Uczciwe konkursy Narodowego Funduszu Zdrowia
Ryszard Baranowski, prezes Leszczyńskiego Centrum Medycznego Ventriculus
Konkursy na usługi medyczne świadczone w roku 2012 ogłoszone przez Wielkopolski Oddział NFZ były przeprowadzone w sposób uczciwy i nie dyskryminujący branży prywatnej. Fundusz traktował wszystkie podmioty jednakowo, niezależnie, czy były to szpitale kliniczne czy prywatne centra medyczne. Sugerowałbym jedynie, aby podczas oceniania ofert pod uwagę brane były jeszcze inne kryteria.
Po raz pierwszy od 13-tu lat, czyli od czasu kontraktowania usług początkowo z Kasą Chorych a obecnie z NFZ przez NZOZ LCM Ventriculus mogę tak pozytywnie ocenić konkursy ogłoszone przez Narodowym Fundusz Zdrowia. NFZ przyjął określony sposób oceny i dokonywał rankingu złożonych ofert według tych kryteriów. Kontrakty na usługi finansowane ze środków publicznych otrzymały te placówki, które spełniały określone wymogi. Jawne były wszystkie informacje dotyczące kryteriów ocen. Gdy po rozstrzygnięciu konkursów okazało się, że nie otrzymaliśmy kontraktu na 12 poradni, złożyliśmy odwołanie, po którym otrzymaliśmy szczegółowe informacje, dlaczego wybrane zostały inne oferty a nie nasza. I rzeczywiście musieliśmy przyznać, że wybór ten był zgodny z kryteriami oceny. Wygrały bowiem te placówki, które uzyskały najwyższą punktację swoich ofert.
Zastrzeżenia mam jedynie do kryteriów oceny przyjętych przez Fundusz. Uważam, że powinny one być uzupełnione o kilka dodatkowych aspektów. NFZ ocenia tak samo posiadanie sprzętu medycznego jak i dostęp do niego na zasadzie umowy podwykonawstwa. Nie bierze też pod uwagę jego jakości. Ważne jest np. czy placówka posiada aparat USG, ale nie ma większego znaczenia wyposażenie tego aparatu w różne głowice, dodatkowe funkcje a także czy jest to wieloletni aparat czy najnowszy, najwyższej klasy sprzęt, droższy, ale zapewniające dokładniejszą diagnostykę i w rezultacie skuteczniejsze leczenie. Podobnie jest z kadrą medyczną. Oceniane jest posiadanie tytułu specjalisty w danej dziedzinie, ale nie jest brane pod uwagę doświadczenie mierzone chociażby długością pracy w zawodzie czy zajmowaniem określonych stanowisk np. ordynatora, adiunkta kliniki, a także nie mają znaczenia uzyskane tytuły naukowe, odbyte kursy, szkolenia itp. Gdyby tak było, placówki, które więcej zainwestowały w kadrę i wyposażenie w sprzęt medyczny, miałyby większe szanse na kontrakt, co byłoby słuszne, gdyż oferują one usługi medyczne na wyższym poziomie. Z drugiej strony nadmiernie punktuje się zdolność do pracy mierzoną w liczbie godzin na tydzień, chociaż np. kontrakt jest taki, że wystarczy pracować 12 godz. w tygodniu. Powoduje to pokazywanie w ofercie zdolności do nadmiernego czasu pracy, które jest całkowicie zbędne dla obsługi danego kontraktu.
Centrum Medyczne Ventriculus otrzymało na rok 2012 kontrakt z NFZ wyższy od ubiegłorocznego o 70 procent. Obejmuje on usługi w zakresie podstawowej opieki zdrowotnej, ambulatoryjnej opieki specjalistycznej, rehabilitacji, stomatologii a także leczenia szpitalnego, na które przeznaczone jest około 4 mln zł. W szpitalu kontrakt dotyczy hospitalizacji planowej w zakresie dziewięciu specjalności oraz chirurgii jednego dnia w dwóch specjalnościach. Kilka milionów złotych otrzymaliśmy także na diagnostykę wykonywaną przy pomocy tomografu komputerowego, rezonansu magnetycznego i endoskopii. Nasz kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia zwiększa się, gdyż systematycznie inwestujemy w placówkę i jej wyposażenie. Blok operacyjny naszego szpitala spełnia wszelkie wymogi, na przykład ma zainstalowaną klimatyzację laminarną, stosujemy mało inwazyjne, nowoczesne metody leczenia, posiadamy sprzęt wysokiej klasy z najwyższej półki. Wszystko to sprawia, że jesteśmy w stanie spełniać wymagania płatnika.
Ryszard Baranowski, prezes Leszczyńskiego Centrum Medycznego Ventriculus
Konkursy na usługi medyczne świadczone w roku 2012 ogłoszone przez Wielkopolski Oddział NFZ były przeprowadzone w sposób uczciwy i nie dyskryminujący branży prywatnej. Fundusz traktował wszystkie podmioty jednakowo, niezależnie, czy były to szpitale kliniczne czy prywatne centra medyczne. Sugerowałbym jedynie, aby podczas oceniania ofert pod uwagę brane były jeszcze inne kryteria.
Po raz pierwszy od 13-tu lat, czyli od czasu kontraktowania usług początkowo z Kasą Chorych a obecnie z NFZ przez NZOZ LCM Ventriculus mogę tak pozytywnie ocenić konkursy ogłoszone przez Narodowym Fundusz Zdrowia. NFZ przyjął określony sposób oceny i dokonywał rankingu złożonych ofert według tych kryteriów. Kontrakty na usługi finansowane ze środków publicznych otrzymały te placówki, które spełniały określone wymogi. Jawne były wszystkie informacje dotyczące kryteriów ocen. Gdy po rozstrzygnięciu konkursów okazało się, że nie otrzymaliśmy kontraktu na 12 poradni, złożyliśmy odwołanie, po którym otrzymaliśmy szczegółowe informacje, dlaczego wybrane zostały inne oferty a nie nasza. I rzeczywiście musieliśmy przyznać, że wybór ten był zgodny z kryteriami oceny. Wygrały bowiem te placówki, które uzyskały najwyższą punktację swoich ofert.
Zastrzeżenia mam jedynie do kryteriów oceny przyjętych przez Fundusz. Uważam, że powinny one być uzupełnione o kilka dodatkowych aspektów. NFZ ocenia tak samo posiadanie sprzętu medycznego jak i dostęp do niego na zasadzie umowy podwykonawstwa. Nie bierze też pod uwagę jego jakości. Ważne jest np. czy placówka posiada aparat USG, ale nie ma większego znaczenia wyposażenie tego aparatu w różne głowice, dodatkowe funkcje a także czy jest to wieloletni aparat czy najnowszy, najwyższej klasy sprzęt, droższy, ale zapewniające dokładniejszą diagnostykę i w rezultacie skuteczniejsze leczenie. Podobnie jest z kadrą medyczną. Oceniane jest posiadanie tytułu specjalisty w danej dziedzinie, ale nie jest brane pod uwagę doświadczenie mierzone chociażby długością pracy w zawodzie czy zajmowaniem określonych stanowisk np. ordynatora, adiunkta kliniki, a także nie mają znaczenia uzyskane tytuły naukowe, odbyte kursy, szkolenia itp. Gdyby tak było, placówki, które więcej zainwestowały w kadrę i wyposażenie w sprzęt medyczny, miałyby większe szanse na kontrakt, co byłoby słuszne, gdyż oferują one usługi medyczne na wyższym poziomie. Z drugiej strony nadmiernie punktuje się zdolność do pracy mierzoną w liczbie godzin na tydzień, chociaż np. kontrakt jest taki, że wystarczy pracować 12 godz. w tygodniu. Powoduje to pokazywanie w ofercie zdolności do nadmiernego czasu pracy, które jest całkowicie zbędne dla obsługi danego kontraktu.
Centrum Medyczne Ventriculus otrzymało na rok 2012 kontrakt z NFZ wyższy od ubiegłorocznego o 70 procent. Obejmuje on usługi w zakresie podstawowej opieki zdrowotnej, ambulatoryjnej opieki specjalistycznej, rehabilitacji, stomatologii a także leczenia szpitalnego, na które przeznaczone jest około 4 mln zł. W szpitalu kontrakt dotyczy hospitalizacji planowej w zakresie dziewięciu specjalności oraz chirurgii jednego dnia w dwóch specjalnościach. Kilka milionów złotych otrzymaliśmy także na diagnostykę wykonywaną przy pomocy tomografu komputerowego, rezonansu magnetycznego i endoskopii. Nasz kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia zwiększa się, gdyż systematycznie inwestujemy w placówkę i jej wyposażenie. Blok operacyjny naszego szpitala spełnia wszelkie wymogi, na przykład ma zainstalowaną klimatyzację laminarną, stosujemy mało inwazyjne, nowoczesne metody leczenia, posiadamy sprzęt wysokiej klasy z najwyższej półki. Wszystko to sprawia, że jesteśmy w stanie spełniać wymagania płatnika.