Ustawa o podziale NFZ: założenia do projektu

Autor:
28 kwietnia 2013

Ustawa o instytucjach ubezpieczenia zdrowotnego, zwana ustawą o podziale NFZ, jest obecnie w fazie powstawania założeń do projektu. Dopiero po przejściu konsultacji wewnętrznych trafi do konsultacji społecznych. Cały proces legislacji, już po ogłoszeniu projektu, może trwać nawet 12 miesięcy.

- Założenia do projektu ustawy są w dalszym ciągu w resorcie zdrowia. Nie wiadomo kiedy trafią do konsultacji społecznych – poinformował Piotr Warczyński, dyrektor Departamentu Organizacji Ochrony Zdrowia w Ministerstwie Zdrowia podczas odbywającego się 25 i 26 kwietnia 2013 roku Forum Kadry Zarządzającej w Ochronie Zdrowia.

Nowe przepisy zakładają podział Narodowego Funduszu Zdrowia na 16 samodzielnych wojewódzkich funduszy, które staną się państwowymi osobami prawnymi, które będą miały także możliwość łączenia się. Fundusze te będą miały obowiązek uwzględniania w planowaniu zabezpieczenia świadczeń analizy potrzeb zdrowotnych. W składzie rad nadzorczych funduszy, które będą liczyły 9 lub 7 osób (w zależności od liczby populacji na danym terenie), znajdą się przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia (4 osoby), wojewody (1 osoba), sejmiku województwa (2 osoby) oraz konwentu powiatów (2 osoby, ale tylko w przypadku 9-osobowego składu rady). Osoby reprezentujące Ministerstwo Zdrowia nie będą musiały być pracownikami tej instytucji, będą mogły być jedynie wskazane przez ministra.

Wojewódzkie fundusze będą odpowiedzialne za regionalny plan zakupów świadczeń zdrowotnych sporządzany na podstawie wojewódzkiej mapy potrzeb zdrowotnych. Mapy te będą natomiast tworzone przez Rady ds. Wyceny Potrzeb Zdrowotnych powoływane przez wojewodów.

Zlikwidowana centrala NFZ zostanie przekształcona w Urząd Ubezpieczeń Zdrowotnych, który będzie centralnym organem administracji rządowej. Urząd będzie finansowany z budżetu centralnego, podobnie jak takie instytucje jak NIK, Rzecznik Praw Obywatelskich czy Rzecznik Prawa Dziecka. Prezesa Urzędu będzie powoływał minister zdrowia.

Do zadań Urzędu Ubezpieczeń Zdrowotnych będzie należał nadzór nad finasowaniem i realizacją świadczeń, nadzór nad wojewódzkimi funduszami, taryfikacja świadczeń, ocena technologii medycznych (zadania przejęte po planowanej do likwidacji AOTM), akredytacja świadczeniodawców (po likwidacji CMJ) oraz monitorowanie jakości. O akredytację będą się mogły starać te podmioty, które świadczą usługi finansowanie przez NFZ oraz te, które będą miały zamiar starać się o kontrakt.

Podział środków finansowych na poszczególne województwa będzie się odbywał według dotychczasowego algorytmu. Urząd będzie sporządzał prognozy przychodów ze składek i prowadził centralny wykaz ubezpieczonych. W zakresie nadzoru nad funduszami wojewódzkimi Urząd będzie wydawał wiążące wytyczne i zalecenia w zakresie szczegółowych zasad kontraktowania świadczeń zdrowotnych. Będzie się przy tym stosował do zapisów konstytucji o równym dostępie doświadczeń finansowanych ze środków publicznych, co będzie wykluczało konkurencję oddziałów.

Taryfikacja świadczeń będzie dotyczyła produktów kontraktowych, na przykład jednorodnych grup pacjentów. Prawdopodobnie będzie ona mogła być różnicowana na poziomie poszczególnych funduszy wojewódzkich, ale czy tak będzie na pewno, okaże się, gdy powstanie ostateczna wersja projektu ustawy.

Urząd będzie dokonywał także oceny technologii medycznych i opracowywał propozycje rekomendacji w sprawie kwalifikacji świadczeń jako świadczeń gwarantowanych. Będzie opracowywał propozycje określania lub zmiany poziomu lub sposobu finansowania świadczeń gwarantowanych. Kompetencje wydawania rekomendacji na podstawie propozycji przedstawione przez prezesa Urzędu Ubezpieczeń Zdrowotnych zostaną przejęte przez Radę ds. Przejrzystości, która będzie działała przy ministrze zdrowia (obecnie działa przy AOTM). Decyzję, tak jak obecnie, będzie podejmował minister zdrowia.

W ramach monitorowania świadczeń Urząd będzie analizował funkcjonowanie podmiotów wykonujących działalność leczniczą w ramach umowy z NFZ, będzie opracowywał metodologię i wskaźniki służące do oceny jakości świadczeń oraz opracowywał i prowadził bazy danych o jakości świadczeń.

Utworzony zostanie Fundusz Rezerwowy Ubezpieczenia Zdrowotnego. Będzie to państwowy fundusz celowy tworzony z odpisu 1 procenta miesięcznych przychodów ze składek oraz ze środków z kar nakładanych na podstawie umowy o refundacji. Fundusz tworzony będzie w celu ewentualnego pokrywania różnic między planowanymi a zrealizowanymi przychodami oraz w celu finansowania inwestycji podnoszących efektywność systemu takich jak np. jednolity system informatyczny.

Prezes Urzędu wraz z prezesami wojewódzkich narodowych funduszy zdrowia oraz ministrem zdrowia jako przewodniczącym utworzą Radę Ubezpieczenia Zdrowotnego, której zadaniem będzie monitorowanie sytuacji zdrowotnej i dostępności do świadczeń, monitorowanie kondycji finansowej systemu, opiniowanie priorytetów zdrowotnych określanych przez Ministerstwo Zdrowia i propozycji w zakresie taryfikacji świadczeń oraz inicjowanie zmian w systemie ubezpieczenia zdrowotnego i decydowanie o uruchomieniu środków z Funduszu Rezerwowego.

Ocena potrzeb zdrowotnych w poszczególnych regionach będzie się odbywała za pomocą wojewódzkich map potrzeb oceny potrzeb, które będą przedstawiały potrzeby zdrowotne z uwzględnieniem zróżnicowania występującego na poziomie powiatów oraz będą wykorzystane w procesie kontraktowania przez oddziały, będą także podstawą tworzenia regionalnych planów zakupu świadczeń. Rady ds. oceny potrzeb zdrowotnych będą powoływane przez wojewodów. Będą się składały z sześciu osób, przedstawicieli: wojewody, wojewódzkiego NFZ, Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – PZH, kierownika wojewódzkiego urzędu statystycznego, marszałka województwa oraz konwentu powiatów województwa.

Wojewoda będzie wydawał opinię o celowości podejmowania nowych inwestycji w infrastrukturę medyczną oraz tworzenia nowych jednostek lub komórek organizacyjnych przedsiębiorstwa podmiotu leczniczego. Opinia będzie wydawana po uzyskaniu stanowiska wojewódzkiego funduszu. Wojewoda będzie zobowiązany przy jej wydawaniu do uwzględniania wojewódzkiej mapy potrzeb zdrowotnych oraz danych z rejestru podmiotów wykonujących działalność leczniczą. Opinia nie będzie wiążąca dla inwestorów, ale będzie wiążąca dla Funduszu, gdyż warunkiem ubiegania się o zawarcie umowy z WNFZ będzie posiadanie pozytywnej opinii.

Szczegółowe zasady i warunki kontraktowania będzie określał prezes WNFZ, ale ogólne warunki umów będzie określał minister zdrowia. Definicje i sposoby ustalania kryteriów ocen również będzie określał minister zdrowia, a wiążące decyzje i zalecenia w sprawie ujednolicenia będzie określał prezes UUZ. Również prezes UUZ będzie określał taryfikację świadczeń. Natomiast w kompetencji prezesa UUZ oraz ministra zdrowia będzie „koszyk” świadczeń.

Wprowadzona zostanie także możliwość ubiegania się o zawarcie umowy przez konsorcja zrzeszające świadczeniodawców udzielających świadczeń w różnych zakresach (opieka skoordynowana) a także zasada wyboru świadczeniodawcy podstawowej opieki zdrowotnej, obok wyboru lekarza, pielęgniarki czy położnej POZ.

Wśród uwag zgłaszanych do założeń ustawy przez środowisko prywatnych przedsiębiorców działających na rynku medycznym znalazły się przede wszystkim te dotyczące nieuwzględnienia prywatnych podmiotów w składzie nowych instytucji NFZ.
- W radach funduszy nie będą reprezentowani także przedstawiciele na przykład MON czy MSW, mimo że te instytucje również prowadzą placówki medyczne – wyjaśniał dyrektor Warczyński. – Spodziewamy się negatywnych opinii ze strony różnych środowisk, ale każdy ma prawo do wyrażania swojego zdania.

Prywatni przedsiębiorcy obawiają się także, że publiczne szpitale będą tworzyły konsorcja, których oferta będzie konkurencyjna wobec wielu prywatnych jednostek.


Ustawa o instytucjach ubezpieczenia zdrowotnego, zwana ustawą o podziale NFZ, jest obecnie w fazie powstawania założeń do projektu. Dopiero po przejściu konsultacji wewnętrznych trafi do konsultacji społecznych. Cały proces legislacji, już po ogłoszeniu projektu, może trwać nawet 12 miesięcy.

– Założenia do projektu ustawy są w dalszym ciągu w resorcie zdrowia. Nie wiadomo kiedy trafią do konsultacji społecznych – poinformował Piotr Warczyński, dyrektor Departamentu Organizacji Ochrony Zdrowia w Ministerstwie Zdrowia podczas odbywającego się 25 i 26 kwietnia 2013 roku Forum Kadry Zarządzającej w Ochronie Zdrowia.

Nowe przepisy zakładają podział Narodowego Funduszu Zdrowia na 16 samodzielnych wojewódzkich funduszy, które staną się państwowymi osobami prawnymi, które będą miały także możliwość łączenia się. Fundusze te będą miały obowiązek uwzględniania w planowaniu zabezpieczenia świadczeń analizy potrzeb zdrowotnych. W składzie rad nadzorczych funduszy, które będą liczyły 9 lub 7 osób (w zależności od liczby populacji na danym terenie), znajdą się przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia (4 osoby), wojewody (1 osoba), sejmiku województwa (2 osoby) oraz konwentu powiatów (2 osoby, ale tylko w przypadku 9-osobowego składu rady). Osoby reprezentujące Ministerstwo Zdrowia nie będą musiały być pracownikami tej instytucji, będą mogły być jedynie wskazane przez ministra.

Wojewódzkie fundusze będą odpowiedzialne za regionalny plan zakupów świadczeń zdrowotnych sporządzany na podstawie wojewódzkiej mapy potrzeb zdrowotnych. Mapy te będą natomiast tworzone przez Rady ds. Wyceny Potrzeb Zdrowotnych powoływane przez wojewodów.

Zlikwidowana centrala NFZ zostanie przekształcona w Urząd Ubezpieczeń Zdrowotnych, który będzie centralnym organem administracji rządowej. Urząd będzie finansowany z budżetu centralnego, podobnie jak takie instytucje jak NIK, Rzecznik Praw Obywatelskich czy Rzecznik Prawa Dziecka. Prezesa Urzędu będzie powoływał minister zdrowia.

Do zadań Urzędu Ubezpieczeń Zdrowotnych będzie należał nadzór nad finasowaniem i realizacją świadczeń, nadzór nad wojewódzkimi funduszami, taryfikacja świadczeń, ocena technologii medycznych (zadania przejęte po planowanej do likwidacji AOTM), akredytacja świadczeniodawców (po likwidacji CMJ) oraz monitorowanie jakości. O akredytację będą się mogły starać te podmioty, które świadczą usługi finansowanie przez NFZ oraz te, które będą miały zamiar starać się o kontrakt.

Podział środków finansowych na poszczególne województwa będzie się odbywał według dotychczasowego algorytmu. Urząd będzie sporządzał prognozy przychodów ze składek i prowadził centralny wykaz ubezpieczonych. W zakresie nadzoru nad funduszami wojewódzkimi Urząd będzie wydawał wiążące wytyczne i zalecenia w zakresie szczegółowych zasad kontraktowania świadczeń zdrowotnych. Będzie się przy tym stosował do zapisów konstytucji o równym dostępie doświadczeń finansowanych ze środków publicznych, co będzie wykluczało konkurencję oddziałów.

Taryfikacja świadczeń będzie dotyczyła produktów kontraktowych, na przykład jednorodnych grup pacjentów. Prawdopodobnie będzie ona mogła być różnicowana na poziomie poszczególnych funduszy wojewódzkich, ale czy tak będzie na pewno, okaże się, gdy powstanie ostateczna wersja projektu ustawy.

Urząd będzie dokonywał także oceny technologii medycznych i opracowywał propozycje rekomendacji w sprawie kwalifikacji świadczeń jako świadczeń gwarantowanych. Będzie opracowywał propozycje określania lub zmiany poziomu lub sposobu finansowania świadczeń gwarantowanych. Kompetencje wydawania rekomendacji na podstawie propozycji przedstawione przez prezesa Urzędu Ubezpieczeń Zdrowotnych zostaną przejęte przez Radę ds. Przejrzystości, która będzie działała przy ministrze zdrowia (obecnie działa przy AOTM). Decyzję, tak jak obecnie, będzie podejmował minister zdrowia.

W ramach monitorowania świadczeń Urząd będzie analizował funkcjonowanie podmiotów wykonujących działalność leczniczą w ramach umowy z NFZ, będzie opracowywał metodologię i wskaźniki służące do oceny jakości świadczeń oraz opracowywał i prowadził bazy danych o jakości świadczeń.

Utworzony zostanie Fundusz Rezerwowy Ubezpieczenia Zdrowotnego. Będzie to państwowy fundusz celowy tworzony z odpisu 1 procenta miesięcznych przychodów ze składek oraz ze środków z kar nakładanych na podstawie umowy o refundacji. Fundusz tworzony będzie w celu ewentualnego pokrywania różnic między planowanymi a zrealizowanymi przychodami oraz w celu finansowania inwestycji podnoszących efektywność systemu takich jak np. jednolity system informatyczny.

Prezes Urzędu wraz z prezesami wojewódzkich narodowych funduszy zdrowia oraz ministrem zdrowia jako przewodniczącym utworzą Radę Ubezpieczenia Zdrowotnego, której zadaniem będzie monitorowanie sytuacji zdrowotnej i dostępności do świadczeń, monitorowanie kondycji finansowej systemu, opiniowanie priorytetów zdrowotnych określanych przez Ministerstwo Zdrowia i propozycji w zakresie taryfikacji świadczeń oraz inicjowanie zmian w systemie ubezpieczenia zdrowotnego i decydowanie o uruchomieniu środków z Funduszu Rezerwowego.

Ocena potrzeb zdrowotnych w poszczególnych regionach będzie się odbywała za pomocą wojewódzkich map potrzeb oceny potrzeb, które będą przedstawiały potrzeby zdrowotne z uwzględnieniem zróżnicowania występującego na poziomie powiatów oraz będą wykorzystane w procesie kontraktowania przez oddziały, będą także podstawą tworzenia regionalnych planów zakupu świadczeń. Rady ds. oceny potrzeb zdrowotnych będą powoływane przez wojewodów. Będą się składały z sześciu osób, przedstawicieli: wojewody, wojewódzkiego NFZ, Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – PZH, kierownika wojewódzkiego urzędu statystycznego, marszałka województwa oraz konwentu powiatów województwa.

Wojewoda będzie wydawał opinię o celowości podejmowania nowych inwestycji w infrastrukturę medyczną oraz tworzenia nowych jednostek lub komórek organizacyjnych przedsiębiorstwa podmiotu leczniczego. Opinia będzie wydawana po uzyskaniu stanowiska wojewódzkiego funduszu. Wojewoda będzie zobowiązany przy jej wydawaniu do uwzględniania wojewódzkiej mapy potrzeb zdrowotnych oraz danych z rejestru podmiotów wykonujących działalność leczniczą. Opinia nie będzie wiążąca dla inwestorów, ale będzie wiążąca dla Funduszu, gdyż warunkiem ubiegania się o zawarcie umowy z WNFZ będzie posiadanie pozytywnej opinii.

Szczegółowe zasady i warunki kontraktowania będzie określał prezes WNFZ, ale ogólne warunki umów będzie określał minister zdrowia. Definicje i sposoby ustalania kryteriów ocen również będzie określał minister zdrowia, a wiążące decyzje i zalecenia w sprawie ujednolicenia będzie określał prezes UUZ. Również prezes UUZ będzie określał taryfikację świadczeń. Natomiast w kompetencji prezesa UUZ oraz ministra zdrowia będzie „koszyk” świadczeń.

Wprowadzona zostanie także możliwość ubiegania się o zawarcie umowy przez konsorcja zrzeszające świadczeniodawców udzielających świadczeń w różnych zakresach (opieka skoordynowana) a także zasada wyboru świadczeniodawcy podstawowej opieki zdrowotnej, obok wyboru lekarza, pielęgniarki czy położnej POZ.

Wśród uwag zgłaszanych do założeń ustawy przez środowisko prywatnych przedsiębiorców działających na rynku medycznym znalazły się przede wszystkim te dotyczące nieuwzględnienia prywatnych podmiotów w składzie nowych instytucji NFZ.
– W radach funduszy nie będą reprezentowani także przedstawiciele na przykład MON czy MSW, mimo że te instytucje również prowadzą placówki medyczne – wyjaśniał dyrektor Warczyński. – Spodziewamy się negatywnych opinii ze strony różnych środowisk, ale każdy ma prawo do wyrażania swojego zdania.

Prywatni przedsiębiorcy obawiają się także, że publiczne szpitale będą tworzyły konsorcja, których oferta będzie konkurencyjna wobec wielu prywatnych jednostek.

Inne artykuły

Operator Medyczny Świat Zdrowia dołącza do grona Pracodawców Medycyny Prywatnej

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 6.10.2025

Miło nam poinformować, że do Związku Pracodawców Medycyny Prywatnej dołączyła firma Operator Medyczny Świat Zdrowia.

Operator Medyczny Świat Zdrowia to podmiot realizujący opiekę medyczną dla pacjentów indywidualnych w ramach NFZ oraz FFS, dla pracowników w ramach abonamentów, medycyny pracy
i programów profilaktycznych oraz dla pacjentów partnerów biznesowych, tj. zakładów ubezpieczeń,
a także podmiotów medycznych. Jest jedną z największych tego typu firm w kraju, w skład której wchodzi ponad 85 własnych centrów medycznych, 3800 placówek partnerskich, infolinia medyczna, przychodnia cyfrowa i platforma do rezerwacji leków Apteline Świat Zdrowia. Operator realizuje także świadczenia dla TU Zdrowie, oferującego ubezpieczenia zdrowotne.

Więcej informacji na: Świat Zdrowia – Twoje Centrum Medyczne

Przeczytaj teraz

Bonding, nakładki, leczenie biologiczne. Te zabiegi podbijają gabinety stomatologiczne w Polsce

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 18.09.2025

Co drugi Polak nie jest zadowolony ze swojego uśmiechu, a częstym powodem unikania wizyt u dentysty jest strach, do którego przyznaje się co piąty badany, wynika z badania enel-med „Otwieramy usta Polaków”. Choć przez dekady stomatologia kojarzyła się z bólem i przymusowym leczeniem w szkolnych gabinetach, dziś jest to zupełnie inny świat. Rozwój technologii, materiałów i metod sprawił, że większość zabiegów można wykonać całkowicie bezboleśnie lub w narkozie. Eksperci enel-med wskazali najpopularniejsze w ostatnich miesiącach zabiegi, które poprawiają zarówno zdrowie jamy ustnej, jak i estetykę uśmiechu. Szybki bonding i plastyka dziąseł, niewidoczne nakładki ortodontyczne, ratunek zęba bez „kanałówki” to wybrane z nich.

– Jeszcze kilkadziesiąt lat temu wypełnienia wykonywano z amalgamatu, złota, a w odleglejszej przeszłości nawet z tak egzotycznych materiałów jak wosk pszczeli, żywice drzewne, smoła, pasty z popiołu, ziół i roślin, proszki z minerałów, cementy wapienne i gipsowe, wkładki z cyny, srebra i ołowiu. Znieczulenie stosowano rzadko, a pacjenci często musieli znosić ból i dyskomfort, traktując wizytę u dentysty jako konieczne zło. Z badania enel-med stomatologia „Otwieramy usta Polaków” wynika, że 44 proc. osób wciąż nie jest zadowolonych ze stanu swojego uzębienia, a w grupie powyżej 55. roku życia odsetek ten wzrasta do 53 proc. Jednymi z najczęstszych przeszkód okazują się strach przed leczeniem (20 proc.) oraz brak zaufanej placówki lub specjalisty (16 proc.). Dziś dentysta dysponuje nowoczesnym sprzętem diagnostycznym, cyfrowymi skanerami i precyzyjnymi materiałami, które pozwalają odtworzyć naturalny wygląd zębów z niezwykłą dokładnością. Dzięki nowym metodom znieczulenia oraz możliwości leczenia w narkozie wizyta w gabinecie może przebiegać całkowicie bezboleśnie i w pełnym komforcie pacjenta – mówi dr n. med. Marta Markunina, Dyrektor medyczny stomatologii w enel-med.

Eksperci enel-med wskazali zabiegi, którymi w ostatnim czasie interesuje się coraz więcej Polaków. Nic dziwnego, bo z jednej strony poprawiają zdrowie jamy ustnej, z drugiej znacznie zwiększają estetykę uśmiechu.

No. 1: bonding

Bonding to szybki, mało inwazyjny zabieg polegający na nałożeniu na powierzchnię zęba żywicy kompozytowej w kolorze dopasowanym do naturalnego szkliwa pacjenta. Dzięki tej metodzie można skorygować kształt zębów, zlikwidować drobne ukruszenia, szczeliny czy przebarwienia. Efekt jest widoczny natychmiast po zabiegu. Co ważne, bonding jest całkowicie bezbolesny i nie wymaga szlifowania zdrowych tkanek zęba. To doskonałe rozwiązanie dla osób, które chcą szybko poprawić estetykę uśmiechu.

No. 2: plastyka dziąseł

Plastyka dziąseł to zabieg z zakresu chirurgii stomatologicznej, implantologii i periodontologii. Polega na modelowaniu kształtu, wielkości i linii dziąseł, aby poprawić ich estetykę i funkcjonalność oraz nadać uśmiechowi harmonijny wygląd. Wykonuje się go m.in. u osób z asymetrią, przerostem lub recesją dziąseł, a także przy nadmiernym eksponowaniu dziąseł podczas uśmiechu. Zabieg przeprowadzany jest w znieczuleniu miejscowym, a użycie lasera dodatkowo skraca czas gojenia i minimalizuje krwawienie. Decyzja o wykonaniu plastyki dziąseł zależy od indywidualnych potrzeb pacjenta i jest podejmowana po konsultacji z chirurgiem stomatologicznym lub periodontologiem.

No. 3: aparaty nakładkowe

Przezroczyste nakładki ortodontyczne to dyskretna alternatywa dla tradycyjnych aparatów stałych. Projektowane indywidualnie na podstawie cyfrowego skanu zębów, stopniowo przesuwają je do pożądanej pozycji. Pacjent wymienia nakładki co 1-2 tygodnie, a cały proces jest przewidywalny i kontrolowany przez lekarza. Nakładki można zdjąć na czas jedzenia czy szczotkowania zębów, co ułatwia higienę i pozwala uniknąć ograniczeń dietetycznych. Leczenie jest wygodne, praktycznie niewidoczne i dobrze tolerowane przez pacjentów w każdym wieku. Metoda ta jest zalecana przy niewielkich wadach ortodontycznych.

No. 4: Implanty na systemie All-on-X

System All-on-X to nowoczesna metoda odbudowy całego łuku zębowego na zaledwie czterech implantach. Dzięki specjalnemu ustawieniu implantów pod kątem można uniknąć przeszczepu kości, co znacznie skraca czas leczenia. W wielu przypadkach w ciągu jednego dnia pacjent przechodzi od usunięcia zębów po założenie tymczasowej odbudowy, co oznacza, że nie musi funkcjonować bez zębów. Efekt jest nie tylko estetyczny, ale też w pełni funkcjonalny. To rozwiązanie trwałe, stabilne i wygodne, a jednocześnie mniej inwazyjne niż klasyczne metody.

No. 5: korony pełnoceramiczne

Korony pełnoceramiczne wykonywane w technologii CAD-CAM to uzupełnienia protetyczne idealnie odwzorowujące naturalny wygląd zęba. Zamiast tradycyjnych, często niekomfortowych wycisków stosuje się cyfrowy skaner wewnątrzustny, który w kilka sekund przenosi obraz zębów do komputera. Na tej podstawie projektuje się koronę dopasowaną do kształtu, koloru i zgryzu pacjenta. Frezowanie z wysokiej jakości ceramiki zapewnia trwałość, odporność na ścieranie i pełną biokompatybilność. Brak metalowej podbudowy sprawia, że korona wygląda naturalnie i nie powoduje przebarwień przy dziąśle.

No. 6: leczenie w narkozie

Leczenie stomatologiczne w znieczuleniu ogólnym dla dzieci i dorosłych to rozwiązanie dla osób, które nie mogą współpracować z lekarzem w tradycyjnych warunkach, np. z powodu lęku, nadwrażliwości czy ograniczeń zdrowotnych. Zabiegi wykonuje doświadczony zespół z udziałem anestezjologa. W trakcie jednego zabiegu można wykonać kompleksowe leczenie, w tym usuwanie zębów, leczenie próchnicy czy zabiegi profilaktyczne. Warto dodać, że w enel-med jest dostępne leczenie w narkozie dla dzieci i osób dorosłych z orzeczeniem o niepełnosprawności w ramach kontraktu NFZ.

No. 7: leczenie biologiczne zęba

Leczenie biologiczne zęba ma na celu zachowanie żywotności miazgi i uniknięcie leczenia kanałowego. Stosuje się je w przypadkach urazów, głębokiej próchnicy lub przy odsłonięciu miazgi, kiedy możliwe jest jeszcze jej uratowanie. W trakcie zabiegu stosuje się specjalne materiały bioaktywne, które wspierają regenerację miazgi oraz wykazują właściwości przeciwbakteryjne. To rozwiązanie szczególnie korzystne dla młodych pacjentów, u których priorytetem jest ochrona naturalnych zębów.

Przeczytaj teraz

Ponad 2 mln zachorowań w ubiegłym sezonie. Czy tym razem Polacy sięgną po szczepionki?

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 16.09.2025

Za pasem nowy sezon infekcyjny, a zeszłoroczny powinien być dla nas przestrogą. Zgodnie z danymi Głównego Inspektoratu Sanitarnego w sezonie 2024/2025 liczba zachorowań na grypę przekroczyła 2 mln, a w porównaniu ze styczniem 2024 roku liczba hospitalizacji w pierwszym miesiącu 2025 roku wzrosła aż o 630 proc. W obliczu rosnącego ryzyka infekcji eksperci enel-med przypominają o konieczności planowania szczepień ochronnych. Polska to raj szczepionkowy, z którego obywatele wciąż nie korzystają. W nadchodzącym sezonie warto rozważyć szczepienia przeciw grypie, COVID-19, krztuścowi, tężcowi i błonicy, a także przygotować ochronę na sezon kleszczowy.

Grypa ponownie stała się jednym z największych zagrożeń zdrowotnych w Polsce. W sezonie 2024/2025 zachorowało ponad 2 mln osób, z tygodniowymi szczytami sięgającymi nawet 300 tys. nowych przypadków. Hospitalizacji wymagało ponad 25 tys. chorych, a ok. 1 tys. osób zmarło głównie seniorzy powyżej 60. roku życia, jak wynika z danych Głównego Inspektoratu Sanitarnego.

– Niepokojącym zjawiskiem jest jednoczesny spadek zainteresowania szczepieniami ochronnymi, mimo rosnącej liczby zachorowań. W poprzednim sezonie infekcyjnym wykonano o 7 proc. mniej szczepień przeciw grypie w porównaniu z rokiem poprzednim, a całkowita liczba zaszczepionych spadła poniżej 2 mln. W obliczu rosnącego ryzyka infekcji szczególnie ważne jest, aby szczepieniami objąć osoby najbardziej narażone, czyli dzieci i seniorów. Wszystkie obecne na rynku szczepionki zarówno typu „split” 9 z rozszczepionym wirionem czy „subunit” z antygenami wirusa charakteryzują się podobnym wysokim poziomem bezpieczeństwa oraz wysoką skutecznością. Dodatkowo, od 22 września, w oddziałach POZ i wybranych aptekach, będzie można bezpłatnie zaszczepić się przeciw COVID-19 – mówi lek. Piotr Grzyb, nefrolog i specjalista chorób wewnętrznych enel-med.

Nie tylko grypa i COVID-19

Według raportu NIZP PZH-PIB w 2024 roku liczba przypadków krztuśca wzrosła z niespełna tysiąca (922) do blisko 32,5 tys., co oznacza gwałtowny wzrost, jakiego nie notowano od dekad. Ze względu na ten „renesans” krztuśca warto rozważyć połączenie szczepienia przeciw grypie ze szczepieniem przeciw błonicy, tężcowi i krztuścowi. Dorosłym zaleca się dawkę przypominającą raz na 10 lat, jednak wielu z nich nie pamięta, kiedy było ostatnio szczepionych. Dzieci, dzięki obowiązkowemu kalendarzowi szczepień, mają zapewnioną lepszą ochronę. Nadchodząca jesień to dobry moment, aby także dorośli zaplanowali swoje szczepienia i zadbali o odporność całej rodziny.

Równocześnie liczba przypadków inwazyjnych chorób pneumokokowych (IChP) stale rośnie. W 2024 roku było ich ponad 20 proc. więcej niż w 2023, a w pierwszych trzech miesiącach 2025 roku zarejestrowano 1,3 tys. przypadków, czyli o 7 proc. więcej niż rok wcześniej (dane KOROUN). Pneumokoki mogą prowadzić do poważnych infekcji, takich jak zapalenie płuc, zapalenie opon mózgowych czy sepsa, szczególnie u małych dzieci i seniorów powyżej 65 lat.

W nadchodzącym sezonie warto rozważyć szczepienia ochronne nie tylko przeciw pneumokokom, ale także przeciw RSV i meningokokom. Wirus RSV może powodować u dzieci i seniorów ciężkie infekcje układu oddechowego, w tym zapalenie oskrzelików i płuc, które często wymagają hospitalizacji. Z kolei meningokoki wywołują inwazyjne choroby meningokokowe, w tym sepsę i zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, które mogą prowadzić do poważnych powikłań, a nawet zagrażać życiu. Szczepienia przeciw tym patogenom zapewniają skuteczną ochronę, zmniejszając ryzyko ciężkiego przebiegu chorób i powikłań – dodaje lek. Piotr Grzyb, nefrolog i specjalista chorób wewnętrznych enel-med.

Zaplanowana profilaktyka

Już teraz można zaplanować szczepienie przeciw kleszczowemu zapaleniu mózgu (KZM), które wymaga podania trzech dawek w ciągu 6-12 miesięcy. Rozpoczynając szczepienie już teraz, można zapewnić sobie maksymalną ochronę, gdy aktywność kleszczy wzrośnie wiosną. Dodatkowo, w okresie świąteczno-noworocznym wielu Polaków wybiera się na egzotyczne wyjazdy. Warto wtedy skonsultować się z lekarzem w sprawie zalecanych szczepień przed podróżą, aby uniknąć ryzyka zachorowania na choroby charakterystyczne dla odwiedzanych regionów i nieprzyjemnych „pamiątek” z wakacji.

Przeczytaj teraz

Śniadaniówka z superbohaterem zamiast 10 złotych. Jak z lunchboxu zrobić atrakcyjny i pełnowartościowy posiłek dla dziecka

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 8.09.2025

Pierwsze dzwonki na lekcje już wybrzmiały, a wraz z nimi wrócił temat szkolnych śniadaniówek. Kanapka z serem wrzucona w pośpiechu do plecaka czy atrakcyjny lunchbox z bohaterem ulubionej bajki, po który dziecko sięgnie z apetytem? Dietetyczka enel-med podkreśla, że to właśnie domowe śniadaniówki dają rodzicom kontrolę nad tym, co trafia do żołądka ucznia. Dobrze skomponowany zestaw to nie tylko sycący posiłek, ale także zdrowe przekąski, butelka wody i nawet pudełko, które zachęca do jedzenia.

– Śniadaniówka to nie tylko kwestia wygody czy oszczędności, ale przede wszystkim zdrowia dziecka. Z dostępnych badań wynika, że średnio co piąte dziecko wykazuje nieprawidłowe wzorce żywieniowe, co w dłuższej perspektywie może prowadzić do rozwoju zaburzeń odżywiania i poważnych problemów zdrowotnych. Dlatego tak ważne jest, by rodzice mieli kontrolę nad tym, co trafia na talerz dziecka. Najlepiej zrobić to właśnie poprzez przygotowywanie posiłków w domu. Kolorowa, różnorodna i zbilansowana śniadaniówka sprawia, że młody człowiek chętniej sięga po zdrowe jedzenie, a jednocześnie buduje prawidłowe nawyki żywieniowe na przyszłość – mówi Monika Langier-Frąckiewicz, dietetyczka enel-med.

Fundamenty śniadaniówki

Podstawą dobrze skomponowanej śniadaniówki jest sycący posiłek, który dostarcza dziecku energii na pierwszą część dnia. Może to być klasyczna kanapka, ale najlepiej przygotowana na pełnoziarnistym pieczywie i urozmaicona dodatkami, tj. pastą jajeczną, hummusem, pieczonym mięsem czy twarożkiem z warzywami. Świetnie sprawdzą się także wrapy, tortille, naleśniki na słono czy domowe placuszki, które można podać na zimno i łatwo zjeść podczas krótkiej przerwy. To właśnie taki posiłek powinien stanowić fundament lunchboxa.

Nie samą kanapką dziecko żyje

Obok sycącego posiłku w śniadaniówce powinno znaleźć się też miejsce na drobne przekąski, po które dziecko chętnie sięgnie między zajęciami. To właśnie one pomagają utrzymać stabilny poziom energii i koncentracji przez cały dzień. Najlepiej sprawdzają się proste, naturalne produkty, jak świeże owoce, warzywa pokrojone w słupki, garść orzechów lub pestek. Dobrym pomysłem są też domowe ciasteczka owsiane, mus owocowy czy bakalie. Dzięki takim dodatkom śniadaniówka staje się różnorodna i atrakcyjna, a jednocześnie skutecznie konkuruje z mniej zdrową ofertą sklepiku szkolnego.

Napoje bez cukru

Równie istotne jak zawartość lunchboxa jest to, co dziecko pije w ciągu dnia. Woda powinna być zawsze pierwszym wyborem, bo najlepiej gasi pragnienie, wspiera procesy metaboliczne i nie dostarcza zbędnych kalorii. Tymczasem wielu uczniów nadal sięga po słodzone soki czy napoje gazowane, które nie tylko sprzyjają nadwadze i problemom z koncentracją, ale też poważnie wpływają na zdrowie jamy ustnej.

Wyniki ankiet przeprowadzonych w placówkach enel-med w 2023 roku w ramach akcji „Rozdajemy uśmiechy na zdrowie” pokazują, że aż 90% dzieci przyznało się do regularnego spożywania słodyczy, a 77% do picia napojów słodzonych i gazowanych. To alarmujące dane, które jasno wskazują, że nadmiar cukru w diecie najmłodszych jest realnym problemem zdrowotnym. Dlatego tak ważne jest, aby w szkolnej śniadaniówce nie zabrakło butelki wody. To najprostsza i najskuteczniejsza alternatywa dla słodzonych napojów.

Jemy oczami

Dziecko chętniej sięga po śniadaniówkę, jeśli ta jest atrakcyjna nie tylko pod względem smaku, ale i wyglądu. Warto więc zadbać zarówno o opakowanie, kolorowe pudełko z ulubionym superbohaterem, dobrze zamykane i wygodne w użyciu, jak i o samą zawartość. Posiłki powinny wyglądać atrakcyjnie, czyli być kolorowe, różnorodne i podane w formie, którą łatwo zjeść bez sztućców. Małe kanapki, wrapy w kawałkach, warzywa w słupkach czy placuszki na zimno to rozwiązania, które są nie tylko zdrowe, ale też „poręczne” i atrakcyjne dla dziecka.

Na horyzoncie alarm

Batony, cukierki, chipsy, chrupki czy słodzone napoje – tego w śniadaniówce zdecydowanie nie powinno być. Takie produkty nie tylko dostarczają pustych kalorii, ale też zaburzają koncentrację i sprzyjają nadwadze. Lepiej zainwestować czas w przygotowanie prostego, zdrowego posiłku, a symboliczne „10 zł na sklepik” przeznaczyć na coś, co dziecko naprawdę doceni, np. odkładanie na wymarzoną atrakcję czy drobiazg.

Nadmiar słodyczy w diecie to wciąż poważny problem. To nie tylko psujące się zęby, ale także większe ryzyko nadwagi, a nawet rozwoju cukrzycy w młodym wieku. Dlatego tak ważne jest, by zachęcać dzieci do zdrowego jedzenia. W mojej opinii wszystkie chwyty dozwolone od kolorowego, urozmaiconego posiłku po pudełko z ulubionym bohaterem. Tylko wtedy zdrowa śniadaniówka może skutecznie konkurować ze słodkościami i budować dobre nawyki na przyszłość – dodaje Monika Langier-Frąckiewicz z enel-med.

***

Źródło:
López-Gil, J. F., García-Hermoso, A., Yuste Lucas, J. L., Adherence to the Mediterranean Diet and Eating Disorders in Children and Adolescents: A Systematic Review and Meta-Analysis. Nutrients, 2023; 15(4): 1005.

Przeczytaj teraz

Ta choroba oczu dotknie większość Polaków. Ale jest też dobra wiadomość

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 3.09.2025

Zaćma to najpowszechniejsza choroba oczu w skali globalnej. Również w Polsce jest uznawana za jedną z głównych przyczyn pogorszenia wzroku, dotykając w znacznym odsetku osoby po 60. r. ż. Postęp choroby polega na stopniowej utracie przejrzystości soczewki oka, w konsekwencji do upośledzenia widzenia, a nawet ślepoty. Jednak w zasięgu wzroku są nowoczesne metody leczenia, polegające na wszczepieniu implantu soczewkowego w miejsce zmętniałej soczewki własnej. W centrum medycznym enel-med specjaliści wszczepiają implanty o wydłużonym ognisku w ramach świadczeń NFZ. Tylko od stycznia do maja tego roku wykonano tu aż o 45 proc. więcej takich zabiegów niż w tym samym okresie rok wcześniej.

Z danych Światowej Organizacji Zdrowia wynika, że zaćma dotyka ok. 65,2 miliona ludzi, a w ponad 80 proc. przypadków prowadzi do umiarkowanej lub ciężkiej utraty wzroku. Wraz z procesem starzenia się społeczeństwa i wydłużaniem się średniej długości życia na całym globie, liczba osób dotkniętych zaćmą będzie nadal wzrastać.

– Badanie oczu ma kluczowe znaczenie, zwłaszcza w kontekście diagnostyki i leczenia każdego pogorszenia widzenia. Zatem warto regularnie monitorować stan oczu i zdecydować się na operację zaćmy, jeśli to ona stanowi istotę problemu. Przede wszystkim to wczesne wykrywanie zaćmy pozwala na jej skuteczne i bezpieczne leczenie. Operacja umożliwia usunięcie zmętniałej soczewki i przywrócenie prawidłowego  widzenia, co może znacznie poprawić jakość życia pacjenta – podkreśla dr n. med. Marcin Jezierski, okulista, mikrochirurg oka i Kierownik okulistyki w szpitalu enel-med.

Miej oko na klinikę i soczewkę

Dokonując wyboru miejsca, gdzie przeprowadzana jest operacja zaćmy, warto zwrócić uwagę na doświadczenie kadry specjalistycznej, jak i jakość stosowanych implantów soczewkowych w danym ośrodku. Istotne są również udogodnienia w przygotowaniu do zabiegu i czas oczekiwania na operację. Wszystkie te elementy mają kluczowy wpływ na ostateczny rezultat i satysfakcję pacjenta.

– Pacjenci korzystający z usług centrum medycznego enel-med w Warszawie mają możliwość skorzystania z nowoczesnych rozwiązań dostępnych na rynku. Tylko w ciągu pierwszych pięciu miesięcy tego roku nasi specjaliści wykonali o 45 proc. więcej zabiegów niż rok wcześniej. Zapotrzebowanie na implanty nowej generacji rośnie wraz ze świadomością pacjentów. enel-med oferuje w ramach refundacji NFZ soczewkę nowej generacji, o tak zwanym wydłużonym ognisku. Ideą zastosowania tych implantów jest polepszenie widzenia nie tylko do dali, ale także w odległościach pośrednich. Dzięki temu mogą one uniezależnić pacjentów od stosowania okularów na przykład podczas przygotowywania posiłków, sprzątania czy pracy
 z komputerem. Mogą pozwalać na odczytanie godziny na zegarku czy telefonie komórkowym bez dodatkowej korekcji
– mówi dr n. med. Marcin Jezierski, okulista, mikrochirurg oka i Kierownik okulistyki w szpitalu enel-med.

Przygotowania do zabiegu zorganizowane są tak, by były nieobciążające dla pacjentów i ich bliskich – zwykle obejmują konsultację okulistyczną i anestezjologiczną, podczas których wykonywane są potrzebne badania.

Dziś, dzięki postępowi w medycynie, standardowa operacja zaćmy jest zabiegiem praktycznie zupełnie nieobciążającym. W rękach doświadczonego mikrochirurga trwa zwykle nie dłużej niż 10 minut. Procedura wykonywana jest w pozycji leżącej chorego, w znieczuleniu miejscowym, co oznacza, że pacjent cały czas pozostaje w kontakcie z personelem medycznym. Prawie wszystkie operacje zaćmy wykonywane są w trybie jednodniowym, czyli pobyt w szpitalu trwa zaledwie kilka godzin.

Światowe metody leczenia dostępne na NFZ

enel-med oferuje pacjentom soczewki z wydłużonym ogniskiem w ramach operacji refundowanych przez NFZ, co może stanowić unikalne połączenie wysokiej jakości leczenia z wsparciem publicznego systemu opieki zdrowotnej. Stosowana w operacjach zaćmy soczewka poprawia jakość widzenia nie tylko do dali, ale także w odległościach pośrednich – co przekłada się na większą swobodę w codziennym funkcjonowaniu, bez konieczności sięgania po okulary podczas gotowania, sprzątania czy pracy przy komputerze. Dodatkowym atutem jest krótki czas oczekiwania na zabieg – do jednego miesiąca, co pozwala znacząco przyspieszyć proces leczenia. Standardowa operacja zaćmy zwykle przebiega szybko i małoinwazyjnie, co sprzyja sprawnej rekonwalescencji oraz szybkiemu powrotowi do codziennych aktywności. Co więcej, pacjenci objęci są wieloletnią opieką pozabiegową – efekty leczenia oraz poziom satysfakcji są monitorowane nawet przez trzy lata. Takie podejście umożliwia ciągłe doskonalenie metod leczenia i utrzymanie odpowiednich standardów.

Rekonwalescencja po zabiegu jest szybka, a nieliczne ograniczenia w aktywności zwykle nie są kłopotliwe. Następnego dnia po zabiegu możemy czytać, oglądać telewizję, chodzić na zakupy. Klika dni po operacji, kiedy widzenie uległo poprawie, możemy prowadzić auto. Podstawowym zaleceniem jest wpuszczanie odpowiednich kropli i zgłoszenie się na refundowane przez NFZ wizyty kontrolne.

Przeczytaj teraz

Otwarcie dziennej rehabilitacji kardiologicznej w Tomaszowie Mazowieckim – bezpłatnie w ramach NFZ. O 50 procent więcej pacjentów skorzysta z programu KOS-zawał.

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 30.08.2025

W Przychodni MirMed w Tomaszowie Mazowieckim otwarto dzienną rehabilitację kardiologiczną – pierwszą tego typu placówkę w mieście. Pacjenci Centrum Kardiologii Scanmed American Heart of Poland po zawale serca będą mogli korzystać z kompleksowej opieki w ramach programu KOS-zawał na NFZ, bez konieczności dojazdu do Łodzi. Dotychczas właśnie tam kierowano pacjentów Centrum Kardiologii Scanmed American Heart of Poland po zawale serca.

KOS-zawał to program, który ratuje życie
Rehabilitacja została uruchomiona w ramach programu kompleksowej opieki po zawale serca – KOS-zawał. Jego głównym celem jest zmniejszenie śmiertelności i zapobieganie kolejnym incydentom sercowo-naczyniowym.

W Centrum Kardiologii Scanmed w Tomaszowie Mazowieckim hospitalizujemy miesięcznie średnio 30 pacjentów po zawale serca

– Dobra medycyna naprawcza nie może funkcjonować bez dobrej rehabilitacji. Powstanie takich miejsc jest ważne dla skutecznego leczenia naszych pacjentów. Wyniki są spektakularne – pacjenci charakteryzują się istotnie mniejszym ryzykiem umieralności – mówił dr n. med. Paweł Kaźmierczak, Dyrektor medyczny i Członek Zarządu Grupy American Heart of Poland, Scanmed.

Dzięki otwarciu rehabilitacji kardiologicznej o 50 procent więcej pacjentów skorzysta z programu KOS-zawał

– Rehabilitacja kardiologiczna jest ważnym elementem terapii pacjentów po przebytym zawale serca. Może odbywać się stacjonarnie albo w sposób ambulatoryjny. Dotychczas mieszkańcy Tomaszowa Mazowieckiego i okolicy musieli korzystać z placówek w innych miastach. To jest szczególnie trudne dla pacjenta po zawale serca, aby codziennie przez 2-3 tygodnie jeździć do Łodzi. Dzięki uruchomieniu dziennej rehabilitacji kardiologicznej nasz ośrodek będzie mógł objąć opieką koordynowaną o 50 procent więcej pacjentów niż dotychczas – powiedział lek. Piotr Paliński, Ordynator Centrum Kardiologii Scanmed w Tomaszowie Mazowieckim.

Na czym polega rehabilitacja

– Pacjenci będą tu przede wszystkim odbywać ćwiczenia rehabilitacyjne, dostosowane indywidualnie do ich możliwości i stanu zdrowia. O intensywności i rodzaju zajęć decyduje fizjoterapeuta. Do dyspozycji mamy pięć cykloergometrów połączonych ze stacją diagnostyczną umożliwiającą m.in. przeprowadzenie próby wysiłkowej. Badanie to wykonujemy na początku terapii – opisuje je kardiolog, a jego wyniki stanowią podstawę do dalszej rehabilitacji. Oprócz ćwiczeń w strefie cardio przygotowaliśmy także strefę wolnych ćwiczeń, gdzie pacjenci mogą korzystać z treningów oddechowych, ćwiczeń z oporem własnego ciała, z gumami oporowymi oraz wzmacniających przy użyciu niewielkich ciężarków. Rehabilitacja może trwać maksymalnie 25 dni. W tym czasie pacjenci mają również możliwość konsultacji z dietetykiem i psychologiem, co stanowi ważne uzupełnienie procesu leczenia – mówił Wojciech Szymczak, Wiceprezes Przychodni MirMed.

Przeczytaj teraz