekarz rodzinny to nie tylko pierwszy kontakt w infekcjach. Ma on również prawo kierować na badania (np. morfologia, EKG), konsultacje specjalistyczne (np. do kardiologa, neurologa), rehabilitację, sanatorium czy opiekę długoterminową – wszystko w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia (NFZ).

  • Fakt trzeci: POZ obejmuje również wizyty domowe

Jeśli lekarz POZ stwierdzi, że stan zdrowia uniemożliwia pacjentowi dotarcie do przychodni, może zrealizować wizytę domową – w godzinach pracy placówki. Wystarczy zgłosić taką potrzebę telefonicznie i skonsultować z lekarzem stan pacjenta.

  • Fakt czwarty: położna POZ wspiera kobiety nie tylko w czasie ciąży

Zakres opieki położnej POZ wykracza daleko poza ciążę i poród. Może ona także wspierać kobiety w okresie połogu, laktacji, menopauzy czy w planowaniu rodziny. Prowadzi wizyty edukacyjne, udziela porad laktacyjnych i pielęgnacyjnych, a także monitoruje stan zdrowia mamy i dziecka po narodzinach.

  • Fakt piąty: nocna i świąteczna opieka działa bez rejonizacji

Po godzinach pracy przychodni, w weekendy i święta, pacjenci mogą korzystać z tzw. nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej (NiŚOZ). Można się zgłosić do dowolnego punktu oferującego taką pomoc – bez skierowania, bez względu na miejsce zamieszkania. Warto znać adresy najbliższych punktów w swojej okolicy.

Podstawowa opieka zdrowotna to dziś coś więcej niż tylko szybka porada internisty. Coraz więcej placówek POZ to nowoczesne przychodnie, które łączą wysoką jakość obsługi z dostępem do doświadczonych specjalistów i nowoczesnego sprzętu diagnostycznego. Dlatego warto dobrze przemyśleć wybór swojego lekarza rodzinnego – zapoznać się z ofertą okolicznych poradni, zasięgnąć opinii znajomych, a nawet osobiście odwiedzić przychodnię, zanim złoży się deklarację. Dobrym przykładem są placówki Centrum Medycznego enel-med, które – choć znane głównie z prywatnej opieki – oferują również kompleksowe usługi POZ w ramach NFZ. Z takiej opieki można skorzystać m.in. w Warszawie, Gdańsku, Łodzi i innych miastach.

Przeczytaj teraz

Profilaktyka to klucz w walce z nadciśnieniem

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 16.05.2025

Nadciśnienie tętnicze jest jedną z najczęstszych chorób cywilizacyjnych, występującą w krajach i społeczeństwach wysoko rozwiniętych. To schorzenie bywa podstępne, rozwijając się latami, często bezobjawowo, stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia. Zgodnie z wytycznymi – przyjmuje się, że prawidłowe ciśnienie tętnicze mierzone w domu nie powinno przekraczać u osób poniżej 65. roku życia wartości 130/80 mmHg. Regularne monitorowanie ciśnienia krwi i zdrowy tryb życia to fundamenty profilaktyki udaru mózgu i zawału serca, o czym Medicover przypomina z okazji Światowego Dnia Nadciśnienia Tętniczego.

Nadciśnienie, nazywane potocznie „cichym zabójcą”, przez długi czas może nie dawać żadnych symptomów, jednocześnie niszcząc serce, mózg, nerki i inne kluczowe organy. Alarmujące dane z raportu Medicover „Praca. Zdrowie. Ekonomia. Perspektywa 2023” ujawniają, że ponad połowa pracujących Polaków zmaga się właśnie z podwyższonym ciśnieniem. Szacuje się, że w Polsce z nadciśnieniem żyje w sumie około 10,8 miliona osób, z czego aż 3,1 miliona nie jest tego świadoma.

Dlatego tak ważna jest systematyczna kontrola ciśnienia i dbałość o zdrowy styl życia. Prewencja, codzienne, świadome decyzje prozdrowotne i zdrowy tryb życia to najskuteczniejsze środki ochrony – zarówno przed samą chorobą nadciśnieniową, jak i przed jej poważnymi konsekwencjami. Celem leczenia nadciśnienia jest przede wszystkim zapobieganie dalszym powikłaniom.

Doktor nauk medycznych Rafał Łukaszewicz – kardiolog, Ekspert ds. Jakości i Standardów Medycznych w Medicover w Polsce – radzi:

  • kontroluj ciśnienie regularnie. Mierz je systematycznie, najlepiej o stałych porach dnia i notuj wyniki. Tobie i Twojemu lekarzowi pozwoli to śledzić jego wartości i szybko reagować na niepokojące zmiany. Pamiętaj o okresowych badaniach kontrolnych (jak EKG, badania krwi i moczu), które pomogą ocenić ogólny stan Twojego zdrowia sercowo-naczyniowego.
  • Wprowadź prozdrowotne zmiany w stylu życia. Kluczowe znaczenie mają: zbilansowana dieta (np. dieta śródziemnomorska, z ograniczeniem soli do <5g/dobę), regularna aktywność fizyczna (minimum 150 minut umiarkowanego wysiłku tygodniowo), utrzymanie prawidłowej masy ciała, rezygnacja z nałogów (zwłaszcza palenia tytoniu i picia alkoholu), nauka radzenia sobie ze stresem dnia codziennego oraz dbałość o odpowiednią ilość i jakość snu.
  • Stosuj się ściśle do zaleceń lekarza. Jeśli lekarz zalecił leki, przyjmuj je regularnie i zgodnie z instrukcjami. Nie modyfikuj dawkowania na własną rękę i nie pomijaj dawek.
  • Nie lekceważ lekkich na pozór objawów. Pamiętaj, że nadciśnienie tętnicze często rozwija się bezobjawowo. Jeśli zauważysz u siebie powtarzające się objawy, takie jak np.: bóle lub zawroty głowy, duszności, zaburzenia widzenia czy kołatania serca – niezwłocznie skonsultuj się z lekarzem. Mogą to być sygnały świadczące o problemach z ciśnieniem.

Profilaktyka to fundament zdrowia, dlatego Medicover realizuje inicjatywy prozdrowotne, takie jak na przykład „Zdrowa Odwaga”. Program ten naukowo potwierdził, że zmiana stylu życia i regularna aktywność fizyczna realnie poprawiają zdrowie uczestników, w tym przyczyniając się do redukcji ryzyka wystąpienia nadciśnienia tętniczego. Uczestnicy programu, prowadząc zdrowy i aktywny fizycznie tryb życia, zyskali ponad rok życia w lepszym zdrowiu, a poziom ich absencji pracowniczej spadł aż o 32%.

– Pamiętajmy, że nadciśnienie to nasz cichy wróg oraz że skuteczną bronią w walce z nim są wczesne profilaktyczne działania prozdrowotne. Regularna, domowa kontrola ciśnienia tętniczego, a także prowadzenie zdrowego stylu życia to inwestycje, które procentują każdego dnia. Jest takie mądre, stare polskie przysłowie – „Jak sobie pościelisz, tak się wyśpisz’”. W medycynie, a zwłaszcza w kardiologii, to przysłowie nabiera niezwykle dosłownego znaczenia. To codzienne „ścielenie łóżka” – czyli nasze wybory żywieniowe, nasza aktywność fizyczna, sposób radzenia sobie ze stresem, rezygnacja z używek – bezpośrednio przekłada się na nasz „dobry sen”, co oznacza nasze zdrowie – w tym na prawidłową regulację ciśnienia tętniczego. Każdy zdrowy posiłek, każdy spacer, każda chwila relaksu, każdy dzień bez papierosa, to staranne przygotowywanie sobie „posłania” na przyszłość. A „dobry, spokojny sen” w tej metaforze to nic innego jak zdrowe serce, energia do życia i radość z każdego dnia, wolne od ciężaru nadciśnienia i jego powikłań – zapewnia Rafał Łukaszewicz, kardiolog, Ekspert ds. Jakości i Standardów Medycznych w Medicover w Polsce.

Nieleczone nadciśnienie stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia, zwiększając ryzyko rozwoju miażdżycy, zawału serca, niewydolności serca czy udaru mózgu. Przyczynia się do utraty elastyczności tętnic, prowadzi do przerostu lewej komory serca, upośledzenia pracy nerek, a nawet może wpływać na narząd wzroku, powodując zmiany siatkówki lub ślepotę. Jednak dzięki wczesnej diagnostyce i profilaktyce, obejmującej modyfikację stylu życia, odpowiednią dietę i aktywność fizyczną, można skutecznie zapobiegać rozwojowi nadciśnienia i jego powikłaniom. Medicover oferuje kompleksową opiekę, od diagnostyki (w tym badań laboratoryjnych i EKG) po leczenie i wsparcie w zmianie nawyków. Podjęcie tych prewencyjnych lub leczniczych kroków już dziś może zapobiec poważnym problemom związanym z nadciśnieniem tętniczym w przyszłości.

Przeczytaj teraz