Grupa Gajda-Med zapowiada otwieranie nowych filii

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 1.08.2016

Grupa Gajda-Med, prowadząca szpital i sieć placówek ambulatoryjnych w województwie mazowieckim, zapowiada otwieranie nowych filii.  W grudniu 2015 sieć powiększyła się o przychodnię w Konopkach. Obecnie placówki Grupy obejmują opieką POZ około 65 tysięcy osób.

Centrum Medyczne Gajda-Med powstało w 1998 roku. Założycielem i dyrektorem Centrum jest dr n. med. Robert Gajda, specjalista kardiolog. Grupa Kapitałowa posiada w sumie 22 placówki. Placówki Gajda-Med działają w Warszawie (przy ulicach: Wołoskiej i Żuławskiego) i w Pułtusku (Szpital Powiatowy Gajda-Med oraz Centrum Medyczne Gajda-Med).

Filie Gajda-Med działają w Gołyminie, Młynarzach, Niedzborzu, Pniewie, Sońsku, Szulborzu Wielkim, Jabłoni Kościelnej, Łopieniach-Jeżach, Zarębach, Wieczfni Kościelnej i Radzanowie. W grudniu 2015 roku otwarta została filia w Konopkach przy ulicy Kredytowej 8.

Do Grupy Gajda-Med należą także: San-Medica w Jeruzalu, San-Med w Drobinie, Hipokrates w Warszawie, Medivita-Konstancin z Konstancina-Jeziornej oraz Pols-Med i Pols-Med Robert Gajda z Pułtuska.

Placówki sieci oferują usługi w zakresie podstawowej opieki zdrowotnej, konsultacji specjalistycznych, stomatologii z ortodoncją, opieki długoterminowej. Od 2010 roku przy Centrum Medycznym Gajda-Med w Pułtusku działa Centrum  Kardiologii Sportowej.

W ramach utworzonego Klubu Rekreacyjno-Sportowego „Zdrowy Styl Życia”, organizowane są wyjazdy na zawody, imprezy sportowe, obozy rekreacyjno-dietetyczno-sportowe, wspólne treningi i konsultacje. Jego celem jest propagowanie zdrowego stylu życia poprzez aktywność fizyczną i leczenie dietetyczne.

Gajda-Med oferuje zarówno usługi komercyjne jak i finansowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Kontrakt Centrum Medycznego Gajda-Med na rok 2016 ma wartość 2,6 mln zł i dotyczy leczenia stomatologicznego i ambulatoryjnej opieki specjalistycznej.  Kontrakt Szpitala Powiatowego Gajda-Med w Pułtusku to ponad 20 mln zł. Pozostałe placówki z Grupy posiadają niewielkie kontrakty z NFZ (wielkości kilkuset tysięcy złotych) lub tylko kontrakty dotyczące POZ.

Placówki Grupy współpracują także z firmami ubezpieczeniowymi oraz z dużymi sieciami (między innymi z Lux Med i Enel-Med).

Przeczytaj teraz

W systemie ochrony zdrowia brakuje pieniędzy i profesjonalnego zarządzania

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 26.07.2016

Adam Rozwadowski, prezes Centrum Medycznego Enel-Med

Moja od lat głoszona teza, że dla dobra pacjentów Ministerstwem Zdrowia i szpitalem powinien kierować ekonomista a nie lekarz, niestety sprawdza się coraz bardziej. Czego przede wszystkim brakuje w naszym systemie opieki zdrowotnej ? – pieniędzy i profesjonalnego zarządzania.

Po ponad półrocznym funkcjonowaniu nowej ekipy w Ministerstwie Zdrowia doczekaliśmy się wizji zmian w systemie .

Zapowiadany wzrost nakładów na ochronę zdrowia do 6 procent PKB, to szczyty cel, ale w 10 letnim horyzoncie czasowym prawie całkowicie niwelowany przez inflację. Likwidacja NFZ – to w dużej mierze jedynie zmiana szyldu.

W ramach „dobrej zmiany”zapowiedziana regulacja płacowa – całkowicie chybiona, wzbudzająca protesty środowiska medycznego. Zakaz komercjalizacji i prywatyzacji to powrót do czasów socjalistycznych. Ocena świadczeniodawców przy kontraktowaniu z NFZ oznacza preferowanie jedynie dużych szpitali i „wycięcie „z kontraktów szpitali prywatnych.

Przy istniejącej mizerii finansowej wydaje się, że szukanie dodatkowych źródeł finansowania opieki zdrowotnej powinno być priorytetem. Pomysł finansowania nadwykonań i strat szpitali przez zadłużone samorządy jest iluzoryczny. Taką możliwość natomiast dałaby samorządom, zablokowana aktualnie, komercjalizacja i prywatyzacja większości szpitali.

Art.20 Konstytucji RP stanowi: Społeczna gospodarka rynkowa oparta na wolności działalności gospodarczej, własności prywatnej (…) stanowi podstawę ustroju gospodarczego RP.

Szpital sprywatyzowany, posiadający kontrakt z NFZ, może dodatkowo prowadzić działalność komercyjną, w ten sposób wykorzystując w pełni swój potencjał. Pozwala to na optymalizację efektu ekonomicznego. Zysk w działalności medycznej przez grono demagogów postrzegany jest negatywnie. A przecież stanowi on podstawę działalności gospodarczej i rozwoju każdej placówki medycznej.

Działalność medyczna jest działalnością gospodarczą niezależnie od rodzaju płatnika. Potwierdził to wielokrotnie Parlament Europejski.

Hasło o przeznaczaniu zysku na cele statutowe, a więc między innymi na rozwój, jest od wielu lat realizowane przez sektor prywatny. Dynamiczny rozwój tego sektora w zakresie infrastruktury i nowoczesnych technik pozwala na zapewnienie wysokiej jakości usług.

Nasza niechlubna, przedostatnia lokata w rankingu European Health Consumer Index 2015 to niestety efekt zaniedbań wielu rządów, które nie potrafiły znaleźć właściwego balansu pomiędzy wieloma zmiennymi określającymi system opieki medycznej.

Zasadnicze zmienne systemu przy określonym budżecie NFZ to potrzeby zdrowotne, ilość i ceny procedur medycznych, wykorzystanie potencjału placówek przy założonym zysku lub stracie, wynagrodzenia personelu, długość kolejek do świadczeń. Te elementy skomplikowanego algorytmu muszą mieścić się w pozytywnym dla pacjentów rachunku ekonomicznym.

Zasadnicze starania muszą iść w kierunku zdecydowanego zwiększenia nakładów finansowych i profesjonalizacji zarządzania wszystkimi elementami systemu.

Przeczytaj teraz

Kompleksowość nie oznacza wszystkich usług w jednej placówce

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 25.07.2016

Anna Rulkiewicz, prezes Grupy Lux Med

Zapewnienie kompleksowych usług zdrowotnych nie powinno polegać na oferowaniu wszystkich rodzajów świadczeń medycznych w jednej placówce, bo to jest prosta droga do wydłużenia już istniejących i stworzenia nowych kolejek. Najważniejsza jest właściwa koordynacja opieki nad pacjentem od POZ, przez specjalistykę ambulatoryjną, diagnostykę i hospitalizacje. Dla mnie kompleksowość oznacza świadczenie opieki na każdym etapie ścieżki pacjenta w ramach podmiotu medycznego, który czuwa nad całym procesem.

Koordynację usług można poprawić między innymi poprzez wprowadzenie opiekuna pacjenta, który monitoruje poszczególne etapy diagnostyki i leczenia, a także sprawuje opiekę nad pacjentem, gdy ten zakończy już leczenie, ale musi na przykład zgłaszać się na badania kontrolne. Chodzi przede wszystkim o to, aby pacjent nie gubił się w systemie, a postawienie trafnej diagnozy i podjęcie odpowiedniej terapii było możliwe w jak najkrótszym czasie. Efektem będzie więc podniesienie jakości obsługi pacjenta i efektywności samego leczenia.

Takie rozwiązanie będzie stosowane w nowym szpitalu onkologicznym Lux Med przy ulicy Elbląskiej w Warszawie, do którego pierwsi pacjenci trafią pod koniec I kwartału 2017 roku. Lux Med., rozwijając linię szpitalną, może dotrzeć z kompleksową opieką onkologiczną do jeszcze większej liczby pacjentów. Jako świadczeniodawca o bardzo rozbudowanej sieci diagnostycznej i ambulatoryjnej jesteśmy bardzo skuteczni we wczesnym wykrywaniu chorób nowotworowych już na etapie POZ. Inwestując w hospitalizację możemy jeszcze bardziej angażować się w proces leczenia po rozpoznaniu.

Dodatkowo, w placówce tej zamiast tradycyjnego sytemu ordynatorskiego będzie stosowany system konsultancki, polegający na zespołowej pracy lekarzy, pielęgniarek i opiekunów medycznych. W systemie tym pacjent będzie miał przydzielonego lekarza prowadzącego, który zdecyduje o całym procesie leczenia, a opiekun medyczny poprowadzi pacjenta przez wszystkie jego etapy, zaczynając od diagnostyki, a kończąc na konsultacjach po zakończeniu hospitalizacji. W tej ostatniej fazie upatrujemy dużej roli dla narzędzi telemedycznych.

W razie potrzeby, gdy danych świadczeń nie będzie można zrealizować w naszej placówce (może to dotyczyć na przykład radioterapii), opiekun medyczny pokieruje pacjenta do ośrodka, z którym mamy w tej sprawie podpisaną umowę. Najważniejsze będzie czuwanie nad całością postępowania medycznego tak, aby maksymalnie skrócić czas od diagnozy do terapii oraz uniknąć sytuacji, która zdarza się obecnie, że – po zakończeniu pewnego etapu leczenia (na przykład chemioterapii) – pacjent jest pozostawiony sam sobie. Ten system gwarantuje, że przez cały czas pacjent będzie otrzymywał niezbędną pomoc i wsparcie.

Przeczytaj teraz

Być jak Thomas Piketty

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 3.07.2016

Robert MołdachRobert Mołdach
Pracodawcy Medycyny Prywatnej

Podczas V Kongresu Prawa i Sprawiedliwości prezes Jarosław Kaczyński krytycznie odniósł się do tempa zmian w sektorze ochrony zdrowia – „Pewien niepokój wzbudza także sytuacja w sferze służby zdrowia. Może się mylę, ale wydaje mi się, że zaawansowanie prac nad tą, tak bardzo potrzebną zmianą, jest tam jeszcze zbyt małe”.

Aby zrozumieć te słowa krytyki należy sięgnąć do książki Thomasa Piketty’ego „Kapitał w XXI wieku”, predestynującej do najważniejszej ekonomicznej książki dekady, a jednocześnie mającej czytelne odniesienia w Programie PiS. Piketty pisze wyraźnie: „Aby europejskie państwo socjalne mogło w sposób trwały spełniać swe zadania, zwłaszcza w dziedzinach edukacji, zdrowia i bezpieczeństwa, powinno nadal posiadać niezbędne do tego aktywa publiczne.”

Piketty zdaje się wierzyć, że tylko publiczna własność infrastruktury ochrony zdrowia może zapewnić bezpieczeństwo zdrowotne wszystkim obywatelom i niwelować nierówności w zdrowiu. Tymczasem w Polsce wciąż mamy tysiące prywatnych praktyk lekarskich, centrów opieki specjalistycznej i setki prywatnych szpitali, które korzystają ze środków publicznych. Ta sytuacja może ulec wkrótce zmianie. Reforma, którą materializuje od 1 lipca 2016 roku minister Konstanty Radziwiłł opiera się na trzech filarach: publicznej własności przekształcanych szpitali, kryteriach oceny ofert preferujących koncentrację świadczeń i dostosowanej do skali tych skoncentrowanych podmiotów rewizji wyceny, która zakłada rozproszone koszty stałe.

Dokąd te rozwiązania prowadzą? Koncentracja świadczeń dyktowana interesem ekonomicznym a nie uwarunkowaniami klinicznymi, oddali opiekę od pacjenta. Założenie, że tak uformowane centra usług, które nazywam Ośrodkami Usług Skoncentrowanych, przy braku naturalnej konkurencji, sprostają niskiej wycenie przy zachowaniu wysokiej jakości, wydaje się problematyczne.

Towarzyszący temu odpływ świadczeń z samodzielnych ośrodków AOS i lokalnych szpitali jednego dnia oraz chirurgii planowej osłabi opiekę specjalistyczną w miejscu zamieszkania. Sprowadzenie opieki środowiskowej do opieki socjalnej i lekarza POZ, nawet z poszerzonymi kompetencjami, nie skompensuje niedoborów opieki specjalistycznej w miejscu zamieszkania pacjenta. Przejmujące ciężar lokalnej opieki Ośrodki Usług Skoncentrowanych nie będą w stanie wchłonąć zwiększonego wolumenu pacjentów i skali problemów klinicznych ze względu na problem „wąskich drzwi”. Nadmiar zasobów jest pozorny – dotyczy ciężkiej diagnostyki, łóżek, ale już nie zestawów chirurgicznych, instrumentariuszek, anestezjologów, logistyki ruchu pacjenta.

W efekcie pogorszy się dostępność opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych i żywiołowo rozwiną się środowiskowe usługi prywatne płatne z kieszeni pacjenta, co oznacza wzrost nierówności w zdrowiu. Część pacjentów, pozbawiona dostępu do świadczeń specjalistycznych w rejonie zamieszkania, zrezygnuje z opieki finansowanej ze środków publicznych. Odda miejsce innym (pozorne skrócenie kolejek), a sama skorzysta z opieki finansowanej prywatnie lub co gorsza w ogóle zrezygnuje ze świadczeń. To oznacza skrócenie długości życia i długości życia w zdrowiu.

Nie kwestionuję celów, które reforma ministra zdrowia ma hipotetycznie realizować – dostosowanie infrastruktury do potrzeb, lepsze wykorzystanie środków publicznych, wzrost efektywności systemu jako całości, poprawa jakości poprzez wyeliminowanie ośrodków o nikłym doświadczeniu lub mizernej operatywie. Krytycznie oceniam jednak przyjęte metody. Koncentracja świadczeń nie powinna zastępować koordynacji ścieżki pacjenta w rożnych podmiotach. Usługi powinny być budowane wokół pacjenta, a nie pacjenci gromadzeni wokół wielkich centrów medycznych, gdzie miesiącami czekają na przyjęcie. Koordynacja ma łączyć podmioty poprzez interoperacyjność i wiedzę o pacjencie, a nie koncentrację usług pod jednym dachem. Nie wolno dopuścić, aby specjalistyczna opieka środowiskowa bazowała w konsekwencji tych zmian na płatnościach z kieszeni pacjenta.

Anomalie w systemie dotykają tak sektora prywatnego jak i publicznego. Powinny być eliminowane poprzez właściwe regulacje, a nie doktrynalnie nieprzychylny stosunek do sektora prywatnego. Inwestycje publiczne nie są w stanie i nie powinny zastępować inwestycji prywatnych. Warto przypomnieć w tym miejscu Plan na rzecz odpowiedzialnego rozwoju premiera Morawieckiego, rolę i znaczenie dla rozwoju państwa inwestorów prywatnych i dziesiątki miliardów złotych, które są wkładem inwestorów prywatnych w rozwój systemu ochrony zdrowia w ostatnim dwudziestoleciu.

Na sam koniec. Wierność ideałom Piketty’ego, jak w przypadku każdej ideologii, nie może być absolutna. Wymaga krytycznej refleksji tego, co w niej dobre, a co nie przystaje do rzeczywistości. Ta refleksja jest także udziałem samego autora, który we wstępie do swej książki stwierdza – „Nierówność sama w sobie nie musi być zła”. Umiejętnie zarządzana jest motorem rozwoju.

Panie Ministrze, proszę nie walczyć z sektorem prywatnym, proszę mądrze wykorzystać jego potencjał. Niszczyć jest łatwo, a jak skonkludował myśl o zdrowiu w trakcie kongresu partii prezes PiS – „Trzeba jeszcze wiele zrobić”.

Przeczytaj teraz

Anna Rulkiewicz Wiceprezydentem Pracodawców RP

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 3.07.2016


Anna Rulkiewicz, prezes Lux Med i prezes Pracodawców Medycyny Prywatnej została Członkiem Rady Pracodawców RP na lata 2016 – 2021. Nominacja została ogłoszona podczas Zgromadzenia Pracodawców Rzeczypospolitej Polskiej, które odbyło się 30 czerwca 2016. Funkcja Członka Rady oznacza jednocześnie objęcie stanowiska Wiceprezydenta Pracodawców RP.

Anna Rulkiewicz jest absolwentką Uniwersytetu im. Mikołaja Kopernika w Toruniu (równoległe studia na Uniwersytecie w Hamburgu), studiów podyplomowych w Polsko-Francuskim Instytucie Ubezpieczeń przy Instytucie Francuskim oraz cyklu szkoleń z zakresu między innymi zarządzania, sprzedaży, komunikacji, marketingu (w tym 3-letnich studiów menedżerskich) w ramach certyfikowanego programu branży ubezpieczeniowej LIMRA „Marketing Strategies for Executive Advancement” (LIMRA Executive Development Group).

Ukończyła również wiele kursów z zakresu zarządzania, sprzedaży, finansów, marketingu oraz bankowości. Od 2002 roku związana jest z Lux Med, gdzie początkowo pełniła funkcję Członka Zarządu, Dyrektora Sprzedaży i Marketingu. W 2007 roku została Prezesem Grupy Lux Med. Od końca 2011 roku pełni także funkcję Dyrektora Zarządzającego LMG Försäkrings AB, którego oddział działa w Polsce pod marką Lux Med Ubezpieczenia. Pełni również funkcję Prezesa Zarządu Związku Pracodawców Medycyny Prywatnej.

W czerwcu 2013 roku została powołana na stanowisko Członka Rady Nadzorczej Banku Handlowego SA (Citi Handlowy). W 2016 roku została powołana przez Ministra Zdrowia do Rady ds. Zdrowia Publicznego. Uczestniczy również w pracach zespołu problemowego do spraw usług publicznych powołanego w ramach Rady Dialogu Społecznego.

 

Przeczytaj teraz

Forum Medycyny Laboratoryjnej odpowiada na informacje na temat outsourcingu

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 16.06.2016

Forum Medycyny Laboratoryjnej Pracodawców Medycyny Prywatnej nie zgadza się z opiniami zawartymi w publikacjach prasowych, dotyczących outsourcingu usług diagnostycznych w szpitalach. Przedstawiciele Forum wykazali, że krytyka tego rozwiązania jest bezpodstawna.

– Wystąpiłem do ministerstwa, aby wsparło nasze starania o to, by w ustawie o działalności leczniczej zawrzeć zapis, że laboratoria są integralną częścią szpitala – powiedział 8 czerwca 2016 profesor Maciej Szmitkowski, konsultant krajowy w dziedzinie diagnostyki laboratoryjnej. – To jest nasza walka przeciwko outsourcingowi – dodał.
(czytaj: www.rynekzdrowia.pl).

Czy z outsourcingiem usług laboratoryjnych rzeczywiście trzeba walczyć? Członkowie Forum Medycyny Laboratoryjnej wykazują za pomoca rzeczowych argumentów, że jest to niepotrzebne i nie służy ani placówkom medycznym, ani pacjentom.
1. Jakość badań laboratoryjnych.

Dzieląc się swoimi doświadczeniami, jako kierownik laboratorium w piekarskim szpitalu i konsultant wojewódzki oraz przedstawiciel w Krajowej Izby Diagnostów Laboratoryjnych, dr Elżbieta Rabsztyn mówiła o blaskach i cieniach outsourcingu diagnostyki laboratoryjnej.
– Outsourcing w diagnostyce laboratoryjnej w Polsce jest odbiciem w krzywym zwierciadle jego założeń. Uzyskanie dzięki niemu wysokiej jakości jest prawie niemożliwe.(czytaj: www.rynekzdrowia.pl)

Członkowie Forum Medycyny Laboratoryjnej Pracodawców Medycyny Prywatnej uważają za niesprawiedliwe i krzywdzące zestawianie informacji o alarmująco niskim poziomie świadczonych usług diagnostycznych z informacjami o powierzaniu wykonywania laboratoryjnej obsługi publicznych szpitali przez podmioty prywatne. Takie zestawienie (w sposób zamierzony lub choćby niezamierzony ale dający się przewidzieć) może wzbudzać u klientów laboratoriów prywatnych, jak również u pacjentów publicznych szpitali, nieuzasadnione obawy o rzetelność informacji o ich zdrowiu, pozyskiwanych w drodze badań laboratoryjnych, a co za tym idzie obawy o trafność stawianych im diagnoz.

Wbrew sugestiom przedstawicieli samorządu diagnostów laboratoryjnych oraz konsultanta krajowego a także cytowanych (mniej lub bardziej rzetelnie) w różnego rodzaju publikacjach opiniach, przyczyną powierzania obsługi laboratoryjnej przez szpitale podmiotom prywatnym nie jest wyłącznie poszukiwanie oszczędności ale – przynajmniej w istotnej większości przypadków – podwyższenie jakości świadczonych usług. Najlepszym dowodem na poziom diagnostyki laboratoryjnej świadczonej przez podmioty prywatne jest fakt, iż spośród 11 laboratoriów akredytowanych przez Polskie Centrum Akredytacji w zakresie normy ISO 15189 (dedykowanej medycznym laboratoriom diagnostycznym) aż 9 należy do podmiotów prywatnych. Część z tych laboratoriów stanowią laboratoria przejęte od szpitali publicznych i zreorganizowane w sposób umożliwiający uzyskanie akredytacji (której uprzednio szpital samodzielnie prowadzący laboratorium nie posiadał).

Pierwszy publiczny podmiot, który uzyskał akredytację (Centrum Onkologii im. prof. Franciszka Łukaszczyka w Bydgoszczy) osiągnął to dopiero w połowie lutego 2015 roku. [Dane dostępne na stronie internetowej Polskiego Centrum Akredytacji pod adresem: www.pca.gov.pl]. Znamienne jest przy tym, iż wymóg uzyskania akredytacji w zakresie normy ISO 15189 jest często formułowany jako jeden z warunków pod jakimi publiczne szpitale oddają prowadzenie laboratoriów na ich terenie podmiotom prywatnym. W ogromnej bowiem większości, tzw. outsourcing diagnostyki laboratoryjnej nie polega na „wyprowadzeniu” badań laboratoryjnych poza szpital (przy likwidacji laboratorium szpitalnego) ale na przejęciu takiego laboratorium przez podmiot prywatny, który dokonuje remontu pomieszczeń, odpowiedniego doposażenia laboratorium, uzupełnienia personelu o brakujących specjalistów, zmiany organizacji pracy (w tym wprowadzenia nowoczesnego systemu informatycznego oraz systemu zarządzania jakością) a następnie przez okres umowy prowadzi laboratorium.

2. Centralizacja  badań laboratoryjnych i transport materiału do badań

Cały świat obrał kierunek centralizacji usług wysokospecjalistycznych, w tym laboratoryjnych, ze względu na optymalizację (niższe koszty przy wyższej jakości). Liczne są przykłady z krajów Europy i z USA świadczące o słuszności tego rozwiązania. Proces konsolidacji laboratoriów postępuje a obecna liczba tych jednostek (prywatnych i publicznych)  wybranych krajach zamieszczono w poniższym zestawieniu.

kraj liczba obywateli  liczba laboratoriów medycznych
Polska, 38,5 mln, ok. 1680
Wielka Brytania, 53 mln, ok. 500
Niemcy, 80,6 mln, 1729
Dania, 5,6 mln, 264
USA, 308,7 mln, 1512

Jest oczywiste, że centralizacja laboratoriów medycznych wiąże się z transportem materiału biologicznego z miejsca pobrania do laboratorium. Problemem nie jest przesyłanie próbki, czy też odległość liczona w kilometrach, ale czas i warunki pobrania i transportu materiału. Stosowane są tzw. systemy zamknięte do pobierania krwi, zawierające zintegrowane próbówki dedykowane do poszczególnych badań laboratoryjnych (lub ich grup) a do badań mikrobiologicznych stosowane są tzw. podłoża transportowe. Systemy te umożliwiają stabilizację parametrów krwi i innych materiałów a tym samym ich transport bez jakiegokolwiek uszczerbku dla jakości uzyskanych wyników badań.  Cały proces transportu materiału do laboratorium jest nadzorowany – laboratoria prywatne posiadają najczęściej własne sieci kurierskie, stosują specjalistyczne pojemniki transportowe zaopatrzone w termometry, temperatura jest notowana a planowane trasy uwzględniają jakość badań. Cały proces jest skrupulatnie nadzorowany.

Zjawisko „wywożenia” badań nie dotyczy ani wszystkich ani nawet większości badań (nigdy zaś badań, w przypadku których konieczne jest natychmiastowego otrzymanie wyniku). „Wywożone” poza teren laboratorium szpitalnego są jedynie te badania, których zlecana przez dany szpital ilość sprawia, że wykonanie ich w innym miejscu zapewni wyższą wiarygodność badania. Najnowocześniejsze i najbardziej zaawansowane technicznie (a dzięki temu najbardziej niezawodne i wiarygodne) urządzenia stosowane są w tych laboratoriach, w których możliwe jest zapewnienie odpowiednio dużej ilości badań odpowiadających rodzajowi urządzenia. Dzięki posiadaniu rozwiniętej sieci laboratoriów, podmiot prywatny ma możliwość wykonywania części badań w tej swojej placówce, w której posiada najlepsze ku temu warunki (personelowe i sprzętowe). W takim stanie rzeczy dużo lepszą jakość diagnostyki laboratoryjnej zapewnia wykonywanie badań w innej placówce danego podmiotu niż ich wykonywanie na miejscu przy użyciu mniej nowoczesnego sprzętu i przez personel, który (z uwagi na rzadkie stykanie się z danym badaniem) posiada mniejsze doświadczenie.

Rozwój teleinformatyki zrewolucjonizował dostęp do wyniku badania – wynik podpisany certyfikowanym podpisem elektronicznym jest natychmiast po autoryzacji dostępny w rekordzie pacjenta w systemie szpitalnym.

3. Kwalifikacje personelu

Profesor Maciej Szmitkowski stwierdził, że outsourcing doprowadził między innymi do tego, że w Polsce są coraz większe kłopoty w zakresie specjalizacji w medycynie laboratoryjnej, bo w outsourcingowanych laboratoriach nie można szkolić specjalistów. Jednak nie jest to zgodne z prawdą.

Nie ma danych dotyczących tego, ilu diagnostów laboratoryjnych jest zatrudnionych w laboratoriach prywatnych, a ilu w publicznych. W laboratoriach największych sieci laboratoriów zatrudnionych jest ponad 1500 diagnostów laboratoryjnych, wśród których jest ponad 300 specjalistów różnych dziedzin diagnostyki laboratoryjnej. Specjaliści ci nierzadko posiadają unikalną w skali całego kraju wiedzę i doświadczenie w zakresie najbardziej specjalistycznych i najrzadszych nawet badań. Co roku do egzaminu przystępuje ponad 20 naszych diagnostów. Wymóg aby kierownikiem laboratorium był diagnosta ze specjalizacją ma swoje uzasadnienie. Problemem jest jednak ich dostępność w miejscowościach małych i w małych laboratoriach. W takich miejscach trudno jest znaleźć nawet diagnostę laboratoryjnego, (przede wszystkim z uprawnieniami w zakresie transfuzjologii serologicznej) a specjalista jest w zasadzie nieosiągalny. Niemożność spełnienia wymogów kadrowych w laboratorium jest bardzo często jednym z głównych powodów oddawania przez szpital laboratorium podmiotom prywatnym w ramach outsourcingu wraz z wymogami zatrudnienia kadry zgodnie z obowiązującymi przepisami.

Laboratoria sieciowe uzyskały także od ministra zdrowia uprawnienia do prowadzenia staży specjalistycznych dla specjalizujących się diagnostów oraz prowadzą praktyki dla studentów z wydziałów analityki medycznej.

Wśród diagnostów laboratoryjnych realizujących staże specjalistyczne celem uzyskania specjalizacji wielu pracuje w laboratoriach prywatnych, w tym w outsourcingowych.  16 czerwca 2015 roku minister zdrowia nagrodził trzech diagnostów za najlepiej zdany egzamin specjalizacyjny w Polsce. Laureatka pierwszego miejsca i jej kierownik specjalizacji pracują w  laboratorium prywatnym. (czytaj: www.rynekzdrowia.pl).

4. Technologia

Poziom wyposażenia medycznych laboratoriów diagnostycznych prowadzonych przez podmioty prywatne w zakresie aparatury pomiarowej jak i używanych w badaniach zestawów odczynnikowych nie odbiega od poziomu europejskiego, a niektórych, największych laboratoriach, stosowana aparatura należy do najnowocześniejszych na świecie. Firmy współpracują z wiodącymi na świecie firmami z branży urządzeń laboratoryjnych (ROCHE, ABBOTT, SYSMEX, BECKMAN-CULTER, BECTON-DICKINSON, itp.

Przez cały okres korzystania z poszczególnych urządzeń są one serwisowane wyłącznie przez ich producentów, którzy jednocześnie stale monitorują ich niezawodność i wiarygodność. Kolejne generacje analizatorów w coraz większym stopniu automatyzują proces diagnostyczny, co zdecydowanie zmniejsza ryzyko pomyłek.

Optymalizacja wykorzystania urządzeń pozwala również na stały monitoring wiarygodności badań wykonywanych na każdym z urządzeń. Dzięki wyższemu stopniowi wykorzystania danego urządzenia dużo łatwiej jest wychwycić ewentualne usterki, analizując statystycznie wyniki badań przez to urządzenie podawane. Dbałość o wykonywanie na każdym urządzeniu możliwie dużej liczby oznaczeń nie służy wyłącznie optymalizacji kosztów, ale przede wszystkim zwiększaniu wiarygodności otrzymywanych wyników. W przypadku bowiem urządzeń, które wykonują niekiedy jedno na dzień lub jedno na kilka dni oznaczeń danego rodzaju, znacznie trudniejsze jest zauważenie tendencji polegającej na zawyżaniu lub zaniżaniu (albo innego rodzaju zafałszowaniu) wyniku.

Dzięki dużej liczbie wykonywanych badań i ich centralizacji możliwe i konieczne jest centralne zarządzanie dostawami odczynników co wyklucza  ryzyko ich przeterminowania a co za tym idzie pokusę oszczędności poprzez użycie materiałów po upływie daty ich przydatności. Taki system zarządzania odczynnikami i ich jakością jest nieosiągalny dla lokalnie działających laboratoriów o niewielkiej liczbie wykonywanych badań.

5. System informatyczny LIS (Laboratory Information System)
Najwyższa Izba Kontroli w 2013 roku w informacji o wynikach kontroli „Informatyzacja szpitali” (KZD-4101-05/2012  Nr ewid.: 20/2013/P/12125/KZD str.23 p.3.2.3.1) podaje, że 40 procent z 421 badanych szpitali nie dysponowało programem do obsługi laboratorium diagnostycznego.

Warto podnieść, że w laboratoriach publicznych przekazywanych w ramach outsourcingu prywatnym podmiotom najczęściej nie funkcjonował żaden system informatyczny LIS wprowadzony przez szpital, natomiast standardem jest wprowadzanie do umowy z podmiotem prywatnym tego wymogu – wraz z poszerzającymi się obowiązkami związanymi z integracją LIS  z systemem szpitalnym (HIS).

Faktem jest, że wszystkie laboratoria prywatne są użytkownikami zaawansowanych systemów LIS i ciągle je udoskonalają i rozbudowują, gdyż system monitoruje każdy etap procesu laboratoryjnego oraz pozwala na tworzenie bardzo zaawansowanych zestawień ułatwiających wychwytywanie etapów, na których pojawia się ponadstandardowe ryzyko nieprawidłowości. Nadto, LIS daje możliwość archiwizacji wyników badań w tzw. rekordzie pacjenta (również w sytuacji zlecania badań dla danego pacjenta przez różne podmioty) i natychmiastowego podglądu historii zmian poszczególnych badanych parametrów. Dzięki temu możliwe jest dostarczenie lekarzowi nie tylko wiedzy o aktualnym stanie pacjenta ale również informacji o tym, jak stan ten ma się do danych historycznych (nawet gdyby ani lekarz ani pacjent nie mieli świadomości, iż kiedyś w przeszłości wykonywane było u niego podobne badanie).

Dzięki LIS zarządzający szpitalem posiada szczegółowe informacje o wykonanych badaniach  umożliwiającą racjonalizację zleceń i często powoduje zmniejszenie liczby wykonywanych badań, co jest często obserwowane w laboratoriach w outsourcingu.

Zaawansowane LIS posiadają funkcje udostępniania pacjentowi (a także lekarzowi zlecającemu) wyniku badania w Internecie natychmiast po jego autoryzacji z wykorzystaniem zaawansowanych metod umożliwiających bezpieczeństwo danych. Wszystkie laboratoria wchodzące w skład największych sieci laboratoriów są także przygotowane do przekazywania danych medycznych do tzw. elektronicznego rekordu pacjenta, który jest podstawą EDM (Elektronicznej Dokumentacji Medycznej) zgodnie Ustawą  z 28 kwietnia 2011 roku o systemie informacji w ochronie zdrowia (Dz. U. Nr 113, poz. 657 z późn. zm.).

Mamy nadzieję, że powyższe, bardzo ogólne wyjaśnienia pozwolą na bardziej obiektywne spojrzenie na prywatne laboratoria medyczne w Polsce, w tym outsourcingowe, i badania tam wykonywane.

Uważamy, że pomijanie w dyskusjach, a przede wszystkim w planowanych regulacjach prawnych, tak znaczącej części środowiska diagnostów laboratoryjnych jak i organizatorów i właścicieli największych laboratoriów medycznych w Polsce źle służy tej dziedzinie medycyny w Polsce.

Forum Medycyny Laboratoryjnej Pracodawców Medycyny Prywatnej

Przeczytaj teraz

Zapowiedź wzrostu wyceny świadczeń w opiece długoterminowej to pozytywny sygnał

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 1.03.2016

Beata Leszczyńska, Prezes MEDI-system

Zapowiedź wiceministra zdrowia Krzysztofa Łandy dotycząca zmian w koszyku świadczeń gwarantowanych w zakresie wzrostu wyceny świadczeń w opiece długoterminowej jest sygnałem pozytywnym, szczególnie jeśli oznacza przejście z etapu szerokiego omawiania zmian demograficznych do fazy podejmowania działań zabezpieczających potrzeby starzejącego się społeczeństwa.

Zapowiadany wzrost wyceny świadczeń ma co najmniej dwa ważne wymiary, które pozytywnie wpłyną na rozwój opieki długoterminowej w Polsce. Pierwszy to obszar jakości. Niewystarczający poziom wyceny świadczeń  jest odczuwalny szczególnie obecnie, gdy borykamy się z ograniczonymi zasobami personelu medycznego na rynku (w szczególności pielęgniarek), a także z szeroko komentowanym brakiem zasobów ludzkich  w zawodach niskopłatnych. Sytuacja ta prowadzi do wzrostu wynagrodzeń, które obecnie stanowią aż 65 procent wszystkich kosztów generowanych przy realizacji stacjonarnych usług opiekuńczo-leczniczych.

Obok najważniejszego obecnie obszaru wynagrodzeń personelu trzeba podkreślić potrzeby inwestowania w infrastrukturę czy zajęcia dodatkowe aktywizujące seniorów i poprawiające jakość ich życia. Potrzeby wzrostu wyceny świadczeń opiekuńczo-leczniczych, które mogą pozytywnie wpłynąć na jakość, szacuję na minimum 20 procent w stosunku do obecnie obowiązujących cen.

Drugi ważny wymiar wzrostu wyceny świadczeń to zwiększenie atrakcyjności sektora dla nowych inwestycji, które są konieczne żeby zwiększyć dostępność do usług i przygotować się na efekty zmian demograficznych. Jednak aby osiągnąć pozytywny wpływ wzrostu wyceny świadczeń na rozwój jakościowy i ilościowy usług opieki długoterminowej, konieczna jest zmiana budżetu płatnika, skutkująca zwiększeniem liczby finansowanych usług. Bez tej zmiany nie będzie możliwa poprawa dostępności do opieki długoterminowej, która – jak wynika z Raportu OECD – stawia Polskę „w ogonie” Europy. Tymczasem liczba łóżek szpitalnych tzw. ostrych plasuje nasz kraj w czołówce.

Eksperci wskazują, że konieczna jest zmiana 30 procent łóżek szpitalnych na łóżka opieki długoterminowej i hospicyjne. Pozwoliłoby to na racjonalne zarządzanie ograniczonym budżetem.

Podsumowując, wzrost wyceny świadczeń jest pożądany. Jednak najważniejszy dla zwiększenia dostępności jest wzrost liczby kontraktowanych świadczeń.  Szacuję, że wzrost budżetu opieki długoterminowej o 40 procent w ciągu najbliższych dwóch lat – z przeznaczeniem na  wzrost wyceny i liczby świadczeń – pozwoliłby na realną poprawę sytuacji.

Spółka MEDI-system, świadcząca usługi w zakresie opieki długoterminowej i rehabilitacji, powstała w 2001 roku. Oferuje ponad 700 miejsc w siedmiu nowoczesnych ośrodkach na Mazowszu i na Śląsku. Z oferty tej największej w Polsce sieciowej firmy w zakresie usług opieki długoterminowej skorzystało dotychczas  ponad 10 000 pacjentów. Ośrodki specjalizują się w rehabilitacji neurologicznej, ortopedycznej, ogólnoustrojowej i kardiologicznej oraz usługach opiekuńczo-leczniczych. Podopiecznymi MEDI-system są także osoby dotknięte tzw. chorobami otępiennymi (demencja) w przebiegu głównie choroby Alzheimera, choroby Parkinsona, zaburzeniami poznawczymi, choroby Picka, pląsawicy Huntingtona, neuroboreliozy i innych. Usługi MEDI-system są kierowane do osób, które zakończyły pobyt w szpitalu po przebytej chorobie lub operacji, ale nie są jeszcze gotowe, by funkcjonować samodzielnie. O zdrowie i bezpieczeństwo pacjentów dba ponad 500-osobowy zespół rehabilitantów oraz pielęgniarek, a także lekarze, psychologowie, terapeuci, opiekunki, personel pomocniczy i administracyjny. Ośrodki MEDI-system oferują opiekę na oddziałach rehabilitacyjnych oraz w ośrodkach opiekuńczo-leczniczych w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia (ZOL) lub w formie komercyjnej.

Od 1 stycznia 2016 roku MEDI-system jest częścią europejskiej sieci centrów i rehabilitacji ORPEA, obecnej w branży od 25 lat z potencjałem blisko 70 000 miejsc w 9 krajach (m.in. Francji, Niemczech, Szwajcarii i Belgii).

Przeczytaj teraz

Potrzebujemy nowoczesnej medycyny pracy

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 24.02.2016


Anna Rulkiewicz, prezes Grupy Lux Med, prezes Pracodawców Medycyny Prywatnej

W obliczu zachodzących w Polsce zmian demograficznych, a także wydłużonego wieku emerytalnego, osoby aktywne zawodowo powinny znaleźć się pod szczególną opieką. Potrzebujemy nowoczesnej medycyny pracy, która nie będzie ograniczała się jedynie do orzecznictwa, ale będzie spełniała również istotną rolę w profilaktyce.

Obecna ustawa dotycząca medycyny pracy obowiązuje w Polsce od 1997 roku i wydaje się, że dziś niezbędna staje się rewizja aktualnego modelu badań. Już w 2012 roku WHO – obok wielu pozytywnych spostrzeżeń – wskazało również elementy, które wymagają poprawy .

Światowa Organizacja Zdrowia zwróciła uwagę na konieczność głębszej współpracy pomiędzy Ministerstwem Zdrowia i Ministerstwem Pracy, a także na potrzebę rozszerzenia badań o pogłębioną analizę środowiska pracy. Istotnym wnioskiem była również rekomendacja włączenia miejsca pracy do obszarów objętych działaniami profilaktycznymi.

Dzisiaj pacjenci poddający się badaniom medycyny pracy niejednokrotnie ukrywają swoje dolegliwości w obawie przed konsekwencjami szczerej rozmowy z lekarzem. Dlatego powinniśmy zadać sobie pytanie – co podczas badań medycyny pracy jest kluczowe i jak można wykorzystać ten czas, aby rzeczywiście medycyna pracy wspierała zdrowie pracowników?

Moim zdaniem celem badania z zakresu medycyny pracy powinno być wsparcie pracownika w zachowaniu zdrowia poprzez analizę i współpracę z pracodawcą w stwarzaniu optymalnych dla pracownika warunków. Badania z zakresu medycyny pracy są również doskonałą okazją do prowadzenia wstępnej diagnostyki chorób cywilizacyjnych. Powinniśmy się również zastanowić nad kursami, które umożliwiłyby szybkie przygotowanie internistów i lekarzy medycyny rodzinnej do wykonywania badań medycyny pracy. Aby doszło do zmian, musimy podjąć szerokie rozmowy z udziałem przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia, a także  Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.

Przeczytaj teraz

Trend: konsolidacja polskiego sektora opieki długoterminowej

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 12.02.2016

dr Marcin Zawadzki, założyciel i współwłaściciel MEDI-system

Najbliższe lata przyniosą ogromne wyzwania demograficzne i organizacyjne. Zmiany na rynku pracy, spodziewane zmiany w sposobach finansowania i regulacji rynku medycznego oraz rosnąca świadomość społeczna, a tym samym rosnące wymagania co do jakości świadczeń z zakresu usług opieki długoterminowej, w stosunkowo niedługim czasie całkowicie odmienią ten sektor.

Z pewnością będą to zmiany na dobre, a ich głównymi beneficjentami będą odbiorcy usług – pacjenci i pensjonariusze. Wydaje się, że najwyższy czas na takie zmiany w Polsce.

W związku z wejściem do naszej spółki inwestora branżowego – europejskiego giganta ORPEA, MEDI-system uzyskał kapitał na kolejne inwestycje oraz dostęp do wiedzy i standardów wypracowanych przez dwadzieścia pięć lat obecności w branży na dojrzałych rynkach Europy zachodniej. W krajach takich jak Francja, Niemcy, Szwajcaria czy Belgia opieka długoterminowa dla osób wymagających rehabilitacji, w tym seniorów, jest dużo bardziej rozpowszechniona, dobrze kojarzona i ceniona.

Bardzo rozdrobniony i, niestety, zaniedbany polski rynek jest wyzwaniem nawet dla dużego gracza. Z drugiej strony pojawienie się w Polsce renomowanej firmy jest szansą na korzystną dla polskich pacjentów ofertę oraz atrakcyjną dla inwestorów w branży medycznej konsolidację.

Nowe ośrodki MEDI-system będą powstawać głównie w centrach dużych i średnich miast. Jak pokazują badania, osoby, w tym seniorzy przenoszący się do ośrodków opieki długoterminowej, chcą korzystać z infrastruktury, jaką oferuje miasto, czyli sklepów, kin, teatrów i – poza wszystkim – nie chcą zmieniać swoich przyzwyczajeń i dotychczasowego otoczenia.

W ciągu kilku lat chcemy powiększyć naszą sieć o 4-5 tysięcy łóżek dla pensjonariuszy w 40-50 kolejnych ośrodkach. Standardem w naszych ośrodkach będą pokoje jednoosobowe, dwuosobowe – tylko w przypadku małżeństw. Większość nowych ośrodków będzie budowana od podstaw, aby uniknąć w wielu przypadkach trudnych do zaakceptowania kompromisów narzuconych przez istniejące uwarunkowania infrastrukturalne.

W ramach konsolidacji rynku pragniemy jednak szczegółowo przeanalizować wszystkie dostępne projekty akwizycyjne również już istniejących, funkcjonujących ośrodków. Rozpoczęcie takiego procesu jest stosunkowo proste, dlatego zachęcamy do kontaktu wszystkich właścicieli placówek typu ZOL / ZPO, szpitale rehabilitacyjne, psychiatryczne czy inne stacjonarne ośrodki opieki długoterminowej, także te pozbawione profilu medycznego. Wystarczy wejść na naszą stronę internetową i wypełnić krótki formularz kontaktowy. Zapraszamy do współpracy!

Przeczytaj teraz

Nowelizacja ustawy o działalności leczniczej spowoduje straty dla sektora prywatnego i publicznego

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 10.02.2016

Robert MołdachRobert Mołdach
Pracodawcy Medycyny Prywatnej

Projekt nowelizacji ustawy o działalności leczniczej wprowadza przepisy, które spowodują straty zarówno dla sektora prywatnego, który nie będzie inwestował w podmioty lecznicze, jak i dla sektora finansów publicznych, gdyż broni nieefektywnych organizacji i złego zarządzania. W końcowym efekcie ucierpią pacjenci.

Projekt założeń do projektu ustawy o zmianie ustawy o działalności leczniczej z 21 grudnia 2015 roku wprowadza rozwiązania ograniczające w sposób kluczowy współpracę sektorów prywatnego i publicznego oraz przewiduje preferencje dla sektora publicznego.

Projekt ten proponuje między innymi wprowadzenie obowiązku przekazywania zysku w spółkach, których Skarb Państwa, jednostka samorządu terytorialnego albo uczelnia medyczna posiada ponad 50 procent akcji lub udziałów, na działalność leczniczą. Autorzy projekty zapomnieli, że kapitał ma cenę, a dywidenda jest formą jej zapłaty.

Projekt przewiduje też rozszerzenie zakazu zbywania udziałów albo akcji podmiotom prywatnym na spółki Skarbu Państwa oraz jednostek samorządu terytorialnego, zakładając że zadowolą się udziałem mniejszościowym. Dziś ten zakaz dotyczy tylko spółek prowadzonych lub utworzonych przez publiczne uczelnie medyczne. Proponuje także umożliwienie jednostkom samorządu terytorialnego kupowanie świadczeń u „swoich” podmiotów leczniczych zapominając o zasadzie sprawiedliwej konkurencji.

Są to radykalne zmiany. Jeśli zostaną przyjęte zatrzymają wsparcie sektora finansów publicznych, którego udzielał kapitał prywatny, inwestując w będące często w fatalnej sytuacji finansowej i infrastrukturalnej publiczne podmioty lecznicze. Zakaz większościowego udziału kapitału prywatnego spowoduje, że inwestorzy nie będą zainteresowani inwestycjami. Zaprzepaszcza to szansę na innowacyjny, dynamiczny rozwój wielu podmiotów publicznych zainteresowanych współpracą z sektorem prywatnym i dobrymi praktykami zarządzania. Nie wyrówna tej straty właściciel publiczny ze względu na brak know-how, brak środków i ograniczenia wynikające z dyscypliny finansów publicznych. Rozwiązanie uderza także w zasady konkurencji i kryteria jakości dając podstawy do wsparcia „własnego”, jak to określa projekt, ośrodka w opłakanej sytuacji kosztem szpitala nowoczesnego, innowacyjnego, prezentującego doskonałe efekty kliniczne leczenia działającego w otoczeniu.

Wprowadzenie ustawy bazującej na proponowanym projekcie to zmiana reguł gry. Nie ma co ukrywać – sektor prywatny poniesie z tego powodu straty. Ale jeszcze większe starty poniesie sektor finansów publicznych broniąc nieefektywnych organizacji i złego zarządzania. W końcowym efekcie ucierpią pacjenci. Szkoda także dotychczasowego zaangażowania w przekształcanie i doskonalenie dla dobra pacjentów polskiego systemu ochrony zdrowia.

Należy jednak pamiętać, że długookresowo sektor prywatny ma dobre perspektywy. Jeżeli projektowane przepisy wejdą w życie, przeniesie swoje inwestycje albo do innych krajów, albo do innych sektorów gospodarki, albo zamiast wspierać sektor publiczny będzie tworzył konkurujące z nim inwestycje w 100 procentach własne. W końcowym rozrachunku ucierpią finanse publiczne i to znacząco. Kosztowna to lekcja ekonomii.

Link do projektu https://legislacja.rcl.gov.pl

Przeczytaj teraz

Polska na przedostatnim miejscu w europejskim badania systemów opieki zdrowotnej

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 9.02.2016

Jarosław J. Fedorowski, prezes Polskiej Federacji Szpitali.

Najnowsze badanie „Euro Health Consumer Index” po raz kolejny obala lansowaną tu i ówdzie tezę, iż w Polsce za niewielkie pieniądze ochrona zdrowia czyni cuda. Polska uzyskała 523 na 1000 możliwych punktów aby uplasować się na drugim miejscu spośród 35 ocenianych krajów, chodzi o miejsce drugie od końca.

W tym bardzo powtarzalnym, paneuropejskim, a przy tym opartym na sensownej metodologii badaniu systemów opieki zdrowotnej oceniano jakość w takich kategoriach jak prawa pacjentów oraz informatyzacja, dostępność oraz kolejki pacjentów, istotne wyniki kliniczne, zakres i zasięg usług zdrowotnych, profilaktykę oraz gospodarkę i dostępność leków.

Na kiepskiej pozycji w rankingu zaważyły tak istotne wskaźniki będące determinantami skuteczności systemu ochrony zdrowia, jak na przykład niska przeżywalność w nowotworach, duża liczba jakościowej utraty lat zdrowia, niska wyszczepialność, wysoki wskaźnik cięć cesarskich, niska liczba dializ domowych, mała liczba operacji zaćmy, czy niedostateczne stosowanie nowoczesnej farmakoterapii.

W sferze związanej z jakością systemu Polska słabo wypadła ze względu na ograniczoną dostępność do lekarzy oraz diagnostyki, a także długi czas oczekiwania w szpitalnych oddziałach ratunkowych. Jednym z ważnych mierników nowoczesności systemu ochrony zdrowia jest jego informatyzacja, jednak tutaj, czego można się było spodziewać znów przepadliśmy z kretesem.

Ranking ECHI jest generalnie miarodajny, choć w kilku elementach dotyczących oceny naszego kraju należy z wynikami dyskutować. Nie można się zgodzić z twierdzeniem, iż płatności nieformalne dla lekarzy są u nas na poziomie Albanii, Grecji, Serbii, czy Rumunii. Podobnie, przecież są u nas ogólnodostępne rejestry lekarzy, a także jako taki system opieki nad seniorami, czy też refundacja leków – natomiast w raporcie w tych kategoriach zostaliśmy ocenieni bardzo negatywnie. Należy podkreślić, że raport ECHI nie ocenia w ogóle długości życia obywateli, na które jak wiadomo system ochrony zdrowia ma bardzo ograniczony wpływ.

Przeczytaj teraz

EMC Instytut Medyczny członkiem Pracodawców Medycyny Prywatnej

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 29.01.2016


EMC Instytut Medyczny S.A. został członkiem organizacji Pracodawcy Medycyny Prywatnej. EMC prowadzi szpitale i przychodne w sześciu województwach. Placówki należące do sieci świadczą usługi dla ponad miliona mieszkańców.

Grupa Kapitałowa EMC Instytut Medyczny składa się z jednostki dominującej EMC Instytut Medyczny S.A. oraz jednostek zależnych: Lubmed sp. z o.o. (trzy przychodnie w Lubinie), Mikulicz sp. z o.o. (szpital z przychodnią w Świebodzicach), EMC Health Care Lumited (przychodnia wielospecjalistyczna w Dublinie), EMC Siliesia sp. z o.o. (szpital geriatryczny z przychodnią w Katowicach), PCZ Kowary sp. z o.o. (szpital z przychodnią w Kowarach), Silesia Med Serwis sp. z o.o. (domowa opieka medyczna w Katowicach), EMC Piaseczno sp.  z o.o. (szpital z przychodnią w Piasecznie), Zdrowie sp. z o.o. (szpital w Kwidzynie) oraz Regionalne Centrum Zdrowia sp. z o.o. (szpital z przychodnią w Lubinie).

EMC prowadzi też Szpital Specjalistyczny z Przychodnią EuroMediCare we Wrocławiu, dwie przychodnie we Wrocławiu, Szpital Św. Antoniego w Ząbkowicach Śląskich oraz Szpital Św. Rocha w Ozimku.

Realizując usługi w ramach systemu publicznego, EMC buduje przyjazny model leczenia, dostosowany do potrzeb każdego pacjenta – od lekarza POZ, poprzez porady specjalistyczne, pełną diagnostykę, leczenie szpitalne, do opieki nad ludźmi starszymi w wyspecjalizowanych ośrodkach lub warunkach domowych. EMC jest partnerem dla samorządów w całej Polsce.

Głównym źródłem przychodów EMC są środki pochodzące z kontraktów z Narodowym Funduszem Zdrowia. W III kwartale 2015 roku przychody Grupy ze sprzedaży miały wartość 63 375 tys. zł. Prawie 87 procent stanowiły środki z NFZ. W okresie 9 miesięcy, od 1 stycznia do 30 września 2015 roku Grupa EMC Instytut Medyczny osiągnęła przychody ze sprzedaży o wartość 193 898 tys. zł.

Od 2005 roku spółka EMC Instytut Medyczny S.A. jest notowana na Warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych.

Przeczytaj teraz

Przedstawiciele PMP w gronie najbardziej wpływowych osób w ochronie zdrowia

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 20.01.2016

Anna Rulkiewicz, Andrzej Mądrala, Robert Mołdach i Adam Rozwadowski, przedstawiciele organizacji Pracodawcy Medycyny Prywatnej znaleźni się w gronie stu najbardziej wpływowych osób w ochronie zdrowia w rou 2015.

Anna Rulkiewicz, prezes Pracodawców Medycyny Prywatnej  i prezes Grupy Lux Med znalazła się na miejscu 36.

Miejsce 34 zajął Adam Rozwadowski, członek zarządu Pracodawców Medycyny Prywatnej, wiceprezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Szpitali Prywatnych, prezes Centrum Medycznego Enel-Med.

Miejsce 45 zajął Robert Mołdach, dyrektor zarządzający Pracodawców Medycyny Prywatnej, doradca prezydenta Pracodawców RP, założyciel Instytutu Zdrowia i Demokracji oraz członek Rady ds. Taryfikacji AOTMiT.

Andrzej Mądrala, wiceprezydent Pracodawców RP, przewodniczący Korporacji Zdrowe Zdrowie, wiceprezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Szpitali Prywatnych oraz prezes zarządu Centrum Medycznego Mavit znalazł się na miejscu 20.

Wśród stu najbardziej wpływowych osób w ochronie zdrowia znaleźli się także inni przedsiębiorcy działający na rynku medycznym, między innymi – Jarosław Fedorowski, prezes Polskiej Federacji Szpitali, członek Prezydium Europejskiej Federacji Szpitali „Hope”, wiceprzewodniczący Platformy Zdrowie Pracodawców RP, założyciel i prezes Europejskiego Stowarzyszenia Dyrektorów Medycznych, Paweł Buszman, prezes zarządu American Heart of Poland, Andrzej Sokołowski, prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Szpitali Prywatnych, prezes NZOZ Centrum Rehabilitacji i Odnowy Biologicznej Sp. z o.o. oraz Piotr Gerber, członek komisji zagranicznej Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Szpitali Prywatnych, założyciel  EMC Instytut Medyczny SA.

Za najbardziej wpływową osobę w ochronie zdrowia został uznany minister zdrowia Konstanty Radziwiłł.

Plebiscyt organizował po raz kolejny „Puls Medycyny”, który wyróżnia osoby najbardziej wpływowe w ochronie zdrowia oraz w medycynie. W tej drugiej kategorii zwyciężył profesor Henryk Skarżyński.

Przeczytaj teraz

Opieka pielęgniarska zyskuje na znaczeniu

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 21.12.2015

Monika Tomaszewska, przewodnicząca Forum Pielęgniarek i Położnych Pracodawców Medycyny Prywatnej

Przebudowa systemu opieki zdrowotnej, niezależnie czy dotyczy finansowania czy samej organizacji, pociąga za sobą także zmiany w strukturze pielęgniarstwa i położnictwa. We współczesnej opiece nad zdrowiem, gdzie szczególne miejsce przypisuje się jakości usług medycznych, zapewnieniu optymalnego stanu zdrowia i optymalizacji kosztów, opieka pielęgniarska i opieka położnych zyskuje na znaczeniu.

Pielęgniarki i położne posiadające tytuł magistra pielęgniarstwa/położnictwa lub specjalisty w dziedzinie pielęgniarstwa/położnictwa lub licencjata pielęgniarstwa/położnictwa nabywają w roku 2016 po ukończeniu kursu specjalistycznego uprawnienia do ordynowania leków i wypisywania recept samodzielnie lub w ramach kontynuacji leczenia (art.15a i b Ustawy o zawodach pielęgniarki i położnej).

To ogromna zmiana w pielęgniarstwie i położnictwie polskim. Jak każda zmiana budzi emocje. Biorąc jednak pod uwagę model opieki świadczonej przez pielęgniarki i położne, na przykład w Wielkiej Brytanii, Irlandii, Kanadzie, USA czy nawet Hong Kongu to rozwiązanie nie jest niczym nowym. W Irlandii certyfikat pielęgniarki/położnej uprawniający do przepisywania leków nabywają pielęgniarki i położne, które ukończyły kurs trwający co najmniej 28 dni (168 godzin) sklasyfikowany jako kurs na poziomie 8 w irlandzkim systemie edukacyjnym.

W Polsce zastosowano podobne rozwiązanie. Uprawnienia do ordynowania leków i wypisywania recept nabędą pielęgniarki i położne po ukończeniu kursu specjalistycznego (65 h cz. 1 (samodzielne ordynowanie leków i wypisywanie recept) i 44 h cz.2 (kontynuacja leczenia)).

Grupa pielęgniarek i położnych, która nabędzie takie uprawnienia 1 stycznia 2016 roku, będzie niewielka. Zadzieje się tak dzięki programowi pilotażowemu Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego i Ministerstwa Zdrowia.

Natomiast ciekawym rozwiązaniem jest to, że organizatorzy kształcenia podyplomowego mogli do 10 grudnia 2015 ubiegać się o dofinansowanie między innymi tych kursów w ramach PO WER. Zakładając, że dużej grupie organizatorów uda się pozyskać te fundusze najwcześniej bezpłatne kursy pielęgniarki i położne ukończą w kwietniu 2016 roku. Oczywiście są już dostępne kursy specjalistyczne Ordynowanie leków i wypisywania recept, ale odpłatne.

Brakuje w tym projekcie spektakularnych zmian modelu kształcenia na poziomie studiów I i II stopnia na kierunku pielęgniarstwo i położnictwo, co miałoby polegać na wdrożeniu kształcenia kierunkowego tzn. odpowiadającego realnym potrzebom, na przykład w zakresie kształcenie pielęgniarek w obszarze opieki nad osobami dorosłymi lub dziećmi. Pielęgniarka w perspektywie kilku lat miałaby możliwość doskonalenia swojej specjalizacji.

Brakuje także wyceny odrębnych konsultacji prowadzonych przez pielęgniarki i położne w NFZ,  co jest dużym błędem i niedopatrzeniem.

Nie jest to nowatorskie rozwiązanie. Pierwsze oceny badań prowadzonych w USA dotyczące uprawnień pielęgniarek i położnych do wypisywania leków zostały zebrane w formie wielu raportów, w których wskazywano, że przepisywanie leków przez pielęgniarki poprawiło dostęp do opieki medycznej dla wielu pacjentów w USA. W badaniu opublikowanym dość dawno, bo w 1994 roku, przeprowadzonym przez panel ekspertów, stwierdzono, że pielęgniarki wypadły lepiej niż lekarze w ocenie praktyki przepisywania leków w podstawowej opiece zdrowotnej (Mahoney 1994).

W Polsce należy założyć – bazując na doświadczeniach innych krajów – że będzie podobnie, jednak pod warunkiem, że mądrze wykorzystamy te uprawniania. Biorąc pod uwagę spectrum leków, wyrobów medycznych, jakie będzie mogła zlecić pielęgniarka lub położna, wiemy, że jest to stosunkowo bezpieczna formuła,  niemniej jednak daje już znaczną swobodę działania. Realizując kurs specjalistyczny „Wywiad i badanie fizykalne”, mamy właściwie gotowe samodzielne konsultacje, głównie w chorobach przewlekłych czy opiece nad ciężarną.

Rozszerzanie kompetencji przedstawicielom innych zawodów medycznych niż lekarz jest rzeczą naturalną, system musi reagować na zmieniającą się sytuację gospodarczą. To jedno z kluczowych rozwiązań zachowania równowagi ekonomicznej, optymalizacji kosztów i zachowania ciągłości opieki.

Czy tego chcemy czy nie, aspekt ekonomiczny – podobnie jak w innych dziedzinach życia – musi być brany pod uwagę. Ten model sam w sobie powinien dawać wiele korzyści pielęgniarkom i położnym oraz pacjentom.

Zakładamy, że po roku będzie czas podsumowań tych zmian i ewentualnych korekt, ale jestem przekonana, że rozwiązanie to powinno być kontynuowane, że nie można już z niego zrezygnować, a zakres leków, które będzie mogła zlecać pielęgniarka i położna samodzielnie, będzie zdecydowanie szerszy.

Biorąc pod uwagę doświadczenia innych krajów, zmiana modelu kształcenia przed- i podyplomowego oraz nowe, szersze kompetencje muszą naturalnie doprowadzić do pojawienia się w strukturach pielęgniarstwa i położnictwa oficjalnej Pielęgniarki/Położnej Zaawansowanej Praktyki. Dzisiaj są dwa podmioty, które ten model promują, ale nie ma nadal oficjalnego tytułu nadawanego na przykład przez Naczelną Radę Pielęgniarek i Położnych.

Wprowadzone rozwiązania należy mimo pewnych niedociągnięć ocenić pozytywnie. To dobry kierunek. Wierzę, że cele formułowane w uzasadnieniu projektu zmian zostaną osiągnięte, a pacjenci na tym jedynie skorzystają.

Przeczytaj teraz

CMP: nowy sprzęt diagnostyczny w przychodni Chmielna

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 20.12.2015

Centrum Medyczne CMP kupiło nowy ultrasonograf, który trafił do przychodni przy ulicy Chmielnej w Warszawie. Dzięki inwestycji poszerzony został zakres badań oferowanych przez tę placówkę, między innymi o badanie USG wykonywane w ciąży oraz ginekologiczne.

Zakupiony aparat Voluson S6 BT15 umożliwia między innymi wykonywanie badania USG z badaniem dopplera czy badanie USG z oceną połówkową, także ciąży mnogiej.

Centrum Medyczne CMP Chmielna oferuje pełen zakres usług medycznych zarówno z zakresu podstawowej jak i specjalistycznej opieki zdrowotnej.  W ofercie placówki jest diagnostyka, badania medycyny pracy, diagnostyka laboratoryjna, medycyna estetyczna oraz wizyty domowe.

Z usług Centrum Medycznego CMP korzystać mogą zarówno pacjenci komercyjni (pełen zakres usług podstawowych i specjalistycznych), pacjenci abonamentowi, ubezpieczeniowi oraz pacjenci w ramach umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia, korzystający z poradni POZ.

CMP prowadzi osiem placówek medycznych. Największa działa w Piasecznie przy ulicy Puławskiej 49. Pod koniec października 2015 została otwarta druga przychodnia w Piasecznie, działająca przy ulicy Pawiej.

Poza tym CMP prowadzi sześć przychodni w Warszawie. Są to: CMP Centrum przy ulicy Chmielnej 14, CMP Ochota przy ulicy Grójeckiej 132, CMP Białołęka przy ulicy Berensona 11, CMP Ursynów przy ulicy Ciszewskiego 15, CMP Wola przy ulicy Jana Kazimierza 64 oraz CMP Mariańska przy ulicy Mariańskiej 1.

Placówki CMP oferują podstawową opiekę zdrowotną, konsultacje specjalistyczne, medycynę pracy, rehabilitację, diagnostykę, a także szeroki zakres usług stomatologicznych. Poza usługami w ramach POZ oraz usługami w ramach AOS w przejętej placówce przy ulicy Mariańskiej, pozostałe usługi placówek są komercyjne.

Przeczytaj teraz

Sektor opieki długoterminowej w Polsce jest perspektywiczny

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 15.12.2015

Marcin Zawadzki, założyciel i współwłaściciel MEDI-system

Polska  oferuje inwestorom w sektorze opieki długoterminowej ogromne perspektywy  ekspansji. Szacuje się, że do 2040 roku liczba osób w wieku powyżej 80 lat podwoi się, osiągając 2 mln.

Pod względem liczby dostępnych miejsc i  jakości usług standardy opieki długoterminowej są w naszym kraju nadal  dużo niższe niż w pozostałych krajach europejskich. Statystycznie w Polsce na 100 osób w wieku 80 lat i więcej przypada 6 łóżek, w  porównaniu z 15-20 procentową penetracją rynku w Europie.

Żeby dorównać do tego poziomu w ciągu 15 lat powinno zostać utworzonych 120 tysięcy łóżek, co oznaczałoby podwojenie obecnej sieci, która sama w sobie jest dodatkowo bardzo rozdrobniona.

Historia spółki MEDI-system, oferującej usługi opiekuńcze i rehabilitacje, to blisko 15 lat ciągłego wzrostu i rozwoju. Począwszy od małej przychodni przy ulicy Kijowskiej w Warszawie do organizacji posiadającej ponad 700 łóżek w ośrodkach stacjonarnych oraz świadczącej szereg usług ambulatoryjnych i domowych oraz tworzącej już ponad 500-osobowy zespół pracowników.

Przez ostatnie cztery lata wsparciem dla MEDI-system był inwestor finansowy Highlander Partners. Ta współpraca była ważnym etapem w rozwoju firmy, która powiększyła się o nowe ośrodki, umacniając się na pozycji krajowego lidera. ORPEA, jako inwestor branżowy zapewni nam nie tylko finansowanie kolejnych inwestycji, ale również dostęp do wiedzy, doświadczenia i standardów wypracowanych przez dwadzieścia pięć lat obecności w branży na dojrzałych rynkach zachodnich.

Przeczytaj teraz

Łódź: powstało Centrum Medyczne Multi Clinic

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 4.10.2015

W Łodzi przy ulicy Kilińskiego 185 powstało nowe  Centrum Medyczne Multi Clinic. Placówka oferuje konsultacje specjalistyczne oraz diagnostykę. W przychodni działa między innymi nowoczesna pracownia badań psychotechnicznych.

W nowym centrum można skorzystać z konsultacji specjalistów, między innymi w zakresie alergologii, pediatrii, dermatologii, chirurgii, ginekologii, kardiologii czy medycyny estetycznej. Działa tutaj poradnia medycyny pracy i poradnia rehabilitacji. Oferowane są konsultacje i porady psychologiczne.

W Centrum działa pracownia badań psychotechnicznych, gdzie wykonywane są badania w zakresie psychologii transportu i psychologii pracy. Badania dotyczą kierowców, operatorów maszyn, osób starających się o pozwolenie na broń, pracowników ochrony, sędziów, prokuratorów i komorników, a także osób kierowanych przez policję.

W placówce działa także punkt pobrań oraz pracownia diagnostyczna, oferująca badania USG, EKG i audiometrię.

Usługi świadczone są odpłatnie lub w ramach ubezpieczeń medycznych firm. Placówka współpracuje z TU Zdrowie, Medica Assistance (dawniej Medica Polska), PZU Pomoc, OPTUS i Inter Ubezpieczenia.

Placówkę prowadzi Multi Clinic spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, której zarząd tworzą: Karolina Szabert Kwarciak i Krystian Kwarciak.

Przeczytaj teraz

Przedsiębiorcy powinni mieć decydujący wpływ na kształt rynku medycznego

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 2.10.2015

Sylwia Pyśkiewicz, wiceprezes zarządu Pracodawców Medycyny Prywatnej

Rolą prywatnych przedsiębiorców jest zbudowanie takiego modelu opieki zdrowotnej i takich regulacji prawnych, aby zapewnić najbardziej efektywną opiekę medyczną. Głos przedsiębiorców powinien mieć także decydujący wpływ na kształt ustaw regulujących rynek medyczny.

Medycyna to jedna z najszybciej rozwijających się dziedzin na świecie. Nowe badania, sposoby leczenia,  sprzęt diagnostyczny, leki, rosnąca rola profilaktyki oraz zdrowego trybu życia sprawiają, że wykorzystanie medycyny w najlepszy sposób dla ochrony ludzkiego zdrowia jest sporym wyzwaniem.

Ponadto fakt, że nasze społeczeństwo się starzeje jeszcze wzmacnia konieczność inwestowania w efektywną opiekę medyczną. A gdy do tego dodamy jeszcze to, że państwo nie jest w stanie zapewnić efektywnej nowoczesnej opieki zdrowotnej to oczywista staje się ogromna rola prywatnych graczy w tym sektorze. I nasz głos powinien mieć decydujący wpływ na kształt ustaw oraz decyzji podejmowanych w tym obszarze.

Uważam, że najważniejszy jest klient i jego oczekiwania a my naszymi działaniami powinniśmy zbudować taki model opieki oraz takie regulacje prawne abyśmy potrafili  zapewnić klientowi efektywną opiekę medyczną.

Jestem pasjonatem nowych technologii, tematu e-zdrowia, potencjału jaki niesie ze sobą internet, aplikacje mobilne oraz wszelkie udogodnienia umożliwiające dbanie o zdrowie naszych pacjentów nie tylko w gabinecie lekarskim. Liczę też, że moje doświadczenie z innych rynków w Europie oraz z innych branż pomoże być może spojrzeć nam wspólnie na niektóre sprawy, którymi będziemy się zajmować z trochę innej perspektywy

Sylwia Pyśkiewicz od połowy września 2015 roku pełni funkcję wiceprezesa Pracodawców Medycyny Prywatnej. Jest wiceprezesem Medicovera. Ukończyła Wydział Filologii Angielskiej Uniwersytetu Warszawskiego oraz studia MBA na Cambridge University. W latach 2011-2014 pełniła funkcję Vice Prezesa spółki Pelion – dystrybutora i producenta w branży farmaceutycznej, właściciela sieci aptek Dbam o Zdrowie. Wcześniej była Prezesem Loyalty Partner Polska, gdzie z sukcesem wprowadziła na polski rynek program lojalnościowy Payback. W latach 2000-2008 mieszkała w Wielkiej Brytanii zarządzając działem marketingu sieci detalicznej B&Q, a następnie międzynarodowymi projektami dla Tesco.

Przeczytaj teraz

Lux Med: program badań profilaktycznych w kierunku raka piersi

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 22.09.2015

Lux Med Diagnostyka prowadzi w całej Polsce program badań diagnostycznych, które są elementem projektu pod nazwą „Poprawa dostępności i jakości usług medycznych w ramach Populacyjnego Programu Wczesnego Wykrywania Raka Piersi”.

W pierwszy weekend października 2015 badania będą wykonywane u kobiet, które nie kwalifikują się do badań przesiewowych, finansowanych przez NFZ w ramach Populacyjnego Programu Wczesnego Wykrywania Raka Piersi, ponieważ jest on przeznaczony dla kobiet w wieku 50-69 lat.

Projekt realizowany przez Lux Med jest współfinansowany ze środków Mechanizmu Finansowego EOG i Norweskiego Mechanizmu Finansowego.

Jednym z celów projektu jest poprawa dostępności i jakości usług medycznych w zakresie profilaktyki nowotworu piersi. Zakres rzeczowy projektu obejmuje między innymi zakup sprzętu medycznego na którym wykonywane są badania (mammobusu i aparatów mammograficznych), przeprowadzenie badań profilaktycznych, a także szereg działań wspierających – w tym szkolenia kadry techników elektroradiologii oraz różnego rodzaju inicjatywy promujące profilaktykę wśród kobiet, ze szczególnym uwzględnieniem mieszkanek wsi i małych miejscowości.

Projekt jest realizowany od września 2014 roku do kwietnia 2016. Jego szacowana wartość całkowita wynosi 12 283 333 zł. Natomiast wartość dofinansowania z MF EOG i NMF to 9 826 666 zł.

Lux Med Diagnostyka jest jednym z wiodących usługodawców diagnostyki obrazowej w Polsce. Głównym obszarem działalności spółki jest świadczenie usług diagnostycznych z zakresu wysokospecjalistycznych badań rezonansu magnetycznego, tomografii komputerowej, USG, RTG, mobilnej i stacjonarnej mammografii oraz teleradiologii. Lux Med Diagnostyka posiada 28 placówek diagnostycznych zlokalizowanych w 17 miastach kraju oraz 15 mammobusów.
 

Przeczytaj teraz

Medicover: badania w ramach tygodnia profilaktyki nowotworów

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 22.09.2015

Medicover uczestniczy w akcji Europejskiego Tygodnia Profilaktyki Nowotworów Głowy i Szyi i w związku z tym zaprasza dorosłe osoby na bezpłatną diagnostykę jamy ustnej w kierunku zmian nowotworowych.

Akcja realizowana jest w gabinetach stomatologicznych w Centrach Medicover w Gdańsku, Gliwicach, Poznaniu, Warszawie, Krakowie, Katowicach, Wrocławiu i Łodzi oraz w placówkach Medi Partner w Kielcach i Krakowie.

Oferta specjalna ważna jest ważna od 21 września do 26 września 2015.

Badanie jest przeprowadzane przy użyciu aparatu Microlux. Diagnostyka lampą z białym światłem Microlux to bardzo proste, bezbolesne badanie pozwalające określić, czy zmiana na błonie śluzowej powinna być dalej diagnozowana poprzez pobranie wycinka do badania histopatologicznego.

Rak jamy ustnej to groźna i podstępnie przebiegająca choroba. W Polsce wykrywa się rocznie ponad 3500 przypadków tego nowotworu. Przez bardzo długi czas rozwijający się nowotwór nie daje żadnych objawów. Wczesne zdiagnozowanie zmian nowotworowych daje większe szanse na wyleczenie. Aż 90 procent chorych ma szansę na pełne wyleczenie jeśli nowotwór zostanie wykryty we wczesnej fazie rozwoju.

Grupa Medicover posiada w Polsce 30 szerokoprofilowych centrów w największych miastach Polski: w Białymstoku, Bielsku-Białej, Bydgoszczy, Gdańsku, Gdyni, Gliwicach, Katowicach, Krakowie, Lublinie, Łodzi, Poznaniu, Szczecinie, Warszawie i Wrocławiu. Współpracuje z ponad tysiącem placówek medycznych w całej Polsce. Ukoronowaniem dotychczasowego rozwoju firmy w Polsce było otwarcie w 2010 roku pierwszego, pełnoprofilowego Szpitala Medicover na warszawskim Wilanowie. Usługi Medicover dostępne w formie abonamentów i ubezpieczeń medycznych kierowane są zarówno do firm, jak i klientów indywidualnych.

Przeczytaj teraz

Polska Federacja Szpitali: nabór kandydatów do Programu HOPE Exchange 2016

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 22.09.2015

Europejska Federacja Szpitali HOPE przy współpracy z Polską Federacją Szpitali zaprasza osoby pełniące stanowiska kierownicze w szpitalach oraz jednostkach związanych z lecznictwem szpitalnym do uczestnictwa w Programie HOPE Exchange 2016.

Program będzie obejmował czterotygodniowy staż w wybranym szpitalu w jednym z krajów europejskich oraz obligatoryjny udział w końcowej konferencji programowej zwanej Agorą, która będzie miała miejsce w Rzymie.

Temat wiodący tegorocznego Programu brzmi „Innowacje w szpitalach oraz ochronie zdrowia: droga do rozwoju”. Uczestnictwo w programie daje wyjątkową szansę na wzbogacenie doświadczenia zawodowego, jest certyfikowane prestiżowym dyplomem przez HOPE.

Nabór kandydatów trwa do 31 października 2015 roku.

Staż potrwa od 9 maja do 5 czerwca 2016 roku. Konferencja natomiast odbędzie się od 6 do 8 czerwca 2016 roku.

Program stażu szpitalnego przygotowywany jest przez zapraszającego (szpital w EU) w porozumieniu i zgodnie z preferencjami zapraszanego uczestnika.

Program HOPE Exchange jest programem multidyscyplinarnym, dedykowanym profesjonalistom chcącym rozwijać swoje zdolności zawodowe na poziomie europejskiej ochrony zdrowia. Nie jest to stricte program medyczny lub techniczny.

Program służy wymianie menedżerów ochrony zdrowia pomiędzy różnymi krajami w Europie. Wskazane jest zatem zaproponowanie zaproszenia na wymianę przez szpital delegujący polskiego uczestnika dla któregoś z uczestników z innych krajów, jeżeli nie bieżącej edycji, to w którejś z kolejnych.  

Informacje na temat naboru kandydatów znajdują się na stronie www.federacjaszpitali.pl
 

Przeczytaj teraz

Polska Federacja Szpitali powołała zespół ekspertów

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 21.09.2015

Prezes Polskiej Federacji Szpitali Jarosław J. Fedorowski powołał Zespół Ekspertów Systemu Ochrony Zdrowia, do którego zadań należy między innymi opracowywanie publikacji, raportów i opinii oraz przeprowadzanie analiz w zakresie wpływu planowanych zmian w systemie ochrony zdrowia na organizację pracy szpitali.

Zespól będzie się także zajmował przygotowywanie projektów stanowisk na potrzeby Polskiej Federacji Szpitali. Będzie proponował uwagi zgłaszane w procesie konsultacji społecznych aktów prawnych. Będzie uczestniczył w posiedzeniach parlamentarnych zespołów ds. ochrony zdrowia oraz w konferencjach sektora ochrony zdrowia.

Prace Zespołu Ekspertów Systemu Ochrony Zdrowia PFSz koordynuje dyrektor zarządzający Polskiej Federacji Szpitali, Anna Banaszewska.

Celem powstałej w 2011 roku Polskiej Federacji Szpitali jest wspieranie szpitali oraz ich menedżerów w działaniach na rzecz ochrony zdrowia pacjentów oraz zapewnienia jak najlepszych warunków pracy dla personelu. Organizacja zrzesza ponad 90 członków, 15 członków wspierających oraz 4 założycieli – członków wspierających.

PFSz reprezentuje szpitale posiadające ponad 22 tysiące łóżek i przychody na poziomie ponad 3,5 mld zł rocznie. Członkowie bezpośredni Federacji zatrudniają ponad 50 tysięcy osób.

Polska Federacja Szpitali należy do Pracodawców Rzeczypospolitej Polskiej, organizacji reprezentującej 10 tysięcy firm, zatrudniających około 5 milionów pracowników. Jest też członkiem Europejskiej Federacji Szpitali (HOPE), reprezentującej  placówki medyczne, które dysponują około 80 procentem łóżek szpitalnych w Unii Europejskiej.

Przeczytaj teraz

Poznań: nowa pracownia psychotechniczna w Leczniczy Certus

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 20.09.2015

W Centrum Medycznym nr 2 Prywatnej Lecznicy Certus z Poznania uruchomiona została pracownia psychotechniczna. Dzięki temu pracownicy firm współpracujących mogą teraz w jednym miejscu wykonać wszystkie badania z zakresu medycyny pracy łącznie z psychotestami.

W pracowni wykonywane są badania psychotechniczne kierowców, osób ubiegających się o prawo jazdy, operatorów wózków widłowych, jezdniowych, żurawi, suwnic, maszyn w ruchu  itp. oraz osób prowadzących pojazdy służbowe w ramach obowiązków służbowych.

Badania dostępne są zarówno w ramach umowy z zakładem pracy, jak i dla pacjentów indywidualnych.

Prywatna Lecznica Certus prowadzi 4 placówki. Trzy z nich zlokalizowane są w Poznaniu: przy ulicy Grunwaldzkiej, Dąbrowskiego (Centrum Medyczne Nr 1) oraz Wagrowskiej (Centrum Medyczne Nr 2), a jedna – w Swarzędzu (Centrum Medyczne Nr 3).

Przy ulicy Grunwaldzkiej działa szpital  z 51 łóżkami, który oferuje usługi w zakresie urologii, ginekologii, chirurgii ogólnej, chirurgii plastycznej, ortopedii i traumatologii narządu ruchu.  Certus oferuje także usługi ambulatoryjne w ramach podstawowej opieki zdrowotnej oraz konsultacje specjalistyczne i diagnostykę.

Usługi Placówek Certus są zarówno komercyjne jak i finansowane w ramach kontraktu z NFZ. Wartość kontraktu zawartego na rok 2015 wynosi 4,9 mln zł. Kontrakt dotyczy usług w zakresie ambulatoryjnej opieki specjalistycznej oraz leczenia szpitalnego (urologii, chirurgii plastycznej, chirurgii ogólnej, ginekologii).
 

Przeczytaj teraz

Wodzisław Śląski: nowe usługi w Centrum Medhouse

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 20.09.2015


Centrum Medhouse z Wodzisławia Śląskiego rozszerzyło zakres oferowanych usług o konsultacje w zakresie nefrologii. Nowością są także badania USG 4D oferowane kobietom w ciąży.

Pod koniec 2014 roku Medhouse wprowadził także nowe usługi w zakresie endokrynologii, ortopedii oraz endoskopii (gastroskopii i kolonoskopii).

Placówka oferuje usługi w zakresie podstawowej opieki zdrowotnej i konsultacje specjalistyczne. Można tutaj skorzystać między innymi z usług chirurga, ginekologa, dermatologa, laryngologa, onkologa, radiologa, psychiatry czy pediatry. Dostępne są także konsultacje i zabiegi w zakresie medycyny estetycznej i kosmetyki profesjonalnej oraz z pełen zakres usług stomatologicznych (stomatologia estetyczna, implantologia, ortodoncja, chirurgia stomatologiczna). Centrum oferuje także usługi w zakresie medycyny pracy oraz diagnostykę.

Oprócz usług POZ pozostałe usługi placówki są komercyjne. Ceny konsultacji lekarzy specjalistów w Centrum Medhouse wynoszą od 60 do 100 zł.

Centrum Medyczne Medhouse działa od 2010 roku. Mieści się przy ulicy Radlińskiej 68 w Wodzisławiu Śląskim. Jest prowadzone przez spółkę Graczyk i Wspólnicy sp. z o.o.

Przeczytaj teraz