Pracodawcy RP: zmiana wyceny świadczeń nie do zaakceptowania
Ewentualne wejście w życie zarządzenia Prezesa NFZ, które wprowadzi zmianę wyceny świadczeń z tylko dwu- lub trzytygodniowym wyprzedzeniem, jest nieodpowiedzialne i szkodzi systemowi ochrony zdrowia, uważają Pracodawcy RP.
Prezes NFZ przedstawił do konsultacji projekt zarządzenia w sprawie określenia warunków zawierania i realizacji umów w rodzaju leczenie szpitalne. W opinii ekspertów Pracodawców RP zawarte w dokumencie propozycje grożą poważnymi negatywnymi konsekwencjami dla świadczeniodawców. Ostrzegają oni, że przedstawiony projekt – który ma wejść w życie w dniu podpisania i dotyczyć umów obowiązujących od 1 stycznia 2014 roku – zakłada bardzo duże zmiany w wycenie wielu świadczeń medycznych. Są one wprowadzane w trakcie trwania umów i będą miały istotny wpływ na funkcjonowanie świadczeniodawców.
Prezes NFZ zaproponował obniżenie poziomu wyceny niektórych świadczeń nawet o 80%, a w wielu przypadkach – o około 30–40%. – Taka zmiana miałaby potencjalnie istotny wpływ na kondycję finansową świadczeniodawców, którzy przecież bardzo często korzystają z finansowania zewnętrznego, opartego na analizach jego spłaty z uwzględnieniem innej, wyższej wyceny – przypominają eksperci Pracodawców RP. Ich zdaniem w praworządnym kraju każda zmiana powinna być poprzedzona odpowiednio długim vacatio legis, które umożliwi dostosowanie się podmiotów leczniczych do nowych warunków. Także zmiana istotnych warunków umowy – a do takich należy wynagrodzenie – wymaga zastosowania okresu przejściowego.
– Można sobie wyobrazić sytuację, w której świadczeniodawca uzna, że nowa wycena świadczeń jest za niska i lepszym rozwiązaniem będzie likwidacja podmiotu leczniczego. Tymczasem sam proces likwidacji i wywiązanie się z innych przepisów, np. prawa pracy, nakłada na niego obowiązki finansowe przynajmniej na kolejne trzy miesiące – mówią eksperci organizacji. Także uzyskanie dotacji np. na zakup wyposażenia medycznego może być problemem w przypadku bardzo niekorzystnej zmiany wyceny świadczeń. Przykładów możliwych konsekwencji szybkich i nieoczekiwanych zmian wyceny świadczeń można przedstawiać wiele. Pewne jest jednak to, że takie działania nie zachęcają inwestorów i utwierdzają ich w przekonaniu o bardzo wysokim ryzyku inwestycji w tym sektorze. To zaś może ograniczyć dopływ kapitału do polskich szpitali i uniemożliwić im modernizację. Pamiętajmy przy tym, że do 2016 roku powinno się przeprowadzić kosztowne dostosowanie do nowych, wyższych wymogów sanitarnych oraz pełną informatyzację.
Zdaniem ekspertów Pracodawców RP działania płatnika uniemożliwiają planowanie strategiczne w ochronie zdrowia. Powodują też chaos oraz niepewność wśród zarządzających podmiotami leczniczymi. A to z kolei w bezpośredni sposób przekłada się na pacjentów i ich bardzo złą ocenę systemu ochrony zdrowia.
Idealnym rozwiązaniem byłoby rozpoczęcie obecnie rozmów o wycenie świadczeń na 2015 rok. Muszą one być poparte rzetelnymi analizami dokonanymi przez płatnika, do których mogliby się odnieść świadczeniodawcy, konsultanci i eksperci. Zasadą powinno być także to, żeby tego typu zmiany były przeprowadzane przed kontraktowaniem i w przypadku zawarcia nowej umowy obowiązywały przez cały okres jej realizacji.
Ewentualne wejście w życie zarządzenia Prezesa NFZ, które wprowadzi zmianę wyceny świadczeń z tylko dwu- lub trzytygodniowym wyprzedzeniem, jest nieodpowiedzialne i szkodzi systemowi ochrony zdrowia, uważają Pracodawcy RP.
Prezes NFZ przedstawił do konsultacji projekt zarządzenia w sprawie określenia warunków zawierania i realizacji umów w rodzaju leczenie szpitalne. W opinii ekspertów Pracodawców RP zawarte w dokumencie propozycje grożą poważnymi negatywnymi konsekwencjami dla świadczeniodawców. Ostrzegają oni, że przedstawiony projekt – który ma wejść w życie w dniu podpisania i dotyczyć umów obowiązujących od 1 stycznia 2014 roku – zakłada bardzo duże zmiany w wycenie wielu świadczeń medycznych. Są one wprowadzane w trakcie trwania umów i będą miały istotny wpływ na funkcjonowanie świadczeniodawców.
Prezes NFZ zaproponował obniżenie poziomu wyceny niektórych świadczeń nawet o 80%, a w wielu przypadkach – o około 30–40%. – Taka zmiana miałaby potencjalnie istotny wpływ na kondycję finansową świadczeniodawców, którzy przecież bardzo często korzystają z finansowania zewnętrznego, opartego na analizach jego spłaty z uwzględnieniem innej, wyższej wyceny – przypominają eksperci Pracodawców RP. Ich zdaniem w praworządnym kraju każda zmiana powinna być poprzedzona odpowiednio długim vacatio legis, które umożliwi dostosowanie się podmiotów leczniczych do nowych warunków. Także zmiana istotnych warunków umowy – a do takich należy wynagrodzenie – wymaga zastosowania okresu przejściowego.
– Można sobie wyobrazić sytuację, w której świadczeniodawca uzna, że nowa wycena świadczeń jest za niska i lepszym rozwiązaniem będzie likwidacja podmiotu leczniczego. Tymczasem sam proces likwidacji i wywiązanie się z innych przepisów, np. prawa pracy, nakłada na niego obowiązki finansowe przynajmniej na kolejne trzy miesiące – mówią eksperci organizacji. Także uzyskanie dotacji np. na zakup wyposażenia medycznego może być problemem w przypadku bardzo niekorzystnej zmiany wyceny świadczeń. Przykładów możliwych konsekwencji szybkich i nieoczekiwanych zmian wyceny świadczeń można przedstawiać wiele. Pewne jest jednak to, że takie działania nie zachęcają inwestorów i utwierdzają ich w przekonaniu o bardzo wysokim ryzyku inwestycji w tym sektorze. To zaś może ograniczyć dopływ kapitału do polskich szpitali i uniemożliwić im modernizację. Pamiętajmy przy tym, że do 2016 roku powinno się przeprowadzić kosztowne dostosowanie do nowych, wyższych wymogów sanitarnych oraz pełną informatyzację.
Zdaniem ekspertów Pracodawców RP działania płatnika uniemożliwiają planowanie strategiczne w ochronie zdrowia. Powodują też chaos oraz niepewność wśród zarządzających podmiotami leczniczymi. A to z kolei w bezpośredni sposób przekłada się na pacjentów i ich bardzo złą ocenę systemu ochrony zdrowia.
Idealnym rozwiązaniem byłoby rozpoczęcie obecnie rozmów o wycenie świadczeń na 2015 rok. Muszą one być poparte rzetelnymi analizami dokonanymi przez płatnika, do których mogliby się odnieść świadczeniodawcy, konsultanci i eksperci. Zasadą powinno być także to, żeby tego typu zmiany były przeprowadzane przed kontraktowaniem i w przypadku zawarcia nowej umowy obowiązywały przez cały okres jej realizacji.