Raport Future Health Index 2022 firmy Philips pokazuje, że liderzy ochrony zdrowia w miarę wychodzenia z pandemii przewartościowują priorytety. Prawie 3 000 respondentów z 15 krajów ujawnia, w jaki sposób wykorzystują potencjał danych i technologii cyfrowych, aby sprostać najważniejszym wyzwaniom. Według tegorocznej edycji raportu FHI, głównym priorytetem dla polskich liderów jest rozwój infrastruktury technologicznej.
-Raport Future Health Index 2022 przedstawia obecny stan systemu ochrony zdrowia – taki, który przewartościowuje priorytety, dążąc do zapewnienia lepszej opieki nad pacjentami – mówi Michał Grzybowski, prezes Philips Polska.
-Jest wiele do zrobienia – począwszy od pilnej potrzeby rozwiązania problemu niedoboru personelu medycznego oraz zatrzymania po wybuchu pandemii wybitnych pracowników w dotychczasowych placówkach, poprzez wykorzystanie big data i analityki predykcyjnej w celu stworzenia odpowiedniej infrastruktury technologicznej, aż po uwzględnienie zrównoważonego rozwoju w codziennej pracy. Jesteśmy częścią zmienionego świata, który wymaga nowej wizji opieki zdrowotnej – podkreśla.
Poprawa warunków pracy personelu medycznego dzięki innowacjom technologicznym
Liderzy ochrony zdrowia nadal przywiązują dużą wagę do inwestycji w technologie mające na celu ulepszenie systemów cyfrowej dokumentacji medycznej, przy czym 66 procent z nich umieszcza takie inwestycje wysoko na liście swoich priorytetów. Choć liczba ta jest o 12 procent niższa niż w roku ubiegłym, to inwestycje w technologie cyfrowe wciąż wskazywane są jako niezwykle istotne, co sugeruje, że mimo znacznych postępów w tej dziedzinie, wciąż pozostaje wiele do zrobienia.
Można zaobserwować wyraźne przesunięcie punktu ciężkości w zakresie inwestycji, od cyfrowej dokumentacji medycznej w 2021 roku do narzędzi związanych z rozpoznawaniem głosu w 2022 roku. Potencjał ukryty w narzędziach do rozpoznawania mowy jest wykorzystywany w sektorze opieki zdrowotnej w wirtualnych asystentach – rozwiązaniach, które pozwalają szybciej i łatwiej tworzyć dokumentację medyczną.
Trwa rewolucja w zakresie e-zdrowia
-Ułatwienie codziennej pracy personelu medycznego powinno być priorytetem w strategii cyfryzacji służby zdrowia i placówek medycznych. Zrealizowanie ogromnej liczby obowiązków, jakie na co dzień podejmują lekarze i pielęgniarki, zwłaszcza w kontekście dokumentacji medycznej, jest wyzwaniem. Dlatego technologia i sztuczna inteligencja służą wspieraniu pracowników i optymalizacji procesów. W naszej placówce widzimy potencjał wykorzystania takich narzędzi jak zaufani asystenci elektroniczni, aby odciążyć nasz personel – mówi dr n. med. Tomasz Maciejewski, dyrektor Instytutu Matki i Dziecka.
Poprawa satysfakcji i zatrzymanie niekorzystnych trendów związanych z brakami personelu jest najwyższym priorytetem dla liderów ochrony zdrowia, w czym pomocne będzie zapewnienie odpowiednich narzędzi do pracy. Z pewnością takim narzędziem jest telemedycyna, która nabrała znaczenia w trakcie pandemii Covid-19 i wciąż pozostaje na liście priorytetów.
-Dziś świadczeń z zakresu telemedycyny udziela kilka tysięcy lekarzy Medicover, diagnozowanie i leczenie „na odległość” to standardowy element opieki medycznej nad pacjentem, a satysfakcja po odbytej e-wizycie często przewyższa nawet tę po wizycie stacjonarnej (osiągając poziom NPS 83). Mamy przekonanie, że dalsza cyfrowa transformacja w ochronie zdrowia, utrwalenie się hybrydowego modelu opieki i zwrot ku holistycznemu postrzeganiu kwestii zdrowia są nieuniknione – komentuje Artur Białkowski, dyrektor zarządzający ds. usług biznesowych, członek zarządu Medicover sp. z o.o.
Innym ważnym elementem jest sztuczna inteligencja, która może być wykorzystywana zarówno w procesach operacyjnych, jak i w leczeniu m.in. jako wsparcie podczas podejmowania decyzji klinicznych. Powszechne wdrożenie AI może uprościć procesy i odciążyć personel medyczny od zadań administracyjnych, które mogą pochłaniać nawet do 80 procent jego czasu pracy.
Sztuczna inteligencja w punktach recepcyjnych Centrum Medycznego Damiana
Zwiększenie ilości czasu, który pracownicy ochrony zdrowia będą w stanie faktycznie poświęcić pacjentom i świadczeniu usług medycznych, znacząco poprawi jakość usług medycznych w Polsce. Liderzy ochrony zdrowia przewidują, że w ciągu trzech lat priorytetowo potraktują inwestycje w sztuczną inteligencję w celu poprawy wydajności i skuteczności usług.
Analityka predykcyjna pomaga osiągnąć najważniejsze cele
Na poziomie globalnym tylko jeden na pięciu (21 procent) liderów ochrony zdrowia wykorzystuje analitykę predykcyjną do wskazówek diagnostycznych, przy czym 68 procent zgadza się, że analityka predykcyjna może mieć pozytywny wpływ na niwelowanie nierówności w dostępie do usług zdrowotnych.
Co ciekawe, liderzy ochrony zdrowia w Polsce znacznie częściej niż średnia globalna dostrzegają korzyści płynące z analityki predykcyjnej w obszarach, które są ściśle związane z zastosowaniami operacyjnymi, takimi jak przewidywanie zmian wśród przedstawicieli personelu medycznego (57 procent vs 25 procent), planowanie i wykorzystanie (53 procent vs 23 procent) oraz zarządzanie konserwacją aparatury medycznej (48 procent vs 22 procent).
Zauważają również, że analityka predykcyjna mogłaby korzystnie wpłynąć na kliniczne aspekty opieki, przy czym 40 procent ankietowanych wskazuje w tym kontekście przede wszystkim kwestię usprawnienia zdalnego monitorowania pacjentów. Przy wysokim zaufaniu do analityki predykcyjnej – 76 procent ufa analityce predykcyjnej w warunkach klinicznych, a 74 procent w warunkach operacyjnych – liderzy ochrony zdrowia dostrzegają pozytywny wpływ technologii predykcyjnej, szczególnie w obszarach wyników zdrowotnych, doświadczenia pacjentów i doświadczenia pracowników.
– Pomimo widocznych korzyści i zaufania do analityki predykcyjnej pełny jej potencjał wciąż pozostaje niewykorzystany. Wśród przyczyn wskazywane są między innymi bariery w pozyskiwaniu danych jak również potrzeba ulepszenia systemów i protokołów bezpieczeństwa – zauważa dr Maciej Kawecki, prezes Instytutu Lema, prorektor ds. innowacji WSB w Warszawie.
FHI potwierdza, iż pomimo tego, że liderzy są świadomi wartości posiadanych danych, aż 46 procent z nich (według wyników globalnych) postrzega dane bardziej jako obciążenie niż wartość dodaną. Mając na uwadze bezpieczeństwo danych oraz cyberataki, coraz częściej skierowane na sektor opieki zdrowotnej, jedna na pięć osób wymienia obawy dotyczące prywatności i bezpieczeństwa danych jako główną przeszkodę w pełnym wykorzystaniu ich potencjału. Twierdzą oni również, że większe bezpieczeństwo danych oraz systemy i protokoły ochrony prywatności są głównym sposobem na zwiększenie zaufania do analityki predykcyjnej zarówno w warunkach klinicznych, jak i operacyjnych.
Niezależnie od przekonania o wartości danych i zdolności placówek do ich wykorzystania, zaledwie 47 procent polskich liderów ochronny zdrowia uważa, że dane, jakimi dysponują ich placówki, są dokładne, a 50 procent jest przekonanych, że z dostępnych danych można wyciągnąć wnioski umożliwiające podjęcie konkretnych działań. Oba te wskaźniki są znacznie niższe od średniej globalnej, wynoszącej odpowiednio 69 procent i 71 procent. Poza tym liderzy ochrony zdrowia są sfrustrowani ciągłymi przeszkodami w efektywnym wykorzystaniu danych, takimi jak interoperacyjność, ograniczenia kadrowe i infrastrukturalne.
-Liderzy ochrony zdrowia zdają sobie sprawę, że wykorzystanie danych medycznych stanowi pierwszy krok do realizacji evidence based medicine, a nawet evidence based management. Dane potrzebne są do trenowania algorytmów sztucznej inteligencji, analiz predykcyjnych czy medycyny personalizowanej. Priorytetem dla polskiej ochrony zdrowia powinno stać się skuteczne i bezpieczne zarządzanie danymi medycznymi, z równoczesnym poszanowaniem prawa pacjenta do prywatności. To jest nasz kierunek rozwoju przez najbliższe lata – mówi Ligia Kornowska, dyrektor zarządzająca Polskiej Federacji Szpitali, liderka Koalicja AI w Zdrowiu.
Zrównoważony rozwój wśród priorytetów
Mając na uwadze innowacje i wykorzystanie danych, nie należy zapominać o kwestiach klimatycznych, gdyż jak pokazuje tegoroczny raport, zrównoważony rozwój pozostaje na szczycie listy priorytetów liderów opieki zdrowotnej. Choć w ubiegłym roku wielu respondentów spodziewało się, że zyska on na znaczeniu, to zaledwie 2 procent wskazywało kwestie środowiskowe jako jeden z głównych priorytetów. Obecnie odsetek ten wzrósł do 30 procent, znacznie przewyższając globalną średnią, która wynosi 24 procent. Na taki wynik mogła mieć wpływ pandemia i opieka nad pacjentami zakażonymi wirusem Sars-Cov-2 Szacuje się, że ilość odpadów medycznych generowanych przez pacjentów hospitalizowanych z powodu Covid-19 jest 4 do 5 razy większa niż w przypadku jakiejkolwiek innej grupy pacjentów. Ilość odpadów medycznych wzrasta również ze względu na rosnącą ilość odpadów uznanych za niebezpieczne. W związku z tym lokalne władze opracowują strategie mające na celu zwiększenie stopnia funkcjonowania polskich placówek opieki zdrowotnej zgodnie z koncepcją zrównoważonego rozwoju – zarówno w zakresie ekologii, jak i finansów.
-W raporcie podkreślono wagę odpowiedzialności społecznej, pozytywnie wpływającej na promowanie systemów ochrony zdrowia, które funkcjonują w sposób przyjazny dla środowiska. Liderzy ochrony zdrowia zdają sobie sprawę, że w czasach kryzysowych podejmowanie działań w kierunku zrównoważenia środowiskowego zabezpieczy nie tylko efektywne zarządzanie placówkami leczniczymi, ale także bezpieczeństwo i wysoką jakość udzielanych świadczeń oraz satysfakcjonujące warunki pracy – mówi dr hab. Iwona Kowalska-Bobko, dyrektor Instytutu Zdrowia Publicznego, Wydział Nauk o Zdrowiu Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Dobrym przykładem jest Szpital w Wolicy, który jako pierwszy szpital w Europie Środkowo-Wschodniej dołączył do sieci Global Green and Healthy Hospitals.
Nowy Raport ESG spółki Diagnostyka
W bieżącym roku priorytetowe podejście do kwestii odpowiedzialności społecznej, w tym likwidowania nierówności w dostępie do opieki zdrowotnej, deklaruje jedna czwarta (27 procent) polskich liderów ochrony zdrowia, co stanowi znaczący wzrost w porównaniu z rokiem ubiegłym. Mimo wzrostu, Polska pozostaje w tyle za innymi krajami w temacie rozwoju inicjatyw na rzecz równego dostępu do opieki zdrowotnej – tylko 13 procent liderów ochrony zdrowia deklaruje realizację lub rozwój takich inicjatyw. W skali globalnej odsetek ten wynosi 58 procent.
-Kiedy stoimy na rozdrożu i zmagamy się z coraz większymi wyzwaniami, liderzy ochrony zdrowia w Polsce i na całym świecie wydają się mieć jednolitą wizję co do tego, co jest ważne dla przyszłości. Jednak dla niektórych postęp nie jest wystarczająco szybki. Nadal istnieje pilna potrzeba uwolnienia potencjału danych zdolnych do poprawy jakości, kosztów, dostępu i szybkości opieki oraz uwzględnienia zrównoważonego rozwoju w codziennej pracy. Jesteśmy częścią zmienionego świata, który wymaga nowej wizji opieki zdrowotnej! – mówi Michał Grzybowski, prezes Philips Polska.
Analizując powyższe, sektor opieki zdrowotnej dokonał podsumowania i zmienił priorytety. Następuje to po kolejnym roku transformacji i w obliczu coraz bardziej złożonych wyzwań, które utrzymają się długo po pandemii, od braków kadrowych i zagrożeń bezpieczeństwa po gwałtowny wzrost zachorowań na choroby przewlekłe. W ostatecznym rozrachunku widzimy, że liderzy opieki zdrowotnej rozpoczynają reset, aby sprostać wymaganiom fundamentalnie zmienionego świata – świata.
Działania ekologiczne Lux Med w raporcie „Zielone Szpitale”
-Dane zawarte w raporcie dobitnie pokazują, że liderzy ochrony zdrowia w pełni zrozumieli, że dotychczasowe podejście do rozwiązywania problemów w opiece zdrowotnej nie wystarczy. Podobnie jak ma to miejsce w przypadku silnych gospodarek krajów wysokorozwiniętych o sukcesie – również w ochronie zdrowia – zaczyna decydować: dostęp do rzetelnych danych i umiejętność przetwarzania ich w wiedzę, która następnie właściwie jest wykorzystywana w procesach decyzyjnych. Tego nie da się zrobić bez nowoczesnych, innowacyjnych technologii, odpowiednio wykształconych ludzi i dojrzałego zaplecza regulacyjnego i finansowego. Odsetek polskich liderów ochrony zdrowia, którzy chcą dołączyć do pionierów innowacyjności w swoich placówkach medycznych rośnie z 26 procent obecnie do 38 procent w ciągu kolejnych 3 lat, czyli nie brakuje nam zapału i chęci – podsumowuje Michał Kępowicz, członek zarządu, dyrektor ds. relacji strategicznych i market access Philips Healthcare CEE.
Pełen raport dostępny tu >>>
Badanie Future Health Index powstało na zlecenie firmy Philips.
Raport Future Health Index 2022 analizuje doświadczenia prawie 3000 liderów ochrony zdrowia i ich oczekiwań w stosunku do przyszłości. Badania do raportu Future Health Index 2022 przeprowadzono w 15 krajach (Australia, Brazylia, Chiny, Francja, Niemcy, Indie, Indonezja, Włochy, Holandia, Polska, Rosja, Arabia Saudyjska, Singapur, RPA i Stany Zjednoczone). Badanie łączy ankietę ilościową i wywiady jakościowe, przeprowadzone od grudnia 2021 do marca 2022 roku.
Opublikowany został Raport Roczny Fundacji Medicover 2021
Komentarze
Naszym celem jest praca nad osiągnięciem najwyższych standardów leczenia
Andrzej Podlipski, członek zarządu Pracodawców Medycyny Prywatnej
prezes zarządu Scanmed S.A.
Sektor prywatny stanowi istotną część naszego systemu ochrony zdrowia, świadcząc Polakom usługi zdrowotne, nie tylko w zakresie opieki ambulatoryjnej, ale również w ramach lecznictwa szpitalnego. Z perspektywy pacjenta kluczowe jest zapewnienie dostępności i wysokiej jakości świadczonych usług medycznych, bez względu na to, czy są one realizowane przez podmiot publiczny czy prywatny.
Ważne jest to także z perspektywy płatnika, dbałość o odpowiednią jakość leczenia przyczynia się bowiem do znaczącego zmniejszenia kosztów opieki zdrowotnej. Właściwa pomoc w wielu przypadkach umożliwia, czy też przyspiesza powrót do normalnego funkcjonowania lub do pracy zawodowej.
Kolejnym ważnym zagadnieniem, na który należy zwrócić uwagę, jest racjonalizacja modelu finansowania świadczeń przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Formułą finansowania świadczeń zdrowotnych, która powinna zostać w szczególności przeanalizowana, jest ryczałt dla sieci szpitali. Ryczałt zapewnia stabilny dopływ środków finansowych podmiotom, które udzielają świadczeń. Jednocześnie jednak w wielu zakresach terapeutycznych jego wysokość nie jest oparta na realnej produktywności szpitala i potrzebach zdrowotnych mieszkańców danego regionu.
Przedłużenie terminu na dostosowanie się do standardów anestezjologicznych
Jako krok w dobrym kierunku oceniamy premiowanie szpitali, które zrealizowały więcej świadczeń medycznych niż przewidziano to w kontrakcie z NFZ, także w ryczałcie. Pozawala to istotnie odbudowywać zdrowie publiczne po pandemii Covid-19. Potrzebna jest natomiast dalsza szczegółowa analiza dotycząca tego, jakie świadczenia powinny być finansowane w ryczałcie, a jakie należałoby z niego wyłączyć.
Przykładem może być wykonywane w trybie nagłym leczenie tętniaków mózgu, także z zastosowaniem embolizacji, która jest procedurą ratującą życie pacjentów, a wciąż jest finansowana w ramach ryczałtu. Z ryczałtu powinny zostać wyłączone świadczenia na oddziale intensywnej terapii, gdzie obserwujemy rosnące zapotrzebowanie dostępności tych łóżek w skali poszczególnych regionów, województw, jak i całego kraju. Dlatego kluczowa jest rewizja świadczeń szpitalnych pod kątem tego, które z nich powinny być finansowane w ramach sieciowego ryczałtu, a które powinny być z niego wyłączone w celu najbardziej efektywnego zaspokojenia rzeczywistych potrzeb zdrowotnych w danych regionach, niezależnie od formy własności podmiotu.
Rok 2023 jest rokiem wielu wyzwań dla sektora ochrony zdrowia, w szczególności biorąc pod uwagę rosnące koszty prowadzenia działalności medycznej, a także braki kadrowe i deficyt wykwalifikowanego personelu medycznego. Wspólne działanie na rzecz premiowania jakości bez różnicowania i podziału na podmioty publiczne i prywatne, dalsze usprawnianie oraz stabilizacja i przewidywalność modelu finansowania świadczeń przez płatnika publicznego, pomogłyby sprostać tym wyzwaniom.
Czytaj także komentarz Andrzeja Mądrali, prezesa zarządu Pracodawców Medycyny Prywatnej:
Rekomenduję stworzenie długookresowej strategii na rzecz systemu ochrony zdrowia
Rekomenduję stworzenie długookresowej strategii na rzecz systemu ochrony zdrowia
Andrzej Mądrala, prezes Pracodawców Medycyny Prywatnej
Ostatni rok był kolejnym testem wytrzymałości dla polskiego systemu ochrony zdrowia. Dług zdrowotny, panujący wciąż wirus SARS-CoV-2 oraz konflikt zbrojny w Ukrainie – te problemy testowały granice wydajności systemu, wymagając od podmiotów leczniczych dużej elastyczności, wprowadzania innowacyjnych rozwiązań oraz pogłębiania współpracy.
Wiele zmian wprowadzonych w reakcji na pojawienie się pandemii może i powinno na stałe zmienić organizację opieki zdrowotnej w Polsce. Doświadczenia i dobre praktyki sektora medycyny prywatnej, funkcjonujące przed kryzysem epidemicznym, a także rozwiązania wypracowane w czasie jego trwania, powinny zostać wykorzystane do usprawnienia całego systemu ochrony zdrowia.
Szczególne znaczenie ma tu dynamiczny rozwój telemedycyny, która w trakcie pandemii okazała się jednym z najlepszych sposobów zwiększenia wydajności systemu, zarządzania ryzykiem i zapewnienia opieki pacjentom, mimo olbrzymich braków kadrowych.
Warto podkreślić, że prywatne podmioty medyczne to istotny element całego systemu ochrony zdrowia, zwłaszcza w części ambulatoryjnej, w której stanowią ponad 90 procent całkowitej liczby świadczeniodawców. Przeznaczyły one ponad 2300 łóżek na leczenie pacjentów z Covid-19. Od początku angażowały się w przeprowadzanie testów na obecność koronawirusa, a później w realizację szczepień przeciw Covid-19. Od chwili wybuchu pandemii prywatne placówki, dzięki zmianom w organizacji pracy, zapewniały ciągłość świadczeń wszystkim pacjentom, gwarantując bezpieczeństwo zarówno im, jak i personelowi medycznemu.
Chcemy wzmacniać międzysektorową współpracę i system ochrony zdrowia
Sprawna reakcja sektora prywatnego w obliczu zagrożenia pandemicznego pokazuje, że warto z tych zasobów korzystać w całym systemie oraz podjąć dialog w celu dalszego rozwoju współpracy, mając na uwadze dobro polskich pacjentów.
Osobiście – jako prezes zarządu Pracodawców Medycyny Prywatnej – rekomenduję, aby wszyscy uczestnicy systemu ochrony zdrowia rozpoczęli współpracę przy tworzeniu długookresowej strategii, w której centrum będą znajdować się pacjent i jego potrzeby oraz zapewnienie wysokiej dostępności i jakości świadczeń medycznych. Konieczne jest także podjęcie szerokiej współpracy w zakresie kształcenia kadr, w tym nowych zawodów medycznych. Braki kadrowe są wyzwaniem systemowym, z którym muszą się zmierzyć wszyscy świadczeniodawcy – zarówno publiczni, jak i prywatni. Należy wypracować systemowy mechanizm oceny efektywności świadczeniodawców, który będzie zachęcał do podnoszenia jakości usług medycznych. Konieczne jest, aby cały system ochrony zdrowia skorzystał z wybranych, dobrych praktyk sektora prywatnego, którego siłą jest sprawność organizacyjna, umiejętność szacowania ryzyka, efektywność kosztowa oraz nowoczesne podejście angażujące pacjentów w dbanie o stan swojego zdrowia jako przejaw profilaktyki zachorowań.
Pandemia uwidoczniła, że duże korzyści dla pacjentów daje współpraca w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego.
Podsumowanie roku to jednocześnie okazja do wspólnego zastanowienia się nad największymi problemami, nad kierunkiem rozwoju systemu ochrony zdrowia, który zawsze powinien stawiać dobro pacjenta w centrum uwagi.
Miniony rok był dla nas intensywny i owocny
Zarówno pandemia, jak i aktualnie trwająca wojna w Ukrainie spowodowały włączenie w większym stopniu prywatnego sektora do polskiego systemu opieki zdrowotnej. Dobrze byłoby wykorzystać i utrwalić tę współpracę. Tak było w okresie pandemii, tak jest również obecnie, gdy stanęliśmy przed nowym wyzwaniem związanym z dużą liczbą docierających do nas uchodźców z Ukrainy.
System prywatny od lat stanowi doskonale uzupełnienie sektora publicznego i wspólne działania obu sektorów – publicznego i prywatnego – są obecnie wyjątkowo ważne.
Miniony rok był dla nas intensywny i owocny
Jakub Swadźba, prezes spółki Diagnostyka S.A.
2022 rok był dla Diagnostyki bardzo intensywnym, ale i owocnym czasem. To okres, w którym – mimo wciąż trwającej pandemii i działań podejmowanych w celu jej zwalczania – mogliśmy skoncentrować na rozwoju i wyznaczaniu nowych celów. Jasno wyznaczaliśmy kierunek, w którym Diagnostyka będzie zmierzać w kolejnych latach – w końcu to nie koronawirus dyktował warunki, a my sami.
Początek roku, mimo wielkich nadziei, nie napawał nas optymizmem, ale chyba mogę stwierdzić, że dotyczyło to całego społeczeństwa. Pierwsze miesiące 2022 roku to w dalszym ciągu walka z koronawirusem – lepiej przez nas poznanym, ale wciąż niebezpiecznym. Gdy wydawało się, że wiosna przyniesie wyczekany „powiew świeżego powietrza”, druzgocące wieści zaczęły napływać zza wschodniej granicy.
Bezprecedensowy atak Rosji na Ukrainę spowodował, że wszystkie bieżące sprawy odłożyliśmy na drugi plan, a priorytetem stało się podejmowanie działań pomocowych i opieka nad poszkodowanymi. We wszystkich punktach pobrań naszej sieci pacjenci z Ukrainy mogli skorzystać z bezpłatnych badań laboratoryjnych. Diagnostyka zaangażowała się też na innych polach – oprócz dedykowanych budżetów, zakupu sprzętu medycznego i pomocy materialnej, na ogromną pochwałę zasługują pracownicy naszej firmy, którzy koordynowali działania pomocowe w całej Polsce i organizowali zbiórki potrzebnych darów, tym samym po raz kolejny pokazując moc Diag Heroes.
Diagnostyka dla uchodźców z Ukrainy
Intensywny początek roku dał nam jednak wiele siły i motywacji do dalszego działania. Rozwój naszej działalności opiera się przede wszystkim na najwyższej jakości świadczonych usług laboratoryjnych. Aby ją zapewnić, stawiamy na najnowsze rozwiązania wiodących producentów sprzętu medycznego i zaawansowane technologie. Inwestujemy w obszary takie jak genetyka, telemedycyna, sztuczna inteligencja, dbając jednocześnie o zasady zrównoważonego rozwoju i poszukując nowych rozwiązań w zakresie odpowiedzialności społecznej.
W 2022 wydaliśmy nasz drugi Raport ESG – wyjątkowy, ponieważ w odróżnieniu od pierwszego objął już nie tylko samą spółkę, ale całą Grupę Diagnostyka – a także rozpoczynamy pracę nad trzecim. Zdajemy sobie sprawę z wyzwań stojących przed nami
w zakresie zrównoważonego rozwoju, jednak zaufanie, jakim obdarzają nas nasi pracownicy oraz pacjenci, jest powodem do dumy i silną motywacją do dalszego doskonalenia naszych usług.
Nowy Raport ESG spółki Diagnostyka
Z optymizmem myślimy o dalszym rozwoju i jesteśmy w pełni gotowi na wyzwania przyszłości. Kontynuujemy rozpoczęty w 2021 roku proces elektryfikacji floty kurierskiej i inwestujemy we własne stacje do ładowania samochodów elektrycznych. W 2022 roku otworzyliśmy też dwa nowoczesne laboratoria medyczne, w Warszawie oraz w Bielsku-Białej, przygotowujemy się do kolejnego otwarcia w Lublinie.
Laboratorium Diagnostyki z tytułem „Budowa Roku 2021”
Rozwijamy się odpowiedzialnie, z korzyścią dla naszych pracowników, pacjentów, partnerów biznesowych, inwestorów oraz społeczeństwa. Aby zagwarantować wszystkim najwyższy komfort współpracy i stały dostęp do potrzebnych informacji, w 2022 oddaliśmy do użytku nasz nowy serwis korporacyjny, prezentujący dotychczasowe osiągnięcia Diagnostyki oraz spółek naszej Grupy, na bieżąco aktualizowany w obszarze najważniejszych wydarzeń i podejmowanych aktywności.
W naszą działalność od zawsze wpisana jest również edukacja społeczeństwa. W 2022 roku podjęliśmy liczne działania, które miały na celu zwiększanie świadomości Polaków na temat profilaktyki zdrowotnej. Na wiosnę oraz na jesień, jak co roku, przygotowaliśmy ogólnopolskie kampanie profilaktyczne, w ramach których oferowaliśmy pacjentom specjalnie przygotowane na daną porę roku pakiety badań. Sezonowe kampanie profilaktyczne są na stałe wpisane do kalendarza działań naszej spółki – tegoroczne akcje to odpowiednio ich 17. oraz 18. odsłona.
Niezwykle ważna jest dla nas edukacja nie tylko pacjentów, ale również studentów i przyszłych pracowników branży medycznej. Laboratorium Centralne Diagnostyki w Warszawie realizowało zajęcia dla studentów Analityki Medycznej Wydziału Farmaceutycznego Uniwersytetu Warszawskiego, dzięki czemu przyszli diagności, pod okiem doświadczonych opiekunów z Diagnostyki, mieli okazję do rozwijania swoich umiejętności i pogłębiania zdobytej na uczelni wiedzy w największym i najnowocześniejszym laboratorium medycznym w Polsce.
Nasi pracownicy – branżowi eksperci – dzielą się wiedzą oraz doświadczeniem, które przyczynia się do doskonalenia zawodowego opiekunów medycznych (między innymi w zakresie flebotomii) w Polsce. Dr n. med. Tomasz Anyszek, pełnomocnik zarządu ds. medycyny laboratoryjnej w Diagnostyce, został powołany do zespołu ekspertów do spraw opracowania programu kursu kwalifikacyjnego dla opiekunów medycznych w ramach projektu “Rozwój kompetencji zawodowych i kwalifikacji opiekunów medycznych, odpowiadających na potrzeby epidemiologiczno-demograficzne kraju”.
Ekspert z Diagnostyki w zespole projektu REACT opiekun medyczny
Do zadań zespołu należy opracowanie programu kursu kwalifikacyjnego dla opiekunów medycznych, który między innymi przewidywał przeprowadzenie walidacji kwalifikacji i kompetencji uzyskanych w projekcie przez jego uczestników. Dla osób kształcących się na kierunku opiekun medyczny oferujemy możliwość odbycia praktyk zawodowych w placówkach Diagnostyki.
Na rok 2022 patrzę z zadowoleniem i jestem dumny z pracy całego zespołu Diagnostyki, z podejmowanych przez nas działań i z zakończonych oraz zmierzających ku końcowi inwestycji.
Nie ukrywam jednak, że na rok 2023 patrzę z jeszcze większą ciekawością. Czeka nas przede wszystkim 25-lecie spółki, które będzie idealną okazją do podsumowania dotychczasowej działalności i świętowania wspólnych sukcesów, ale też okazją do wyznaczenia nowych celów. Z niecierpliwością czekam na to, aby zacząć realizować kolejne plany i podzielić się z Państwem ich efektami.
Chcemy wzmacniać międzysektorową współpracę i system ochrony zdrowia
Mijający 2022 rok to czas szeregu wyzwań dla ochrony zdrowia w naszym kraju. Wyzwania te pozostają wspólne – zarówno dla publicznego, jak i prywatnego sektora.
Często sygnalizowanym przez opinię publiczną i nagłaśnianym przez media problemem jest niewątpliwie wzrost cen i, co za tym idzie, galopująca inflacja medyczna. To zjawisko potęguje dodatkowo coraz wyższy poziom kosztów stałych przy rosnącym zapotrzebowaniu na usługi zdrowotne.
Obserwujemy także rosnącą liczę świadczeń dostarczanych pacjentom podczas pojedynczej konsultacji medycznej. W 2022 roku mieliśmy do czynienia z częstszym niż w ubiegłym roku zlecaniem kompleksowych badań (których cena również wzrosła), znacznie większym zapotrzebowaniem na badania diagnostyczne, czy kierowaniem pacjentów na długoterminowe leczenie.
Inne przyczyny wzrostu cen, to konieczność inwestowania podmiotów leczniczych w innowacje i obszar telemedycyny, czy rosnące oczekiwania finansowe pracowników ochrony zdrowia. Chcąc odpowiedzieć na zwiększone zapotrzebowanie na usługi i jednocześnie zachować najwyższy standard leczenia pacjenta, w tym leczyć go przy użyciu nowoczesnych rozwiązań, przez wykwalifikowaną i liczniejszą kadrę, musimy liczyć się ze zwiększonymi nakładami na działalność, która przekłada się na wycenę świadczeń. Z tych powodów przewidujemy, że w 2023 roku czekają nas dalsze podwyżki w obszarze opieki zdrowotnej.
Drugim wyzwaniem, przed którym staliśmy i nadal stoimy, są niedobory kadry medycznej. W Polsce wskaźnik liczby lekarzy w przeliczeniu na liczbę mieszkańców należy do najniższych w Europie. Na tysiąc mieszkańców przypada w naszym kraju 3,3 lekarzy (dane z roku 2020), co jest jednym z najniższych wyników w tej części świata. Te niedobory wiążą się ściśle z ograniczoną dostępnością usług w sektorze zdrowia. Zwiększone zapotrzebowanie na usługi, które trudno zaspokoić, obserwują niemal wszystkie podmioty medyczne. Nowa jednostka chorobowa (jaką jest Covid-19), „popandemiczny” dług zdrowotny, ponadprzeciętnie długi sezon infekcyjny, wspomniane większe zapotrzebowanie na zaawansowane badania diagnostyczne, aż w końcu inflacja – to wszystko powoduje, że szeroko pojmowany system ochrony zdrowia w Polsce jest nadmiernie przeciążony.
Zdrowie Polaków jest jedno
Dodatkowo zapowiedzi projektu, by jeden lekarz był zatrudniony w jednym miejscu pracy, mogą pogłębić ten problem. W praktyce takie rozwiązanie, w którym lekarz deklarowałby pracę wyłącznie w jednym miejscu, w zamian za wyższe wynagrodzenie, jest bardzo ryzykowne dla funkcjonowania i wydajności całego systemu ochrony zdrowia. Budzi to także wątpliwości z perspektywy lepszego i szerszego dostępu pacjentów do opieki zdrowotnej. Aby skutecznie odpowiedzieć na zwiększone zapotrzebowanie na wizyty lekarskie i zaawansowaną diagnostykę, zachowując przy tym wysoki standard leczenia i efektywność systemu, powinniśmy w szczególny sposób zadbać o wystarczający dobór kadry medycznej. Musimy zapewnić kadrze medycznej komfort pracy i możliwość realizowania kariery zawodowej w wielu miejscach. Dlatego kluczowa jest chociażby optymalizacja ścieżki edukacyjnej kadr medycznych i jako partner prywatny jesteśmy gotowi wesprzeć sektor publiczny naszym doświadczeniem.
W rok 2023 wchodzimy z wnioskiem, że nie należy ustawać w dążeniach do umocnienia publiczno-prywatnej współpracy w ochronie zdrowia. W obliczu wspólnych dla obu sektorów wyzwań powinniśmy mówić jednym głosem, a w interesie każdego pacjenta jest wykorzystywanie naszego wzajemnego potencjału i synergiczne zaspokajanie zdrowotnych potrzeb.
Dlatego tak ważne jest wdrażanie rozwiązań i promowanie idei, które budują międzysektorową współpracę i wzmacniają system ochrony zdrowia. Z drugiej strony należy sprzeciwiać się koncepcjom, które wprowadzałyby nienaturalny podział między nami, umacniały nierówności i stereotypy, a w konsekwencji szkodziły pacjentom. I w wyrażaniu takiej zdecydowanej postawy też musimy być solidarni.
Artur Białkowski, wiceprezes Pracodawców Medycyny Prywatnej, Dyrektor Zarządzający ds. Usług Biznesowych w Medicover w Polsce
Zdrowie Polaków jest jedno
Dr Rafał Krajewski, wiceprezes zarządu Pracodawców Medycyny Prywatnej
Tytułowe zdanie wydaje się oczywistością, ocierającą się o banał. Ale w świetle narzucanej przez polską klasę polityczną narracji oraz – co gorsza – praktyki, takim banałem już nie jest. Rządzący z coraz większym animuszem narzucają perspektywę przeciwstawiania, stawiania w opozycji tzw. medycyny publicznej i medycyny prywatnej.
Znajduje to wyraz nie tylko w wypowiedziach prominentnych polityków ale przede wszystkim w uchwalanych aktach normatywnych. Weźmy choćby ustawę z dnia 27 października 2022 roku o środkach nadzwyczajnych mających na celu ograniczenie wysokości cen energii elektrycznej oraz wsparciu niektórych odbiorców w 2023 roku – wsparcie otrzymają podmioty lecznicze tylko w tym zakresie, który dotyczy świadczeń zdrowotnych finansowanych ze środków publicznych.
W przeciwieństwie do powyższej perspektywy, zbudowanej na opozycji publicznej ochrony zdrowia i „prywaciarzy” uważam, iż częścią misją Pracodawców Medycyny Prywatnej jest zaproponowanie oraz nawet wymuszenie na klasie politycznej podejścia opartego na rzeczywistej, a nie tylko deklaratywnej perspektywie pacjenta, jego potrzeb i oczekiwań. Na konstatacji tego banalnego faktu, że zdrowie Polaków jest jedno i nie dzieli się na publiczne i prywatne.
Dla pacjenta bowiem jest rzeczą wtórną, czy uzyska świadczenie opieki zdrowotnej w placówce z logo NFZ czy bez niego; czy będą to świadczenia, za które płaci ze swej kieszeni pośrednio – odprowadzając część swoich dochodów w postaci składki zdrowotnej – czy opłaci bezpośrednio ze swej kieszeni w kasie przychodni. Pacjent zwraca się do lekarza w związku ze swoimi potrzebami zdrowotnymi i tylko część (choć jest to większa część) tych potrzeb jest zaspokajana w ramach systemu świadczeń finansowanych ze środków publicznych. Mamy bowiem i takie rodzaje świadczeń zdrowotnych, w których znaczna ilość lub nawet większość jest realizowana na zasadach komercyjnych, takie jak przykład stomatologia i protetyka (dorosły pacjent u stomatologa, potrzebujący mostka lub protezy jak widać wsparcia państwa już nie wymaga).
Prywatny rynek nieodzownym elementem systemu ochrony zdrowia
Jesteśmy przeciwni dyskryminowaniu i dyskredytowaniu prywatnego sektora ochrony zdrowia, bo w istocie dyskryminuje się pacjentów, którzy nie mogąc (z różnych zresztą powodów) uzyskać świadczeń w ramach sytemu publicznego zwracają się po kwalifikowaną pomoc świadczoną na zasadach komercyjnych. Nie wspomnę już o tym trywialnym fakcie, że przytłaczająca większość podmiotów leczniczych w ogóle są to podmioty prywatne (w tym także z grupy tych, które mają umowy z NFZ).
W obecnej dobie – i wydaje się, że nie jest to horyzont tylko kilku najbliższych miesięcy – szereg obszarów naszego życia będzie wymagało wsparcia ze strony państwa. To wsparcie nie może być jednakowoż wybiórcze, selektywne i dyskryminujące.
Szanowna Klaso Polityczna – jeśli w sposób rzeczywisty a nie tylko deklaratywny chcesz wspierać pacjenta to wspieraj wszelkie działania i wszelkie formy działalności, które są związane z zaspokojeniem jego potrzeb zdrowotnych a nie tylko te, które objęte są umowami z NFZ.