System eWUŚ: co dalej z oświadczeniami pacjentów?
Elektroniczny system weryfikacji uprawnień świadczeniobiorców, który wszedł w życie 1 stycznia 2013 roku budzi wiele kontrowersji i jest celem wielu krytycznych uwag. Dotyczą one między innymi oświadczeń składanych przez pacjentów.
Oświadczenia takie pacjenci muszą składać w sytuacji, gdy według danych zawartych w systemie eWUŚ nie mają oni uprawnień do leczenia w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia, a w rzeczywistości, jak twierdzą, jest inaczej. Według informacji przekazywanych przez media oraz według oficjalnych komunikatów Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji w takiej sytuacji wystarczy, że złożą oni oświadczenie w placówce medycznej, z której usług chcą skorzystać. Co jednak dalej się dzieje z tymi oświadczeniami nie bardzo wiadomo. Przepisy milczą na ten temat. Trudno też uzyskać informację w Narodowym Funduszu Zdrowia.
- Kontaktowałem się z Wielkopolskim Oddziałem Wojewódzkim NFZ i pracownik oddziału zaczął tłumaczyć, że świadczeniodawca ma zebrać oświadczenie, potem skserować dowód ubezpieczenia, a potem jeszcze wpisać 17-znakowy kod weryfikacji i na etapie rozliczania dopiero przekazać do NFZ te dane do weryfikacji – mówi Piotr Karniej, członek zarządu Specjalistycznego Centrum Medycznego Hipokrates. - Moim zdaniem to jest jakieś nieporozumienie, nie tak miał funkcjonować eWUŚ. Wszystkie czynności kontrolne miał wykonywać NFZ, a nie świadczeniodawca. W przychodniach pacjent miał tylko składać oświadczenia, a nie kserować dowód ubezpieczenia czy RMUA. W mediach bardzo głośno jest o eWUŚ, natomiast nikt (ani Minister Zdrowia ani Minister Administracji i Cyfryzacji) nie wspominają ani słowem co się ma stać po weryfikacji, do kogo i w jakim trybie mają trafiać te oświadczenia i kto ma je weryfikować. Rozporządzenie MZ też o tym milczy.
Po zadaniu tego pytania w Centrali NFZ Piotr Karniej usłyszał odpowiedź, że oświadczenia składane przez pacjentów nie zmieniają ich statusu w systemie eWUŚ, ponieważ nie trafiają w ogóle do Funduszu. Świadczeniodawcy, którzy zbierają takie oświadczenia, mają obowiązek przechowywać je przez 5 lat na wypadek kontroli. Co miesiąc świadczeniodawcy muszą też informować NFZ ile takich oświadczeń zebrali.
Na pytanie redakcji portalu o ten problem Centrala NFZ na razie nie odpowiedziała.
Elektroniczny system weryfikacji uprawnień świadczeniobiorców, który wszedł w życie 1 stycznia 2013 roku budzi wiele kontrowersji i jest celem wielu krytycznych uwag. Dotyczą one między innymi oświadczeń składanych przez pacjentów.
Oświadczenia takie pacjenci muszą składać w sytuacji, gdy według danych zawartych w systemie eWUŚ nie mają oni uprawnień do leczenia w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia, a w rzeczywistości, jak twierdzą, jest inaczej. Według informacji przekazywanych przez media oraz według oficjalnych komunikatów Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji w takiej sytuacji wystarczy, że złożą oni oświadczenie w placówce medycznej, z której usług chcą skorzystać. Co jednak dalej się dzieje z tymi oświadczeniami nie bardzo wiadomo. Przepisy milczą na ten temat. Trudno też uzyskać informację w Narodowym Funduszu Zdrowia.
– Kontaktowałem się z Wielkopolskim Oddziałem Wojewódzkim NFZ i pracownik oddziału zaczął tłumaczyć, że świadczeniodawca ma zebrać oświadczenie, potem skserować dowód ubezpieczenia, a potem jeszcze wpisać 17-znakowy kod weryfikacji i na etapie rozliczania dopiero przekazać do NFZ te dane do weryfikacji – mówi Piotr Karniej, członek zarządu Specjalistycznego Centrum Medycznego Hipokrates. – Moim zdaniem to jest jakieś nieporozumienie, nie tak miał funkcjonować eWUŚ. Wszystkie czynności kontrolne miał wykonywać NFZ, a nie świadczeniodawca. W przychodniach pacjent miał tylko składać oświadczenia, a nie kserować dowód ubezpieczenia czy RMUA. W mediach bardzo głośno jest o eWUŚ, natomiast nikt (ani Minister Zdrowia ani Minister Administracji i Cyfryzacji) nie wspominają ani słowem co się ma stać po weryfikacji, do kogo i w jakim trybie mają trafiać te oświadczenia i kto ma je weryfikować. Rozporządzenie MZ też o tym milczy.
Po zadaniu tego pytania w Centrali NFZ Piotr Karniej usłyszał odpowiedź, że oświadczenia składane przez pacjentów nie zmieniają ich statusu w systemie eWUŚ, ponieważ nie trafiają w ogóle do Funduszu. Świadczeniodawcy, którzy zbierają takie oświadczenia, mają obowiązek przechowywać je przez 5 lat na wypadek kontroli. Co miesiąc świadczeniodawcy muszą też informować NFZ ile takich oświadczeń zebrali.
Na pytanie redakcji portalu o ten problem Centrala NFZ na razie nie odpowiedziała.