Med Polonia: sale operacyjne z pierwszą klasą czystości

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 20.09.2015

Spółka Med Polonia, prowadząca  prywatny szpital w Poznaniu, poddała ocenie czystość powietrza dwóch sal operacyjnych tej placówki. Badanie przeprowadzała certyfikowana pracownia mikrobiologiczna, która zakwalifikowała sale operacyjne do I klasy czystości.

Interpretację wyników przeprowadzono według jednolitych kryteriów określonych przez Ministerstwo Zdrowia. W salach operacyjnych o I klasie czystości można wykonywać zabiegi wysokiego ryzyka zakaźnego, takie jak na przykład przeszczepy narządów czy operacje na otwartym sercu.

Med Polonia poddała ocenie sale operacyjne w związku ze stałym monitorowaniem oraz systematycznym podnoszeniem jakości usług medycznych oferowanych w szpitalu.

Med Polonia prowadzi szpital i przychodnię przy ulicy Obornickiej 262 w Poznaniu. Oferuje leczenie szpitalne w zakresie ortopedii, chirurgii, laryngologii, ginekologii, okulistyki, oraz diagnostykę, konsultacje ambulatoryjne i profilaktykę. Placówka wykonuje świadczenia w ramach leczenia prywatnego oraz współpracy z firmami ubezpieczeniowymi oferującymi opiekę zdrowotną, a także w ramach kontraktu z NFZ. Ze środków Funduszu finansowane są zabiegi z zakresu ortopedii, chirurgii ogólnej, ginekologii, urologii i okulistyki.

W maju 2015 Med Polonia otworzyła nową przychodnię przy ulicy Starołęckiej 42 w Poznaniu. Placówka oferuje usługi w zakresie diagnostyki, leczenia oraz profilaktyki.

Przeczytaj teraz

Alert konsultacyjny

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 19.09.2015

Pracodawcy RP otrzymali do konsultacji społecznych projekty rozporządzeń ministra zdrowia w sprawie leczenia szpitalnego, standardów postępowania medycznego oraz dokumentacji medycznej. Natomiast prezes NFZ skierował do konsultacji projekty zarządzeń dotyczące zawierania umów na świadczenia zdrowotne.

Pierwszy z projektów dotyczy rozporządzenia ministra zdrowia zmieniającego rozporządzenie w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu leczenia szpitalnego.

Projekt reguluje trzy kwestie. Określa minimalne normy zatrudnienia pielęgniarek i położnych (odnosząc normy do liczby posiadanych łóżek). Umożliwia także realizację zabiegów przezskórnego zamknięcia uszka lewego przedsionka w prewencji powikłań zakrzepowo-zatorowych u pacjentów z migotaniem przedsionków oraz przezskórnych zabiegów w zakresie serca, w oddziale kardiochirurgii (wniosek krajowego konsultanta) a także określa warunki realizacji świadczeń: „Kompleksowe leczenie raka piersi” oraz „Kompleksowe leczenie pacjentów z mukowiscydozą”.

Termin konsultacji upływa 16 października 2015 roku.

Link do projektu.


Drugi z projektów dotyczy rozporządzenia ministra zdrowia w sprawie standardów postępowania medycznego przy udzielaniu świadczeń zdrowotnych z zakresu opieki profilaktycznej nad dziećmi i młodzieżą.

Opracowany dokument jest polskim standardem profilaktycznej opieki pediatrycznej nad dzieckiem od urodzenia do uzyskania pełnoletności. Podstawę opracowania dokumentu stanowiły prace badawcze w tym zakresie zrealizowane przez Instytut Matki i Dziecka oraz Instytut „Pomnik – Centrum Zdrowia Dziecka”. Standardy uwzględniają rekomendowane przez te podmioty wytyczne medycyny opartej na dowodach naukowych i doświadczeniach polskich w zakresie opieki nad dzieckiem

Termin konsultacji upływa 16 października 2015 roku.

Link do projektu.


Trzeci z projektów dotyczy rozporządzenia ministra zdrowia w sprawie rodzajów, zakresu i wzorów dokumentacji medycznej oraz sposobu jej przetwarzania.

Celem projektu jest określenie wzoru książeczki zdrowia dziecka oraz karty przebiegu znieczulenia. Ponadto wprowadza zmiany dostosowujące przepisy dotyczące dokumentacji medycznej do prowadzenia jej w postaci elektronicznej.

Termin konsultacji upływa 8 października 2015 roku.

Link do projektu.


Ministerstwo Zdrowia przekazało także do konsultacji projekt informacji o realizacji działań wynikających z Narodowego Programu Ochrony Zdrowia Psychicznego w 2014 roku.

Termin konsultacji upływa 21 września 2015 roku.

Dokument dostępny jest w załączniku.

Natomiast prezes Narodowego Funduszu Zdrowia skierował do konsultacji społecznych trzy projekty zarządzeń.

Pierwszy z projektów dotyczy nowelizacji zarządzenia w sprawie określenia kryteriów oceny ofert w postępowaniu w sprawie zawarcia umowy o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej.

Termin konsultacji upływa 6 października 2015 roku.

Link do projektu.


Drugi z projektów dotyczy zarządzenia prezesa NFZ zmieniającego zarządzenie w sprawie określenia warunków zawierania i realizacji umów na leczenie szpitalne w zakresie programów zdrowotnych  (lekowych).

Termin konsultacji upływa 29 września 2015 roku.

Link do projektu.


Trzeci projekt dotyczy zarządzenia prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia zmieniającego zarządzenie w sprawie określenia warunków zawierania i realizacji umów na leczenie szpitalne.

Termin konsultacji upływa 15 października 2015 roku.

Link do projektu.


Uwagi można przesyłać na adres: g.byszewski@pracodawcyrp.pl
 

Przeczytaj teraz

Kraków: nowe usługi w Centrum Medicina

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 19.09.2015

Specjalistyczne Centrum Diagnostyczno-Zabiegowe Medicina z Krakowa poszerzyło zakres oferowanych usług i konsultacje specjalistyczne o zabiegi wykonywane u dzieci. Placówka prowadzi między innymi oddział chirurgii jednego dnia dla dzieci.

W ramach nowych usług wprowadzono konsultacje dla dzieci w zakresie chirurgii, endokrynologii, neurologii, okulistyki, ortopedii (USG stawów biodrowych) oraz konsultacje logopedyczne.  Nowe usługi odstępne są we wszystkich placówkach sieci.

Specjalistyczne Centrum Diagnostyczno-Zabiegowe Medicina funkcjonujeod 1989 roku i powstało jako pierwszy prywatny podmiot leczniczy w Krakowie. Oferuje kompleksową opiekę medyczną dla pacjentów indywidualnych i korporacyjnych.

Medicina świadczy szeroki zakres procedur ambulatoryjnych oraz szpitalnych (komercyjnie i w ramach umowy z NFZ) w trzech lokalizacjach przy ulicy Barskiej 12, Grzegórzeckiej 67C i Rogozińskiego 5. Z Centrum współpracuje ponad dwustu lekarzy reprezentujących niemal wszystkie specjalności medyczne. W tym gronie znajduje się grupa wybitnych profesorów i doktorów habilitowanych medycyny, pracujących w klinikach uniwersyteckich oraz specjalistów renomowanych krakowskich szpitali. Prezesem spółki jest Jerzy Kękuś.

Przeczytaj teraz

Swissmed: umowa sprzedaży Swissmed Development spółce Lux Med Investment

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 19.09.2015


Swissmed Centrum Zdrowia poinformował o zawarciu 18 września 2015 roku umowy przez spółkę zależną Swissmed Development ze spółką Lux Med Investment dotyczącej sprzedaży przedsiębiorstwa Swissmed Development. Cena zakupu przedsiębiorstwa została ustalona na 19 350 tys. zł.

Kupujący przejął także długi i zobowiązania sprzedającego, których wartość wynosi 25 531, 15 zł, wynikające z umowy kredytowej.

Swissmed Development jest właścicielem budynku przy ulicy św. Wincentego 103 w Warszawie, w którym działa szpital prowadzony przez spółkę Magodent. W lipcu 2015 roku 80 procent udziałów Magodent kupił Lux Med.

Swissmed prowadzi w Gdańsku 4 placówki: szpital przy ulicy Wileńskiej oraz przychodnie wielospecjalistyczne przy ulicy Jaśkowa Dolina w Gdańsku, przy Armii Krajowej w Gdyni i w Pruszczu Gdańskim przy ulicy Wita Stwosza. Oferuje konsultacje specjalistyczne, zabiegi operacyjne, diagnostykę, opiekę pielęgniarską oraz rehabilitację. Sprzedaje abonamenty indywidualne oraz dla firm.

Swissmed prowadził także szpital w Warszawie przy ulicy św. Wincentego, który został wydzierżawiony w roku 2012 spółce Magodent.

Grupa Lux Med prowadzi już 7 szpitali. W sumie Grupa Lux Med prowadzi ponad 180 placówek własnych, współpracuje z 1 600 poradniami partnerskimi. Obejmuje opieką 1600 tysięcy pacjentów.

Przeczytaj teraz

CMP: badania USG w ramach akcji profilaktycznej

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 19.09.2015


Placówki sieci CPM biorą udział w akcji profilaktycznej „Gabinety z różową wstążką”. W jej ramach w przychodniach wykonywane są badania USG piersi, kontrolne badania diagnostyczne oraz prowadzona jest edukacja profilaktyczna.

Badania wykonywane w ramach akcji kosztują 20 zł. Zapisy zaczynają się 21 września 2015, badania wykonywane są od 1 do 31 października 2015.

W roku 2014 Avon wraz ze Stowarzyszeniem „Amazonki” i marką Nestlé Fitness dofinansował ponad 4000 badań w całej Polsce. Tegoroczna pula badań jest jeszcze większa dzięki nowym partnerom: Skoda i Aviva.

CMP prowadzi sieć placówek w Piasecznie przy ulicy Puławskiej 49 oraz w Warszawie –ulicy Chmielnej 14, przy ulicy Grójeckiej 132, przy ulicy Berensona 11, przy ulicy Ciszewskiego 15, przy ulicy Jana Kazimierza 64 oraz CMP przy ulicy Mariańskiej 1.

Placówki CMP oferują podstawową opiekę zdrowotną, konsultacje specjalistyczne, medycynę pracy, rehabilitację, diagnostykę, a także szeroki zakres usług stomatologicznych. Poza usługami w ramach POZ oraz usługami w ramach AOS w przejętej placówce przy ulicy Mariańskiej, pozostałe usługi placówek są komercyjne. 

Przeczytaj teraz

Telemedycyna Polska: spadek przychodów w sierpniu 2015

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 19.09.2015


Telemedycyna Polska S.A. odnotowała spadek przychodów w sierpniu 2015 roku. Skonsolidowane przychody Grupy w tym miesiącu wyniosły 416,6 tys. zł, co oznacza spadek o 7 procent wobec sierpnia 2014 roku.

Skonsolidowane przychody Grupy narastająco od stycznia do sierpnia 2015 wyniosły 3 597,8 tys. zł, co oznacza spadek o 9,1 procenta w stosunku do sierpnia 2014 roku.

W lipcu 2015 Telemedycyna Polska również odnotowała spadek przychodów, w stosunku do lipca 2014 roku wyniósł on 18,1 procenta. Podobna tendencja dotyczyła II kwartału 2015 roku.

Telemedycyna Polska S.A. specjalizuje się w usługach telekardiologicznych dla pacjentów indywidualnych oraz dla placówek medycznych na terenie całego kraju. Spółka posiada własne Centrum Monitoringu Kardiologicznego, które czynne jest przez całą dobę, 365 dni w roku i obsługuje kilka tysięcy badań miesięcznie.

Spółka bezpośrednio świadczy usługę Kardiotele – całodobową teleopiekę kardiologiczną. W ramach usługi pacjenci wyposażani są w osobisty, przenośny aparat EKG, za pomocą którego mogą przesyłać przez telefon swoje badania oraz konsultować je z dyżurującym lekarzem z Centrum Monitoringu Kardiologicznego

W ramach spółki Centrum Nadzoru Kardiologicznego Kardiofon sp. z o. o., należącej do Grupy Kapitałowej Telemedycyna Polska, prowadzona jest w Warszawie przychodnia kardiologiczna dla dzieci i dorosłych.

Grupa Kapitałowa Telemedycyna Polska składa się z dwóch spółek. Spółki dominującej Telemedycyna Polska S.A. z siedzibą w Katowicach oraz przejętej w listopadzie 2010 roku spółki zależnej Centrum Nadzoru Kardiologicznego Kardiofon sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie.

Przeczytaj teraz

Przepisy dotyczące środków unijnych dla szpitali zbyt restrykcyjne

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 16.09.2015


Robert Mołdach
Pracodawcy Medycyny Prywatnej

Przyjęte przez Komitet Sterujący ds. koordynacji interwencji EFSI w sektorze zdrowia kryteria oceny projektów finansowanych ze środków unijnych premiują najwyżej szpitale nie posiadające długu w ogóle lub gdy zadłużenie ogólne w relacji do przychodów nie przekracza 25 procent. Ten restrykcyjny zapis tylko częściowo można tłumaczyć niekontrolowanym zadłużaniem się szpitali.

Dług sam w sobie w gospodarce nie jest niczym nagannym, pod warunkiem, że zaciąganie zobowiązań w bankach i instytucjach finansujących jest racjonalne, a dług jest spłacany w uzgodnionych terminach. Finansowanie dłużne inwestycji i rozwoju to naturalna kolej rzeczy.

Problemem jest natomiast planowanie zdolności szpitali do spłaty zobowiązań w sytuacji, gdy ich przychody pozostają faktycznie nieprzewidywalne i podlegają pozaekonomicznym wpływom. Problemem jest także, jak w takich warunkach tworzyć odpowiedzenie gwarancje i kto powinien brać na siebie ich ryzyko. Oczywiście można, jak pokazuje powyższy przykład, założyć, że szpitale będą finansować swój rozwój niemalże wyłącznie ze środków własnych. Jednak nie może być to rozwiązanie uniwersalne.

W dobie starzejącego się społeczeństwa i rosnących oczekiwań pacjentów i profesjonalistów medycznych szpitale będą potrzebować finansowania dłużnego dla swoich inwestycji, a środki unijne nie zaspokoją ich potrzeb. Konieczne jest stworzenie niezawodnego systemu gwarancji oraz finansowania rozwoju systemu ochrony zdrowia, który pozwoli dotrzymać tempa rosnącym wykładniczo oczekiwaniom społeczeństwa.

Przeczytaj teraz

Dzierżoniów: tańsze zabiegi w Centrum Amicus

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 26.08.2015

Lekarsko-Rehabilitacyjna Przychodnia Rodzinna Amicus z Dzierżoniowa (Dolnośląskie) wprowadziła rabat na zabiegi rehabilitacyjne dla niektórych grup pacjentów. Rabaty wynoszą 5 procent i dotyczą emerytów i rencistów oraz osób korzystających w placówce z POZ oraz z usług Mondial Assistance.

Rabaty dla emerytów i rencistów obowiązują przy wykupieniu co najmniej 10-ciu zabiegów, podobnie jak dla pacjentów zapisanych w tej placówce do lekarza POZ. Natomiast dla pacjentów Mondial Assistance 5 procent rabatu obowiązuje przy wartości zabiegów wynoszącej co najmniej 400 zł.

Przychodnia Amicus oferuje podstawową opiekę zdrowotną, konsultacje specjalistyczne (kardiologia, chirurgia naczyniowa, diabetologia, ortopedia), a także usługi w zakresie rehabilitacji.

Usługi placówki są zarówno komercyjna jak i finansowane przez NFZ. Kontrakt na rok 2015 ma wartość 146 826,54 zł i dotyczy rehabilitacji leczniczej.

Placówka mieści się przy ulicy Staszica 27. Prowadzona jest przez spółkę jawną Maria Kaczmarczyk i wspólnicy. Od 2014 roku posiada certyfikat ISO 9001:2008.

Przeczytaj teraz

Chcemy integrować niepubliczne podmioty medyczne

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 8.07.2015

Barbara Kopeć, Przewodnicząca Forum Medycyny Laboratoryjnej PMP

Nadrzędnym celem działania forum medycyny laboratoryjnej jest integracja niepublicznych podmiotów medycznych oraz ich reprezentacja przed organizacjami branżowymi oraz aparatem administracji państwowej. Prywatne laboratoria diagnostyczne, starając się sprostać oczekiwaniom rynkowym odważnie wychodzą poza dotychczasowe standardy funkcjonowania, do których przyzwyczajona jest większość laboratoriów publicznych.

Inwestujemy w najnowocześniejsze technologie laboratoryjne i informatyczne, europejskie certyfikaty jakościowe, szkolenia oraz doskonalenie personelu diagnostycznego – wszystko po to, aby dostarczać klientom usługi na najwyższym  poziomie. Uważamy, że w ślad za naszą inwestycją, powinny równolegle rozwijać się wynikające z przepisów polskiego prawa normy i zasady, regulujące naszą działalność.

Forum Medycyny Laboratoryjnej pragnie informować i aktywnie wspierać aparat legislacyjny w aktualizacji oraz doskonaleniu przepisów, powodujących, aby zarówno polskie laboratoria jak i ich klienci, odczuwali progres jakościowy a nie jedynie ograniczenia wynikające ze sztywnego gorsetu nieaktualnych norm i przepisów powstrzymujących rozwój jakościowy oraz ewolucję diagnostyki laboratoryjnej w Polsce.

Członkami forum medycyny laboratoryjnej są między innymi laboratoria Diagnostyka, Alab i Synevo, laboratoria medyczne dr Teresa Fryda.  Obecnie trwają rozmowy z kolejnymi zaproszonymi podmiotami i organizacjami branżowymi.

Aktualnie pracujemy nad propozycjami zmian w projekcie ustawy o diagnostyce laboratoryjnej oraz ustawy o działalności leczniczej. W najbliższym czasie planujemy także spotkania w celu określenia możliwości unowocześnienia zasad funkcjonowania laboratoriów diagnostycznych, między innymi z prezesem Krajowej Izby Diagnostów Laboratoryjnych – dr n. med. Elżbietą Puacz, Konsultantem Krajowym w dziedzinie Diagnostyki Laboratoryjnej – profesorem dr hab. med. Maciejem Szmitkowskim a także władzami Centralnego Ośrodka Badań Jakości w Diagnostyce Laboratoryjnej oraz przedstawicielami Polskiego Centrum Akredytacji.

Przeczytaj teraz

Wynagrodzenia pielęgniarek wynegocjowane ponad głowami pracodawców

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 8.07.2015

Andrzej Mądrala, wiceprezydent Pracodawców RP

Bardzo źle się stało, że rozwiązanie problemu wynagrodzeń pielęgniarek, zostało wynegocjowane ponad głowami pracodawców z pogwałceniem zasad dialogu społecznego, który bezwzględnie zakłada udział wszystkich stron w dyskusji problemu. Ministerstwo zdrowia uzgodniło z pielęgniarkami pewne rozwiązanie, ale to pracodawcy będą musieli się zmagać z jego skutkami.

Pominięta strona pracodawców mogła być cennym partnerem tego dialogu i z pewnością pozwoliłaby wypracować bardziej wyważone rozwiązanie.

Przedstawiona propozycja, obejmująca jedynie stronę pielęgniarską i pomijająca całkowicie inne zawody medyczne i wspierające, będzie źródłem zbędnych napięć i tarć społecznych. Koszt tego poniosą wyłącznie pracodawcy. Nie da się bowiem podnieść wynagrodzeń wyłącznie pielęgniarkom pomijając inne zawody – techników radiologii, techników sterylizacji, techników laboratoryjnych, fizjoterapeutów itp. Finalny rachunek zapłacą pacjenci. Nie może być na to zgody.

Ku naszemu ogromnemu zdziwieniu okazało się także, że opisane podwyżki mają objąć wyłącznie pielęgniarki i położne zatrudnione w szpitalach. Pielęgniarki i położne podstawowej opieki zdrowotnej miałyby otrzymać podwyżki dopiero w styczniu 2016 roku. Z oczywistych przyczyn nie możemy zgodzić się na takie rozwiązanie. Niedopuszczalne jest dzielenie pielęgniarek i położnych na lepsze (zatrudnione w szpitalach) i gorsze (zatrudnione u świadczeniodawców POZ).

W ukształtowanym modelu regulowanej gospodarki rynkowej interwencja państwa w poziom wynagrodzeń jednej grupy zawodowej jest sprawą nad wyraz kontrowersyjną. Występująca w ochronie zdrowia  mnogość relacji wyklucza optymalny, czyli efektywny, dobór takich rozwiązań na poziomie centralnym. Właściwe byłoby zastosowanie odpowiednich mechanizmów finansowych zachęcających zarządzających podmiotami leczniczymi do zrównoważonej polityki wynagrodzeń, a nie nakładanie na relacje gospodarcze systemu nakazowo-rozdzielczego. Jako środowisko pracodawców krytycznie oceniamy takie działanie – nie nakazów nam trzeba tylko zachęt stymulujących zrównoważony rozwój.

Odnosząc się do wyrażonej przez wiceministra zdrowia Cezarego Cieślukowskiego krytyki środowiska pracodawców w kwestii rozwiązania problemu zachowania proporcji wzrostu wynagrodzeń lekarzy i pozostałego personelu, nie podzielam argumentu iż taka sytuacja ma miejsce w całym środowisku. W sektorze prywatnym takie problemy występują w znacznie mniejszej skali. Co najważniejsze nie mogę się jednak zgodzić, aby krytyka pracodawców prowadziła do rozwiązywania problemów z ich pominięciem. Jeśli Ministerstwo zidentyfikowało problem braku zrównoważonego wzrostu wynagrodzeń, to należało w pierwszej kolejności podjąć systemowy dialog z organizacjami pracodawców w celu zidentyfikowania optymalnego rozwiązania.

Jednocześnie całkowicie odrzucam argument, że wiceminister miał skonsultować zaproponowane rozwiązania z pracodawcami dyskutując je podczas obrad Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. Obowiązują nas regulacje o dialogu społecznym, które mówią, że konsultacje projektów należy prowadzić z organizacjami reprezentatywnymi w rozumieniu ustawy o Komisji Trójstronnej ds. Społeczno-Gospodarczych i Wojewódzkim Komisji Dialogu Społecznego. Po stronie pracodawców partnerem tego dialogu są Pracodawcy RP, Business Centre Club, Konfederacja Lewiatan i Związek Rzemiosła Polskiego.

Mamy nadzieję, że propozycja powołania zespołu roboczego do spraw rozwiązań systemowych obejmujących zagadnienia dotyczące kształcenia zawodowego oraz polityki wynagrodzeń personelu pielęgniarskiego, będzie właściwym krokiem w odbudowie dialogu społecznego na rzecz optymalnych rozwiązań systemowych w ochronie zdrowia.

 

Przeczytaj teraz

Mavit: magnetyczny procesor dźwięku w szpitalu w Katowicach

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 3.07.2015

17 czerwca 2015 roku w Szpitalu Specjalistycznym Centrum Medycznego Mavit w Katowicach podłączony został pierwszy w województwie śląskim, najnowszy, magnetyczny procesor dźwięku Baha 5. Uruchomienie procesora było konsekwencją operacji implantacji systemu Baha 5 Attract przeprowadzonej  w placówce 13 maja 2015. 

Zabieg wszczepienia implantu oraz podłączenie procesora dźwięku Baha 5 przeprowadziła dr n. med. Aleksandra Ślaska-Kaspera.

Implanty Baha są skuteczną, sprawdzoną i bezpieczną metodą leczenia wad słuchu. Są przeznaczone dla pacjentów z nieprawidłowo funkcjonującą częścią przewodzeniową drogi słuchowej, czyli przewodu słuchowego zewnętrznego lub struktury ucha środkowego, natomiast sprawną częścią odbiorczą – ucho wewnętrzne. Implanty Baha stosuje się również u pacjentów z jednostronną głuchotą odbiorczą, którzy utracili zdolność słyszenia w jednym uchu, przy drugim funkcjonującym prawidłowo.

System Baha 5 Attract wykorzystuje naturalną zdolność człowieka do przenoszenia dźwięków drogą kostną. System składa się z dwóch części – zewnętrzny procesor dźwięku wychwytuje fale dźwiękowe i przekształca je w drgania, które przez połączenie magnetyczne przesyłane są do implantu umieszczonego w kości. Drgania stymulują zdrowe ucho wewnętrzne i pacjent z problemami w uchu środkowym słyszy dźwięk bądź u pacjenta z jednostronną głuchotą dźwięki z niesłyszącego ucha przekazywane są poprzez przewodnictwo kostne do ucha słyszącego.

Procesor Baha 5 umożliwia korzystanie z nowatorskich rozwiązań technologicznych, jego inteligenta platforma Ardium™ automatycznie dostosowuje się do środowiska akustycznego, dlatego użytkownik może w pełni cieszyć się wysoką jakością dźwięku. Innowacyjność modelu Baha 5 polega także na możliwości zarządzania procesorem z telefonu komórkowego (iPhone, iPad i iPod touch). Na przykład za pomocą telefonu można personalizować ustawienia do własnych potrzeb słuchowych.

W Szpitalu Specjalistycznym Centrum Medycznego Mavit w Katowicach operacje wszczepienia implantów Baha są wykonywane u dzieci i dorosłych. Procedura jest w pełni refundowana przez NFZ.

Mavit prowadzi w Katowicach Szpital Specjalistyczny przy ulicy Szopienickiej, który oferuje usługi diagnostyczne oraz operacyjne z zakresu laryngologii, chirurgii szczękowo-twarzowej oraz okulistyki.

Mavit oferuje zarówno usługi komercyjne jak i finansowane z Narodowego Funduszu Zdrowia. Kontrakt zawarty ze śląskim oddziałem NFZ na rok 2015 wynosi prawie 14 mln zł. Kontrakt dotyczy leczenia szpitalnego w zakresie okulistyki, otolaryngologii oraz chirurgii szczękowo-twarzowej. Poza tym kontrakt finansuje ambulatoryjną opiekę specjalistyczną.

Mavit prowadzi także w Warszawie Szpital Specjalistyczny przy ulicy Podleśnej, oferujący zabiegi w zakresie okulistyki, oraz ośrodek okulistyczny przy ulicy Migdałowej na Ursynowie.
 

Przeczytaj teraz

Zabrakło determinacji

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 29.06.2015

Anna Rulkiewicz, prezes Grupy Lux Med

Mam żal do rządu, że nie udało się dotąd przeprowadzić reformy wprowadzającej dodatkowe  ubezpieczenia zdrowotne, pomimo że powiodło się to w przypadku dwóch innych trudnych zmian. Okazuje się, że przy silnej determinacji, przedsięwzięcia z pozoru niemożliwe, są do zrealizowania. Tak samo mogłoby być w przypadku ubezpieczeń zdrowotnych.

Rząd wprowadził dwa trudne projekty – jeden dotyczący OFE, drugi – emerytur. Szkoda, że nie udało się także wprowadzić rozwiązań umożliwiających rozwój  dodatkowego ubezpieczenia zdrowotnego. O projekcie ustawy mówi się od dawna, było wiele pomysłów i podlegał on ewolucyjnym zmianom, ale niestety, konkretnych rozwiązań prawnych nie udało się jeszcze wprowadzić w życie.

Inwestycja w dodatkowe ubezpieczenie zdrowotne to inwestycja w ludzi. Jeżeli mają oni pracować do 67. roku życia, to muszą być zdrowi, trzeba więc inwestować w ich zdrowie. Formą takiej inwestycji są ulgi podatkowe, które z pewnością sprzyjałyby rozwojowi ubezpieczeń na masową skalę, a przecież o to chodzi, by produkt był masowy. Dyskusję o zachętach podatkowych zazwyczaj ucina argument o deficycie budżetowym. Tego nie można lekceważyć, ale w perspektywie długoterminowej dzisiejsze ulgi przełożą się na rzeczywiste korzyści w przyszłości – mniej chorowite społeczeństwo, dłużą aktywność zawodową, mniejsze koszty wydatków na medycynę naprawczą, a koniec końców – lepsze podstawy do wzrostu PKB.

Grupa Lux Med od 2007 roku prowadzi wielką konsolidację rynku opieki medycznej w Polsce, której efektem jest między innymi tworzenie zintegrowanego modelu skoordynowanej opieki zdrowotnej, który sprzyja trosce zarówno o skuteczność leczenia jak i efektywność wykorzystywanych zasobów. Ten model pozwala na osiąganie efektów synergii i wzrost efektywności.  Wokół nas – w tym również w sektorze publicznym – widać starania o coraz lepsze gospodarowanie w ramach ograniczonych możliwości finansowych. Jednak już wyraźnie widać, że dochodzimy do momentu, w którym, jeżeli nie znajdziemy dodatkowych źródeł  finansowania, staniemy w miejscu.

Jednym z takich źródeł może być  dodatkowe ubezpieczenia zdrowotne.  Jego wprowadzenie mogłoby poprawić sytuację na całym rynku usług zdrowotnych, w tym również w zakresie opieki długoterminowej, która jest kolejnym wyzwaniem, jakie stanie przed nami w najbliższym czasie w sytuacji szybko starzejącego się społeczeństwa.  I właśnie ta długoterminowa perspektywa powinna przyświecać podejmowaniu decyzji o rozwiązaniach systemowych w opiece zdrowotnej.

 

Przeczytaj teraz

Projekt ustawy o zdrowiu publicznym i NPZ: pozostał niedosyt

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 7.06.2015

Robert MołdachRobert Mołdach
Pracodawcy Medycyny Prywatnej

Robert Mołdach, dyrektor zarządzający Pracodawców Medycyny Prywatnej

W projekcie ustawy o zdrowiu publicznym, który został zaprezentowany 26 maja 2015 roku i skierowany do konsultacji, nie tylko nie wprowadzono postulowanych zmian wzmacniających kompetencje Pełnomocnika ds. Zdrowia Publicznego, ale jeszcze te uprawnienia ograniczono. Projekt broni nienaruszalności kompetencji i niezależności zaangażowanych ministerstw, a nie nadrzędnej wartości, jaką jest zdrowie publiczne.

Pełnomocnikowi odebrano dedykowany budżet. Odebrano możliwość dysponowania jego środkami. Ograniczono kompetencje w Komitecie Sterującym Narodowego Programu Zdrowia, uznając prymat ministrów dziedzinowych. Nie przyjęto także propozycji dotyczącej możliwości zgłaszania przez pełnomocnika sprzeciwu wobec uchwał tego komitetu. Nie uznano wreszcie za właściwe, aby pełnomocnik działał w randzie ministra bez teki.

Jeśli chodzi o udział partnerów w Radzie ds. Zdrowia Publicznego, to owszem, włączono przedstawicieli reprezentatywnych organizacji pracodawców, ale poza funkcją opiniującą nie dano tej radzie większych kompetencji. Jej opinia, w sensie formalnym, jest bez znaczenia dla trybu przyjmowania Narodowego Programu Zdrowia.

Ustawa ds. Zdrowia Publicznego dawała szansę aby po raz pierwszy, w skali całego aparatu państwa, wdrożyć tak bardzo postulowane mechanizmy zarządzania poprzez cele. Szkoda, że odrzucono nowoczesną macierzową strukturę podległości z pełnomocnikiem zdrowia publicznego wyposażonym w odpowiednie narzędzia kontrolno-zarządcze, odpowiedzialnym za realizację celu. Zamiast tego powstała hybryda, która cele horyzontalne wpisuje w silosową strukturę ministerstw. Współczesna gospodarka dawno już zarzuciła takie schematy zarządzania.

Nie lepiej sytuacja wygląda w Narodowym Programie Zdrowia. Zabrakło procesowego podejścia do zagadnień zdrowia publicznego. Co prawda jest tu mowa o otyłości, aktywności fizycznej, uzależnieniach, zdrowiu psychicznym, oddziaływaniu środowiska, w tym nawet o farmach wiatrowych. Jednak część zagadnień omówiono powierzchownie, części w ogóle zabrakło, działaniom brak klamry.

Jeśli za wyznacznik całościowego podejścia wziąć profilaktykę zdrowotną, to uwaga programu skupia się profilaktyce wczesnej, czyli kształtowaniu prawidłowych wzorców zdrowego stylu życia i częściowo profilaktyce pierwotnej (I fazy) czyli zapobieganiu chorobom poprzez kontrolowanie czynników ryzyka. Ale nawet i w tym zakresie kwestie aktywności fizycznej zostały potraktowane co najmniej powierzchownie, a już marginalnie potraktowana została profilaktyka II i III fazy, nie wspominając o higienie szpitalnej.

Jednak to, czego w programie brak najbardziej, to pominięte celowane podejście do profilaktyki starzejącego się społeczeństwa i niewykorzystany potencjał, jaki tworzy medycyna pracy. Żaden z dwudziestu mierników nie traktuje w sposób szczególny środowiska pracy i problemów ludzi starszych.

Aby nie było w tej mierze niedomówień – ustawa o zdrowiu publicznym i Narodowy Program Zdrowia to istotny krok w stronę tworzenia dobrostanu zdrowia i wzrostu efektywności finansowej systemu. Jednak krok ten rozczarowuje swoją ostrożnością i zachowawczością.

Przeczytaj teraz

Konieczna współpraca sektora publicznego i prywatnego w zakresie zdrowia

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 25.05.2015


Sławomir Neumann, wiceminister zdrowia

W zakresie finansowania ochrony zdrowia profilaktyka przegrywa z medycyna naprawczą, dlatego trzeba szukać innych rozwiązań, pozsystemowych.  Tutaj pojawia się pole do działania dla pracodawców. Będzie to potrzebne szczególnie z uwagi na zmiany, które czekają rynek pracy.

Spadek bezrobocia sprawi, że pracowników będzie coraz mniej. Staną się cenni. Cenione będą także działania na rzecz ochrony zdrowia pracowników. Będzie to szczególnie ważne również dlatego, że jako społeczeństwo się starzejemy. Średnia wieku pracowników w wielu firmach rośnie.

W obliczu zmian, które nas czekają, pozytywnym zjawiskiem jest to, że pracodawcy chcą się angażować w działania prozdrowotne.

W tym zakresie konieczna będzie współpraca sektora prywatnego i publicznego i stworzenie nowego modelu działania, poza Narodowym Funduszem Zdrowia.  Trzeba będzie w tym zakresie szukać rozwiązań i wspierać przedsiębiorców w ich w działaniach prozdrowotnych. Trudno powiedzieć, czy będzie to polegało na ulgach podatkowych, ale z pewnością bez współpracy z sektorem prywatnym i współpłacenia się nie obejdzie.

Działania na rzecz profilaktyki zdrowotnej przewiduje ustawa o zdrowiu publicznym. Programy zdrowotne będą tworzone dla całego społeczeństwa, w tym także dla pracowników. Jednak będą one musiały być wspierane programami zdrowotnymi realizowanymi przez pracodawców.

Medycyna pracy obecni się zmienia, bo zmienia się otoczenie i środowisko pracy. Mniejsze są potrzeby w zakresie leczenia schorzeń narządu ruchu czy wypadków przy pracy, coraz częściej dotyczą one nowych zagrożeń, takich jak stres czy wynikające z niego problemy psychiczne, a także zapobiegania chorobom cywilizacyjnym (otyłości, cukrzycy, nadciśnieniu).

Przeczytaj teraz

GNS: wypowiedzenie umowy dotyczącej szpitala w Giżycku bezpodstawne

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 27.03.2015

Marcin Szulwiński, prezes, Grupa Nowy Szpital

W związku z otrzymaniem od Powiatu Giżyckiego dokumentu zatytułowanego „Wypowiedzenie umowy z dnia 28 stycznia 2013 roku na zarządzanie spółką Szpital Giżycki z ważnych powodów” Grupa Nowy Szpital wyraża najwyższe zaniepokojenie działaniami podejmowanymi przez Powiat Giżycki. Wypowiedzenie to pozbawione jest faktycznych podstaw, narusza przepisy prawa i postanowienie zawartej umowy.

W tym stanie rzeczy oświadczenie to nie wywołuje żadnych skutków prawnych a umowa pozostaje w mocy.

Podjęte przez Powiat Giżycki działania mają bezprecedensowy charakter i jako takie wykraczają poza wszelkie dopuszczalne przepisami prawa zachowania. Treść doręczonego nam pisma jednoznacznie dowodzi, że jest ono konsekwencją uzyskanej przez Grupę Nowy Szpital ochrony prawnej od sądu powszechnego.

Trzeba szczególnie podkreślić, że to Powiat Giżycki naruszył reguły umowy operatorskiej pozbawiając Grupę Nowy Szpital wpływu na działanie Szpitala Giżyckiego. To Powiat Giżycki naruszył umowę operatorską nie wykonując wniosku Grupy Nowy Szpital o powołanie rekomendowanego przez GNS kandydata na stanowisko prezesa zarządu Szpitala. Te rażąco nieprawidłowe działanie Powiatu Giżyckiego zostało dostrzeżone przez sąd, który podkreślił również możliwość wyrządzenia Grupie Nowy Szpital przez takie działania Powiatu Giżyckiego szkody majątkowej o znacznych rozmiarach.

Dzisiaj Powiat Giżycki w odpowiedzi na druzgocąco negatywną ocenę sądu wypowiada umowę Grupie Nowy Szpital wprost wskazując, że uzyskanie sądowej ochrony jest podstawą tego wypowiedzenia. Jako sytuację bez precedensu należy uznać sytuacje, gdzie przedstawiciel władzy samorządowej w ramach reperkusji, kary za uzyskanie przez spółkę sądowej ochrony rozwiązuje umowę.

Tego rodzaju zachowanie Powiatu Giżyckiego nie znajduje precedensu w funkcjonowaniu jednostek samorządu terytorialnego. Stanowi ono wyraźne lekceważenie obowiązującego prawa, przyjętych przez Powiat Giżycki zobowiązań, a przede wszystkim decyzji sądu. Władze Powiatu Giżyckiego w sposób autorytarny nie mają zamiaru respektować ani przepisów prawa ani płynących z tych przepisów ograniczeń ani tym bardziej decyzji sądów.

Taka sytuacja jest nie do przyjęcia w państwie prawa, w związku z czym Grupa Nowy Szpital będzie zmuszona do podjęcia dalszych kroków prawnych względem powiatu.

 

Przeczytaj teraz

Mapy potrzeb zdrowotnych to rewolucyjna zmiana

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 3.03.2015

Piotr Warczyński, wiceminister zdrowia

Mało kto zdaje sobie sprawę, jak doniosłe zmiany przyniosła ostatnia nowelizacja ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Są to zmiany podobne do tych, wprowadzonych w 1989 roku, w efekcie których działalność lecznicza stała się działalnością gospodarczą i pojawiły się mechanizmy rynkowe, choć ich skala jest oczywiście mniejsza.

Obecnie do sytemu włączono niesłychanie ważne mechanizmy – mapy potrzeb zdrowotnych i powstające na ich podstawie plany zakupów dla oddziałów NFZ oraz opinie wojewody na temat celowości inwestycji w ochronie zdrowia.

Powstanie map potrzeb zdrowotnych, na podstawie których będzie tworzony plan zakupów, to rewolucyjna zmiana. Kreatorzy polityki zdrowotnej będą mieli wpływ na zasoby i strukturę systemu ochrony zdrowia i zasadność wydatkowania środków publicznych w tym zakresie. Wojewoda będzie wydawał opinie na temat celowości inwestycji, a opinia będzie miała istotny wpływ na możliwość uzyskania umowy z NFZ.

Pierwsze kontraktowanie z NFZ odbędzie się wiosną 2016 roku i będzie to kontraktowanie na podstawie map potrzeb zdrowotnych.  Na początek powstaną mapy dotyczące szpitali, potem pozostałych poziomów opieki. Pierwsze dwie mapy zostaną opracowane przez Ministerstwo Zdrowia, dopiero po 6-ciu latach nadzór nad tym obowiązkiem spocznie na wojewodach. Mapy będą uwzględniały realne potrzeby zdrowotne danego regionu, co spowoduje, że będą rozwijane tam takie usługi, które będą rzeczywiście potrzebne, a nie jak często się dzieje , takie które są najbardziej opłacalne.

Przeczytaj teraz

Medicover: inwestycja w spółkę Allenort Kardiologia

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 24.02.2015

Kardiochirurgia i kardiologia inwazyjna – właśnie w te dwa obszary medycyny postanowiła zainwestować w Polsce Grupa Medicover. Zakup 100 procent udziałów w spółce Allenort Kardiologia, to kolejny krok w realizacji długofalowej strategii rozwoju Medicover na rynku usług medycznych w Polsce oraz odpowiedź na rosnące zapotrzebowanie dostępu do świadczeń kardiologicznych.

Transakcja została sfinalizowana w poniedziałek, 23 lutego 2015 roku. Właściciele Medicover zdecydowali się na zakup spółki, dostrzegając potencjał do dalszego rozwoju w dziedzinie kardiologii i kardiochirurgii – są to bowiem obecnie jedne z najszybciej rozwijających się obszarów medycyny klinicznej.

Dzięki tej inwestycji Medicover znacząco poszerzy wachlarz oferowanych usług medycznych oraz zwiększy kompetencje Szpitala Medicover, który od momentu rozpoczęcia swojej działalności w 2007 roku, sukcesywnie rozszerza zakres specjalistycznej opieki medycznej. Pacjenci zyskają tym samym kompleksowy dostęp do zaawansowanych rozwiązań w zakresie leczenia chorób serca.

W wyniku transakcji Medicover przejął Oddział Kardiochirurgii Allenort, który od 2012 roku funkcjonuje w Szpitalu Medicover oraz Centrum Kardiologii Allenort, mające siedzibę przy ulicy Płowieckiej 37 w Warszawie. Oddział Kardiochirurgii realizuje pełen zakres leczenia operacyjnego chorób serca i dużych naczyń. Centrum Kardiologii na Płowieckiej wyróżnia wysokospecjalistyczna kardiologia inwazyjna oraz szczególnie wysokie kompetencje w zakresie leczenia arytmii serca. Obecnie Medicover nie planuje zmian na poziomie operacyjnym, zatem Centra Allenort będą funkcjonowały tak jak dotychczas.

– Nie mamy wątpliwości, że inwestycja w obszar kardiologii to dla Medicover właściwy kierunek rozwoju. Choroby sercowo-naczyniowe to nadal najczęstsza przyczyna zgonów w Polsce, a choroby serca dotykają kilka milionów naszych rodaków. Z powodu zawału serca umiera codziennie około 100 osób, podczas gdy  choroby układu sercowo-naczyniowego są przyczyną prawie 500 zgonów każdego dnia. Teraz dzięki wiedzy i kompetencjom lekarzy Allenort będziemy skutecznie leczyć nawet najtrudniejsze przypadki – mówi Marcin Łukasiewicz, dyrektor inwestycji i rozwoju Medicover. – Inwestycja w Allenort pozwoli nam radykalnie poszerzyć zakres naszych kompetencji w medycynie szpitalnej. Współpraca z kardiochirurgią i anestezjologią Allenort, działającymi na terenie naszego szpitala od 2012 roku, układa się bardzo dobrze zatem pełna integracja nie będzie stanowiła żadnego problemu. W okresie przejściowym kardiologia Allenort będzie działała w starej placówce na Płowieckiej, a docelowo zostanie połączona z naszą Kliniką Kardiologii w Wilanowie. – dodaje Marcin Łukasiewicz.

– Współczesna medycyna wymaga olbrzymich nakładów infrastrukturalnych i kompleksowego podejścia do pacjenta. Wielospecjalistyczny Szpital Medicover, prawdopodobnie jeden z najnowocześniejszych szpitali w Polsce, szeroko otwiera drzwi dla pacjentów Allenort – mówi Marek Szufladowicz, wiceprezes i dotychczasowy współwłaściciel spółki Allenort Kardiologia. – Przekazujemy nasze „pierwsze dziecko” w dobre ręce. Plany dalszych inwestycji Medicover zapewnią dobre perspektywy rozwoju zarówno dla dotychczasowej działalności i pozwolą również na wprowadzenie nowych serwisów.

Allenort to grupa spółek medycznych z całkowicie polskim kapitałem, w której większościowe udziały posiadają lekarze. Zasadniczym kierunkiem działalności medycznej Allenort jest wysokospecjalistyczna medycyna, a w szczególności kardiologia interwencyjna,  zabiegowa elektrofizjologia, leczenie chorób układu krążenia i układu naczyniowego, kardiochirurgia, nowoczesna diagnostyka radiologiczna oraz  onkologia.

Nad diagnostyką i leczeniem pacjentów czuwa zespół ponad 200 wysoko wykwalifikowanych lekarzy – specjalistów różnych dziedzin medycyny, bezpośrednio lub pośrednio związanych z kardiologią. Ogromne doświadczenie zespołu i zakres specjalizacji współpracujących ze sobą lekarzy, pozwala na bezpieczne i skuteczne leczenie trudnych przypadków. Zespołem medycznym kieruje grono profesorów – autorytetów uznanych w swoich dziedzinach. Pierwsza Klinika Allenort powstała w 2005 roku w Warszawie.

Grupa Medicover jest międzynarodową firmą medyczną oferującą pełny zakres opieki medycznej. W Polsce opiekuje się ponad 5 tysiącami firm i ponad 500 tysiącami pacjentów. Posiada 30 szerokoprofilowych Centrów Medicover w największych miastach Polski: w Białymstoku, Bielsku-Białej, Bydgoszczy, Gdańsku, Gdyni, Gliwicach, Katowicach, Krakowie, Lublinie, Łodzi, Poznaniu, Szczecinie, Warszawie i Wrocławiu. Współpracuje z ponad tysiącem placówek medycznych w całej Polsce. O zdrowie pacjentów troszczy się ponad 1400 lekarzy i 300 pielęgniarek i personelu pomocniczego w placówkach własnych oraz przeszło 9 tysięcy lekarzy współpracujących.

Medicover zbiera doświadczenia i poszerza zakres działalności już od 20 lat. Ukoronowaniem dotychczasowego rozwoju firmy w Polsce było otwarcie w 2010 roku pierwszego, pełnoprofilowego Szpitala Medicover w warszawskim Wilanowie. Jako jedyna prywatna firma medyczna w Polsce, Medicover zapewnia swoim pacjentom pełną opiekę medyczną obejmującą usługi ambulatoryjne, diagnostykę laboratoryjną i obrazową, aż po opiekę szpitalną. Usługi dostępne w formie abonamentów i ubezpieczeń medycznych kierowane są zarówno do firm, jak i klientów indywidualnych.

Grupa Medicover rozwija swoją działalność nie tylko w Polsce, ale również w innych krajach Europy. Jest obecna w Czechach, na Węgrzech i Słowacji oraz w Rumunii. Medicover jako lider prywatnej opieki medycznej w Europie Środkowo-Wschodniej, wytycza nowe standardy jakości na rynku.

Przeczytaj teraz

Proponowany rachunek kosztów przyczyni się do obniżenia standardów

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 3.02.2015


Andrzej Mądrala,
Wiceprezydent
Pracodawcy RP

Przyjęty w projekcie rozporządzenia ministra zdrowia rachunek kosztów świadczeń opieki zdrowotnej nie uwzględnia zróżnicowanej specyfiki działalności świadczeniodawców i może ich karać, poprzez obniżenie wyceny procedur, za stosowanie rozwiązań optymalizujących koszty. W tym sensie przepisy te niweczą przemiany gospodarcze.

W ocenie Ministerstwa Zdrowia wprowadzenie standardu kosztów ma ujednolicić sposób identyfikowania, gromadzenia, przetwarzania, prezentowania i interpretowania informacji o kosztach świadczeń opieki zdrowotnej. W ocenie Pracodawców RP stworzenie mało obiektywnego wzorca „standardu rachunku kosztów” doprowadzi nieuchronnie do nieracjonalnych rozwiązań w obszarze taryfikacji – nieuzasadnionych obniżek i braku koniecznych podwyżek powodowanych błędami podejścia i brakiem powiązania kosztu z jakością i efektem klinicznym. Pracodawcy RP odrzucają takie rozwiązanie.

W przekazanym resortowi stanowisku Pracodawcy RP zwrócili uwagę na skomplikowany proces obliczania kosztów poszczególnych czynności, który będzie generować konieczność zainwestowania w nowe programy finansowo-księgowe i zatrudnienie dodatkowego personelu. W związku z tym na pewno będzie się to wiązało z dodatkowymi kosztami. Dobrym rozwiązaniem zawartym w nowelizacji ustawy z 22 lipca 2014 roku o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych było wprowadzenie możliwości płacenia świadczeniodawcom przez AOTMiT za przekazywanie danych. To umożliwiłoby rekompensatę poniesionych kosztów i powinno zachęcić podmioty lecznicze do współpracy.

Zwróciliśmy także uwagę, że brak standardów wykonywania świadczeń w polskim systemie ochrony zdrowia, spowoduje brak możliwości porównania kosztów i uniemożliwi przeprowadzenie rzetelnej wyceny. Obawiamy się, że to zróżnicowanie kosztów wynikające z różnych standardów spowoduje przyjęcie za podstawę najniższej wyceny, a więc przyczyni się do obniżania standardów.

Przeczytaj teraz

Gajda-Med: międzynarodowe wyróżnienie na Konwencji Best Quality Leadership Award w Las Vegas

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 25.01.2015

Europejskie Towarzystwo Badań nad Jakością, z Centralą w Lozannie (Szwajcaria), promujące dobre praktyki biznesowe, świadomość jakości, innowacje technologiczne w przedsiębiorstwach, administracji publicznej oraz organizacjach na całym świecie doceniło działania Centrum Medycznego Gajda-Med na rynku polskim przyznając placówkom Grupy nagrodę za najwyższą jakość świadczonych usług.

Statuetkę oraz dyplom odebrał dr Robert Gajda na Konwencji Best Quality Leadership Award w Las Vegas. Centrum Medyczne Gajda-Med było jednym z siedemdziesięciu dziewięciu nagrodzonych przedsiębiorstw i organizacji reprezentujących różne sektory gospodarki z Europy, Azji, obu Ameryk, Afryki i Australii.

Dyrektor Robert Gajda po odebraniu nagrody podkreślał, że to właśnie jakość świadczonych usług w Grupie Gajda-Med jest kluczem do sukcesu firmy. Z usług podstawowej opieki medycznej w centrali i w filiach sieci korzysta obecnie ponad 40 000 pacjentów.
– To wyróżnienie jest też dowodem uznania dla innych aspektów działalności w branży medycznej, takich jak szerzenie zachowań prozdrowotnych poprzez stworzenie Klubu Rekreacyjno-Sportowego ,,Zdrowy Styl Życia” i Fundacji ,,Zdrowy Styl Życia”, prowadzenia badań naukowych czy utworzenia Centrum Kardiologii Sportowej – ośrodka naukowo-badawczego, w którym prowadzone jest szerokie spektrum badań zawodowych sportowców.

Jest to drugie międzynarodowe wyróżnienie dla Gajda-Med, po tytule „Best Clinic” przyznanym na Szczycie Liderów Zdrowia i Aktywnej Turystyki w Stresie, w lipcu 2014 roku, we Włoszech.

Centrum Medyczne Gajda-Med powstało w 1998 roku. Założycielem, a zarazem dyrektorem Centrum jest dr n. med. Robert Gajda, specjalista kardiolog. Grupa Kapitałowa posiada w sumie 18 placówek. Placówki Gajda-Med działają w Warszawie (przy ulicach: Wołoskiej i Żuławskiego) i w Pułtusku. Filie Gajda-Med działają w Gołyminie, Młynarzach, Niedzborzu, Pniewie, Sońsku, Szulborzu Wielkim, Jabłoni Kościelnej, Łopieniach-Jeżach, Zarębach, Wieczfni Kościelnej i Radzanowie. Do Grupy Gajda-Med należą także: San-Medica w Jeruzalu, Hipokrates w Warszawie, Medivita-Konstancin z Konstancina-Jeziornej oraz Pols-Med z Pułtuska.

Placówki sieci oferują usługi w zakresie podstawowej opieki zdrowotnej, konsultacji specjalistycznych, stomatologii z ortodoncją, opieki długoterminowej. W skład ambulatoryjnych świadczeń specjalistycznych wchodzą między innymi: kardiologia, gastroenterologia, otolaryngologia, neurologia, ortopedia i traumatologia narządu ruchu, alergologia, urologia, endokrynologia, ginekologia i położnictwo, onkologia, okulistyka dla dorosłych i dla dzieci, ginekologia dla dziewcząt, medycyna sportowa. Utworzona poradnia kardiologii sportowej jest poradnią wysokospecjalistyczną pełniącą funkcję poradni konsultacyjnej dla sportowców wyczynowych i osób uprawiających sport amatorsko. Od 2010 roku kardiologia sportowa działa w ramach Centrum Kardiologii Sportowej.

W ramach utworzonego Klubu Rekreacyjno-Sportowego „Zdrowy Styl Życia”, organizowane są wyjazdy na zawody, imprezy sportowe, obozy rekreacyjno-dietetyczno-sportowe, wspólne treningi i konsultacje. Jego celem jest propagowanie zdrowego stylu życia poprzez aktywność fizyczną i leczenie dietetyczne.

Gajda-Med oferuje zarówno usługi komercyjne jak i finansowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Kontrakt Centrum na rok 2015 ma wartość 2 516 068,80 zł i dotyczy leczenia stomatologicznego i ambulatoryjnej opieki specjalistycznej.

Przeczytaj teraz

Umocniliśmy stabilność finansową firmy

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 23.12.2014

Ryszard Szcząchor, dyrektor, Centrum Medyczne Aldemed

Dla Aldemed Centrum Medycznego i dla naszych pacjentów rok 2014 to był dobry rok. Umocniła się stabilność finansowa firmy. Zakończyliśmy remont całego piętra w jednej z placówek, liczącego około 300 mkw, przeznaczonego dla pacjentów POZ, rejestracji, gabinetów lekarskich, zabiegowych, gabinetu pielęgniarek środowisko-rodzinnych.

W roku 2014 do naszej poradni podstawowej opieki zdrowotnej zapisało się 2,5 tysiąca nowych pacjentów, co daje nam łącznie około 27 tysięcy osób (we wszystkich 3 miejscach gdzie realizujemy usługi w zakresie POZ).

Od lutego 2014 roku rozpoczęliśmy wykonywanie zabiegów okulistycznych. Oferujemy usuwanie zaćmy metodą fakoemulsyfikacji, chirurgię jaskry oraz iniekcje doszklistkowe. Poszerzyliśmy także diagnostykę okulistyczną o tomografię, OCT, USG gałki ocznej, wykonujemy zabiegi laserowe. Na zakupy aparatury wydaliśmy 2,7 mln zł, część tych środków stanowiły fundusze unijne. Wymieniliśmy na nowy gastroskop i kolonoskop, kupiliśmy kolejne aparaty do USG.

W roku 2014 zatrudniliśmy także kolejnych kilkunastu nowych pracowników – lekarzy do poradni POZ, specjalistę ortopedę, radiologa, pielęgniarki, rejestratorki.

Czego się nie udało zrealizować? Wciąż nie mamy kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia na chirurgię jednego dnia i zabiegi planowane. Nasz blok operacyjny (2 sale) i 15-osobowy oddział szpitalny (w tym 2 miejsca intensywnej terapii), są  wykorzystywane tylko na potrzeby pacjentów komercyjnych. Obecnie wykonujemy zabiegi w zakresie okulistyki, chirurgii ogólnej, ginekologii, laryngologii, neurochirurgii, ortopedii.

Mamy nadzieję, że w 2015 otrzymamy kontrakt z NFZ na wykonywanie zabiegów. Na początku roku 2015 chcemy kupić mikroskop dla neurochirurga, gdyż to między innymi w tej dziedzinie chcemy się specjalizować. Planujemy zakończenie remontu i zagospodarowanie terenu parkingu. W planach jest także otwarcie gabinetu medycyny estetycznej z pracownia laserową. Kiełkuje także pomysł na otwarcie kolejnej filii w Zielonej Górze.

To co nas martwi, to sytuacja, że od kilku lat nie zmienia się wycena procedur w ramach kontraktu z NFZ, co powoduje, że niektóre z nich są zwyczajnie nieopłacalne. Obserwuję także, że z roku na rok pogarsza się sytuacja prywatnej ochrony zdrowia i jest nam coraz trudniej normalnie funkcjonować.

Przeczytaj teraz

Lekarze POZ nie podpiszą umów na świadczenia w roku 2015

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 16.12.2014

Jacek Krajewski,
Prezes Federacji Porozumienie Zielonogórskie

Jak co roku, jesienią, w imieniu lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej zrzeszonych w Federacji podjęliśmy rozmowy, dotyczące zasad finansowania i udzielania przez nas świadczeń w 2015 roku. Przystępując do tych rozmów wskazywaliśmy,  iż każdy świadczeniodawca POZ musi odczuć wzrost przychodu z kontraktu z NFZ, kompensujący brak wzrostu stawki kapitacyjnej przez ostatnich 6 lat.

W związku z nowymi pomysłami ministra zdrowia, wskazaliśmy również, że przychód z kontraktu z NFZ powinien kompensować zwiększenie zakresu obowiązków z tytułu porad okulistycznych i dermatologicznych oraz wzrost nakładu pracy i odpowiedzialności za wykonywany większy zakres świadczeń. Ponadto z powodu przekierowania znaczącej części badań z AOS i szpitali do POZ, oraz pakietu onkologiczno – kolejkowego powinny zostać wygenerowane dodatkowe środki, wyraźnie oznakowane i oddzielone od stawki kapitacyjnej.

To oczywiste, że wynegocjowane przez nas warunki miały przełożyć się na wszystkich świadczeniodawców POZ, bo niezależnie od przynależności do Federacji Porozumienie zielonogórskie. Zawsze tak było.

Niestety, według naszej analizy, propozycje Ministerstwa Zdrowia od momentu ich przedstawienia nie spełniały założonych warunków realnej ich realizacji.

Eksperci Porozumienia Zielonogórskiego od 10 lat dbającego o prawidłowe funkcjonowanie podstawowej opieki zdrowotnej,  wielokrotnie wskazywali na wady ministerialnych projektów: pakietów kolejkowego i onkologicznego. Wielokrotnie apelowali także do urzędników i posłów o współpracę przy tworzeniu prawa, mającego obowiązywać lekarzy rodzinnych od 1 stycznia 2015.

Mijały miesiące ministerialnych zapewnień o doskonałości projektu  rozwiązującego problem kolejek. W tym czasie eksperci PZ wielokrotnie próbowali wskazać na wady, a nawet niedoróbki wychwalanego pomysłu Bartosza Arłukowicza i potrzebę pilnych konsultacji projektu ze świadczeniodawcami. Bez skutku.

Wraz ze zbliżającym się końcem roku, coraz częściej pojawiały się komunikaty ministerstwa i NFZ o rzekomych konsultacjach tego projektu ze środowiskiem lekarzy rodzinnych. Miały one charakter propagandowy i mijały się z prawdą, którą była próba celowego przerzucenia kosztów opieki nad pacjentami onkologicznymi na świadczeniodawców podstawowej opieki zdrowotnej. W międzyczasie minister próbował budować negatywny wizerunek lekarzy POZ chcąc skonfliktować ich z pediatrami i internistami. Społeczeństwu przekazywane były kłamliwe informacje, że poszczególne punkty projektu są uzgadniane z lekarzami rodzinnymi i są dobrze przemyślane

Nie była to prawda. Obnażane przez ekspertów PZ błędy projektu ministra były ignorowane, co doprowadziło do wprowadzenia przepisów, które od 1 stycznia 2015 roku mogą zagrozić funkcjonowaniu systemu podstawowej opieki zdrowotnej w całej Polsce.

Zagrożenie to jest realne. Świadczeniodawcy POZ obawiają się wziąć odpowiedzialność za propagandowe, ministerialno-rządowe obietnice składane pacjentom ich kosztem. Restrykcyjne kontrakty z NFZ, w intencji ministra oparte na mafijnej zasadzie „propozycji nie do odrzucenia”, mogą jednak pozostać niepodpisane. Wtedy ministrowi pozostanie tylko jedno wyjście: Powołać nas „w dornowe kamasze”…

Do 1 stycznia 2015 roku pozostało kilkanaście dni. Ustalane przez ministra zdrowia „negocjacje” są przedłużane od pół roku, a sporadyczne spotkania kończą się brakiem konkretnych zapisów rozwiązań. A pacjenci nadal są wprowadzani w błąd odnośnie trwających konsultacji i rzekomej, wynikającej z nich, pozytywnej reakcji środowiska świadczeniodawców POZ.

Zarzuty ekspertów reprezentujących lekarzy rodzinnych są poważne. Najważniejsze wśród nich to brak szczegółowej oferty MZ dla świadczeniodawców POZ oraz pomysłu na organizację ich świadczeń. Brak również rzetelnej analizy skutków wprowadzanych zmian. Obawiać się można także przerzucenia odpowiedzialności na świadczeniodawców POZ w zakresie opieki nad pacjentami leczonymi do tej pory specjalistycznie, bez zapewnienia w tym celu odpowiednich warunków. Wszystkie środowiska podkreślają również brak wcześniejszego pilotażu efektywności rozwiązań pakietu kolejkowego i związanego z tym finansowania nowych zadań dla POZ.

Eksperci PZ wskazują, że po raz kolejny, mimo szumnych zapowiedzi, MZ promuje tzw. medycynę naprawczą, zwiększając nacisk na liczbę wykonywanych w POZ badań diagnostycznych ze względów pozamerytorycznych (wyższe stawki za więcej badań), oraz  nakaz diagnozowania bez wyraźnych wskazań medycznych – wyłącznie na życzenie płatnika. Wskazują przy tym merytoryczne błędy w rozporządzeniu MZ w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu POZ (z dnia 20 października 2014), na przykład wpisanie szeregu takich badań (co najmniej wątpliwych do stosowania w POZ), jak wskaźnik PSA oraz USG krtani i śródpiersia.

Na przeszkodzie w porozumieniu się świadczeniodawców i ministra stoi również zapis, zawężający definicję lekarza rodzinnego – dopuszczający do podzielenia opieki między lekarzami rodzinnymi na opiekujących się dziećmi „lub” dorosłymi (zamiast  obowiązującego w większości państw na całym świecie – opiekujących się całą populacją).

Przypadkowość rozwiązań pakietu onkologicznego i brak jego rzetelnego przygotowania powoduje też organizację fasadowych szkoleń w zakresie onkologii (jedynie w Warszawie, po jednym dniu dla lekarzy z każdego województwa), zaprogramowanych na zasadzie: „onkologia w 6 godzin”). Ich pełna realizacja oznaczałaby wyłączenie każdego z województw z realizacji świadczeń POZ na jeden dzień. Wprowadzony w przepisach system kar dla lekarzy nie wykazujących narzuconej przez MZ absurdalnej z różnych powodów liczby tzw. pacjentów onkologicznych, może też spowodować ograniczenie dostępu wszystkich pacjentów do lekarzy rodzinnych.

Świadczeniodawcy z Porozumienia Zielonogórskiego oraz eksperci wielu organizacji medycznych wciąż podkreślają, iż realność realizacji od 1 stycznia 2015 roku tzw. pakietu onkologicznego w przedstawianym przez MZ kształcie, jest bardzo wątpliwa. Również dlatego, że budzi on szereg wątpliwości prawnych, między innymi dotyczących podziału pacjentów na dwie kategorie, gdy pacjentów wymagających równie szybkich terapii, jak w przypadku onkologii, jest więcej.

 

Przeczytaj teraz

Dostęp do innowacji ciągle niesatysfakcjonujący

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 14.12.2014


Agnieszka Szpara,
Stowarzyszenie Grupa Robocza na Rzecz Innowacji w Ochronie Zdrowia

Mimo zauważalnej w ostatnich latach poprawy w wielu dziedzinach medycyny, dostęp do innowacji w Polsce nadal nie jest w pełni satysfakcjonujący. Nowoczesne terapie trafiają do polskich pacjentów później niż do pacjentów z Europy Zachodniej, a ich zastosowanie ograniczone jest często do bardzo wąskich grup beneficjentów.

Pojęcie innowacji w ochronie zdrowia ma szeroki zakres. Innowacje to zarówno nowe produkty medyczne, nowoczesne technologie medyczne i skuteczne metody terapii, jak i nowoczesne zarządzanie w sektorze zdrowotnym i placówkach medycznych oraz innowacyjne  metody dostarczania usług, w których satysfakcja pacjenta idzie w parze z efektywnością kosztową. Takimi celami stowarzyszenie wpisuje się w Europejską Strategię Innowacyjności, która przyjmuje, że budowanie innowacyjnej gospodarki jest głównym sposobem na wyzwania globalnej konkurencji z zachowaniem podstawowych wartości życia ludzkiego.

Kontynuując dotychczasowe cele, w Stowarzyszeniu na Rzecz Innowacji w Ochronie Zdrowia uwzględniono cele dodatkowe, takie jak dostarczanie wiedzy o innowacjach o skuteczności potwierdzonej wynikami badań naukowych, promowanie wiedzy o wybranych innowacjach szczególnie wartościowych medycznie i społecznie, a także o kosztach ich tworzenia.

Członkowie stowarzyszenia określili swoje zainteresowania tymi obszarami ochrony zdrowia, które – w polskich warunkach – mają, ich zdaniem, zasadnicze znaczenie w poprawie dostępu do innowacji skutkującej lepszym funkcjonowaniem systemu zdrowotnego oraz lepszym zdrowiem obywateli. Te obszary to zdrowie publiczne, dobre rządzenie sektorem ochrony zdrowia, zarządzanie placówkami ochrony zdrowia, nowe terapie medyczne, główne wyzwania epidemiologiczne przyszłości, a szczególnie związane ze starzeniem się populacji  a także zachowania zdrowotne w społeczeństwie i promocja zdrowego stylu życia.

Jednym ze sposobów promowania innowacyjności w ochronie zdrowia jest konkurs, którego trzecia edycja odbywa się w tym roku.

Więcej na temat konkursu: Trzecia edycja konkursu „Innowacje dla Zdrowia” >>>

Przeczytaj teraz

Zaczyna się coroczny horror w wydaniu NFZ

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 6.12.2014

Andrzej Mądrala, wiceprezydent,  Pracodawcy RP

Przedsiębiorcy z sektora ochrony zdrowia wskazują na dramatyczną sytuację związaną z chaotycznymi działaniami oddziałów wojewódzkich Narodowego Funduszu Zdrowia, dotyczącymi aneksowania umów.

Warto przypomnieć, że w tym roku – zgodnie z zapisami nowelizacji z 22 lipca 2014 roku o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych – miało się odbyć aneksowanie umów na rok przyszły. Powodowało to z jednej strony spokój u świadczeniodawców, którzy dotychczas mieli kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia, a z drugiej duże kontrowersje wśród tych podmiotów leczniczych, które już od lat czekają na umowę z publicznym płatnikiem.

Wydawało się, że aneksowanie umów powinno przebiegać spokojnie, zwłaszcza że od 12 sierpnia 2014, czyli od momentu podpisania nowelizacji ustawy, można było zacząć do niego przygotowania. Tymczasem, jak wynika z ankiety przeprowadzonej przez Pracodawców RP wśród przedsiębiorców z sektora opieki zdrowotnej, NFZ do ostatniej chwili zwlekał z przedstawieniem szpitalom warunków finansowych. A gdy już je przygotował, świadczeniodawcy otrzymali niespełna… 24 godziny na wyrażenie zgody i podpisanie aneksu. To w oczywisty sposób postawiło ich pod ścianą i uniemożliwiło im jakiekolwiek negocjacje.

W wielu przypadkach informacja o możliwości wydrukowania aneksu do umowy i obowiązku dowiezienia go do NFZ była przekazywana telefonicznie przez pracowników Funduszu. W niektórych województwach do dzisiaj szpitale nie znają warunków finansowych, a Fundusz ma je im przekazać dopiero 19 grudnia 2014.

Najbardziej dramatyczna sytuacja jest w mazowieckim oddziale wojewódzkim Narodowego Funduszu Zdrowia. Tu podmioty lecznicze świadczące usługi planowe z zakresu leczenia szpitalnego otrzymały warunki finansowe gorsze o około 20 procent w stosunku do tegorocznego kontraktu. Oczywiste jest to, że aneksowanie umów powinno się odbywać na warunkach równoważnych do dotychczasowych. Tymczasem Fundusz dzieli środki według własnego, w pełni ręcznie ustalanego klucza.

Pracodawcy Rzeczypospolitej Polskiej w piątek, 5 grudnia 2014, zwrócili się do dyrektora mazowieckiego oddziału wojewódzkiego Funduszu z prośbą o spotkanie i wyjaśnienie tej wyjątkowej w skali Polski sytuacji, kiedy to wybrana grupa świadczeniodawców otrzymuje niczym nieumotywowane warunki finansowe, zupełnie odmienne, niż miała dotychczas.

 

Przeczytaj teraz

Neomedic otwiera nowy szpital Medikor w Nowym Sączu

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 27.11.2014

Neomedic zarządzający szpitalami ginekologiczno-położniczymi w Krakowie i Chorzowie, otwiera nową placówkę w Nowym Sączu. Szpital Medikor rozpocznie działalność 1 grudnia 2014.

– Od lat zauważamy tendencję „uciekania” pań z ziemi sądeckiej do znacznie oddalonych szpitali, dlatego podjęliśmy decyzję by właśnie w Nowym Sączu powstała nasza nowa placówka – mówi Roman Wylezol, prezes Medikor.

Medikor zlokalizowany jest przy ul. Rzemieślniczej 5. Posiada 2 sale przedporodowe, 2 sale porodowe oraz 14 pokoi działających w systemie rooming-in.

Medikor z Nowego Sącza oferuje także specjalistyczne usługi ambulatoryjne oraz diagnostykę. Można tutaj wykonać badania diagnostyczne – mammografię, USG oraz biopsje oraz badania laboratoryjne.

Usługi są zarówno komercyjne jak i finansowane przez NFZ. Kontrakt zawarty z Narodowym Funduszem Zdrowia zawarty na rok 2014 ma wartość 4 791 590,80 zł. Środki finansują leczenie szpitalne w zakresie ginekologii i położnictwa (jest na nie przeznaczone 3 412 864 zł) oraz ambulatoryjną opiekę specjalistyczną w zakresie położnictwa i ginekologii, chirurgii ogólnej i okulistyki, a także na profilaktyczne programy zdrowotne.

Placówkę prowadzi spółka Medikor III sp. z o.o.

Neomedic to nowa nazwa Grupy Ujastek, obejmującej Szpital Ujastek w Krakowie, Śląski Instytut Matki i Noworodka w Chorzowie oraz Medikor w Nowym Sączu.

Więcej na ten temat: Ujastek zmienia nazwę na Neomedic >>>

Przeczytaj teraz