Spadek liczby badań profilaktycznych, wzrost liczby operacji z robotem da Vinci
Robot da Vinci
Z najnowszych badań wynika, że pandemia koronawirusa wstrzymała profilaktykę chorób onkologicznych. Prognozuje się, że liczba zgonów z powodu chorób nowotworowych może wzrosnąć – w związku z epidemią Covid-19 – nawet o 20 procent. Jednocześnie rośnie liczba onkologicznych operacji wykonywanych w asyście robota da Vinci. Od początku pandemii liczba takich zabiegów wzrosła o 51 procent.
Strach przed skutkami zakażenia koronawirusem powstrzymuje pacjentów przed profilaktyką onkologiczną. Dane z Raportu Fundacji Onkologia 2025 „Onkologia w czasach Covid-19. Jak pandemia zmieniła dostępność do opieki onkologicznej?” za 2019 i 2020 rok pokazują wyraźny spadek liczby świadczeń profilaktycznych wykonywanych w czasie pandemii.
Liczba mammografii spadła o ponad 90 procent, a cytologii – o 85-95 procent. Znaczny spadek zanotowano także w kategorii konsultacji pierwszorazowych w dziedzinie chirurgii – średnio o 52 procent.
W czasie pandemii malała także liczba wystawianych kart DiLO – w pierwszych pięciu miesiącach 2020 roku w porównaniu do analogicznego okresu roku 2019 spadła ona o około 35 procent.
Autorzy raportu wskazują, że połowa pacjentów z problemami onkologicznymi pojawia się u lekarza za późno, co grozi wzrostem, nawet o 20 procent, liczby zgonów z powodu chorób nowotworowych.
Czytaj także: Nowoczesne zabiegi przy udziale robota Da Vinci w Szpitalu Mazovia>>>
Według wyników raportu Fundacji Alivia „Rzeczywistości równoległe: Polska onkologia w czasie epidemii Covid-19. Perspektywy interesariuszy” co trzecie badanie onkologiczne zostało odwołane ze względu na pandemię. Z 531 placówek wykonujących diagnostykę obrazową w zakresie tomografii komputerowej, rezonansu magnetycznego i PET-CT aż 148 wstrzymało zapisy na badania.
-Pandemia koronawirusa utrudniła wczesne wykrywanie i leczenie nowotworów, co przełoży się na późniejsze diagnozy i będzie wymagać zastosowania bardziej zaawansowanego leczenia – informuje dr n. med. Łukasz Strzępek, chirurg onkolog ze szpitala Medicover. – Równolegle do zjawiska późnego diagnozowania choroby oraz odkładania profilaktyki “na później”, zauważamy istotny wzrost liczby onkologicznych operacji chirurgicznych w asyście robota da Vinci – dodaje.
W ciągu pierwszego roku pandemii nastąpił 51-procentowy wzrost liczby zabiegów onkologicznych z wykorzystaniem technologii da Vinci. W roku 2020 wykonano w Polsce takich zabiegów prawie 1 150. Według agencji badawczej PMR, która przygotowała opracowanie „Rynek robotyki chirurgicznej w Polsce w 2020. Prognozy rozwoju na lata 2020-2025” zabiegów takich byłoby więcej, gdyby nie pandemia. Zgodnie z prognozą na koniec 2021 roku dynamika wzrostu liczby takich operacji ma wynieść 157 procent i osiągnąć liczbę 2 953.
-Z perspektywy podmiotu leczniczego operacje robotyczne obniżają ogólne koszty leczenia. To krótsza hospitalizacja, mniejsze prawdopodobieństwo powikłań czy zużycia krwi i leków, zwiększenie możliwości w zakresie udzielanych świadczeń – wyjaśnia dr n. med. Łukasz Strzępek, lekarz kwalifikujący do leczenia onkologicznego przy użyciu robota da Vinci w szpitalu Medicover.
Czytaj także: Szpitale: Medicover i Mazovia wykonują zabiegi z robotem da Vinci>>>
Pacjenci również interesują się metodą da Vinci, gdyż ta, oprócz wysokiej skuteczności leczenia wiąże się także z innymi zaletami.
-Dla pacjenta największymi zaletami wykorzystania urządzenia da Vinci są przede wszystkim mała inwazyjność i precyzja operacji, skrócony okres rekonwalescencji i, co za tym idzie, krótszy okres absencji chorobowej oraz estetyka operacji – mniejsze blizny pooperacyjne, co z kolei wpływa na samopoczucie – komentuje dr. n. med. Łukasz Strzępek.
Użycie robotów da Vinci w onkologii okazuje się rozwiązaniem, które w czasie pandemii koronawirusa ma szansę udrażniać system ochrony zdrowia.
-W dobie pandemii Covid-19, która stanowi duże obciążenie dla systemu opieki zdrowotnej, większe wykorzystanie robotów da Vinci odciąża niektóre obszary systemowe. Skrócony okres rehabilitacji pooperacyjnej przekłada się na lepsze wykorzystanie łóżek i personelu, zasobów które niezbędne są przy leczeniu Covid-19. Dodatkowo zabiegi wykonuje się z zachowaniem dystansu i minimalizuje się czas kontaktu pacjenta z personelem – podsumowuje ekspert szpitala Medicover.
Szpital Medicover to jeden z 15 ośrodków, który w Polsce przeprowadza operacje w asyście robota da Vinci. Tą metodą wykonywane są tutaj operacje dotyczące raka prostaty, lecz na znaczeniu zyskuje także operacyjne leczenie endometriozy i raka jelita grubego. Użycie robota da Vinci pozwala na precyzyjne wykonanie zabiegu, dzięki możliwości szczegółowego wizualizowania operowanych struktur (dzięki 10-krotnemu powiększeniu), a także za sprawą technologii „EndoWrist” – imitującej pracę nadgarstka lekarza.
Od 2018 roku w szpitalu Medicover przy pomocy robota da Vinci wykonano prawie 1200 operacji.
Roboty da Vinci są urządzeniami drogimi, których użycie w Polsce nie jest powszechne, a świadczenia z ich wykorzystaniem nie są refundowane przez NFZ. Przekłada się to na wysokie koszty zabiegów i ograniczoną dostępność. Kwalifikacja pacjenta do wybranego zabiegu należy przede wszystkim do konsylium lekarskiego, które na podstawie wyników badań pacjenta oraz wywiadu wybiera najlepszą metodę operacji.