Lekarz Krzysztof Urban, specjalista medycyny rodzinnej enel-med: to jeszcze nie koniec grypy. Możliwa druga fala infekcji

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 18.03.2025

Sezon zimowy 2024/2025 przyniósł gwałtowny wzrost zachorowań na infekcje dróg oddechowych wewnętrzne dane enel-med wskazują, że luty był kolejnym miesiącem zwiększonej liczby przypadków, głównie o podłożu wirusowym, w tym grypy. Ferie zimowe, łagodna pogoda i niski poziom wyszczepialności tylko pogłębiły ten trend. W ostatnich dniach liczba zakażeń zmniejsza się, ale końca epidemii grypy jeszcze ogłosić nie możemy.

Wewnętrzne statystyki enel-med wskazują, że luty był kolejnym miesiącem wzmożonej zachorowalności na infekcje dróg oddechowych, przede wszystkim o etiologii wirusowej, w tym wywołanych wirusami grypy, co potwierdzały wyniki testów antygenowych. Dodatkowo, sezon ferii, zimowisk czy półkolonii sprzyjał spotkaniom rówieśniczym wśród dzieci oraz młodzieży i ułatwiał rozprzestrzenianie zakażeń przenoszonych drogą kropelkową, co trwało również w pierwszych tygodniach po powrocie do szkół. Łagodna zima, duża wilgotność powietrza i temperatury rzadko spadające istotnie poniżej 0 st. C także wspomagały rozwój fali zakażeń grypowych i grypopodobnych.

Jak podaje Główny Inspektor Sanitarny w sezonie zimowym 2024/2025 odnotowano 3 razy więcej infekcji grypowych niż w latach ubiegłych. Ponad 25 tys. osób trafiło do szpitali z rozpoznaniem grypy, a ok. tysiąc osób zmarło. Czasowe braki leków przeciwgrypowych również utrudniały szybkie wdrażanie leczenia przyczynowego i zapobieganie rozwojowi zakażenia i jego powikłań przede wszystkim u pacjentów z obniżoną odpornością czy z wielochorobowością.

To jeszcze nie koniec

Szczyt zachorowań na grypę w Polsce przypadał typowo na okres styczeń-marzec. Od czasu pandemii obserwujemy zmiany tej cykliczności. W obecnym sezonie fala infekcji grypowych rozpoczęła się już w listopadzie, ze szczytem zachorowań na przełomie stycznia i lutego. W ostatnich 2 tygodniach liczba zakażeń zaczyna się zmniejszać, ale wieloletnie obserwacje epidemiologiczne wskazują na możliwość wystąpienia drugiej fali infekcji, więc końca epidemii grypy jeszcze z całą stanowczością ogłosić nie możemy.

Szczepienia ciągle mają sens

Niestety nadal borykamy się z bardzo niskim poziomem wyszczepialności przeciw grypie. Dla całej populacji wyniósł on ok. 6%, a wśród osób powyżej 60 r.ż., szczególnie narażonych na cięższy przebieg zakażenia i wystąpienie powikłań, sięgnął zaledwie 17%. Trzeba ponowić apel o poddawanie się szczepieniom ochronnym, w tym szczepieniu przeciw grypie.

Aktualny sezon infekcyjny przyniósł również znacząco większą liczbę zachorowań wywołanych krztuścem i RSV. Tutaj również podstawą profilaktyki są szczepienia ochronne. W przypadku krztuśca wykonywane wśród dzieci i młodzieży w ramach programu szczepień ochronnych, wśród dorosłych w ramach szczepień zalecanych, powtarzanych co 5-10 lat.

Od niedawna dysponujemy również szczepionką przeciw RSV – do stosowania u kobiet ciężarnych jako forma zabezpieczenia przed zachorowaniem noworodków i niemowląt oraz do stosowania u wszystkich dorosłych po 60 r.ż., a u osób z czynnikami ryzyka ciężkiego przebiegu zakażenia RSV od 50 r.ż.

Przeczytaj teraz

Lekarz Krzysztof Urban, specjalista medycyny rodzinnej enel-med: w nowym roku grypa nie odpuściła – 100% wzrost zachorowań u dzieci i dorosłych

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 4.02.2025

W Polsce, podobnie jak w wielu innych krajach europejskich, mamy do czynienia – nie bójmy się tego nazwać – z epidemią grypy. Tylko w przychodniach enel-med w styczniu odnotowaliśmy 100% wzrost (w porównaniu do grudnia ubiegłego roku) liczby pacjentów, u których zdiagnozowano zakażenia wywołane tym wirusem. I mówimy tutaj zarówno o osobach dorosłych, jak i dzieciach.

Warto dodać, że równie częste są ostre zapalenia nosa i gardła, z których część również może być wywołana wirusem grypy, ale z różnych przyczyn nie został wykonany test.

Większa zachorowalność w sezonie zimowym wiąże się z częstszymi kontaktami w zamkniętych pomieszczeniach, obniżoną odpornością w tym okresie oraz sprzyjającymi wirusom warunkami pogodowymi.

Profilaktyka jest kluczowa

Aby ustrzec się przed zachorowaniem, kluczowa jest profilaktyka. Szczepienia przeciw grypie pozostają najskuteczniejszą ochroną, szczególnie dla osób starszych, dzieci, kobiet w ciąży oraz pacjentów z chorobami przewlekłymi. Dodatkowo warto pamiętać o regularnym myciu rąk, unikaniu dotykania twarzy i ograniczaniu przebywania w tłocznych miejscach. Codzienna dbałość o zdrowy tryb życia – zbilansowaną dietę, odpowiednią ilość snu i aktywność fizyczną – wspiera układ odpornościowy, co zmniejsza ryzyko infekcji.

Test to podstawa

Testowanie na grypę to podstawowa metoda szybkiego wykrycia zakażenia, pozwalająca na podjęcie odpowiednich działań jeszcze przed wizytą u lekarza. Wykonanie testu w warunkach domowych lub w aptece może pomóc w ustaleniu, czy objawy rzeczywiście są wynikiem infekcji wirusem grypy, czy może innej choroby. Jest to szczególnie istotne w sezonie zwiększonej liczby zachorowań, gdy przychodnie są przepełnione, a czas oczekiwania na wizytę może się wydłużyć. W przypadku pozytywnego wyniku często wystarczy teleporada, co pozwala uniknąć rozprzestrzeniania się infekcji. Dzięki tzw. szybkim testom diagnostycznym, które są również dostępne w palcówkach enel-med, pacjent może wcześniej rozpocząć leczenie, co skraca czas trwania choroby i zmniejsza ryzyko powikłań.

Gdy objawy dają znać

Nie wolno lekceważyć objawów grypy, ponieważ mogą one prowadzić do groźnych powikłań, takich jak: zapalenie płuc, zapalenie mięśnia sercowego czy zaostrzenie istniejących chorób przewlekłych, na przykład cukrzycy lub nadciśnienia. Grypa jest poważnym schorzeniem, nieporównywalnym do zwykłego przeziębienia. Szczególną uwagę należy zwrócić na wysoką gorączkę, silne bóle mięśniowe, męczący suchy kaszel i ogólne osłabienie organizmu, które uniemożliwia codzienne funkcjonowanie.

W przypadku wystąpienia takich objawów, szczególnie u dzieci, osób starszych lub pacjentów z obniżoną odpornością, konieczna jest szybka konsultacja z lekarzem. Wczesne wdrożenie celowanego leczenia może zapobiec poważnym konsekwencjom i znacząco skrócić czas trwania choroby. Uświadomienie sobie zagrożeń związanych z grypą to ważny krok w trosce o własne zdrowie i bezpieczeństwo naszych bliskich.

Przeczytaj teraz

Medicover Polska poprowadzi specjalizację z medycyny rodzinnej

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 22.01.2020

Medicover Polska otrzymał akredytację do prowadzenia specjalizacji w zakresie medycyny rodzinnej. Lekarze będą szkolić się w Centrum Medicover Gdańsk Grunwaldzka pod okiem kierownika specjalizacji lek. Izabeli Kowalikowskej, specjalistki medycyny rodzinnej.

Akredytacja jest przyznawana przez Centrum Medyczne Kształcenia Podyplomowego w wieloetapowym procesie oceny. Pod uwagę brane są warunki merytoryczne kliniki – liczba pacjentów, liczba i rodzaj udzielanych świadczeń, zaplecze kadrowe, certyfikacja ISO, baza dydaktyczna oraz posiadany sprzęt i aparatura medyczna niezbędna do realizowania programu specjalizacji.

– Akredytacja i możliwość przygotowania lekarzy do pracy w zakresie medycyny rodzinnej to dla nas ogromne wyróżnienie, ale jednocześnie ważne zobowiązanie. Chcemy mieć realny wpływ na poziom merytoryczny kadr medycznych. Do  tej pory cel ten realizowaliśmy przez wewnętrzne kształcenie lekarzy zatrudnionych w naszej firmie. Dzięki akredytacji będziemy uczestniczyć w procesie nadawania uprawnień państwowych, jakimi jest specjalizacja kończąca się Państwowym Egzaminem Specjalizacyjnym. Docelowo chcielibyśmy, aby takie uprawnienia uzyskały nasze centra medyczne na terenie całego kraju – wyjaśnia  lek. Patryk Poniewierza, zastępca dyrektora regionu ds. medycznych Medicover Polska.

Czytaj także: Polska liderem w obszarze start-upów medycznych>>>

Specjalizacja trwa 4 lata, kończy się Państwowym Egzaminem Specjalizacyjnym, który jest potwierdzeniem efektów kształcenia.

W Centrum Medicover lekarze będę realizować większość procesu kształcenia specjalizacyjnego. Dodatkowo będę delegowani na  staże przewidziane programem specjalizacji do zewnętrznych partnerów medycznych, a także będą ocenie przez kierownika specjalizacji.  Pierwsi lekarze rozpocznę specjalizację w Centrum Medicover Gdańsk Grunwaldzka 472A.

Przeczytaj teraz

Projekt rozporządzenia w sprawie kursu w zakresie medycyny rodzinnej

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 19.12.2018

Opublikowany został projekt rozporządzenia ministra zdrowia  w sprawie kursu w dziedzinie medycyny rodzinnej. Określa on ramowy program kursu, założenia organizacyjno-programowe, plan nauczania, wykaz umiejętności i treści nauczania oraz warunki ukończenia.

Zgodnie z założeniami ustawy z 27 października 2017 roku o podstawowej opiece zdrowotnej, lekarzem POZ będzie docelowo lekarz posiadający tytuł specjalisty w dziedzinie medycyny rodzinnej albo lekarz odbywający szkolenie specjalizacyjne w dziedzinie medycyny rodzinnej, albo posiadający specjalizację II stopnia w dziedzinie medycyny ogólnej.

Poza tym lekarzem POZ będzie  także lekarz posiadający specjalizację I lub II stopnia lub tytuł specjalisty w dziedzinie pediatrii oraz lekarz posiadający specjalizację I stopnia w dziedzinie medycyny ogólnej lub specjalizację I lub II stopnia lub tytuł specjalisty w dziedzinie chorób wewnętrznych, jednakże pod warunkiem ukończenia kursu w dziedzinie medycyny rodzinnej, z zastrzeżeniem zawartym w art. 14 ustawy z 24 sierpnia 2007 roku o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz niektórych innych ustaw. Chodzi o lekarzy, którzy nieprzerwanie udzielali świadczeń w zakresie podstawowej opieki zdrowotnej przez okres dłuższy niż 10 lat przed dniem wejścia w życie tej ustawy.

Czytaj także: Weszło w życie rozporządzenie o priorytetowych dziedzinach medycyny>>>

Dla lekarzy tych specjalizacji obowiązek posiadania odbytego kursu będzie obowiązywał od 1 stycznia 2025 roku, a odbycie takiego kursu będzie dotyczyć lekarzy, którzy zostali zatrudnieni w POZ po 29 września 2007 roku oraz nie odbyli dotychczas takiego kursu.

Lekarze posiadający specjalizację I stopnia w dziedzinie medycyny ogólnej lub specjalizację I lub II stopnia lub tytuł specjalisty w dziedzinie chorób wewnętrznych zatrudnieni w POZ, utrzymają status lekarza POZ do 30 grudnia 2024 roku, bowiem ustawa nie przewiduje po tym terminie ich zatrudniania.

Rozporządzenie wejdzie życie z dniem następującym po dniu ogłoszenia.

Uwagi do projektu rozporządzenia można przekazywać do 4 stycznia 2019 roku.

Przeczytaj teraz