Na oddziale chirurgii naczyniowej w należącym do American Heart of Poland Centrum Kardiologicznym w Józefowie przeprowadzono zabieg wyłączenia tętniaka aorty brzusznej przy użyciu stentgraftu Nellix, który jest nową opcją terapeutyczną dla pacjentów z grupy wysokiego ryzyka. Dzięki metodzie małoinwazyjnej pacjent szybko doszedł do siebie i już w drugiej dobie po zabiegu mógł opuścić szpital.
Tętniak aorty brzusznej, pojawiający się u 60 osób na każde 100 tysięcy, w większości przypadków nie daje żadnych objawów. Jego pęknięcie to bezpośrednie zagrożenie życia pacjenta. Najbardziej problematyczne jest zabezpieczenie tętniaka u osób z wieloma chorobami współistniejącymi, u których klasyczna metoda wiąże się ze zbyt wysokim ryzykiem operacyjnym..
Zabieg wszczepienia stentgraftu Nellix został przeprowadzony u 70-letniego pacjenta, u którego rozpoznano objawowy tętniak aorty brzusznej. Ze względu na szereg schorzeń dodatkowych, takich jak choroba niedokrwienna serca, migotanie przedsionków, nadciśnienie tętnicze, czy przewlekła obturacyjna choroba płuc wykonanie u niego klasycznej operacji, wymagającej otwarcia jamy brzusznej, wiązałaby się z bardzo dużym ryzykiem powikłań, a nawet zgonu. Dodatkowo, ze względu na trudną anatomię tętniaka (tzw. krótka szyja tętniaka), u pacjenta nie mógł zostać zastosowany również tradycyjny stentgraft.
– Stentgraft Nellix jest nowatorskim podejściem do zaopatrzenia tętniaków aorty brzusznej, która daje lekarzom szersze możliwości. Zastosowanie tego typu stentgraftów jest często jedyną szansą na pomoc dla pacjentów obciążonych chorobami współistniejącymi – mówi dr n. med. Robert Michał Proczka, ordynator Oddziału Chirurgii Naczyniowej w Centrum Kardiologii w Józefowie. – Aby pomóc tym pacjentom postanowiliśmy rozpocząć stosowanie stentgraftów Nellix, które używane są w Polsce zaledwie od kilku miesięcy.
Z tętniakiem aorty mamy do czynienie wtedy, gdy jest ona lokalnie poszerzona o więcej niż 50 procent w porównaniu do prawidłowej szerokości. Najczęstszą lokalizacją tętniaka jest odcinek podnerkowy aorty brzusznej. Choroba jest bardzo niebezpieczna, bo rozwija się u większości chorych bezobjawowo. Do wykrycia tętniaka często dochodzi przypadkowo przy okazji badań obrazowych z powodu innych wskazań. Co gorsze jest wewnętrzną „tykającą bombą”, która w każdej chwili grozi pęknięciem i śmiercią chorego. Dlatego tak istotne jest skuteczne zabezpieczenie tętniaków u jak największej liczby pacjentów.
Zaopatrzenie tętniaków metodą małoinwazyjną, czyli przez niewielkie nacięcia w pachwinach, polega na wprowadzeniu do aorty brzusznej stentgraftu, czyli specjalnej protezy, wyłączającego tętniak z krążenia. Dzięki stentgraftowi powstaje „nowa aorta” wewnątrz tętniaka, a sam tętniak pozostaje na zewnątrz, wykrzepia i z czasem obkurcza się.
– Do tej pory stentgrafty kotwiczone były do aorty powyżej i poniżej zmienionego tętniakowato naczynia. Nellix to stentgraft z tzw. endobagiem, czyli torbą dla biokomponentu, którym wypełnia się worek tętniaka, co jeszcze skuteczniej ogranicza ryzyko wystąpienia powikłań – mówi dr Robert Michał Proczka. – Metoda małoinwazyjna sprawia, że pacjent może już po kilkudziesięciu godzinach wstać i wyjść ze szpitala do domu. Oznacza to mniejsze koszty dla systemu oraz większy komfort pacjenta – dodaje ordynator.
Grupa American Heart of Poland, do której należy Centrum Kardiologii Józefów, od wielu lat tworzy placówki, które dzięki oddziałowi kardiologicznemu oraz oddziałowi chirurgii naczyniowej w jednym miejscu mogą kompleksowo zabezpieczyć pacjenta pod kątem chorób sercowo-naczyniowych.
W Centrum Kardiologii Józefów od czerwca 2014 roku przeprowadza się małoinwazyjne zabiegi udrażniania tętnic kończyn dolnych, które dają szansę uratowania niedokrwionej kończyny. Często do przeprowadzenia zabiegów stosuje się aterektomy wewnątrznaczyniowe. Technika ta polega na wycięciu blaszki miażdżycowej od wewnątrz naczynia przy pomocy rotacyjnego ostrza, a następnie wyciągnięciu jej na zewnątrz.
Alternatywne metody leczenia w przypadku niedokrwienia obejmują rozległy i nie zawsze możliwy do wykonania zabieg chirurgiczny, wiążący się z koniecznością rozpreparowania tkanek lub tzw. angioplastykę balonową, która nie usuwa blaszki miażdżycowej, a jedynie kompresuje ją w ścianę naczynia. Głównym atutem zabiegu aterektomii jest mała inwazyjność – wykonuje się go w całości przez niewielkie nakłucie tętnicy w okolicy pachwiny. Dzięki zastosowaniu tzw. zamykacza naczyniowego, który bezpiecznie zamyka miejsce nakłucia, pacjenci mogą być wypisani ze szpitala i wrócić do swoich bliskich już po kilku godzinach od zabiegu.