Jedna czwarta Polaków skorzystała z komercyjnych świadczeń medycznych
Jedna czwarta Polaków (26 procent) od czasu wybuchu pandemii koronawirusa skorzystała z nierefundowanej przez NFZ konsultacji lekarskiej – wynika z badania przeprowadzonego przez CBOS. Ankietowani podobnie często korzystali z porady telefonicznej (17 procent) jak z osobistej wizyty u lekarza (19 procent).
Osoby, które decydowały się na świadczenia komercyjne, częściej korzystały z konsultacji lekarza specjalisty (21 procent) niż lekarza podstawowej opieki zdrowotnej (16 procent). Częściej z takiej opieki korzystały osoby z dużych miast, liczących ponad 500 tysięcy mieszkańców (36 procent), z gospodarstw domowych, w których dochód na osobę wynosi co najmniej 3000 zł (38 procent), osoby z wyższym wykształceniem (43 procent) oraz kadra kierownicza (52 procent).
Natomiast najrzadziej z konsultacji lekarskich nierefundowanych przez NFZ korzystali uczniowie i studenci (12 procent), emeryci (18 procent), rolnicy (13 procent), osoby z gospodarstw domowych, w których dochód na osobę nie przekracza 999 zł (16 procent) oraz osoby z wykształceniem podstawowym (15 procent).
Czytaj także: Telemedycyna pomoże w nadrabianiu zaległości zdrowotnych >>>
Głównym rodzajem komercyjnych konsultacji lekarskich były osobiste wizyty u lekarza specjalisty (18 procent). Nieco rzadziej korzystano z telefonicznej porady lekarza podstawowej opieki zdrowotnej (13 procent) lub specjalisty (11 procent). Najmniej popularne były osobiste wizyty u lekarza podstawowej opieki zdrowotnej (8 procent).
Natomiast ze świadczeń finansowanych ze środków publicznych od czasu wybuchu pandemii koronawirusa skorzystało dwie trzecie Polaków (65 procent). Znaczna większość ankietowanych konsultowała się z lekarzem podstawowej opieki zdrowotnej (61 procent), a jedna trzecia skorzystała z porad lekarza specjalisty (34 procent). Ponad połowa badanych uzyskała poradę lekarską przez telefon (58 procent), nieco rzadziej respondenci odbywali wizyty w gabinecie lekarskim (39 procent).
Kobiety znacznie częściej niż mężczyźni korzystały z konsultacji lekarskich w ramach powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego (72 procent do 58 procent). Najczęściej z takiej opieki korzystały osoby źle oceniające swoją sytuację materialną (74 procent), z gospodarstw domowych, w których dochód na osobę wahał się od 2000 zł do 2999 zł (73 procent), a także gospodynie domowe (80 procent) oraz średni personel (74 procent).
Najczęściej w ramach powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego Polacy korzystali z telefonicznej porady lekarza podstawowej opieki zdrowotnej (55 procent) lub udawali się na taką wizytę osobiście (31 procent).
Nieco mniej zapytanych osób korzystało z refundowanych przez NFZ konsultacji lekarza specjalisty – 26 procent było osobiście na takiej wizycie, a 20 procent korzystało z porad telefonicznych.
Kobiety znacznie częściej niż mężczyźni konsultowały się telefonicznie z lekarzami podstawowej opieki zdrowotnej (65 procent wobec 44 procent).
W większości przypadków przyczyną niekorzystania z konsultacji z lekarzem był brak takiej potrzeby, ale co szósty ankietowany nie udał się na wizytę do lekarza podstawowej opieki zdrowotnej lub do lekarza specjalisty, pomimo że była taka potrzeba.
Z takich wizyt najczęściej rezygnowały osoby z wyższym wykształceniem, kadra kierownica oraz osoby źle oceniające swoją sytuację materialną.
Czytaj także: Medicover zapowiada otwarcie nowych placówek >>>
Gdy weźmie się pod uwagę zarówno komercyjne konsultacje lekarskie jak i finansowane przez NFZ, z badania CBOS wynika, że od początku pandemii korzystało z nich prawie trzy czwarte dorosłych Polaków.
Więcej niż sześciu na dziesięciu badanych zasięgało porad lekarskich przez telefon. Mniej osób osobiście udało się do gabinetu lekarskiego. Kobiety znacznie częściej korzystały z konsultacji lekarskich niż mężczyźni. Uwzględniając zasięganie opinii lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej oraz lekarzy internistów, można stwierdzić, że przeważały porady telefoniczne, natomiast do lekarzy specjalistów częściej udawano się osobiście. Prawidłowość ta obserwowana była zarówno w przypadku świadczeń w ramach NFZ, jak i usług nierefundowanych.