Wyniki i opisy badań diagnostycznych elementem elektronicznej dokumentacji medycznej

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 29.10.2019

Od 30 kwietnia 2020 elementem elektronicznej dokumentacji medycznej będzie opis badań diagnostycznych (innych niż laboratoryjne), a rok później – także wyniki badań laboratoryjnych wraz z opisem.

Tak wynika z rozporządzenie ministra zdrowia z 15 października 2019 roku, które wprowadza zmiany do rozporządzenia z 8 maja 2018 roku w sprawie rodzajów elektronicznej dokumentacji medycznej.

Do przepisu określającego, co stanowi elektroniczną dokumentację medyczną, dodano punkty, według których do takiej dokumentacji należą także wyniki badan laboratoryjnych wraz z opisem oraz opisy innych badań diagnostycznych.

Dotychczas według tego rozporządzenia elektroniczną dokumentację medyczną stanowiła informacja o rozpoznaniu choroby, problemu zdrowotnego lub urazu, wynikach przeprowadzonych badań, przyczynie odmowy przyjęcia do szpitala, udzielonych świadczeniach zdrowotnych oraz ewentualnych zaleceniach, informacja dla lekarza kierującego pacjenta do poradni specjalistycznej lub leczenia szpitalnego o rozpoznaniu, sposobie leczenia, rokowaniu, ordynowanych lekach, środkach spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego i wyrobach medycznych, w tym o okresie ich stosowania i sposobie dawkowania oraz wyznaczonych wizytach kontrolnych a także karta informacyjna z leczenia szpitalnego.

Czytaj także: Telemedycyna – narzędzie do zarządzania zdrowiem>>>

Rozporządzenie ministra zdrowia z 15 października 2019 roku wchodzi w życie 30 kwietnia 2020 roku, z wyjątkiem punktu dotyczącego badań laboratoryjnych, które wejdzie w życie 30 kwietnia 2021 roku.

Rozporządzenie zostało opublikowane w Dzienniku Ustaw RP 24 października 2019 (poz. 2029).

 

Przeczytaj teraz

Konsolidacja szansą dla sektora stomatologicznego

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 29.10.2019

Prawie połowa środków przeznaczonych na prywatną opiekę zdrowotną w Polsce dotyczy segmentu stomatologii. Udział sektora prywatnego w łącznych wydatkach na świadczenia stomatologiczne wynosi aż 85 procent. Branża stomatologiczna w Polsce jest rozdrobniona, co daje duże możliwości konsolidacji.

– Atrakcyjna perspektywa wzrostu i duże rozdrobnienie rynku sprawiają, że w Polsce rozpoczął się już prawdziwy wyścig w ramach konsolidacji branży stomatologicznej – uważają eksperci firmy doradczej Upper Finance, specjalizujący się w transakcjach fuzji i przejęć na rynku medycznym.

Wydatki na opiekę stomatologiczną w Polsce osiągnęły w 2018 roku wartość około 11 mld zł. Za dynamiczny wzrost rynku na poziomie 8 procent odpowiedzialny jest przede wszystkim sektor prywatny. Jego wartość wyniosła w ubiegłym roku aż 9 mld zł. To ponad 40 procent wszystkich prywatnych wydatków na usługi medyczne w Polsce. Wydatki publiczne na stomatologię utrzymują się na poziomie około 2 mld zł, a tempo wzrostu nie przekracza 1 procent rocznie.

– Z naszych analiz wynika, że do 2023 roku wartość rynku prywatnych usług stomatologicznych w Polsce wyniesie ponad 15 mld zł. Przy oczekiwanym przez nas wzroście wydatków publicznych na dotychczasowym poziomie, udział wydatków prywatnych w stomatologii zwiększy się w ciągu najbliższych czterech lat do ponad 86 procent – ocenia Joanna Szyman, wiceprezes zarządu Upper Finance.

Czytaj także: Przyszłość stomatologii to konsolidacja rynku>>>

Polska notuje obecnie jeden z najniższych poziomów wydatków na świadczenia stomatologiczne per capita w Europie. W 2018 roku statystyczny Polak wydał na ten cel około 32 euro, czyli  ponad dziesięciokrotnie mniej niż Niemiec, czterokrotnie mniej niż Brytyjczyk i dwukrotnie mniej niż Czech. Upper Finance szacuje, że wzrost sektora prywatnego skutkować będzie stopniowym wyrównaniem wydatków na stomatologię w Polsce do poziomu innych krajów europejskich.

– Stomatologia to dziś najbardziej sprywatyzowany segment opieki medycznej w Polsce. Podmioty prywatne odpowiadają aż za 98 procent tego rynku. To również branża mocno rozdrobniona, w której funkcjonuje aż 25 tysięcy świadczeniodawców. Konsolidacja to naturalny krok w rozwoju tego segmentu. To odpowiedź nie tylko na atrakcyjne perspektywy wzrostu, ale też coraz wyższą presję kosztową i rosnące wymagania klientów – podkreśla Marcin Śmigielski, manager ds. fuzji i przejęć w Upper Finance.

Zdaniem ekspertów Upper Finance konsolidacja daje szansę na poprawę efektywności i uzyskanie efektu skali. W odpowiedzi na oczekiwania klientów rosną nakłady inwestycyjne w nowoczesne wyposażenie i technologię, zwiększa się również rola tzw. back office’u (marketing, finanse, zarządzanie, zakupy). Polskie gabinety coraz częściej uzupełniają swoją ofertę, rozszerzają specjalizację, aktywizują laboratoria czy pracownie protetyczne.

– Proces konsolidacji rynku stomatologii trwa w Polsce od 2014 roku. Trzech największych graczy w tym sektorze, czyli Lux Med, Medicover i Enel-Med, dysponuje łącznie około 400 gabinetami i odpowiada za mniej niż 5 procent rynku. Dla porównania: w Hiszpanii i Wielkiej Brytanii sektor usług stomatologicznych jest skonsolidowany w ponad 25 procentach. Widzimy ogromne zainteresowanie procesem dalszej konsolidacji polskiego rynku zarówno ze strony inwestorów branżowych, jak i funduszy private equity – dodaje Joanna Szyman z Upper Finance.

Na dojrzałych rynkach europejskich w konsolidację sektora usług stomatologicznych angażują się zarówno liczne wyspecjalizowane fundusze private equity, jak i inwestorzy branżowi. W samym 2018 roku Grupa Bupa, która w Polsce jest strategicznym inwestorem Grupy Lux Med, zrealizowała 23 transakcje tzw. małych akwizycji w Wielkiej Brytanii i Irlandii. Wcześniej, w 2016 roku, ta sama grupa pozyskała od funduszu private equity Bridgepoint, Oasis Dental Care – drugą co do wielkości brytyjską sieć stomatologiczną, dysponującą 380 gabinetami. Wartość tej transakcji wyniosła 835 mln funtów i była to jedna z największych tego typu transakcji na świecie.

Rynek aktywnie konsoliduje również między innymi  Curaeos – sieć klinik stomatologicznych działających pod nazwą DentConnect oraz Dentalcoop w Holandii, Belgii, Danii, Niemczech i we Włoszech.

W Polsce największe transakcje konsolidacyjne w segmencie usług stomatologicznych zostały przeprowadzone w ostatnich latach z udziałem Upper Finance, a kolejne procesy są w trakcie realizacji. Zespół Upper Finance między innymi pozyskał inwestora strategicznego, Grupę Lux Med, dla sieci Eurodental oraz Silver Dental Clinic, uczestniczył także w sprzedaży sieci Addent i Stoma-Dental do Grupy Medicover. Łącznie, z udziałem ekspertów Upper Finance, właściciela zmieni około 100 gabinetów.

Czytaj więcej: Lux Med kupuje Silver Dental Clinic>>>

Przeczytaj teraz

Warszawa: dyżur ortopedyczny w CM Gamma

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 29.10.2019

Centrum Medyczne Gamma z Warszawy wprowadza od 1 listopada 2019 dyżury urazowo-ortopedyczne. Dyżury prowadzone będą w weekendy w godzinach od 8.00 do 20.00 w placówce przy ulicy Broniewskiego 3, w dzielnicy Żoliborz.

Centrum oferuje świadczenia w zakresie leczenia i rehabilitacji układu ruchu. Działają tutaj: przychodnia i poradnia ortopedyczna, gabinety wysokospecjalistycznej diagnostyki obrazowej (RTG, USG, RM, TK), gabinety fizjoterapeutyczne, poradnia neurochirurgiczna, blok operacyjny, oddziały szpitalne, poradni reumatologiczna, neurologiczna, kardiologiczna, internistyczna i inne, wspomagające leczenie schorzeń układu ruchu.

Czytaj także: Prezes Lux Med odznaczona złotym medalem „Za zasługi dla polskiego ruchu olimpijskiego”>>>

Od września 2018 roku działa placówka Centrum Medycznego Gamma na Mokotowie, która mieści się w biurowcu Bobrowiecka 8.

Centrum Gamma działa od 2013 roku. Oferuje świadczenia komercyjne. Współpracuje także z klubami sportowymi, zapewniając kompleksową opiekę zawodnikom.

Od 2015 roku większościowym udziałowcem Centrum Medycznego Gamma jest PZU.

Przeczytaj teraz

GNS: nowa pracownia diagnostyczna w Świeciu

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 29.10.2019

Od 29 października 2019 w Nowym Szpitalu w Świeciu działa nowa pracownia densytometryczna, zajmująca się diagnozą osteoporozy. W placówce funkcjonuje również poradnia leczenia osteoporozy. Świadczenia są finansowane ze środków Narodowego Funduszu Zdrowia.

Do nowej pracowni szpital zakupił nowoczesny densytometr, który zapewnia dobrą jakość badania przy zastosowaniu minimalnej dawki promieniowania, na którą narażony jest pacjent.

Badanie densytometryczne, stosowane w diagnostyce oraz monitorowaniu przebiegu osteoporozy, umożliwia wykrycie zmian zachodzących w tkance kostnej na bardzo wczesnym etapie. Rekomendowane jest, aby wykonywać je profilaktycznie u kobiet powyżej 65 roku życia oraz u wszystkich osób znajdujących się w grupie podwyższonego ryzyka wystąpienia osteoporozy.

Wśród wskazań jest między innymi niska podaż wapnia i witaminy D z powodu nietolerancji i alergii pokarmowych, złamania kości po minimalnych urazach, bóle kręgosłupa i zmiany zwyrodnieniowe w kręgach czy tez nadczynność tarczycy.

Szpital w Świeciu prowadzi 12 oddziałów, w tym między innymi chorób płuc, medycyny paliatywnej, rehabilitacji i rehabilitacji neurologicznej. Prowadzi też poradnie – POZ, nocną i świąteczną opiekę zdrowotną, poradnie specjalistyczne, wykonuje badania diagnostyczne (EKG, USG, RTG, rezonans magnetyczny, tomografia komputerowa, endoskopia). Przy placówce działa stacja dializ.

Grupa Nowy Szpital prowadzi 10 szpitali na terenie województw: lubuskiego, kujawsko-pomorskiego oraz małopolskiego. Wszystkie działają w sieci szpitali.

Czytaj także: Pracodawcy Medycyny Prywatnej powołali Forum Szpitali>>>

Przeczytaj teraz

NIK: potrzebne jest lepsze rozeznanie potrzeb osób z zaburzeniami psychicznymi

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 29.10.2019

Według Najwyższej Izby Kontroli potrzebne są zmiany w przepisach dotyczących środowiskowych domów samopomocy oraz lepsze rozeznawanie potrzeb osób z zaburzeniami psychicznymi przez wojewodów i organy gmin.

Do końca 2018 roku środowiskowe domy samopomocy miały czas na dostosowanie się do obowiązujących standardów. Chodziło przede wszystkim o przepisy Ustawy o pomocy społecznej z 2004 roku oraz rozporządzenie ministra pracy i polityki społecznej z 2010 roku w sprawie środowiskowych domów samopomocy. W związku z tym, że wiele ośrodków wsparcia nie spełniło określonych przepisami wymogów w wyznaczonym terminie, czas ten wydłużono o 4 lata (do końca 2022 roku). Niemniej jednak NIK postanowiła sprawdzić już teraz, czy państwo prawidłowo świadczy pomoc w tej formie.

NIK stwierdziła, że prawie wszystkie skontrolowane placówki (15 z 17) spełniały określony przepisami standard usług bytowych. Obiekty nie miały barier architektonicznych, posiadały udogodnienia dla osób niepełnosprawnych, a także wymaganą liczbę odpowiednio wyposażonych pomieszczeń do prowadzenia zajęć wspierająco-aktywizujących. W ośrodkach znajdowały się wielofunkcyjne, odpowiednio wyposażone pomieszczenia do prowadzenia zajęć, takich jak: pracownie rękodzieła, florystyczno-zielarskie, siłownie, stolarnie i treningów rehabilitacyjnych dla ich uczestników.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami skontrolowane placówki zatrudniały psychologów, pedagogów, pracowników socjalnych oraz instruktorów terapii zajęciowej. W większości przypadków pracownicy posiadali wymagane doświadczenie i przeszkolenie. Poza tym w 5 z 17 środowiskowych domów samopomocy wskaźnik zatrudnienia był niższy od wymaganego przepisami. Nie wszystkie ośrodki zapewniały też swoim podopiecznym poradnictwo psychologiczne odpowiednio do potrzeb.

Prawie wszystkie skontrolowane ośrodki spełniały określony przepisami wymóg dotyczący liczby miejsc dla ich uczestników w jednym budynku, czyli od 15 do 60 osób. Tylko 1 ośrodek, w Oświęcimiu, nie spełniał tego wymogu – przebywało w nim ponad 60 osób.

Czytaj także: Opieka paliatywna i hospicyjna wymaga kompleksowego podejścia i strategii>>>

Badanie ankietowe przeprowadzone wśród opiekunów osób korzystających z usług ośrodków wsparcia potwierdziło, że w ocenie większości z nich placówki spełniają standardy usług bytowych. Aż 80 procent ankietowanych pozytywnie oceniło bazę materialną tych ośrodków. Ponadto prawie 90 procent opiekunów bardzo dobrze i dobrze oceniło poziom dostosowania usług i zajęć prowadzonych przez domy do potrzeb ich podopiecznych. Jednak aż 39 procent badanych wskazało na działania, o które można byłoby poszerzyć ofertę domu. Ankietowani wskazywali głównie na potrzebę: uruchomienia miejsc całodobowych, zapewnienia w ośrodkach opieki medycznej, w szczególności logopedycznej i psychiatrycznej, zwiększenia zakresu usług transportowych oraz zorganizowania wsparcia psychologicznego także dla rodziców i opiekunów uczestników ośrodka.

Kontrolerzy NIK stwierdzili kilka nieprawidłowości lub niedogodności w zakresie warunków technicznych ośrodków wsparcia, które miały wpływ na codzienne funkcjonowanie podopiecznych. Stwierdzili także nieskuteczny nadzór sprawowany przez wojewodów i samorządy nad funkcjonowanie tych placówek.

Środowiskowe domy samopomocy przeznaczone są dla tych osób z zaburzeniami psychicznymi, które między innymi w wyniku upośledzenia niektórych funkcji organizmu wymagają pomocy do życia w środowisku rodzinnym i społecznym. Przepisy określają cztery typy domów, w zależności od kategorii osób, dla których są przeznaczone: A – dla osób przewlekle psychicznie chorych, B – dla osób z niepełnosprawnością intelektualną, C – dla osób wykazujących inne przewlekłe zaburzenia czynności psychicznych i D – dla osób z spektrum autyzmu lub niepełnosprawnościami sprzężonymi (możliwość tworzenia tego typu domów istnieje dopiero od 6 czerwca 2019 roku).

W latach 2016-2018 wzrosła liczba ośrodków wsparcia (z 779 do 809) oraz liczba oferowanych przez nie miejsc (z około 28,5 tysiąca do ponad 30 tysięcy). Jednocześnie malała liczba powiatów, w których nie było ani jednego środowiskowego domu samopomocy. Jednak w 2018 roku wskaźnik określony w wytycznych przekazanych wojewodom nie został osiągnięty, a w 8,5 procentach powiatach w skali kraju brakowało ośrodków wsparcia dla osób z zaburzeniami psychicznymi.

Aby zminimalizować to zjawisko, środki dotacji z rezerwy celowej z budżetu państwa w pierwszej kolejności przeznaczono na budowanie środowiskowych domów samopomocy w powiatach, w których jeszcze nie było takich ośrodków. Na koniec 2016 roku powiatów bez ośrodków wsparcia dla osób z zaburzeniami psychicznymi w całej Polsce było 42, rok później 38, a z końcem 2018 roku już tylko 32.

NIK zwraca uwagę, że w dalszym ciągu potrzeby w tym zakresie są znaczne. Najwięcej powiatów, gdzie nie ma takich placówek, znajduje się w województwach: mazowieckim (9), dolnośląskim i śląskim (w każdym po 6) oraz wielkopolskim (5).

Wnioski NIK z przeprowadzonej kontroli dotyczą także określenia źródeł danych, z jakich powinni korzystać wojewodowie w procesie rozpoznawania potrzeb osób z zaburzeniami psychicznymi w zakresie usług środowiskowych domów samopomocy, doprecyzowania w przepisach pojęcia „aktualna liczba osób korzystających z usług w tych ośrodkach” oraz korzystanie przez wojewodów i gminy z różnych źródeł w procesie rozpoznawania potrzeb osób z zaburzeniami psychicznymi w zakresie usług świadczonych przez środowiskowe domy samopomocy.

Cały raport dostępny jest  na stronie: www.nik.gov.pl

 

Przeczytaj teraz

Nowe wzory orzeczenia lekarskiego i psychologicznego

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 29.10.2019

29 października 2019 roku weszło w życie rozporządzenie ministra zdrowia w sprawie wzorów orzeczenia lekarskiego i orzeczenia psychologicznego wydawanych w związku z wykonywaniem lub kierowaniem działalnością gospodarczą albo z pracą, przy wytwarzaniu i obrocie materiałami wybuchowymi, bronią, amunicją oraz wyrobami o przeznaczeniu wojskowym lub policyjnym.

Rozporządzenie określa wzór orzeczenia lekarskiego oraz wzór orzeczenia psychologicznego, które stwierdzają, czy badana osoba wykazuje zaburzenia psychiczne lub inne istotne zaburzenia funkcjonowania psychologicznego, które stanowią przeszkodę do wykonywania powyższej działalności

Wzory tych orzeczeń stanowią załącznik do rozporządzenia.

Z rozporządzenia wynika także, że orzeczenia lekarskie i orzeczenia psychologiczne wydane przed dniem wejścia w życie tego rozporządzenia zachowują ważność.

Rozporządzenie zostało opublikowane w Dzienniku Ustaw RP 28 października 2019 roku (poz. 2056).

Czytaj także: Finansowanie powiązane z efektywnością najważniejsze dla systemu ochrony zdrowia>>>

Przeczytaj teraz

Chcemy działać na rzecz poprawy systemu ochrony zdrowia

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 27.10.2019

Marcin Łukasiewicz, przewodniczący Forum Szpitali Pracodawców Medycyny Prywatnej

Chcemy prezentować jasne stanowisko szpitali prywatnych  w systemie ochrony zdrowia, a także brać aktywnych udział w procesach legislacyjnych, które dotyczą leczenia szpitalnego – mówi Marcin Łukasiewicz, przewodniczący Forum Szpitali, powołanego przez Pracodawców Medycyny Prywatnej.

Naszym celem jest bycie partnerem i podmiotem, który pomoże bezpośrednio w tworzeniu legislacji, tak aby stawała się ona lepsza i bardziej przyjazna. Obecnie bowiem obowiązujące regulacje powodują wiele problemów i sprawiają, że system jest mnie wydajny.

Chcemy, aby aktywna praca na rzecz legislacji przynosiła także korzyść szpitalom publicznym, które podobnie jak szpitale prywatne borykają się z wieloma problemami. Jednym z takich problemów jest na przykład brak kadry medycznej, dotykający całego rynku ochrony zdrowia. Szukamy rozwiązań, w jaki sposób ułatwić zatrudnianie lekarzy spoza Polski, co mogłoby w jakimś stopniu ten problem zmniejszyć.

Jednym z naszym celów jest także budowanie pozytywnego wizerunku prywatnych szpitali i obalanie mitów, chociażby takich jak ten, że szpitale te nie leczą kompleksowo, że koncentrują się tylko na niewielkim zakresie usług itp.

Czytaj także: Sektor prywatny, inwestując własne środki w szpitale, obniża koszty świadczeń>>>

Nie chcemy konkurować ze szpitalami publicznymi czy ich krytykować, ale chcemy być ich partnerami i wspólnie działać na rzecz poprawy całego systemu ochrony zdrowia.

Forum Szpitali tworzy spora grupa praktyków z doświadczeniem w zarządzaniu i nasz głos może być wartościowy dla płatnika publicznego oraz ustawodawcy, możemy wiele doradzić, jeśli chodzi o wzorce organizacyjne czy zarządcze. Szpitale prywatne są pionierami w zakresie systemów zarządzania i chętnie będą się dzielić swoją wiedzą z innymi podmiotami.

Przeczytaj teraz

Prezes Lux Med odznaczona złotym medalem „Za zasługi dla polskiego ruchu olimpijskiego”

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 27.10.2019

Prezes Grupy Lux Med Anna Rulkiewicz została uhonorowana złotym medalem „Za zasługi dla polskiego ruchu olimpijskiego”. Medal  przyznawany jest za popularyzowanie sportu, propagowanie idei olimpijskiej i jej wartości oraz promowanie ich w różnych środowiskach. Uroczyste wręczenie odznaczenia odbyło się 25 października 2019 w Centrum Olimpijskim.

Złoty medal „Za zasługi dla polskiego ruchu olimpijskiego” Anna Rulkiewicz odebrała z rąk prezesa Polskiego Komitetu Olimpijskiego, Andrzeja Kraśnickiego. Medal przyznaje Kapituła Polskiego Komitetu Olimpijskiego ds. Odznaczeń na wniosek organizacji sportowych, polskich placówek dyplomatycznych i konsularnych, zarządów organizacji polonijnych, terenowych rad regionalnych PKOl, Komisji Zarządu PKOl lub Sekretarza Generalnego PKOl.

– To dla mnie wielki zaszczyt. Od wielu lat Lux Med angażuje się w działania propagujące wartości olimpijskie oraz szerzące ducha sportu. Otrzymane odznaczenie traktuję jako docenienie wysiłków całego zespołu. Cieszę się, że Lux Med jest częścią wyjątkowej Rodziny Olimpijskiej i może współtworzyć kolejne karty w historii polskiego sportu. Jesteśmy dumni z tego, co robimy – mówi prezes Grupy, Anna Rulkiewicz.

Lux Med jest Głównym Partnerem Medycznym Polskiego Komitetu Olimpijskiego i Polskiego Komitetu Paraolimpijskiego. Zapewnia sportowcom profesjonalną, kompleksową opiekę zdrowotną: od profilaktyki, przez szczepienia i diagnostykę obrazową po leczenie. Wspiera nie tylko olimpijczyków, lecz także tych, którzy dopiero zaczynają przygodę ze sportem.

Dotychczas w ramach współpracy z opieki Lux Med skorzystało ponad 1 500 sportowców i działaczy, dla których wykonano niemal 14 000 świadczeń medycznych.

We wrześniu 2019 Anna Rulkiewicz odebrała Międzynarodową Sportową Nagrodę za pracę na rzecz popularyzacji aktywności fizycznej – Złota Mangusta.

Czytaj na ten temat: Nagroda dla Anny Rulkiewicz za wkład w rozwój sportu i aktywności fizycznej>>>

Lux Med wspiera zarówno sportowców młodych – zaczynających swoją przygodę ze sportem już w 6 roku życia – jak i aktywne fizycznie osoby dojrzałe. Promuje profilaktykę i programy wellbeingowe, pomagając klientom angażować sportowo ich pracowników. Od wielu lat prowadzi program „Medycyna dla Sportu i Aktywnych” i rozwija sieć placówek medycyny sportowej na terenie całego kraju.

Głównym ośrodkiem jest warszawski szpital Carolina Medical Center, który specjalizuje się w medycynie sportowej i ortopedii. Wysokie kompetencje zespołu Carolina Medical Center zostały potwierdzone między innymi przyznaniem szpitalowi w 2015 roku tytułu FIFA Medical Clinic of Excellence.

Firma włączyła się też między innymi w kampanię „Gramy Fair, mówimy #NIEdladopingu”, organizowaną przez Polską Agencję Antydopingową. Ponadto, razem z Olimpijczykami podczas akcji „Zdrowi – gotowi – sport!”  zachęcała Polaków uprawiających sport amatorsko do aktywnego stylu życia i kompleksowego dbania o zdrowie, przypominając, że regularne badania profilaktyczne i stała kontrola stanu zdrowia są podstawą bezpiecznego uprawiania sportu.

Czytaj także: Lux Med partnerem kampanii Gramy Fair>>>

Anna Rulkiewicz jest prezesem Grupy Lux Med,  prezesem Zarządu Związku Pracodawców Medycyny Prywatnej, Wiceprezydentem Pracodawców RP i wiceprzewodniczącą Rady Polskiego Komitetu Olimpijskiego.

Jest absolwentką Stanford Executive Program na Stanford University Graduate School of Business, Executive Program na Singularity University w Santa Clara w Kalifornii, Uniwersytetu im. Mikołaja Kopernika w Toruniu i Uniwersytetu w Hamburgu, studiów podyplomowych w Polsko-Francuskim Instytucie Ubezpieczeń.

Grupa Lux Med jest liderem rynku prywatnych usług zdrowotnych w Polsce i częścią międzynarodowej grupy Bupa, która działa, jako ubezpieczyciel i świadczeniodawca usług medycznych na całym świecie.

Grupa Lux Med zapewnia pełną opiekę: ambulatoryjną, diagnostyczną, rehabilitacyjną, szpitalną i długoterminową dla ponad 2,1 miliona pacjentów. Do ich dyspozycji jest ponad 230 ogólnodostępnych i przyzakładowych centrów medycznych, w tym placówki ambulatoryjne, diagnostyczne i szpitale, a także ośrodek opiekuńczo-rehabilitacyjny oraz ponad 2600 poradni partnerskich. Firma zatrudnia 15 000 osób, około 6800 lekarzy i 4000 wspierającego personelu medycznego.

Przeczytaj teraz

Anna Rulkiewicz wyróżniona w rankingach przedsiębiorczych kobiet

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 27.10.2019

Anna Rulkiewicz, prezes Grupy Lux Med i prezes Pracodawców Medycyny Prywatnej, znalazła się w gronie 25 najbardziej przedsiębiorczych kobiet raportu Gazety Finansowej oraz wśród 10-ciu polskich top menedżerek miesięcznika Forbes.

W raporcie Perły Polskiego Biznesu 2019, przygotowanego przez Gazetę Finansową, znalazły się sylwetki wybitnych kobiet biznesu, które w swoim życiu podjęły się wyzwania, jakim jest tworzenie, prowadzenie i zarządzanie biznesem.

Wśród wyróżnionych znalazły się między innymi: Irena Eris, Małgorzata Adamkiewicz, dyrektor generalny i współwłaściciel Adamed, Ewa Samidt-Belcarz, prezes zarządu Grupy Empik, Agnieszka Wrońska, prezes zarządu Link4, Katarzyna Zawodna-Bijoch, prezes zarządu Skanska Commercial Development Europe czy Agnieszka Kłos, prezes zarządu Provident Polska.

Prezes Anna Rulkiewicz znalazła się także w rankingu polskich 10-ciu top menedżerek „Kobiet z głowami ponad szklanym sufitem” miesięcznika Forbes.

Czytaj także: Finansowanie powiązane z efektywnością najważniejsze dla systemu ochrony zdrowia>>>

Z rankingu wynika, że kobiety kierują zarówno firmami zagranicznymi jak BASF, Ikea czy Faurecia jak i polskimi, i to zarówno państwowymi jak Anwil czy BGK jak i prywatnym takimi jak Farmacol czy Work Service.

– Ich przykład może posłużyć jako inspiracja dla tysięcy kobiet pracujących na swoją pozycję w korporacjach. Z drugiej strony ranking pomaga zorientować się, jaka jest faktyczna pozycja kobiet w kluczowych dla gospodarki firmach – komentują autorzy rankingu.

Większość polskich top menedżerek, które znalazły się w zestawieniu, związana jest ze swoimi organizacjami od więcej niż dekady. Dotyczy to także Anny Rulkiewicz, która z grupą Lux Med związana jest od 2002 roku, od 2007 pełni funkcję prezesa, a od 2011 także dyrektora zarządzającego LMG Försäkrings AB, którego oddział działa w Polsce pod marką Lux Med Ubezpieczenia. Pełni również funkcję prezesa zarządu Pracodawców Medycyny Prywatnej.

Pytania o to, na czym polega bycie skutecznym menedżerem, odpowiedziała, że na byciu sobą.

– Przywódca musi dawać dobry przykład, zarażać innych pasją i entuzjazmem, a jednocześnie być wizjonerem, patrzeć szeroko na otaczającą go rzeczywistość i starać się budować coś lepszego – mówiła Anna Rulkiewicz na łamach Forbesa.

Czytaj także: Prezes Lux Med odznaczona złotym medalem „Za zasługi dla polskiego ruchu olimpijskiego”>>>

Przeczytaj teraz

Fresenius Medical Care Polska – wyróżnienie Polskiego Towarzystwo Transplantacyjnego

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 27.10.2019

Dr Teresa Dryl-Rydzyńska, członek zarządu polskiego oddziału Fresenius Medical Care otrzymała nagrodę za wybitny wkład w rozwój polskiej transplantologii. Nagrodę przyznało Towarzystwo Transplantacyjne na 14. zjeździe w Zakopanem.

Fresenius Medical Care Polska, największy na świecie dostawca produktów i usług dla osób z chorobami nerek, od lat prowadzi działania w zakresie promocji idei transplantacji i świadomego dawstwa narządów, organizując między innymi od 2009 roku kampanię społeczną Drugie życie.

Kampania skierowana do młodzieży szkół średnich od ponad 10 lat organizowana jest w całej Polsce. Jej głównym celem jest edukacja, inicjowanie dyskusji w różnych środowiskach na temat świadomego dawstwa narządów oraz obalanie mitów, które narosły wokół transplantacji w naszym kraju.

Polska transplantologia bowiem wciąż stawia czoła dwóm przeszkodom, stojącym na drodze jej rozwoju. Są to brak wiedzy społeczeństwa na temat transplantacji oraz brak narządów do przeszczepienia. Czas oczekiwania na przeszczep w Polsce jest jednym z najdłuższych w Europie. Stąd też idea powstania, prowadzenia i kontynuowania przez Fresenius Medical Care Polska kampanii na rzecz transplantacji. Akcja Drugie życie prowadzona jest w szkołach i lokalnym otoczeniu uczniów, którzy sami decydują o tym, jak wyglądają działania kampanii. W akcję angażują się także wolontariusze: osoby po przeszczepie i lekarze transplantolodzy.

Czytaj także: Kampania społeczna Fresenius wyróżniona w Raporcie Odpowiedzialnego Biznesu>>>

– W naszych ośrodkach dializ leczymy pacjentów z niewydolnością nerek według najwyższych standardów, tak aby ich samopoczucie i wyniki medyczne były jak najlepsze. Korzystamy przy tym z najnowocześniejszego sprzętu do dializ i innowacyjnych technologii medycznych – mów dr Tomasz Prystacki, prezes zarządu firmy. – Wiemy jednak, że to przeszczep nerki jest najbardziej optymalną metodą leczenia i ratowania życia, która często pozwala wrócić pacjentom do aktywnego życia sprzed okresu dializ. Jako ośrodki leczenia dializacyjnego możemy zgłaszać naszych pacjentów na krajową listę oczekujących i poprzez wysokiej jakości dializoterapię przygotowywać ich do transplantacji. Z naszej strony chcieliśmy jednak zawsze robić więcej. Stąd idea promowania transplantacji i edukacji społecznej w tym zakresie.

– Wyróżnienie ze strony Polskiego Towarzystwa Transplantacyjnego to dla całej naszej firmy i dla mnie osobiście wielki zaszczyt – mówi dr Teresa Dryl-Rydzyńska, członek zarządu Fresenius Medical Care Polska. – W kampanię Drugie życie jestem zaangażowana od początku jej powstania i tym bardziej cieszę się, że nasze wysiłki na rzecz pacjentów oczekujących na przeszczep w całej Polsce i nasz wkład działania promujące oświadczenia woli oraz świadome podejmowanie decyzji został doceniony przez najwybitniejszych polskich transplantologów.

Edukacja społeczna w zakresie znaczenia transplantacji, jako uznanej metody leczenia i ratowania życia jest dla Fresenius Medical Care bardzo ważna. W ośrodkach Centrum Dializ Fresenius leczonych dializami jest ponad 6000 osób. Wiele z nich oczekuje na przeszczep nerki bądź nerki i trzustki jednocześnie. Zgodnie z danymi Centrum Organizacyjno-Koordynacyjnego ds. Transplantacji Poltransplant średni czas oczekiwania na nową nerkę w Polsce to około 11 miesięcy od momentu zakwalifikowania na listę oczekujących. W 2018 roku przeszczepiono w naszym kraju 906 nerek.

Pierwsza edycja kampanii ruszyła w roku szkolnym 2008/2009 w Wielkopolsce. Od tamtej pory  do akcji promującej oświadczenia woli i świadome dawstwo narządów przystąpiło 8 kolejnych województw (małopolskie, lubuskie, warmińsko-mazurskie, kujawsko-pomorskie, łódzkie, śląskie, dolnośląskie i podkarpackie).

Łącznie około 350 tysięcy zaangażowanych w kampanię uczniów z ponad 800 szkół średnich rozdało 1.100.000 oświadczeń woli, a zwycięzcy wsparli czekami charytatywnymi kilkadziesiąt osób i instytucji.

Od 2010 roku kampania Drugie życie w Wielkopolsce i Małopolsce jest częścią uruchomionego przez Polską Unię Medycyny Transplantacyjnej „Partnerstwa dla Transplantacji” – ogólnopolskiego programu rozwoju przeszczepiania narządów. Patronat nad wielkopolską kampanią objęli: Metropolita Poznański, Wojewoda Wielkopolski, Marszałek Województwa Wielkopolskiego, Wielkopolski Kurator Oświaty, Prezydent Miasta Poznania, Prezydent Miasta Leszna, Prezydent Miasta Kalisza, Prezydent Miasta Piły, Prezydent Miasta Konina, oraz media: TVP Poznań, Radio Poznań i Głos Wielkopolski.

W skali ogólnopolskiej przedsięwzięciu patronują także: Prymas Polski – abp Wojciech Polak, prof. dr hab. n. med. Lech Cierpka – Krajowy Konsultant w dziedzinie Transplantologii Klinicznej, Ministerstwo Edukacji Narodowej, Polska Unia Medycyny Transplantacyjnej, Ogólnopolskie Stowarzyszenie Osób Dializowanych, Polska Federacja Pacjentów Dialtransplant, Polskie Stowarzyszenie Sportu po Transplantacji, Stowarzyszenie „Życie po przeszczepie”, Polskie Towarzystwo na Rzecz Donacji Narządów oraz Centrum Koordynacyjno-Transplantacyjne Poltransplant.

Czytaj także: Opieka zdrowotna oparta na wartości to większa efektywność leczenia>>>

Polskie Towarzystwo Transplantacyjne jest towarzystwem naukowym utworzonym w 1993 roku. Celem Towarzystwa jest rozwijanie i propagowanie zdobyczy nauki w dziedzinie transplantacji komórek, tkanek i narządów, przeszczepów biostatycznych i biologii transplantacyjnej, inspirowanie członków do twórczej pracy naukowej i stałego podnoszenia kwalifikacji zawodowych, współdziałanie w organizowaniu służby zdrowia i rozwiązywaniu problemów tej służby związanych z przeszczepianiem.

Fresenius Medical Care jest największym na świecie dostawcą produktów i usług dla osób z chorobami nerek, z których około 3,2 miliona pacjentów na całym świecie regularnie poddawanych jest leczeniu dializami. Dzięki sieci 3.900 stacji dializ Fresenius Medical Care zapewnia leczenie dializami 336 tysiącom pacjentów na całym świecie. Fresenius Medical Care jest również wiodącym dostawcą produktów do dializy, takich jak aparaty do dializ lub dializatory. Oprócz podstawowej działalności firma świadczy powiązane usługi medyczne w zakresie koordynowanej opieki medycznej.

W Polsce Fresenius Medical Care Polska S.A. jest obecny od prawie 30 lat. Produkty firmy do hemodializy i dializy otrzewnowej wykorzystywane są w większości stacji dializ na terenie całej Polski, zarówno w ośrodkach publicznych, jak i niepublicznych. Obecnie Fresenius Medical Care świadczy usługi dializacyjne poprzez spółkę Fresenius Nephrocare Polska, która tworzy największą w Polsce sieć placówek dializacyjnych – Centrum Dializ Fresenius. Wszystkie zabiegi wykonuje na podstawie kontraktu z NFZ.

W Polsce obecnie działa około 260 stacji dializ, w których dializowanych jest prawie 20.000 pacjentów.

Przeczytaj teraz

Eksperci Medicover podsumowują Forum Rynku Zdrowia

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 27.10.2019

Medicover Polska był partnerem XV Forum Rynku Zdrowia. Jubileuszowa edycja wydarzenia zgromadziła prawie 1000 uczestników – przedstawicieli ochrony zdrowia, świata biznesu, administracji i pacjentów.

Podczas sesji dotyczącej szpitali na systemowej mapie kraju Krzysztof Przyśliwski, dyrektor medyczny Szpitala Medicover, podkreślił rolę i uzasadnienie ekonomiczne dla współpracy płatnika publicznego z prywatnymi ośrodkami.

Sektor prywatny, tworząc szpitale, obniża koszty świadczeń, gdyż przeznacza na inwestycje w infrastrukturę i sprzęt własne środki, oszczędzając tym samym wydatki ze środków publicznych. Z tego powodu szpitale prywatne za te same środki publiczne mogą wykonać więcej świadczeń i wykonać je taniej – mówił dyrektor Przyśliwski.

Dyrektor Przyśliwski zwrócił również uwagę na to, iż prywatne szpitale powinny postrzegane jako wsparcie systemu opieki zdrowotnej w kraju, zarówno przez decydentów,  jak i dyrektorów szpitali. Najważniejsza jest równe traktowanie podmiotów publicznych i prywatnych. Mniej polityki w medycynie, więcej merytoryki.

– Pacjenta przede wszystkim interesuje jakość leczenia i warunki jakie panują w szpitalu, a nie to czy placówka jest prywatna czy państwowa. I w taki sposób  NFZ powinien patrzeć na szpitale. Jeśli szpital prywatny spełnia wymagania NFZ powinien być traktowany na równi z placówkami publicznymi. Wspierajmy tych, którzy stanowią wartość dla pacjenta i systemu, gwarantując jakość i efektywność leczenia – dodał.

Czytaj więcej: Sektor prywatny, inwestując własne środki w szpitale, obniża koszty świadczeń>>>

Dyrektor ds. medycznych Medicover Polska, prof. dr hab. n. med. Bożena Walewska-Zielecka odniosła się natomiast do kwestii zarządzania w podmiotach systemu ochrony zdrowia.

– Zaskakujące jest, że w opiece zdrowotnej nie funkcjonuje jasno sformułowana baza danych dotyczących cen sprzętu, leków i usług medycznych. Z tego powodu każdy zakup jest indywidualnie negocjowany przez szpital – trudno zatem o punkty odniesienia dla dyrektorów szpitali. Nasze doświadczenie, jako sieci medycznej złożonej z wieku spółek, pokazuje, iż grupy zakupowe mają silne ekonomiczne uzasadnienie. Z drugiej strony ogromnie cieszy coraz lepiej widoczne zrozumienie dla wartości i celów właściwego zarządzania procesami, kompetencjami zespołów i jakością usług – dodała dyrektor Walewska-Zielecka.

Wśród wielu tematów Forum nie zabrakło bardzo ważnej kwestii związanej z kadrą medyczną w Polsce. Deficyt personelu medycznego, to wyzwanie, z którym mierzy się cały sektor ochrony zdrowia.

– Dobrze widać to między innymi na przykładzie pielęgniarek. W Polsce mamy 5,4 pielęgniarki na 1000 mieszkańców, średnia dla Europy wynosi 9,4 – mówi dr n. med. Agnieszka Motyl, dyrektor ds. medycznych, Healthcare Service Medicover.

Czytaj także: Finansowanie powiązane z efektywnością najważniejsze dla systemu ochrony zdrowia>>>

Ekspertka zwróciła jednocześnie uwagę na pozytywne przykłady kierunków prac legislacyjnych i rozwiązań systemowych, które odpowiadają na wspominane potrzeby.

– Aktualnie mamy w kraju 21 uczelni medycznych i kształcimy o ponad 2 tysiące lekarzy więcej niż w ubiegłych latach. Zaczynamy też rozmawiać o nowych zawodach medycznych i rozszerzeniu kompetencji personelu medycznego. Do tej pory wdrożona została wizyta pielęgniarska, wkrótce możemy spodziewać się wizyty pielęgniarskiej w POZ. Szacuje się, że 30 procent czynności pielęgniarskich mógłby wykonywać opiekun medyczny, wyposażony w odpowiednie kompetencje. Do tej pory nie były one jednak uregulowane od strony formalno-prawnej. Prace nad nowymi regulacjami dotyczą też zawodu dietetyka, czy absolwentów zdrowia publicznego, a także większego wykorzystania potencjału fizjoterapeutów – mówi Agnieszka Motyl, która podkreśla, że pozytywnym sygnałem jest fakt, iż prawie 100 procent absolwentów kierunków lekarskich i pielęgniarski występuje o prawo wykonywania zawodu.

– Jednocześnie dostrzegamy potrzebę, wspólnej dla całego sektora ochrony zdrowia, strategii utrzymywania personelu medycznego w Polsce. Musimy dążyć do tego, aby nasi absolwenci pozostawali w kraju i sprawowali opiekę nad polskimi pacjentami – aby nasze uczelnie nie były dostawcą dobrze wyszkolonych kadr na rynki zagraniczne- dodała.

Rozwiązanie z zakresu e-zdrowia są konieczne dla rozwoju i sprawnego funkcjonowania systemu opieki zdrowotnej. Prelegenci podczas panelu „Telemedycyna – przegląd rozwiązań i skala zastosowań” poruszyli tematy roli narzędzi zdalnych w procesie diagnostyczno-terapeutycznym, prawnych aspektów korzystania z tych rozwiązań, a także możliwości wykorzystania telemonitoringu pacjentów. Dr n. med. Piotr Soszyński, dyrektor ds. strategicznego doradztwa medycznego, Medicover podkreślił wartość digitalizacji procesów organizacji, jak tez ochrony zdrowia.

– Narzędzia zdalne mogą mieć zastosowanie na każdym etapie ścieżki pacjenta – od profilaktyki, poprzez diagnostykę, proces leczenia i monitorowanie stanu zdrowia. Rozwiązania służące do telemonitoringu szczególną rolę mogą odgrywać w przypadku pacjentów chorych przewlekle, u których duże znaczenie ma bieżące obserwowanie parametrów oraz systematyczny i częsty kontakt z lekarzem. E-zdrowie i telemedycyna wprowadzane w opiece prywatnej, jak i publicznej, wpływają na zwiększenie dostępności do lekarza. Ważna jest jednak akceptacja pacjentów i środowiska medycznego dla takich rozwiązań – podsumował dyrektor Soszyński.

Więcej na ten temat: Telemedycyna – narzędzie do zarządzania zdrowiem>>>

XV Forum Rynku Zdrowia odbywało się 21 i 22 października w Warszawie.

Partnerem wydarzenia był także Lux Med.

Przeczytaj teraz

Specjaliści ze Sport-Kliniki szkolą się z nowych metod leczenia

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 27.10.2019

Ortopeda ze Sport-Kliniki w Żorach uczestniczył w szkoleniu z zakresu nowoczesnej metody szycia więzadła krzyżowego przedniego LiGAMYS, adresowanej do pacjentów po świeżych urazach tzw. ACL.

Szkolenie odbyło się w Szwajcarii, gdzie technika ta jest z powodzeniem stosowana od kilku lat. Ze względu na ograniczone wskazania do jej wykorzystania dopiero od niedawna może korzystać z niej także część pacjentów w Polsce.

Zaletą systemu LIGAMYS jest możliwość pozostawienia własnego więzadła pacjenta (wcześniej odpowiednio zszytego) i pewnego rodzaju jego “odciążenie” na czas gojenia.

Współpraca ze znanymi lekarzami ze Szwajcarii pozwoli placówce wprowadzić nową jakość w zabiegach szycia i stabilizacji uszkodzonego więzadła krzyżowego u pacjentów.

Czytaj także: Pracodawcy Medycyny Prywatnej powołali Forum Szpitali>>>

Klinika Chirurgii Endoskopowej Sport-Klinika zapewnia kompleksowe leczenie – od diagnozy do rehabilitacji i ukierunkowana jest na leczenie schorzeń i urazów narządu ruchu u dorosłych oraz dzieci, ze szczególnym uwzględnieniem urazów sportowych.

Specjalizuje się w mało inwazyjnych zabiegach operacyjnych metodą artroskopową, w szczególności są to zabiegi rekonstrukcyjne i naprawcze stawu kolanowego i ramiennego.

Klinika oferuje również rehabilitację noworodków, dzieci oraz młodzieży, w tym także z problemami ze strony ośrodkowego układu nerwowego.

Sport-Klinka to także ośrodek badawczo-szkoleniowy, który organizuje szkolenia i konferencje medyczne dla lekarzy z kraju i z zagranicy. Jest ośrodkiem wpisanym do Rejestru Prowadzących Kształcenie Podyplomowe Lekarzy Śląskiej Izby Lekarskiej.

Sport-Klinika należy do Grupy Scanmed.

Przeczytaj teraz

Certyfikat jakości dla Centrum Medycyny Sportowej

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 27.10.2019

Centrum Medycyny Sportowej Sp. z o.o. z Warszawy przeszło re-certyfikację systemu zarządzania jakością ISO 9001:2015. Jest to kontynuacja certyfikatu uzyskanego w grudniu 2010 roku zgodnego z normą ISO 9001:2008.

Tym razem jednostką certyfikującą placówki była firma URS – globalny dostawca certyfikacji systemów zarządzania. W procesie re-certyfikacji weryfikacji poddane zostały wszystkie obszary działalności CMS, czyli leczenie operacyjne z zakresu ortopedii i traumatologii, neurochirurgii i chirurgii ogólnej, rehabilitacja narządu ruchu, diagnostyka, lecznictwo ambulatoryjne, opieka szpitalna, badanie rezonansu magnetycznego oraz tomografii komputerowej.

Na podstawie audytu jednostka certyfikująca, czyli CRU uznała, że efektywność funkcjonującego systemu zarządzania jakością według normy ISO 9001:2015 stosowanego w placówce jest wysoka.

Przyznany certyfikat ISO jest gwarantem właściwego nadzoru nad procesami leczenia i wykonywania usług oraz dbałości o dobro pacjenta zgodnie z najwyższymi standardami.

Czytaj także: Anna Rulkiewicz odznaczona złotym medalem „Za zasługi dla polskiego ruchu olimpijskiego”>>>

Centrum Medycyny Sportowej  jest ośrodkiem leczniczo-rehabilitacyjnym specjalizującym się w terapii urazów ortopedycznych. Powstało w 2002 roku.

Terapie stosowane w Centrum Medycyny Sportowej obejmują całościowo proces powrotu pacjenta do formy. Oprócz kliniki ortopedii prowadzone jest tutaj centrum rehabilitacji oraz centrum diagnostyki i poradnie specjalistyczne. CMS posiada także własny blok operacyjny i oddział szpitalny, w którym przeprowadzane są operacje i zabiegi ortopedyczne.

Pod koniec września 2018 placówka podpisała umowę o współpracy z warszawską Uczelnią Łazarskiego, która dotyczy organizacji i realizacji nauczania w dziedzinie nauk medycznych w ramach kierunku lekarskiego prowadzonego na uczelni. Współpraca przewiduje zajęcia w zakresie diagnostyki obrazowej w Centrum Medycyny Sportowej.

Placówka znajduje się przy ulicy Wawelskiej 5. Prezesem spółki Centrum Medycyny Sportowej sp. z o.o. jest Maryla Gałczyńska.

Przeczytaj teraz

Lecznica Certus wprowadza nowe świadczenia

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 27.10.2019

Prywatna Lecznica Certus z Poznania otworzyła nową poradnię, która oferuje konsultacje w zakresie neurologii dziecięcej. Poradnia funkcjonuje w ambulatorium przy ulicy Grunwaldzkiej 156. Świadczenia są komercyjne.

W nowej poradni przyjmuje lekarz pediatra, który odbywa szkolenie specjalizacyjne z neurologii dziecięcej w Klinice Neurologii Dzieci i Młodzieży – Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie.

Lecznica Certus prowadzi przy ulicy Grunwaldzkiej ambulatorium oraz szpital, a także pięć centrów medycznych na terenie Poznania i Swarzędza, w tym przychodnie – Zdrowie Rodziny i Art Medicum, które dołączyły do sieci w 2018 roku.

Świadczenia oferowane przez placówki są zarówno komercyjne jak i finansowane ze środków Narodowego Funduszu Zdrowia.

Certus powstał w roku 1992 jako pierwszy wielospecjalistyczny prywatny szpital w Polsce.

Od 2017 roku Certus jest częścią Penta Hospitals International (PHI) – grupy szpitali i przychodni w Europie Środkowo-Wschodniej. PHI działa na Słowacji, w Czechach oraz w Polsce, gdzie prowadzi również sieć placówek EMC Instytut Medyczny.

Czytaj także: Sektor prywatny, inwestując własne środki w szpitale, obniża koszty świadczeń>>>

Przeczytaj teraz

KGHM i Miedziowe Centrum Zdrowia przebadają pracowników

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 27.10.2019

KGHM Polska Miedź S.A. wraz z Miedziowym Centrum Zdrowia planują przeprowadzenie badań przesiewowych wśród zatrudnionych w firmie pracowników. Badaniem będzie objęte ponad 5 tysięcy osób, będzie ono kosztować 3 mln zł.

– W naszej długofalowej strategii zdrowie pracowników jest najważniejsze – powiedział podczas konferencji prasowej w Lubinie wiceprezes ds. produkcji KGHM Polska Miedź S.A. Radosław Stach. – To największy program badań profilaktycznych w historii naszej firmy.

Badanie obejmie tzw. niskodawkowe TK (tomografia komputerowa) płuc oraz test „calcium score” – badanie zwapnień w tętnicach wieńcowych. Badanie to może poprawić poziom diagnostyki medycznej i wczesnego wykrywania ciężkich schorzeń prowadzących między innymi do nowotworów.

Zarząd firmy planuje także utworzenie Rady Medycznej KGHM Polska Miedź S.A., która będzie wspierać i inicjować wszelkie działania KGHM oraz Fundacji KGHM na rzecz zdrowia pracowników i mieszkańców Zagłębia Miedziowego. W skład Rady Medycznej wejdą naukowcy i lekarze z najważniejszych ośrodków naukowych w Polsce.

KGHM wspiera także prozdrowotne działania samorządu. W październiku 2019 podpisana została umowa darowizny przekazanej przez koncern dla gminy miejskiej Legnica w wysokości 300 tys. zł na wsparcie programów promocji zdrowego stylu życia i aktywności społecznej.

Czytaj także: Sektor prywatny, inwestując własne środki w szpitale, obniża koszty świadczeń>>>

Miedziowe Centrum Zdrowia  jest spółką akcyjną, której 100 procent udziałów należy do KGHM Polska Miedź S.A.

Centrum prowadzi w Lubinie szpital, w którym działają oddziały – okulistyczny, chorób wewnętrznych, onkologiczny, diabetologiczny, gastroenterologiczny, otolaryngologiczny, rehabilitacji kardiologicznej oraz anestezjologii i intensywnej terapii, a także przychodnia i zakład rehabilitacji leczniczej.

Miedziowe Centrum Zdrowia prowadzi także placówki w Legnicy, Głogowie, Rudnej i Chobieni.

W strukturach MCZ znajduje się też Miedziowe Centrum Medycyny Pracy oraz Miedziowe Centrum Badań Psychologicznych, które obsługują firmy na terenie Zagłębia Miedziowego. Centrum oferuje zarówno usługi komercyjne jak i finansowane przez NFZ.

Przeczytaj teraz

Pracodawcy RP na III Kongresie „Wizja zdrowia – diagnoza i przyszłość”

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 25.10.2019

Wiceprezydent Pracodawców RP Andrzej Mądrala uczestniczył w sesjach III Kongresu „Wizja Zdrowia: Diagnoza i Przyszłość”, który odbył się 9 października 2019 roku. Tematem dyskusji były między innymi społeczne oczekiwania wobec opieki zdrowotnej i źródła finansowania opieki medycznej.

Podczas spotkania przedstawiono inicjatywę „Porozumienie dla zdrowia” oraz zbiór zasad, jakie powinny przyświecać́ budowie racjonalnego i efektywnego systemu ochrony zdrowia.

Zebrano także w dziesięciu punktach najważniejsze kwestie zgłaszane podczas społecznych debat o zdrowiu, które powinny być podstawą budowy lepszego, bardziej racjonalnego i efektywnego systemu ochrony zdrowia.

Są to następujące kwestie:

  1. Dbajmy o zdrowie, które jest największą wartością, ale nie jest dane na zawsze i wymaga codziennego pielęgnowana.
  2. Mądrze planujmy działania systemu ochrony zdrowia, czyniąc to i realizując ponad podziałami politycznymi.
  3. Zapobieganie chorobom fundamentem polityki zdrowotnej państwa.
  4. Efektywnie wykorzystujmy zasoby systemu ochrony zdrowia.
  5. Zmian demograficznych nie lekceważmy, rozwijając odpowiednie formy opieki.
  6. Odważnie i pilnie zwiększajmy zatrudnienie w ochronie zdrowia, zmieniając system kształcenia i zasady wynagradzania kadr.
  7. Dobre warunki i bezpieczeństwo pracy personelu medycznego gwarancją bezpieczeństwa pacjentów.
  8. Nie żyjmy złudzeniami, bez wyższych nakładów na system ochrony zdrowia nie będzie poprawy jakości usług medycznych i ich dostępności.
  9. Wymagajmy równego dostępu do świadczeń zdrowotnych.
  10. Pamiętajmy, że mierzyć trzeba zamiary na siły, adekwatne do możliwości finansowych państwa.

– Społeczeństwo, czyli szeroko rozumiana strona społeczna, pacjenci, publiczni i prywatni pracodawcy oraz pracownicy sektora ochrony zdrowia powinni jasno określać i komunikować cele. W rękach polityków  należy natomiast pozostawić wybór narzędzi do ich realizacji – przekonywał Adam Kozierkiewicz, ekspert ds. zarządzania ochroną zdrowia.

Czytaj także: Finansowanie powiązane z efektywnością najważniejsze dla systemu ochrony zdrowia>>>

Inicjator wspólnego przedsięwzięcia, profesor Andrzej Matyja, Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej zwrócił uwagę, że politykom trudno jest pracować w perspektywie dłuższej niż własna kadencja.

Odnosząc się do punktu poświęconego zapobieganiu chorobom, jako fundamentowi polityki zdrowotnej państwa, stwierdził między innymi, że profilaktyki jest zbyt mało i powinna być lepiej finansowana.

– W poprzedniej kadencji Sejm uchwalił bardzo dobrą i potrzebną ustawę o zdrowiu publicznym, ale od czterech lat nie ma do niej rozporządzeń wykonawczych, bez których ustawa nie działa – mówił.

W rezultacie przekłada się to między innymi na fatalne statystyki dotyczące  zgłaszalności na badania profilaktyczne.

Uzgodniona lista celów i wartości przedstawiona zostanie nowemu ministrowi zdrowia z pytaniem, czy te cele i wartości będzie podzielać i jak je zamierza zrealizować.

W panelu uczestniczyli: Adam Kozierkiewicz – ekspert ds. zdrowia, Beata Ambroziewicz – prezes Polskiej Unii Organizacji Pacjentów „Obywatele dla Zdrowia”, Zofia Małas – prezes Naczelnej Rady Pielęgniarskiej i Położnych, Andrzej Matyja – prezes Naczelnej Rady Lekarskiej, Andrzej Mądrala – Wiceprezydent Pracodawców RP oraz Marek Wójcik – reprezentujący Związek Miast Polskich.

Przeczytaj teraz

Finansowanie powiązane z efektywnością najważniejsze dla systemu ochrony zdrowia

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 23.10.2019

Anna Rulkiewicz, prezes Pracodawców Medycyny Prywatnej, podczas panelu otwierającego XV Forum Rynku Zdrowia, jako pięć najważniejszych punktów do realizacji w zakresie ochrony zdrowia wymieniła – zwiększenie finansowania razem z efektywnością, przesunięcie sił do POZ, kontynuację digitalizacji i przepływu informacji o pacjencie a także profilaktykę.

-Strategię dla ochrony zdrowia, wynikającą z odbytych w ciągu minionego roku debat, trzeba dopracować. Wnioski z debat powinno się rozpisać, po 4 punkty na 4 lata kadencji – dodała.

Tematyka sesji dotyczyła między innymi bilansu najważniejszych zmian, decyzji i planowanych rozwiązań w polskim systemie ochrony zdrowia. Jej uczestnicy dyskutowali na temat wniosków i rekomendacji z wybranych debat i raportów o ochronie zdrowia w Polsce, a także na temat tego – co dla polskich pacjentów wynika z licznych dyskusji dotyczących medycyny opartej na wartościach.

Podczas panelu prezes Rulkiewicz mówiła także, że w systemie koncentrujemy się na podmiotach, nie na pacjencie, poza tym usługi są różnie rozliczane na różnych etapach leczenia. Zwróciła uwagę na brak pełnej e-dokumentacji pacjenta i podkreśliła, że większy ciężar powinien być położony na podstawową opiekę zdrowotną.

Poruszyła także temat dodatkowych ubezpieczeń zdrowotnych.
– Możemy wprowadzić dwa typy takich ubezpieczeń – komplementarne (ale bez zmian w koszyku świadczeń gwarantowanych są one niemożliwe) i suplementarne. Jest to konieczne, gdyż nawet jeśli odciążenie systemu w wyniku ich wprowadzenia wyniesie 7-10 procent, to będą to i tak ogromnie oszczędności dla publicznego systemu – wyjaśniała.

Zapytania o rolę prywatnego sektora w ochronie zdrowia prezes Anna Rulkiewicz  stwierdziła że ta rola będzie taka, jak ją zdefiniujemy.
– Debaty na ten temat inicjujemy my, prywatny sektor, ale oczekujemy także debaty z nami, tę rolę należy wypracować. Potrzebny jest także silny nadzór NFZ, aby równouprawnienie podmiotów- prywatnego i publicznego było realizowane – dodała.

Czytaj także: Pracodawcy Medycyny Prywatnej powołali Forum Szpitali>>>

Paweł Górski, przewodniczący Rady Społecznej Debaty „Wspólnie dla Zdrowia”, Przewodniczący strategii Wspólnie dla Zdrowia, stwierdził, że musi powstać strategia dla zdrowia i że rozpoczęły się przygotowania do tej realizacji. Podkreślił także potrzebę wprowadzenia mierników sprawności, czyli valium base health system.

„Piątka dla zdrowia” według Adama Niedzielskiego, prezesa NFZ, to konkretne projekty, realizowane dla pacjenta – wzrost nakładów, efektywność systemu, wraz z procesem mierzenia efektywności i płacenia za nią.
– Od rachunki ekonomicznego nie da się uciec – stwierdził Niedzielski. – Jest to coś, co generuje problemy i weryfikuje najlepsze pomysły.

Na temat 11-punktowego paktu dla zdrowia mówił poseł Tomasz Latos, który stwierdził, że należy odświeżyć to porozumienie, które dotyczy perspektywy do roku 2030. – Jest w nim ujętych wiele ważnych spraw, które powinny być realizowane – dodał Latos, który wspomniał także o realizacji ustawy dotyczące przeznaczenia 6 procent PKB na ochronę zdrowia.

Czytaj także: Telemedycyna – narzędzie do zarządzania zdrowiem>>>

Według posła Latosa najważniejsze kierunki działań to – zwiększenie nakładów dla zdrowie, profilaktyka, wsparcie dla szpitali powiatowych i centrów onkologii, a także opieka nad osobami starszymi.

-Prywatne szpitale to uzupełniający element systemu ochrony zdrowia – zapewnił poseł Latos.

Krzysztof Bukiel, przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy, wspomniał także o współfinansowaniu świadczeń przez pacjentów, co mogłoby między innymi ograniczyć nielimitowane korzystanie z usług medycznych.

Według Bukiela system ochrony zdrowia jest nielogiczny. – Skoro szpitale mają działać dla misji – nie muszą się bilansować – stwierdził.

Bartosz Chmielowiec, Rzecznik Praw Pacjenta zapewnił, że nie jest tak źle z prawami pacjenta, ale jest wiele obszarów gdzie trzeba wprowadzać zmiany, najwięcej wyzwań jest w zakresie prawa pacjenta do świadczeń. Najwięcej postępowań (60 procent) jest w lecznictwie szpitalnym, jest to najsłabsze ogniwo, jeśli chodzi o leczenie.

Pytany o zmiany w sieci szpitali poseł Tomasz Latos stwierdził, że należy się jej przyjrzeć i dokonać gruntownego przeglądu, tym bardziej, że sytuacja w szpitalach, zwłaszcza powiatowych, jest bardzo ciężka.

Prezes NFZ Adam Niedzielski mówił o zmianach w Funduszu.
– Chcemy coraz bardziej mierzyć wartość świadczeń i przejść z płacenia za procedurę do płacenia za wynik – stwierdził i dodał, że należy zracjonalizować działalność szpitali pod względem liczby oddziałów i wykorzystania łóżek.

-Mamy nierówność w dostępie do ochrony zdrowia – mówiła Małgorzata Gałazka-Sobotka, dyrektor Instytutu Zarządzania w Ochronie Zdrowia Uczelni Łazarskiego, zastępca przewodniczącego Rady NFZ, i wyjaśniła, że wykluczenie w tym zakresie dotyczy osób niewykształconych, z mniejszych miejscowości i o niskich dochodach, dotyczy to głównie leczenia AOS. Rozwiązaniem mógłby być tutaj bon diagnostyczny.

Podkreśliła także, że mierzenie efektów leczenia to model, który trzeba upowszechniać. System powinien być oparty na rezultatach i na profilaktyce, ważne jest mierzenie jakości świadczeń oferowanych przez placówki, przy stosowaniu obiektywnych mierników.

Małgorzata Gałązka-Sobotka mówiła także o roli profilaktyki i podstawowej opieki zdrowotnej, integracji działalności międzyresortowej, jakości świadczeń, rejestrze zdarzeń niepożądanych, opiece zintegrowanej, a także integracji opieki zdrowotnej i opieki społecznej.

Poruszono także problem braku kadr medycznych. Mogą go rozwiązać nowe zawody medyczne – na przykład asystent pielęgniarki zaproponowany przez Rzecznika Praw Pacjenta, Bartłomieja Chmielowca. Dobrze jest także wykorzystać kompetencje istniejących zawodów – na przykład farmaceuty – stwierdził Rzecznik.

Czytaj także: Postulujemy rozszerzenie uprawnień opiekunów medycznych>>>

Poruszono także temat biurokracji, zaświadczeń, które muszą wystawiać lekarzy.

Prezes NFZ Adam Niedzielski mówił o ogromnej bazie danych zgromadzonych w NFZ, które można wykorzystać między innymi do identyfikowania ryzyka zachorowań na poszczególne schorzenia.

Magdalena Kołodziej z fundacji MY PACJENCI stwierdziła, że, pozytywnie zaskoczyło organizację to, że w kampanii wyborczej temat ochrony zdrowia stał się ważnym tematem. Pozytywnie wypowiedziała się także na temat działań NFZ w kierunku edukacji, profilaktyki i współpracy z pacjentami.

Mówiono także o ustawie o jakości w ochronie zdrowia i bezpieczeństwie pacjenta, o ustawie o wyrobach medycznych, a także o narodowej strategii dotyczącej chorób rzadkich.

Forum Rynku Zdrowia odbyło się w Warszawie 21 i 22 października 2019. Partnerami wydarzenia byli między innymi – Lux Med i Medicover.

Przeczytaj teraz

Sektor prywatny, inwestując własne środki w szpitale, obniża koszty świadczeń

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 23.10.2019

Sektor prywatny, tworząc szpitale, obniża koszty świadczeń, gdyż przeznacza na inwestycje własne środki, oszczędzając tym samym wydatki ze środków publicznych – mówił Krzysztof Przyśliwski, dyrektor medyczny Szpitala Medicover podczas sesji dotyczącej szpitali na systemowej mapie kraju podczas XV Forum Rynku Zdrowia.

Dyrektor Przyśliwski podkreślił, że szpitale prywatne za te same środki publiczne mogą wykonać więcej świadczeń i wykonać je taniej, cechą prywatnego sektora jest także lepsze wykorzystanie sprzętu i infrastruktury placówek.

Andrzej Sokołowski, prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Szpitali Prywatnych, dodał, że zalety prywatnych placówek to także lepsza organizacja, krótszy czas hospitalizacji chorego, nowoczesność i większe bezpieczeństwo pacjenta.

Uczestnicy panelu starali się podsumować działalność sieci szpitali po dwóch latach jej funkcjonowania, rozmawiali także na temat liczby i struktury szpitali, oddziałów i łóżek oraz na temat wniosków wypływających z nowych map potrzeb zdrowotnych.

Z danych Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Szpitali Powiatowych,  przedstawionych przez Waldemara Malinowskiego, prezesa zarządu związku, wiceprezesa zarządu Jaworskiego Centrum Medycznego sp. z o.o., wynika, że straty 120 szpitali zrzeszonych w związku rosną. W roku 2015 miały one wartość 192 436 506 zł, natomiast w roku 2018 już 396 0 69 755 zł. Prognozowana strata na rok 2019 mówi o 593 005 916 zł.

W roku 2015 wśród członków OZPSP było 59 szpitali, które zanotowały stratę netto i 55 takich, które nie miały straty. W roku 2018 szpitali ze stratą było już 88, a bez straty – 32. W roku 2019 już 108 szpitali odnotowało stratę, a tylko 10 – nie miało straty.

Baza łóżek szpitalnych w placówkach zrzeszonych w związku zmniejszyła się w ciągu ostatnich czterech lat z ponad 29 tysięcy do 26,5 tysiąca, łóżka były likwidowane głównie w związku z wprowadzeniem nowych norm zatrudnienia pielęgniarek.

– Największym kosztem szpitali są koszty pracy, które będą jeszcze wyższe, gdy nastąpi zapowiadana podwyżka minimalnej pensji. Aby pokryć związane z tym koszty, szpitale musiałyby otrzymać ryczałt wyższy o około 10 procent – stwierdził  Waldemar Malinowski.

Według wyliczeń OZPSP kwota potrzebna dla wszystkich szpitali na pokrycie kosztów wzrostu minimalnego wynagrodzenia wyniesie 1,5 mld zł.

Czytaj także: Finansowanie powiązane z efektywnością najważniejsze dla systemu ochrony zdrowia>>>

Natomiast wśród 25 szpitali zrzeszonych w Związku Szpitali Powiatowych Województwa Śląskiego, którego prezes Krzysztof Zaczek, wiceprezes zarządu Szpitala Murcki, też uczestniczył w dyskusji, tylko jeden uzyskał wynik około zera, wszystkie pozostałe zanotowały stratę.

Zapytany o rentowność szpitali prywatnych Andrzej Sokołowski stwierdził, że wynosi ona od 3 do 5 procent. Większość prowadzących takie placówki nie pobiera dywidendy, lecz zysk inwestuje, szpitale te działają więc jako instytucje non-profit.

– Szpitale prywatne uzupełniają ofertę publicznych placówek – wyjaśniał Krzysztof Przyśliwski, podając przykłady prywatnych szpitali posiadających kompleksową ofertę w zakresie onkologii, położnictwa, chirurgii czy ortopedii.

– Nie zawsze są to szpitale, które mają wszystkie oddziały, ale również szpitale publiczne nie wszystkie oferują pełen zakres usług we wszystkich specjalnościach – dodał.

Poruszono także temat zamykania oddziałów szpitalnych. Według Dariusza Dziełaka, dyrektora Departamentu Analiz i Strategii Narodowego Funduszu Zdrowia, od początku roku 2019 do września 2019 NFZ zaprzestał finansowania działalności 73 oddziałów, z tego 54 w szpitalach ogólnych, ale jednocześnie rozpoczął finansowanie 78 nowych oddziałów. Według dyrektora zaprzestanie działalności przez 73 oddziały szpitalne nie stanowi problemu w zestawieniu z ponad 5 tysiącami istniejących oddziałów w skali kraju, których działalność finansuje NFZ.

Waldemar Malinowski stwierdził, że konieczna jest restrukturyzacja szpitalnych zasobów, ale nie wiadomo, kto miałby za to odpowiadać. Być może będzie można tego dokonać przy okazji weryfikacji sieci szpitali.

Beata Drzazga, właścicielka BetaMed, poruszyła temat finansowania świadczeń w zakresie opieki długoterminowej.

– Opieka ta funkcjonuje bardzo dobrze, zarówno stacjonarna jak i w domu pacjentów, i w tym zakresie nie są potrzebne żadne zmiany, jednym problemem jest bardzo niska wycena świadczeń – podkreśliła. Dotyczy to także pacjentów Zakładów Opiekuńczo-Leczniczych oraz wentylowanych mechanicznie. To ostatnie świadczenie, według prezes Drzazgi, powinno być nielimitowane. – Gdy pacjenci wymagający respiratora, nie znajdują pomocy w placówkach opiekuńczych, trafiają na OIOM-y, gdzie ich pobyt kosztuje wielokrotnie więcej – wyjaśniała.

Dariusz Dziełak zapewnił, że na ten cel przeznaczone zostanie dodatkowe 20 mln zł. Beata Drzazga stwierdziła, że wystarczy to zaledwie dla dwóch ośrodków.

Forum Rynku Zdrowia odbywało się w warszawskim Hotelu Sheraton 21 i 22 października 2019. Częścią wydarzenia była gala wręczenia Portretów Polskiej Medycyny.

Czytaj także: Marcin Faflik z Grupy Lux Med laureatem Portretów Polskiej Medycyny 2019>>>

Przeczytaj teraz

Telemedycyna – narzędzie do zarządzania zdrowiem

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 23.10.2019

W roku 2019 nastąpi 50-procentowy wzrost liczby telekonsultacji prowadzonych przez naszych specjalistów- mówił Andrzej Osuch, dyrektor transformacji biznesowej w Grupie Lux Med podczas panelu dotyczącego przeglądu rozwiązań i skali zastosowań telemedycyny, odbywającego się w ramach Forum Rynku Zdrowia.

Dyskusja dotyczyła narzędzi telemedycznych jako części procesu diagnostyczno-terapeutycznego, a także prawnych aspektów korzystania z rozwiązań telemedycznych, telemonitoringu pacjentów oraz zdalnej opieki poszpitalnej.

W Grupie Lux Med telekonsultacje wprowadzono po raz pierwszy w roku 2015 i na początku pacjenci traktowali tę formę kontaktu z lekarzem jako ciekawostkę i nowość, której atrakcyjność wysoko oceniano. Wówczas barierą w szerszym korzystaniu z takiej formy konsultacji był brak możliwość wystawienia e-recepty i e-zwolnienia.

– Obecnie pacjenci widzą także inne korzyści korzystanie ze zdalnej konsultacji i przekazują nam wiele konstruktywnych uwag w tym zakresie – wyjaśniał Andrzej Osuch. – Traktujemy telekonsultację jak wizytę stacjonarną i prowadzimy pełną dokumentację medyczną, w formie elektronicznej – dodał.

Andrzej Osuch mówił także o innym projekcie Lux Med – mobilnym gabinecie telemedycznym, który był testowany wewnętrznie i obecnie jest już stosowany przez klienta Grupy.

Gabinet służy do zdalnych konsultacji lekarskich lub pielęgniarskich oraz wykonywania badań diagnostycznych. Pacjent wypełnia ankietę medyczną, a badania dodatkowe są wykonywane na miejscu przez pielęgniarkę, jest to między innymi pomiar ciśnienia, analiza składu ciała, pomiary antropometryczne, lipidogram. Podsumowaniem całej usługi jest wideo-konsultacja lekarska z omówieniem wyników oraz przedstawieniem zaleceń zdrowotnych.

– 92 procent pacjentów i 100 procent lekarzy uznało, że usługa ta zastępuje wizytę lekarską – dodał Andrzej Osuch.

Czytaj na ten temat: Mobilny gabinet telemedyczny Lux Med już działa>>>

Tomasz Zieliński, wiceprezes Federacji Porozumienie Zielonogórskie i wiceprezes Polskiej Izby Informatyki Medycznej potwierdził, że będzie tak, jeżeli lekarz uzna, że jest w stanie na podstawie zdalnego wywiadu ocenić stan zdrowia pacjenta i będzie mógł wystawić e-zwolnienie.

Rozwiązania w zakresie e-zdrowia testuje również PZU Zdrowie i zauważa duże zainteresowanie ze strony pacjentów oraz personelu.

– Dla placówek oznacza to niższe koszty i lepsze wykorzystanie kadry medycznej, której brakuje – wyjaśniała Katarzyna Jezierska-Stencel, dyrektor  Biura Ubezpieczeń Zdrowotnych TUW Polski Zakład Ubezpieczeń Wzajemnych.

Na temat zdalnej opieki świadczonej dla pracowników stacji polarnej mówił Jacek Czapla, dyrektor ds. medycznych Centrum Zdrowia w Mikołowie,

Grzegorz Gielerak, dyrektor Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie, wspomniał o realizacji projektu finansowanego przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju, dotyczącego monitorowania stanu pacjentów z niewydolnością serca przy pomocy kardiografii impedancyjnej. Według dyrektora rozwiązania telemedyczne mogą być szczególnie przydatne przy działaniach profilaktycznych.

– Ponieważ 70-80 procent kosztów opieki zdrowotnej generują schorzenia przewlekłe, to zastosowanie telemedycyny pozwoli te koszty obniżyć – mówił dyrektor Gielerak.

Czytaj także: Finansowanie powiązane z efektywnością najważniejsze dla systemu ochrony zdrowia>>>

Uczestnicy spotkania podkreślali konieczność zaangażowania pacjenta w działania na rzecz ochrony zdrowia. W krajach Europy Zachodniej standardem jest postępowanie zgodne z zaleceniami podawanymi na stronach ubezpieczycieli zdrowotnych w formie porady – Zanim pójdziesz do lekarzy, która ma na celu ograniczenie wizyt w placówkach medycznych, jeśli nie są one konieczne, a pacjent może swoim działaniem poprawić stan swojego zdrowia. W Polsce pacjenci nie są jeszcze świadomi w takim stopniu odpowiedzialności za swoje zdrowie.

– System w pewnym sensie ubezwłasnowolnił pacjentów, przejmując odpowiedzialność za ich zdrowie – dodał dyrektor Gielerak.

Rozwiązania telemedyczne mogą być narzędziami wspierającymi w celu zmiany tego podejścia. Mogłyby skupiać się na problemach konkretnych populacji, pomagać wdrażać działania profilaktyczne i zarządzać własnym zdrowiem.

Być może sprawdziłaby się w tym zakresie specjalna aplikacja udostępniona przez Narodowy Fundusz Zdrowia.

Narzędzia telemedyczne mogą mieć także zastosowanie w rozwiązywaniu problemów psychiatrycznych. Dyrektor Gielerak podał przykład opieki prowadzonej przez Wojskowy Instytut Medyczny, nad żołnierzami będącymi na obszarach działań, której 70-80 procent dotyczy właśnie problemów psychiatrycznych.

Uczestnikami dyskusji panelowej na temat telemedycyny byli także: Bartosz Pampuch, wiceprezes Comarch Healthcare oraz Wojciech Zawalski, ekspert systemu ochrony zdrowia.

Forum Rynku Zdrowia odbywało się 21 i 22 października 2019 w Warszawie. Częścią wydarzenia była gala wręczenia Portretów Polskiej Medycyny.

Czytaj: Marcin Faflik z Grupy Lux Med laureatem Portretów Polskiej Medycyny 2019>>>

 

Przeczytaj teraz

Marcin Faflik z Grupy Lux Med laureatem Portretów Polskiej Medycyny 2019

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 23.10.2019

Dr Marcin Faflik, prezes zarządu Magodent sp. z o.o., spółki z Grupy Lux Med, prowadzącej szpital onkologiczny w Warszawie, został wyróżniony nagrodą Portrety Polskiej Medycyny 2019, w kategorii – Menedżer Rynku Zdrowia, placówki niepubliczne.

Wręczenie nagród odbyło się podczas Gali XV Forum Rynku Zdrowia, 21 października 2019.

Wyróżnienia – Portrety Polskiej Medycyny przyznawane są w redakcyjnym głosowaniu przez dziennikarzy magazynu i portalu Rynek Zdrowia.

W tym roku w kategorii Menedżer Rynku Zdrowia, placówki publiczne, wyróżniono profesorów – Krzysztofa Składkowskiego i Sebastiana Giebela z Centrum Onkologii Instytutu im. Marii Skłodowskiej-Curie, Oddział w Gliwicach, a Lekarzem Rynku Zdrowia został dr hab. prof. nadzw. Dawid Larysz z Wojewódzkiego Specjalistycznego Szpitala Dziecięcego w Olsztynie.

Za Wydarzenie Rynku Zdrowia uznano cyfryzację polskiej ochrony zdrowia, Osobowością Rynku Zdrowia zostali: Ewa Minge, założycielka fundacji Black Butterflies, oraz  kpt. dr n. med. Jacek Siewiera, pełniący obowiązki kierownika Oddziału Klinicznego Medycyny Hiperbarycznej w Wojskowym Instytucie Medycznym w Warszawie.

Liderem Rynku Zdrowia został profesor Jacek Moll, kierownik Kliniki Kardiochirurgii w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi. Natomiast Portret Polskiej Medycyny i tytuł Lidera 15-lecia Rynku Zdrowia otrzymał profesor Marian Zembala, dyrektor Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu, poseł na Sejm RP VIII kadencji, były minister zdrowia.

Szpital Magodent został wyróżniony w opublikowanym w czerwcu 2019 roku raporcie Narodowego Funduszu Zdrowia „Nowotwory złośliwe – koncentracja leczenia zabiegowego”.

Pod względem liczby pacjentek szpital jest drugim na Mazowszu ośrodkiem kompleksowej diagnostyki i terapii raka piersi. Spośród ośrodków leczących co najmniej 50 pacjentek z rakiem piersi rocznie szpital zajmuje czwarte miejsce w Polsce i pierwsze na Mazowszu, pod względem odsetka przypadków wymagających ponownego leczenia chirurgicznego w ciągu 30 dni od pierwotnego zabiegu. Działalność placówek Magodent stanowi odpowiedź na pytanie, czy w polskim systemie opieki onkologicznej jest miejsce dla prywatnych szpitali. Dla takich ośrodków jak Magodent – zdecydowanie tak – uzasadniali swoją decyzję organizatorzy konkursu.

Czytaj także: Szpital Magodent w czołówce szpitali na portalu NFZ>>>

Grupa Lux Med przejęła spółkę Magodent, prowadzącą placówki onkologiczne przy ulicach – Fieldorfa Nila i Św. Wincentego w Warszawie, w roku 2015. W marcu 2017 Grupa otworzyła nowy szpital, zlokalizowany przy ulicy Elbląskiej w Warszawie.

Placówka oferuje kompleksową diagnostykę i leczenie chorób onkologicznych w unikalnym w Polsce modelu primarynursing, czyli dedykowanej pacjentowi pielęgniarki prowadzącej, która przyjmuje pełną odpowiedzialność za ciągłość opieki nad chorym w trakcie całego pobytu w szpitalu, od przyjęcia, aż do wypisu.

Pielęgniarki prowadzące wraz ze wspierającymi je w opiece nad pacjentem opiekunami medycznymi oraz pielęgniarkami odcinkowymi, realizują działania wynikające z postawionej diagnozy pielęgniarskiej. Taki sposób pracy pozwala dostosować działania do indywidualnych potrzeb i wymagań chorego.

Przeczytaj teraz

Lux Med: nowa placówka we Wrocławiu

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 23.10.2019

Lux Med otworzył nowe Centrum Medyczne, zlokalizowane we Wrocławiu przy ulicy Fabrycznej 6, w budynku Carbon, na terenie Wrocławskiego Parku Technologicznego.

Nowa placówka posiada 31 gabinetów lekarskich, dwustanowiskowy punkt pobrań, gabinet zabiegowy oraz pracownie diagnostyczne – EKG, USG i RTG.

Przyjmują tutaj specjaliści: ginekolog, położna, okulista, laryngolog, alergolog, dermatolog, urolog, endokrynolog, ortopeda, specjalista chorób wewnętrznych, lekarz rodzinny, neurolog, reumatolog, gastroenterolog, diabetolog, kardiolog i diabetolog.

To trzynasta przychodnia Grupy Lux Med w stolicy Dolnego Śląska. Centra Medyczne Lux Med działają we Wrocławiu przy Placu Dominikańskim 3, przy ulicy Piotra Skargi 3, Kwidzyńskiej 6, Legnickiej 51/53, Swobodnej 1, Swobodnej 3, Szewskiej  3A, Świdnickiej 40 i Wołowskiej 20. Pod marką Medycyna Rodzinna działają przychodnie przy ulicy Bora Komorowskiego 6, Oławskiej 27/29 oraz Swobodnej 1.

Czytaj także: Finansowanie powiązane z efektywnością najważniejsze dla systemu ochrony zdrowia>>>

W całej Polsce Grupa Lux Med prowadzi ponad 230 ogólnodostępnych i przyzakładowych centrów medycznych, w tym placówki ambulatoryjne, diagnostyczne i szpitale, a także ośrodek opiekuńczo-rehabilitacyjny. Współpracuje także z 2600 poradniami partnerskimi.

Placówki Grupy Lux Med zapewniają  pełną opiekę: ambulatoryjną, diagnostyczną, rehabilitacyjną, szpitalną i długoterminową dla ponad 2 100 000 pacjentów.

Firma zatrudnia 14 800 osób, około 6500 lekarzy i 4000 wspierającego personelu medycznego. Grupa Lux Med jest Głównym Partnerem Medycznym Polskiego Komitetu Olimpijskiego i Głównym Partnerem Medycznym Polskiego Komitetu Paraolimpijskiego.

Czytaj także: Marcin Faflik z Grupy Lux Med laureatem Portretów Polskiej Medycyny 2019>>>

Przeczytaj teraz

PZU Zdrowie: nowe centrum medyczne

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 23.10.2019

21 października 2019 PZU Zdrowie uruchomiło pierwszą wielospecjalistyczną placówkę zbudowaną od podstaw, zlokalizowaną we Wrocławiu przy ulicy Grabarskiej 1. Oddział oferuje szeroki zakres usług – od konsultacji ze specjalistami po stomatologię, diagnostykę i drobne zabiegi.

Centrum Medyczne PZU Zdrowie Wrocław Grabarska zlokalizowane jest na parterze biurowca Pegaz, w samym centrum Wrocławia.

Czytaj także: Lux Med: nowa placówka we Wrocławiu>>>

Wykończenia i oznakowania wszystkich centrów medycznych PZU Zdrowie zawierają kilka charakterystycznych elementów, należą do nich grafiki nawiązujące do tradycji medycyny herbarium, naturalne odcienie, jasna kolorystyka czy nowoczesne nośniki informacyjne.

Wnętrze budynku przy ulicy Grabarskiej 1 również zostało zaprojektowane według tych standardów.

– Centrum Medyczne przy ulicy Grabarskiej 1 to pierwsza we Wrocławiu placówka PZU Zdrowie zbudowana od podstaw. Cieszę się, że to kolejne miejsce na mapie Polski należące do naszej sieci, które dysponuje nowoczesnym sprzętem i doświadczoną kadrą medyczną  – powiedziała Julita Czyżewska, prezes PZU Zdrowie.

Czytaj także: Finansowanie powiązane z efektywnością najważniejsze dla systemu ochrony zdrowia>>>

Przeczytaj teraz

Telemedycyna Polska: kolejny miesiąc spadku przychodów

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 23.10.2019

Spółka Telemedycyna Polska S.A. uzyskała we wrześniu 2019 skonsolidowane przychody ze sprzedaży o wartości 404,1 tys. zł. Oznacza to spadek o 17 procent w porównaniu do przychodów osiągniętych we wrześniu 2018 roku.

Natomiast narastająco skonsolidowane przychody ze sprzedaży Grupy Kapitałowej Telemedycyna Polska S.A. we wrześniu 2019 roku wyniosły 3 945,9 tys. zł. Były one niższe o 1,1 procenta w porównaniu do analogicznego okresu roku 2018.

W poprzednich miesiąca spółka również notowała spadek przychodów,  w sierpniu 2019 wyniósł on 24,6 procenta w porównaniu do roku 2018.

Telemedycyna Polska S.A. specjalizuje się w usługach telekardiologicznych dla pacjentów indywidualnych oraz dla placówek medycznych na terenie całego kraju. Spółka posiada własne Centrum Monitoringu Kardiologicznego, które czynne jest przez całą dobę, 365 dni w roku i obsługuje kilka tysięcy badań miesięcznie.

Czytaj także: Telemedycyna – narzędzie do zarządzania zdrowiem>>>

Spółka bezpośrednio świadczy usługę kardiotele – całodobową teleopiekę kardiologiczną. W ramach tej usługi pacjenci wyposażani są w osobisty, przenośny aparat EKG, za pomocą którego mogą przesyłać przez telefon swoje badania oraz konsultować je z dyżurującym lekarzem z Centrum Monitoringu Kardiologicznego.

Strategia spółki Telemedycyna Polska dotyczy też wprowadzania i rozwijania rozwiązań telemedycznych w obszarze chorób przewlekłych. W pierwszej kolejności będzie to dotyczyć teleopieki kardiologicznej, następnie oferowane będą kompleksowe usługi teleopieki długoterminowej.

Jednym z obszarów strategicznych rozwoju Grupy jest także teleopieka senioralna.

34,15 procenta akcji spółki Telemedycyna Polska S.A. posiada Neuca Med, spółka z Grupy Neuca.

Przeczytaj teraz

NIK krytycznie o programach aktywizacji seniorów

Autor: Medycyna Prywatna
Dodano: 23.10.2019

Najwyższa Izba Kontroli przyjrzała się realizacji Rządowego Programu na rzecz Aktywności Społecznej Osób Starszych (ASOS), realizowanego od 2012 roku przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej i stwierdziła, że nie osiągnął on zakładanego celu.

Celem tym miała być poprawa jakości i poziomu życia osób starszych dla godnego starzenia się poprzez aktywność społeczną. Jednak, jak się okazało, tylko jedna trzecia zbadanych projektów ukierunkowanych było na pobudzenie czynnej aktywności seniorów i osiągnięcie trwałych efektów, wymagających stałych i regularnych działań (szeroko rozumiany wolontariat, czy budowanie integracji wewnątrz- i międzypokoleniowej).

Krytycznie oceniono także nieprzeprowadzenie przez Ministra RPiPS rewizji programu, co ograniczyło możliwość dostosowania go do strategicznych celów polityki senioralnej, a także skuteczne zarządzanie i konieczną, wraz z upływem lat, jego modyfikację.

NIK stwierdziła, że najpowszechniejszą formą aktywności społecznej promowaną w ramach projektów była tzw. aktywność bierna.

Czytaj także: Finansowanie powiązane z efektywnością najważniejsze dla systemu ochrony zdrowia>>>

Zdaniem NIK niska skuteczność Programu wynikała z faktu, że jego założenia opracowano na podstawie częściowo nieaktualnych danych i nie poprzedzono ich bezpośrednimi badaniami potrzeb osób starszych, co utrudniło właściwe zaprojektowanie kierunków działań w priorytetach. Diagnozy organizacji pozarządowych nie zawierały rzetelnego rozpoznania zarówno liczby jak i sytuacji osób starszych, do których miały być kierowane działania.

Poza tym Program nie był wystarczająco spójny ze strategiami rozwojowymi kraju. W najmniejszym stopniu program ten był spójny ze Strategią Rozwoju Kraju, ze względu na to, że w dokumencie tym nie wskazano sposobów, jakimi cele powinny zostać osiągnięte. W największym stopniu był powiązany z Założeniami Długofalowej Polityki Senioralnej w Polsce na lata 2014-2020.

Z analiz NIK wynika, że realizowano podobne kierunki działań w różnych Priorytetach, na przykład  kierunki działań związanych z wolontariatem realizowane były we wszystkich Priorytetach. Powodowało to, że oferenci mieli problemy ze złożeniem wniosku do właściwego Priorytetu, a eksperci z dokonaniem oceny oferty.

Popełniono także błędy w zarządzaniu. Polegały one na nieprzestrzeganiu procentowego podziału środków finansowych w poszczególnych Priorytetach, nieterminowym zawieraniu i rozliczaniu umów, braku możliwości porównania nakładów i efektów między poszczególnymi ofertami, a tym samym wyboru w konkursach najbardziej efektywnych projektów (o czym poniżej).

Czytaj: Sektor prywatny, inwestując własne środki w szpitale, obniża koszty świadczeń>>>

W realizowanych projektach uczestniczyło łącznie 849 tysiące osób starszych, a razem z osobami poniżej 60. roku życia – 881 tysięcy osób. Stanowiło to od 1 procenta (w roku 2015) do 3,9 procenta (w roku 2014) wszystkich seniorów.

Jak pokazują wyniki badania ankietowego przeprowadzonego przez NIK, najczęściej uczestnikami projektów były kobiety (73,5 procenta) i osoby mieszkające w miastach (69,5 procenta), a średnia wieku osób w nim uczestniczących wyniosła 67 lat.

W latach 2013-2017 w ramach dwóch Programów ASOS organizacje pozarządowe złożyły 11 342 oferty, w sumie dofinansowano 2064 z nich, czyli 18,2 procenta złożonych ofert.

Na program (dotacje dla organizacji pozarządowych) przeznaczono 173 mln zł.

Pod koniec 2018 roku liczba seniorów w Polsce (osób powyżej 60-tego roku życia) wyniosła 9,5 miliona. Ludność Polski w tym czasie liczyła 38,4 miliona osób.

Według szacunków do 2050 roku liczba ludności Polski zmniejszy się o 4,5 miliona, natomiast populacja osób w wieku 60 lat i więcej wzrośnie do 13,7 miliona i będzie stanowiła ponad 40 procent ogółu społeczeństwa.

Cały raport NIK na temat realizacji rządowych programu na rzecz aktywizacji osób starszych dostępny jest na stronie: www.nik.gov.pl

Przeczytaj teraz