NIK: Małopolski System Informacji Medycznej – kosztowny i zbędny

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 24.03.2023

NIK zbadała tworzony od lat przez władze województwa Małopolski System Informacji Medycznej, z którego będzie korzystać zaledwie 2 procent placówek medycznych i stwierdziła, że sieć ta będzie częściowo dublować już dostępną centralną platformę P1 i związane z nią Internetowe Konto Pacjenta.

Zdaniem Izby może to doprowadzić do niegospodarnego wydania publicznych pieniędzy, dlatego NIK skierowała do marszałka województwa wniosek o weryfikację dotychczasowych efektów projektu i aktualizację jego założeń.

Pomysł budowy platformy, który pojawił się w 2009 roku, zakładał innowacyjne, jak na tamten czas, rozwiązania. Miał zwiększyć dostępność e-usług medycznych w regionie i poprawić ich jakość. Pilotaż uruchomiono w 2015 roku, a ostateczna decyzja o budowie MSIM zapadła w 2019 roku, choć już wtedy było wiadomo, że system będzie powielał rozwiązania dostępne w ramach ogólnopolskiej platformy P1.

Mimo że Ministerstwo Zdrowia wielokrotnie zwracało uwagę na niedopuszczalne, bo związane z ponoszeniem niepotrzebnych kosztów, dublowanie usług, władze województwa nie zrezygnowały z ich uruchomienia.

W ramach MSIM ma być możliwa wymiana elektronicznej dokumentacji medycznej (EDM), choć od 1 lipca 2021 roku placówki lecznicze mają obowiązek korzystać przede wszystkim z platformy P1, udostępniony zostanie także regionalny portal pacjenta, choć funkcjonuje już ogólnopolskie Internetowe Konto Pacjenta. Zrezygnowano jedynie z uruchomienia lokalnej e-rejestracji.

Coraz więcej Polaków kupuje prywatne ubezpieczenie medyczne

Założony koszt budowy i uruchomienia Małopolskiego Systemu Informacji Medycznej to około 209,5 mln zł, z czego większość tych wydatków ma zostać pokryta ze środków unijnych. Do czerwca 2022 roku władze województwa wydały niecałe 83 mln zł (39,5 procent), z czego niemal 79 mln zł zostało przeznaczonych na doposażenie placówek biorących udział w projekcie.

Mimo to w lutym 2022 roku 16 z 38 szpitali partnerskich wciąż nie było gotowych na integrację z mającą powstać platformą regionalną. I choć termin uruchomienia MSIM został przesunięty po raz kolejny – do 31 października 2023 roku – istnieje poważne ryzyko  niedotrzymania i tego terminu. Stan realizacji wskaźników, które miały zostać osiągnięte do końca 2021 roku w czerwcu 2022 roku, wynosił 0 procent, a dofinansowanie projektu uzyskane w ramach perspektywy finansowej 2014-2020 należy rozliczyć do końca tego roku. Jeśli wskaźniki nie zostaną zrealizowane, dofinansowanie trzeba będzie zwrócić – w całości lub w części.

Małopolski System Informacji Medycznej zaplanowano w taki sposób, aby można go było rozbudowywać. O ile jednak obecnie udział w projekcie przynosi szpitalom wymierne korzyści, to dla potencjalnych nowych placówek będzie się wiązał z dodatkowymi kosztami bez żadnych realnych korzyści. Teraz 90 procent kosztów doposażania uczestników projektu w niezbędny sprzęt i oprogramowanie pokrywają władze wojewódzkie, kolejne placówki będą musiały same zapłacić za integrację z systemem. Założono też, że to właśnie placówki uczestniczące w MSIM będą pokrywać 75 procent kosztów jego funkcjonowania.

Tymczasem w przeciwieństwie do małopolskiego systemu, który wciąż nie powstał, już działająca ogólnopolska platforma P1 umożliwia placówkom zdrowotnym w całym kraju bezpłatną wymianę dokumentów, a pacjentom dostęp do swoich danych medycznych.

Małopolskim projektem objęto jedynie 38 szpitali spośród 1875 wszystkich placówek leczniczych, czyli 2 procent funkcjonujących w Małopolskiem. Od samego początku regionalna platforma nie była więc rozwiązaniem kompleksowym, nawet w skali regionu. Co więcej, w okresie objętym kontrolą w szpitalach wybranych do udziału w projekcie leczyła się mniej niż połowa pacjentów z Małopolski.

Spośród trzech kontrolowanych przez NIK szpitali dwa były gotowe do integracji z MSIM w zakładanym terminie, czyli do końca 2021 roku. W przypadku trzeciej placówki – Szpitala Specjalistycznego im. J. Dietla w Krakowie – istnieje poważne ryzyko, że do listopada tego roku takiej gotowości nie uda się osiągnąć, a jest to termin wskazywany obecnie jako data uruchomienia platformy.

Artykuł ekspertów ze Scanmed w European Spine Journal

NIK stwierdziła także, że sprzęt informatyczny zakupiony w ramach MSIM był wykorzystywany w sposób niepełny lub niezgodny z wnioskiem o dofinansowanie. W badanym okresie w Szpitalu Specjalistycznym im. Jędrzeja Śniadeckiego w Nowym Sączu dotyczyło to urządzeń wartych prawie 65 tys. zł (9,9 procent środków na zakup tego rodzaju urządzeń), a w przypadku Szpitala Specjalistycznego im. Ludwika Rydygiera w Krakowie sprzętu wartego około 138 tys. zł (4,4 procent wartości sprzętu informatycznego zakupionego do zakończenia kontroli).

Jednym z kluczowych elementów projektu MSIM jest wytwarzanie i wymiana dokumentacji medycznej. NIK stwierdziła, że w dwóch spośród trzech szpitali partnerskich objętych kontrolą realizacja MSIM wpłynęła na ujednolicenie i poprawę procesu gromadzenia danych oraz informacji medycznych, zapewniła uprawnionym placówkom szybki dostęp do tych danych oraz poprawiła system obsługi pacjenta, a to oznacza, że zrealizowano cele szczegółowe projektu. Należy jednak zaznaczyć, że stało się tak dzięki wykorzystaniu możliwości ogólnopolskiej platformy P1, bez udziału MSIM, która wciąż nie powstała.

Jednocześnie stwierdzono, że w żadnym z kontrolowanych szpitali dokumentacja nie była w pełni zabezpieczona. Zdarzały się przypadki, w których dostęp do systemu nie wymagał użycia hasła, system nie miał oprogramowania antywirusowego, a w jednej z placówek nie prowadzono rejestru wejść do pomieszczeń, w których znajdowały się serwery z danymi medycznymi pacjentów.

Przeczytaj teraz